kochanica diabła [ Pretorianin ]
Wiosenne przesilenie
Mamy teraz okres, nazywany wiosennym przesileniem. niby juz wiosna, ale jeszcze nie tak calkiem do konca.. Wiaza sie z tym rowniez hustawki nastrojow..
czy nie czujecie sie teraz osaczeni przez otoczenie?? dla mnie to jest straszny okres.. nie moge sie do niczego zmobilizowac,, na niczym skupic. czasem wszystko mnie przygnebia, smuci.. spokojnie, to nie depresja, bo usmiechac sie jeszcze potrafie :)) , ale zastanawiam sie jeszcze ile to potrwa..
a jak jest u Was?? odczuwacie jakos to zimowo - wiosenne przejscie?? mam nadzieje, ze nie jestem jedyna.. :))
Hellcat [ Legend ]
Ja mam to samo, ale nie przejmuj się, można z tym walczyć. A poza tym to mija...
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Odczuwamy, i to dość boleśnie.
Choć nie nazwałabym tego przesileniem wiosennym, ale przykrym zazębieniem się czynników niezależnych ode mnie, choć trafiających bezpośrednio we mnie.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
Nie jesteś...cały zeszły tydzień mnie to dręczyło...nie mogłam wstać i zastanawiałam się po co, przecież nic nie ma sensu itp.:) Ale mi przeszło, zaczęłam łykać witaminy i pić kawę, rzadziej miewam już chandrę...witaminy pomagają uporać się ze złym nastrojem, magnez również, ale najważniejsze jest przebrnięcie przez ten zły humor i odnalezienie czegoś, co pozwoli się oderwać od złych myśli :)))))
NecroCannibal [ a.k.a. Kubuś Puchatek ]
Ech...kobity, dziwna rasa:)
kochanica diabła [ Pretorianin ]
moze minie, na pewnp.. byleby szybko.. choc jest chlodno, to jednak czasem slonko wyjdzie i sie do nas usmiechnie.. chcialabym zrobic to samo. ale jakas niemoc mnie ogarnia..
Hellcat [ Legend ]
Necro===> Przepraszam...ja jestem chłopakiem
kochanica diabła [ Pretorianin ]
FoXXX -----> taaa, ja tez zaczynam brac witaminki, trzeba troszke poprawic samopoczucie..
a znalezienie czegos, co pozwoli nam sie oderwac, to bardzo trudna sprawa.. sek w tym, ze przez to problemy sie mnoza.. :((
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
kochanica diabła----->Ważne by nie zostać samemu z chandrą...nawet telefon do przyjaciółki pomaga, ale rozgryzanie tego w samotności czasem tylko pogarsza sprawę:/
Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]
A słyszeliście że krowa śnieżka Atakuje Iraq !! AAAA biegnie na mnie .................. !!!!!!!!!!!!!!!! !!!! POMOCY !
kochanica diabła [ Pretorianin ]
staram sie.. :)) czesto wychodzic, korzystac ze slonca.. bedzie dobrze.. musi byc :))
a i tak z tego co widze, to problem dotyczy tylko nielicznych..
The Wanderer [ green eye of the secrets ]
Dziewczynki
Witaminki?
A nie przyjemniej po prostu sie zakochac?
Idzie wiosna, to najlepszy okres na zaistnienie tego wlasnie stanu.
Gwarantuje, iz zaraz poczujecie sie sto razy lepiej.
Troche ruchu na swiezym powietrzu takze nie zaszkodzi, to z pewnoscia lepsze, anizeli gapienie sie w monitor i uzalanie sie nad soba i dolegliwosciami, ktore rokrocznie zsyla na was ta okropna pani natura.
Cos mi wlasnie lupnelo w krzyzu, gdzie sa moje witaminki?
kochanica diabła [ Pretorianin ]
The Wanderer ----> zakochac sie?? pewnie.. tylko to jest wlasnie jedna z przyczyn smutku.. zakochalam sie..
...nieszczesliwie..
Chasm [ Generaďż˝ ]
jeszcze w piątek było ciepło i ładnie słońce świeciło, a dzisiaj beznadzieja - mróz, ale i tak jutro na w-f będziemy grać w piłę...
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
Wanderer -> problem polega na tym, ze czasem to zakochanie się właśnie sprawia, że czujemy się bez mocy, jesteśmy apatyczne, bierne i obojętne...
Ten stan może pogorszyć samopoczucie o 100 razy.
Szkoda, że Tabletki Samorozweselające nie istnieją...
The Wanderer [ green eye of the secrets ]
kochanica diabła, martusi_a
No tak, o tym nie pomyslalem.
W koncu uczucie moze byc tez nieodwzajemnione, a wtedy rzeczywiscie moze pojawic sie problem.
Sam nigdy nie bylem w takim stanie, to raczej domena kobiet.
Moze gdybyscie inaczej podchodzily do pewnych spraw, takie sytuacje by sie nie zdarzaly, ale podobno trudno jest pokonac niektore stereotypy.
Ja tam wole zakochiwac sie z wzajemnoscia, w najgorszym razie platonicznie, to takze przyjemne uczucie.
kochanica diabła [ Pretorianin ]
The Wanderer ---> to gratuluje trafnych wyborow.. u mnie tak jakos sie poukladalo :((
trudno jest inaczej podchodzic do pewnych spraw, kiedy jest sie osobka bardzo kochliwa..
chociaz uczuciawa, to wydaje mi sie byc bardziej odpowiednie slowo..
baziiii [ '87 ]
heh dla mnie wiosenne przesilenie kojarzy się tylko z codziennym zmuleniem... ostatnio ciąglę zmulony jestem i to bez żadnych no wiecie... trawki itd ;-]
mORfeOoSH [ NULL ]
moze macie po prostu okres? (sorry za glupi zart!!!)
kochanica diabła [ Pretorianin ]
niee, bo to to inna sprawa i mam juz tyle latek, ze zdarzylam sie do tego typu dolegliwosci przyzwyczaic..
baziiii [ '87 ]
morfeusz - dobre, prosto z mostu
martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]
The Wanderer --> a myślisz, że to można tak sobie wybrać, w kim się zakochać, żeby miłość była odwzajemniona? :)
Poza tym: JAK mamy podchodzić do pewnych spraw, co?
Nie ma łatwo.
mORfi [pozwolisz, że zdrobnię Twoją xywkę] --> tak, ten żart faktycznie był głupi :P I tak, jak mówi kochanica - do pewnych spraw kobieta się z czasem przyzwyczaja :P
The Wanderer [ green eye of the secrets ]
kochanica diabła
Wcale nie powiedzialem, ze byly trafne.
Nie byly jednostronne, a to zupelnie co innego, zawsze moga sie w koncu pojawic inne przeszkody, np. odleglosc przekraczajaca 500 km.
martusi_a
Wybrac nie, ale sprawic, zeby tak sie stalo, jak najbardziej.
Jak macie podchodzic?
Chodzi mi o to, ze wiekszosc dziewczyn twierdzi, iz nie wypada im uczynic pierwszego kroku.
Sam mam znajoma, ktora od kilku miesiecy planuje, jak "zlapac w pulapke" chlopaka, w ktorym sie zakochala i nie przemawiaja do niej zadne argumenty.
Woli codziennie uzalac sie nad soba, niz podejsc do niego i powiedziec, jak sprawy wygladaja.
Nie uwazasz, ze to troche niepowazne zachowanie?
kochanica diabła [ Pretorianin ]
The Wanderer ----> mowiaac o trafnosci decyzji chodzilo mi tu o uczucie odwzajemnione.. inne przeszkody mozna probowac jakos pokonac, ale przeciez nie zmusisz nikogo do milosci..
poza tym, w moim wypadku nie chodzi o wodzenie oczami za ta osoba.. tylko jest to troszke bardziej skomplikowane.. :(
electra [ Konsul ]
wiosenne przesilenie?? niestety cos o tym wiem :((
ale chyba najlepiej sie z tym przespac.. wiec dobranoc..
Mrooofka [ because I want it ]
kochanice diabła-----> masz okres ??? :P współczuje :)
The Wanderer [ green eye of the secrets ]
kochanica diabła
W moim tez nie chodzilo i wierz mi, ze to bylo naprawde skomplikowane.
Wprawdzie nie tak, jak milosc do istot nadprzyrodzonych, ale nie sadze, iz moglabys mnie czymkolwiek zaskoczyc.
Wiem tez, co to znaczy pokonywac niezliczone przeszkody, ale czasami potrzebne sa do tego niestety dwie strony.
Jedna kolumna nie jest w stanie podtrzymac calej budowli, chyba ze ktos jest geniuszem w zakresie architektury.
Ja akurat wybralem inny kierunek ksztalcenia.
Dobranoc. Podobno sen jest najlepszym lekarstwem na wszelkie dolegliwosci.
kochanica diabła [ Pretorianin ]
mrowko, czytaj uwazniej.. przeciez zaprzeczylam...
kochanica diabła [ Pretorianin ]
The Wanderer ----> wiem cos o tym, o czym mowisz.. i wierz mi, ze nowicjuszka w sferze uczuc nie jestem..
moze bedzie jeszcze kiedys okazja, aby o tym porozmawiac..
a tymczasem - Dobranoc !! tylko pamietaj, ze kiedys w koncu trzeba sie bedzie obudzic...
p.s. pozytywny akcent, czyli :))) na dobranoc
moliere [ Chor��y ]
Mnie nic nie boli.
clinic4u [ Pretorianin ]
mam ten sam problem.w moim przypadku cały czas chce mi sie spać
mikhell [ Master of Puppets ]
Ja nie odczuwam żadnych wahań nastroju z takich powodów... przewrażliwieni(one) jesteście i tyle :D
Arahno [ Senator ]
Zadne przesilenie mi nie straszne! Life is beautifull!