GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" aria 386

03.05.2003
14:51
smile
[1]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" aria 386

"A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...”
Leniwie nuciłeś starą pieśń i tu przyniosły Cię nogi.
Nie wiesz jak tu dotarłeś, nie wiesz, jaki to czas i kraje,
A karczm się widzi tak wiele, gdy się przez życie wędruje.
Stoły stoją puste, siatkę tworzą w drewnie rys tysiące,
Wiatr w kaganku świszczy, a w kominku leżą drwa stygnące.
Gollum jakiś markotny, okiem w Twą stronę tęsknie błyska,
Zwykle w karczmie o poranku, pustką świeci jego miska.

Pomyślisz - tu nic się nie dzieje, tu nie spotkasz człowieka,
Nim kaptur naciągniesz, wyjdziesz, usiądź przy stole, poczekaj.
Przyjdą inni skoro Anor do horyzontu się zbliży,
Puchar wino wypełni, gwar rozmów powietrze ożywi.
Pusta miska Golluma zadźwięczy, gdy wrzucisz Skarb skromny:
Rybę w srebrzystych łuskach albo suchar niedojedzony.
Rozmowy rozpoczną się różne, włącz się w którą zapragniesz:
O piwie, o smokach, broni, o dziejach Śródziemia również.

Zobaczysz tu wiele dziwadeł, istot wybór szeroki:
Ludzie, Krasnoludy, wampiry i Elfy Pięknookie.
Wędrowców, kapłanów i bardów, mądrali i statsiarzy,
Wybieraj, przebieraj, ktokolwiek tylko Ci się zamarzy.

To FoXXXMagda, w swej elfiej mowie Pellamerethiel zwana,
Która dawno, dawno temu tę karczmę ufundowała,
Historię Śródziemia powie, ma wiedzę swej rasy godną.
A najpiękniejsza kami przywita Cię słowem pogodnym.
Z Vilyą pomówisz o sztuce, ambitne są to tematy,
Inna sprawa - to sztuka parzenia kawy i herbaty.
Miła nam Elfka sarenka rozmyśla o sensie życia,
Zaś niepozorna Cody pierwsza do walki i krwi picia.
Sprytna Półelfka martusi_a i Meeyka – smoków treserka,
To chyba wszystkie bywające w naszej karczmie dziewczęta.

Barman o smoczym imieniu to Drak'kan, miłośnik piwa,
A gofer, ten, który je warzy, w piwniczce się zaszywa.
Cokolwiek blady wampir Spooke przychodzi wkrótce po zmroku,
Błyskając długimi kłami, skupia się na szklance soku.
Bywa, że przyjdzie i mati, Drow małomówny i skryty,
A Looz^, Gondorczyk prawdziwy, nie zadaje głupich pytań.
Iarwain Ben-Adar o wystrój i nastrój karczmy się troszczy,
A topór krasnoluda Jolo raczej przyjaźnie błyszczy.
Arahno mówi, że lubi pająki, człek tajemniczy,
Zapewne w ciemnych lasach Mirkwood nigdy nie był leśniczym.
Wiedźmin - krasnolud Paudyn piwem w kącie się delektuje,
Jednak wkrótce swym ostrzem potworów krwi zasmakuje.
Wpada tu z miną groźną Mysza - szef patrolu orczego,
Ale to Ork po naszej stronie, więc bać się nie ma czego.

I to mniej więcej wszyscy, więc wybór masz chyba dość duży?
Zamów kufel piwa z Bree, odpocznij po trudach podróży,
Rozgość się i rozluźnij, i nie przejmuj się niczym w ogóle:
Miłej uczty życzy ekipa „Pod Rozbrykanym Nazgulem”.

03.05.2003
14:59
smile
[2]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Menu by Vilya

03.05.2003
14:59
smile
[3]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Zakazane oblicza by Hugo

03.05.2003
15:00
smile
[4]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Wnętrze by Iarwain

03.05.2003
15:01
smile
[5]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Wnętrze by Drak`kan

Dobra, dość statsowania, i tak mam za dużą średnią na dzień, a tu jeszcze cztery posty pod rząd :PP

03.05.2003
15:19
smile
[6]

Etna [ Pretorianin ]

Wracamz piesem a tu....Nowa Karczma ...nio niesamowite naprawde.....hm;P

03.05.2003
15:34
smile
[7]

Etna [ Pretorianin ]

AAAAAAAA !!! paytrzcie co znalazlam przypadkowo w necie!!!
Jakie piekne i kochane !! musze je miec ;P hehe :)

03.05.2003
15:36
smile
[8]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Hmmmm sam mam w pokoju pokaźną kolekcję maskotek, między innymi NICI :))

03.05.2003
15:41
smile
[9]

Etna [ Pretorianin ]

Eh...musze go miec!!;)))

Musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze musze . :)

Jest Boski!! :)






03.05.2003
21:12
smile
[10]

spooke [ Optymista ]

Witam wszystkich

Jaki koszmarny dzień. Dosłownie przeleciał mi jak przez palce. Tylko jeden egzamin rozwiązałem i to tylko część zamkniętą. No poprostu porazka :/

Pocieszające jest tylko to, że byłem na spacerku i było bardzo przyjemnie;)

Nio a tu piwko dla naszych optymistow i optymistki (jesli jest nia dalej) ====>

03.05.2003
22:54
[11]

sarenka [ Senator ]

Witam wszystkich, co u Was słychac.

Etna -> To miałaś dzisiaj roboczy dzień.

03.05.2003
23:16
smile
[12]

spooke [ Optymista ]

Nagle zerwał się ze stołu wampirek, który musiał zasnąć podczas siedzenia w samotności w tej izbie :)

sarenka ------> Witaj. U mnie nieźle a u ciebie???

03.05.2003
23:37
[13]

sarenka [ Senator ]

spooke -> No cóz, ja mam dzisiaj kompletnego doła, chodzę rozdrazniona mam wszystkiego dośc. spedziłam 8 godzin nad ksiazkami i poza czaarnymi lietarkami badź niebieskim pismem na białych kartkach nic nie pamietam [ szkoda, że nie maja one zadnego sensu :/]

03.05.2003
23:47
[14]

sarenka [ Senator ]

Ledwo przyszłam, ale będę uciekać, mama chce spać, a ja poczytam sobie książkę [ jakaś przyjemność]. Spokojnych snów.

04.05.2003
00:02
smile
[15]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ufff doczłapałem się do domu i zaraz zarzucam filmik, jest tu ktoś jeszcze ?? :)

04.05.2003
00:09
[16]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Paudyn,co ty te filmy tak ogladasz,a nawet tytułu nie nadmienisz
,ani sie wrazeniam nie podzielisz?

04.05.2003
00:18
smile
[17]

spooke [ Optymista ]

Sarenka -------> Uuuuu to nie dobrze, właściwie to nad książkami nawet nie mam zamiaru siedzieć. Tylko ta chemia,
do której nawet ksiązki nie moge znaleźć. Właściwie to nawet nie wiem gdzie szukać. Dziś wbicie czego kolwiek do mej głowy było naprawde okropnie trudne.

Paudyn --------> Trochę późno ale ja jestem. Witaj, piwko dla Ciebie i miłego filmiku:)

Tak mi się nudziło przed chwilą, że odpaliłem Payna i zacząłem rozwalać tych niedobrych kryminalistów :DD A ILE KRWI SIĘ LAŁO :PPPP

04.05.2003
00:20
[18]

spooke [ Optymista ]

Ups, zapomniałem piwa :)))) ===========>

Żeby post nie był statsiarski to jeszcze powiem, że mnie głowa boli :P

04.05.2003
00:26
smile
[19]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Bard::::>Zaliczyłem już Igraszki Losu, K-PAX. I Stanie Się Koniec, a teraz oglądam, a właściwie zamierzam Z PieKła Rodem o Kubie Rozpruwaczu, jak na razie przerwałem to wczoraj, ale polecam :))

spooke:::::>Dzięx, choć i tak jestem po kilku głębszych :)))

04.05.2003
00:31
smile
[20]

spooke [ Optymista ]

Paudyn -------> Zawsze można wypić wiecej :)))))))

Nio teraz muse skończyć swój pobyt w tej karczmie. Życze strasznie strasznych snow, niech wam sie przyśni "nażeczona laleczki chacky" (taki film ostatnio na HBO lecial:)) Narazka

04.05.2003
07:58
smile
[21]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dzień dobry :)

O kurde, mały kac męczy, ale wstać trzeba, tyle że jestem nie do życia :))

POgoda zapowiada się wspaniale, zatem miłego dzionka chyba życzyć nie muszę, ale z czystej przyzwoitości to zrobię :PP Miłego dzionka :)))))

04.05.2003
08:46
smile
[22]

Etna [ Pretorianin ]

Uf i niedziela:)
Dzis w nocy moze sie wyspie bo nie bede sie stresowala ze jestem sama :)
Ide teraz zjesc i z psem a pozniej dokonam ostatnich poprawek na sprzataniu zeby lsnilo :)))
Mileeeeeeeeeegoooooooo Dziooooooooooooooonkaaaaaaaaaaaaaaaa :) ! :) ! ;) ! :) ! :)

04.05.2003
09:08
[23]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Witajcie.
Mi czas długiego weekendu minął pod znakiem choroby.
Głupie grypsko.

04.05.2003
13:51
[24]

sarenka [ Senator ]

Witam, jestem przy komputerze tylko na momencik.

spooke -> Sprostowanie -> ksiązki to była przenośnia lub metafora, jak kto woli.

Życzę miłego dnia, zrobię Wam na złośc i będę wieczorem raczej ;]

04.05.2003
13:54
smile
[25]

Etna [ Pretorianin ]

Eh.... ladnie sie zrobilo dzis tak slonecznie!! :)
A mi jest zimnoooooooooooooooo!! strasznie zimno nawet bym powiedziala...na dodatek mam odrzut totalny od ksiazek i nie moge, po prostu nie moge....eh
Badzcie grzeczni....:) Do wieczorka :)

04.05.2003
14:02
smile
[26]

Vinny [ Konsul ]

ladne obrazki

04.05.2003
14:03
smile
[27]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No zakończyłem odkurzanie więc pora odpocząć :PP Przy okazji odkryłem coś gorszego od mycia kibelka, czyszczenie kociej kuwety :))))

04.05.2003
14:15
smile
[28]

Etna [ Pretorianin ]

a fuj.... Paudyn daruj szczególy;P

04.05.2003
17:29
[29]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
juz wrocilam z R.A.J-u :))
ech...tak bardzo chciałam tam byc jeszcze, ale tęskniłam za Nazgulem:)
:>
swierza Krew :)

04.05.2003
19:35
smile
[30]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

MANCHESTER UNITED ZNÓW MA MISTRZA ANGLII< GLORY GLORY !!!!!

Glory, glory, Man United,
Glory, glory, Man United,
Glory, glory, Man United,
And the reds go marching on, on, on.
Just like the Busby Babes in Days gone by
We'll keep the Red Flags flying high
You've got to see yourself from far and wide
You've got to hear the masses sing with pride

United! Man United!
We're the boys in Red and we're on our way to Wem-ber-ly
Wem-ber-ly! Wem-ber-ly!
We're the famous Man United and we're going to Wem-ber-ly
Wem-ber-ly! Wem-ber-ly!
We're the famous Man United and we're going to Wem-ber-ly

In Seventy-Seven it was Docherty
Atkinson will make it Eighty-Three
And everyone will know just who we are
They'll be singing 'Que Sera Sera'

United! Man United!
We're the boys in Red and we're on our way to Wem-ber-ly
Wem-ber-ly! Wem-ber-ly!
We're the famous Man United and we're going to Wem-ber-ly
Wem-ber-ly! Wem-ber-ly!
We're the famous Man United and we're going to Wem-ber-ly

Glory Glory Man United
Glory Glory Man United
Glory Glory Man United
As the Reds Go Marching On! On! On! (3x)

04.05.2003
19:43
smile
[31]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

No i juz jestem.
Weekend pomimo ze sie juz konczy mozna zaliczyc do NIEZWYKLE udanych ;-)
A jakby na podkreslenie tego udalo mi sie dzis kupic w EMPIKU biografie Otto Kretchmera pomimo ze w wydawnictwie juz dawno wisi tabliczka- naklad wyczerpany ;-)

A przede mna jeszcze wieczor ;-)
Ech... piknie piknie, po prostu piknie ;-)

04.05.2003
19:48
smile
[32]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Paudyn---> no tak wlasnie o Tobie myslalem jak widzialem w TV ze MU ma szanse na mistrza ;-) A co, juz zdobyli???

04.05.2003
19:51
smile
[33]

Etna [ Pretorianin ]

Halo haloooooooooo ;)
Ale jest pieeeeeeeeeeeeeeeknie ;P nie umiem nc na jutro czuje juz klimat jak zaczne dyskusje z baba z bioli ze nie moze nam zrobic kartkowki heh.....nie mam zadania z maty bo jakos mi nie chcialo wyjsc....(pozdrawiam pania tkora zadaje zawsze 300 i jeszcze troche zadan)....jest BOSKO:)
I kto dosypal mi czegos do soczku??????;P

04.05.2003
19:52
[34]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Nie, to nie jest sprawiedliwe ani zgodne z prawem, by płyta kosztowała 69,99 zł.
A jeszcze bardziej skandaliczny jest fakt, że płytę trzeba było kupić!

No-Man "Together We're Stranger"... Piękna jak zatrzymany czas.

a tak w ogóle witam po weekendzie!

04.05.2003
19:59
smile
[35]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Jolo::::>Tak, Arsenal przegrał u siebie z Leeds i mamy mistrza :)) Fuckin wankers :)))) (to o Arsenalu :PP:)))

Vilya::::>I dlatego ja jeżdżę na stadion, nie chcę zbakrutować :)

04.05.2003
20:16
smile
[36]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Paudyn ::: no, no, co Ty tu jakieś niemoralności propagujesz i na dodatek o przestępstwie opowiadasz? :) Prawda jest taka, że zaopatrzenie w wiadomym miejscu ostatnio mocno się pogorszyło i coraz rzadziej udaje mi się znaleźć płytę, której poszukuję.

btw : czy ktoś z Was dysponuje sam, lub wie, kto może mieć w swoim posiadaniu pierwszą i/lub drugą część gry MYST?????

04.05.2003
21:42
[37]

sarenka [ Senator ]

Witam wszystkich ponownie, właśnie wróciłam z bardzo długiego spaceru. Nogi mi prawie odpadają, mam nadzieje, że pomoże mi to dzisiaj w zasypianiu [wczoraj nie mogłam zasnąc w ogole do 3 nie spałam].

Co u Was słychac?

04.05.2003
21:51
smile
[38]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Vilya,pewnie ten gość ma:
Cześć sarenko

04.05.2003
21:51
[39]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]


hi all:)
hmm co by tu napisac, zeby nie bylo statsiarsko;P
Moze, ze mam ochote kogos zabic:) ale nie mam nikogo pod reka:( - ktos chetny?:))

04.05.2003
21:55
[40]

sarenka [ Senator ]

Bard -> Witaj, co u Ciebie słychać?

04.05.2003
21:59
smile
[41]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Cody,jesteś monotematyczna ;)

sarenka-->to co zwykle niezmiennie od paru dni,próbuje chłonć ta wiedze cała objetościa..

04.05.2003
22:03
[42]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Bard --> eee...;) czy to mialo znaczyc, ze jestes chetny?:)

04.05.2003
22:03
smile
[43]

Straszliwy Pedro [ Konsul ]

Vilya --> Moga byc oryginalne wersje?

04.05.2003
22:05
smile
[44]

Straszliwy Pedro [ Konsul ]

ooo Bard byl pierwszy :)

X-Cody --> Monotematyczna to taki dyplomatyczny substytut slowa nudnaD.

04.05.2003
22:06
smile
[45]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Hejka :)

Vilya::::>Bo ja w ogóle niemoralny jestem, powinnaś to dawno zauważyć :)) JEśli chodzi o stadion to nie zaopatrzenis ię pogorszyło, tylko serowana nam papka muzyczna, bo na stoiskach jest to co ostatnio wychodzi :/ Ja się tylko cieszę, że wzrasta ilośc stoisk z metalem i mu pochodnymi, bo jest wreszcie w czym wyberać. A już przy nastęnej wizycia biorę na DVD jakiś koncert Pink Floydów, Queen i Genesis :PP Szkoda tylko że odtworzę na kompie, a nie na zestawie kina domowego którego nie posiadam :/

Cody:::::>Jest taaki pan co się Arsene Wenger nazywa, chcesz to możesz go zaciukać :)

sarenka:::::>Jak samopoczucie przed egzaminami ?? :) Kiedy wkraczasz do akcji ?? :)

Bard::::>Dzielę się wrażeniami i ostrzegam przed filmem Z Piekła Rodem, ktoś wykorzystał postać Kuby Rozpruwacza i wymyślił bajeczkę do filmu, bo nijak ma się do prawdziwej historii :/

SP::::>Tyle czasu minęło, kopę lat :))

04.05.2003
22:06
[46]

sarenka [ Senator ]

Bard -> Ja również staram się uczyc, ale bardziej to przypomina udawanie, że się uczę. A i tak mam wrażenie, ze nauka wiele mi nie pomorze.

Cody -> Witaj, pozabijałaś już i zapasy macie póki co chyba?

04.05.2003
22:08
[47]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

no coż...
father znow wydal rozkaz...musze isc:/

narka all i Erotycznych Snow :)

aha - zosatwiam Krew;)

04.05.2003
22:10
[48]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

sarenka-->identiko,ale przynajmniej mam wrażenie,że dobrze robie a przez to poczucie zadowolenia i jest ok.
zreszta,mi już nic nie pomoże:(

Paudyn-->Mówiac,szczerze,co z tego,że nie odnosi sie do rzeczywistości,tak czy owak,byłby to film akcji bez głebszego przesłania.

SP-->Tia.Straszliwy, niekoniecznie szybki;)

Cody-->..i możliwe,że gołosłowna...chwila chwila,gdzie jest Arahno?;)

ale was wysypało...

04.05.2003
22:11
[49]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

narq Cody
(no co długo mnie nie było,jestem uprawniony)

04.05.2003
22:12
[50]

sarenka [ Senator ]

Cody -> spokojnych snów.

Paudyn -> do jakiej akcji? a egzaminki 8 i 9 maja, bardzo mi ta data nie pasuje, ale cóz zrobic.

Bard -> Ja niestety nie mam poczucia zadowolenia czy coś w tym stylu:/

04.05.2003
22:15
[51]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Bard:::::>Można było z tego zrobić trzymający w napięciu thriller lub horro, a nie hollywoodzką papkę. Kuba Rozpruwacz to naprawdę fascynująca postać, a tu zepsuto dosłownie wszystko... Ehh szkoda słów, dziś zabiorę się za coś innego, może będzie lepsze, tak jak początkowe kawałki...

sarenka:::::>Akcji, czyli egzaminów :PP Ludzie nie bójcie się, strach zabija dusze i paraliżuje ruchy, spokój doda Wam pewności siebie i pozwoli na wydobcycie wiedzy z głębszych zakamarów podświadomości...

Cody::::>Pamiętaj o zleceniu :) Dobranoc.

04.05.2003
22:18
smile
[52]

spooke [ Optymista ]

Witam wszystkich.

Wpadłem się tylko przywitać i powiedzieć, że dziś znów nic nie zrobiłem i właśnie próbuje to w jakiś sposób nadrobić://
Nio tio ja lece, ale myśle, że jeszcze tu wpadne:) Nio to PA

04.05.2003
22:20
[53]

sarenka [ Senator ]

Paudyn -> A kto mówi, że ja się boję? Nawet mi to przez głowę nie przeszło, po co mam się stresować to i tak w niczym nie pomoże, jak sie nie umie to stres napewno nie pomoże. powiem szczerze, że bardziej sie stresowalam w II klasie egzaminami poprzedniego rocznika. A co u Ciebie?

04.05.2003
22:28
smile
[54]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Paudyn-->Można było z tego zrobić trzymający w napięciu thriller lub horro, a nie hollywoodzką papkę
Ja nie oglądam nic,póki nie otrzymam rekomendacji od znajomych lub coś w tym guście.
Dlatego,przezorny zawsze zabezpieczony:)
Swoją drogą,nigdy nie widziałem sensu bania sie (co innego trzymanie w napieciu),może oglądam tylko to,co warto,reszte sobie odpuszczam,bo ciekawsze rzeczy odchodzą w życiu...np.te filmy co podałeś wcześniej,to o nich nic nie słyszałem,i raczej nikt mi nie wygarnie,że jestem z tego powodu jakoś w plecy.
Jak chcesz,testuj,tylko nie narzekaj potem;p

sarenka-->ja długo też tego nie miałem,dopóki nie zrozumiałem,że jakbym nie zrobił,postapie dobrze,to bardzo kool myśl.Wiem,że nie dostane sie do najlepszego liceum,ale wiem,że w liceum do którego ide,bedą tacy sami outsaiderowcy jak ja.
I jest ok:)

spooke-->cześć,może wody?;)

04.05.2003
22:28
smile
[55]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenk:::::>Miałem się przez długi weekend pouczyć do referatu i nic z tego nie wyszło :PP Jak zwykle zresztą ;))) Jutro rano już jednak wstaję i biorę się do roboty :) A poza tym dziś wrócili rodzice, więc znów nie będę miał świętego spokoju i poczucia wolności :PP Co więcej tradycyjnie, spotkania przy piffku z przyjaciółmi i dobre samopoczucie :)

04.05.2003
22:33
smile
[56]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Bard::::A ja szukać będę, bo wśród tylu gniotów można znaleść perełki i to naprawdę z prawdziwego zdarzenia, a dla takich warto poświęcic nieco czasu na poszukiwania :) Dlatego nie będę polegał na rekomendacji znajomych, bo u nich tylko efekty i efekty (specjalne). A ja lubię rozwiniętą fabułę, używanie mózgu i powód do rozmyślań na następne parę dni...

04.05.2003
22:37
smile
[57]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Hmm.
Sarenka wybacz;)
Wyobraź sobie,że Twoje zadanie polega na pieczołowatym wyszukiwaniu rodzynek wśród gówna.oka.
Ja ide do sklepu,i kupuje odrazu paczke rodzynek.
Obaj mamy kwadrans.
Który z nas,lepiej wykorzysta ten czas?
Oczywiście nie mówie,żeby tylko tak chamsko żerować,czasem też można "wypróbować"ale bez przesady...

ps.weź zapodaj tak przy okazji pare tytułow;)

04.05.2003
22:42
smile
[58]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Bard:::::>Ale moje rodzynki smakują o niebo lepiej, bo są okupione cięźką pracą :) No i Ty masz podobny gust jak znajomi, a ja nie bardzo :) A co do tytułów, to spróbuj znaleźć to co wcześniej zapodałem, bo na razie musze jeszcze troszkę dooglądać :)) Ty masz może kwadrans, przed mną cała wieczność :PP :))

Jutro zjaw się w Nazgulu to zapodam coś ze starszych tytułów...

04.05.2003
22:46
[59]

sarenka [ Senator ]

Bard -> Co mam wybaczać?

Paudyn -> Ja ostatnio uwielbiam wieczorne spacery do miasta, swieze wiosenne powietrze, znajomy, rozmowy o wszystkim i niczym ,żyje prawie jak normalny czlowiek. Ale jeszcze fajniejszy jest powrót i swiadomosc ze za chwile zamkne sie w pokoju wezmę książkę i bedzie normalnie [ jak dla mnie].

Teraz uciekam spokojnej nocy zycze.

04.05.2003
22:51
smile
[60]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Paudyn-->sorka.
troche olałem Twoja adnotacje o gustach znajomych(oczywiście to niejedyne źródło wiedzy,ale zakończmy tą kwestie).

A ta myśl:
Ale moje rodzynki smakują o niebo lepiej, bo są okupione cięźką pracą
powinno przejść do legendy;),zawsze mnie zastanawiała ta kwestia,właśnie przeczytałem książke,która krążyła wokoło tej jednej myśli...

p.s.kwadrans symbolizował całe nasze życie

sarenka-->No jakże,czyżby te obrzydlistwe słowo w moim poprzednim poście nie wytworzyło choćby najmniejszego grymasu zniesmaczenia na Twojej twarzy;)?

też znikam,ale pewnie jeszcze sie "dzisiaj" pojawie...

04.05.2003
22:53
[61]

sarenka [ Senator ]

Bard -> Panuje wolność słowa, a po drugie na ulicach można uslyszeć o wiele bardziej niesmaczne słowa i nic się nie poradzi;]

04.05.2003
22:53
smile
[62]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

obrzydlistwe-to jest tak zwany stan pośredni miedzy obrzydzenie a obrzydliistwo,czyli obrzydzenie z powodu obrzydlistwa,jakby ktoś niemógł znaleźć w słowniku wyrazów obcych.

04.05.2003
22:55
[63]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

sarenka-->no wkońcu ta karczma nie jest ulicą,a my nie jesteśmy jakimiś chamami,pozatym takiej wolności słowa to ja nie chce.

04.05.2003
23:03
smile
[64]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka:::::>Taj jak prawie każdy, czasem chwila samotności jest jak najbardziej potrzebna.

Bard::::>Cholercia, ściągnęłi ze mnie, oskarżę ich o plagiat ;)))

No a teraz dobranoc :))

04.05.2003
23:07
smile
[65]

spooke [ Optymista ]

Nom już wróciłem, część spraw załatwiłem, lecz już musze lecieć :/

Bard ----------> Ehhhh wody?? Nie dzieki już dziś za dużo wypiłem:)

Nio to lece i strasznych snów życze :D

04.05.2003
23:26
smile
[66]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Noooo, Paudynku, obejrzałeś w końcu Shaolin Soccer? :))) Jak tam łykend? Ja tam, jak zwykle co roku, wpadłem do mojej mamy na urodzinki i, jak zwykle co roku, obżarłem się na grillu. Cóż za rozkosz i odmiana po akademickim wikcie :)
A jeśli chodzi o wypad na mały biwak to oświadczam, co następuje:
1. żaden problem
2. jeśli Wy chcecie
3. za noc wypadnie, jak sądzę, w okolicach 5-7zł
4. w tym (jeszcze nie wiem), albo namiotowisko, albo nocleg w fajnej drewnianej chałupce
5. normalny, porządny prysznic (z ciepłą wodą włącznie), normalny sracz z chłodzeniem wodnym ;)
6. W najbliższej okolicy sklep typu mydło i powidło z piwem włącznie
7. Istnieje możliwość, że w owym ośrodku (harcerskim) będzie kolonia gówniarzy w wieku podstawówkowo-gimnazjalnym, ale to nie stanowi problemu, jak sądzę (tym bardziej, że pewnie będą instruktorki, a z doświadczenia wiem, że to kończy się zabawnie :)
8. Okolica jest bardzo ładna, zalesiona i pachnąca
9. W pobliżu jest hotel, knajpa i w ogóle ośrodek o dość wysokiej jakości standardzie, gdzie można bardzo miło spędzić czas oglądając m. in. dwie kózki pasące się na dachu jednego z budynków, a ceny piwa wahają się w okolicy przeciętnego pubu, czyli 4-5 zł
10. w dalszej (2 km +\-) okolicy jest zalew składający się (w dolnej części) z 20% z błota, ale jeśli ktoś nie jest bardzo brzydliwy - można sobie spokojnie popływać, poopalać się itp.
11. w jeszcze dalszej (ok. 4 km) okolicy jest ośrodek z drugą knajpą i zalewem, gdzie można sobie pożyczyć sprzęt wodny z kajakami (yes! yes!) włącznie.
12. amen.
13. moja prowizja wynosi jedynie 39.95zł/dzień/osoba ;)
14. argumentum ostatecznum: KAŻDA impreza w gronie moich znajomych, która odbyła się ww. miejscu jest wspominana do dzisiaj (m. in. ognisko pod kamieniem i podpłomykami, urodziny mojej babci, gdzie wyżulowaliśmy 4 flaszki za friko (od babci, od cioci, od drugiej cioci, a czwartą zwinęliśmy bezczelnie ze stołu, tzw. Sycylia, ale to długa historia, bieg o 3 w nocy po ścieżce zdrowia z beczułką piwa etc., o licznych ogniskach nie wspominając)

A ja właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem Achtung! Achtung! jedenastu płyt z singlami Massive Attack! No cóż, trzeba by pióra poety, ew. pędzla malarza, żeby oddać moją radość i doskonałość tej muzyki. Takie utworki jak Protection, Better Things, Karmacoma, Sly i jeszcze sporo innych nabrały nowego brzmienia. Aaaaachhhh.... :)))

04.05.2003
23:29
[67]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Witam:)

Wróciłam z Lubnia i melduję się:PP Napisałam kilka stron i przeczytałam 500(sic!:P) Martina, jest niesamowity :) Fabuła u nim taka, że nawet czytelnicy Cobena czy Folleta się pogubią;P

:)

04.05.2003
23:29
[68]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

I właśnie doczytałem - jeśli lubisz wyzwania filmowe obejrzyj sobie Les Pacte Des Loups, na polski Bractwo Wilków chyba. Ciekawe. Mocno oniryczne. Wspaniałe widoki. I aktor grający Dobermana, a zakładam, że wiesz o czym mówię... ;)

04.05.2003
23:43
smile
[69]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Cześć Magdo! Opowiadaj, co tam zbroiłyście w Lubniu? (to ten, w okolicach Gorców?) Nie ukradłyście jeszcze gór? ;)

The hunter gets captured by the game, jakże prawdziwy tekst i ten fantastyczny wokal Tracey Thorn... jest to potwierdzenie tezy, o jakiej już nie raz ze znajomymi rozmawiałem - piosenkarka, która jest brzydka musi mieć fantastyczny głos, żeby się wypromować, nie wystarczy pokręcić tyłkiem, jak, mam wrażenie, zdarza się to w przypadku 95% piosenkarek... :|

05.05.2003
00:09
[70]

Straszliwy Pedro [ Konsul ]

Paudyn --> Sporo ostatnio jezdze, w domu bywam tylko wieczorem. Tak to jest, jak sie przedluza sesje o miesiac i trzeba pozniej nadrabiac zaleglosci zycia towarzyskiego i nie tylko :). A jak juz jestem na chwile w domu, to caly czas wolny staram sie poswiecac Oli <buja w oblokach>. Ale niedluga wszystko wroci do normy. Jszcze tylko 2-3 spotkania i dwa meze, w tym jedno z warszawskim K.S. GOL :>.

Madzia --> Lubien? Ta osada na Kujawach?

05.05.2003
00:24
[71]

Mysza [ ]

Saluto !!!

Witam ponownie po kilku dniach przerwy... trzy dni bez telewizora, komputera, mikrofalówki, telefonów i innych cywilizacyjnych bzdetów... las... jeziorko... rusałki... pogański rytuał afirmacji życia... czuję się odrodzony... :)))

...psychicznie... bo fizycznie umieram... więc mykam odespać... dobrej nocy i udanego dnia jutrzejszego dla wszystkich... :)))

...nie lubię poniedziałku... na szczęście pewnie cały prześpię... hihihi... :)))))

05.05.2003
08:55
smile
[72]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Witam, czas wreszcie wjść z barłogu i wydostać się na światło dzienne :))

Ezrael:::::>Interesująca koncepcja, można coś z tym zrobić koło wakacji, oczywiście jak reszta będzie chciała, a jak nie będzie chciała, to ich problem :PP Zresztą parę chętnych osób na pewnbo się znajdze ;))
Co do Shaolin Soccer to jeszcze nie obejrzałem, ale zbliżam się powoli do płytki z tymże tyułem, więc lada chwila...:)
Wspomniałeś o Braterstwie Wilków, film oglądałem. Widoki rzeczywiście fantastyczne, ale film trzyma w napięciu tylko do momentu pokazania bestii. Popełniono ten sam błąd, co w Jeźdźcu Bez Głowy, czyli zbyt wcześnie ujeawniono pewne fakty, cóż, mówi się trudno :/

SP:::::>Mam parę adresów i w środę mam zamiar jes posprawdzać robiąc drobny rekonesans po Wawie w kwestii obu nas interesującej. Wtedy wiadomo już będzie, czy da się to dostać na miejscu, czy też trzeba będzie za granicą (adresy w razie czego już mam) :)

05.05.2003
09:26
[73]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
Sarenka --> wszystkie zapasy?:) trzeb aodnowic! :P
Paudyn --> Zaleceniu?;)chodzilo o estrzemiezliwosc w zabijaniu?;)
Ezreal --> miło Cie widziec:)
Pelle --> zadzownie dzis po szkole...kończe 13.13 :/ msuze jeszce załatwic pare sparw, bo rodzice mysla, ze mam wolne;p

Zoswatwaiwm Krew z nocnej eskapady i ide:)

05.05.2003
12:02
[74]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Hejka:) GOL padł w nocy i się nie dopisałam...

Nie ukradłyśmy gór z Lubnia i to nie Kujawy:P Zwiałam dziś ze szkoły i idę dziś tylko na sprawdzian z niemieckiego, wersja oficjalna mówi, że przyjechałyśmy dziś z Lubnia :)))))

Cody----->Ja kończę koło 14, a potem na chwilę z Blum do teatru, więc zadzwoń po 3, oks?

05.05.2003
12:23
smile
[75]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Czas się powoli zbierać na uczelnię :PP

Pelle:::::>Coś ostatnio GOL regularnie pada w nocy, dobrze że akurat wtedy smacznie śpię :)))

Cody::::>Chodziło mi o pana Arsene Wengera, kojarzysz tego żabojada?? Nie?? To trener Arsenalu, którego krnąbrność, zadufanie i niereformowalność przechodzą wszelkie pojęcie :)

05.05.2003
13:59
[76]

spooke [ Optymista ]

Siemka ludziska!

Właśnie ze szkółki wróciłem i nie powiem fajnie było. po za tym, że dostałem 1 z polaka za odpowiedz, a wlasciwie za jej brak, dowiedziałem się, że to co wiem to tak jakbym nic nie wiedział, szesnascie pasów dostałem i głowa mnie boli, to jest całkiem fajnie.

Nio a co tutaj słycać??

05.05.2003
14:43
[77]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
juz po szkole;P
damnit ...oczywiscie wyszła o 13.30 a nie 13;p dorbna pomyłka:)
Pelle --> ...a z reszta juz z nia rozmaiwałam;))
Paudyn --> aaa;) prze,myske sprawę;))

Znow przedemna perspektywa wolnego:)) jak miło:) teraz siedze w domu i gotuje obiad:/ blech...nienawiedze tego. Jedzenie to strata czasu. Zaraz pojde sobie kupuic jakies picie, bo nic w domu nie ma:(

Potem poczytam GOT :)) oo tak czytać! ;)

05.05.2003
16:19
[78]

sarenka [ Senator ]

Witam ja tylko najednego posta, wpadłam całkiem przypadkowo, ale w takim razie, chciałam oficjanlnie odspiwać sto lat [ dobrze, że Was nie ma bo by Wam uszy odpadły] i życzyć wszystkiego najlepszego, zdrowia szczescia i radosci naszemu kochanemu wampirkowi spookiemu. I Tego aby jego marzenia się spełniły.

Spooke -> pozwolisz, że nie będe powtarzał zyczen Nadhii i moich ze szkoły?

05.05.2003
16:27
[79]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Sarenka --> hi:) thX za info:)

Spooke --> wieczności :)) Krew dla Ciebie :)

05.05.2003
16:49
[80]

cronotrigger [ Rape Me ]

Witam

spooke -- > wszystkjiego najlepszego......

heh dzisiaj przyszły wyniki Kangura..

I skromnie muszę powiedzieć , że byłem 1 z pierwszych klas. a 2 w szkole.

05.05.2003
17:02
[81]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Spooke------>Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń (również związanych z pisaniem), życia dłuższego niż u jakiegokolwiek wampira, dobrych ocen i dobrych wyników na egzaminach gimnazjalnych !! :)) I byś więcej czytał :>

05.05.2003
17:20
smile
[82]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Spooke!
Krwistych ust niewieścich, ofiar o bladych, długich szyjach z wyraźnie zaznaczoną tętnicą...

I tuzina złotych ryb. Może wyrobisz się w swoich 36 największych życzeniach?

ZDROWIE WAMPIRA!

05.05.2003
20:03
[83]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Gdzie Wy żeście się podzialiście?
Zaraz Was moim wilkiem stepowym poszukam :::>
Jack się wabi.

05.05.2003
20:05
[84]

cronotrigger [ Rape Me ]

Ponownie witam!

postanowiłem przeczytać jeszcze raz Wiedźmina ( wypożyczyłem Krew Elfów)

tak jakoś ze względu na to że jestem świeżo po przeczytaniu opowuiadań

05.05.2003
20:10
[85]

cronotrigger [ Rape Me ]

Hej Vilya!

fajny wilczek.. Szalony Jack

a pamiętacie mojego warga Frienda????

05.05.2003
20:13
smile
[86]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witam ;-)
Dzien na uczelni dobiegl konca.
Teraz po powrocie do domu moge spokojnie pozmywac naczynie ktore sie nazbieralo wczoraj i dzis. A wogole to wracajac do domu planowalem kupic jakies pieczywo. Kiszka... nic sie nie udalo. NIGDZIE NIE MA!! Na szczescie w domku jest mleko i platki Corn Flakes (popularnie zwane Flakami Kornow ;-)

A co u Was? Jak weekend minal (poza tym ze zbyt szybko ;)
Moj byl wyjatkowo udany ;-)

05.05.2003
20:18
[87]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Boshe kocham takie akcje, gdy człowiek przypomina sobie na dzień wcześniej o zaległym referacie, no i potem wraca się o tej godzinie do domu :/ Mam tylko nadzieję, że efekt również będzie taki sam jak ostatnio...

05.05.2003
20:20
smile
[88]

cronotrigger [ Rape Me ]

Witaj Jolo!

U mnie spokojnie uczyłem się do fizyki i robiłem ligę historyczną...i grałem trochę na kompie naturalnie , byłem w empiku i zastanawiałem się nad kupnem Sagi Wiedżmina i Narrenturm w ładnym wydaniu ale za ( o zgrozo) 296 zeta.
Niestety nie dysponuje taką kasę więc plany odłożę na później. Po za tym to normalnie ;)

i witam tych, których nie przywitałem

05.05.2003
20:51
smile
[89]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Paudyn----> skleroza skleroza... oj sypiesz sie na starosc ;-)))

Crono---> uuu widze ze powazne plany zakupowe w ksiegarni,ale suma ok 250 zeta skutecznie odstrasza!! ;-)
Ja mam i sage i Narrenturma ;-) Ale kupowalem sukcesywnie, a nie jednym rzutem bo bym nie dal rady.
Ja wczoraj sie zbankrutowalem na biografie Otto Kretchmera ;-))) Zobaczymy co bedzie pod koniec miesiaca... hhihihi

Vilya----> co tam slychac u Ciebie? Jak weekend?

05.05.2003
21:01
[90]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Jolo ::: jaki weekend? za krótko było! Spotkanie z Bardzo Zamężną Przyjaciółką, wizyta w Lublinie, lenistwo, duuuuużo spania i snów... I jedzenia. Jedzenia było zdecydowanie za dużo, bo kiedy oparłam się dzisiaj o nauczycielskie biurko, malowniczo rozsypało się ono na wszystkie części składowe, blaty, szuflady i nogi, a moi uczniowie mieli kupę radości. I ja też.

Kolejny długi weekend w tym tygodniu : jak wiadomo, mamy czas egzaminów gimnazjalnych, a że nie umieszczono mnie w żadnej komisji... (hurrra)

05.05.2003
21:09
smile
[91]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Jolo::::>Taaa mogę sobie powoli rezerować miejsce w domu spokojnej starości, ale przynajmniej będę miał tam święty spokój o d wszystkich i od wszystkiego ;)

05.05.2003
21:44
[92]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Paudyn---> no tak, tam przynajmniej mozna sobie spokojnie wegetowac ;P
A ja wlasnie przejzalem listy lektur ktore musze wybrac do egzaminow. Z hist. euroatlantyckiej cos pewnie uda mi sie wybrac, z hist. eur wschodniej (o dziwo) tez, ale z hist. polski po 45 po prostu koszmar. Same mega nudy... nie wiem jak ja przezyje ten egzam. BLECH!
No nic, jutro pojde do biblioteki, wezme to wszystko do czytelni, przegladne co sie nadaje a co nie i wybiore cos dla siebie (zakladajac ze cos wogole dostane)

Vilya---> o to widze ze calkiem milutko. A co do rozwalajacego sie biurka to BIG LOL! ;-) Klasa musiala miec niezly ubaw ;-))

05.05.2003
21:50
smile
[93]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Jolo:::::>A ja się idę pouczyć do jutrzejszego referatu, bo jakoś chcę wypaść :PP Będę później :)

05.05.2003
21:51
[94]

sarenka [ Senator ]

Witam ponownie, Co u Was słychać?

05.05.2003
21:56
[95]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Paudyn----> a ja chyba sobie odpale jakis film, albo jakas gre... trzeba sie zrelaksic po calym dniu na uczelni i przed calym dniem w bibliotece. Juz sie ciesze na sama mysl wypelniania jutro rewersow przez 1-2h... dlaczego nie ma w durnej Łodzi systemu komputerowego... ech ;-(

05.05.2003
23:20
smile
[96]

spooke [ Optymista ]

Witam wszystkich bardzo serdecznie!!!

DZIĘKI, DZIĘKI, NAPRAWDE WIELKIE DZIĘKI ZA ŻYCZONKA BYŁY WSPANIAŁE

Sarenka ---- > Och, jeszcze raz bardzo dzikuję za złożenie życzeń we wszystkich możliwych miejscach:)

Cody --------> Dzieki za krew i życzonka również

Crono--------> dzieki i gratulacje

Pelle ---------> Również dzieki. Nom postaram się z tym pisaniem (zobaczymy jak pojdzie rozprawka na egzaminie), a co do czytania tak jak pisałem wsześniej biorę się :)))

Vilya -------->Mmmmm, aż sobie ją wyobraziłem......mniam:)))) Naprawde dziekuje :))))))

05.05.2003
23:22
smile
[97]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

spooke::::>Jakaś okazja?? Chyba nie doczytałem :) Ale wraz z życzeniami masz tu ode mnie coś specjalnego, samochodzik moich marzeń :) :::::::::::>

05.05.2003
23:22
[98]

sarenka [ Senator ]

Ja już się żegnam, ja przyszłam to wszyscy uciekli, no więc i ja bedę zbierać manatki i zanurzyć swój noc w książkę. Życzę więc spokojnej nocy i pieknych, tajemniczych i kolorowych snów.

05.05.2003
23:24
smile
[99]

spooke [ Optymista ]

Paudyn --------> 16 urodzinki i wielkie dzieki za samochodzik. Tylko co ja z takim zrobie?? Prawo jazdy za 2 lata, a pod blokiem to mi podprowadza jeszcze:))) Nie moge zamienić na nagrode pieniezna????

05.05.2003
23:26
smile
[100]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka:::::>Dobrej nocy Córko Mroku :)

spooke::::>No nie bardzo ;) A nie masz działki z garażem ?? :)

05.05.2003
23:31
smile
[101]

spooke [ Optymista ]

Paudyn ----------> Garaż zajęty przez Nubirke. Trudno bede musial zrezygnowac:/

Nio ja już lece. Wiem, że zbyt długo nie zabawiłem, ale czas się wykompać, upolować jakąś ofiare z kwistymi ustami, białą długą szyją i wyraźnie zaznaczoną tętnicą :P Nio to narazka, słodko-strasznych snów i niech wam się śnią Pietruszki z różowymi pupciami

(apropo nie wiecie co sie z arahno dzieje bo już dawno go nie widziałem)

05.05.2003
23:32
smile
[102]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

spooke::::>Nie bój żaby, przechowam go dla Ciebie, dobranoc :)

05.05.2003
23:35
[103]

sarenka [ Senator ]

W drzwiach ponownie pojawiła sie elfka

Usłyszałam głosy a tak chciałam kogos zobaczyc bax chociaż usłyszeć, ze aż zawróciłam, na jedno słówko.

spooke -> NIe ma za co i jeszcze raz naj naj naj ;]

Paudyn -> Tobie również;] i czemu tak nagle na córkę spojrzałeś.

Jeszcze raz spokojnej nocy, ciekawe, czy jeszcze raz się wróće ;]

Elfka ponownie wyszła z sali

06.05.2003
00:27
smile
[104]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka::::>Dzięki i wzajemnie, a co do tej córki to sam nie wiem, coś mnie naszło, odruch i tyle :PP :))

06.05.2003
00:39
smile
[105]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Nikogo nie ma więc i ja udam się na spoczynek, dobranoc :)

06.05.2003
06:55
smile
[106]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Znowu nikogo ?? Ehhh nie udawajcie, że tyle roboty macie, bo nie uwierzę ;))

Miłego dzionka w każdym bądź razie

06.05.2003
08:58
smile
[107]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witam wszystkich.
Na niebie znow piekne sloneczko ;-)
Dzis dzien biblioteczny, mam nadzieje ze cos uda mi sie pozyczyc.

A dzis maturzysci zaczynaja swoja "walke o przyszlosc" ;-) Coz, 3mam kciuki ;-)

Milego dnia!

06.05.2003
12:05
[108]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

ŻYCZĘ POWODZENIA MATURZYSTOM!! (Rychło w czas...:P)

Tematy, które przeglądałam na onecie są beznadziejne, ale cóż... mamy rok pełen rocznic powstań, śmierci, narodzin, działalności itp.

Powodzenia! :)

06.05.2003
12:14
[109]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Biedni maturzyści:( żeby tylko im sie udało!
Bosh...jak ja sie boje:(((

ide sie napic Krwi i uczyc ...chyba, bo tematy sa dno(jak juz zauwazyłą Pelle)



No dobra, moze przesadzam;P

06.05.2003
13:49
[110]

cronotrigger [ Rape Me ]

Witajcie!

a u mnie tylko kłopoty były przez tych maturzystów ;)))
gimnazjum sasiaduje z liceum a dokładniej sala gimnastyczna z ich salą gim. i nie mogliśmy pograć w piłke nożną na hali żeby im nie przeszkadzać.... eh.. naszczęście mnie matka zwolniła i nie byłem na wfie ( byli na spacerku w lesie).
Najbardziej mnie wkurzyła matematyczka, podeszliśmy do niej z kolegą, który był 2 za mną w kangurze i mówimy czy dostaniemy jakieś oceny czy coś.... a ona to Wiem,Gratuluje,usiądźcie ( no i nic sie nie dowiedziałem).
długi troszke ten post ( cóś ostatnio na takie długie posty mi się zbiera a nie długo bede ich miał 2000)
ehhh..... witajcie jeszcze raz

[ i zaszył się w kącie karczmy. tabliczka na stoliku głosiła " NIE PRZESZKADZAĆ" ]

06.05.2003
15:51
smile
[111]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Boże, ludzie jaka matura, matura była dawno temu i jestem w stanie obiektywnie powiedzieć, że jest to jeden wielki pic na wodę, dopiero egzaminy na studia są prawdziwą szkołą życia :)

06.05.2003
16:53
[112]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
uuu maly ruch cos widze:/
Paudyn --> daruj sobie proszzze:(( - ja umieram ze strachu...grrrr

06.05.2003
18:33
smile
[113]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Cody::::>Wiem, swego czasu też tak miałem, aż do pierwszego dnia matur, na egzamin z polaka wszedłem już całkowicie rozluźniony :)

BTW.Rzeczywiście mały ruch, jedni rzeczywiście są zajęci, ale inni tylko udają, wiem to ;o))))

06.05.2003
18:48
smile
[114]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Ja nie udaję! Nic nie robię, choć na pewno mam co robić! Tylko tak potwornie mi się nie chce...

Dzisiaj z przerażeniem stwierdziłam, że nie mogę sobie przypomnieć, jaki temat wybrałam na maturze z polskiego. Jak Eru kocham, nie pamiętam! Coś o wzorcach osobowych dla współczesnej młodzieży? Nie... Nie wiem! Doktor Alzheimer, czy co?

06.05.2003
18:58
smile
[115]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Vilya::::>Jak to leciało... uderz w stół, a nożyce się odezwą ?? :P :)))

Ja za to doskonale pamiętam, to było coś związanego z wpływem literatury na nasze życie :) Ale dokładnie z pamięci nie zacytuję :PP

06.05.2003
20:25
smile
[116]

spooke [ Optymista ]

Witam wszystkich

Ale dzis mieliśmy piękny dzionek:))

U mnie nic ciekawego się dziś nie działo, a u Was??

06.05.2003
20:56
smile
[117]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Ech, nie ma to jak zmarnowac caly dzien w cholernej bibliotece. Caluski dzien wypisywalem rewersy i biegalem do czytelni. Efekt: zaledwie 4 ksiazki pozyczylem (dostalem ich ok 8 ale reszta sie nie nadawala) Nie powiem nic o wrazeniu straty czasu itd. Najgorsze jest to ze nie udalo mi sie dostac ZADNEJ lektury do hist. powszechnej.... jutro powtorka z rozrywki.
Elementem humorystycznym jest to ze pozyczajac dwie ksiazki do pedagogiki (mam napisac jakis "bardzo ambitny" referat!) w domu sie zorientowalem ze jedna z nich to pomylka bo nosi tytul "Rachunkowosc przedsiebiorstwa przemyslowego" (to chyba cos dla Paudyna ;-)
Coz, jutro sprobuje wymienic na ta wlasciwa ;-)

spooke---> witaj ;-) a co u mnie slychac widac powyzej ;-)

06.05.2003
21:08
[118]

spooke [ Optymista ]

Jolo ------> Hej, no to spoko mialeś dzień :))) Piwko dla Ciebie ===>

06.05.2003
21:14
[119]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Spooke----> dzieki ;-) Dnia nie nazwalbym spoko, ale niech Ci bedzie ;))))

06.05.2003
21:47
[120]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Coś tak siedzicie cichutko jak krasnoludy i wampiry i elfy pod miotłą... chyba trzeba Was trochę postraszyć...

zdjęcie z cyklu "Na Okładce Płyty Dimmu Borgir" :::>

06.05.2003
21:50
[121]

sarenka [ Senator ]

Witam wszystkich, niedawqno poszły koleżanki, uczyłyśmy się;] Ja ciężko myślę czy jutro iść do szkoły, a co u Was?

06.05.2003
21:57
smile
[122]

spooke [ Optymista ]

Vilya -------> Dobrze podsumowane, a zdjecie niezle

Jolo ------- > Nie ma za co.

Sarenka -- > A witam, ja jutro nie ide :)))

06.05.2003
22:44
[123]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all
i bye all

totalna chandra mode : on

Erotycznych Snow

06.05.2003
22:57
smile
[124]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Boże, Dimmu Borgir, kiedy ja tego słuchałem ostatnio...

Jolo::::>jasne, ta lektura jest w sam raz dla mnie, może jakieś wyjaśnienia potrzebne ?? :PP :))

spooke::::>Samochodzik czeka na moim parkingu :)

sarenka:::::>O taaaak, uczyłyście się... :PP :))

Cody::::>Nic nowego, sorry za złośliwość ;P

06.05.2003
22:58
[125]

sarenka [ Senator ]

I ja już się żegnamm jutro raniutko wstac trzeba, a jeszce troche czytania. Spokojnych snów, namarie.

06.05.2003
23:02
[126]

sarenka [ Senator ]

Elfka usłyszawszy głos krasnoluda i wyczuwawszy w nim drwine zatrzymala się i odwróciła

Paudyn -> A tak uczyłam, czasmi to robie, tak raz na 5 lat;] [Powtarzałam i tłumaczylam chemię organiczną koleżankom.]

Teraz jeszcze raz spokojnej nocy.


elfka zwrócila, ale w kazdej chwili mogła powrócic, bo zdawało się, że jej zmysły są wyostrzone

06.05.2003
23:51
smile
[127]

spooke [ Optymista ]

Nom ja właściwie wpadłem żeby sie pożegnać więc narazka:))

Paudyn ------> Bardzi się cieszę, Ciekawe jak długo tam postoi:)

Nio a teraz już serio mykam. Strasznych snów :)))

07.05.2003
08:59
smile
[128]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Wstan karczmo z martwych....

... i stala sie jasnosc...

Witam w nowym rownie slonecznym dniu jak poprzednie. Dzis znow moje drogi prowadza w jedyne sluszne miejsce czyli do biblioteki. Mam nadzieje ze nie bedzie to trwac zbyt dlugo.

Paudyn----> co do ksiazki to jak tylko zobaczylem tytul to po wysmianiu sie odrzucilem to cos z krzykiem. A noz tam jeszcze jakies cyferki sie na mnie czaja?! ;-)

Milego dnia ;-)

P.S. Polecam film "Kiss the girl"- bardzo dobry, trzyma sie w konwencji filmow w ktorych gra Freeman, ale trzyma w napieciu i nie jest az taki banalny jak to ostatnio bywaja produkcje ze "swietego lasu" ;-)

07.05.2003
10:40
smile
[129]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Dzień dobry! I upalny.

Wiecie skad wziela się tradycja aniolka na czubku choinki?


Pewnego Bozego Narodzenia, bardzo dawno temu, Swiety Mikolaj
przygotowywal sie do swojej corocznej podrozy. Jednak wszedzie
pietrzyly sie problemy...
Czterech z jego elfow zachorowalo, a zastepcy nie produkowali
zabawek tak szybko jak elfy, wiec Mikolaj zaczal podejrzewac,
ze moze nie zdazyc...
Nastepnie pani Mikolajowa oswiadczyla mu, ze jej Mama ma zamiar
wkrotce ich odwiedzic, co bardzo zdenerwowalo Mikolaja.
Na domiar zlego, kiedy poszedl zaprzegac renifery, okazalo sie,
ze trzy z nich sa w zaawansowanej ciazy, a dwa inne przeskoczyly
przez plot i zwialy - Bog jeden wie dokad. Mikolaj zdenerwowal
sie jeszcze bardziej ...
Kiedy zaczal pakowac sanie, jedna z ploz zlamala sie. Worek runal
na ziemie, a zabawki rozsypaly sie dookola.
Wkurzony Mikolaj postanowil wrocic do domu na kawe i szklaneczke
whisky. Kiedy jednak otworzyl barek, okazalo sie, ze elfy ukryly
caly alkohol i nic nie bylo do wypicia...
Roztrzesiony Mikolaj upuscil dzbanek do kawy, ktory roztrzaskal
sie na kawaleczki na podlodze w kuchni. Poszedl wiec po szczotke,
ale okazalo sie, ze myszy zjadly wlosie, z ktorego byla zrobiona...
I wlasnie wtedy zadzwonil dzwonek do drzwi... Mikolaj poszedl
otworzyc. Za drzwiami stal maly aniolek z piekna, wielka choinka.
Aniolek radosnie zawolal:
- Wesolych Swiat, Mikolaju! Czyz nie piekny mamy dzis dzien?
Przynioslem dla Ciebie choinke. Prawda, ze jest wspaniala? Gdzie
chcialbys, zebym ja wsadzil?...

Stad wziela sie tradycja aniolka na czubku choinki....

07.05.2003
10:50
smile
[130]

Vinny [ Konsul ]

Drużyna Pierścienia w skrócie

Dawno temu w starożytnej Afryce żył sobie pigmej o imieniu Frodo. Żył w ziemiance (wśród ziemi). Frodo był wielkim i śmierdzącym leniem, cały czas siedział przed kominkiem i palił fajkę. Pewnego dnia jego współlokator, Bilbo, uciekł do ameryki na wczasy i przysłał mu pierścień, który kupił na targu. Nagle z szafy wyszedł Gandalf Szaman, który woli, jak się na niego mówi czarodziej i powiedział, że ten pierścień to podróbka innego fajnego pierścienia, ale po chwili zauważył, że to prawdziwy pierścień - ten, który rządzi wszystkimi pierścieniami władzy! Postanowił ukraść pierścień, ale Frodo się zorientował i walnął go z prawego prostego "a la Gołota". Gandalf zrozumiał, że nie uda mu się kradzież. Postanowił przyłączyć się do gangu Froda. Razem z przyjaciółmi uciekli z rodzinnej ziemianki, ponieważ ich ścigała straszliwa mafia czarnych jeźdźców z Madagaskaru. Zatrzymali się w barze, tam pobili Aragorna i wzięli mu portfel. Po obejrzeniu dowodu zrozumieli, że to ich stary przyjaciel. Aragorn postanowił wycofać oskarżenia i wstąpić do gangu. Poszli do Rivendel, gdzie postanowili zniszczyć pierścień. Frodo najpierw próbował zębów, ale nic nie pomogło. Następnie Aragorn użył swojego miecza ("Niszczyciela magicznych pierścieni"), ale zamiast trafić w pierścień, to trafił w stopę Froda. Frodo się wnerwił i opluł Aragorna. Wnerwiony Aragorn połknął pierścień i wypuścił w stronę Froda zieloną chmurę, która zaczęła się wydobywać z odbytu Aragorna (to jego specjalny atak). Frodo pod wpływem narkozy zemdlał. Ich czarodziej użył specjalnego płynu, który zregenerował stopę Froda. Wieczorem Aragorn wyrzygał pierścień, bo był ciężkostrawny i przez niego miał gazy. Rano wszyscy trzej kłócili się, gdzie mają iść, aby zniszczyć pierścień. Aragorn znokautował Gandalfa i Frodo przyznał mu rację, że pierścień należy wrzucić do wulkanu w Madagaskarze. Po drodze zatrzymali się przed Bramami Morii. Na bramie było po rusku napisane "Powiedz kurde przyjacielu i właź na pokład". Aragorn postanowił zaszpanować swoją wiedzą i przeczytał napis. Zrozumiał, że trzeba powiedzieć jakieś hasło. Jak na analfabetę za drugim razem mu się udało i z radości popuścił w gacie. W środku był baaaaaaaaaaaardzo dłuuuuuuuuuuuuuugi korytarz. Po przejściu większej części korytarza usłyszeli wredny śmiech "Czerwonych" (komunistów). Czerwoni byli wynajęci przez madagaskarską mafię. Postanowili walczyć. Frodo wyjął swój scyzoryk, Aragorn swój miecz a Gandalf "magiczne" uzi. Z łatwością pokonali wszystkich, ale zaczęli uciekać, ponieważ szły w ich stronę posiłki, a Gandalf nie miał już naboi. Gandalf postanowił się poświęcić i walczył z szefem Czerwonych. Kiedy Aragorn zaczął uciekać Frodo zdziwił się, ponieważ Aragorn jeszcze nigdy nie był taki szybki. Frodo po chwili też uciekł. Gandalf poślizgnął się na małej kupce nietoperzowego guano, uderzył głową w przywódcę Czerwonych i razem wpadli do lawy. Po wyjściu z jaskini Aragorn wyznał Fordowi, że narobił w gacie ze strachu. Frodo go wyśmiał, ale kiedy Aragorn przyłożył mu miecz do genitaliów Frodo spoważniał i nagle mu się zaczęło coś wylewać z nogawki i zaczął płakać. Aragorn się uspokoił i pocieszył Forda. Nagle się zjawił Gimli i się uśmiechnął szatańsko. Oni go znali, widzieli go w telewizji. Postanowił się do nich przyłączyć. Rano wszyscy byli wyspani i postanowili iść dalej. Poszli do lasu Lorien, gdzie żyli chudzi ludzie. Przed wejściem do lasu spotkali jednego takiego, który zawiązał Gimliemu oczy i zaprowadził ich do króla. Gimli się spytał, czemu musi mieć zawiązane oczy. Jeden z doradców króla wytłumaczył mu, że nie może zobaczyć 24 karatowych drzew. Król skazał tego doradcę na śmierć za głupotę i zrozumiał, czemu ostatnio nie wygrali żadnej wojny. Całą noc pili i rano mieli takiego kaca, że zostali tam jeszcze tydzień. Po tygodniu na swojej drodze spotkali wielkie kompiuter center. Na chacie spotkali Gandalfa, który im wytłumaczył, że lawa była sztuczna, a przywódca czerwonych dostał wylewu. Gandalf wtedy go bohatersko uleczył i Czerwoni darowali mu życie. Gandalf powiedział im gdzie się znajduje. Wtedy rozumieli, że są w niebezpieczeństwie i szybko się rozłączyli z Internetem, ponieważ impulsy nie były tanie o tej porze. Zobaczyli ludzi z mafii madagaskarskiej i się szybko rozbiegli. Każdy w inną stronę. Frodo zauważył Gandalfa i na tym się skończyła pierwsza część.

07.05.2003
11:35
[131]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
Ezrael --> rotfl:))
Vinny --> LOL:)
Paudyn --> ech, nie ma sprawy:) mam nadzieje, ze mi to przejdzie.

Zostawiam Krew i ide pod prysznic:)

07.05.2003
11:46
smile
[132]

spooke [ Optymista ]

Siema karczmiarze :))

Właśnie wróciłem z "miasta". Pochodziłem po sklepikach, zmęczyłem się,a nic nie kupiłem:/

Nio, ale dzień jest spoko. Luzuje się dziś przed egzaminami, całe szczęście nie mam żadnych stresów:)))))

Nio a co tam u Was słychać???

07.05.2003
12:03
[133]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Spooke --> hi:)

Ja własnie sprawdziąłm rozklad jazdy i stwierdziąłm, ze autobus mi uciekł;) ale msyuze biec na nastepny.
Mineła mi chandra:), ale za to mam mnostwo nauki:/
no dobra , nie przynudzam tylko ide;)

narazie.

07.05.2003
13:53
[134]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Dammit, jakoś trudno mi uwierzyć, że mój rosyjskoskrzydły Nabokov zrobił się nagle tak szalenie popularny w Instytucie Anglistyki UW. Z 5 książek na jego temat udało mi się wypożyczyć jedną (z jedynym essayem na jego temat), a to pewnie i tak tylko dlatego, że biblioteka ma kilka egzemplarzy tej książki. Niedobrze. Bardzo.

Ale za to zaczął mi się długi weekend!!!

07.05.2003
14:31
smile
[135]

spooke [ Optymista ]

Vilya --------> Witaj, może głupie pytanie, ale co to jest ten Nabokov ??

07.05.2003
14:49
[136]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

spooke ::: uprzejmie donoszę, że nie co, tylko kto. Chociaż biorąc pod uwagę fakt, że nie ma go już pośród żywych, nie pozostało z niego więcej niż owo coś. Plus to, co po sobie zostawił.
A zostawił ogromną kolekcję motyli, tłumaczenia rosyjskich klasyków na angielski, essayów o literaturze, a nade wszystko powieści (i opowiadań). Sztandarowym tytułem (choć niekoniecznie najlepszym przykładem geniuszu autora) jest osławiona Lolita.

Trzeba dużo czytać, wampirku... :>

07.05.2003
15:03
smile
[137]

spooke [ Optymista ]

Vilya ---------> Fakt olbrzymia gafa:D Teraz już kojarze o kogo chodzi, Lolita mi przybliżyła.( nie czytałem oglądałem film :))

07.05.2003
15:48
smile
[138]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Witam :)

To fakt, trzeba dużo czytrać, ja sam podkręciłem ostatnio tempo i czytam jedną książkę na dwa dni, problem w tym, że ciekawe lektury trzeba powoli odłożyć, a na ich miejsce wziąść skrypty z Ekonomiki, Prognozowania, Ekonometrii i tym podobnych badziewi :/

07.05.2003
19:00
smile
[139]

Etna [ Pretorianin ]

Ellou:)
It's me again:)
Wiem ze sie cieszycie...a teraz przejde do konkretów ;P
jutro mam egzamin i sprawa wyglada nastepujaco...nic nie umiem nic sie nie uczylam oprocz tego tylko ze przez 6 lat mialam sama piatki to moze jednak cos umiem?;P Robilam tylko kilka testow....i jest tak....no srednio :/
Ale z drugiej strony nie naucze sie calego materialyu przez kilka dni wiec nie ma co sobie mieszac w glowie....pewnie pojdzie mi gorzej niz probny (odpukac w niemalowane) no ale tak sobie pomyslalam ze moze po prostu czyms to wszystko jest kierowane i z gory jestem skazana na to co mnie czeka wiec chyba pojde do takiej szkoly do jakiej pojde i i tak przyniesie mi to korzysci w koncu (jak zwykle "nie ma zlego co by na dobre nie wyszlo")
Nie denerwowalam sie w ogole narazie ale jak tak czytalam posty sarenki ze ona sie tam ostro uczy, do szkol nie chodzi to kurcze czuje ze cos mnie jednak zalamalao chyba.....no ale mam sie nie denerwowac nie?;P bedzie jak ma byc w koncu chyba heh......tylko BLAGAM !!!!!! trzymajcie za mnie kciuki jutro od 9 do 11......BLAGAM :))))))))

07.05.2003
19:13
smile
[140]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Etna::::>Trzymać będziemy :)

Jako że matury w toku, na ustną z anglika proponuję powtórkę i odkurzam legitymujące się już sporymi odleżynami podchwytliwe, acz często zdarzające się na egzaminach frazy :)

- to underpepper - podpieprzyć
- penis is walking around me - h... mnie to obchodzi
- oh, chicken! - o kurcze!
- room with you - pokój z tobą
- brain tire fire - zapalenie opon mózgowych
- shit goes around me - gówno mnie to obchodzi
- i feel a train to you - czuje do ciebie pociąg
- it doesn't hold the shit - to nie trzyma sę kupy
- in the face of a hedgehog - w mordę jeża
- blind lottery-ticket - ślepy los
- outpepper yourself! - odpieprz się!
- volleyball of the eye - siatkówka oka
- half of a K - półka
- i wifed myself - ożeniłem się
- Arek's garbage - śmieciarka
- stick into your eye - kij ci w oko
- I am from Beeftown - jestem z Wołomina
- Don't make a village - nie rób wiochy
- Don't turn my guitar - nie zawracaj mi gitary
- I'll animal to you - zwierzę ci się
- a man from iron - człowiek z żelaza
- Thanks from the mountain - dziekuję z góry
- Paintings by coin - obrazy Moneta
- I feel a train to you - czuję do ciebie pociąg
- go out on people - wyjść na ludzi
- It's after birds - już po ptokach
- without a small garden - bez ogródek›

07.05.2003
19:15
smile
[141]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witam ;-)

Dzis dzien byl lepszy niz wczorajszy, udalo mi sie zgromadzic lektury na powszechna. A teraz siadam do pedagogiki i czytam. jutro trzeba napisac jakis referat, bo dzis to juz pewnie nie wyrobie.

Milego wieczorku ;-)

07.05.2003
19:18
smile
[142]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Paudyn----> fajne ;-)) A wogole co slychac?

dodam:
-love profession- zawód miłosny

07.05.2003
19:21
[143]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
zamiast siedziec i wkuwac : historie, niemiecki i biologie i chemie oraz pisac polski siedz ena net'cie:/
historii poczucze sie w nocy ale nie wiem jak sobie poraze z niemieckim:/ nic z tego nie rozumiem - NIC:((
a trudno - kakos to bedzie:)
stawiam Krew wszytim :)) i ide doknczyc esej.

07.05.2003
19:24
[144]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Paudyn ::: znane, ale, do diaska, świetne. Podchodzi pod mój dzisiejszy nastrój Lingwistki Erotomanki (copyright: absolwenci polonistyki UMCS rocznik 2002).
Piwo dla Ciebie w nagrodę :::>

Jolo ::: dziędobry :) NIECH ZYJĄ BIBLIOTEKI UNIWERSYTECKIE! Pani asystentka popatrzyła na mnie z politowaniem, gdy dałam jej karteczkę ze ślicznie wypisanymi sygnaturami "Pani się łudzi, że coś tu da się wypożyczyć?" I bądź tu, człowieku, elfie, krasnoludzie, entuzjastycznym naukowcem!

07.05.2003
19:25
smile
[145]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Jolo::::>No i mam za sobą ostatni referat zrobiony na modłę programu "Plus minus". Kilka osób przygotowało na Finanse Międzynarodowe temacik o Prawie Dewizowym. Jakoś poszło:) Ja prawnikiem, specem od trudnych pojęć :P :))) Oczywiście jako ulubieniec Aldonki (doktorka, co nas przedmiotu uczy) juź od pierwszych zajęć na pierwszym roku (Mikroekonomia) musiałem dostać od niej jakieś zadanko, no i miałem wyjaśnić znaczenie dzisiejsze oraz pochodzenie czegoś takiego jak "pranie brudnych pieniędzy" :)) Chciałem się wykręcić i powiedzieć, że ja stoję po stronie prawa i takie ekscesy nie wchodzą w zakres moich kompetencji, nic to jednak nie dało, musiałem wysilić pamięći :))

07.05.2003
19:29
smile
[146]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Vilya:::::>Owszem stare (dlatego wspomniałem o kudzu i odleżynach :PP :) ale jare, thx za piffko. Gdzieś mam coś jeszcze z tego tematu, więc jak znajdę to "wspomogę" maturzystów :PP

07.05.2003
19:35
smile
[147]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Vilya----> witaj ;-)) Tia... w pelni Cie rozumiem. Powiem tyle: efekt moich poltoradniowych eskapad do biblioteki to ok. 30 rewersow zwrotnych ;-) A jak przynosilem kolejne to pan dokladnie tak jak Ciebie pytal: "pan ma nadzieje?" Kurde... rece opadaja. A jakby byl cholerny system komputerowy to zalatwilbym wszystko w jakies 3h, a nie zmarnowal na to poltory dnia. Odniechciewa sie oj odniechciewa...

Paudyn----> hehehe, fajnie masz. Przede mna wszystkie referaty. Wlasnie staram sie zmusic do przeczytania pedagogiki, ale jakos nie moge. Gra sobie spokojnie Garbarek "Twelve moons", sciaga sie nowa plyta Madonny, no jakos nie ma klimatu do czytania o funkcji i genezie pedagogiki spolecznej... bleh!!!

07.05.2003
19:36
smile
[148]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Vilya----> a! zapomnialem dodac ze od wypisywania durnych rewersow skonczyl mi sie az atrament w piorze ;-)

07.05.2003
19:37
smile
[149]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Eeee Lingwistki Erotomanki ?? :> Może coś więcej w tym temacie ?? :PP :)))

07.05.2003
19:44
[150]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Paudyn ::: niestety, niewiele ma to wspólnego z seksem, chyba, że zaczniemy rozpatrywać ten temat pod względem stylistycznym. Lingwista Erotoman to taki specyficzny typ człowieka, który dziką rozkosz odnajduje w bawieniu się słowami. Prawdę mówiąc, ciężko to wytłumaczyć, jedynym wyjściem jest złapanie fazy.
przykładem jest obrazek jednego ze wspomnianych polonistów. Narysował chłopczyna ten muzyczny przyrząd do mierzenia tempa (metronom?) i zaznaczył na podziałce: PIANO-MEZZOFORTE-FORTE-ŁADNIE-ŚLICZNIE-KURY.
Innym przykładem jest chocby wymyślanie słów do piosenki podczas jej śpiewania. Koniecznie z rymami.

07.05.2003
19:56
smile
[151]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Jolo::::::>No na szczęście koniec z referatami, teraz została cała masa kolosów i nadchodzące powoli egzaminy:) Muszę się zacząć wcześniej uczyć w tym roku i dokonam tego, a wszystko przez 3 najtrudniejsze przedmioty w ciągu całego toku nauki :)

Vilya:::::>Dlaczego niestety ? Rozkoszować się można na wiele sposobów ;))) Ja mam to samo na ten przykład odnośnie pewnych kawałków muzycznych i prowadzenia auta :PP

Co do owego wymyślania - rymowania, to wiem mniej więcej o co chodzi, przerabiałem to choćby w liceum z zespołami Perfect, Lady Pank, a ostatnio Eminemem :PP Próby wymyślania kolejnych zwrotek wypadły...hmmm dziwnie ?? :PP No i tworzenie poezji własnej, ale nie tej ambitnej po głębszych przemyśleniach, lecz dotyczącej totalnych głupot, naszych codziennych gaf i nie tylko, a wymyślanych na bieżąco w parenaście sekund :)

07.05.2003
20:03
smile
[152]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Ech, dziwny wieczor... dziwny-piekny.
Zmienilem klimaty muzyczne.
Odpalilem katalog "Szanty"... ech

Kurcze... nie wiem co w tym jest ale jak tak sobie slucham szant to paleta mi sie tylko jedna mysl "JA CHCE NA MAZURY!!!!" "Na wode!!!"

Ten nieuchwytny klimat... to cos...

Ech ;-/

07.05.2003
20:07
[153]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

A jak ktos zna szante "Pressgang" vel "Branka" to wie jakie uczucia teraz targaja moim serduchem ;-)
Ech...

07.05.2003
20:32
smile
[154]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ach literatura... stosik książek czytanych = 5 około (nie licząc lektur), stosik książek do przeczytania taki sam, plan literatury-kiedyś-do-przeczytania - nieskończenie długi. Aktualnie pożeram trzeci tom "Pieśni Ognia i Lodu" Martina, pierwszy tom(800 stron) pożarłam w 3 dni ;-) Później w planach "Przedwiośnie" (bue...) i Eco tudzież Cortazar :P U mnie w winampie leci 'Rhapsody', których utwory poznałam ściągając wszystko co kazaa znalazła ze słowoem "Unicorn" ;) Przy okazji piszę wypracowanie... Co słychać?:))

07.05.2003
20:44
smile
[155]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Pelle::::::Czuję oddech sesji na plecach :P Moja litaratura zmienia teraz swój charakter :)) Mówią Ci coś panowie Stańko, Wicki, czy pani Dudek? Nie? Mi też nie :D ALe już niedługo będę to musiał przeczytać do egzaminu :))
A teraz spadam coś przekąsić i obejrzeć meczyk :))

A ten pan, to młody Irlandczyk John O`Shea, który w dwumeczu z Realem dziurawił i ogrywał niemiłosiernie samego wielkiego Luisa Figo :) To będzie wielki piłkarz :::::::::::::>

07.05.2003
21:08
[156]

sarenka [ Senator ]

Witam wszystkich, co u Was słychać?

Etna -> chciałabym się tak uczyć, jak mówiłaś. Otóz mylisz się byłam dzisiaj w szkole było az 11 osób i dostałam tulipana. gdy przyszłam zajrzałam troszke do victor-ów, ale stwierdziłam, ze nie bede sie zalamywac, wiec poszłam z pieskim, potem do kosciola i na dwor. a teraz siedze tu i sie obijam.

Mam taką samą prośbe jak Etna trzymajcie kciuki i przesyłacie do mojego mózgu fale elektryczne czy inne im podobne z wiedzą;]

07.05.2003
21:32
smile
[157]

Xerces [ Konsul ]

Witam szanowne grono Nazgula. Jestem tu już drugi raz (pierwszy w dosyć burzliwych okolicznościościach). Być może niektórzy znają mnie już z forum, ale w to wątpie. :)

Mam pytanie: czy wie ktoś kiedy zjawi się tu osobniczka X-Cody? :))) Mam sprawe do Niej mimo, że mnie nie zna. :)

07.05.2003
21:35
smile
[158]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No i po pierwszej połowie :)

sarenka:::::>Będę przesyłsał fale stoickiego spokoju, reszta przyjdzie sama :)

Xerces::::>To wie chyba tylko sama zainteresowana :P

07.05.2003
21:41
[159]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

A właśnie...

Wszystkim piszącym jutro egzamin gimnazjalny życzę powodzenia, przesyłam pozytywne wibracje i nakazuję się nie stresować i wyspać koniecznie ps. czyli Martusia&Sarenka---->Żadnego czytania do 3 am :))))))))

Dacie radę, trochę wiary w siebie! :)

07.05.2003
21:42
[160]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)

po dluugoej i meczącej chandrze wracam sie napic pysznej , swierzej Krwi:)
Xerces --> hi. Niestye ja tez Cie nie kojarze...Jaka to sprawa?

07.05.2003
21:51
[161]

Meeyka [ The Hunter ]

witam wszystkich :)


a moj brader pisal dzis drugi dzien matury :)

07.05.2003
21:57
[162]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Aha , no zeby mi musiała Pelle przypominac :)
Kciuki za wszytkich zdajacych egzaminy! :)))

Krew za sukces:)

07.05.2003
21:59
smile
[163]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

To w takim razie jeszcze ja się dorzucę, sorry za powtórki, ale nie chciało mi się już wycinać:

I am from Beeftown - jestem z Wołomina

Don't make a village - nie rób wiochy

Don't turn my guitar - nie zawracaj mi gitary

Penis is walking around me - ch... mnie to obchodzi

A shit is going around me - gówno mnie obchodzi

I tower you - wierzę ci

I'll animal to you - zwierzę ci się

a man from iron - człowiek z żelaza

Thanks from the mountain - dziękuję z góry

Paintings coin - obrazy Moneta

I feel train to you - czuję do ciebie pociąg

go out on people - wyjść na ludzi

cut off myself a nap - uciąć sobie drzemkę

It's after apples - już po jabłkach

It's after birds - już po ptokach

without small garden - bez ogrodek

Brain tire fire = zapalenie opon mózgowych

To go to the second page of the street = przejść na drugą stronę ulicy

To cut percentage feet = obniżyć stopy procentowe

Do you divide my sentence? = Czy podzielasz moje zdanie?

Give me the second time = daj mi sekundę czasu

Heritage of prices = spadek cen

The Universal Pregnancy Law = Prawo Powszechnego Ciążenia

To make the profit on time = zyskać na czasie

He killed her the nail = zabił jej ćwieka

Rail on you! = kolej na ciebie!

The profits are flying into the hole = zyski lecą w dół

To divorce the bright facts = rozwodzić się nad jasnymi faktami

Serious music concert = koncert muzyki poważnej

Close meetings of the third grade = bliskie spotkania trzeciego stopnia

He was her right hand in driving the left businesses = był jej prawą reką w prowadzeniu lewych interesów

Can you throw me up? = możesz mnie podrzucić?

My girlfriend is very expensive to me = moja dziewczyna jest mi bardzo droga (to akurat bywa bardzo prawdziwe... ;)

Tom divided their lottery coupon = Tom podzielił ich los

Time swimming allowed = czas płynie wolno

First from the shore = pierwszy z brzegu

Day, memory is flying = Dzien, wspomnienie lata


Cody ---? HAHAHA!!! Teraz już wiem, jak wyglądasz, już mi nie umkniesz! HAHA! *demoniczny śmiech*

07.05.2003
22:04
[164]

sarenka [ Senator ]

Paudyn -<> spokoj jest ni poki co nie potrzebny bo jestem az podejrzanie spokojna, co jest dziwne, ale ostatnio [czyt, pare lat temu] moje nastawienie zmienilo sie troche do tego typu spraw.

Pelle -> Nie dziękuję, dobra do 2 mogę?

07.05.2003
22:07
smile
[165]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Paudyn ---> Ty już lepiej nic nie przesyłaj, bo się jeszcze dziewczyna na egzaminie upije... ;P

07.05.2003
22:11
[166]

sarenka [ Senator ]

Ezrael -> o Ty, nawet dzisiaj na mnie oszczedzasz, o wlasnie dzis powinnam calego szampana wypic;]

07.05.2003
22:15
[167]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Dobry wieczór.

Ja tylko na momencik :)
Pelle --> zapewniam, że nie zamierzam zarwać nocy :) Wręcz przeciwnie, zaraz idę spać...

I nie dziękuję, żeby nie zapeszyć.

PS. O, Qlka przyszła... Ezrael --> my się jeszcze policzymy :>

07.05.2003
22:30
[168]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

nadeszła chwila rozkazu...
musze isc
Ezrael --> dlaczego Ty zawsze wpadasz, kiedy ja musze isc, hę?;))

narka all:)
o Erotycznych Snow wszyskim:) [poza zdajacymi, zeby ich nie rozpraszac;)]

bye

07.05.2003
22:32
[169]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Sarenka------>Niech będzie... krakowskim targiem do 1:30 ;)))))))

Martusia------>Umysły musicie mieć jutro trzeźwe... a po południu do Nazgula raport zdawać:>

07.05.2003
22:35
[170]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

sarenka ---> jeszcze przed chwilą nie wiedziałem, wygląda na to, że kobieca intuicja mnie dziś zawiodła ;)

Vilya ---> jeśli interesuje Cię zabawa słowem polecam zażycie peyotlu, ale tylko oryginalnego meksykańskiego, Ma się po nim arcyciekawe, w pełni trójwymiarowe wizje (tzn. widzisz przedmioty ze wszystkich stron na raz, raj dla Picassa). Choć podobno to święty narkotyk, Indianie powiadają, że może go zażyć tylko człowiek oczyszczony, bez winy. A a propos tematu - jeden facet po zażyciu owego specyfiku widział coś, co nazwał "Kartożonową maszyną do śmigałek", poza tym widział perłowe (tzn. składające się z pereł) wielbłądy i zwężonych (z węży) znajomych pułkowników i bardzo wiele innych ciekawostek. Jego wizje trwały łącznie około 11 godzin. Był zachwycony, chociaż jest wrogiem wszelkiego rodzaju używek. A raczej był.

07.05.2003
22:39
smile
[171]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka:::::>I o to chodzi, grunt to stoicki spokój :) Jak już wspomniałem, reszta sama przyjdzie :)

Ezrael:::::>No coś Ty, ja miałbym spić sarenkę, skąd ten pomysł :)))

martusia:::::>Ty tez nieszczęsna... ;)) Jutro chwila prawdyt, ale dobrze będzie :)

07.05.2003
22:49
smile
[172]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Martusia ---> ZA CO??? *mina niewiniątka, troche oszukana, ale nie do końca* ;)
Cody ---> no wiesz, ja tam się cieszę, że nigdy dotąd nie wpadłem ;)

07.05.2003
22:52
smile
[173]

Xerces [ Konsul ]

X-Cody -> hmmmm, sprawa nie nadaje sie do dykusji na forum więc postaram się upolować Cię na gg. To żaden tam szczególny problem, ot pytanie co do "wspólnego zaintresowania" :))))

A swoją drogą to już raz na forum wymieniliśmy między sobą opinię :)

Pozdrawiam wszystkich.

<Xerces do bazy - sidła zastawione. W końcu po tylu latach pościgu "Zabójca z Liberty City" zakończy działalność. Jutro otoczyć mi całego Nazgula. I przysłać mi tu jeszcze dwa odziały. Bez odbioru>

07.05.2003
22:54
smile
[174]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ezrael::::>Peyotl?? A to ciekawostka, trójwymiarowe obiekty ze wszystkich stron naraz.. może być ciekawie, choć wszelkiego rodzaju używek poza kawą i herbatą nie jestem :)

07.05.2003
22:55
[175]

sarenka [ Senator ]

Pelle -> Ok, zgadzam się;]

Ezrael -> Wybaczam i właśnie się zastanawiam czy nie postawić szampana wszystkim

Paudyn -> Też tak uważam, nerwy nic nie daja.

Dobra stawiam szampana dla wszystkich.

07.05.2003
22:56
[176]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Ezra(elu) ::: o peyotlu i Witkacym to ja słyszałam jeszcze w liceum, dodatkowym argumentem za jest ponoć całkowity brak "efektów ubocznych", żednych zjazdów, kaców ani uzależnienia. Problem tylko w tym, ze Mexico trochę mi nie po drodze z Ursynowa na Pragę...

07.05.2003
23:02
[177]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Paudyn ---> tak, jak wspomniała Vilya polecam "Narkotyki" Witkacego, świetna lektura, ciekawy język i dająca dużo do przemyśleń treść
Vilya ---> to fakt, choć zawsze możesz spróbować meskaliny ;), to jeden z pięciu związków halucynogennych peyotlu, ale podobno efekty są dalece mniej ciekawe

07.05.2003
23:03
smile
[178]

spooke [ Optymista ]

Witam wszystkich.

Wpadłem tylko na jednego posta. Chcę jedynie powiedzieć, że dziś się skutecznie wyluzowałem i nie mam stresów. Myśle, że to dobrze, bo jakakolwiek panika zwalnia prace mózgu. Długopis przygotowany, koszula wyprasowana, garniak wisi - jestem gotowy do boju.

Chcę również życzyć wszystkim dzielącym jutro mój los powodzenia, złamania długopisu, wypisania wkładu :))))

Narazka i spokojnych snów :D

07.05.2003
23:04
smile
[179]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ezrael::::>Czyżbyt Witkacy pisał je pod wpływem peyotlu ?? :P Popytam o to cudo, no i koniecznie oryginalne :)

A teraz DOBRANOC :)

07.05.2003
23:15
[180]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Vilya ---> zapomniałem zapytać - tylko słyszałaś, czy czytałaś? Bo jeśli nie, no cóż, Tobie również polecam, przypuszczam, że Ci się spodoba. Ponadto (mam wrażenie, że gdzieś spotkałem się z Twoją wypowiedzią na ten temat, więc pewnie również ta książka nie jest Ci obca) polecam "Zwrotnik Raka", lub "Zwrotnik Koziorożca" Henry'ego Millera. Jesteś wystarczająco dojrzała na taką lekturę i dojrzysz tam coś głębszego niż tylko bunt przeciwko wszystkiemu i ogromną ilość sprośności.
Paudyn ---> tak, zażył go osobiście i mimo, że mnie również nie ciągnie do dragów, na to bym się pewnie skusił. Raz. Ale z tego, co wiem - ten specyfik jest bardzo trudno dostępny. A byle g... można się łatwo zatruć.

07.05.2003
23:19
[181]

sarenka [ Senator ]

Mam nadzieje, że smakował Wam szampan. Moje urodziny już zakończone[prawie] nastepne za rok. Wszystkim piszacym jutro egzamin zycze powodzenia. Ja już uciekam trzeba sie wyspać. Spokojnych snów.

07.05.2003
23:20
smile
[182]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Vilya ---> i znowu zapomniałem, dziury w mózgu mi się robią od tego wkuwańska - możesz do mnie mówić Ezra(Eru) ;)

07.05.2003
23:23
[183]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Cześć Sarenko! Powodzenia raz jeszcze. Jutro koniecznie wpadnij i pochwal się wynikami :)

07.05.2003
23:34
[184]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Ezra ::: Witkaca czytałam "622 Upadki Bunga", "Pozegnanie Jesieni" i "Nienasycenie" do połowy w pewne upalne lato pomiędzy pierwszym a drugim rokiem studiów. To były najbardziej intensywne literacko wakacje w moim dotychczasowym zyciu - Witkacy, Hesse, Dostojewski, Lem, Marquez, H. D. Lawrence, Cortazar, Durrell... to tylko kilka nazwisk, które pojawiały się na okładkach.
A w liceum byli "Szewcy" i "W małym domku" (albo dworku, nie pamiętam) oraz różne krótkie formy, fragmenty i ogólne zainteresowanie osobą.

Wiesz co? Powinnam się chyba obrazić. Jak możesz podejrzewać, że ktoś, kto wybrał sobie na specjalizację literaturę amerykańską może nie znać Millera? :) Swego czasu myślałam nawet o magisterce opartej na porównaniu pisarzy amerykańskich tworzących na emigracji (Miller, Hemingway, Fitzgerald, TS Elit, Ezra Pound...). W każdym razie masz rację - "Zwrotnik raka" to bardzo dobra powieść, chociaż jak dla mnie jest odrobinkę zbyt cyniczna.

07.05.2003
23:36
[185]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Odchodzę już od kompa i co widzę?

Sarenko, wszystkiego najlepszego, dobrze że zdążyłam przed północą:D Sto lat, powodzenia na egzaminach i spełnienia marzeń:))))) Nie oryginalne może, ale ze szczerego serca :D

Trzymajcie się, gimnazjaliści :)

07.05.2003
23:45
smile
[186]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Vilya ---> w takim razie pokładam uszy (skrzydełka? ;) po sobie. Możesz mnie teraz łajać :) No prosze, jestem pod wrażeniem, jak widzę rzeczywiście wiesz za co warto się zabrać. Hmmm... co by tu wymyślić, żeby Cię zaskoczyć... ;) Może "Kompleks Portnoya", autor to chyba Phillip Roth, ale nie jestem pewny. Studium pomieszanego, acz wysoce inteligentnego umysłu. Podczas całej lektury ryczałem ze śmiechu.
Lem powiadasz? No proszę. Zaskakujesz mnie, jesteś pierwszą przedstawicielką płci pięknej, którą znam i która interesuje się dziełami tego autora. Możesz przybliżyć, co konkretnie czytałaś z jego twórczości?

07.05.2003
23:53
[187]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Ezra ::: chyba chcesz zdemasccować moją niekompetencję? Przeczytałam tylko "Solaris" i byłam (jestem) zachwycona, ale na inne opowieści robotów zabrakło mi chęci... science-fiction nie jest moim ulubionym gatunkiem. ;)
A Philipa Rotha nie czytałam, może spróbuję w wakacje.

Tobie polecam Dona DeLillo - gdyby jeszcze udało Ci się zdobyć "Biały szum" - na pewno nie pożałujesz.

I nie mów nic o zaskakiwaniu, bo to ja jestem w szoku, że ktoś... nie ktoś, ale facet, na tym forum nie tylko czyta, ale na dodatek nie upiera się, że jedyną słuszną literaturą jest fantazy (pisownia celowa) i SF. Uznanie, chłopie, szacuneczek. :)

08.05.2003
00:21
[188]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Nie :) Niekoniecznie, pytałem z ciekawości, bo miło by było dla odmiany spojrzeć na perspektywę wszechświata od Waszej, damskiej strony. To mogłoby być ciekawe - niepoznawalne i Niepoznawalne :) Nie sugeruj się Cyberiadą, to zabawa w pisanie bajek, choć mnie się podobało. Spróbuj zabrać się kiedyś za np. "Pokój na Ziemi", czy "Niezwyciężonego". Powtórzona, ale niezwykle ciekawa koncepcja rozwoju technologii. I bardzo trafna, jak widać, obserwując dzisiejszy świat. Ale nie będę zdradzał o czym mówię, być może kiedyś wrócimy do tej rozmowy, na co liczę. Poza tym, dla poprawienia humoru możesz poczytać "Dzienniki Gwiazdowe". Ta książka składa się z dwóch części - w pierwszej dominuje specyficzne poczucie humoru Lema, ale w naprawdę niezłym wydaniu, druga jest bardziej refleksyjna, to właśnie w niej zawarta jest koncepcja, którą z dzisiejszej perspektywy można by nazwać wersją beta Matrixa, ale tym już tu chyba kiedyś pisałem.
W kwestii fantazy i SF, hmmm... przyznaję bez bicia, że spora część tego, co w życiu przeczytałem zawiera się w tych gatunkach, ale... spójrz na to również z drugiej strony - "Solaris" to także SF, a o podboju kosmosu, napędach i radarach tachjonowych jest tam niewiele. Dobrzy autorzy skupiają się na psychicznych aspektach przyszłości, jaka najprawdopodobniej nas czeka. Pustka. Całkowite osamotnienie. Bezdenna otchłań, jakże nieprzyjazna człowiekowi. Wyzwanie, któremu bardzo niewiele ludzi będzie w stanie podołać. Słowem lektura, służąca nie tylko zabiciu czasu, ale zostawiająca trwalsze odbicie w umyśle. Trzeba się tylko dobrze dokopać, ale to trudne w każdym gatunku, poza szeroko pojętą klasyką. Ostatnio oczy mi się świecą, gdy przewijam się przez dom widząc rosnącą kolekcję z serii "Arcydzieła literatury współczesnej", ale co mam zrobić, kiedy brakuje mi czasu, a na drugiej zakładce Opery znajduje się ustawa o cudzoziemcach?... ech... :|

08.05.2003
00:37
[189]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Przypuszczam, ze po prostu za późno zabrałam się do typowego fantazy/sf. Kiedy był czas po temu (późna podstawówka/dzisiejsze gimnazjum, wczesne liceum), pochłaniałam horrory i romanse, a potem gwałtownie wskoczyłan na półkę z klasyką ciężkiego kalibru. Chyba tylko Sapkowskiego zaliczyłam w I kl liceum, ale jakoś nie zaszufladkowałam go jako "fantasy" i nie oczarował mnie aż tak, bym zaraz zaczęła szukać innych przedstawicieli gatunku.
"Władcę Pierścieni" przeczytałam dużo, dużo później i byłam nieco rozczarowana, bo chociaż Tolkien stworzył wspaniały świat, to przecież jego uroczyste pisarstwo nie wypada zbyt korzystnie w zestawieniu z głębią psychologiczną Dostojewskiego, szalonymi pomysłami Cortazara, zabawami Gombrowicza czy tym, co kombinował Joyce (a ich zaliczyłam wcześniej niż WP).
Siłą rzeczy od fantasy/sf z założenia wymagam duzo więcej niż fantastycznej historyjki, wartko płynącej pzrygody w innym świecie na nieznanej planecie. Nie, że dobre fantasy/sf musi zaraz opierać się na historii filozofii, ale oprócz tradycyjnych symboli, archetypów i kunsztu pisarskiego, oczekuję (podświadomie przez Nabokova, Cortazara, Gombrowicza, Joyce'a itd) również zabawy ze słowami i czytelnikiem...
Nie wątpię, że wiele z tych elementów można znaleźć np. u Dicka czy Lovecrafta, ale... mam czas, jeszce poczytam, może spojrzę przychylniejszym okiem?

Chociaż czasami czytam sobie jakieś fantazy dla relaksu, Inna sprawa, ze po tygodniu nie pamiętam ani autora, ani tytułu książki.

08.05.2003
00:55
[190]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

To fakt. Dostojewski znajduje się na liście moich ulubieńców. Właśnie poczytuję sobie w wolnych chwilach "Braci Karamazow". Podoba mi się tak bardzo, że aż zmuszam się, żeby nie połknąć jej na jednym posiedzeniu. Rozkoszuję się nią, jak dobrym winem. :) Natomiast jeśli chodzi o Tolkiena - Władcę przeczytałem pierwszy raz w czwartej klasie podstawówki, a wtedy krytykiem wybitnym nie byłem (nie żebym teraz był ;), więc zafascynował mnie swoją rozciągłością, ogromem świata, poza tym byłem wtedy w okresie "płaszcza i szpady", hurtem leciały wszystkie książki A. Dumasa i im podobne, dopatrzyłem się więc w tej książce ideałów rycerskich i, przyznam, Aragorn silnie mi zaimponował swoim chłodnym intelektem, spokojem, altruizmem.
Wnioskując zaś z Twojej poprzedniej wypowiedzi ośmielę się zgadnąć, że, podobnie jak mnie, najbardziej z jego twórczości podoba Ci się Silmarillion, prawda? Piękno języka i sama idea stworzenia świata za pomocą muzyki. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak silnie do mnie w tym momencie trafił, chyba, że czasem zdarza Ci się wyjść na spacer w wiosenną, bądź letnią noc, przez kilka godzin wgapiać się nieprzytomnie w rozgwieżdżone niebo i czuć, już nie tylko wsłuchiwać się w Muzykę Sfer... To chyba jeden z głównych powodów, dla których słucham ambientu, żaden inny gatunek nie próbuje sięgnąć Nieba :)

08.05.2003
02:56
smile
[191]

Mysza [ ]

Wpadł...



Rozejrzał się...



"Pustawo" mruknął...



Wypadł...


08.05.2003
03:20
[192]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

DOBRANOC

08.05.2003
06:58
smile
[193]

Etna [ Pretorianin ]

Otwieram!!! :)
I blagam o kciuki, trzymajcie za mnie to sobie poradze ;)

08.05.2003
07:31
[194]

cronotrigger [ Rape Me ]

witam!

etna --> trzymam kciuki ;)))))
dzisiaj z powodu testów idziemy do jakiegoś muzemum...( łudze się że będzie ciekawe).

08.05.2003
08:00
[195]

cronotrigger [ Rape Me ]

No to się zmywam bo widżę że wszystich wymiotło!

Nara!

08.05.2003
08:08
[196]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Witam wszystkich!
nie idę do pracy nie idę do pracy nie idę do pracy! yay!

Muszę za to wreszcie zabrać się za zaległe essaye. I ustalić, czy wiem o Neilu Gaimanie wystarczająco dużo, by pójść go obejrzeć w EMPiKu. Taaa... Właściwie nic o nim nie wiem, oprócz tych encyklopedycznych informacji, które można znaleźć używając wyszukiwarki.
Wiem też, że był chłopakiem Tori Amos i złamał jej rude serduszko.

I że trzeba się napić kawy :::>

08.05.2003
09:33
smile
[197]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Witam:)

Miałem się brać za skrypty, a tu tymczasem wchodzi mi jeden King za drugim i za nic oderwać się nie mogę :) Dziś w swe szpony pochwycił mnie Cujo, a już pocztą nadszedł czwarty tom Mrocznej wieży... Jeeezu jak ja zalczę tą sesję ? Już odłożyłem na bok gierki typu BG i WarCraft III, ale Kinga jakoś odłożyć nie mogę... a na półce już czekają Pratchett i Jordan :) Już się nie mogę doczekać zatopienia wzroku w cyklu Koło czasu

I jakoś nie zauważyłem, aby ktoś tu twierdził, że fantasy to JEDYNA słuszna literatura :) A czy najpopularniejsza? Tu na forum może tak, bo w życiu codziennym nie spotykam wielu osób obcujących z tym typem literatury, same Follety, Ludlumy itp itd. A jak się pytam o Diunę to słyszę zazwyczaj: Oooo, a co to, jakaś nowa marka samochodu ?? :PP :)))

Zajęcia powinny się już zacząć, a faceta jeszcze nie ma... 10 miutes left... oooo nie właśnie wszedł....
Miłego dnia :)

08.05.2003
11:52
[198]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
widze, ze cos pustwao w Nazgulu:(
dziwne...

ja zrobiłam sobie dzis naukowe wagary. I wałsnie ide sie uczyc :(
zostwiam Krew z nocy:)

08.05.2003
11:54
[199]

Etna [ Pretorianin ]

OK przegieliscie !!! powiem jedno TRAGEDIA !!!!!
dwa tematy jakich naprawde nie chfialam miec to byl antyk i "charakterstyka postaci literackiej" no i do jasnej.....BYLY OBYDWA !!!!!!!! no dzieki dzieki .... jak jutro bedziecie trzymali tak samo te kciuki to za rok bede zamiatala ulice .... ide looknac do ksiazek.....chyba sie zalamie.....

08.05.2003
11:59
[200]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Etna ::: robaczku błękitny, na pewno będzie dobrze! To typowa reakcja poegzaminacyjna, założę się, że napisałaś jak należy i niech się miotła do zamiatania ulic nie waży z kąta wylatywać.

uwaga, zakładam next part

08.05.2003
12:07
[201]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

do nastepnej części poprowadzi nas panna Eowina :::>

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.