Sagi [ ]
Wielka bitwa w centrum Wrocławia (Slask - Arka)
"Niepokój na ulicach Wrocławia z powodu meczu Śląska z Arką trwa od rana. Agresywni pseudokibice blokują przejazd ulicą Grabiszyńską. Do południa tłoczyli się w centrum miasta. Było jednak w miarę spokojnie. Po rozpoczęciu meczu napięcie wzrosło. Grupy, które nie weszły na stadion, rozpoczęły bójki między sobą i z policją. Dodatkowo sytuację komplikują watahy kiboli z innych miast - m.in. z Lublina i Krakowa. Świadkowie donoszą, że wczesnym popołudniem pogotowie musiało reanimować młodego mężczyznę, który leżał na chodniku u zbiegu ulic Grabiszyńskiej i Stalowej. Stan jego zdrowia jest na razie nie znany. Policja dla zapewnienia porządku skierowała na miasto wszystkie siły. Pod stadion wyjechał także dyżurujący w niedzielę oficer z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Mieszkańcy osiedli wokół stadionu skarżą się na krążący nad ich domami helikopter. Twierdzą, że zamieszki przypominają im demonstracje antyrządowe z lat 80."
"Do godziny 15.30 wrocławskie pogotowie musiało wyjeżdżać do pseudokibiców aż 11 razy, pojechaly cztery karetki reanimacyjne i siedem zwykłych.
O tej porze wynik meczu wynosi 0:3 dla Arki Gdynia. Kibice na stadionie skandują "śmierć za śmierć".
W centrum nie milkną odgłosy syren karetek i radiowozów policyjnych."
"W sumie policja zatrzymała 120 osób, kilkanaście ma zadrapania i niegroźne rany cięte. Chuligani rzucali w policję kamieniami, a nawet tasakami. "
"Kilkaset osób trzaskało się na jednej z wiekszych ulic Wrocławia.
Z jednej strony Arka i Lech a po drugiej Śląsk i pojedyńcze osoby z Motoru, Wisły i Lechii.
Triada ruszyła jako pierwsza ale zdecydowana postawa Wrocławskich hools i przewaga wizualna spowodowała że Lech i Arka spierdalały jak dzikie zające...
to było dla niech zgubne , Śląsk masakrował po koleji najpierw tych nielicznych co sie postawili a potem nastepnych którzy niezdążyli uciec...
"To była masakra , na ulicy leżało nieprzytomnych kilkanaści a może kilkadziesiąt nieprzytomnych osób niedających śladu życia" - powiedizał wrocławskiemu radiu naoczny świadek...
Potem jeszcze było starcie z psami i one też były zesrane, dopiero jak wjechała antyterorka , helikopter i posiłki sytuacja się uspokoiła...
Bilans strat to:
1 osoba zabita - Arka
ponad 20 osob rannych (w tym 2-3 ciężko) -Lech i Arka
ze strony Śląska nie odnotowano większych strat.
Awantury takiej jeszcze nie było ... ale fakt że jedna osoba nie żyje npewno odbije się szerokim echem po kibicowskim świecie... "
Zle sie dzieje... Przy takim meczu bylo pewne, ze dojdzie do starc, policja powinna sie mocniej zmobilizowac. Bedzie zemsta i tak dalej... Niestety...
BoyLer [ tribunus plebis ]
O tym już jest wątek
Link poniżej:
Thomsen [ Pretorianin ]
Pie..olone zwierzęta, ot co.....
Sagi [ ]
Ok, nie zauwazylem