Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1063
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem CZasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianę tajemnicą...
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
i hop do góry...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Setny! :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
braaaawo : P
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]
Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dobry.
mikser ---> a w wojsku byles? :))) Tam ci sie odechce paintballa. Bedziesz mial taka sama zabawe, ale z prawdziwym karabinem...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Piotrasq ---> nie piernicz, ile razy w wojsku szturmowałeś okopy pod ostrzałem wroga ?? ile razy wyjechałeś komuś serją po plecach ?? ;p ja dla przykłądu dostałem kulką w szyję, ile razy w wojsku ci się to przydażyło ?? ; p tym się rózni paintball od woja że tutaj nie tylko biegasz i symulujesz strzelanie, ale możesz sobie naprawdę postrzelać : ))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ale ze slepakow walilem. To tez jest niezapomniane przezycie: huk wystrzalow karabinowych i rzucanych petard, przy szturmie na okopy, czy budynki.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Z ostrej amunicji to ja na PO w liceum waliłem ;-)) A Paintball jest fajny. Mikser, gdzie grasz, na Imoli?
A mi się nudzi, bo czekam na speców od neostrady. Maja być 10-12 wiec spodziewam sie ich koło 15 ;-)) A może wcale nie przyjdą, to przecież pierwszy termin dopiero ;-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Piotrasq ---> eee ze ślepaków ?? To co to za frajda ?? nawet nikogo nie możesz "rombnąć", a petardy to kady sobie może rzucać, u nas w czasie gry też rzucali ; p a powiem ci że te "dmuchawki" paintballowe też ładnie stukają, nawet głośniej niż się spodziewałem : )) jak się zaczoł szturm na budynki ( ja roztropnie chroniłem wtedy skrzydło w lesie ;p) to stukało ładnie. Z tym że pewnie koło setki ludzi na raz strzelało ; p
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Shadow --> gralismy w Wesołej na poligonie na tak zwanym "Pasie taktycznym" stoi tam parę ruin budynków, trochę starych zardzewiałych czołgów i jest też trochę okopów, całość placu gry miała jakieś 9 - 10 tys m2 tak że było gdzie pobiegać ; p
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Shadow ---> a karte zainstalowales ? Troche sie pospieszyles: od 1 czerwca wchodzi obnizka oplaty istalacyjnej do 399 zl.
mikser ---> z ostrej tez strzelalem, ale oczywiscie do tarczy. :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
mikser ---> w Wesolej bylem w wojsku :)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Piotrasq ---> ja też strzelałem z ostrej do tarczy ... w 4 klasie podstawówki na "pikniku wojskowych rodzin" ; p z kałacha wtedy nie tłukłem ale spokojnie z KBKsu i z "dziewiątki" mojego starszego ; p
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Piotrasq ---> no widzisz jak ten świat mały : )))) teraz wyobraź sobie te wszystkiw okopy, budynki, czolgi i połowę drzew w różno kolorowe kropki ; pp
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Piotrasq-->zainstalowałem. A przynajmniej tak mi sie wydaje ;-)) A co do opłaty - i tak sie przesiadam z SDI.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Nadal ich nie ma... Chyba będę musiał poszukać numeru telefonu i kogos opieprzyć ;-)))
AnankE [ PZ ]
Witam.
heh co tam Panowie/Panie u dworu słycha? :-)))
Joasiu! Witaj w karczmie. Jak tam Kraków wciąz Wawel stoi?! :-)
zaległości:
Desreq---> nie całe wieczory, a całe noce. Przedwczoraj łupaliśmy do 7.00. HEHEH... :-)))
Benedict---> dlaczego Ty wciaż nie jesteś Benedictem??? :-0
Holgi---> muszę do Ciebie zadzwonić kobieto. Tak mnie dzisiaj oświeciło z opoźnionym zapłonem i musze się dopytać. :-)
btw nie dostałam, żadnej wiadomości na gg!
Rothon---> mówiłam już jak bardzo bardzo Ci dziękuje?! :-)))))
AnankE [ PZ ]
hmmm... Rothon, tego pdf'a nie da się otworzyć IE! :-0
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Anankuś ---> .pdf sie otwiera Acrobat Readr'em : ))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
AnankE--> Niby tak, ale jako skromnis z natury moge tego sluchac wiele razy *smieje sie* Niech bedzie na zdrowie ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Wiemy, ze pdf'a otwiera sie Acrobatem, ale ja tam wymusilem otwarcie przegladarka i dzialalo Ctrl+A. Powaga, moge wkleic tekst jak nie wierzycie :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
AnankE--> Wyslalem maila z rozwiazaniem klopotu z otwarciem spod IE ;-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Rogue ---> to fajnie ze mnie lubisz :-))))))))))))))))
AnankE ----> wlasnie jeszcze raz wyslalam info. Jestem w Toruniu - dzwon jak tylko bedziesz chciala - dzis nigdzie nie wychodze. Anki zrobily mi przemeblowanie w mieszkaniu - bede starala sie odnalesc w nim jakos :-))))))))
mixerqu ---> To Ty dzielny wojownik jestes skoro w paintballa grales :-))))))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Holgan ---> dzielny byłem w sobotę, a dziś jestem juz tylko połamany ; p
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Mixerqu ---> :-) mimo wszystko uwazam ze jestes dzielny :-))))) ja sie jakos nie moge wybrac.. niby znajomi kusza, ale zawsze cos mi wypada i nie ide... :-)
następny [ Rekrut ]
Helołłłł all :)
Benedykt [ Pretorianin ]
Pellaeon ---> biłeś dzieci w przedszkolu? No cóż, może to Ci się wyda niewiarygodne, ale ja nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem. Chociaż rodzice mi usiłują wmówić, że mając prawie rok, kiedy po raz kolejny próbowali mnie ochrzcić (zawsze ryczałem w niebogłosy, kiedy wnosili mnie do kościoła, i chrzest był przekładany) uderzyłem rączką księdza, kiedy ten próbował mnie polać wodą święconą. Podobno aż się zagotował ze złości. W końcu mnie ochrzcili w wieku 1,5 roku, ale i tak na nic im to się nie zdało, bo już od wielu lat nie jestem chrześcijaninem :-)
Natomiast jeszcze o samym przedszkolu - to też nie było tak różowo. Zakonnica, o której wspominałem, była główną opiekunką, ale nie jedyną. Pamiętam, że była jeszcze jedna bardzo miła (imion już dawno nie pamiętam), ktoa zajmowała się nauką pisania i czytania 6-latków. Zgodziła się mnie uczyć na swoich zajęciach, kiedy miałem 4 lata. Zajęcia te odbywały się przed obiadkiem, więc po obiadku byłem zwolniony z leżakowania i mogłem się uczyć. A że często robiłem sobie w nauce przerwy, żeby pograć z kimś w warcaby, to inna sprawa :-)
Ale mieliśmy też 1 paskudnicę. Kiedy dowiedziała się, że zostałem tak późno ochrzczony, i kiedy na dodatek usłyszała, że 4 letni bachor chce rozmawiać o metaforycznym interpretowaniu prawd wiary, i że ma na dodatek wlasne zdanie - aj, pamiętam jeszcze jak czasami wołała do mnie "Ty, Antychrystek" :-)
Holgan ---> No cóż, przykro mi, ale nigdy nie interesowały mnie stosowane przez Amerykanów zdrobnienia, i pewnie nie będą nigdy interesować. O tym, kim jest Condoleezza Rice, to wiem, ale nie miałem pojęcia, że Condi to zdrobnienie od jej imienia. I nie czuję się z tego powodu wcale upośledzony.
Natomiast co do wiedzy, jaką J [K] posiada, to rzeczywiście, posiada wiedzę znacznie szerszą od mojej - bowiem ja nigdy nie wiedziałem, że jestem zbrodniarzem stalinowskim, ubekiem czy mordercą, a ona o tym wiedziała (przykro mi, ale takim postępowaniem nikt u mnie nie zdobędzie szacunku. Widać, w stosunku do Ciebie zachowuje się inaczej, ale Ty jej "nie podskakujesz").
Ananke ---> Jak na razie, to sprawę mojego bana "wyższa instancja" odesłała z powrotem do "sądu okręgowego" czyli pewnie poczekam sobie jeszcze trochę :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
No i oczywiscie monterzy sie nie pojawili... Po kilku telefonach dowiedziałem ,że że nie mogli i skontaktują się kiedy następny termin bedzie...
Benedykt [ Pretorianin ]
Shadowmage ---> czy mi się wydaje, czy neostrada to wynalazek Tepsy? No więc na speców z Tepsy to się spodziewaj wtedy, jak będziesz pod prysznicem albo w trakcie gotowania obiadu - wtedy to jeszcze się zapytają, czy mogą z Tobą zjeść :-)
Benedykt [ Pretorianin ]
"No więc na speców z Tepsy to się spodziewaj " jak zwykle planowałem napisać jedno, potem zdecydowałem się użyć innego sformułowania i wyszło nie wiadomo co.
Pan Kleks i jego kot Behemot [ Legionista ]
ją
słuchacie hiphopu?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Benedict-->wiem czego po nich oczekiwac. Ale miałem nadzieję, ze mnie pozytywnie zaskoczą...
Benedykt [ Pretorianin ]
Shadowmage ---> nadzieja, nadzieja, nadzieja matką ... :-)
Może sobie tę neostradę ospouścisz? Jak Ty się zabierzesz za kampowanie na neo, to dla modemowców wśród kamperów miejsca już zupełnie nie będzie
następny [ Rekrut ]
pan kleks....--->zalozyles juz taki watek to po co zasmiecasz Karczme??
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam
Eh, nawet nienajgorszy dzień dziś był.
Poza zaliczeniem bliskiego spotkania mojej twarzy z gwałtownie otwartymi drzwiami, to wszystko w porządku ;-)
Shadow -> Oo, czyżbyś oczekiwał na instalację Neo+ ? :-)
Powoli również się zaczynam do tego przymierzać - powoli, znaczy może za rok najwcześniej będzie ;-)
Choć w sumie to pierwszy priorytet ma nagrywarka, którą zamierzałem kupić już chyba ze 3 razy, ale jakoś nie wyszło.
Benedict -> Systematycznie nie biłem, ale widocznie zdarzyło się przeskrobać to i owo ;-)
Mimo to, metody stosowane w moim przedszkolu były po prostu tragiczne i, że tak powiem, "mechaniczne". Bo w końcu z dzieckiem trzeba rozmawiać i tłumaczyć, dlaczego coś należy zrobić, a czegoś nie.
Tak jak na moim przykładzie - uderzyłem kogoś i poszedłem do kąta - wiem tylko tyle. No i jak takie dziecko potem rozumuje - "Nie uderzę, bo spotka mnie kara i pójdę do kąta" zamiast "Nie uderzę, bo w ten sposób robię komuś krzywdę".
Co do chrztu - w moim przypadku, do dziś nie wiem właściwie dlaczego, ale zostałem ochrzczony dopiero w wieku 8 lat. Moi rodzice żadnymi zagorzałymi katolikami nie są, jajko dziecko nigdy nie byłem przymuszany do chodzenia do kościoła, modlitw, itp.
A z własnej woli - miałem okresy kiedy chodziłem co niedzielę, ale teraz raczej nie bywam. Z nauk chrześcijańskich została mi raczej wiara w pewien mistycyzm, niż w jakiegoś konkretnego boga. Kościoła nie uważam za konieczny warunek, do poczucia jedności z Siłą Wyższą (oczywiście nie umniejszając jego znaczeniu jako miejsca, gdzie można tą jedność odczuć). Każdy odczuwa sferę Sacrum na własny sposób i wydaje mi się że tak jest najlepiej, w przeciwieństwie do mechanicznego odmawiania modlitw.
A tak naprawdę wszystko sprowadza się do bycia dobrym człowiekiem, ewentualnie zachowaniu równowagi między dobrem a złem. Dlatego mnie wkurza częste stawianie przez Kościół na pierwszym miejscu osób, które chodzą do kościoła, modlą się, spowiadają się - bo w końcu taki który to robi, ale zaraz po wyspowiadaiu się idzie grzeszyć, by znów się wyspowiadać jest lepszy od tego, który żyje wg. własnych zasad, jest dobry, uczciwy, lecz niewierzący :-/
Sprawa przykazań - nie wiem, może są ludzie którzy stosują je jako pierwszorzędny kodeks, ale np. ja nie zabijam czy nie kradnę nie dlatego, że jest takie przykazanie, tylko dlatego, że tak mi dyktuje moralność, rozum, zdrowy rozsądek (no, a jeżeli ktoś go nie ma, to chyba nawet przykazania nie będą stanowiły dla niego bariery).
A, no i jeszcze Pismo Święte - to akurat sprawa uniwersalna - obojętnie jakiego wyznania się jest, lub nie, nie można nie docenić mądrości i metafor zawartych w przypowieściach.
Ale zaraz, o czym to my mówiliśmy? Chyba o przedszkolu, prawda? :-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Benedict ---> moj drogi, czy nie przesadzasz troszku?? ?? ?? moj text byl pisany na wesolo o czym swiadczyl znaczek z boku. W tonie twojej wypowiedzi slychac lekko obrazony i lekko mentorski ton. Czyzbys od czasu sciecia sie z moderatorem bral wszystko szalenie doslownie i do siebie?? ?? ??
Joanna ma bardzo duza wiedze i bardzo silnie uksztaltowane poglady. Mysle iz moge powiedziec ze nasze stosunki sa takie iz kiedy sie z Nia nie zgadzam, nie odbiera tego jako "podskakiwanie" jak to okresliles, tylko jako poczatek merytorycznej dyskusji, w ktorej obie mamy argumenty, a jesli sie pomylimy to umiemy sie do tego przyznac. Takze do braku wiedzy w niektorych tematach.
Dla Ciebie mam sugestie z ktorej skorzystasz albo i nie. Nie traktuj ogolnikowych wypowiedzi tak personalnie - bedzie Ci latwiej zachowac obiektywizm.
Joanna [ Kerowyn ]
Holgi --> jak możesz tak psuć mój obraz:) Przecież nieraz stwierdzałam, ze ludzie z Twoimi poglądami się nadają tylko do zakneblowania;P Nie pamiętasz :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Joasiu ---> pamietam, pamietam... tylko ze jakos ani razu nie udalo Ci sie tych twierdzen w czyn wprowadzic :-) Co wiecej - na tym twierdzeniu poprzestawalas :-)
Aaaaaa... i jeszcze raz pozwole sobie powtorzyc - chyba wypadaloby przy najblizszym spotkaniu zajac sie polityka medzynarodowa :-) jak znam swiat - tu tez sie nie bedziemy zgadzaly :-)
Benedykt [ Pretorianin ]
Holgan ---> zacząłem pisać odpowiedź na Twojego posta, ale jako że nie chciałem, aby to wyglądało na obgadywanie nieobecnej osoby, która nie może się bronić, to wysłałem to mailem.
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :) Witam Panie, witam Panów :)
Przyszły chmurki nad wrocek i zapowiada się deszcz, więcej, czuć go nawet w powietrzu :)
Co do oponentów, to ja lubię przykuwać ich kajdankami do kaloryfera :D
Co do przedszkola.... eeee mało pamiętam :) Wiem tylko, że miałem zgodę dyrekcji na opuszczanie poobiedniej drzemki aby zająć się rysowaniem :)
Zanim zacznie padać wyskocze po piwo, zajmie mi to pięć minutek ;)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Deser ---> kaloryfer?? kajdanki?? o rany... poczekaj do 22 i opowiedz wiecej :-))))))) a na piwo nie idz nigdzie za daleko bo to ktore tu czeka na Ciebie sie odgazuje :-))))))
Benedict -> wlasnie odebralam poczte i sprobuje za chwilke Ci odpisac :-)
Zofia [ Generaďż˝ ]
Dzien Dobry Wszystkim
niech to przedszkole juz zniknie mam go dosc na codzien
Łukasz [ NetSlave ]
cześć wszystkim
Deser [ neurodeser ]
Zofia, Łukasz - dzień dobry :)
Holgan - do 22 ?? :))) Nie ma co opowiadać a.... poza tym ja nieśmiały jestem ;) Trzeba zaczekać na chwilę nieuwagi oponenta podając mu najlepiej jakiś napój sfermentowany :) albo spojrzeć gdzieś za plecy i zobić wielkie ooooo!. Jak się obejrzy robimy błyskawiczne "klik", "klik" i oponent jest przykuty :))) Później należy się ewakuować i odczekać aż osłabnie :))) Warunkiem jest aby prowadząc dyskusję przemieszczać się w stronę kaloryfera, bo ciągnąć wierzgającego oponenta jest nieco niewygodnie ;)
Zmykam bo takich dwóch umorusanych wróciło z podwórka. Domagają się jeść, a i do wanny muszę ich jakoś wmanewrować :)
Tymaczasem.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Benedict--> To nie do kmpowania tylko do ściągania potrzebuję. Obecene łaczę isę praktycznie do tego nie nadaje ;-))
Pell-->Narywarka dobra rzecz. Szczególnie jak się duż ściąga.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Zofia - witam Cie serdecznie :-)
Benedict ---> masz odpowiedz na @
Deser --> hihihihihihihi... zes mnie do lez rozbawil :-) :-) Jak skonczysz "oporzadzac" takich dwoch umorusanych to zajrzyj do nas na piwko :-) jedno juz teraz czeka na Ciebie :-)
Zofia [ Generaďż˝ ]
Holgan ---->Czesc dobrze sie u nas bawilas?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Zofia ---> calkiem calkiem :-) Barakowalo mi kontaktu z tygryskiem, ale poza tym bylo przesympatycznie w dodatku udalo mi sie zakupic nowego kompa wiec jestem usmiechnieta od ucha do ucha :-) ale coraz zadziej mysle o Poznaniu jako u Was... :-))))))
Powiedz co tam slychac na dzialce? i czy plany grilowe nadal sa akutalne??
HAL9000 [ Konsul ]
Witam wszystkich!
Ehhh... szkoła... tam nawet chyba nie ma co przychodzić na trzeźwo :/ ... niestety, inaczej się nie da... a nudy takie, że się żyć odechciewa... geez... jeszcze 2 dłuuugie lata do matury i studiów... ehh.. już nie mogę się doczekać....
Zofia [ Generaďż˝ ]
Holgan ---->na dzialce trawka nowa posiana wszystko rosnie n hura ale najlepiej chwast
grill jak najbardziej aktualny ytlko powiedz kiedy
Zofia [ Generaďż˝ ]
Hal 9000 --->Witaj dawno cie tutaj nie widzialam
Łukasz [ NetSlave ]
wy sie wszyscy poznaliście na golu, czy mieszkacie w jednym miescie i już dawno sie znacie??? tak jak sie patrzy co piszecie to mam wrazenie że jesteście starymi dobrymi sasiadami. że sie doskonale znacie i wogóle....
Zofia [ Generaďż˝ ]
Holgan - a co do tygryska to tylko go widze przez ulamek sekundy jak wychodze do pracy a jemu stawiam budzik
poprostu mijamy sie a kontaktijemy sie telefonicznie co za zycie
Zofia [ Generaďż˝ ]
Lukasz --->mieszkamy w roznych miastach poznalisy sie na golu a co niekturzy
odwiedzaja sie
HAL9000 [ Konsul ]
Zofia --> Wow! ...Dawno.. nie było mnie może od wczoraj... heh... to ciekawe co musiałby napisać rothon, Magini, mi5aser, Tofu, Szaman, PELLAEON, etc... jak sie pojawiłem po jakimś roku absencji....
Zofia [ Generaďż˝ ]
mialo byc niektorzy ale byk
HAL9000 [ Konsul ]
Heh... ja nikogo z Karczmy jeszcze w realu nie widziałem... ale czuję się tak, jakbym niektórych znał od bardzo dawna... (IMHO - ja przyszedłem do karczmy jakieś 2 lata temu...)
Zofia [ Generaďż˝ ]
HAL 9000 ----->jezeli wczoraj tu byles to chyba mnie slonce na spacerku oslepilo zem cie nie widziala
Rogue [ Mysterious Love ]
Witam was ponownie :)
Zofio -- czy twoje GG znowu nie dział czy moze mały pasiak nie pozwala właczac :)
HOlgi -- jutro wieczorkirm bedziesz mial mela co do zjazdu .Mam nadzieje ze odebrałes tego rannego :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Zofia ---> co do grilla to ja bede w Poznaniu dopiero 23 maja. Tak mnie "ziomale" wykonczyli iz 4 maja udaje sie na dwa tygodnie do sanatorium :((( z drugiej stroy i Wy sobie ode mnie odpoczniecie :-))))))) z tygryskiem sproboje sie telefonicznie skontaktowac - tak chyba bedzie najlepiej i najszybciej :-)
Witam nowoprzybylych :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Rogue ---> za chwilke do Ciebie zadzwonie :-)
Benedykt [ Pretorianin ]
Shadowmage ---> "To nie do kmpowania tylko do ściągania potrzebuję. " - aha, a Kopernik była kobieta :-))
Holgan ---> :-)
Hal 9000 ---> czemu mi się zawsze wydawało, że Ty właśnie robisz praktyki ? ;-p
Łukasz,
Zofia,
Deser,
WITAJCIE
Rogue [ Mysterious Love ]
Holgi -- ok czekam jestem w domku wiec na domowy :)
Łukasz [ NetSlave ]
benedict witaj
Rogue [ Mysterious Love ]
Benedykt -- witam cie i dzieki ze mnie zauwazyłes wiem jestem malutka :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Zofia [ Generaďż˝ ]
Rogue - Witam znowu tygrys cos zmajstrowal juz nie mam na niego sily
Holgi --->wcale nas nie meczylas grill bedzie kiedy tylko zechcesz a tygryska predzej zlapiesz
na komurke ja tez tak robie jak jest mi potrzebny
Rogue [ Mysterious Love ]
Zofio -- a jest w domku ????Jak tak to niech cos tam zadział bo bym z miła checia z toba porozmawiał ;)
Zofia [ Generaďż˝ ]
no dobra na razie was pozegnam moze zjawie sie pozniej
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Zofia ---> milo mi wiedziec ze jeszcze maice do mnie sily :-) Jak tylko sie zjawie w Poznaniu to sie odezwe :-)
Rogue --> oki, za chwilke dzwonie
Rogue [ Mysterious Love ]
Zofia -- to pa do pózniej :_)
Holgi -- no czekam z nie cierpliwoscia :))))))))))))))))))))))))))))))
Zofia [ Generaďż˝ ]
wlasnie ze go nie ma a bedzie pozno w nocy zostawie mu kartke albo zadzwonie to jutro bede miala gg
yo sobie porozmawiamy nara pa
Łukasz [ NetSlave ]
ide lekcje robić :( nudno dzisiaj na forum
Benedykt [ Pretorianin ]
Rogue ---> pokornie błagam o wybaczenie :-)
Kiedy pisałem swojego posta, ostatni post w Karczmie należał do Zofii, ten z 19.18
Oczywiście, Ciebie również witam najserdeczniej
A chwilowo muszę skończyć, do zobaczenia później
Łukasz [ NetSlave ]
skończyłem :)
Łukasz [ NetSlave ]
jest ktoś na karczmie w moim wieku, albo troszke starszy do 17 lat włacznie???
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich wieczorową porą...
Holgan --> No i jak Ty wieści przekazujesz?????? AnankE i Szaman ni grzyba nie wiedzieli co przywieźć mają i czego się mają podowiadywać...BTW...Obiecuję, że jesli chodzi o granie, to nic nie będzie tak jak Ci się wydaje :P
Łukasz [ NetSlave ]
chciałem z kimś pogadać o testach. Już niedługo będe musiał pisać i sie troszke matrwie. szkołe sobie wybrałem :) ale będzie perwa jak zawale test i sie niedostane. Próbne kiepsko mi poszedł, z dwóch miałem tylko 68 pkt :(
co prawda nic się nie przygotowywałem....
Winetou [ Konsul ]
Witam wszystkich bardzo serdecznie ;-)
Holgan ----> Dzielna baba jestes - uruchomilas net przed czasem :-)
Zofia ---> Siersciuch sie rozbiegal ostatnio ---> w domu go zlapac nie mozna...
Annanke ---> Oj bedzie sie dzialo w ten weekend :-) - Juz nie moge sie doczekac :-)
Rouge, Gambit ----> Hmmm, wreszcie zobacze slynne sesje u was :-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Winetou--eeeeeeeeeeeeee jakie te sesje ????Nam bedzie miło ciebie poznac bo wiesz ta Straszan baba cigle mówi i mówi o poznaniu a my nie wszyskich znamy :)
Rogue [ Mysterious Love ]
No bedzie sie działo w ten wekend sam sie doczekac nie moge :))))))))))))))))))
Deser [ neurodeser ]
Dobry wieczór :)
Spokój już w domu zapanował :))) Towarzystwo poległo w łózkach i udaje, że śpi ;)
Holgan - dziękuję za piwo :) Jeszcze nikt nie wypił ? ;)
Rogue, Winetou - dobry wieczór :)
Benedykt [ Pretorianin ]
Łukasz ---> z tego, co mi wiadomo, to żaden ze stale udzielających się gości Karczmy nie jest gimnazjalistą i nie miał z tym styczności
Zawsze jednak możesz założyć osobny wątek :-)
Przykro mi, że sam nie mogę pomóc
Aha, i jeszcze jedno - niech Ci nawet nie przychodzi zrażać się do nas, ze względu na wiek. Wdepnąłeś już po uszy w tę wylegarnię statsiarstwa i masonerii, jaką jest Karczma ;-)) a już dawno nie było tu świeżej krwi ;-)))
Pellaeon ---> "A tak naprawdę wszystko sprowadza się do bycia dobrym człowiekiem, ewentualnie zachowaniu równowagi między dobrem a złem. Dlatego mnie wkurza częste stawianie przez Kościół na pierwszym miejscu osób, które chodzą do kościoła, modlą się, spowiadają się - bo w końcu taki który to robi, ale zaraz po wyspowiadaiu się idzie grzeszyć, by znów się wyspowiadać jest lepszy od tego, który żyje wg. własnych zasad, jest dobry, uczciwy, lecz niewierzący :-/
Sprawa przykazań - nie wiem, może są ludzie którzy stosują je jako pierwszorzędny kodeks, ale np. ja nie zabijam czy nie kradnę nie dlatego, że jest takie przykazanie, tylko dlatego, że tak mi dyktuje moralność, rozum, zdrowy rozsądek (no, a jeżeli ktoś go nie ma, to chyba nawet przykazania nie będą stanowiły dla niego bariery). "
- oczywiście, zgadzam się z Tobą w każdym punkcie (jak ja nie lubię być zmuszonym do przytakiwania, grrr ;-))))
Biblii nie czytałem w całości, jednak również uważam zawarte w niej przesłania i nauki moralne za uniwersalne. Zresztą, podobne jest przesłanie Koranu i świętych ksiąg wielu innych religii.
Rogue [ Mysterious Love ]
Deser -- hej hej i jak mina dzionek :))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Deser [ neurodeser ]
Łukasz - chyba ciężko Ci bedzie pogadać o testach. Cóż trafiłeś między starsze wrony :) ale nie zniechęcaj się :) mamy zastrzyk młodej krwi :)
Mogę się przyznać, że dość dawno temu uczyłem w szkole całe trzy lata :D Jak będziesz potrzebowal informacji z historii sztuki to proszę bardzo :) (o ile komuś może się coś tak mało istotnego w dzisiejszych czasach przydać :/
Deser [ neurodeser ]
Ups :)))
Benedict - nie widziałem Twojego posta jak tworzyłem mój :)))
Rogue - minął na pracy, jazdy rowerem do niej i do domu, a później na kolejnych bezskutecznych próbach dobrania się do ukończenia płyty, którą już trzeci rok robię :) No i jeszcze na przyglądaniu się artykułowi, który ma zostać napisany do środy :)))
Rogue [ Mysterious Love ]
deser -- no wiesz tak to juz bywa dom praca i tona obowiaków wiem co to znaczy i cie rozumie :))))))))))))))))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Ok robaczki ja mykam spac bo ostatni cosik nie dospana chodze :))))))))))))))))))))))))
Miłego sympatyczniego wieczorku :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Deser [ neurodeser ]
Rogue - domyślam się, że rozumiesz :) Masz pewnie jeszcze więcej tych obowiazków ode mnie, bo ja to sobie mogę sam sterem i okrętem być :) Najwyzej mnie znów w pracy pogonią lub coś z wypłaty obetną (ale się nie pozbędą :)))
Benedykt [ Pretorianin ]
Deser ---> jakaś telepatia czy co? Czemu obaj pomyśleliliśmy o Łukaszu w kategorii świeżej/młodej krwi? Przecież dziś pełni nie ma? A może :-))
Łukasz ---> a Ty właściwie skąd jesteś? Nie mów, że z Wrocka :-)
HAL9000 [ Konsul ]
Benedykt --> Na jakich praktykach???
Winetou [ Konsul ]
Rouge ---> wrecz przeciwnie - wredna baba ciagle o gdansku gada :P Ale milo mi bedzie wreszcie was poznac i zagrac z wami :-) Bo jesli wredzina ciagle o nas mowi jacy to my jestesmy zli i niedobzi to juz przestaje ufac jej osadom :P
Benedykt [ Pretorianin ]
Hal9000 ---> no, praktykach studenckich :-)
Ktoś kiedyś coś takiego mówił o Tobie, ale może mi się tylko pomieszało :-)
P.S. Mała prośba: "Benedict"
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Cholera, zainteresowania i dodatkowe prace mogą nieźle przyspożyć kłopotów - skończyłem właśnie robić to, czym zajmuję się rozwijając zainteresowania, a dopiero zabieram się za to, co zrobić muszę, a nie zawsze mi to odpowiada. Ehh, taki porządek życia.
Benedict -> Niestety świętych ksiąg innych religii to nawet nie miałem okazji fragmentów czytać.
Ostatnio jednak troche zacząłem interesować się mistyką żydowską. Polecam książkę "Miód ze skały" Lawrence'a Kushnera - taki wstęp i podstawy mistyki i teologii żydowskiej. Książka jest napisana łatwo zrozumiałym i przystępnym językiem - autor często nawiązuje do życia codziennego, przytacając wiele przykładów, przez co wszystko jest bardziej zrozumiałem.
Wcześniej moja wiedza na ten temat była niewielka i właśnie od tej książki warto zacząć. A warto.
No to już ewakuuję się i życzę dobrej nocy.
Bywajcie!
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Winetou -----> jakby Ci tu powiedziec .... masz kolejna żółtą kartke :-pppp :-))))))))))))))
dobranoc Panstwu
rothon [ Malleus Maleficarum ]
NIE POTRAFIĘ BYĆ
nie potrafię być tylko człowiekiem
jest we mnie spłoszona mysz
i łasica węsząca zapach krwi
i przestrach i pościg
porosłe włosem mięso
i myśl
Witajcie!
Deser--> Jestes historykiem sztuki? Wow, zawsze chcialem to studiowac, ale moj instynkt wybral ekonomie, buuuu
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Dzien dobry:) (mam nadzieję, że będzie dobry)
rothon, poruszający wiersz, zwłaszcza końcówka "porosłe wlosem mięso i myśl"....
historyk sztuki kojarzy mi się z Panem Samochodzikiem:))) ach czytalo sie kiedyś...:)
Holgan, że niby dopiero 23 maja??? że niby ziomale Cię wykończyli??? masz za dobre serce, ja bym im od razu czerwone kartki dała:)))))
pozdrawiam moich ziomków! :)))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
uuuuuu! jest tu kto???
no dobra, skoro nikogo nie ma to ide posprzatac na zapleczu;)))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> No milo, ze ktos jeszcze czyta wierszydla :-))
JackSmith [ ]
dzieńdoberek :-)
kawka, herbatka, a może mniodku ..... o jak tu się pozmieniało ( w Karczmie i okolicach )
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dziendoberek...
... zaczynamy od kawki ---> :-)
Aniele ---> ziomale tak mnie wymeczyli i wykonczyli :-), ze musze jechac do snanatorium. :( Nie uda mi sie z tego wywinac - nie tym razem. Do 18 beda mnie "leczyc", wiec do szkolki bede jechala dopiero na 23.
A co do kartek - masz racje - koncu doczekaja sie czerwonych :-p :-)))))))))))
rothoniasty ---> ja nie bede sie powtarzac ze ile razy jestem w Karczmie to czytam to co serwujesz na poczatek dnia... nie nie bede... widac barmanka nie jest kims i nie liczy sie jej zdanie ... <zlosliwy usmieszek>
cos mi sie wydaje ze mixereq kreci sie w poblizu :-) witaj mixerzasty :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
ooooooo rany JakcSmith !!!! gdzies Ty sie podziewal?? cale wieki Cie nie bylo!! to czego sie napijesz??
Pijus [ Legend ]
Hejka!
Ja tez czytam poranne wiersze rothona:))
JackSmith [ ]
jeszcze jeden łyczek dobrego humoru :-) poproszę
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : ))
ja też dziś rymem, taka mała refleksja na temat mojego odejścia z pracy ; /
"...trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść
niepokonanym
wśród tandety lśniąc jak diament
być zagadką, której nikt
nie zdąży zgadnąć nim minie czas"
Pijus [ Legend ]
o hej szejker!!
a jak licencjat?? z glowy??
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Holgan--> No zapomnialem, zapomnialem :-))
Tylko dlatego, ze ktos wciaz na to patrzy staram sie trzymac poziom ;-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
cholera rzadnego rymu nie ma w tym fragmencie co dałem ;/
JackSmith [ ]
albo nie - strasznie mi się dziś gęba śmieje - przeczytałem wątek blusowo - jazzowy i przypomniały mi się Dni Rawy... ehhhhhhh ...
a może by tak w Karczmie jakaś kapelka przygrywała
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Pijus ---> co ty ; // juz zaczynam wątpić czy mi się uda go żłożyc bo jestem juz drugi tydzień po terminie ; /
Pijus [ Legend ]
mikser - ups....to zmieniamy temat....
Pisales cos o PaintBallu. Na polibudzie jest nawet liga. Ponoc za 20 zl rozgrywa sie 3 h mecze ze 150 kulkami. Pakowac sie w to?? Boli jak sie zarwie kulka??
:)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
rothon, *głos z zaplecza* duzo ludków czyta wiersze, a na pewno wszyscy w karczmie czytaja Twoje poranne:)
ludzie!!! ile tu kurzu??!! gdzie jest barman(ka)!!??:))))))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
<Potężny hałas rozbijanego szkła wstrząsnął Karczmą. Z zaplecza dobiegł ich wrzask>
Co tu robi ta świnia???!!!!!!
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
<Potężny hałas rozbijanego szkła wstrząsnął Karczmą. Z zaplecza dobiegł ich wrzask>
Co tu robi ta świnia???!!!!!!
garrett [ realny nie realny ]
a z zaplecza wychyliła się przerażona twarz garreta co codziennie rano ukradkiem wiersze Rothona czytuje i czasami skrzętnie notuje :))))))))
Pijus [ Legend ]
o przepraszam bardzo
wiem, ze ostatnio nie swiecilem dobrym wychowaniem, ale od razu
swinia....
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Pijus ----> jak za 20 zł 150 kulek to się opłaca : )) bo to jest mniej więcej cena dobrych kulek : )) zalerzy jeszcze na jakim polu sie gra bo tak jak my graliśmy w lesie ponad 50 osób w każdej drużynie to 150 kulek leciało w godzinę ; pp ale na małych polach w speed ballu idzie znacznie mniej : ) jeżeli ci wypożyczą sprzęt za darmochę to idź sobie frajda zajebista : ))) a jeśli chodzi o ból to na pewno nie gorzej niż w BOXsie ; p
Pijus [ Legend ]
a to o garretta chodzilo
to luzik:))
Pijus [ Legend ]
mikser - wiesz. to takie male meczyki 5 na 5 na terenach starych bunkri na bemowie. A nie jakies symulacje wojny w Wietnami 50 na 50 :))))
Tylko, ze pewnie zaraz mnie zastrzela, bo jestem duzy i niezdarny:))))) Z drugiej strony mamy nazywac sie "Cieniasy"...i wszystko jasne:)))
Magini [ Legend ]
Mam nadzieję, że Anioł nie przestraszył za bardzo naszej Babe tymi hałasami ;-)))
Witam wszystkich bardzo serdecznie :-))
PS. [mówione szeptem] - ja też czytam zawsze wiersze rothonowe, nie ujawniam się niekiedy, ale zawsze czytam ;-)))
Pijus [ Legend ]
Witaj Mag:)
ha:)
a jeszcze czytuje tworczosc Aniolkowa
i z rana jestem taki rozmetaforyzowany, ze hej:)))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
ZABIEZCIE TEGO SZALONEGO ANIOŁA Z ZAPLECZA ZANIM CAŁKOWICIE JE ZDEMOLUJE !!!!!!!!!!!!!!!!!
Aniele --- choc no tu, zostaw świnke w spokoju bo ja wystraszysz... licze do trzech a pozniej wpuszczam do Ciebie Ósmego!! Raz,.... dwa.....
Rothonku ---> ojojojojojojojoj... nie ma to jak skleroza :-)
Czesc Pijusku :-)
JackSmith ---> tego tu przewaznie nie brakuje :-)
mixerqu ---> nie poddawaj sie! nie dosc ze zlozysz licencjat to jeszcze swietnie go obronisz !! powaznie!
cos mi sie wydaje ze Rogue za chwile zastuka :-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Witaj Magini :-) dobrze ze przyszłas - bedziesz miala na nich oko, a ja znikam zobaczyc jakie szkody wyrzadziła sprzatajaca Anielica, no i odrazu pojde pouzupełniac zapasy :-)
garrett ---> Ciebie tez witam seredecznie...
A teraz znikam do pracki.. <papapa>
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
aaaaaaaaaaaaa!!!!!!! <zobaczyli pedzącego przez środek sali anioła a za nim.....maleńka świnkę. Ta scenka powtorzyła się jeszcze dwa razy>
Magini [ Legend ]
Ja mam zawsze na nich oko. Pilnuję interesu milcząc. Kontrola podstawą zaufania ;-))
Magini [ Legend ]
.... hmmm... ciekawe dlaczego świnka goni Anioła? I to dwa razy.... Głodna jest? ... ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Nie plosz swinki, bo sie wystraszy i bedzie sie potem jakac :-)))
JackSmith [ ]
Hol ---> wiem wiem i dlatego, o ile mogę, zawsze powracam
Mag --> he he he - tak mawiali Kapłani egipscy i ... zasłaniali słońce ;-)
Magini [ Legend ]
Jack - tylko, że oni chcieli rządzić kontrolując ludzi strachem. A gdzie tam ja, taka łagodna istotka, mogłabym kogokolwiek straszyć? Ja tylko patrzę, dumam i zapamiętuję ;-)
Rogue [ Mysterious Love ]
Bry dzionek :))))))))))))))))))
Witam was serdecznie a co sie tu dzisj dzieje ???????????????????
Aniołku a ty co ze swinkami tak od rana :)
Holgi -- wieczorkiem @ odbierz ok :))))))))))))))))
Moge kawke bo ciezki dzionek mine czeka :))))))))))))))))))))))))))))))))))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Pijus ---> ty jestes za duży ?? pbczaj tego gościa --->
Holgan ---> może, mniejmy nadzieję ; /
Maguś ---> cześć : )
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
<świnia na szczęście wróciła na zaplecze wyraźnie znudzona bieganiem za aniołem. Pewnie chciała się pobawić, a nie wiedzieć czemu ten rozwrzeszczany anioł przed nią uciekał. Tymczasem przestraszony anioł dołaczył do reszty karczmiarzy siadając wyraźnie zmęczony na ławie>
Że..Że...niby...się...jąkać będzie...a co ze mną? A ja to się nie...nie...nie ....liczę!?
witaj Magini;)
witaj garrett;)
witaj Pijus;)
aaa witaj mikser:)))
JackSmith [ ]
Mag --> he he he - i w ten oto sposób JackS. został zapamiętany :-) ... a słońca jak nie ma tak nie ma proszę Pani :-)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
...aaa witaj JackSmith:)))
Holgi, miłego dnia!:)))
Pijus [ Legend ]
mikser - ooo piwko??
nie znasz przyslowia:
Pijeles - nie strzelaj!!!
:)))
Ale fakt - koleszka ma chyba problem z kamuflazem..I jeszcze w tym ubranku:))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Aniołku -- to wkoncu która sie jaka świnka czy ty :))))))))))))))))))))))))))
Pijus -- daj spokuj swemu wygladowi wygladasz ok a ty cigle co i cos :)))))))))))))))))))))))))))))) Przyjrztj sie temu facetowi co mix podesłał :)
Magini [ Legend ]
Jack - Ty i tak już jesteś zapamiętany. Ale fakt, słońca nie ma. W Szczecinie chmurno i durno ;-)
Anioł - co Ty tak biegasz od rana? Zaczynasz ćwiczyć dżoging? ;-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Pijus ---> jak by to powiedzieć, niektórych musieliśmy na grzbiecie wynosić z tego poligonu, taka była impreza ; pp
ten wielki koleś, miał wypasiony marker (leży lufą w jego stronę na stole przed nim) ale za długo chyba nie pograł ; p a jak zchodził z pola wcześniej niż inni to zabijał czas, grzejąc browary i wiesz kółko się zamyka ; p
5x5 to całkiem inna rozgrywka, tam się dopiero trzeba nagimnastykować, gra się na małych polach albo w budynku, szybka gra, mniej biegania, ale i mniej strzelania ; p jak juz sobie kupisz sprzęt to zawsze możemy się na poligon wybrać ; p
JackSmith [ ]
Aniołku --> witaj, witaj .... [odkrzyknął JackS. w ślad za przemykającym obok Aniołem, jakkolwiek ten zajęty był treningiem biegowym z firmową świnką ] ... witaj .... itaj....taj....aj.... [ a to tylko echo grało ] .........
JackSmith [ ]
Mag --> wiem, wiem - zapamiętany z miana i profesji ( i dobrze mi z tym ). A skoro to nie Ty dziabnełaś słońce, to kto ... bo już sięzaczynam gobić ;-)
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Mag, nie, nie ćwicze, tylko zapomniałam o tym zwierzaku na zapleczu:)))
witaj Rogue, napędziła mnie ta świnia stracha:)))
Magini [ Legend ]
Jack - nie wiem, kto ruszył słońce. Może Anioł coś wie? Anioły przecież dużo wiedzą ;-))
Pijus [ Legend ]
Mikser - jak sie w to wciagne, to moze kupie:)) Byc moze juz w tym tygodniu bede mial pierwszy mecz. Zobaczymy...
Witaj Rogue...Nie jest ze mna zle...Ale do miksera to mi jeszcze brakuje:)))))
I tym milym akcentem sie zegnam. Do nauki myk!!
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dobry.
Ja nie czytam wierszy rothona.
Ani zadnych innych.
:D
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Anioł nic nie wiem, a raczej wie, że nic nie wie:))))) zapytajcie Kopernika!:)))))))))))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
dziĘdobry :o)
<dyzur mode on>
JackSmith [ ]
Anioł --> Kopernik była kobietą ;-))))))))))))
następny [ Rekrut ]
Dzień dobry :-)
Kanon-->Masz coś na czkawke :/ bo mną rzuca przed klawiaturą :P co chwile spadam z krzesła :P
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam wszystkich!!
Benedict-->a to nie była kobieta?
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
JackS, zgadza się! a skąd to wiesz? pewnie z Seksmisji :))))))))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
nastepny ----> najlepszy spsob na czkawke to : zapomniec o niej ;o))))
JackSmith [ ]
to może założę następną część ? - tu już jest 150 postów ??
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Jack-->na prośbę Soula karczmy zakładamy teraz dopiero po 200 postach.
JackSmith [ ]
Shadowmage --> OK.Oczywiście. Dzięki za podpowiedź.
-------
coś dla bywalców różnych Karczm ;-)
-------
> FAZY PIJAŃSTWA :
>
>
> 1. MADRY - nagle stajesz sie ekspertem z kazdej dziedziny. Wiesz, ze
> wiesz wszystko i chcesz przekazywac swa wiedze kazdemu, kto Cie
> wyslucha. W tym stadium MASZ zawsze RACJE. No i oczywiscie osoba, z
> ktora rozmawiasz, nigdy jej NIE MA. Rozmowa (klotnia) jest bardziej
> interesujaca, kiedy obie osoby sa w stadium MADROSCI.
>
> 2. PRZYSTOJNY - wtedy zdajesz sobie sprawe, ze jestes
> najprzystojniejsza osoba w barze, wszystkim sie podobasz i kazdy
> chcialby z Toba porozmawiac. Pamietaj, ze jestes MADRY, a wiec
> mozesz porozmawiac z kazdym na kazdy temat.
>
> 3. BOGATY - nagle stajesz sie najbogatsza osoba na swiecie. Stawiasz
> drinki wszystkim w barze poniewaz pod barem stoi twoja ciezarowka -
> pelna kasy. Na tym etapie rowniez robisz zaklady, a poniewaz ciagle
> jestes MADRY, to wygrywasz. Niewazne ile obstawiasz, poniewaz jestes
> BOGATY.. No i stawiasz drinki wszystkim, ktorym sie podobasz - w
> koncu jestes NAJPRZYSTOJNIEJSZA osoba na swiecie.
>
> 4. KULOODPORNY - w tym stadium jestes gotow bic sie z kimkolwiek,
> zwlaszcza z osobami , z ktorymi sie zakladales lub klociles. A to
> dlatego, ze nic nie moze Cie zranic. No i nie boisz sie przegranej,
> poniewaz jestes MADRY, BOGATY no i PIEKNIEJSZY niz cala ta holota
> kiedykolwiek byla!
>
> 5. NIEWIDZIALNY - jest to ostatnie stadium pijanstwa. Mozesz wtedy
> robic wszystko, poniewaz NIKT CIE NIE WIDZI. Tanczysz na stole, zeby
> zaimponowac tym, ktorzy ci sie podobaja, no a pozostali tego nie
> widza. Jestes tez niewidzialny dla tych, ktorzy chcieliby sie z Toba
> bic. Mozesz isc przez ulice spiewajac ile sil, poniewaz NIKT cie NIE
> WIDZI i nie slyszy, a ty jestes ciagle NAJMADRZEJSZY!
ZeTkA [ ]
bry dzien
tu zetka po nieprzesanej nocy uwaga strasze ;))
heh kocham dzieci ale jak mi cala noc marudza to jestem na drugi dzien zombi ;))
i jeszcze wyklad mnie czeka heheh postrasze profesorka ;))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Dzieńdobry
ZeTkA [ ]
ołjeeeeeeeeee zimny prysznic to jest to
odrazu stawia na nogi ;))
a teraz lece na miasto straszyc ludzi
zycze wam milego dnia
papa i cmokow 102
3
2
1
fruuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Łukasz [ NetSlave ]
Benedict -----> z Olszyna :)
Deser -----> jak bede potrzebował to powiem, z góry dzięki :)
Łukasz [ NetSlave ]
a tak PS to witam wszystkich
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Czesc Łukasz. Dzis trafiles na moj dyzur ;-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Jak mija dyżur doktorze rothon ?? ; p
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Nooo, jakos leci. Lady kawal Ci opowiem (ostatnio tylko ladne kawaly lansuje :-)))
Dwoch matematykow poszło do knajpy. Jeden zaczał ubolewac, ze znajomsc matematyki u przeciatnego człowieka jest praktycznie zadna. Drugi oponowal, ze wcale nie jest tak xle. Kiedy Pierwszy wyszedł do toalety, drugi poprosil kelnerke, szykowna blondynka i powiedział do niej:
- Kiedy wroci moj kolega, zadam pani pytanie. Nawet jesli pani nie zrozumie o co chodzi - prosze odpowiedzic: "jedna trzecia x do trzeciej"
- Jak?? Jedna do trzeciej???
- Jedna trzecia x do trzeciej mowie !!!
Przecwiczyli to jeszcze pare razy i kelnerka odeszla mamroczac pod nosem to zdanie, aby nie zapomniec. Kiedy pierwszy wrocił z toalety, drugi zaproponowal:
- Zadajmy jakies pytanie z matamatyki na przyklad kelnarce. Przekonamy sie, co ten przecietny czlowiek wie o matematyce.
Pierwszy zgodzil się. Drugi przywołał wiec ponownie kelnerke i mowi:
- Poprosimy jeszcze po kawce. A jesli pani pozwoli, chcialbym zadac pani przy okazji jedno pytanie: cy wie pani moze jaka bedzie calka nieoznaczona funkcji x kwadrat?
- Owszem to banal - jedna trzecia x do trzeciej.
Pierwszy zbaranial. Kelnerka zas pozbierawszy filizanki, idcc do kuchni odwrocila sie z uroczym usmiechem i dodala:
- plus stala calkowania, oczywiscie...
Łukasz [ NetSlave ]
siemka
To dobrze czy źle ze na twój ??? :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Łukasz--> Roznie mowia ;-)
Łukasz [ NetSlave ]
rothon -----> zawalistą masz stronke ;) Klub Czterech Pasków hehe
pierwszy raz taki klub widze
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Łukasz--> Ha, widzisz ile inwencji mozna wlozyc w zwykle dresiarstwo. No i ilez finezji w tych opisach, jakie slownictwo i styl *smieje sie*
Zerknij na podrozdzial "Komóra". Zdecydowanie najlepszy :-)))
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Rothon==> jak o matematykach to proszę:
Matematyka, fizyka i chemika zamknieto w trzech osobnych celach. Zostawiono im tylko konserwe z jedzeniem oraz nóż. Po miesiącu otworzono dzrwi do pszczególnych cel. Otwierają drzwi d celi chemika:
Chemik siedzi na podłodze konserwa otwarta jedzenie orozrzucane po całym pomieszczeniu.
-Jak przerzyłeś?
- Wystarczyło wiedzieć że jak się potrząśnie konserwą to w środku wydziela się gaz który w połączeniu z tlenem wybucha.tak więc zdobyłem jedzenie.
Otwierają cele z fizykiem
Fizyk siedzi na ziemi cała ściana pokryta wzorami, konserwa otwarta
-Jak przeżyłeś?
-wystarczyło obliczyć kont pod jakim należy rzucić konserwe o ściane by odpadło denko, tak więc zdobyłem jedzenie.
Otwierają cele z matematykiem
Konserwa leży zamknięta na ziemi, matematyk leży martwy na ziemi. Na ścianie widnieje napis:
"Dany jest walec..."
Rogue [ Mysterious Love ]
He he wróciłam i bede was staszyc i meczyc :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
A tak serio to witam tych których jeszcze dzisaj nie witałm :))))))))))))))))))))))))))
Magini [ Legend ]
A ja wpadłam, żeby zjeść w waszym towarzystwie drugie śniadanie.
[wyciąga swoje kanapki]
rothon - jak leciał ten twój kawał o kanapkach? ;-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
a wiecie co Miller jadł dziś na obiad ??? .... Zioberka ; ppp
Magini [ Legend ]
mi5aser - dziś? A nie wczoraj? ;-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> Wciaz pamietasz kawal o prawnikach? :-)))
[ale bym sie piwa napil :-)]
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Mag ---> wczoraj to Zioberka zjadły jego ; ppp
rothon ---> uhhh po co mówisz o piwie ... teraz i mi się zachciało ; )
Magini [ Legend ]
rothon - jasne, że pamiętam. I wiedz, że tradycyjnie opowiesz go jak się w końcu spotkamy :-)
A jeśli chodzi o piwo, to dostałam dziś taki głupi dekalog dla żony i w jednym z przykazań jest napisane: Pamietaj, że piwo nie szkodzi ;-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> No oczywiscie, ze nie szkodzi! :-)
A czy opowiem? Pewnie opowiem, choc licze sie z tym, ze nawet usmiechu u nikogo on nie wywola. Chyba, ze usmiech do tych paru chwil, ktore byly dwa lata temu :-))
mi5aser--> Ha, dobrze Ci tak, sam nie bede cierpial :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Jest taka plyta Grzegorza Turanua "Naprawde nie dzieje sie nic". Sluchalem jej namietnie, na okraglo wlasnie w czasie bezposrednio poprzedzajacym pierwszy zjazd karczmiarzy w Gdansku. I musze powiedziec, ze te piosenki chyba do konca i zawsze, beda mi sie kojarzyly wylacznie z Karczma.
"Pod Poetyckim Smokiem" - tak się nazywa bar.
Zamknięty, bo minęła już dwunasta.
Tak ciepło tu. Wychodzić trochę żal.
Ostatnie szklanki chowa barman.
Dopijam piwo, sięgam już po płaszcz.
W kieszeni mam monetę dla pianisty.
Nad klawiaturą widzę smutną twarz
na piramidzie nut - szklankę whisky...
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Ha ha ha dostałam awansik
ha ha ha jutro mam urlop
hahaha dzisiaj siedze w pracy na maxa:)))))))))
widze, że siedzą tutaj same ulubione przez ze mnie mordki :))))
Pijus [ Legend ]
Hahaha:)))))
swetne kawaly o matematykach:))
Dajcie wiecej!!!
Pijus [ Legend ]
O hej Aniolku:)
Ja nie dostalem awansu, ale za to tez siedze do pozna przy materialach budowlanych:///
nawet na basen dzis nie pojde://
mamy wiec cos wspolnego:PPP
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
eee Pijus, chyba weszliśmy własnie na wpomnienia:) i możemy tylko posluchac o starych karczmianych czasach
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
stare karczmiane czasy, to brzmi dumnie ; p a było to dwa (??) lata temu ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aniele--> Hihihi, wspominam tylko ja :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> No kalendarzowo tak. Sierpien anno 2001.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
To jeszcze nie sa dwa lata.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Jeszcze nie. Ale nie bez powodu uzylem czasu przyszlego: 'opowiem'. Bo zrobie to w sierpniu 2003. Wtedy juz bedzie.
Łukasz [ NetSlave ]
hehe, jakie wspomnienia :)
Gratuluje awansu, i zycze dalszych sukcesów. Moze w przyszłosci teżdostane awans ;)
Pijus [ Legend ]
Aniolku - no trudno:) My tez mozemy powspominac:)))
Ale kiedy indziej, gdyz teraz mykam uczyc glabikow o kosmosie. Papa!
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
rothon, jakby nie bylo, to z tego grona tylko Ty i Mag mozecie powspominać :)) chociaz i ja mam co wspominać, niedługo stuknie mi karczmiany roczek:))))
Piotrasq, Ty jak zwykle dokładny, zwięzły, szybki i...malomówny :))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich...ja tylko na chwilę...
Rogue --> Heja Kochanie :*
Dibbler --> Mam już...12 płyt :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Gambit -- hej kochanie *)
Ale beznadziejna pogoda leje u nas deszcz :(
Łukasz [ NetSlave ]
A pamietacie kto założył karczme???
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Łukasz, zdaje się, że jakaś Magini, jakiś rothon i jakiś Szaman, ale nie jestem pewna:))))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Rogue --> U nas też...chała i kicz :( Mam nadzieję, że zanim wyjdę to przestanie...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Anioł --> No właśnie...A ktokolwiek wie co to za jedni byli/są ???
Rogue [ Mysterious Love ]
Tak mi zle tak mi zle tak mi szaro znowu dni cagna sie jak makaron ........
Nie pamietam co było dale ale pasuje do dzisejszej pogody w Gdansku .
Gambit -- ja i młoda tak koło 18.00 jedziemy na zakupy mam nadzieje ze zdazysz z pracy wrócic :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Aniołku , Gambit -- skleroza sie kłania :)))))))))))))))))))))))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
No kto to wie? Hmmm...
Już widziało się słyszało,
przeczuwało, dotykało
lecz nam było ciągle mało
zamiast westchnąć czy powiedzieć
nam się chciało, chciało wiedzieć
nam się chciało, wiedzieć.
Łukasz [ NetSlave ]
W olsztynie pogoda jest wspaniała, swieci słońce i jest okolo 22 stopni na podwórku :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Aniele ---> pojawilas sie na tym forum dokladnie w moje urodziny :)))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Łukasz -- to podeslij ja do nas :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Łukasz [ NetSlave ]
właśnie próbuje sie dokopać do pierwszej cześci karczmy :) a tak wogóle to szaman tu czasem zagląda, kiedys dość czesto bywał na karczmie
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Aniele ----> to znaczy ze teraz jestes Archanilem ? ;o))))
zakladam nowa
Kanon [ Mag Dyżurny ]
nowa :o))))))))
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Piotrasq, kto by pomyślał, coś nas jednak łączy! :)))
Gambit, ja tam nie wiem, nie znam, troche słyszałam, mówią, że to prawdzwe LEGENDY!:)