Lindil [ WCzK ]
Jak przyrządzić dobrą kawę?
I jaki jej rodzaj jest dla was najlepszy? Osobiście zawsze myślałem, że kawa to kawa, ale właśnie spróbowałem Tchibo "Mild" o pełnym aromacie przywodzącym na myśl piankę do uszczelniania okien, i zmieniłem zdanie.
PS
Pytam serio.
Kłosiu [ Senator ]
lol ale fajny topic:) pije kawe w duzych ilosciach, zle parzona normalnie - sypie kawe i zalewam :). Jak ktos zna jakies extra sposoby to chetnie przyswoje :) Lindil --> Mild to kawa rodzinna, jak to mogles pic? ;) Ja preferuje Jacobs Maxima, natomiast nie znosze polskich kaw typu Astra itp
AQA [ Pani Jeziora ]
Lindil --> To wszystko zależy od tego, co rozumiesz pod pojęciem "dobra" kawa :) Ja najbardziej lubię kawę parzoną w swoim własnym ekspresie (bez fusów:)); a sypię do niego najczęściej Saharę (podobno nie nadaje się do ekspresów:))))) albo żółtą Tchibo (Family). I dla mnie to jest najlepszy sposób :) Jeśli zaś chodzi o "prawdziwy" sposób na parzenie kawy, to nie znam go, ale pewnie i takk nie ma jednego jedynego :)
Astrea [ Genius Loci ]
Puk! Puk! Można? Kawa... to jedyna rzecz, która potrafi trzymać mnie na nogach przez 60 godzin :))) Lubię Jacobs Merido - bo jest bardzo delikatna w smaku. Nadto na kubek, w roboczy dzień, sypię ok 3 łyżeczek cukru i do połowy uzupełniam mlekiem kondensowanym - przez co mikstura ta staje sie pełnokalorycznym smakowitym daniem. Na specjalne okazje kawę przygotowuję w naczyniu miksująco-gotującym i robię to tak: na 1 część kawy dodaję 5 części czekolady mlecznej - siekam i rozpuszczam, do tego wlewam wodę i tyle samo mleka. Wszystko gotuję i miksuję do czasu, aż na wierzchu utworzy się przepyszna puszysta pianka, którą po nalaniu do filiżanek posypuję normalną mieloną kawą. Jeszcze ciasteczko i ... gotowe. Mmmmmmmm.... Palce lizać :))) Mniam :)
Joanna [ Kerowyn ]
Lindil-->pytanie o kawe jest zawsze pytaniem serio. Przecież jeśli prądu w gniazdku nie ma to komputer może chodzic dzięki UPS czy generatorom. Ale BEZ kawy nie pójdzie. Zykle jeszcze trzeba kapnąć w ofierze parę kropel na klawiaturę. Ja i mój komputer pijamy rozpuszczalną Tchibo familii - nic rewelacyjnego, ale szybkie i łagodne (przy tych ilościach łagodność ma znaczenie). A taka kawa naprawdę dobra? Pełne ziarna nie palone (można trzymać latami), przypalić na patelni porcję, po zmieleniu (nie za szybkim) zaparzyć w maleńkim specjalnym naczyńku (ekspresiku produkcji węgierskiej lub tureckiej). Wlać gęsty, czarny, aromatyczny płyn do porcelanowej filiżanki (nie to mniejsze od filiżanki) i rozkoszować się.
_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]
Ja znam bardzo dobry sposob na przyrządzenie kawy... ...należy ją parzyć przez ok 10 min pod przykryciem następnie dodać łyżeczkę rumu i gałkę lodów waniliowych. Sposób ten jest wypróbowany przeze mnie i naprawde bardzo dobrze smakuje i działa. Polecam szczególnie osobom które mają problem z rannym wstawaniem. PS. To pisała moja dziewczyna - yazz
Astrea [ Genius Loci ]
Ech... moja Joasiu... :) Za niedługo... kawa na ławę ;))
Kłosiu [ Senator ]
Astrea --> czy Twoja kawe ver. 2 da sie pic, czy trzeba ja jesc lyzeczka? :D Joanna --> naprawde w ten sposob robisz czasem kawe? :) W ogole ide sobie zrobic kawe, bo nabralem apetytu :)
Kłosiu [ Senator ]
Yazz --> faktycznie, twoja dziewczyna ma racje, zapomnialem o tym boskim napoju :) Ja co prawda robie taka kawe w wersji hardcore - nie dodaje lodow, a zamiast lyzeczki rumu - ok 50 ml brandy albo koniaku, ale zareczam, ze stawia na nogi natychmiast
Astrea [ Genius Loci ]
Dziś to moja ... 6 chyba kawcia. A tę przepyszną pijam, ale picie to kończy się wycieraniem wąsów spod nosa :)))))
Joanna [ Kerowyn ]
Kłosiu --> ja jestem za leniwa, ale mam ciotkę rodowita Węgierkę. I u niej kawa jest właśnie taka. O winie nie wspomnę. Choc może. Kiedyś wyjmuje na stół butelkę - na oko jabcok, zamknięta na kapsel, etykieta byle jaka. No cóż jesteś w gościach więc ukrywasz starannie zdumienie, ze to nie np 6-puttonyj aszu. Tymczasem po otwarciu rewelacja. Okazuje się, że jak się wie które wińsko (węgierskie) przetrzymac w odpowiednich warunkach trzy lata staje sie ambrozją. A ja nawet nie potrafiłam przeczytać poprawnie jego nazwy :-)
The Dragon [ Eternal ]
Mi bardzo smakuje espresso, ale lubie tez zwykla kawe - ze zwyklych najbardziej smakuje mi jacobs kronung (ten zielony) nalezy pamietac tylko o dobrej wodzie
dzihad [ Pretorianin ]
to sie chyba nazywalo kawa po turecku .... sypiemy jakiegos mozgojeba do zimnej wody i taka niezaparzona papke gotujemy ... wychodzi naprade zabojczy trunek zblizony wygladem i smakiem do swiezej smoly .... ale wali w banie zdrowo i zasnac po tym raczej nie da rady ....
n2n [ Pielgrzym ]
Hehe :) to kiedyś w cd-action pisało o kawie która się zwała " Rocket Fuel " :)) , w smaku jest podobno ohydna ale jeden łyk wystarcza na cały dzień :P
Astrea [ Genius Loci ]
Jednym z wiekszych dramatów kawowych jest ta sprzedawana na stacjach benzynowych. Wciskasz denko i kawa jest gorąca - ale jaka wstrętna za to. Trza by prawdziwego desperata na takie coś.
Anek [ Generaďż˝ ]
w poprzedniej firmie przyrzadzalam specyfik nazywany roboczo kawa biala, podobno bardzo dobry:) bywalo, ze musialam wstawac od biurka i z piec razy dziennie w celu zaparzenia tegoz:) parzylam w ekspresie po prostu kawe z odrobina cynamonu, podawalam z mlekiem dwuprocentowym, slodzilam do smaku albo i nie. jak ktos chcial, to slodzilam cukrem pol na pol z waniliowym (jak nie zapomnialam rano kupic). pilo sie tego olbrzymie ilosci, a serce nie szalalo, bo bylo to slabe.
Lindil [ WCzK ]
No, w sprawie kawy to by było na tyle. Idę spać ;)))
anonimowy [ Legend ]
Cze wszystkim. Ja zrobiłem tak: 1. Kupiłem ręczny młynek do kawy 2. Poszedłem do dobrego sklepu z kawą - "Pożegnanie z Afryką" 3. Wybrałem "mieszankę nr 1" 4. Zmieliłem kawę, dolałem wrzątek, zamiąchałem toto z cukrem i ... mówię wam niebo w gębie. Piłem różne kawy ale rozpuszczalne i zmielone w opakowaniach niech się schowają. Dobra jest "kawa na 5-io lecie" i taka drobna jeżeli dobrze pamiętam to "kenia" Pozdrofka.
NicK [ Smokus Multikillus ]
A oto przepis na pyszną kawę mrożoną: 1. Zaparzamy małe esspresso (może być mała mocna rozpuszczalna) 2. Wlewamy je do shaker'a i dodajemy 3-4 duże kostki lodu 3. Dolewamy 0,5 szklanki mleka (3,2%) i słodzimy do smaku (nie za dużo bo potem dojdą lody) 4. Shake'ujemy mocno dobrą minutę 5. Przelewamy zawartosć shakera do wysokiej szklanki koktajlowej 6. Dodajemy kulkę lodów waniliowych, posypujemy tartą czekoladą, wtykamy słomkę i raczymy się napojem :))) PS Zamiast shakera możemy użyć wytrzymałego termosu
Stellincia [ Generaďż˝ ]
mabrus ---> ja tam pracowałem i znam wszystkie te gatunki kawy :-) mieszanka nr.1 nie jest lepsza od Meksyk Maragogipa jasno palonej, lub Jemmen Matari <sprubuj> jalepszym sposobem pażenia kawy jest w czjniku<dzbanku> ciśnieniowym nie parzona nie z expresu . Co do palenia kawy to się zgadza jasno i ciemno najmocniejsza kawa to robusta <ochydna w smaku ale szybko na nogi stawia> no i cały wahlarz arabic od łagodnych jemmen Matari , średniomocnrj Brazyli po mocna Colubie Dla nowicjuszy w ytych kawach polecam Mexyk Maragipe a jaeżeli lubićie bajery to kawy smakowe które robione są z kawy kolumbijskiej Ktoś tu bzdury pisze że niedobiera sią ziaren i ze nie ma specjalnego rodzaju palenia otuż mylne stwierdzenie ziarna kawy dobiera się bardzo skrupulatnie w lepszych kawach chociaż w kawach takich ja thibo jakops itp. to raczej kawa 3-gatunkowa a teraz opowiem ci co na początek jeżeli lubisz jakopsa zielonego merido albo mild to znaczy że preferujesz kawy jasno palone z odrobiną kwasku więc polecam mexyk, jemen, jasna kolumbie , brazylie mieszanke jasna < może byc też indie chery robusta> jeżeli granatowe thibo expresso lawazza to kawy ciemno palone meksyk ciemno palony Brazylia kolumbia itp. najlepsze pażenie w dzbaneczku cisnieniowym podawać w FILIŻANCE nie cukrować unikać mleczka ot jak prawidłowo powinno się pić kawe :-)))
NicK [ Smokus Multikillus ]
Stellincia ---> Jeśli zarzucasz mi pisanie bzdur, to się najpierw zastanów czy robisz to słusznie. Ja nie pisałem o kawach dla smakoszy, tylko o kawach produkowanych przemysłowo, a tylko takie reklamuje się u nas w telewizji. Producent ponad to nie dobiera ziaren, tylko pali takie jakie dostanie od dostawcy. A co do sposobu parzenia kawy i jej picia, to jest ich conajmniej tyle co odmian kawy. I nie ma jednego "prawidłowego sposobu picia" kawy.
Stellincia [ Generaďż˝ ]
Nick przepraszam mój błąd masz rację !!!!!
garr [ Pretorianin ]
ja osobiscie od kawy wole Yerba mate, jest zdrowsza, i wogule lepsza a dziala podobnie jesli nie lepiej
NicK [ Smokus Multikillus ]
Stellincia ---> OK :))) Nie ma sprawy. Skoto tracisz power polecam zamiast kawy Vitabu Lecitine - nie wiem czy tak się pisze, ale na mnie działa rewelacyjnie :))
potwór [ Pretorianin ]
A ja nie piję kawki
_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]
Ja też nie piję kawy - kiedyś na kacu gigancie zrobiłem sobie za namową kumpla zajebiście mocną kawę - miało mnie ozywić, a myślałem, ze sie przekręce, kiepsko widziałem, serce waliło mi jak oszalałe i ogólnie czułem się rozje..ny Nie polecam kawy na kaca!!!
NicK [ Smokus Multikillus ]
Od kawy do kaca :))) Niech będzie. Po pierwsze najlepiej jest zapobiegać niż leczyć ;)) Więc najprościej jest nie pić, ale czasami się nie da :))) Ale zapobiegać kacowi da się także pijąc. Po pierwsze pić tylko dobre gatunkowo i sprawdzone alkohole. Po drugie nie mieszać. Po trzecie nie przesadzać. Jeśli mimo tego nie uda się uniknąć kaca, to jest na niego kilka sposobów: 1. łyknąć polopirynkę lub aspirynkę, które to doskonale rozrzedzają krew. Jak wiadomo alkohol silnie odwadnia organizm, czyli zagęszcza krew. Gęsta krew to cholerny sprzymierzeniec zawałów serca i innych chorób układu krążenia. 2. pić duże ilości płynów, najlepiej niegazowanej lub słabo gazowanej wody mineralnej. To pozwoli na szybkie uzupełnienie wypłukanych przez alkohol mikroelementów. 3. posilić się witaminkami 4. nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale mi bardzo pomaga na samopoczucie parę łyków czegoś kwaśnego, szczególnie soku z ogórków kiszonych. Z tym jednak nie radzę przesadzać, bo taki soczek jest mocno słony i wzmaga i tak duże pragnienie. 5. no i dobrze też jak najszybciej postawić tzw kac-kupkę, czyli wydalić jak najszybciej produkty rozkładu alkoholu z naszego organizmu :))
_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]
NicK a najlepiej wypić dwa browce na kaca :)))
NicK [ Smokus Multikillus ]
_yazz_aka_maish ---> ja nie lubię tej metody, bo piwo na kaca mnie zamula. Poprawia nieco samopoczucie, ale później jestem cały dzień nie do życia. Wolę odchorować swoje przez parę godzin, ale wiem że po solidnej kuracji szybko dojdę do formy. Konfrontowałem te dwie metody na kawalerskim szwagra. Ja rano byłem abstynentem, piłem tylko wodę i leczyłem kaca "normalnymi metodami". Pierwsze 2-3 godziny był dla mnie dość ciężkie, ale po tym czasie zaczęło przychodzić ozdrowienie. Po 5-6 godzinkach byłem jak młody bóg. Szwagier przyjął inną taktykę. Jak tylko otworzył z rana oczy, zaczął w siebie wlewać piwko. w tym czasie jak ja zdychałem, on czuł się świetnie. Ale przecież kiedyś musiał skończyć. Po wypiciu 3 piw poszedł spać i przespał prawie cały dzień. Z tego co mówił, to jeszcze na drugi dzień w pracy był nieco przemęczony i skołowany. Więc ja jednak wolę swoją metodę :)))
NASTKA [ Legionista ]
Jak lubisz dużą i czarną to polecam taki przepis: Trzy łyżeczki Jacobsa gold do kubka, bez cukru i bez śmietanki!!!! PYCHA naprawdę polecam!!!
The Dragon [ Eternal ]
bleeee :( jacobs gold to najgorsza kawa jaka w zyciu pilem... a kosztuje niesamowicie duzo kasy.... nie wiem jak cos takiego mozna pic
garr [ Pretorianin ]
jak dla mnie na kaca najlepszy jest zaje...scie zimny Reds czuje si epo nim jak nowo narodzony i mam sile zeby znow pic :)))))
NicK [ Smokus Multikillus ]
garr ---> widuję często ludzi, którzy odkładają kaca na potem i robią to tak od 20 lat :))) Ale zakładam, że Ty jesteś normalny i kiedyś przestajesz pić. Więc uczucie kaca nie jest Ci obce. Chyba że jeden Reds jest Cię w stanie totalnie postawić na nogi, ale szczerze w to wątpię.
anonimowy [ Legend ]
--> Stellincia Jemena chyba piłem. Wybieram się po nowe zapasy w tygodniu to uwzględnie twoje sugestie.
Negocjator [ * ]
mmm....kawa ! Ekspresu ciśnieniowego nie mam :( , sypana mi nie smakuje więc piję tylko rozpuszczalną. Najbardziej lubię Jacobs Kronung.
mabrus [ Pretorianin ]
Ale staroć wygrzebałeś. :)))
Mr_Baggins [ Senator ]
Mam nadzieję, że instrukcja się zamieściła.
Mr_Baggins [ Senator ]
no niestety...
Negocjator [ * ]
Mr_Baggins --> Co masz ? Wrzuć mi na maila jak Ci się nie uda tutaj.
Arczens [ Legend ]
Ja najbardziej lubie Tester choice ale nie wiem czy dostaniesz w Polsce dla mnie to po prostu bomba(mimo że jest rozpuszczalna)
Mr_Baggins [ Senator ]
Negocjator --> to był skan strony komiksu Tytus Romek i A'tomek księga XVI w którym Tytus parzy kawę czarną, mocną i aromatyczną.
tygrysek [ behemot ]
kurcze, najlepszą kawę jaką piłem w życiu można znaleźć w NEX0 w porcie na Broholmie (chyba tak się pisze) przy odprawie celnej jest kawiarenka i tam pani zoribła mi z expresu ciśnieniowego kawkę, potem to zalała dwukrotnie większą ilością mleczka miodzio, jeżeli ktoś tam będzie to polecam, nie kosztowała dużo, kilka duńskich koron
Skrzypu [ Pretorianin ]
Najlepsza jest kawa zrobiona przez moją dziewczyne:P
tifosi [ Legionista ]
Jest jeden sposub na dobrą kawkę:Wystarczy zalać 5 łyżeczek najlepiej Nescafe do średniej wielkości kubka. Trzyma na nogach nawet po nieprzespanej nocy.Jesteś zaj****cie wydajny.Sam piję 5/dzień i jest świetnie. Dobrze smakuje do suchrków i papierosa(najlepiej Davidoff) Naprawdę polecam
-BLADE- [ Legionista ]
Szczypta wąsów jaszczurki , pół nogi nietoperza , kartka papieru , oko winogronowego smoka , sluz foki , i liść komputerowy :))))) To wszystko zalać wodą i poczekać potem podgotowac i wypic ma kompa :))) Dla KAMIKAZE polecam tabasko albo Spirytus :))) Mega Wypalacz polecam :) :PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP