Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
Zyć ponad 500 lat?
W poniedziałkowej gazecie wyborczej jest bardzo ciekawy artykuł (str. 32, "Cztery życia robaka").
Cytuję:
" Recepta na długowieczność? Genetycy już wiedzą, jak ją osiągnąć. Wystarczy zmienić jeden gen, zrezygnować z posiadania potomstwa, a na dodatek z lekka przytępić zmysły. "
Co więcej, udało się wydłużyć życie paru robakom z gatunku Caenorhabditis. Robak ten w naturze żyje 20 dni,
a najdłużej żyjący robak po mutacji osiągnął wiek 144 dni!
Wystarczy zmienić gen daf-2 (naukowcy przypuszczają, że u ludzi są to receptory insuliny i IGF-1) oraz zabić komórki linii płciowej (te, z których powstają komórki rozrodcze).
W przeliczeniu, po takich zabiegach złowiek żyłby ponad 500 lat!
Informacje te pochodzą z referatu prof. Cynthi Kenyon na konferencji genetyków w Cambridge, 25 kwietnia 2003 r.
Co o tym myślicie?
Opisałem to niedokładnie, więc zajrzyjcie sobie do wczorajszej wyborczej.
Swidrygajłow [ ]
tylko po co?
maniek_ [ O_o ]
Zaiste cudne życie, niedowidzę, nie dosłyszę, pewnie jeszcze problemy z chodzeniem. Nie wiadomo jak z popędem będzie, bo cholera wie jaki to gen wytną. I co? Pięć wieków nudy. Ale zawsze mógłybś zaszpanować, za moich czasów, pod wiedniem, jakżeśmy turczyna rozgromili :)
Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
Mi to nie potrzebne. Ten temat to taka ciekawostka.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
hmm mogło by być ciekawie gdyby udało się zrobić takiego wielowiekowca, może wreszcie udało by się wykonać załogowy lot do innych planet układu słonecznego ; ) myślę że dało by się to wykorzystać : )
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Tylko jak przy tym powstrzymac degeneracje innych komorek... mutacja musialaby isc znacznie dalej.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
gladius ---> no pewnie trzeba by było w tym czasie z 5 razy wymienić wszystkie organy ; )
Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
Na razie to tylko przypuszczenia, a pomyślne testy prowadzono na półmilimetrowych robakach, chociaż
udało się też wydłużyć życie myszy.
Trapez [ ND4SPD ]
gladius --> rozpad komórek następuje u człowieka przez całe życie, a tym co determinuje starzenie jest stosunek komórek odbudowywanych do tych rozpadających się, a to jest właśnie zakodowane w genach, które się uaktywniają w jakimś tam wieku osobnika i powodują starzenie sie organizmu.
Swidrygajłow [ ]
i tak 99,9% takich mutantów nie dożyłoby do 100 lat bo popełniłoby samobójstwo, zwłaszcza że byliby kastratami
Ths [ Konsul ]
W ZUS-ie niezły popłoch po tej wiadomości
Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
Swidrygajłow --> Zawsze pozostaje 0,1% mutantów powyżej 100 (zabijają si ę w wieku 101 lat :)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Nie jest dla mnie jasne, czy zabieg wiązałby się z osłabieniem libido (popęd nie jest równy zdolnościom rozmnażania, bezpłodni też osiągają orgazm). Jeśli byłoby to tylko rezygnacją z potomstwa to interes sam w sobie dla hedonistów wyśmienity, jeśli niestety spadek popędu to i tak można zaradzić (być może) viagrą. W sumie ciekawe, tylko, że nie dożyję wieku w którym mógłbym ewewntualnego wyboru dokonywać.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Po co zyc 500 lat , jesli nie mozna miec dzieci i najprowdopodobniej bedzies sie lekiim tepakiem?
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Większość społeczeństwa to tępaki, 20 IQ w tą czy w tamtą. A co do dzieci to ostatnio sporo kończy w beczkach.
Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
Żeby wydłużyć sobie życie nie trzeba stosować wszystkich tych rzeczy np. wystarczy zabić komórki lini płciowej bez przytępienia zmysłów, ale wtedy oczywiście osiągniemy mniejszy wiek.
Podejrzewam, że usunięcie tych komórek nie wpływa na popęd.
uksiu [ OBDŻEKTOR* ]
Testy przebiegały na Caenorhabditis, gdyż te robaki (a konkretnie nicienie) są organizami dość prostymi pod względem morfologii i genotypu.
Caenorhabditis mają dokładnie 1024 komórki, w czasie ich rozwoju dokładnie wiadomo, która komórka w co się rozwinie. Ich zapis genetyczny jest o niebo łatwiejszy niż w przypadku Drosophila Melanogaster (muszki owocowej), ulubienicy w badaniach genetycznych z uwagi na prostotę genomu.
Dlatego odkrycie co w przypadku Caenorhabditis może przedłużyć życie jest stosunkowo łatwe. Podobne odkrycie w przypadku ssaków będzie wymagało zdecydowanie większego wysiłku. Co więcej - nie wydaje się, by długością wieku można było sterować poprzez li tylko jeden gen...
I jeszcze jedno. Badania Caenorhabditis są prowadzone od dawna i wiedza na temat przedłużania ich życia to efekt eksperymentów sprzed kilku, a może nawet kilkunastu lat. Wybiórcza bezmyślnie skopiowała jakąś wypowiedź naukowca i odkryła długowieczność nicieni po raz drugi, a może nawet trzeci lub czwarty :)
Beren [ Senator ]
X-Cody - dzieci mozna sobie zrobic wczesniej, a potem zajmowac sie wychowywaniem wnukow, prawnukow itd ;P
QQuel [ Master of Puppets ]
Mr.Kalgan-----> Chcesz przez to powiedziec ze moi rodzice zaraz przyniosa beczke i mnie do niej wsadza? :P
Mi tam to raczej nie potrzebne, bo po co zyc 500 lat jak mozna pozyc 60, umrzec sobie kiedy swiat jest jeszcze na tyle normalny ze da sie w nim zyc, a potem to sami zobaczymy. Czuje ze gdybym mial zyc ok 500 lat to bym nie wytrzymal tego psychicznie.... ZYCIE BY MI SIE ZNUDZILO. Zabilbym sie niezwlocznie po 200 latach. Pomyslcie sobie, macie 200 lat, siadacie przed telewizorem i co slyszycie? dzisiaj w napadzie rabunkowym zginelo 150 osob... wojna z ******* rozpoczeta.... 160 ofiar zarazy.Tylko czekac az sie umrze.
Ja tam wole pozyc te 60 latek w jakims zacisznym miejscu, gdzie jest spokoj i cisza...
stev [ Legionista ]
Nie czytalem - ale!! - czy przypadkiem zmiana genetyczna nie nastapi PRZED urodzeniem?
Paul12 [ Buja ]
QQuel - Ty myślisz, że ludzie tylko 60 lat żyją??? Średnia wieku życia u mężczyzny to ok. 76 lat, czyli pożyjesz coś koło 80, a jak dobrze pójdzie to nawet 90 =]
Swidrygajłow [ ]
stev --> no jasne - my sie juz nie załapiemy
uksiu [ OBDŻEKTOR* ]
Paul--->
Podałeś chyba średnią życia mężczyzny w Japonii, gdzie długość wieku jest rekordowa.
W Polsce - jeśli mnie pamięć nie myli - mężczyźni nie dożywają przecietnie nawet 70, za to kobiety przekraczają tą granicę.
uksiu [ OBDŻEKTOR* ]
Poza tym ważniejszą kwestią jest nie to, JAK DŁUGO będziemy kroczyć po tym łez padole, ale raczej CO zrobimy z naszym życiem. JAK je wykorzystamy.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
QQuel----->>> Hmm, ciekawe w co i na czym będzie sie grało za 100, 200, 300 lat.
Paul12 [ Buja ]
uksiu - Napisałem ok., powinienem napisać chyba, bo o to mi chodziło :-) Moja rodzina jest długowieczna, więc nie mam się o co martwić. Chyba, że zginę w jakimś wypadku etc.
Mr. Kalgan - Za 100, 200, 300 to wszyscy będą bawić się w VR (Virtual Reality) i np. wcielisz się sam w Duke'a z Duke Nukem :0 Przynajmniej ja to sobie tak wyobrażam.
QQuel [ Master of Puppets ]
Paul---> A ja sobie swiata za 200 lat nie potrafie wyobrazic jako przyjemnego. Mi sie nasuwa jedna mysl- zniszczenie. Ciesze sie ze zyje w tych czasach a nie w przyszlosci, bo to do czego teraz zmierzamy nie tworzy zbyt pieknej przyszlosci...
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
No właśnie!!! vrRPG!!!!! Ale to za 100 lat, a za 200, 300??? Ech.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
QQuel --->>> Przecież zastosowanie technologii nie będzie chyba przymusowe, pesymiści będą rodzic dzieci i umierać po sześdziesiatce a optymiści.......
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Długość życia to jedno, jakość to drugie. Jasne, że 500 lat życia nie oznazca emerytury po 65, trzeba będzie pracować znacznie dłużej. No ale to drobiazg w sumie.
Bardziej istotne jest to, w jakiej kondycji żyliby ludzie. Przedłuzona młodosć? Wątpliwe. Raczej parusetletnie zatrzymanie sie w wieku dojrzałym, lub trochę późniejszym. Nie wiem, czy to taka fantastyczna perspektywa.
Nie mówiąc o tym że w przypadku człowieka potężnym problemem jest rak i nawet, gdyby udało sie skutecznie zniwelowac efekty starzenia się organów, nawet gdyby udało się utrzymywać serce w bardzo dobrym stanie, tak jak i cały układ krążenia to i tak pozostawałoby ryzyko związane z rakiem.
I jeszcze mózg. Byc może, udałoby się go częściowo regenerować, choćby dzięki użyciu komórek macierzystych. Ale nie wiadomo czy na pewno zapobiegałoby to demencji, utracie pamięci itd itd. Po drugie: czy regeneracja mózgu nei zmieniałaby naszej osobowości, naszej pamięci?
robak to robak, tak prosty organizm nie stwarza wielu problemów. Ale człowiek, to zupełnie inna sprawa.
QQuel [ Master of Puppets ]
Mr.Kalgan-----> Ja mowie o sobie nie o wszystkich. Uwazam tak jak uwazam....
Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
uksiu -->Fragment wypowiedzi prof Cynthi Kenyon:
"Na razie udało się potwierdzić że zarówno muszki owocowe, jak i myszy ze zmienionymi
receptorami insuliny i IGF-1żyją dłużej. ".
A poza tym, wystarczyłoby przedłużyć życie do 100 - 150 lat.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Ależ Wy skromni. Gdybyż tylko zdrowie i móżg dopisywały to ja mógłbym żyć bez końca. A jak, 5000 lat, 50 000 lat, a niechaj słońca pogasną, a co!
QQuel [ Master of Puppets ]
Widze ze wchodzimy w strefe apokalipsy.... Ciekawy temat nam sie tu rozwinal nie ma co!
r_ADM [ Konsul ]
Ths---> ROTFL ;DDD
van [ ignoruj mnie ]
taa 500 lat spOOko.
Tyle ze ciekawe jak z cialkiem.
Przeciez ono moze sie teczko szybko zestarzec i bedziesz 300 lat byl zgredem.
chyb asie nie oplaca...
Alerik [ Diabolo Pomidoro ]
QQuel -->Jasne, przecież ja go założyłem ;)
QQuel [ Master of Puppets ]
van----> Z czasem bys byl chodzacym tupkiem z mozgiem i sercem:)
uksiu [ OBDŻEKTOR* ]
Alerik--->
Skoro stwierdzono, że myszy żyją dłużej, to muszą się bawić tym genem od paru ładnych lat. Ciekawe, dlaczego ciągle wspominają o tym robaku...
Poza tym samo dożycie dłuższego wieku nic nie znaczy (o kilku aspektach już powyżej wspominano). Ja dorzucę:
1. Istotna jest kondycja organizmu - co z tego, że żyjemy 200 lat, skoro 150 przebiega na łóżku, w półprzytomności, w niesprawności fizycznej
2. Bardzo ważne jest co taki zabieg uczyni z układem nerwowym i jakie będą konsekwencje wydłużania życia dla jego centralnych ośrodków - 200 lat w otępieniu, 500 lat życia idioty, 250 letnia demencja to żaden wypas.
3. Aspekty społeczne - zabieg przedłużania życia przez zabiegi genetyczne będzie dostępny tylko dla bogatych, a w wersji optymistycznej - dla mieszkańców bogatych krajów. To tworzy pierwszy z wielu, wielu problemów....
katrin20 [ Kati ]
500 lat?? Eeeeeeee tam, za krótko, ja chcę z 1000 :-)))
IceManEk [ Konsul ]
200 mi starczy
sYs|yavor [ Generaďż˝ ]
Pragne niesmialo zwrocic uwage, ze opisana wyzej metoda uzyskania niesmiertelnosci kosztem otepienia zmyslow jest nieakceptowalna dla kazdego rasowego gracza, jak bowiem potem grac w te moje ulubione FPS-y?
No jak?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Bzdura. Nie powstrzyma się starzenia komórek. Maks. dla człowieka to ok. 150 lat. I jeszcze nie jest to obecnie osiągalne, zresztą nie widzę sensu żeby do tego dążyć.