GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co zrobić z czepiającymi się, surowymi rodzicami?

27.04.2003
13:44
smile
[1]

Aen [ MatiZ ]

Co zrobić z czepiającymi się, surowymi rodzicami?

Mam problem, a właściwie bliska mi osoba. Ostatnio w domu ma istne piekło- Rodzice naskakują na nią, kiedy tylko wejdzie do domu, posądzają o nieprawdziwe rzeczy (jak narkotyki), dają bezsensowne szlabany, zwyczjne miażdżenie psychiki. Proby z pokornym zachowaniem i "grzecznym dzieckiem" nie skutkuja (posprzatala caly dom i ugotowala obiad, a mimo to znowu sie o cos przypiepszyli). Co mamy robić? Nie mogę się z nią nawet zobaczyć. A najgorsze jest to, że to wszystko jest absolutnie za nic. Czy to jakis symptom "Twardych, nieustepliwych rodzicow, izolujacych swe dziecko od swiata zewnetrznego, nie przebierajacych w srodkach? Probowalismy juz chyba wszystkiego, jesli ktos mial podobny problem, prosze niech napisze jak z tego wybrnal. I prosze tez o powage, bo sprawa jest powazna...16-letnia dziewczyna trzymana jak na smyczy.....

27.04.2003
13:49
[2]

Banita_bb [ bo był za miły ]

hehe nic nie mozecie zrobic. Taka jest smutna prawda.

27.04.2003
13:52
smile
[3]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

mam niestety to samo. jak na razie staram się unikać starych - jak oni są to ide na dwór, do kumpla, włócze się itd.
o nich to już wogóle nie będe mówił, bo mnie kurwica bierze najostrzejsza... ale wiem że tacy rodzice mogą zdołować czlowieka tak, że nie bedzie mu się chciało żyć. mam niestety kumpla który "dzięki" swoim starym ma taką depresje, że nie wierzy już w nic :/ ale póki ma się kumpli, zajęcie i coś miłego do roboty to jest dobrze. trzeba się nauczyć żyć bez pomocy starych. tylko tyle :| współczucie.

27.04.2003
14:11
smile
[4]

JayZ [ Junior ]

Aen, dmyślam się że chodzi o Twoją dziewczynę...

27.04.2003
14:29
[5]

Big Money [ Senator ]

Aen << proponuje jakaś mała akcje w stylu JackAss :P np. upozoruj z kumplami jakieś małe porawnie, może wtedy jej rodzice się zmienia, beda bardziej sie przejmować tym czego ona kce.
A jesli nie to moze znimi pogadaj, niech ona z nimi pogada, niech da im do zrozumienia że ma juz tego dośc.
Zawsze pozostaje Wam zamieszkać razem :P (jeśli to jest Twoja dziewczyna, tak jak napisał JayZ ).

27.04.2003
14:32
[6]

Aen [ MatiZ ]

VYKR_- Widzisz, Ty mozesz jeszcze sobie wyjsc.....ona nie...czasem uda jej sie wyskoczyc do np.ogrodu:/
JayZ- Tak, chodzi o moją dziewczynę
Big Money- Gadala z rodzicami, ale jak widac nie skutkowalo, chcialem porozmawiac z nimi, powiedziala ze bedzie miala jeszcze gorzej:(. Kiedys miala sposob ze odwalala lepiej niz Jackass i w koncu im przechodzilo, ale teraz jest gorzej. A co do wspolnego zamieszkania- Taki mamy plan, kiedy w koncu na 18 wyrwie sie z domu- czyli za dwa piepszone lata:(

27.04.2003
14:36
[7]

Aen [ MatiZ ]

Wiecie, staram sie jak moge, podnosze ja na duchu, chodzimy do tej samej szkoly, wiec widujemy sie, tyle ze jeszcze miesiac temu wychodzilismy do kin, restauracji, znajomych...teraz, niestety, nie. Na razie probuje tworzyc dla niej drugi swiat wraz z naszymii przyjaciolmi, druga rodzine, w ktorej nikt sie nie zneca psychicznie....A jeszcze gorsze jest to, ze na razie jestem bezsilny...Ona jest twarda, to nie pierwszy i ostatni raz, ale kurwica mnie bierze, ze moja dziewczyna ma w domu umyslowa młóckę, kiedy jeszcze np. kilka godzin temu usmiechnieta i radosna szla ze mna np.na miasto...co to w ogole za rodzice?

27.04.2003
14:37
[8]

Big Money [ Senator ]

Aen - a nie moze sie wyrwac wcześniej?? Moze to da do zrozumienia jej rodzicom że ma ich juz dośc ??
A pozatym nie wieże ze trzymają ją tak zupełnie w domu, przecież musi chodzic do szkoły, czasem gdzieś wyjść - mogła by np,. uciec na pare dni z domu, tylko nie wiem czy to jest akurat dobry pomysł :/
W każdym razie nienajlepsza sytuacja. Jest jeszcze coś takiego jak rzecznik praw dziecka czy jakoś tak, ale to chyba nie w takich przypadkach jak ten :( Ale jeśli już będzie naprawde żle to chyba nie zaszkodzi spróbować.

27.04.2003
14:46
smile
[9]

Aen [ MatiZ ]

Big Money- Wiesz, nie wiem czy nie moze sie wyrwac wczesniej, ale skad wziasc na wszystko pieniadze, gdyby chciala?
Oczywiscie, chodzi do szkoly, ale po szkole ma wracac do domu. Co do ucieczki, rozmawialismy o tym wczoraj przez tel., powiedzialem, ze gdyby juz miala, niech zbiera manatki i przyjezdza do mnie....ale sadze, ze potem mialaby przechlapane....Na razie czekamy az im minie...na jakies kilka tygodni:[...A jeszcze teraz ja tez mam u jej rodzicow przechlapane, bo wyslalem smsa o tresci "Przyjezdzam, nie ma bata (mieszka za miastem), piepsze Twojego ojca, chce byc przy Tobie", a okazalo sie ze zabral jej komorke i chyba czytal te smsy....no nieciekawie

27.04.2003
14:47
smile
[10]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Aen - ale mnie wkurzył twój post, tzn. wkurzyli mnie jej rodzice... Grrrr... Normalnie mną nosi... Ledwo się powstrzymuje, żeby tutaj nie nabluzgać... TO JEST PO PROSTU WIĘZIENIE! Tak nie można robić, bo to nie moralne, a pewnie i jakiś przepis by się znalazł. Np. o znęcaniu się nad dzieckiem... Grrr...

Mój qmpel ma podobnie. Ma 17 lat, a rodzice traktują go jak 13 latka. Wiecznie ma szlaban, w niedzielę obowiązkowo do kościółka (mimo, ze nie wierzy), po prostu: WIĘZIENIE. I takim rodzicom chętnie bym przywalił w ... ech... boze, co ja mam dzisiaj taki zły humor...

27.04.2003
15:02
smile
[11]

Aen [ MatiZ ]

reksio- nie martw sie, jej ojcu tez z checia bym przywalil.....Toba nosi? Mi sie chce wyc!

27.04.2003
15:04
[12]

Aen [ MatiZ ]

Nikomu wiecej nie zdarzyla sie taka sytuacja? Jakies wyjscie musi byc, po prostu musi! Pomocy!

27.04.2003
15:08
[13]

J0lo [ Legendarny Culé ]

reksio ---> 13-latka??? tak rodzice traktuja dzieci... traktuja jak max 10 lat...

Aen ---> szczerze wspolczuje ale pomoc nie moge :(

27.04.2003
15:15
[14]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Moja kobieta miała podobne przejścia i do dziś jest naznaczona tymi doświadczeniami.

Przykro mi, ale jedyne wyjście, to zbierać doświadczenia i umiejętności, by po 18 urodzinach wyprowadzić się z domu rodziców. Jeśli to możliwe, trzeba szukać pracy lub dorywczych płatnych zajęć (choćby korki), by stać się od nich niezależny jak najszybciej.

Innego wyjścia nie widziałem i nie widzę dziś. Jeśli działania rodziców nie zahaczają o przekroczenie prawa, to nikt nie ma prawa zabronić im stosować ograniczeń wolności i surowości. Jakieśtam porwania itd. to z kolei łamanie prawa i stanowczo tego odradzam.

27.04.2003
15:22
smile
[15]

Aen [ MatiZ ]

uksiu- No nie pocieszyles mnie za bardzo....Teraz pozostalo mi zacisnac zeby i dac jej szczescie, ktorego nie wynosi z domu.....

27.04.2003
15:31
[16]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Aen--->

Opiekuj się nią, jak tylko potrafisz najlepiej. Obawiam się, że nic lepszego zrobić nie możesz. Życzę powodzenia, sił i nadziei.

27.04.2003
15:35
smile
[17]

SnT [ MokumManiac ]

Aen------> kurde straszna sprawa.....naprawde, tez mama dobra kolezanke rok mlodsza odemnie (ma 15 latek), ale ma przejeb konkretny, jej stary ja ostatnio posadzil o to ze bierze udzial w libacjach sexualnych (!!! qwa mac szlag mnei trafia i on to powiedzial BEZPODSTAWNIE!!!!), o branie narkotykow, ostatnio nawet na zabral ja na sile do szpitala na test na THC (!!!), test nic nie wykazal, ale on dalej swoje. A Jej matka oczywisice tlumaczy to: "Tatus sie o ciebie martwi". Pozniej to jsu hsie w ogole pojebalo, bo ona robila (prawie) wszystko nie stawiajac sie mu (bo sie bala) a jak ja namowilem zeby wreszcie cos mu powiedizala, to on ja uderzyl.....wtedy ni wytrzymalem, i poszedlem z tym kolesiem rozmawiac, to mnei posadzil ze jego corka tak jest (ja sie pytam JAKA,, ze czasem wyjdze na zewnatrz na 2 ggodzinki i wroci przed 20:00 do domu??!!), powiedzial ze nasle na mnie PSY i DUPA! Co my mamy do jasnej cholery zrobic ?? HE?? FUCK!! Sorry ale juz nie daj rady, juz nie wiem jak jej pomoc :(. Takze Aen ---> rozumie cie w 100%....jednak nic ci nie poradze! Ale najgorsze jest to ze ONE sa naprawde niewinne.....fucckk!

27.04.2003
15:37
smile
[18]

K@mil [ Wirnik ]

Rany, jakie więzienie !! Szczerze współczuje :-(

27.04.2003
15:38
[19]

HopkinZ [ Senator ]

ehhh tez tak mam... przynamnije podobnie...

kurcze myślę co by ci mądrego napisać... ale dochodze do wniosku że chyba doputy dopuki nie skonczycie 18 lat to macie, że tak powiem zamkniętą drogę... bo w takiej sytuacji policja nie wchodzi w grę... jezeli jest NAPRAWDĘ niedobrze to można by pojśc do jakiegoś urządu praw dziecka... chociaz i tak nie mam pojęcia co by to pomogło :/...

dobrze ze mozecie widywac sie codziennie w szkole, podtrzymuj ją jak najwięcej na duchu... rozmawiaj z nią często, wiesz o co chodzi... no i jakos to trzeba przetrzymac, wiecznie tak nie będzie :/...

innym sposobem moze byc głębsze przemyslenie dlaczego jej rodzice się tak zachowują i dopiero wtedy działać, czyt: stawiać im sie w sensowny sposób.... a nie w stylu JackAss :) bo takie cos tylko może pogorszyć sprawę :/

narazie wiecej pomyslow nie przychodzi mi do glowy... i naprawde przykro mi z powodu twojej dziewczyny... nikomu nie zycze tkaiego dzieciństwa :/

27.04.2003
15:50
[20]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Jest jedno rozwiązanie : ROZRUBA !
Wszystkich przyjaciół ludzi z więzienia domowego zebrać. Dać im po kałachu i łazić od domu do dobu ostrzegając rodziców. 100% Respect and Współczucie.
K@mil -> Ja też

27.04.2003
15:54
[21]

Aen [ MatiZ ]

Pojade niedlugo (moze jutro, razem z nia) do jej ojca i pogadam z nim powaznie. Boje sie tylko, ze kiedy wyjde, on ja rozniesie....Co kieruje takimi ludzmi? Nieszczesliwe dziecinstwo? Nie wiem....

27.04.2003
15:55
[22]

HopkinZ [ Senator ]

jezu teraz po tym co hunter napisał naszła mnie myśl...

okropna myśl...

jezu oglądał ktos "urodzeni mordercy"... przypomnijcie sobie tamte sceny :| :| :| :| :| :| :| :|

27.04.2003
15:57
[23]

M-Hunter [ The Jester Race ]

HopkinZ --> TO oczywiście miał być niesmaczny żart :P
Aen --> Mam nadzieję że to coś da...

27.04.2003
15:59
[24]

Kamil_Wrona [ Konsul ]

Oglądałes urodzonych morderców? Zrub to co oni! to skutkuje:P

27.04.2003
16:00
[25]

Aen [ MatiZ ]

Wiesz, nasza kolezanka powiedziala jej- "Dosyp im LSD do kawy. Wszedzie beda widziec fioletowe ludziki i zejda z Ciebie"....na razie to chyba najlepszy pomysl :|

27.04.2003
16:00
[26]

Aen [ MatiZ ]

Nie ogladalem tego filmu, ale po tytule i waszych postach domyslam sie o co chodzi:)

27.04.2003
16:01
smile
[27]

Coy2K [ Veteran ]

Aen >>> skoro piszesz że jeszcze miesiąc temu było spokojnie, a dopiero od jakiegoś czasu sytuacja stała się napięta, to z pewnością nie bez przyczyny. Musiała nastąpić jakaś reakcja łańcuchowa...może przyszła pijana po imprezie, albo towarzystwo w którym się obraca nie odpowiada jej rodzicom, a może po prostu "wiek buntowniczy" , a na tym etapie nastolatki widzą tylko to co chcą widzieć...

27.04.2003
16:02
[28]

Sebaa [ Konsul ]

eee wiem też tak mam i rady na to nie ma czeba sie meczyć i tyle

27.04.2003
16:03
[29]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Coy2K --> I robią to co chcą robić.
PS. A ja tego filmu nie oglądałem :P

27.04.2003
16:03
[30]

Aen [ MatiZ ]

Coy2K- Nie, to nie tak wyglada- Jest okres, powiedzmy 2 tyg., kiedy jest luz, nie czepiaja sie i mozemy gdzies wyjsc, a pozniej nadchodzi drugi, w ktorym oni dostaja szajby- Znajduja sobie jakies wyimaginowane powody na zamkniecie jej w domu i juz....

27.04.2003
16:06
[31]

Adamss [ -betting addiction- ]

Aen --> To jest prawdziwe więzienie. I to już nie są rodzice - to są tyrani! Jeżeli dalej tak będzie sie działo to może wyrusz razem ze swoimi przyjaciółmi pod drzwi jej domu i walcie w drzwi aż do skutku!

27.04.2003
16:07
[32]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Sebaa --> Zobacz moją sygnaturke. Trzeba walzyć o swoje prawa, nie wolno sie poddawać !
Aen --> Chora sprawa. Może naczytali sie za dużo książek "Jak wychować nastolatkę ?"

27.04.2003
16:07
[33]

Aen [ MatiZ ]

Adamss- Kuszacy pomysl, tyle ze chcialbym to zrobic tak by zostac z nimi w jako tako dobrej komitywie:)....

27.04.2003
16:08
[34]

Sir klesk [ Sazillon ]

HopkinZ--> Ja nie wiem co to jest... o co w tym chodzi??
Aen--> Boze, to jest straszne :( Sie w glowie nie miesci! Dlaczego tak jest?!

27.04.2003
16:09
smile
[35]

Aen [ MatiZ ]

Sir Klesk- Mam nadzieje ze wlasnie tu ktos mi to powie:/

27.04.2003
16:11
[36]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Aen --< Musze cię o coś zapytać. Czy ta dziewczyna będzie cie kochać nawet jak np. ona dostanie opierdziel z twojego powodu ? Bo jeśli nie to lepiej sie nie pakować z akcjami.

27.04.2003
16:11
[37]

Aen [ MatiZ ]

A najgorsze jest to, że ona każe mi sie nie martwic, ze sobie poradzi, ze to nie pierwszy i nie ostatni raz, a widze ze mocno to sie na niej odbija...a ja oczywiscie cholernie sie martwie...i zaluje ze nie ma prawa jazdy od 16 lat. Wywiozlbym ja gdzies...

27.04.2003
16:14
[38]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Są 2 powody takiego postępowania. Albo to rodzice zawinili (ich rodzice byi dla nich bardzo surowi, teraz oni sie nan nich wyżywają), albo to dziewczyna w wieku 12-14 lat zmajstrowała coś baaaaardzo poważnego.

27.04.2003
16:15
[39]

sabdajm [ Pretorianin ]

Może niech twoi rodzice pogadają z jej rodzicami...

A ja myślałem, że mam ciężkich starych :|

27.04.2003
16:15
[40]

Coy2K [ Veteran ]

dlaczego tak jest ?
hmm może dlatego że jej rodzice są nadopiekuńczy..i po prostu martwią się o swoją córkę. Przecież teraz wystarczy wyjść 20 metrów od domu i już napadają a teksty typu :" wyskakuj z kasy" nikogo nie dziwią...poza tym masz 16 lat więc ochroniarz z ciebie żaden, a na pomoc przechodniów raczej też nie masz co liczyć. Brutalne ? No takie jest życie i im szybciej się z tym pogodzisz tym łatwiej zaakceptujesz pewne fakty.

27.04.2003
16:15
[41]

Aen [ MatiZ ]

M-Hunter- Watpie czy z powodu opierdzielu moglaby przestac mnie kochac. Tu chodiz o to ze ja po prostu NIE CHCE by
miala z tego powodu kolejne larum..ale i tak podjalem juz decyzje, jutro tam pojade....eeeech....

27.04.2003
16:18
[42]

Aen [ MatiZ ]

Coy2K- Mozliwe, ale czy nie uwazasz, ze takim postepowaniem robia jej wieksza krzywde?
sabdajm- Nasi rodzice kiedys sie poznali, moja mama sama zaproponowala jej, zeby zadzwonila do nich, ale sadze ze powinienem zalatwic to sam

27.04.2003
16:20
[43]

Sir klesk [ Sazillon ]

Aen-> Ja mam 13 lat i juz jest to dla mnie wielki szok. Ja mam podobnie, ale tylko wtedy gdy definitywnie zawinie! A jezeli jest tak jak mowisz, ze oni czepiaja sie wszystkiego to nie wiem! Moze jakies problemy malzenskie, albo inne. Moze wyzywaja sie na swojej corce?
Ale nie chce nic mowic. Mi sie wydaje, ze powinna zadac pytanie w prost. Nie typu rozmowa o tym i tamtym i moze uda sie cos wywnioskowac. Zadac pytanie: "Dlaczego ograniczacie moje zycie towarzyskie i nie pozwalacie na spotykanie sie z przyjaciolmi i chlopakiem?"

27.04.2003
16:22
[44]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Aen --> Załatw to jak mężczyzna :D

27.04.2003
16:23
[45]

Aen [ MatiZ ]

Sir Klesk- Ja mam 16, a ostatnio czuje sie jakby z 20:/
Nie maja problemow malzenskich, tez po trosze uwazam, ze jest to wylewanie wlasnych frustracji na dziecko. Pytanie to stawiala juz wiele razy, nigdy nie otrzymala jakiejs sprecyzowanej odpowiedzi, wiecznie wykrety i aluzje....

27.04.2003
16:24
smile
[46]

Aen [ MatiZ ]

M-Hunter- Tez o tym myslalem, jej ojciec nie jest taki duzy:)....nie, pomylilem sie...jest:/

27.04.2003
16:24
[47]

Aen [ MatiZ ]

Przedostatni post- bez obrazy dla 20-latków:)

27.04.2003
16:26
[48]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Sir klesk --> A najprawdopodiejszą odpowiedzią będzie "Dbamy o twoje bezpieczeństwo" albo "Bo sie tak nam podoba, a jesteśmy twoimi rodzicami"

27.04.2003
16:28
smile
[49]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

niestety rodziców się nie wybiera. ale kurwicy to można od nich dostać jak nic :| a nawet ucieczka na dwór to nie wyjście. można też zapomnieć, ale to niezbyt zdrowe, jeśli wiesz o co mi chodzi. najważniejsze jest wtedy chyba wsparcie przyjaciół, dziewczyny - to chlernie pomaga. i przypomina, że na świecie są nie tylko skurwiele...

27.04.2003
16:30
[50]

Sir klesk [ Sazillon ]

Aen--> Jezeli nie odpowiedzieli na tak powazne pytanie, to musi byc cos nie tak. Przeciez takie pytanie powinno w nich wzbudzic jakies uczucia! To jest straszne, ze rodzice wogole sie nia nie przejmuja, moze oni chca na niej zaoszczedzic? Troszke moze przesadzam, ale moze oni nie chca dawac jej pieniedzy, ktore ona wyadala by je na "wolnosci".
Ale tu chyba juz przesadzilem :|

27.04.2003
16:30
[51]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Aen --> Najlepiej pogadaj o tym ze swoją dziewczyną. Razem spróbójcie coś wskórać. Warto też zachęcić przyjaciół, bo to powarzna sprawa, a przyjaciół poznaje się w biedzie. (oczywiście napisałem to bezsensownie i z błędami)

27.04.2003
16:34
[52]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Sir klesk --> Też o tym myślałem. Gdybym był rodzicem, chyba bym się popłakał jakby moja córka coś takiego powiedziała.

27.04.2003
16:35
[53]

Aen [ MatiZ ]

M-Hunter- wiesz, rozmawiam z nia o tym caly czas, obok niej mieszka nasz kolega, dobrze ze chociaz on moze byc blisko, kiedy ja nie moge...Na przyjaciol i kochajacego chlopaka moze liczyc

27.04.2003
16:47
smile
[54]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Aen --> Ta cała historia mnie wrzuszyła. Kochający chłopak i dziewczyna. I jej rodzice którzy trzymają ją blisko.. chlip ! ;( dajcie chusteczke...

27.04.2003
16:48
[55]

Aen [ MatiZ ]

M-Hunter- Nie ironizuj, nikomu nie zycze takiej sytuacji...a szczegolnie, kurwa mac, 16-latkom......

27.04.2003
16:50
smile
[56]

DarkStar [ PowerUser ]

dzieciaki jestescie i tyle:) ledwo mutacja sie skonczyla i wyskoczylo pare pryszczy, a juz zachciewa sie wolnosci:) depresje, doly -- hehee:)) kazdy kiedys przchodzil dojrzewnie:)) az sie lezka w oku kreci:)))

27.04.2003
16:53
smile
[57]

Aen [ MatiZ ]

DarkStar- O co Ci czlowieku chodzi?? Przeczytaj pierwszy post- Prosze o powage i ewentualne rady jak wybrnac z sytuacji, a tu oczywiscie wlecial jakis koles i zaczal beke krecic....smieszny jestes, naprawde...

27.04.2003
16:58
smile
[58]

DarkStar [ PowerUser ]

taaa wszyscy sa smieszni i przeciwko tobie:) swiat jest niesprawiedliwy:)) o co mi chodzi? o nic:))

rady? poczekaj kilka lat a wszystko samo sie rozwiaze:))) lol:)))

27.04.2003
16:59
[59]

M-Hunter [ The Jester Race ]

DarkStar --> Dobra mina do złej gry ?
Aen --> Przesadziłem !

27.04.2003
17:06
[60]

DarkStar [ PowerUser ]

jakiej gry?

27.04.2003
17:09
[61]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Sorka, troche namieszałem.

27.04.2003
17:37
[62]

sergi__ [ Underworld ]

eeeee
NIECH SIE POSTAWI A JAK NIE pOMOZE TO NEICH ZADZWONI NA POLICJE ITP. WTEDY KTOS SIE DO RODZICÓW PRZYCZEPI

27.04.2003
17:39
smile
[63]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Moja przyjaciółka (zresztą bywalczyni tego forum) ma się uczyć 6 dni w tygodniu, na telewizor/kino/przyjaciół/dyskotekę/wyjście/komputer/internet/książki/wyjście ma czas jeden(sic!) dzień w tygodniu, to jest w sobotę. I codziennie (nawet w weekendy i wolne) musi chodzić spać o 22 (ma 17 lat!) I ja się Was pytam:Czy to nie jest też chore? Ona okłamuje rodziców, kręci ile wlezie i dzięki temu ma choć odrobinę więcej wolności, ale i tak za mało.

27.04.2003
17:43
[64]

Garbizaur [ CLS ]

Niestety tacy sa rodzice. Chyba po prostu nic nie można zrobić. Jedyna nadzieja, że zrozumieją że dziecko jest na tyle duże że mozna je traktować po ludzku, jak dorosłego a nie jak bachora.

27.04.2003
18:30
[65]

Raynor [ Big Man ]

Aen ===> ja mialem podobny problem, lecz troche lagodniej u mnie bylo. Starsie bylo zajebiscie nadopiekunczy i troskliwi. Nie moglem wracac po 21, co powrot do domu to odzywka "chuchnij!!", czepiali sie kazdego mojego kolegi, nie pozwalali na odrobine luzu. To byla dla mnie istna tortura!!! Pewniego dnia gdy uczylem sie historii przeczytalem o prawie [chyba] Hamurabiego: Oko za oko, zab za zab. Postanowilem sie tez zaczac znecac psychicznie nad starymi. Przyklad ??

-Kamil! podaj mi olowek.
(wzilaem olowek, stanelem przed stara i go zlamalem, popatrzylem sie na nia i wyszedlem na 3h z chaty)

Takie akcje trwaly z tydzien i wkoncu starzy zmiekli. Moze i tobie sie uda tzn twojej dziewczynie. Pozdrow ja odemnie.

27.04.2003
18:52
[66]

Sandro [ Wymiatacz ]

Jak to Twoja dziewczyna, to może rodzice się właśnie czepiają kobiety, że się z tobą spotyka. W moim przypadku też tak było, ale udało mi się zdobyć sympatię rodziców mojej złotej...

27.04.2003
19:11
[67]

__FurY_of_WinD_ [ Metal Gear Solid RuleZ ]

Zabić! Wyrzućić do smieci! Cioty!

27.04.2003
19:13
[68]

Tomuslaw [ Konsul ]

Jeśli to Twoja dziewczyna to z nią nie mieszkasz.

A oznacza to, iz może rzeczywiście bierze narkotyki, czy coś innego. A mówi Ci, iż jest biedną, wykorzystywaną dziewczyną.

Miałem taką dziewczynę... niestety :(

27.04.2003
19:20
smile
[69]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Powiem Wam, że gdybym ja był w takiej sytuacji to pewnie uciekłbym z domu... PO prostu nie dałbym rady....

27.04.2003
19:20
smile
[70]

Sasanka [ Generaďż˝ ]

Aen - moze lepiej niech Twoja mama porozmawia z jej rodzicami...tylko musisz jej wszystko powiedziec co i jak, ale bardzo dokladnie....jesli jest az tak zle jak mowisz.
byc moze poprotu wyolbrzymiasz ten problem? ona ma 16 lat , rodzice nei chca jej puszczac za czesto i stad te krzywe akcje z wypuszczaniem dziecka z domu tylko przez jakis okres czasu? nie mam pojecia...
a moze to ona wymysla sobie takie historie?
widzisz jest wiele pytan dotyczacych tej sprawy...i nie da sie pomoc ot tak sobie...
jest jeszcze jedno wyjscie , ewentualne. mianowiie Twoja dziewczyna moze pojsc do pedagoga szkolnego,ktory generalnie nei cieszy sie powodzeniem wsrod uczniow. ale jesliw Waszej szkole jest to mila osoba i godna zaufania to moze warto... , byc moze cos doradzi.

27.04.2003
19:52
[71]

Adamss [ -betting addiction- ]

Aen --> Skoro chcesz zostać z nimi [chodzi mi o rodziców twojej dziewczyny] w pokoju [tu nie chodzi o pomieszczenie jakby co :)] to wyrusz ze swoimi przyjaciólmi pod ich drzwi i powiedz, że chcesz z nimi porozmawiać. Spytaj się dlaczego to robią i spróbuj ich przekonać, żeby zmienili swe postępowanie. Jednym słowem zamień się w dyplomatę - jezeli to nie poskutkuję obawiam się, iż będziesz musial przejść do bardziej drastycznych środków...

27.04.2003
19:59
smile
[72]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Sasanka --> Przyznam ci sie, że nie pomyślałem że to wszytko może być wyolbrzymione.
Aen --> Kilka pytań :
1. Czy twoja dziewczyna jest na 100% szczera ? Chodzi mi o to, że ona może robić jeden wielki teatr przed tobą.
2. Czy jej rodzice mają jakieś problemy ? (piją, palą itp.)
3. Czy miała kiedyś chłopaka/bliskiego przyjaciela ? Jeśli tak spróbuj z nim pogadać, może ona ci czegoś nie powiedziała ?

27.04.2003
20:02
smile
[73]

Aen [ MatiZ ]

Moze nie powinienem swoich brudów na forum wywlekac, ale chce tylko powiadomic, ze moze bedzie lepiej. Rozmawialem z nia przez telefon- Mowi, ze wylozyla im kawe na lawe- Powiedziala co o nich mysli, co robia zle itd. Troszke sie uspokoili, jutro bede wiedzial od niej, jak sie to potoczy, na dlugi weekend mielismy wyjechac z moimi rodzicami nad jezioro, kto wie, moze wypali? Teraz u nich jest swieto (Jest ukrainka), wiec moze nastroj rodzicow sie poprawi? Trzymajcie kciuki (o ile mozecie:)

27.04.2003
20:04
[74]

Aen [ MatiZ ]

M-Hunter:
1) Jest szczera na 100%
2)Nie maja problemow
3)Ma bliskiego przyjaciela, ktory jest tez moim przyjacielem- I jest rownie przerazony sytuacja jak ja

27.04.2003
20:07
[75]

Tomuslaw [ Konsul ]

Dziewczyna szczera na 100%?

Nie wierzę... ja też miałem taką... posłuchaj kogoś z doświadczeniem... jak dziewczyny nie będzie, to spytaj się jej starszych, czy to prawda. I się zdziwisz chłopie... a wtedy współczuć tylko Ci mogę :(

27.04.2003
20:09
[76]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Aen --> Jak napisał Tomuslaw, ona może cię robić w karola. Pomyśl o tym, przecierz wielu ludzi potrafi się tak ukryć że wyglądają na całkowicie spokojnych, a w rzeczywistości są inni.

27.04.2003
20:12
[77]

Aen [ MatiZ ]

Tomuslaw- to ze tobie sie nie powiodlo, nie znaczy ze innym tez od razu sypnie- jestem z nia juz 8 miesiecy, znam bardzo dobrze, znam jej rodzine, te problemy ostatnio sie nasilily...dobra, wybaczcie, ale za daleko troche sie posunalem w zwierzaniu...

27.04.2003
20:14
[78]

Vein [ Sannin ]

aen, jest jeden sposób, ale BARDZO radykalny.... wiesz dziewczyna która ukończyła 16 lat, jeśli zajdzie w ciąże to dostaje pełnie praw obywatelskich, czyli przestaje być prawnie zależna od swoich rodziców... mówiłem że to jest radykalne...

27.04.2003
20:15
[79]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Aen --> A jest jeszcze coś o czym powinniśmy wiedzieć ? Bo mam pytania :
1. Czy ona kiebyś paliła, piła ćpała ?
2. Dobrze sie uczy ?
3. Jeśli on cie nie oszkuje, to od jakiego czasu rodzice tak robią ?

27.04.2003
20:17
[80]

M-Hunter [ The Jester Race ]

Vein --> Dość RADYKALNE :P Ja nie radził bym tego stosować... Mogło by być jeszcze gorzej.

27.04.2003
20:19
[81]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Ja nie daję pomiatać sobą rodzicom. Niestety moi kumple mają te problemy. Jeden jest taki co mama jest dla niego cholernie skąpa i musi on zawsze stać przy jej nodze... Nawet nie zdaje sobie sprawy biedaczek...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.