Kharman [ Konsul ]
Kolejny wątek wywołany rozgoryczeniem po obejrzeniu wiadomości
Oglądam wiadomości, i co widzę, sceny rabowania muzeum narodowego w Iraku a zaraz potem uzbrojony patrol obok nienaruszonego budynku Ministerstwa Ropy. Właśnie upewniłem się, że to wojna o ropę, a wyzwolenie Irakijczyków jest jedynie efektem ubocznym.
Banda barbarzyńskich biznesmenów obaliła barbarzyńskiego dyktatora, zabezpieczyła dane dotyczące pól naftowych a muzeami i tym całym starym badziewiem co tam leży to niech się kto inny przejmuje.
Nikt mnie nie przekona argumentami, że to wojna, że to normalne, że mało ludzi i innymi w podobnym tonie.
CCzaCCza [ Pretorianin ]
ja to wiedzialem od pocztku, ale jest jeszcze jedne aspekt. Mianowicie amerykanie rozpoczeli ta wojne bo niedlugo mogli wpasc w kryzys gospodarczy. Z chwila rozpoczecia przygotowan do wojny ruszyly fabryki, a koniunktura zaczela sie napedzac.
Lophix [ Lege r ]
Tez zwrocilem na to uwage :|. Do tej pory wydawalo mi sie, ze probuja chciaz zachowac pozory, ale obraz plonacych ministerstw, zdemolowanego muzeum i ministerstwa ropy otoczonego drutem kolczastym to juz lekka przesada...
LooZ^ [ be free like a bird ]
zief.
Jedna prosba : Dowiedzcie sie co w tym ministerstwie ropy jest, a potem rzucajcie oskarzenia.
Chasm [ Generaďż˝ ]
Kharman - nie ma co mówić. cholera wie co się dzieje na tym świecie. na pewno wielu rzeczy nie wiemy, i lepiej żebyśmy się nie dowiedzieli...
AK [ Senator ]
LooZ - nie zamieniaj się w masscę i nie ziewaj, tylko uświadom nas, nieuświadomionych, co tak cennego jest w tym ministwrstwie, że są ważniejsze niż dobra kultury sprzed ledwo tysięcy lat, w tym z najstarszej znanej cywilizacji świata?
LooZ^ [ be free like a bird ]
AK : Znajduja sie tam dokumenty o gospodarce irackiej. Stracenie ich rownaloby sie z katastrofa gdyz doprowadziloby to do olbrzymiej inflacji roznej w kazdej czesci Iraku. Z drugiej strony mozna bylo je wyniesc, czemu ich nie wyniesiono to juz nalezy pytac amerykanow. Z drugiej strony nie sadzicie ze tam znajduje sie zrodlo irackiej ropy ? ;)
kiowas [ Legend ]
Juz w jednym z marcowych numerow Newsweeka opisane byly mozliwe zagrozenia dla dziedzictwa kulturowego znajdujacego sie w Iraku (dla niewtajemniczonych - tereny obecnego Iraku to prawdopodobna kolebka calej wspolczesnej cywilizacji, ze wspomne tylko o biblijnym miescie Ur czy Horeb). Scenariusz ten zakladal mozliwe grabieze i zniszczenia dokonane na tysiacach zabytkow gromadzonych przez setki lat.
I jak widac doskaonale sie sprawdza. Amerykanie, czy to z tchorzostwa, nieumiejetnoci czy zwylkej obojetnosci pozwalaja na takie ekscesy, ktore zubozaja nie tylko sam narod iracki, ale cala ludzkosc (podobnie jak bylo w przypadku niszczenia posagow Buddy w Afganistanie).
Jesli podobna taktyke zastosuja oni przy administrowaniu krajem to nie wroze swietlanej przyszlosci temu krajowi.
A ziewanie ludzi pokroju Looza nie zasloni prawdy, ze Ameryka nie jest taka swieta matka narodow jaka chcieliby ja widziec jej entuzjasci.
LooZ^ [ be free like a bird ]
LOL... Jak sie robi kilka rzeczy naraz to potem wychodza takie posty... Mam nadzieje ze zrozumiecie :)
LooZ^ [ be free like a bird ]
kiowas : Moje ziewanie dotyczylo tego ze ludzie nie wiedzac o co chodzi pisza takie posty. Co do grabiezy w muzeum to najprawdopodobniej wieksza czesc zostala wyniesiona jeszcze przed zdobyciem Bagdadu przez ludzi ktorzy mieli zamowienia z roznych stron swiata.
Ameryka swieta matka narodow ? A to dobre...
kiowas [ Legend ]
Looz ---> a grabieze sklepowe, mordy na ulicahc i totalny chaos w miescie tez mialy miejsce przed zdobyciem Bagdadu? Jankesom zwyczajnie nie chce sie zaprowadzic ladu w miesci bo jak widac nie maja w tym zadnego interesu.
Co do swietej matki narodu - taki swiatobliwy ton przebija z twoich wypowiedzi przy kazdej okazji, przy ktorej mozesz wyglosic jakis pean na czesc usa.
AK [ Senator ]
LooZ - mniej więcej rozumiem. Wciąż, wystarczyłaby połowa środków i sił, aby zabezpieczyć dokumenty. Przecież nikt ich nie bedzie kradł, chyba że jacyś przemysłowi agenci. A zabytki... Moim zdaniem wojna i tak zrobi swoje z Irakiem, z dokumentami, czy bez. Zaś niszczone i grabione zabytki są bezcenne. Nie do odtworzenia. Między innymi dlatego, że przegrywają z takimi dokumentami i z wieku na wiek jest ich coraz mniej. A za kolejny 1000 lat co będa pokazywać dzieciom? "Patrzcie, oto sa dokumenty, dla których poświęcono zabytki Sumerów, najstarszej ziemskiej cywilizacji. czyż nie są wartościowe? Skoro ludzie sprzed 1000 lat widzieli w nich coś cennego, to pewnie mieli rację"...
LooZ^ [ be free like a bird ]
kiowas : Rozumiem ze Bagdad to siedlisko zla w morzu miast nieskazonych gwaltem i mordem kilka dni po oswobodzeniu...
Co do moich postow, to przykro mi ze zle je interpretujesz.
LooZ^ [ be free like a bird ]
AK : Masz racje, nie powiedzialem nigdzie ze amerykanie sa niewinni. Przykro mi bardzo, ze rzeczy ktore sa swiadkami historii ludzkosci zostaly skradzione. Odpowiedzialem jedynie na zarzuty, ze amerykanie pokazali jak im zalezy na ropie pilnujac ministerstwa jakbytam bylo przynajmniej jakies podziemne czarne jezioro :).
Paszczak [ Oaza Spokoju ]
To że amerykanie nie przejmują się dorobkiem kulturowym Irakijczyków nie ma prawa podważać słuszności wojny...
Kharman [ Konsul ]
LooZ^ --> podziemnego jeziora ropy może tam nie ma ale zapewne są dane dotyczące położenia jeszcze nie esploatowanych złóż oraz ich wielkości, a także o stopniu wykorzystania już istniejących odwiertów co w znacznym stopniu ułatwia kalkulacje ekonomiczne i nie miejmy złudzeń, wydatnie zmniejsza koszty uruchomienia ponownego wydobycia.
AK [ Senator ]
LooZ - właśnie się zastanowiłem nad podejściem Amerykanów do muzeów i chyba wiem dlaczego tak zrobili. USA to kraj gdzie właściwie nie ma zabytków, co najwyżej takie po 300 lat, lub coś po Indianach. Więc co dla takich nieobytych kulturowo prostaków, jakimi są ich żołnierze i niższe dowództwo, może być warta jakaś tabliczka z pismem klinowym czy posąg Hamurabiego?
Być może stąd wynika ich prostactwo, że nie widzieli nigdy w życiu na własne oczy nic tak starego.
Ani chwilę nie posądzałem ciebie o przekładanie paiperów rządowych nad wartościami kultury, musiałem jednak napisać co o tym sądzę. To USA zdobyli Bagdad i to w ich gestii lezało zadbanie nie tylko o biznes.
Miejmy nadzieję że straty wyrównają nowe zezwolenia na prace archeologiczne w Iraku.
LooZ^ [ be free like a bird ]
AK : "Miejmy nadzieję że straty wyrównają nowe zezwolenia na prace archeologiczne w Iraku." Wlasnie, licze tez ze ci ktorzy kradli "dla siebie" na wezwanie islamskich przywodcow zwroca chociaz czesc...
Deser [ neurodeser ]
LooZ - żartujesz ??? Na zlecenie islamskich przywodców ?
"Jordańscy celnicy skonfiskowali na przejściu granicznym Al Karama 42 obrazy, prawdopodobnie skradzione z bagdadzkiego muzeum narodowego.
Agencja AFP podaje, że dzieła sztuki znaleziono w ciągu kilku ostatnich dni w bagażach dziennikarzy zagranicznych wracających z Iraku przez Jordanię.
Urząd celny w Al Karama poinformował, że ma wyraźne polecenie od władz jordańskich, by zatrzymywać na granicy irackiej wszelkie przywożone do Jordanii przedmioty o wartości historycznej i artystycznej. Są one następnie odsyłane do identyfikacji.
Po splądrowaniu bagdadzkiego muzeum narodowego i galerii sztuki współczesnej organizacja UNESCO wezwała kraje sąsiadujące z Irakiem do zwiększenia czujności wobec możliwych prób przemytu skradzionych dzieł sztuki i przedmiotów o wartości historycznej. Szef UNESCO Koichiro Mastuura zaproponował utworzenie w Iraku tak zwanej policji spuścizny kultury, która chroniłaby miejscowe skarby historii."
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
No cóż - zatrzymano i pewnie zatrzymywani są nadal dziennikarze wywożący zabytki z Iraku. Nie została podana ich narodowość. Podejrzewam, że nie byli to Polacy ani Rosjanie (jak sugeruje całkiem spora część komentarzy na onecie), lecz Ci właśnie "niesazitelnie uczciwi" z krajów jak najbardziej niepodejrzewanych i czyściutkich moralnie. Po prostu - jeżeli byliby to np. Rosjanie, to wrzask podniósłby się pod niebiosa. A że to zapewne w całkiem sporej części amerykanie, to lepiej tylko nadmienić, że "KTOŚ" (nie wiadomo kto) wywozi zabytki. Zapewne jeżeli by przez przypadek wypłynęło w mediach, że to jednak amerylanie, to natychmiast poszłoby sprostowanie, że oni ratują zabytki przed wandalami ....
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Deser --> właśnie o to mi chodziło :)
Deser [ neurodeser ]
Hellmaker - ja raczej winiłbym ludzi, którzy zwykle kradną dla siebie lub na zlecenie bogatego kolekcjonera. Nie sądzę aby jakieś wyższe siły niż chciwość lub chęć posiadania stały za tymi wyczynami miejscowych i "wyzwolicieli". Problemem jest jednak kompletna ignorancja aktualnie rządzących, którzy nie potrafili zabezpieczyć tak ważnych dla światowego dziedzictwa kulturowego zabytków. Gdyby to była wojna totalna, mająca na celu zniszczenie kraju, to pal licho zabytki ale to nie była taka wojna :/
uksiu [ OBDŻEKTOR* ]
Nie mam już siły na takie dyskusje.
Gdyby rabowano ministerstwo ropy, a nie muzea, to by oznaczało, że wojna jest o przywrócenie demokracji.
Proste rozwiązania są najlepsze, czyż nie?
Zaraz możemy usłyszeć, że po wejściu Amerykanów doszło do wielu afer korupcyjnych, a z kraju wypompowano miliony dolarów.
I póki Deser, Minius, AK czy Joanna będą przypominać, że reżim zadłużył się za granicą na 8 mld USD i to raczej nie na zwiększenie dobrobytu ludności.
Ech.
Kharman [ Konsul ]
uksiu --> jak na razie to tylko ministerstwo ropy jest chronione, w ciągu ostatniego tygodnia były migawki z pozostałych resortów, tam wojska nie było. To o czymś świadczy, czy może się mylę?
Deser [ neurodeser ]
uksiu - a o co Ci chodzi ? Tak prosto proszę.
Ja gadam o chciwości ludzkiej i niekontrolowanym grabieniu, a Ty o jakiś ministerstwach. Nie obchodzą mnie ministerstwa :)
Problemem było postawienie stanowiska karabinu maszynowego w drzwiach muzeum ? Sądzę, że wiele łatwiejszego łupu dałoby się znaleźć i zostawionoby muzeum w spokoju.
Sugerujesz, że o pamiątki kultury dbać nie należy ?
Jak protestowano przeciw niszczeniu przez Talibów posągów Buddy w Afganistanie to nikt palcem nie kiwnął, no może Unesco robiło co mogło, organizowano marsze, protesty itp (takie same jak przeciwko wojnie w Czeczenii, Jugosławii czy okupacji Tybetu - bo oczywiście ich nie było jak twierdzą niektórzy :D
Benedykt [ Pretorianin ]
O ile mi wiadomo, w Iraku oprócz ministerstwa ropy są również inne, w tym tak pospolicie spotykane we wszystkich krajach ministerstwo gospodarki
I stąd maleńkie pytanko do naszego sznawonego Hamerykanofila Looza:
skoro w min. ropy przechowywał brzydki Saddam dokumenty dotyczące ekonomii i gospodarki irackiej, to co było w min. gospodarki? czyżby zakład szewski?
Ropa jest najważniejszym, i chyba jedynym w ogóle z tych, które mają znaczenie, surowcem naturalnym Iraku. Na terenie Iraku znajduje się 1/4 światowych złóż ropy. Nic dziwnego, że Irakijczycy stworzyli sobie oddzielne ministerstwo, które miało zajmować się poszukiwaniem, eksploatacją, przeróbstwem, handlem itd. tego surowca.
Pozwolę sobie zasugerować, że nasz szanowny Hamerykanofil Looz za dużo się nasłuchał różnych bajeczek.
----------------------
Co do grabieży dziedzictwa kulturowego z Iraku - no cóż, mam do powiedzenia tylko 2 rzeczy:
1. Czy wiecie, że parę lat temu UNESCO stworzyło listę unikalnych zabytków kultury - świadectw rozwoju cywilizacji, których nie zobaczą nasze wnuki? Nie zobaczą, ponieważ dzieła te zostaną zniszczone. W ciągu ostatnich paru dni listę tę wydłużono, o większość zbiorów ze wszystkich irackich muzeów.
2. Raz się zgodzę z naszym kochanym Loozem - jego ukochani Hamerykanie nie wiedzą, co to zabytek - dla nich zabytki to popiersia Lincolna itp, a nie jakieś 3000-letnie popękane skorupy.
ZAWSZE za inwazją zbrojną szło wywożenie zabytków kultury, przykładem choćby kradzież przez Anglików nosa Sfinksa, czy całych fragmentów budowli klasycznych z Grecji, czy też wywożenie przez Niemców zabytków z Polski w 1918 i 1944-45 r. Tyle, że nos Sfinksa i greckie zabytki zostału przekazane British Museum, polskie rękopisy i inne dzieła sztuki są na ogół w niemieckich bibliotekach czy muzeach, a dzieła irackie dzieła wylądują w ściekach Bagdadu bądź w sejfach jakiś amerykańskich biznesmenów.
I to prawda, że to nie owładnięty szaleństwem tłum kradnie te dzieła - owładnięty szaleństwem tłum NISZCZY je, a NIE KRADNIE. A po owładniętym szaleńswtem tłumie przychodzą ludzie, którzy chcą mieć "pamiątki z Iraku".
Nie zdiwiłbym bym się, gdyby się okazało, że zwykli amerykańscy szeregowcy zbierają co ładniejsze skorupki, myśląc, że to przecież bezwartościowe, a dobre na pamiątkę
Benedykt [ Pretorianin ]
Co do "a wyzwolenie Irakijczyków jest jedynie efektem ubocznym"
O ile dobrze wiem, to w Iraku nastąpiło "wyzwolenie" od rządów irackich i wprowadzenie rządów nie-irackich.
To jest "wyzwolenie" (z cudzysłowiem), a nie wyzwolenie
Co do "że wojna jest o przywrócenie demokracji"
O ile dobrze mi wiadomo, wojna jest jednym z najmniej demokratycznych sposobów wybierania władzy. Więc ciekaw jestem, jak może być coś takiego jak wojna o demokrację
LooZ^ [ be free like a bird ]
No dobrze kochany Benedykcie. Powiedz mi w takim razie co znajduje sie w ministerstwie ropy o czym niewiedzieliby amerykanie ? Gdzie znajduja sie zloza ? Wydawalo mi sie ze pisales gdzies, ze Texaco juz wyslalo swoich ludzi do Iraku aby szukac nowych zloz bo przestarzala technologia Iracka nie pozwalala na 100% wykrycie wszystkich zloz... Pewna sprzecznosc nie uwazasz ?
Joanna [ Kerowyn ]
Ehhh szkoda słów.
Chcecie znac winnego rozkradzenia muzeów. Tak naprawde i obiektywnie, bez żadnych poltycznych podtekstów?
Tak?
Odpowiedź:
Rezim Saddama.
Uzsadnienie:
O obrabowaniu muzeum dowiedzieliśmy się już pierwszego dnia po wejściu amerykanów do stolicy - a więc w trakcie walk nielicznych (5000 ludzi) odziałów amerykańskich w Bagdadzie. W warunkach walki trudno oczekiwac ochrony dziesiątków waznych obiektów. Zresztą nie jest powiedziane, ze amerykanie nie zajeli juz obrabowanych muzeów.
Tak więc oskarżanie ich o nieuchronienie zabytków jest naprawde przesadą.
Natomiast gdyby rezim sadama nie był tak znienawidzony przez ludnośc to policja iracka pracowałaby by prawie normalnie. I do jej obowiązków należało pilnowanie takich obiektów jak muzea. Przykładowo w Polsce w 1939 roku nic takiego się nie działo. Muzea pilnowali zarówno pracownicy jak policjanci, az do przejecia przez Niemców (a i potem tez, ale to inna historia). Natomiast w Bagdadzie wszyscy wyżsi ranga policjanci byli tak umoczeni w zbrodnie rezimu, ze zwiali przed amerykanami i - jak by to Bendykt okreslił - sprawiedliwością ludową:). Po prostu gdy pada rezim pojawia bezhołowie - więc rabunki itp.
wysiu [ ]
Benedykt --> Musze przyznac, ze nie rozumiem, o co chodzi w tym gornym fragmencie posta z 22:45 (oddzielonym linia).
Czy o to, ze nie ma zadnego Ministerstwa Ropy, a jest Ministerstwo Gospodarki - i to wlasnie ono bylo tak chronione? A media podawaly błędną nazwę?
Czy tez są i Ministertwo Gospodarki, i Ropy? I, jako że "Ropa jest najważniejszym, i chyba jedynym w ogóle z tych, które mają znaczenie, surowcem naturalnym Iraku. Na terenie Iraku znajduje się 1/4 światowych złóż ropy" (btw ta 1/4 to chyba z Ksieżyca wzieta?), to chyba jasne, ze Ministerstwo Ropy jest wazniejsze?
Czy te "bajeczki" sugeruja nieistnienie Ministerstwa Ropy? Przypomne, ze o to ministerstwo sie rozbija caly wątek..:)
Benedykt [ Pretorianin ]
Looz ---> obaj dobrze mój drogi wiemy, że jestem Benedictem, a używam obecnie spolszczonej werski nicka, ponieważ pewnemu panu moderatorowi wydawało się, że z okazji świąt ludzi bananami się częstuje.
Ministerstwo ropy w Iraku miało za zadanie zajmować się wyszukiwaniem złóż ropy, badaniem otaczającej ich pokrywy geologicznej, dokonywanie próbnych odwiertów, wydobywanie, magazynowanie, przetwarzanie i wszystko inne, co robi się z ropą. Nie jestem znawcą przemysłu.
Więc są tam dane geologiczne - ciekaw jestem, czy Amerykanem łatwiej jest zrobić własne badanie geologiczne, co trwałoby kilka miesięcy przy każdym złożu, czy wykorzystać gotowe.
Czy łatwiej jest im sprawdzać na własną rękę, która technika eksploatacji którego złoża jest lepsza czy przyjrzeć się doświadczeniom Irakijczyków. Czy spojrzeć na listę, czy samym szukać magazynów ropy.
Znajdą tam dokładne dane o każdym źródle - nie tylko o jego lokalizacji, ale też o wszytskich jego istotnych parametrach. Dowiedzą się wszystkiego, co Irakijczycy ze swoją ropą dotychczas robili - a dokładniej tego, co robili i udokumentowali, bo pewnie eksportu ropy na czarno nie dokumentowali.
LooZ^ [ be free like a bird ]
Benedict : No ok, ale to tak po amerykansku brzmi... ;)))
Co do reszty : Tak, latwiej im przeczytac co gdzie jest, jednak jak juz mowilem spotkalem sie z informacjami ze amerykanie beda ponownie badac wszelkie zrodla sprawdzajac faktyczny stan zasobow. Co do informacji o gospodarce nie wymyslilem sobie tego, jednak zrodla niestety nie pamietam i nie recze za jego zgodnosc z realiami, jednak innej przyczyny ochraniania ministerstwa ropy przez komandosow nie widze ;)
Benedykt [ Pretorianin ]
Wysiu ---> odpowiedź napisałem do Looza,
W Iraku było i ministerstwo gospodarki, i ropy.
A co do tej "1/4" to raczej z Księzyca ona nie pochodzi - na Księżycu nie odkryto jeszcze złóż ropy, i pewnie się nie odkryje, bo tam nigdy życia nie było.
Natomiast odpowiadając na pytanie, skąd ja to wiem, to niestety, nie podam Ci linka do strony internetowej, bo nie pamiętam.
Jeszcze na jakieś 2 tygodnie przez wojną na serwisie wirtulanej Polski pojawił się artykuł nt. ogólnoświatowej gospodarki ropą, podane zostały szacowane wielkości złóż w % złóż światowych oraz procentowe zużycie w dniu dzisiejszym.
I na pierwszej liście, 1 miejsce zajmowała Arabia Saudyjska z 26 %, 2 - Irak z 24 %, 3 - Rosja z (chyba) 16 %, potem Iran 11 albo 12 %, potem Kuwejt chyba 9 % potem już nie pamiętam - tak czy siak na liście były też Stany Zj z 2% światowych złóż
A na liście użytkowników numer 1 to oczywiście Stany, z prawie 30 % zużyciem, a potem dłuuuugo nic.
Benedykt [ Pretorianin ]
Joanna ---> Ciebie też poproszę o używanie pierwotnej wersji mojego nicka, chociaż wiem, że nie po to mnie banananowałaś, żeby się teraz do mnie poprzednią wersją zwracać.
Aha - oczywiście wszyscy wiedzą, że Irakijczycy to podludzie, i dlatego własne dziedzictwo kulturowe rabują
Joanna [ Kerowyn ]
Benedykt --> ?????????
Benedykt [ Pretorianin ]
"Aha - oczywiście wszyscy wiedzą, że Irakijczycy to podludzie, i dlatego własne dziedzictwo kulturowe rabują"
to nie dotyczy oczywiście moich zapatrywań na naród iracki, ale stanowi wniosek wypływający z posta szanownej pani Joanny
Looz ---> bardzo możliwe, że dane ogólnie o gospodarce też jakieś się tam znajdują. W końcu przetwórstwo ropy to gałąż gospodarki. Wiem jednak na pewno, że Irak ma ministerstwo gospodarki, bo miał ministra gospodarki.
Jeszcze 3 lata temu, krótko przed wyborami w Stanch, to ten właśnie pan kolejny raz apelował do ONZ o zniesienie sankcji. I przez prostest Stanów po raz kolejny nie zniesiono wówczas.
Chyba w ciągu 3 lat urzędu nie zlikwidowali? Bo z jakiego powodu?
LooZ^ [ be free like a bird ]
Benedict : Jak juz sie bawimy w procenty to amerykanie ktorzy stanowia 7% ludnosci swiata maja 30% samochodow obecnych na swiecie... Juz wiesz na co idzie ta ropa ? ;)
wysiu [ ]
Benedykt --> O ten Ksiezyc tak sie tylko pytałem, bo juz nawet na tym forum slyszalem rozne wersje.. od chyba 3%, do 30%.. Pytalem nawet o wypowiedz kogos kto sie zna, bo mnie to zaciekawilo (po prostu lubi znac takie fakty), ale nikt sie nie zglosil.. Ta wersja z WP jest jakas nowa, 24%..
Joanna [ Kerowyn ]
Benedykt ----> czemu fałszujesz czyjeś wypowiedzi i wstawiasz zamiast nich to co chciałbys usłyszeć?
Czy ja powiedziałam gdziekolwiek i kiedykolwiek że Irakijczycy sa podludźmi? Pisałam co się dzieje po upadku reżimu kiedy przestaje istnieć policja - bo jej przedstawiciele sa znienawidzeni i boja się pokazać na ulicy. To się dzieje nie tylko w Iraku, działo się pod kazdą szerokościa i długościa geograficzną. Zeby nie wspomniec powstania Twojego ukochanego ZSRR dla przykładu.
Benedykt [ Pretorianin ]
Looz ---> czy idzie, czy nie, jedno jest oczywiste - Amerykanie zużywają znacznie więcej ropy, niż mogą sami wyprodukować.
Ale wkrótce to się zmieni. Teraz ich złoża stały się znacznie bogatsze. Nastepnym krajem w osi zła jest Iran - kolejne pare naście %.
W Arabii Saudyjskiej trwają protesty przeciw amerykańsko-brytyjskiej okupacji Iraku oraz zajomowaniu przez USA baz na północy kraju. Ludzie chcą, aby król wymówił umowy o dzierżawę tychże baz. Poza tym, coraz więcej ludzi także w Arabii optuje za państwem islamskim.
Jeżeli w Arabii Saudyjskiej wybuchną zamieszki przeciw polityce króla, to Amerykanie na pewno dokonają "interwencji pokojowej" w celu ochrony monarchy i prawowitego władcy. I tym samym zajmą bazy nie tylko na północy kraju.
Dzięki temu będą mogły dokładniej zacieśnić kontrolę nad eksportem ropy z Kuwejtu, co im da, bagatelka, 70 % światowych złóż.
Ale to tylko gdybania. Jeszcze Iranunie zaatakowali, jeszcze rebelia w Rijadzie nie wybuchła
LooZ^ [ be free like a bird ]
Benedict : Skoro ja pisze Benedict to prosilbym zebys pisal LooZ^ lub ew. LooZ
Co do 70% swiatowych zasobow... Nie pozostaje mi nic tylko glosno sie zasmiac :) Pytam poraz kolejny, w jaki sposob amerykanie ta rope wywioza ? :) GROM bedzie na plecach wynosil ? :) Wladze nad ropa beda mieli Irakijczycy i zadne bzdury gloszone przez pacyfistow mojego zdania nie zmienia. Amerykanie nie moga sobie pozwolic na prowokowanie irackich fanatykow. Zyski dla USA jako panstwa beda tylko z podatku dochodowego ktory placa firmy kupujace rope/odbudywujace Irak.
Benedykt [ Pretorianin ]
Joanna ---> powstanie ZSRR, dobrze że wspomniałaś.
O ile dobrze pamiętam, choć pewnie jak zwykle się mylę, po powstaniu ZSRR natychmiast zaczęły się ataki i interwencje zewnętrzne (no chociażby słynny przemarsz "oddziałów czechosłowackich", albo interwencja polska na Ukrainie), a także wojna domowa z Białą Armią. Jeżeli warunki wieloletniej wojny (przecież aż do 1922 r. faktycznie więc Rosjanie mieli 8 lat wojny!) są porównywalne z wojną 2-tygodniową (do czasu zdobycia Bagdadu wojna trwała nawet mniej), to jest to najciekawsza Twoja teoria.
Poza tym, zdobywanie Bagdadu nie trwało długo - ile, chyba 3 dni - a RABUNKI TRWAJĄ NADAL, CHOĆ BAGDAD JUŻ OD DAWNA NIE JEST OBJĘTY DZIAŁANIAMI WOJENNYMI w klasycznym sensie.
Benedykt [ Pretorianin ]
LooZ^ ---> Amerykanie ze strachu przed Irakijczykami grzecznie oddadzą to, po co szli do Iraku? O ile dobrze wiem, przed miesiącem Irak miał 10-krotnie silniejszą armię niż ma teraz.
Skoro Amerykanie nie bali się uciąć silnej irackiej ręki, która leżała na irackiej ropie do zeszłego miesiąca, aby położyć własną, to czemu mieliby się bać ucinać słabe irackie ręce, które się po ropę będą wyciągać?
A te 70 % to jak wspominałem, scenariusz, gdyby wybuchło powstanie w Arabii Saudyjskiej i USA interweniowały oraz jeśli by zaatakowały drugie państwo z osi zła.
Joanna [ Kerowyn ]
Benedykt ---> od dziś zamiast Benedict lub Benedykt będę pisać Fałszerz OK?
A co do Twojej odpowiedzi Fałszerzu --> co ma piernik do wiatraka? Pisałam o rabunkach dokonywanach przez ludność Rosji po upadku Rządu Tymczasowego, a nie o calej historii tego kraju.
A co do rabunków - armia ma naprawde niewielkie możliwości wystepowania jako siły policyjne, wiem Ciebie by najbardziej cieszyło by Amerykanie zaczali strzelac na potęgę do cywilów, bo tylko to może zrobic wojsko, zwłaszcza wojsko nie znające języka danego kraju. Starają się organizowac policję, ale to musi trwać zanim będą widoczne tego efekty
Benedykt [ Pretorianin ]
LooZ^ ---> a w jaki sposób wywozić ropę będą? No a powiedz mi, w jaki sposób w dniu dzisiejszym odbywa się handel ropą i dlaczego ma się nagle stać dzisiejsza forma transportu niemożliwa?
LooZ^ [ be free like a bird ]
Benedict : Zbyt statycznie podchodzisz do "potegi" armii Irackiej... Co innego ludzie uzbrojeni przez SH i nawet fanatycznie walczacy z amerykanami, a co innego 70% irakijczykow walczacych z amerykanami w kazdym miejscu... Przeciez tam kazdy ma karabin, a zeby wycelowac fanatykow w kogokolwiek naprawde nie potrzeba wiele.
LooZ^ [ be free like a bird ]
Benedict : Zastanawia mnie przedewszystkim czemu ubzdurales sobie ze amerykanie beda ta rope wywozic ? To nawet AK, gorliwy antyamerykanin przyznaje ze nie chodzilo tutaj wcale o rope... Skoro ja tego nie umiem, on ci wyjasnie dlaczego :))))
Joanna [ Kerowyn ]
Zrestą ponieważ Sowieci są pewnie wg Ciebie też podludźmi:) pozwolę sobie dać przykład z naszej historii: rabunki Warszawy w czasach napoleońskich po ustapieniu prusaków
Benedykt [ Pretorianin ]
Joanna ---> zapomniałaś, ile razy wcześniej nazwałaś mnie fałszerzem? Wiele. Och, ja rozumiem, że skleroza, biedactwo :-)
a tak poza tym, to gdzie ja pisałem, że "mnie by najbardziej cieszyło by Amerykanie zaczali strzelac na potęgę do cywilów" ???
Ja zawsze przecież mówiłem, że dobro ludzkie jest najważniejsze
tak mi się wydaje, że jeżeli to ja jestem fałszerzem, to Ty jesteś ode mnie dużo lepsza.
Zostaniesz moją nauczycielką, proszę?
No i jeszcze jedno - jak się likwiduje lokalny aparat przymusu, który pilnuje porządku, to trzeba się liczyć się z tym, że się ściąga obowiązki tegoż aparatu na siebie.
Benedykt [ Pretorianin ]
LooZ^ ---> albo ja jestem ślepy, albo nie widzę, gdzie tutaj AK pisze, że Amerykanom w ogóle nie chodziło o ropę
No, gdzie on coś takiego napisał?
I malę sprostowanie: to nie z LooZem się zgadzam, że Amerykanie nie wiedzą co to zabytek, ale właśnie z AK, ponieważ to AK stwierdza, że AMerykanie to "nieobyci kulturowo prostacy"
Przepraszam, LooZ^, że posądziłem Cię o wypisywanie inteligentnych spostrzeżeń
Lophix [ Lege r ]
Joanna --> My nie mowimy o tym, ze wojska sojuszu powinny pilnowac kazdego sklepu i kiosku z gazetami. Nie ma sie tu rozpisywac nad tym jak to jest trudne i dlaczego, fakty sa takie, ze ministerstwo ropy dalo sie bardzo dobrze ochronic (nie wiem czy widzialas dziesiejsze obrazki, bylo niezle pilnowane), a muzeum lezalo juz poza zasiegiem armii? Nie wiem jakie jest polozenie tych budynkow, ale ministerstwo napewno bylo w czesci rzadowej, tej najtrudniejszej do zdobycia wiec skoro tam udalo sie doskonale zabezpieczyc budynek to nie widze dodadkowych trudnosci w zrobieniu tego z KILKOMA innymi. W innych ministerstwach walaja sie juz tylko niepotrzebne papiery? Wojsko zabralo ze soba tylko 10m druty kolczastego i trzy karabiny?
LooZ^ [ be free like a bird ]
Benedict :
"I malę sprostowanie: to nie z LooZem się zgadzam, że Amerykanie nie wiedzą co to zabytek, ale właśnie z AK, ponieważ to AK stwierdza, że AMerykanie to "nieobyci kulturowo prostacy"" No domyslilem sie, ale nie chcialo mi sie poprawiac ;) Taki juz ze mnie len.
"albo ja jestem ślepy, albo nie widzę, gdzie tutaj AK pisze, że Amerykanom w ogóle nie chodziło o ropę"
Nie w tym watku, ale mowil tak kilkakrotnie.
"Przepraszam, LooZ^, że posądziłem Cię o wypisywanie inteligentnych spostrzeżeń"
Buehehehhehe... Nie ma sprawy i nawzajem ;)
Joanna [ Kerowyn ]
Benedict [Fałszerz] ---> Ja zawsze przecież mówiłem, że dobro ludzkie jest najważniejsze owszem pod warunkiem, ze jest to zgodne z marksizmem - komunizmem. Dla tych którzy nie kochają Marksa przewidziałeś -jest to na pismie na forum - więzienia.
Najgorszy dla Twoich poglądów byłby scenariusz w którym amerykanie za dwa -trzy lata wycofują się z Iraku, Iraku w jakimś stopniu zdemokratyzowanego i bogącego się. Gdyby zaczeli strzelac do Irakijczyków - to ten scenariusz nie byłby możliwy.
Joanna [ Kerowyn ]
Lophix ---> problem w tym, ze po co pilnować okradzionego domu? Muzea zostały kompletnie ograbione juz pierwszego dnia, gdy dopiero docierały do centrum Bagdadu jednostki amerykańskie (byc moze nawet wcześniej - w Bagdadzie od kilku dni panowało bezprawie). Natomiast papiery w ministerstwie ocalały - moze ministerstwo było dłużej pilnowane, przez policje niż muzea? - więc sa pilnowane, bo bez nich uruchomienie gospodarki Irackiej trwac będzie zdecydowanie dłużej.
Benedykt [ Pretorianin ]
Joanna [Kłamczucha] ---> trele morele. Gdzie tak pisałem?
Pisałem tylko, że gdyby spróbować w najbliższym czasie wprowadzić w społeczeństwie ustrój komunistyczny mogłaby zaistnie konieczsność odizolowania wrogich parcy na rzecz dobra wspólnego jednostek.
To znaczy dokładnie: wydzielić im obszar ziemi o wielkości ustosunkowanej do ich liczebności, ziemi dobrej pod uprawę i posiadającej wszystkie ważne surowce naturalne potrzebne do wytwarzania energii i podstawowych produktów chemicznych, i niech sobie żyją.
Taka populacja szybko by się kurczyła, ponieważ w każdym społeczeństwie jest OGRANICZONA ilość dóbr do podziału. Więc, powiedzmy, Joanna [kłamczucha], która dziś żyje kosztem biednego robotnika, żyłaby kosztem człowieka, który był kiedyś bogaty. Ten zrozumiałby co to niesprawiedliowość społeczna, albo nie. A gdyby zrozumiał i zaporagnął sprawiedliwości, to by powrócił do reszty ludzi.
Gdzie tu więzienia ??>
Benedykt [ Pretorianin ]
Tak więc, Joanno [Kłamczucho] zawiodłaś mnie.
Twoje kłamstwo było proste do przejrzenia i sprostowania
Staraj się bardziej, w końcu nie od parady masz stopień K.
(a tak poza tym, to czy kerowyn nie była przypadkiem zwykłą zbójniczką, użyczającą swoich przymiotów każdemu, kto dobrze zapłacił?)
LooZ^ [ be free like a bird ]
Benedict :
"konieczsność odizolowania wrogich parcy na rzecz dobra wspólnego"
ROTFL & LOL... Poprostu spadlem z krzesla :)) Eh... Ze pozwole sobie na cytat "Przeciw głupocie nawet bogowie na próżno walczą" ;)
Joanna [ Kerowyn ]
Jesli zamykasz kogoś na okreslonym obszarze kraju i niepozwalasz mu go opuścić to jest to wiezienie.
Wszystko jedno czy nazwiesz go obozem pracy, obozem reedukacji czy jak chcesz. Zresztą już widzę, jak starannie oceniasz że 100m2 ziemi + kilof wystarczy do utrzymania człowieka.
Zamykanie takie to specjalność Wietnamczyków i Chińczyków oraz Rosjan. I jest posunięciem zbrodniczym. Pochwała takiego działania jest przestepstwem w mysl Polskiej Konstytucji i KK, a także międzynarodowych praw człowieka
Deser [ neurodeser ]
Joanna - ja tylko w sprawie posta z 23.09
Nie zgadzam się z tym co napisałaś. Być może się mylę, być może to ty masz rację, a zapewne tego i tak się nie dowiemy i każdy będzie miał swoją rację :)
Nie da się wszystkiego zwalić na rezim, niestety. Takie gdybania:
1. Gdyby rozkradali przed amerykanami to zgromadzeni w hotelu "Palestyna ? Saddam ? :)" dziennikarze nie omieszkaliby powiadomić o tym całego świata - albo mi się tylko wydaje.
2. Sądzę, że za rabowanie wzięła się cała ta wesoła gromadka, która tak dzielnie świętowała przybycie wyzwolicieli. Skąd takie poglądy ? Cóż spóbuję się tłumaczyć znajomością ludzkiej natury :) Większość ludzi podczas walk siedzi w domu lub w piwnicy i nie w głowie im ganianie po ulicy i wymachiwanie flagami (tudzież kałasznikowem), więc stąd moje mniemanie, że to właśnie ci rozbójnicy (jakich oczywiście pełno znajdzie się w każdym kraju) zajęli się dobytkiem innych. Rozochoceni świeżo zdobytą wolnością postanowili zamienić ją na bezprawie i mozliwość łatwego zarobku. Tu widzę błąd wojskowych i to błąd z którego powinni się tłumaczyć - albo mi się wydaje :)
3. Dalsze rabowanie jakie się nadal odbywa nie da się już zasłonić reżimem ani innym zagrożeniem lecz jedynie beztroską wyzwolicieli i to beztroską karygodną.
I to tyle :)
Do dyskusji roponośnych się nie wtrącam :)
LooZ^ [ be free like a bird ]
Deser : Ja tylko na jedno slowko sie wtrace :)
"1. Gdyby rozkradali przed amerykanami to zgromadzeni w hotelu "Palestyna ? Saddam ? :)" dziennikarze nie omieszkaliby powiadomić o tym całego świata - albo mi się tylko wydaje."
Dziennikarze nie byli wypuszczani z hotelu Palestyna.
Benedict : Po chwili zastanowienia to jednak nie jest smieszne... Moze moja babcia ma ci powiedziec co sadzi o "konieczsność odizolowania wrogich parcy na rzecz dobra wspólnego jednostek."" i o "wydzielić im obszar ziemi o wielkości ustosunkowanej do ich liczebności, ziemi dobrej pod uprawę i posiadającej wszystkie ważne surowce naturalne potrzebne do wytwarzania energii i podstawowych produktów chemicznych, i niech sobie żyją."
Moja babcia miala "przyjemnosc" przebywac w takiego typu osrodku... Mysle ze zabrakloby jej slow, aby to skomentowac.
Benedykt [ Pretorianin ]
Joanna [kłamczucha] --->
bold, żeby nikt nie przeczytał Twojego posta, zapominając o moim
ja nie mówiłem o tworzeniu obozów koncentracyjnych, ale o dawaniu Wam wszystkim, dorobkiewiczom i zwolennikom wyzysku, własnego państwa, państwa, ktore moglibyście sobie urządzić, jak chcecie, państwa, o terytorium proporcjonalnym do ilości, dobrych warunkach geograficznych i surowcach naturalnych
Bez jednego - bez taniej siły roboczej, którą moglibyście wyzyskiwać
A gdybyście chcieli, moglibyście opuścić swoje państwo i wybrać życie w społeczeństwie komuistycznym, wrunek byłby tylko 1 - musielibyście w nowym środowisku akceptować sprawiedliwy podział dóbr, równość społeczną i inne postulaty komunistyczne
Joanna [ Kerowyn ]
Deser ---> miasto 8 milionowe powinno miec kilkanaście tysięcy policjantów. W trakcie rozruchów do takiego miasta sa sprowadzane dodatkowe siły policji. Amerykanów w Bagdadzie jest zdecydowanie mniej. I chocby wszyscy zamienili sie w policje - nie dali by rady, przynajmniej bez masakr ludności.
A rozszabrowane muzeum pokazali dziennikarze już pierwszego dnia - więc nastapiło to wówczas gdy całe siły amerykańskie w centrum Bagdadu to było kilkanaście czołgów.
Benedykt [ Pretorianin ]
LooZ^ ---> post powyżej kierowany jest również do Ciebie. Twoja babcia miałaby wybór, albo uznać postulaty równości społecznej
albo uznać, że lepsze jest dążenie do wyzysku, i zamieszkać w innym państwie, z wyzyskiwaczami
Oczywiście, to inne państwo mogliby jego mieszkańcy podzielić na 100 mniejszcyh państw, toczyć wojny o ropę i co tam ich dusza zapragnie
Deser [ neurodeser ]
LooZ - cóż pisałem, że może się mylę:) Jednak sądzę, że wiedzieliby tak o tym jak i o innych dziejących się w mieście rzeczach wiedzieli (co nam zresztą relacjonowali) pomijam wtyczki wśród ludności cywilnej (jakąś obsługę ten hotel miał ?) A jeżeli tak kompletnie nic nie wiedzieli to może nie powinniśmy w żadne doniesienia robione przez okno wierzyć ? Zawsze jeszcze w końcu zostaje wywiad :) który o aktach bezprawia doniósłby z przyjemnością :) Żadne konwoje z dobrami nie znikały, a demolka jaka tam panowała (w muzeum, znaczy się) wskazuje jednak na grabież. Tego się nie da ukryć.
Benedykt [ Pretorianin ]
I nikt by tym ludziom żadnej krzywdy nie robił, chyba że oni sami - a oni sami na pewno by się chętnie krzywdzili i wyzyskiwali
LooZ^ [ be free like a bird ]
Benedict : OBILBYM CI RYJ GNOJU! NIE MIALA ZADNEGO ZASRANEGO WYBORU! ZOSTALA WYWIEZIONA I ZMUSZONA DO PRACY! CZY TO DO CHOLERY JASNEJ JEST CHOLERNA, ZASRANA KOMUNISTYCZNA ROWNOSC !?!?!??!
Benedykt [ Pretorianin ]
LooZ^
JA NIE MÓWIĘ O TYM, JAK BYŁO ZA CZASÓW STALINA !!!!!!!
JA MÓWIĘ TYLKO O TYM, JAK WIDZĘ Z MOJEJ STRONY REALIZACJĘ POSTULATÓW MANIFESTU KOMUNISTYCZNEGO
TO, DO CZEGO DOSZŁO ZA STALINA, TO BYŁY ZBRODNIE, ZBRODNIE OKROPNE, ZA KTÓRE ŚMIERĆ JEST ZBYT ŁAGODNĄ KARĄ
Deser [ neurodeser ]
Joanna - to jest jedno muzeum, w którym znajdowały się dobra kultury światowej nie jakaś lokalna cepelia. Nie wszyscy irakijczycy to bandyci, nie musieli się bronić prze ośmioma milionami pragnącymi to wszystko rozkraść. Musieliby bronić się przed niewielką grupą cywilów, z których część zapewne była bez broni i zapewne pobiłaby się przy podziale łupów. Nie zgodzę się, że nie popełnili zaniedbania.
LooZ^ [ be free like a bird ]
Dobranoc.
Benedykt [ Pretorianin ]
LooZ^
a teraz bez Capsa
ja mówiłem o tym, jaka jest moja wizja państwa idelanego - bo o tej wizji mówiła Joanna [K],
a nie o tym, jak było w przeszłości
czy rozumiesz teraz, że nie mam zamiaru usprawiedliwiać zbrodniarzy stalinowskich, ani zmieniać historii?
Ja tylko teoretyzuję na temat przyszłości !!!!!
Joanna [ Kerowyn ]
Proponuje weź i wynieś się razem z całą dziesiątka pozostałych komunistów na pustynię błędowską (albo na madagaskar) i stwórzcie wasze idealne państwo. Tymczasem jesteś w Polsce w której propagowanie ideologii komunistycznej jest karalne
Benedykt [ Pretorianin ]
Jak zwykle Joanna całkowicie zmieniła temat, i doszło do nieporozumień
----------------------------------
To, co pisałem w kilku postach powyżej, to jedynie 1 nieznaczny wycinek mojego ogólnego rysu światopoglądowego,
Jest to nawiązanie do dyskusji, którą prowadziłem z Joanną w 4 kolejnych cześciach wątku
Przeczytajcie wszystkie 4 części
Benedykt [ Pretorianin ]
Przykro mi, ale muszę kończyć
Jeżeli ktokolwiek z Was zamierza się ustosunkowywać do wymiany zdań pomiędzy mną a Joanną, to niech przeczyta drugą i trzecią część tamtego wątku - wypowiedzi moje i ww Joanny
(która z resztą gotowa by odebrać afrykańskim dzieciom jedzenie od ust, żeby nie osłabiać gospodarki afrykańskich krajów)
Jeszcze raz przepraszam najmocniej za wszelkie nieporozumienia, jakie mogłyby wyniknąć z nieścisłego formułowania przeze mnie wypowiedzi na temat moich światopoglądów
Joanna [ Kerowyn ]
Przegląd postów Benedykta z tamtego wątku:
gdyby była możliwość dokonania wyboru ludzi jednocześnie kompetentnych, skłonnych do współpracy i i rozumiejących owo "dobro ogółu" o którym piszę, oraz odizolować od społeczeństwa potencjalnych buntowników i prowodyli to by można wprowadzić komunizm nawet w społeczeństwie nieidealnym
Joanno - tak, poświęciłbym ludzi przeciwnych pokojowi dla uzyskania pokoju, bo są oni szkodnikami społecznymi /.../ a może chodzi o to, że w takiej sytuacji sama trafiłabyś do łagru? bo sama byś rozpętała wojnę, byle tylko nie patrzeć, jak społeczeństwo otzrymuje równe możliwości, a przede wszystkim gwarancję życia w pokoju?
mówiłem o odizolowywaniu od grup społecznych podatnych na podżeganie
Zauważ poza tym, że taka jednoznaczna ocena Husajna jakiej dokonałeś, nie jest sprawiedliwa - podobnie jak Stalina nie można jednoznacznie oceniać - obaj doprowadzili do znacznego wzmocnienia swych państw na arenie międzynarodowej. Za rządów Husajna przecież średnia stopa życiowa w Iraku wzrosła ponad dwukrotnie.
Owszem, uważam, że społeczeństwo powinno zapłacić cenę, którą byłoby odizolowanie od społeczeństwa osobników pragnących ten pokój zburzyć. Żadna wyższa nie byłaby konieczna.
I doskonałe podsumowanie tamtej dyskusji przez Owena na pytanie czy śmiać się czy bać poglądów Bendykta:
Owen [ ]
Czytam tę dyskusję i to co przeczytałem w kilku ostatnich odpowiedziach Benedicta zaczęło napawać mnie ... mhmm... (tu szukam właściwego słowa) ... przerażeniem.
Wysiu, Joanna, NicK inni ----> Bać się...
Ten wybór postów jest autorstwa znanej faszystki i pozeraczki murzyniatek :) Joanny
Theddas [ Konsul ]
Nie no, znowu o tym samym? Nuda wieje, ze az drzwi trzeszcza :/.
Zeby chociaz jakies nowe argumenty. Ale nie - w telewizji pokazali jak to zli Hamerykanie pilnuja irackiego Ministerstwa Ropy zamiast pilnowac irackich muzeow i juz wielka AFERA mocium panie.
Moze i Amerykanie maja w dupie zabytki, a moze po prostu maja inne priorytety (jak np. zapewnienie jak najszybszego wznowienia wydobycia ropy by narod iracki mogl czym predzej sam na siebie zarobic), ale tak naprawde to swoje wlasne zabytki najwyrazniej gleboko w tyle maja sami irakijczycy. Bo to oni niszcza eksponaty i pala muzea, nie Amerykanie.
minius [ Generaďż˝ ]
Tydzień temu polska telewizja pokazywała, że większość eksponatów muzealnych zaraz po wybuchu wojny zostało zniesione do piwnic. Nawet pokazywali te piwnice, pokazując jak strzegą je pracownicy muzeum w Bagdadzie. Więc coś mi tu nie gra. Co niby po paru dniach zaczeli to rozdawać?
Sądzę, że w celu uchronienia zabytków przed potencjalnym trafieniem bombą na piętrach zostały jedynie kopie. A może to właśnie jest propaganda, że tak rozkradli?! Nikt na razie tego nie wie.
Dla mnie jest dziwne, że najpierw pokazuje się te eksponaty nienaruszone w piwnicach, wyłożone trocinami, a teraz niby znikły?!
Zaś co do inisterstwa ropy, toznajdywały się tam dokumenty transferów pieniędzy na tajne konta w świecie, a poza tym są tam niezbite dowody, kto (jakie kraje, rządy) łamał embargo na odbiór ropy, a na nielegalną dostawę n.p. broni.
Uwazam, że wiele krajów chętnie by widziało to ministerstwo nie tylko zdemolowane ale i spalone. A sądzę, że wiele krajów ma szpiegów na terenie Iraku i chętnie taki szpieg zapruszyłby ogień aby te dowody zniknęły.
Azzie [ Senator ]
Joaana: Bardzo mi przykro ale pustyni Bledowskiej juz od jakiegos czasu nie ma. Po prostu zarosla roznymi trawami, krzakami i innymi zaroslami. Juz nie mamy w Polsce pustyni...
Ale mozna Benedicta wyslac na wydmy... Z tym ze chodzenie po nich jest zabronione, co moze sprawiac pewien klopot w realizacji tych planow... :)
Tanatos [ Centurion ]
kiowas => Starozytne miasta np: sumeryjskie (np; Babilon znajduje się 120 km na południowy zachód od Bagdadu) stosunkowo ciężko uszkodzić podczas wojny, gdyż leżą sobie z dala od dużych osiedli ludzkich, wśród pustynnych piasków. Z kolei większa część ruchomości znajduje się w muzeach innych krajów, wywieziona w czasach, gdy panowali tam kolonizatorzy. Poza tym, ciężko mi uwierzyć, że ludzie rzucili się do rabowania muzeów. Wiadomo bowiem, że taki towar można sprzedać tylko zawodowemu paserowi, a o tych raczej ciężko w Iraku. Bardziej opłacalny byłby napad na sklep z telewizorami. Swoją drogą - to, co pokazuje telewizja, a rzeczywistość to zasadniczo wie różne sprawy :o)
Benedykt => Nie ma się co oszukiwac. Przeciętny Amerykanin wie o zabytkach tyle samo, co przeciętny Polak. I mniej więcej ma podobny stosunek. Wystarczy zapytać archeologów, ile zabytków jest niszczonych przez np: rolników, którzy nawet nie wiedza, czym są zardzewiałe kawałki metalu i kamienie, o które zahaczają przy orce. A grabieże towarzyszą wojnom od początku świata.
Joanna => Po pierwsze, w Iraku, podobnie jak w ZSRR, policja jest organizacją paramilitarną, zobligowaną do walki w czasie wojny. Wyobrażasz sobie, że oni mogliby dalej funkcjonowac w mieście zajętym przez wroga? Po drugie - obecnie duża część Bagdady leży w ruinach, ludzie nie mają żywności, wody i prądu. Sądzisz, że w takich okolicznościach cokolwiek jest w stanie funkcjonowac poprawnie. Oczywiście wszystkiemu winien jest reżim Saddama.
I jeszcze wytłumacz mi, jak w kraju, w którym ponoć głoszenie ideologii komunistycznej jest karalne, funkcjonuje komunistyczna partia, która nawet kiedyś wchodziła w skład parlamentu (co prawda w marginalnym stopniu)? Swoją drogą - nie wiem, co chcesz zarzucać Benedyktowi, bo przecież to, co pisze on o "buntownikch i prowokatorach" jest w naszym kraju egzekwowane w stosunku do np: faszystów czy nazistów. W państwach demokratycznych identycznie traktuje się np: wojujących separatystów, anarchistów czy innych politycznych terrorystów. I jakoś nikt nie oskarża władz o stalinohitlerosaddamopinochetyzm.
LooZ^ => Nie chodzi o wywożenie roby na plecach zołnierzy, bo nikt nawet nie myślał o jej darmowym odbieraniu Irakijczykom. Sprawa dotyczy prefencyjnych kontraktów, dzięki czemu USA będą mogły czerpać ropę duzo taniej niż z np: Arabii Saudyjskiej. Jesli wprowadzą swoich ludzi na odpowiednie stanowiska, wówczas oni będą mogli dyktować ceny, co uniezależni ich od woli arabskich szejków. Rzecz jasna nie to było przyczyną wojny.
OSZKI [ VL ] [ Sniper ]
to bylo do przewidzenia ...........