czesterek [ Konsul ]
"Diablo" Włodarczyk na szanse na odzyskanie tytułu
Boxing Grup Promotion złożoło oficjalny protest, i jest szansa na to że sobotnia walka zostanie unieważniona, gdyż zakończyła się przed 5 rundą co oznacza przyznanie KT
zooz [ TS Wisła Kraków ]
gdzie to znalazłeś
Negocjator [ * ]
Też o tym słyszałem.
WBO złamało regulamin. Takie rozstrzygnięcie, jakie miało miejsce w tej walce było przewidziane tylko od piątej rundy. A zawodnicy do piątej nie wyszli.
Podoobno się zrobił straszny szum bo w protokułach WBO jest zapisane, że walka została przerwana w piątej rundzie :P
Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]
KnockOut Promotion protestuje PAP 2003-04-29 (16:00)
Wiele kontrowersji wzbudził werdykt sobotniej walki Krzysztofa Włodarczyka z Rosjaninem Pavlem Melkomianem podczas Gali Bosku Zawodowego w Schwerinie. Menedżer polskiego pięściarza Andrzej Wasilewski zapowiedział złożenie protestu.
"Nie liczymy na zamianę werdyktu, bo nie ma na to szans, ale chcemy doprowadzić tę walkę przynajmniej do moralnego końca" - powiedział prezes Hammer KnockOut Promotion, Andrzej Wasilewski.
Zdaniem menedżera Włodarczyka w Schwerinie doszło do szeregu zaniedbań. "Walka została przerwana po czterech rundach, o czym świadczył ogłoszony werdykt bezpośrednio po niej. Tymczasem na stronie internetowej WBA pojawiła się punktacja po pięciu rundach - nie wiemy dlaczego?" - dodał Wasilewski.
Stawką pojedynku Włodarczyka z Melkomianem był pas mistrza interkontynentalnego organizacji WBA w kategorii junior półciężkiej. Polak przegrał walkę jednogłośnie na punkty i tym samym poniósł pierwszą porażkę w zawodowej karierze.
Zaplanowany na 12 rund pojedynek zakończył się już po czwartym starciu. Melkomian (karierę pięściarską rozpoczynał w klubie Kontra Gdańsk pod okiem trenera Ryszarda Bronisia) doznał poważnej kontuzji prawego oka i nie był w stanie kontynuować walki. Hiszpański sędzia Manuel Maritxalar przerwał pojedynek, a zgodnie z przepisami o werdykcie zadecydowała punktacja na kartach sędziów do momentu przerwania potyczki.
Kontrowersyjna sytuacja - również na niemieckim ringu - z udziałem polskiego boksera warszawskiej grupy miała miejsce ponad trzy miesiące temu w Essen. Walczący o mistrzostwo świata w wadze lekkiej WBO Maciej Zegan przegrał niejednogłośnie na punkty z Uzbekiem Arturem Grigorianem. Zdaniem wielu obserwatorów werdykt sędziów (dwóch z nich było Niemcami) był dla Polaka krzywdzący. Andrzej Wasilewski starał się doprowadzić do rewanżu, który miał się odbyć 10 maja w Stuttgarcie. Kilka dni temu przedstawiciele hamburskiej grupy Universum Box-Promotion, którą reprezentują Grigorian i Melkomian, poinformowali jednak o kontuzji rywala Zegana.
Mimo że walka z Grigorianem została odwołana, Zegan będzie boksował 10 maja w Niemczech. "Grigorian jest mańkutem, przygotowania były prowadzone pod kątem leworęcznego zawodnika, ale nie ma dla mnie większej różnicy - mogę walczyć i z praworęcznym. To jest moja praca. Jeśli chodzi o niemieckie ringi, czas najwyższy odwrócić kartę i zwyciężyć. W Essen ja dostałem nauczkę, teraz Krzysiek Włodarczyk. Najlepiej byłoby wygrać przed czasem, wówczas sędziowie mieliby niewiele do powiedzenia" - powiedział Maciej Zegan.
[wp.pl]
Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]
To dla niezorientowanych w temacie :))