GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Slangowe gadki - klimaty Poznań - Jeżyce.

05.05.2003
20:24
smile
[1]

Shubduse [ Konsul ]

Slangowe gadki - klimaty Poznań - Jeżyce.

Posłuchawszy troche Peji chciałbym wiedzieć kilka rzeczy o jeżyckim slangu:

-Czy rzeczywiscie na Jeżycach mówi się "Siamano"?
-Co to jest maniurka?
-Kto to jest hegemon?
-Gdzie jeździ tramwaj 40 ?
-Herbata to browar?
-Co to splift?

05.05.2003
20:26
smile
[2]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Poznań, Poznań Lubań i Jeżyce, to dwie najbardziej poj***ne dzielnice!

by NAS

05.05.2003
20:30
[3]

tygrysek [ behemot ]

- "siamano" - nie, to tylko okolicznościowy slang
- maniurka to kobieta ... znana też jako laska czy dupcia w innych miastach
- nie wiem
- nie ma tramwaju nr 40
- herbata to trawka
- splift ?? nie wiem :(


VinEze --> Poznań, Poznań, Grunwald i Jeżyce, to dwie ....

05.05.2003
20:31
[4]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Widzę żeś się wsłuchał w "Kolejny Stracony Dzień" - zajebisty numer :)))

No więc:

maniurka to nic innego jak laska :)
tam jest siemano ale z akcentem na literę E
herbata to herbata
hegemon? moim zdaniem psy (policja)
splift - tu chyba coś pochrzaniłeś kiedy to jest??
40-nie wiem

05.05.2003
20:31
smile
[5]

yazz_aka_maish [ Legend ]

herbata - jointy - faktycznie :))))

05.05.2003
20:32
[6]

zarowka [ ]

... ordynarnie jara splifta ... bylo
moze to jakis blant ?

05.05.2003
20:34
smile
[7]

wysiu [ ]

O spliftach spiewali juz dawno temu T-Love (King), ale co to jest, to nie wiem...:)

05.05.2003
20:35
[8]

Shubduse [ Konsul ]

yazz_aka_maish

- 40 to moze autobus, nie wiem...
- splift ---> "To tylko dzielnicowy, chyba za kare wsadzony na jezyckie rejony. Ordynarnie jaram splifta, i przycinam czy podejdzie..."
No i tyle :)

05.05.2003
20:38
smile
[9]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Splift to na bank blunt :)))

05.05.2003
20:38
[10]

massca [ ]

spliff to angielskie okreslenie na jointa

05.05.2003
20:39
[11]

zarowka [ ]

mowilem :)

05.05.2003
20:40
[12]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Zasięgnęłem opinii eksperta (a raczej ekspertki ;)) i SPLIFT to spalony joint :))

05.05.2003
20:40
smile
[13]

wysiu [ ]

I massca ma tu racje... "Gdy wyszli na ulice, zapalić spliffa z colą"...:) Raczej nie chodzilo o dzielnicowego:)
Chyba, ze splift to jakies pyrowskie lokalne słowo...:)

05.05.2003
20:41
[14]

Shubduse [ Konsul ]

Mozna sie bylo domyslic, ale od czasu jak mieszkalem w 3miescie zawsze wole sie spytac, czasem slangowe okreslenia zaskoczą :)

05.05.2003
22:40
[15]

Misato [ tajemnicza gejsza ]

wiem tyle, że w Poznaniu na kumpli/przyjaciół mówi się WIARA, i nie inaczej :) (I'm from Warsaw)

05.05.2003
22:53
[16]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Najlepszy slang jest we Wrocku w rejonie Popowice, Szczepin, Gądów i te okolice :)
Jak moj kuzyn zaczal z ziomami gadac to uff :)

05.05.2003
22:55
[17]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Hmm nie wiem gdzie w pozku jedzi 40, wiem ze we Wrocku kurzuje Plac Grunwaldzki-Plac Legionów :)

05.05.2003
22:56
[18]

massca [ ]

misato - błąd. "wiara" to określenie na ludzi generalnie. np. "dużo było wiary na koncercie". spotkalem sie tez z uzyciem tego slowa na blizej nieokreslona osobe trzecia np/ "zobacz jak wiara krzywo chodnik położyli"

05.05.2003
23:08
smile
[19]

Soll [ Senator ]

U nas w Gorzowie pełno jest ludzi którzy mówią slangiem . Połowy z tego nie rozumiem , a połowy nawet nie chce słyszeć :-)

06.05.2003
10:33
smile
[20]

Misato [ tajemnicza gejsza ]

massca -> przepraszam za wprowadzenie w błąd :) Faktycznie, teraz też to zauważyłam.. rzeczywiście, mój rozmówca też używał tego słowa w sensie "grupy ludzi".

06.05.2003
10:41
smile
[21]

tygrysek [ behemot ]

zarowka --> "ordynarnie jara spliffa" = ordynarnie pali blanta (ogarek blanta)

Kuzi2 --> w Poznaniu nie ma autobusu ani tramwaju o takim numerze, jedynie linia nocna 40

link:



a co do slangu, to może wiecie co to:
gira
szneka z glancem
bimba
ajzol
tytka
pyra
....

:) już nie męczę

06.05.2003
10:45
[22]

wikser [ Pretorianin ]

nie wiem czy herbata to przypadkiem nie heroina. ale moze tak sie mowi w moich stronach

06.05.2003
10:45
smile
[23]

garrett [ realny nie realny ]

tygrysku ja wiem :)))

06.05.2003
10:57
smile
[24]

Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]

tygrysek


gira--noga?
szneka z glancem --bułka z czymś?
bimba--?
ajzol--?
tytka--papieros?
pyra--ziemniak,kartofel?

Bimba ??? :))))))))))))


06.05.2003
11:01
[25]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

tytka ->torebka?

06.05.2003
11:07
smile
[26]

garrett [ realny nie realny ]

tytka - torebka
bimba - tramwaj
szneka z glancem to drozdzowka, trudno w to uwierzyc :)
pyra to ziemniak
gira - to noga

a btw kalafa to chyba twarz :)

06.05.2003
11:11
smile
[27]

garrett [ realny nie realny ]

może wiersz lokalny :) ?

Wyćpioł mnie

Jeżdżoł ze mnom do Dymbiny,
do cologu my chodzili,
czynsto brat mię na migane,
na wieprzowom giyre z chrzanem,
a róż w parku na Solaczu
tak ślipiami na mnie patrzuł,
tak bajtlowal, a zaś potem
robiół, na co mial łochotę:
późni fyrał jak ta stonka...
Ech, w wymborku go utonkać!
Wyćpiol mnie
jak starom kisfe albo wyro...

tygrysku --> ajzol to drąg ?

06.05.2003
11:15
smile
[28]

Pijus [ Legend ]

Jak masz jakis hajs to dawaj ustawka z darexem po sztuki, potem na wolny hawisz, szama, clubson, a tam maniurki lansuja sie jak trza.

co wlasnie powiedzialem??:)

06.05.2003
11:17
smile
[29]

Pijus [ Legend ]

garet - dobre:) Pierwszy wiersz, ktorego rozumiem kontekst przy rownoczesnym nierozumieniu 90% slow:)))

ee to moj osiedlowy slang chyba za latwy:)))

06.05.2003
11:26
smile
[30]

tygrysek [ behemot ]

garrett --> ajzol to kawał czegoś, czym można przywalić w warsztacie :)
taki jakiś drąg ... rurka ...

bliżej niesprecyzowany przedmiot

06.05.2003
11:29
[31]

czesterek [ Konsul ]

Pijus to jest wątek o poznańskiej gwarze

W antrejce, na ryczce stały pyry w tytce

a co ja napisałem??

06.05.2003
11:40
smile
[32]

wodnik_szuwarek [ Son of UDT ]

moze to troszke nie na temat ale:
Hegemon to dowodca Dróżyny Łuczniczej Drabów Pieszych z Prószkowa :-) [xywa ofkorz]

06.05.2003
11:41
smile
[33]

tygrysek [ behemot ]

czesterek --> W altance, na taborecie stały ziemniaki w torebce papierowej.

proste :)
trudniejsze proszę !!

06.05.2003
11:51
[34]

czesterek [ Konsul ]

no nie do końca tygrysek

antrejka to przedpokój

06.05.2003
12:10
[35]

tygrysek [ behemot ]

czesterek --> nie przedpokój, tylko taka zabudowana altanka przed "domem właściwym"

06.05.2003
12:15
[36]

czesterek [ Konsul ]

ot definicja antrejki ze słownika link poniżej
antrejka [przedpokój]: Mają zamiar przebić ściankę i połączyć oba mieszkania wspólną antrejką. Wtedy ojciec spakował jej rzeczy i wystawił w ,,antrejce?. Babcia na sień mówiła antrejka. W domu, w długiej antrejce, miałam w kąciku wózek i dużą lalkę, którą sadzałam na ryczce jak dziecko. Utrzymuje porządek w domu od antrejki aż do męskiego pokoju. W antrejce na ryczce stoją pyrki w tytce. Broł katane i glazejki i jak kejter wioł z antrejki. W chacie na łobiod plyndze i ćwikła, wiync sie z antrejki wiara wysmykła. Wuja musieli my wynieść z lepszego pokoju do antrejki. Jak sie młodzi zmęczyli tańcowaniem, to zaczli sie bawić we fanty z wychodzyniem na całowanie do ciemnej antrejki. Muzyka byndzie grać w antrejce, stół, krzesołka wyknai sie do sypialki, a w jadalce urządzymy dancing towarzyski. Może sąsiod na noc wstawiać swoje kółko i retynta do mojej antrejki. Sprzączka otworzył drzwi od antrejki, patrzy i... zbaranioł. Dwóch gzubków se graje w antrejce w sztekla. Na dodatek mo jeszcze małego kejtra, co bez cołki czas szczeko na tych gzubków w antrejce. A óna jak wartołka uwijała sie po kuchni, antrejce i pokoju. Naturalnie, wszystkiemu był winien wuja, bo sie za mocno przetwieroł w antrejce. Frącka usiadła sie na ryczuszce w antrejce i była dziwnie spokojno. Amerykón stanął kole drzwiów w antrejce. Skatajony jak diaski wchodzi do antrejki, robi głupi pysk. Zostałem się sam stojeć wew antrejce zez szklanną rybą pod pachą. Wysiekł się wew kluft, zawdział umónczkowaną koszulę, ale bez ślypsa, i teraz stojał wew antrejce. Matka kazała mi wniść z antrejki do izby. Inform. W antrejce dziadzia mioł swoje porzóndki. Inform. Ryczka stoi w antrejce. Inform.

06.05.2003
12:51
smile
[37]

tygrysek [ behemot ]

hmmm ... nie wiedziałem, że to o czym myślałem jako altance to przedpokój ...

ale z definicji wynika, że dobrze myślałem

06.05.2003
12:59
smile
[38]

czesterek [ Konsul ]

skończmy tą polemike bo i tak żaden z nas nie przekona się do wersji drugiego

ja obstaje przy swojej definicji

06.05.2003
13:02
smile
[39]

tygrysek [ behemot ]

czesterek --> to o czym definicja mówi, to antrejka, ale nie miałem zielonego pojęcia, że nazywa się to "przedpokój". Teraz jestem świadomy :) i nie było moim zamiarem niczego Tobie udowadniać, czy spierać się.

looz & respect

06.05.2003
13:02
smile
[40]

Shubduse [ Konsul ]

No ciekawie sie robi. Proponuje moze jakiś słowniczek reginalizmów mały, cos na kształt tego

Papieros:

Kraków
Poznan
Śląsk
Trójmiasto
Warszawa
Wrccław

Pieniądze

Kraków
Poznan
Śląsk
Trójmiasto
Warszawa
Wrocław

Joint
...

Itd. Powpisujecie jak sie na co mówi w Waszych rejonach, i stworzymy mały slownik slangowy. Co Wy na to?

06.05.2003
13:10
smile
[41]

tygrysek [ behemot ]

Papieros:

Poznań - szlug


Pieniądze:

Poznań - bejmy

06.05.2003
13:22
smile
[42]

Shubduse [ Konsul ]

Kumpel:

Szczecin - many
Warszawa - ziomek

Panienka (ładna):

Warszawa - foka, laska, niunia

Papieros:

Poznań - szlug
Warszawa - szlug, fajka

Pieniądze:

Poznań - bejmy
Warszawa - hajs, kabona, becel

Policja:

Warszawa - mendy, psy, suki

Samochód:

Warszawa - fura, kara

06.05.2003
13:24
[43]

Kłosiu [ Senator ]

W Poznaniu fajki to ćmiki, nie wiem jak moze byc inaczej :)

06.05.2003
13:25
smile
[44]

tygrysek [ behemot ]

Kumpel:

Szczecin - many
Warszawa - ziomek


Panienka (ładna):

Warszawa - foka, laska, niunia


Papieros:

Poznań - szlug
Warszawa - szlug, fajka


Pieniądze:

Poznań - bejmy
Warszawa - hajs, kabona, becel


Policja:

Poznań - szkieły
Warszawa - mendy, psy, suki


Samochód:

Warszawa - fura, kara

06.05.2003
13:26
smile
[45]

tygrysek [ behemot ]

Kłosiu --> ćmiki i szlugi ... ale częściej słuszałem szluga

"kopsnij szluga szplinie"

06.05.2003
13:27
[46]

Shubduse [ Konsul ]

musze powiedziec po tym co czytam że slang poznanski jest strasznie charakterystyczny :) nigdzie indziej w Polsce nie ma takich zwrotow :)

06.05.2003
13:29
smile
[47]

Janio [ Pretorianin ]

"W antrejce, na ryczce stały pyry w tytce"
a w opolskiem starsi ludzie mowia:
"W antryju na bifyju sterczy szolka tyju" - czyli - w przedpokoju na kredensie stal kubek herbaty

06.05.2003
13:35
smile
[48]

Shubduse [ Konsul ]

A szplin to to samo co ziomek?

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.