Wiersz...

24.04.2003

21:32

[3]

K@mil [ Wirnik ]

Rendar ===> Jak na mnie smutny wiersz, bo sam choduje żółwie :-(

Johann [ Pretorianin ]

Coś z czasów mojej szalonej licealnej młodości, dla znających łacinę.

Non est Petrus percopiosus, mala res,
Quia is latinam studet per totam dies,
sed semper iedincae* semper sunt ei.
Nece magistram, Petrus, et fuge id diei!"



* - jedynki. Takie szkolne, w dzienniku.

O ile pamiętam, to nawet był pisany, oprócz rymów, w jakimś egzotycznym metrum, więc był podwójnie genialny. :)

24.04.2003

21:38

[5]

K@mil [ Wirnik ]

Johann ===> Możesz przetłumaczyć ?? :-)

24.04.2003

21:39

[6]

BukE [ Majster ]

..ten wierszyk uczylismy sie kilka lat temu na polskim, na pamięć. Niestety nie wiem kto jest autorem, zobacz :

Złapałem czajnik na gorącym uczynku,
Kradł wode,
Spytałem "dlaczego?"..
Milczał..
Spytałem kolejny raz "dlaczego?"
Milczał..
W końcu puścił parę,
Herbatę pili wszyscy.

..znam ten wiersz bo tak cholernie mną poruszył. Mówie powaznie. Jest moze i głupi , ale za to cos dla mnie znaczy..

Johann [ Pretorianin ]

Aha, sam go napisałem :))) Dla mojego kumpla, Piotra, którego łacina była zmorą i koszmarem. Poruszyło go to :)

BukE [ Majster ]

..ten mój wierszyk znam na pamięć, cały czas od kilku lat powtarzam sobie go w myślach, jest moim mottem życiowym, może troszke dziwnym, ale jednak niepowtarzalnym..

24.04.2003

21:45

[9]

Johann [ Pretorianin ]

K@mil - w dość "wolnym" tłumaczeniu (ale traci na uroku)

Nie jest Piotruś zbyt wymowny, to źle,
Bo choć łaciny się uczy przez całe dnie,
Jedynka sypie mu się za jedyneczką*.
Ubij belferkę, Piotruś, i nie zwlekaj z ucieczką!

* - dosłownie jest po prostu "ma wciąż wiele jedynek". W tej linijce zresztą zrobiłem teraz błąd, powinno być "Sed multae iedincae semper sunt ei"

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Heh ... no ciekawe ale poryszyly mna tyle co mucha ktora nafajdala na kartke papieru ... czekam na cos powaznego ....

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Ostatnio napisałem wiersz.. I zadedykowałem go tej Jedynej, jako jeden ze sposobów wyrażenia własnego uczucia. Niestety, nic to nie dało.. Niedawno sie wszystko skonczylo :( Ale nie o tym mowa w tym watku.


Wiec wierszyk pokazać mogę.



W szarym gaju...

W szarym gaju siedzi,
Oczka ma zamknięte
Po policzku spływają,
Łezki z serca wzięte.

Wzrok ma gdzieś w oddali,
Stracony przez wieki.
Włosy barwy stali
I sklejone powieki.

Z twarzą zatroskaną,
Porusza ustami
Ciężko tkwi w bezruchu
Ale wewnątrz więdnie.

Ziemia drży wciąż tęsknie
Głuchym wyciem wzywa
Za chmurami, swe oblicze
Czarna postać skrywa.

Drzewa wokół niego,
Całkiem martwe, drętwe
Z ziemi rosłe pędy
Splątały mu ręce.

Czasem tylko wrona,
Przysiądzie na drzewie
By posłuchać pieśni,
Nuconej tak pięknie:


Kocham Cię tak,
Jak swoje przestworza
Pokochał wiatr
W przestrzeni zawieszone.

Kocham Cię tak,
Jak gwiazdy swe księżyc
Pokochał na wspak
Już całkiem zemdlone.

Kocham Cię tak,
Jak skrzydła swe,
Pokochał ptak
Wolności oddane.

Kocham Cię, tak...

Bezustannie, jak w modlitwie
Powtarza te słowa
Jakby wiara powróciła
I nadzieja nowa.

Zbiera skrzętnie w myślach,
To, co echo smęci,
'Jak pielgrzym płatki kwiatów,
Z ziem, gdzie żyli święci.'

Pozostanie już na zawsze
W swej okrutnej udręce
Bo pokochał tak...
Jak własne przestworza,
Świszczący wiatr.

10.03.2003

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Dziekuje ...

24.04.2003

23:18

[13]

ICE7 [ Konsul ]

Jakiś czas temu zdażyło mi się to napisać...

Jesteś gwiazdką na niebie
Która daje mi nadzieje
O tobie myśle
I cie wspominam
Pragne cie poznać
Byś była mi miła

24.04.2003

23:23

[14]

ICE7 [ Konsul ]

Jeszcze znalazłem jeden który napisałem dla mojej Walentynki i był pierwszym jaki napisałem. Ona choć nie doceniła go ;( ... To Trzeba żyć dalej ;)

Gdy Cię nie znałem
to nie wiedziałem

Gdy Cie spotkałem
to zrozumiałem

Gdy Cie poznałem
to...

assasin0 [ Legionista ]

Niech to cie poruszy - Desyderata:

O ile to możliwe bez wyrzekania się siebie bądź na dobrej stopie ze wszystkimi

Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie i wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść

Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha

Porównując się z innymi możesz stać się próżny i zgorzkniały, bowiem zawsze znajdziesz lepszych i gorszych od siebie

Niech twoje osiągnięcia zarówno jak plany będą dla ciebie źródłem radości

Wykonuj swą pracę z sercem, jakakolwiek byłaby skromna, ją jedynie posiadasz w zmiennych kolejach losu. Bądź ostrożny w interesach, na świecie bowiem pełno oszustwa. Niech ci to jednak nie zasłoni prawdziwej cnoty - wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.

Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia. Ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa.

Przyjmij spokojnie co ci lata doradzają z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości.

Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.

Obok zdrowej dyscypliny bądź dla siebie łagodny.

Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy masz prawo być tutaj. I czy to jest dla ciebie jasne czy nie wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze.

Tak więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek on ci się wydaje, czymkolwiek się trudnisz i jakiekolwiek są twoje pragnienia, w zgiełkliwym pomieszaniu życia zachowaj spokój ze swoją duszą. Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat.

SnT [ MokumManiac ]

-maj-
mniemacie
ze
mnie
macie
to dalej sobie mnie
maj
a mnie
nie ma
-----------------------------
Wiersz ten jest autorstwa dziewczyny mojego kumpla...piekniejszego/lepszego w zyciu nie slyszalem.....
-----------------------------

Wisze u szyi
Jak wisnia dyndam
a szpak mi szarpie
gitare
watroba peka
cos nie gra
aby cos moglo grac
Kto mi da grac
K***A mac........

Adi [ Pretorianin ]

(nic)

nic nie widzę, nie słyszę
wciąż zwodzą mnie obce ulice
w zgiełku, w zamęcie i w trwodze
brak miejsca tu dla mnie - przechodzę

gdzie iść mam, gdzie siebie mam znaleźć
kto drogę właściwą mi wskaże
czy wszystko jest już stracone
minęło zaledwie dni parę

chce brać, chcę czerpać do woli
a życie przecieka przez palce
gdzie szukać właściwej drogi
co dotrzeć mi w ogień pozwoli

i spłonąć...

zapalić się światłem jasnym i czystym
zaistnieć przez chwilę, błysk w oku, na wieczność

... i odejść

w ciszy, pokoju
uwolnić ducha od ciała
zawierzyć swą duszę Bogu

27.04.2003

00:51

[18]

pawel020 [ Carnivale ]

ja mialem raz faze i napisalem dla mojej bylej :)) oto on:

Miłość jest jak burza wielka
o tym wiem ja i ma perełka
Burzo daj mi spokuj proszę
ja nie lubię ale znoszę
Mą perełką jest Terenia
ładna ,mądra ale zmienia
Swoje zdanie i uczucia
co mam zrobić do otrucia
Nie mam siły, tak wiec muszę
skończyć z życiem bo rozkruszę
miłość piękną i ciekawą
nie chcę umrzeć z tą obawą
że to tylko była bajka
chce w miłości odejść w dal
nie chcę prawdy, bo to żal

:OOO

pawel020 [ Carnivale ]

i jeszcze jeden :)) ja znam tylko swoje wiersze :)

Jestem mrówką małą sobie
mam berecik na mej głowie
Mym zajęciem praca praca
jeśli tylko się opłaca
Lubię chodzić na wycieczki
musze nosić wielkie teczki
tam jest morał całej bajki
że najlepsze buty najki:-) (nike)
i dlatego chodze długo
jestem przecież mrówką Hugo