GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kącik 'Dobrej Książki' cz.1

29.03.2003
14:54
smile
[1]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Kącik 'Dobrej Książki' cz.1

Są na forum różne kąciki - o filmach, grach i sprzęcie, o programach i piłce nożnej...ale nie ma o książkach, dlaczego?

Zakładam wątek 'Dobrej Książki' i mam nadzieję, że mi pomożecie; dobrze jest czasem posłuchać opinii innych o książce, którą planuje się zakupić, ale istnieje obawa, że kupuje się kota w worku...

Piszcie tu po prostu o wszystkim co związane z książkami, poezją również;) Nie twórczość własna, ale jeśli jakieś dzieło Wami wstrząsneło, oburzyło Was czy kazało inaczej spojrzeć na świat - napiszcie :)

29.03.2003
14:56
smile
[2]

Hellcat [ Legend ]

Nie ma jak książki militarystyczne T.Clancy'ego i J.Cobba

29.03.2003
15:09
[3]

Logadin [ Christian Noir Stein ]

Gleen Cook - Przygody Detektywa Garreta
Tolkien - Silmarillion (jak dla mnie to on prowadzi nie trylogia)
Pratchett + Gaiman - Dobry Omen i caloksztal Prachettowski
Sapek - caloksztalt

29.03.2003
15:10
[4]

Kruk [ In Flames ]

książki to raczej dla mnie temat odległy

jedyne jakie czytam to biografie bądź sf

29.03.2003
15:11
[5]

Quicky [ Senator ]

Dobra ludziska. Korzystajac z okazji prosze o rade: mam 14 lat i kreci mnie klimat fantasy. Co mam czytac? Prosze o konretne tytuly i autorow. Na razie przeczytalem WP i Hobbita autorstwa Mistrza :)

29.03.2003
15:12
[6]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ja od siebie polecę autora, którego niestety poznałam dopiero niedawno i nadrabiam...Chodzi mi o Marqueza (pozdro Vilya:)) i jego realizm magiczny, który w 'Stu Latach Samotności' jest po prostu niesamowity...nie wiem jak zachęcić do tej książki; jest po prostu nieziemsko piękna i jej się nie czyta, tylko pożera...więc czytajcie ją jeśli macie sporo wolnego czasu.

Piszcie parę słów o książkach, które polecacie, czasem same tytuły nic nie mówią.

29.03.2003
15:14
smile
[7]

Mysza [ ]

Magdo --> Miast się rozwodzić,wrzucę tu po prostu moją listę ulubionych z Nazgula... W razie potrzeby pytaj o poszczególne pozycje, postaram się je przybliżyć... :)))))

1) Aldiss Brian – „Cieplarnia”
2) Andrzejewski Jerzy – „Ciemności kryją ziemię”
3) Banks Iain – „Uwikłanie”
4) Bear Greg – “Koncert nieskończoności”
5) Bester Alfred – “Gwiazdy, moje przeznaczenie”
6) Bułhakow Michał - „Mistrz i Małgorzata”
7) Bułyczow Kir – „Opowiadania guslarskie”, „Miasto na górze”
8) Calvino Italo – „Jeśli zimową nocą podróżny...”
9) Carroll Jonathan – „Kraina Chichów”
10) Clark, A.C. - „2001: Odyseja Kosmiczna”
11) Cortazar Julio – „Gra w klasy”
12) Dick Phillip K. – “Valis”, “Ubik”, “Człowiek z Wysokiego Zamku”
13) Dostojewski Fiodor – „Idiota”
14) Eco Umberto – „Wahadło Foucaulta”, „Imię róży”
15) Edda Poetycka
16) Farmer, Phillip Jose „Gdzie Wasze Ciała Porzucone”
17) Fowles John – „Mag”
18) Golding William – „Władca Much”, “Rytuały morza”
19) Heller Joseph – „Paragraf 22”, „Bóg wie“
20) Herbert Frank – „Diuna”
21) Hesse Hermann – „Wilk stepowy”, „Siddhartha”
22) Huxley Aldous „Nowy wspanialy swiat”
23) Irving John – „Świat według Garpa”
24) Jerofiejew Wieniedikt - „Moskwa – Pietuszki”
25) Jerome Jerome K. – “Trzech panów w łódce nie licząc psa”
26) Kafka Franz – „Zamek”
27) Kesey Ken – „Lot nad kukułczym gniazdem”
28) Kres Feliks - „Prawo sępów”
29) Krupska Beata – „Sceny z życia smoków” :))
30) Le Guin Ursula – „Czarnoksiężnik z archipelagu”
31) Lem Stanisław – „Eden”, „Dzienniki gwiazdowe”
32) Lovecraft H.P. – opowiadania – cykl Cthulhu
33) Marquez Gabriel Garcia – „Sto lat samotności”
34) Mielke Thomas – „Sacriversum”
35) Milne A. A. – „Kubuś Puchatek”
36) Orwell George „1984”
37) Poe, Edgar Allan – opowiadania
38) Salinger J. D. – “Buszujący w zbożu”
39) Schultz Bruno – „Sklepy cynamonowe”, „Sanatorium pod klepsydrą”
40) Sillitoe Allan – “Samotność długodystansowca”
41) Steinbeck John – „Tortilla Flat”, “Myszy i ludzie”
42) Strugaccy – „Trudno być bogiem” , „Piknik na skraju drogi”
43) Tolkien J. R. R. – wiadomo J
44) Twain Mark – opowiadania
45) Updike John – „Uciekaj, Króliku”
46) Vonnegut Kurt jr – wszystko
47) Wiśniewski-Snerg Adam – „Według łotra”, „Robot”
48) Wolfe Gene – „Pieśń kata”
49) Zajdel Janusz A. – „Limes inferior”, „Paradyzja”, „Wyjście z cienia”
50) Zelazny Roger – „Amber”, „Aleja potępienia”




29.03.2003
15:19
[8]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mysza ------>Aż wstyd, ale z Twojej listy czytałam tylko pozycje nr. 6, 20, 43...:( Właściwie to jakoś od pół roku dopiero czytam tzw. literaturę wysokich lotów i zabrałam się za klasyki prawdziwe, nie młodzieżowe tylko (Verne'a, Londona i podobnych im autorów większość chyba zna z dzieciństwa:))

Aktualnie czytam "Miłość w czasach zarazy" Marqueza, później w planach mam biografię Rasputina (ale to do szkoły;( a następnie albo Dostojewskiego albo Hermanna...'Wilk Stepowy' dobry? Przybliżysz?:)

29.03.2003
15:22
[9]

Meeyka [ The Hunter ]

chyba powinnam to samo zrobic, co Mysza :) przy okazji, Pelle - super temat!!! :)

Oto moja lista:

1 Adams Douglas "Autostopem przez galaktyke"
2 Apokalipsa w tlumaczeniu Czeslawa Milosza
3 Austin Jane "Emma", "Duma i uprzedzenie"
4 Baraniecki Marek "Głowa Kassandry"
5 Beowulf
6 Bradbury Roy "451 stopni Farenheita"
7 Bronte Charlotte "Jane Eyre"
8 Bronte Emily "Wichrowe wzgorza"
9 Bułhakow Michał "Mistrz i Małgorzata"
10 Carrol Lewis "Alicja w Krainie Czarow"
11 Christie Agatha "Morderstwo w Orient Expressie"
12 Clark, A.C. "2001: Odyseja Kosmiczna"
13 Clavell James "Shogun"
14 Conrad Joseph "Jądro ciemnosci"
15 Cortazar Julio "Opowiesci o kronopiach i famach i inne historie"
16 Dante Alighieri "Boska komedia"
17 Dick Phillip K. "Czy androidy marza o elektrycznych owcach", "Boza inwazja"
18 Dickens Karol "Opowiesci wigilijne"
19 Dukaj Jacek "Irrehaare" (opowiadanie)
20 Dunkan Dave "Niechetny szermierz"
21 Eco Umberto "Imie rozy"
22 Ende Michael "Niekonczaca się historia"
23 Farmer, Phillip Jose "Gdzie Wasze Ciała Porzucone"
24 Gaarder Jostein "Swiat Zofii"
25 Gibson William "Neuromancer", "Idoru"
26 Gogol Michał "Opowiadania"
27 Golden Arthur "Wyznania gejszy"
28 Hawthorne Nathaniel "Szkarlatna litera"
29 Herbert Frank - cykl o Diunie
30 Hugo Victor "Nedznicy"
31 Huxley Aldous "Nowy wspanialy swiat"
32 Kafka Franz "Proces"
33 Keyes Daniel "Kwiaty dla Algernona" (opowiadanie)
34 Kres Feliks "Krol bezmiarow"
35 Lach Ewa "Imieniny babci Jozefiny"
36 Leroux Gaston "Upior z opery"
37 Lewis C.S. Kroniki narnijskie
38 Ondaatje Michael "Angielski Pacjent"
39 Orwell George "1984"
40 Poe, Edgar Allan "Opowiesci niesamowite"
41 Pratchett Terry "Kolor Magii"
42 Saint-Exupery, Antoine de "Maly Ksiaze"
43 Shakespeare William "Macbet", "Hamlet", "Romeo i Julia", "Burza"
44 Shute Nevill "Ostatni brzeg"
45 Suskind Patrick "Pachnidło"
46 Szaniawski Jerzy "Dwa teatry"
47 Tolkien J. R. R. - wszystko
48 Tolstoj Lew "Anna Karenina", "Wojna i pokoj"
49 Wojtyszko Maciej "Bromba i inni"
50 Zelazny Roger - cykl o Amberze

29.03.2003
15:26
[10]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Meeyka----->Może i super, ale wpędza mnie w kompleksy i dołka - kiedy ja to wszystko przeczytam, dobrze, że wakacje idą;)

Z Twojej listy czytałam 8,9,29,37,42,43,47,48(Karenina)...

Ze swoich ulubionych ksiązek wymienię Trylogię Sienkiewicza, 'Białego Kła' Londona, oczywiście "Władcę Pierścieni", "Sto Lat Samotności" Marqueza. "Hannibala" Harrisa, "Annę Kareninę" Tołstoja, parę książek Verne'a...dlaczego tyle nowych książek wychodzi co miesiac, ja się pytam? Nowa pozycja Tryzny wyszła, a tu czasu brak zupełny...:(

29.03.2003
15:29
[11]

L@WYER [ Valaraukar ]

Z tego, co czytam aktualnie (a u mnie normalną rzeczą jest czytanie 2-3 książek "na raz")to moge polecić "Ciekawe czasy" Pratchetta, "Dobry" Waldemara Łysiaka i "Ostatnią republikę" Wiktora Suworowa.
A kiedy jestem zmęczony psychicznie, to czytam sobie kryminały Chandlera - mają swój klimat i urok.
Logadin --> zgodzę się co do Tolkiena i Silmarillionu - jest wg. mnie o wiele lepszy od Władcy.

29.03.2003
15:52
smile
[12]

Mysza [ ]

Magdo --> Najciężej jest zawsze opisywać coś do czego ma się bardzo emocjonalny stosunek... a w pewnym okresie mojego życia "Wilk..." był bardzo ważną książką... jest równie piękna jak niebezpieczna... popełniłem bowiem w pewnym momencie grzech utożsamiania się... ale naprawdę ją polecam... nawet jeśli nie będzie kluczem, jest doskonałą powieścią...

29.03.2003
16:04
[13]

MiniWm [ Yoshinkan ]

Po prostu wszystkie ksiarzki o Drizzcie !

29.03.2003
16:06
[14]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Mysza----->Wiesz, groźnie to zabrzmiało...ale dziękuję, zapamiętam.

Widziałam dziś w Empiku nową książkę Kinga, z niebieskim samochodem na okładce...kusi mnie, ale tyle jest innych pozycji, zapewne większość z nich lepsza od tej...Echh życie jest trudne dla moli książkowych;)

Jaka jest pierwsza książka, którą dobrze pamiętacie ? i która wywarła na Was piorunujące wrażenie, sprawiła, że zaczęliście inaczej patrzeć na świat?

29.03.2003
16:14
[15]

Fett [ Avatar ]

z tej listy to przeczytałem pozycje numer 43 :)
aktualnie czytam trylogie Ellenium (Quicky polecam)
a na swoim koncie mam trylogie "pamięć smutek cierń" (też polecam) i 5-cio ksiąg Cadderliego (ale to mnie nie wciagało), "Rycerz Czarnej Róży", kilka książek Dragoon Lance. A z lektur które mnie zaciekawiły (:/) to jedynie Robinson Cruzoe i "uczniowie Spartakusa"

29.03.2003
16:22
smile
[16]

L@WYER [ Valaraukar ]

FoXXXMagda --> jeśli lubisz Sienkiewicza, to przeczytaj sobie książkę (a raczej sześć tomów) Aleksandra Gołubiewa pt. "BolesławChrobry" - wierz mi, robi o wiele większe wrażenie (nie umniejszając znaczenia i walorów) od Sienkiewicza. Kiedy udało mi się przebrnąć (dosłownie, ponieważ język jest pełen archaizmów) pierwszy tom, byłem naprawdę pod wrażeniem.

29.03.2003
16:23
[17]

MOD [ Generaďż˝ ]

Quicky>>Silmarillion Tolkiena.Niektorzy polecaja Kroniki Smoczej Lancy (nie wiem czyje,nie czytalem)
Książka ktora zrobila na mnie najwieksze wrazenie(moja ksiazka numer 1) to Rok 1984.Trzeba ja po prostu przeczytac.Kilka dni chodzilem potem zdolowany.Bardzo lubie ksiazki Phillipa K.Dicka.Po ich przeczyatniu mozna na chwile(lub dluzej:) zwatpic w rzeczywistosc(np.Trzy stygmaty Palmera Eldricha)

29.03.2003
16:26
[18]

Meeyka [ The Hunter ]

MOD -- jesli nie czytale jeszcze "Ubika", to polecam ;) tez P. K. Dicka.

29.03.2003
16:26
[19]

Chasm [ Generaďż˝ ]

Ja lubię ksiązki S.Lema, T. Clancy'iego. Ostatnio mam coraz mniej czasu na czytanie książek... szkoda...

29.03.2003
16:39
[20]

MOD [ Generaďż˝ ]

Ubika tez czytalem.Swietny.
Troche fajnych ksiazek:
1)Seria "Świat Dysku" +Dobry Omen Terrego Pratcheta
2)Wladca Pierscieni ,Silmarillion ,Hobbit Tolkiena
3)Diuna Franka Herberta
4)Saga o wiedźminie Sapkowskiego +opowiadania
5)Folwark Zwierzęcy Orwella
Na razie tyle.

29.03.2003
17:32
smile
[21]

kiniu [ Konsul ]

Fajny Watek :)
A co sadzicie o ksiazkach ktore czyta sie po kilka kartek dziennie tak zwane "Karteluszki" - czyli np. "Wojownik Swiatla" Cohello albo "Przebudzenie" ..ksiazki w ktorych znajdziemy jakies prawdy zyciowe i nie warto bylo by czytac je odrazu "od deski do deski" ..przynajmniej ja w tym nie widze sensu. Mi bardzo odpowiadaja takie pozycje, znacie jakies tytuly ? podzielcie sie ze mna :)

29.03.2003
17:45
[22]

J0lo [ Legendarny Culé ]

R.A. Salvatore "Trylogia mrocznego elfa" - lubisz ciemne elfy i ich zwyczaje? no to tutaj masz najlepsza ksiazke z swiata Forgotten Realms traktujaca o tej rasie.

29.03.2003
17:49
[23]

MOD [ Generaďż˝ ]

kiniu>>Jeszcze Alchemik tego samego autora.

29.03.2003
17:54
[24]

juuusta [ malinka ]

nie wkleje tutaj listy ulubionych książek bo jest tego za dużo, ostatnio czytałam "Samotność w sieci" J.Wiśniewskiego, jestem po niej rozbita emocjonalnie, wywarła na mnie ogromny wpływ i zmieniła poglądy na niektóre rzeczy, gorąco polecam

teraz biore się za "Na ratunek" Sparksa

29.03.2003
18:06
smile
[25]

Bajt [ ]

Witam,
Wiekszosc ksiazek jakie czytalem to fantasy :) Byly to m.in. : Saga o Wiedzminie, Wladca Pierscieni, Hobbit, wiekszosc Pratchetta, mnostwo z Dragonlance, a takze kilka z Forgotten Realms, w tym Trylogia Doliny Lodowego Wichru. A dzisiaj zaczalem czytac Trylogie Mrocznego Elfa.

29.03.2003
20:01
[26]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

L@WYER ----->Oo zapamiętam sobie, thx:>

Chasm------>Jak my wszyscy...

29.03.2003
20:19
[27]

Arahno [ Senator ]

Ze swojej strony chcialbym polecic wszystkim Wam Czytelnikom szanownego pana Irvinga Stone'a, ktory jest autorem wspanialych biografii. Zacytuje "Zwierciadlo" z 1965 roku: "[Irving] nie szczedzi trudow ni czasu na zbieranie mozliwie najobfitszej dokumentacji, ulatwiajacej wejrzenie zarowno w epoke, jak tez i zycie i los czlowieka. Sumiennosc szperacza, fascynacja bohaterem, wielki talent narratorski - wszystko to razem sprawia, ze kazda powiesc biograficzna Stone'a jest pisarskim sukcesem".
Na razie 'lyknalem' jego "Udreke i Ekstaze" [biografia Michala Aniola] i "Pasje Zycia" [o Vincencie Van Goghu].

Goraco polecam!

29.03.2003
20:55
[28]

Werter [ 1488 ]

co do Hessego, to ja się może wyłamię i zamiast "Wilka Stepowego" czy "Gry szklanych paciorków" polecę na początek zbiór jego opowiadań "W słońcu dawnych dni", a nastepnie np. "Pod kołami", dopiero później obie, wymienione na początku cegły;) co do samego Wilka, to muszę przyznać, że książka mnie trochę rozczarowała, zbyt wiele się po niej spodziewałem. Co nie znaczy, że jest zła.
Po zapoznaniu się z Hessem standardowo polecę Tomasza Manna.

A dla złapania oddechu między kolejnymi ww pozycjami warto przeczytać małą książeczkę Steinbecka pt. "Tortilla Flat", jedna z lepszych jakie dane mi było przeczytać (i to nie raz)

30.03.2003
18:50
[29]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Werter----->Ja się sporo spodziewam po Wilku i boję się, że może mnie zawieść...jak niestety 'Mistrz i Małgorzata', tyle się o tej książce przed jej przeczytaniem nasłuchałam, że spodziewałam się ósmego cudu świata...

W kolejce jest też Cortazar i jego "Gra w klasy";)

30.03.2003
19:46
[30]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Hesse napisał również bardzo piękną książkę pt. "Siddhartha". Przez kilka tygodni po jej lekturze byłam tak cudownie uspokojona, odnaleziona... Polecam. Zaraz po Wilku - dla odreagowania.

Pellamerethiel ::: nie wiem, czy "Gra w klasy" nie będzie zbyt duzym kalibremj dla czytelnika nieprzyzwyczajonego do dziwactw. Może wcześniej zerknij na "Opowieści o kronopiach i famach"?

30.03.2003
23:37
[31]

Meeyka [ The Hunter ]

"Opowiesci o kronopiach i famach" sa GENIALNE!!!!

poza tym, jesli chodzi o umiarkowany absurd i dziwnactwa, polecam nadal cykl "Autostopem przez galaktyke" Douglasa Adamsa. skladaja sie na niego ksiazki o nastepujacych tytulach: "Autostopem przez galaktyke", "Restauracja na końcu wszechświata", "Życie , Wszechświat i Cała Reszta", "Cześć ! I dzięki za ryby!" oraz "W zasadzie niegroźna ". juz same tytuly mowia czesciowo o tym, jakie sa te ksiazki :)

30.03.2003
23:58
smile
[32]

BoyLer [ tribunus plebis ]

Ja osobiście czytam horrory, fantasy, powieści historyczne, czasem sensacje.
Polecam miłośnikom horrorów Grahama Mastertona (jaki kolwiek jego horror, wszystko są świetne).
Dla miłośników fantasy świetna jest seria Frogotten Realms.
A dla lubiących sensacje osadzoną w kulturze japoni gorąco polecam serie książek Erica van Lustbadera.

31.03.2003
00:15
[33]

el f [ RONIN-SARMATA ]

"Gra w klasy" , hmmm, a nie lepiej "Książkę dla Manuela" ? Zacznie fajniejsza ........

Z ibero bardziej zresztą lubię twórczość Mario Vargasa Llosy - "Miasto i psy", "Pantaleon i wizytantki" czy "Rozmowa w Katedrze".

A z innej beczki - Maurice Druon , cykl "Królowie przeklęci" - 7 tomów od których nie można się oderwać.

31.03.2003
00:21
[34]

SULIK [ olewam zasady ]

A ja polecam:

- William Gibson - wszystko co Cyber Punkowe (m.in. "NeuromanceR")
- Teria wzglądności Einsteina
- Hackers Black Book

31.03.2003
00:41
[35]

moneo [ Nikon Sevast ]

FoXXXMagda---->a co powiesz na to, ze u moja polonistka w liceum 'dodala' Marqueza do spisu lektur w zdaje sie 3 klasie :) tzn mielismy przeczytac + praca na jego temat.. i to w klasie informatycznej :) no ale jest naprawde dobry,szczegolnie pod wzgledem klimatu. przeczytalem "Milosc w czasach.." i "Sto lat..." no i wole to drugie.. a teraz przymierzam sie do "Kroniki zapowiedzianej śmierci", bo juz sie stesknilem za Marquezem :)

Mysza: "46) Vonnegut Kurt jr – wszystko "
tu sie podpisze, co prawda przeczytalem tylko "Śniadanie mistrzów", ale juz wiem, ze pisarz niecodzienny :) ksiazka mnie rozbila, nie podejrzewalem nigdy, ze mozna tak pisac... musze teraz gdzies w bibliotece wyszperac "Rzeznie nr5", bo moze tez byc dobra z tego co slyszalem

31.03.2003
01:37
[36]

Myla1 [ Centurion ]

dla mnie istnieje tylko 2ch godnych autorow
1. Clive Cussler
2. Tom Clancy

czytam ich jak tylko wpadnie mi jakas ksiazka w rece - heh az dziwne - bo niesadzilem nigdy ze cokolwiek bedzi ew stanie oderwac mnie od kompa.. a jednak te booki tak n amni edzialaja - maja w sobie cos :D

31.03.2003
07:46
[37]

shubniggurath [ Lost Soul ]

hm jnp moje ulubione ksiazki
Sapkowski wiedzmin
O.S Card Gra Endera
Mówca Umarłych
Ksenocyd
Lem opowiesci o pilocie pirxie
Tolkien WLadca pierscieni:))

31.03.2003
07:47
[38]

shubniggurath [ Lost Soul ]

a chcialem dodac koplejnosc przypadkowa:)))

31.03.2003
22:04
smile
[39]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

moneo------>Ech zazdroszczę Ci :o) Jestem w III klasie i mamy zrobić pracę semestralną, wypracowanie na jeden z czternastu tematów...wybrałam "Przeobrażenie przez wieki" i Marquez baardzo mi pomógł:)) 'Miłość' jest na razie słabsza od "Stu lat...", ale to moja subiektywna opinia:)

e lf------>Za późno, bo dostałam już ją w prezencie;))))

BoyLer------>Mastertona znam z dwóch książek..."Głodu" - który uważam za rewelacyjną książkę i polecam wszystkim! Od razu po jej przeczytaniu wzięłam się za "Bonnie Winter" i to nieco ostudziło mój zapał...o ile "Głód" był wspaniały, to ta druga książka jest IMO chora i jednak wolę Kinga - ma w swoich dziełach różne odchyły, ale jednak na poziomie pewnym;)

31.03.2003
23:54
[40]

el f [ RONIN-SARMATA ]

FoXXXMagda

Mastertona , najlepsze co czytałem to był poradnik seksualny - można było się nieźle pośmiać , reszta , włącznie z "Głodem" słabowita (choć "Głód" wybijał się in plus na tle horrorów).

"e lf------>Za późno, bo dostałam już ją w prezencie;)))) " - to i dobrze, przeczytasz jedno i drugie, ciekaw jestem która Ci się bardziej spodoba. A swoją drogą polecam Llose - moim zdaniem znacznie ciekawszy od Cortazara.

01.04.2003
00:02
[41]

Mrooofka [ because I want it ]

Mi się strasznie podobało
-Czerwony Smok
- Psychopata


i jeszcze duuuuuuuzzzzzzzzzzoo.. jak mi sie przypomną to napishe :P

01.04.2003
00:05
[42]

Mrooofka [ because I want it ]

I jeszcze Zwieciadło Piekieł.

FoXX-----> bardzo dobry pomysł na wątek.Gratuluję.. Ja na to nie wpadłam a bardzo lubie czytac :)

01.04.2003
06:10
[43]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

el f ::: " A swoją drogą polecam Llose - moim zdaniem znacznie ciekawszy od Cortazara." - Nie zgadzam się z Tobą. Nie zgadzam się, ponieważ uważam, że Llosy - zwłaszcza tego politycznego Llosy - nie powinno się porównywać z Juliem. Cortazar napisał raptem jedną odrobinę "polityczną" książkę "Książkę dla Manuela", więc nie sądzę, y można ją zaraz porównywać z "Rozmową w Katedrze" (prze którą nigdy nie udało mi się do końca przebrnąć).
Właściwie rozumiem, dlaczego Llosa podoba Ci się bardziej - po prostu porusza bardziej "męskie" tematy. Cortazar natomiast lubi cieszyć się bzdurami, włosem zagubinym w kanalizacji, trudnością wkładania swetra, zapadaniem się pod podłogę i kaczką na stawie w parku, głuptasek.

01.04.2003
08:08
[44]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Vilya

Masz rację , może i Llosa jest bardziej "męski" i dla tego cenię go wyżej od Cortazara. Nigdy wprawdzie nie dzieliłem książek na "męskie" i "żeńskie", raczej na lepsze i gorsze, ciekawsze i mniej ciekawe ale pewnie COŚ w tym co piszesz jest. Świadczy chyba też o tym to, że bardziej cenię "Książkę dla Manuela" niż "Grę w klasy" czy opowiadania.


FoXXXMagda

Nikt jeszcze nie wymieniał, więc pozwolę sobie dodać jeszcze dwóch autorów których wszystko co czytałem mogę polecić z czystym sumieniem

Mika Waltari - np "Egipcjanin Sinuhe", "Mikael", "Czarny Anioł" czy "Turms Nieśmiertelny"
Irvin Shaw - "Młode lwy", "Hotel Św. Augustyna", "Pogoda dla bogaczy" , zbiory opowiadań.

I jeszcze jeden - Joseph Archibald Cronin - np "Klucze Królestwa", "Gwiazdy patrzą na nas", "Cytadela"czy "Trzy miłości" .


01.04.2003
20:35
[45]

Werter [ 1488 ]

FoXXXMagda ->

nie rozumiem, jak można się zawieść na "Mistrzu i Małgorzacie" ... ;]
Wracając do Hessego, "W słońcu..." to opowiadania z różnych okresów życia Hessego, pozwalają zapoznać się z jego twórczością, tematyką, klimatem. To moim zdaniem pozwala na lepszy/pełniejszy odbiór "Wilka Stepowego".
Opowiadania wpadły mi w ręce po przeczytaniu Wilka i wywarły na mnie większe wrażenie.

Ale to wszystko zblakło kiedy przeczytałem "Tonio Kruger i inne opowiadania" Tomasza Manna;)

"Gra w klasy" napewno nie jest książką dla normalnych ludzi;] leży u mnie na półce już parę ładnych lat i jeszcze jej nie zmęczyłem. ciężka lektura, a zawsze znajdzie się coś co mnie bardziej interesuje... ale jeszcze ją przeczytam;)

Vilya ->

"Siddharthy" nie przeczytałem, mimo iż książeczka to raczej wątła jeżeli chodzi o rozmary. Optymistyczne historie, tym bardziej zahaczające o hinduizm, to nie dla mnie.


A ze swojej strony, polecę jeszcze trylogie "08/15" (08/15 W Koszarach i 08/15 Na Froncie) H.H. Kirsta. Opowieść o losach Herberta Ascha i Johannesa Vierbeina, dwóch przyjaciół, żołnierzy Wehrmachtu. Historia rozpoczyna sie w latach '30 kończy wraz z końcem wojny.
Co w tym cyklu niezwykłego? Poza walorami literackimi, bo książki są pięknie napisane, trzeba wspomnieć, że Kirst to jeden z niewielu ludzi, którzy pisali prawdę o, nie tylko wojsku, ale i narodzie niemieckim.
Zresztą, "08/15" był i chyba jest nadal najbardziej kontrowersyjną pozycją literatury niemieckiej czasów powojennych, a autor nie jest zbytnio lubiany przez część Niemców.
Sam Kirst spędził na frontach Europy, jako żołnierz Wehrmachtu, całą wojnę. W swoich książkach pokazuje całe jej okrucieństwo, absurd i bezsens. A w środku umieszcza Ascha, człowieka trzeźwo myślącego, antyhitlerowca zmuszonego do walki o Wielkie Niemcy i Vierbeina, romantyka, idealistę, człowieka skrajnie dobrego i uczciwego, jednocześnie naiwnego, ogłupionego hitlerowską progpagandą i bezmyślnym, brutalnym rygorem po-pruskiej armii.

Warto się z tym cyklem zapoznać, ja stawiam "08/15" nawet ponad "Das Boot" Buchheima.

A tak na marginesie, to Kirst napisał wiele innych ciekawych książek, że wspomnę choćby "Fabrykę oficerów", niemniej przygody Vierbeina i Asch'a przypadły mi najbardziej do gustu.

Hm, trochę się rozpisałem:)

01.04.2003
22:42
[46]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Werter

"Pełna wersja" (żeby użyć growego słownictwa) 08/15 składa się z 5 tomów :

08/15 W Partii
08/15 W Koszarach
08/15 Na Wojnie
08/15 Walczy do Końca
08/15 Dzisiaj



Z takiej smutnej literatury wojennej i o wojnę zahaczającej to świetnie się czyta Ericha Marie Remarque'a : "Czas życia , czas śmierci ", "Trzej towarzysze", "Czarny obelisk", "Łuk triumfalny" czy najsławniejsze 'Na zachodzie bez zmian".

Bardzo ciekawa jest też twórczość Miodraga Bulatowića , pisarz jugosłowiańskiego, autora m.in. "Bohatera na ośle" i "Wojna była lepsza"

Reportaże Curcio Malaparte zebrane w tomie "Kaputt" - miejscami raczej "dla widzów o mocnych nerwach".

02.04.2003
07:21
smile
[47]

moliere [ Chor��y ]

Pinokio jest dobry ale nie pamietam kto go napisal .

02.04.2003
17:43
[48]

Werter [ 1488 ]

elf ->

wiem, czytałem, niemniej pierwsza i ostatnia częśc (czyli tomy, w których akcja toczy się przed i po wojnie) to już nie to samo:)

02.04.2003
18:29
[49]

CCzaCCza [ Pretorianin ]

Ja polecam powieść pt. "Zabic drozda", naprawde dobra książka !!

02.04.2003
19:17
smile
[50]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Polecam "Nieznośną lekkość bytu" Kundery. Książka wnosi do stosunków damsko-męskich pojęcie "przyjaźni erotycznej" - przydaje się w życiu:)

02.04.2003
19:39
[51]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Jesli chodzi o Kunderę polecam również "Księgę śmiechu i zapomnienia"

A czyta ktoś Johna Fowlesa?

02.04.2003
22:01
[52]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Vilya---? Jestem w trakcie "Maga".

02.04.2003
22:55
[53]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Vilya

Kiedyś pożyczyłem "Maga" (wydanie dwuczęściowe) . Pierwszy tom skończyłem o północy i na piechotę zasuwałem przez pół miasta po drugą , budziłem kumpele żeby mi dała drugi tom. Po prostu MUSIAŁEM skończyć.

"Kochanica Francuza" też była niczego sobie.
I chyba "Hebanowa wieża" też jest Fowlesa ?

02.04.2003
23:35
[54]

Mysza [ ]

Vilyo --> No ba! :)))

Wszystkim tym zaś, którzy lubią zabawę konwencjami literackimi, powieści wielowątkowe i przemyślnie skonstruowane polecam jedno z moich największych przypadkowych odkryć... "Jeśli zimową nocą podróżny...” Italo Calvino... Księgi w Księdze o Księdze...

03.04.2003
06:44
[55]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Mysza ::: Ciebie się nie pytam, bo wiem, że ty czytałeś wszystko :P

Ja dorzucam - do listy propozycji - "Zwrotnik Raka" Henry'ego Millera i "Kwartete Aleksandryjski" Lawrence'a Durrella.

03.04.2003
07:09
smile
[56]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

Nie wiem czy ktoś już reklamował, ale ja powiem, że naprawde warto czytać książki Ludluma, a przede wszystkim: Tożsamość Bourne'a, Program Hades, Protokół Sigmy, Iluzja SKorpiona.

Dla fanów Iron Maiden polecam Przygody Lorda Ślizgacza autorstwa Bruce'a Dickinsona, screen --------->

03.04.2003
09:03
[57]

el f [ RONIN-SARMATA ]

To też dorzucę jeszcze jednego autora - Roald Dahl. U nas znany głównie z literatury dziecięcej ("Matylda", "Jakubek") pisał też i dla dorosłych - doskonałe opowiadania i powieści np "Wuj Oswald" zawierający dużo ciepła, humoru i erotyki na wesoło. A przypomniał mi się Dahl po przeczytaniu postu polecającego Henry Millera , którego to "Sexus" robił swego czasu ogromną furorę w "podławkowym" czytaniu :-)

03.04.2003
13:37
[58]

Mysza [ ]

Vilyo --> Chciałbym żeby tak było... ale sama przecież wiesz, że to niemozliwe... najlepszym tego przykładem niech będzie rzeczony Kundera... mogę już zacząć się wstydzić? :)))

Chciałem jeszcze wyjaśnić jedną rzecz... na mojej liście ulubionych książek (nieco zresztą niepełnej) jest "Kraina Chichów" niejakiego J. Carrolla... ale chcę zaznaczyć, że tylko i wyłącznie ta jedna książka... praktycznie cała reszta jego twórczości to dla mnie, delikatnie mówiąc, popłuczyny po tym przebłysku geniuszu... może jeszcze kilka opowiadań wartych jest większej uwagi... czytając inne jego powieści miałem nieodparte wrażenie, że to wciąż ta sama książka... tylko ze zmienionymi dekoracjami... produkcja...


03.04.2003
13:46
[59]

następny [ Rekrut ]

Kto czytał a przy okazji oglądał Dzień Niepodległośći?

04.04.2003
18:25
[60]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
o kurcze...ala ja mam zaległosci:((
jak narzie moge sie pochwali jedynie krolepka w ocenaie,ale zawsze to cos:)

Andrzej Sapkowski - Piecioksiazg Wiedźmina + Opowiadania
JRR Tolkien - Władca Pierscieni
Michał Bułchakow - Mistrze i Małgorzata
bardzo duzo bardzo małych ksiazek X-Files:)

04.04.2003
18:26
[61]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Nastepny --> ja ogladalam fiilm:) ale na to jest osobny watek:)

04.04.2003
18:41
smile
[62]

fel3q [ Chor��y ]

Graham Masterton "Czarny Anioł"

04.04.2003
18:48
smile
[63]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Heh, ja czytam właśnie "Mikołaj i Aleksandra" - biografię...po przebrnięciu (zadanie z historii:/) przez jedną z biografii z serii "cegiełek", byłam na nie uczulona...ale ta książka to zmieniła, coś wspaniałego.

07.04.2003
17:20
[64]

Werter [ 1488 ]

z biografii ostatnio skończyłem czytać "Dzierżyński - Czerwony Kat" Bogdana Jaxa-Ronikiera, polecam, bo to książka bardzo ciekawa, chociaż miejscami autora ponosi fantazja. To co wyróżnia tę pozycje, to fakt, że Ronikier (który zresztą miał okazję spotkać Dzierżyńskiego parę razy, najpierw w polskim więzieniu, później już w Rosji) nie koncentruje się tyle na suchym życiorysie, co stara się zgłębić psychikę Dzierżyńskiego, zgaduje co sprawiło, że inteligentny i wrażliwy, o szlacheckim pochodzeniu Polak stał sie jednym z największych morderców w historii i to na usługach Sowietów. Zachęcam do przeczytania, ale nie polecam tego jako jedynego źródła o postaci Dzierżyńskiego, stanowczo nie polecam;)

A żeby odpocząć od smutnego XXw. polecam biografie R. Agueta "Kaligula", książka świetnie napisana, konkretna. Zresztą sama postać Kaliguli jest na tyle interesująca, że warto przeczytać.

Na koniec - "Gajusz Juliusz Cezar" A. Krawczuka. Kto to był Cezar i czego dokonał powinien wiedzieć chyba każdy, a jak nie wie, to ma okazję nadrobić zaległości. Nazwisko autora gwarantuje, że będzie to ciekawa książka, i taka jest.
Co do Krawczuka, to męczę teraz (po raz któryś) "Wojnę trojańską", też zachęcam do przejrzenia.

14.04.2003
01:14
smile
[65]

kiniu [ Konsul ]

UP UP + pytanie

Czy mozemy zrobic osobna liste "Karteluszek" czyli ksiazek ktore zawieraja prawdy zyciowe i czyta sie je po kartce na dzien??

ja znam tylko kilka, wiec interesuje mnie kazda pozycja.. w sumie :)
1."Przebudzenie" - Antoni de Mello
2. "Podrecznik Wojownika Swiatla" - Coello
3. "Alchemik" - Coello
4. ........
5........
6............

14.04.2003
20:43
[66]

Werter [ 1488 ]

"Alchemika" czyta się po kartce na dzień? żebym wiedział, to bym sobie rozłożył na te pare miesięcy zamiast przeczytać w pare godzin;)

17.04.2003
14:41
[67]

Arahno [ Senator ]

Pozwole sobie troche z^up^owac watek.

Natchnela mnie do tego niedawno przeczytana ksiazka. Autorem jej jest Ben Elton, tytul brzmi natomiast "Popcorn". Przyznac sie szczerze musze, ze o panu Eltonie nie wiedzialem dotychczas nic, a to, ze wypozyczylem jego ksiazke bylo najzwyklejszym w swiecie przypadkiem [po prostu odwiedzam regularnie biblioteke i zawsze wypozyczam jedna, dwie ksiazki nieznanego sobie jeszcze autora]. Ksiazka wydana zostala przez wydawnictwo KAMELEON, pozwole sobie tez zacytowac fragmenty z okladki.

Najpierw o fabule:

"Bruce Delamitri kreci filmy o mordercach, filmy wybitne, a nie typowa, tania i robiona pod publiczke tandete, ktorej bohaterowie zabijaja kogo sie da, a budzet jest latany kasetami wideo, ociekajacymi seksem i przemoca. Pewnej nocy, gdy Bruce zdobywa Oscara i ma caly swiat u stop, porywaja go dwaj mordercy, niezwrownowazeni maniacy. Uznali, ze nadeszla pora, by Bruce wzial odpowiedzialnosc za swoje slowa i czyny. W samym sercu Beverly Hills rzeczywostosc zderza sie z fikcja i zaczyna sie przerazajace oblezenie. Bruce sadzil, ze film, za ktory dostaje Oscara jest dramatem, tymczasem okazalo sie, ze to dokument."

Fabula jednak w tym fragmencie jest przedstawiona niezwykle powierzchownie i grzechem byloby na tym skrawku tekstu oceniac cala ksiazke.

Teraz o autorrze:

"Ben Elton, jeden z najpopularniejszych i najbardziej kontrowersyjnych humorystow brytyjskich ostatnich lat, urodzil sie w Londynie, studiowal teleatrologie na uniwersytecie w Manchesterze. Wsrod licznych scenariuszy telewizyjnych jego piora sa miedzy innymi Cienka, niebieska lilia, Mlodzi i Czlowiek od cioci. Elton jest autorem dwoch sztuk wystawionych na West Endzie. Od czasu do czasu odbywa tournee ze swymi komediowymi monologami. Polskiemu czytelnikowi znany jest z powiesci Czysty patent"

"Popcorn to pelna napiecia i mrocznego humoru powiesc, ktora czyta sie z zapartym tchem"

SZCZERZE POLECAM!
Daje do myslenia..

23.04.2003
20:21
[68]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Nabokov, Nabokov i jeszcze raz Nabokov!

bo miałby dzisiaj 104 urodziny :)

23.04.2003
20:36
[69]

Artuus [ Kapitänleutnant ]

...jak na was patrze to doluje mnie mysl `jak ja malo czytam`:(....

Magda----------> w sumie fajny i potrzebny watek:) ale zastanow sie bo trzeba by mu chyba jakas forme przypisac (tak mi sie wydaje) bo pisac o wszystkim na temat ksiazek to raz za bardzo chyba rozlegle a dwa moze sie skonczyc na paru czesciach...oby tak nie bylo oczywiscie:)

23.04.2003
20:44
[70]

Dekert [ Pretorianin ]

Sulik--->
No wreszcie ktos kto zna Gibsona i lubi, jak wrazenia po ostatniej pozycji, co prawda troche czasu minelo od czytania ale wrazenie pozostalo, cos nie tak. Niewiem, cos sie nie kleiło, klimat jakby ten sam ale, zastanawialem sie nad tym czy przypadkiem tłumacz czegos nie pogubil ?. Ech...

Ktos czytal Mytnicka ?

23.04.2003
21:04
[71]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Przeczytałem u góry wątku dwie listy.
Pierwszą "zaliczyłem" już w połowie, drugą w 2/3. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle - chyba jest mi to obojętne.

Ta konstatacja doprowadziła mnie do wniosku, że wymienianie książek, które uznajemy za godne zainteresowania, to za mało. Potrzeba powiedzieć dlaczego tak właśnie jest.

Czytam wolno: ciekawą książkę o objętości 500 stron pokonuję w tydzień (wolno pochłaniam kolejne strony, czytam po pracy i w wannie itd.). Jeśli będę czytał w sposób zdyscyplinowany, a wszystko będzie mnie pochłaniało (książki, przez które się brnie, wymagają więcej czasu) to do końca mojego żywota pokonam ok. 2000 tomów.

Wniosek: chcę czytać rzeczy, które są tego warte. A więc potrzebuję wskazówek. Stąd prośba: dajcie wskazówki, czemu i kto powinien czytać książki o których mówicie!!!

23.04.2003
21:25
[72]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Żeby nie być gołosłowny, ja sam mogę zarekomendować "Miłość w czasach zarazy" Gabriela Garcii Marqueza.

Gdy ją czytałem, miałem potrzebę romantycznego natchnienia. Choć książka mówi o odległych miejscach, czasach i pozornie wszystko wydaje się tam niezwykłe, to w rzeczywistości dotyka cząstki każdego człowieka.
Jak to w literaturze latynoamerykańskiej - dużo tam pasji, namiętności, silnych charakterów. Bardzo spłaszczając i skracając ten opis, książka mówi o miłości młodzika, która przetrwała do starości - aby dopiero wtedy rozkwitnąć, u kresu życia. Język prozy jest mięsisty, silny, pełen przypraw i energii - tłumaczenie wydaje się być znakomite (nie pomnę tłumacza, wybaczcie). Postacie nieszablonowe. Sytuacje i śmieszne, i smutne, często zaskakujące. Jak to w życiu. Tak widzę dobrą literaturę - wypływa z życia, kopiuje życie i sama jest życiem.

24.04.2003
12:11
[73]

Zyga [ Urpianin ]

uksiu, to wszystko na nic. Tu trzeba jeszce znać psychikę osoby. Jego zainteresowania, preferencje. Co z tego, że zarekomenduję ci książkę X (jest interesująco napisana, barwnym, żywym językiem, pełna humoru) kiedy ty tego gatunku literackiego nie cierpisz.
No innym forum skrzyknęła się grupa ludzi lubiących SF. I co się okazuje. Powieść, która dla jednego jest bestselerem dla drugiego była nudna. Jedni okrzykują jakiegoś pisarza SF guru, inni nie są w stanie wziąć cokolwiek jego do ręki.
Jeśli się okaże (to trzeba dokonać metodą empiryczną), że z kimś masz identyczne lub zbliżone gusta to wówczas będziesz mógł sobie z nim polecać powieści.
Wymień 10 powieści, które uznajesz za najciekawsze (dla ciebie) a powiem ci czy będziesz mógł oczekiwać moich podpowiedzi ;)

24.04.2003
17:49
[74]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Zygo,

Z ustalaniem listy jest tak, że po konfrontacji z innymi listami mówimy: "o tym zapomniałem, a to faktycznie było znakomite". Ale spróbuję wymienić pokrótce moją czołową dziesiątkę, która przychodzi mi na myśl, gdy wspominam dobre książki. Książki, które coś we mnie zmieniły. Większość będzie dość sztampowa, ale nie widzę w tym nic zdrożnego.

"Paragraf 22" Hellera
"Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa
"Gra Endera" Carda
"Miłość w czasach zarazy" Marqueza
"Diamentowy wiek" Stevensona
"Imię róży" Eco
"Śniadanie mistrzów" Vonneguta
"Jak zostałem pisarzem" Stasiuka
"Tysiąc spokojnych miast" Pilcha
"Zamek skrzyżowanych losów" Calvino
"Diuna" Herberta
"Jesień w Pekinie" Viana
"Bez piór" Allena
"Władca much" Goldinga
oraz Biblia i Koran (choć to nie do końca ta kategoria wagowa, czyli beletrystyka)
(wiem, wyszło 16, a i pewności nie mam, czy po głębszym zastanowieniu nie dobrałbym kilku tomów więcej)

25.04.2003
12:00
[75]

Zyga [ Urpianin ]

Czytałem tylko niektóre z tych pozycji. Niektórych nie czytałem (i nawet nie słyszałem ), o niektórych słyszałem w sensie - wiem o czym jest książka. To (łącznie z tymi czytanymi) pozwala mi z czystym sumieniem powiedzieć:
Nie czytaj tytułów, które ja Ci zarekomenduję jako bardzo dobre :))))
Z całą pewnością nie powalą Cię na kolana ;)

25.04.2003
12:06
[76]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Artuus------>To zaproponuj jakąś formę czy tytuł, inni niech też się przyłączą:) Ja zaczęłam, ale to wątek wspólny teraz.

uksiu------>Zgadzam się, też niedawno to przeczytałam, świetna książka, zresztą napisałeś o niej już wszystko co ważne:)

Sama ostatnio przeczytałam wreszcie "Wilka Stepowego" i co mogę powiedzieć...wow!:) Daje do myślenia i każe zastanowić się nad ludzkim życiem, zmusza bardzo do refleksji... dla osób, które czują, że nie pasują do czasu i miejsca w jakim żyją, nie potrafią się wtopić w świat, zrozumieć ludzi i kłamstwa, które wszędzie się czają

25.04.2003
12:19
[77]

Artuus [ Kapitänleutnant ]

Magda---------> co do tytulu watku to mi osobiscie sie bardzo podoba...co do formy niewiele podpowiem, z tego co obserwuje na innych watkach (zreszta pewno tez to zauwazylas) ozywienie pojawia sie wtedy gdy jest rozsadny problem do przedyskutowania:)

25.04.2003
13:09
[78]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Artuus----->Rzuciłam niedawno jeden temat, ale chyba nie wszyscy go dostrzegli...jeszcze raz:

Która książka sprawiła, że zaczęliście inaczej patrzeć na świat, uświadomiliście sobie coś ważnego lub pomogła Wam podjąć jakąś ważną decyzję
Jeszcze raz:-)

25.04.2003
16:00
[79]

forsetii [ Konsul ]

"Antychrześcijanin" Nietzschego ta książka ostatecznie wyleczyła mnie z chrześcijaństwa .

27.04.2003
15:02
[80]

forsetii [ Konsul ]

up

27.04.2003
18:04
[81]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]


Po lekturze "Stu lat samotności" uświadomiłam sobie jak szybko mija ludzkie życie i że dla przyszłych pokoleń będziemy prawdopodobnie tylko nic nie znaczącym imieniem w albumie rodzinnym albo zatartym wspomnieniem.

Nikt inny nie jest chętny do podzielenia się spostrzeżeniami?

27.04.2003
18:51
[82]

Atreus [ Senator ]

kiniu --> "Pielgrzym" i "Piąta góra" Coelho. Ale moim zdaniem to "Alchemik" jest nalepszą książką :)

F0XXXMagda --> już dawno przeczytałem "Sto lat samotności". Ta książka zrobiła na mnie wrażenie. Ale w niej nie było takiej postaci, do której poczułem wielką sympatię. Zgadza się, że nikt nie jest doskonały...
Mam nadzieję, że w życiu pośmiertnym nie będziemy mogli widzieć, jak radzą sobie nasze przyszłe pokolenia :)

27.04.2003
21:30
smile
[83]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

REGULAMIN WIĘZIENNY

1. Bezwarunkowo zabrania się opuszczać budynek zakładu.
2. Potulny więzień jest chlubą więzienia.
3. Uprasza się o zachowanie ciszy codziennie pomiędzy godz. 13 a 15.
4. Zabrania się wprowadzania kobiet.
5. Śpiew, tańce i żarty ze strażnikami dozwolone są tylko za obopólną zgodą i w określone dni.
6. Pożądane jest, aby więzień nie miewał snów (w przeciwnym razie powinien niezwłocznie je przerwać), których treść mogłaby być sprzeczna z pozycją i mianem więźnia, takich jak: wspaniałe krajobrazy, spacery ze znajomymi, obiady rodzinne, a także stosunki seksualne ze wszystkimi tymi, którzy w realnej rzeczywistości i na jawie nie zezwoliliby rzeczonej osobie na zbliżenie, wobec czego będzie ona uznana przez prawo za winną gwałtu.
7. Korzystając z goscinności więzienia, więzień ze swej strony nie powinien uchylać się od udziału w pracach porządkowych i innych zajęciach personelu więziennego w takim stopniu, w jakim zostanie mu to zaproponowane.
8. Dyrekcja w żadnym wypadku nie odpowiada za rzeczy zaginione, jak i za zaginięcie samego więźnia.


A ja żem myślała, ze to jakaś straszliwa antytotalitarna, polityczna książka, którą tak czy inaczej ze względu na dyplomowy obowiązek trzeba będzie przeczytać. Tymczasem czytam, śmieję się, bawię się świetnie, świetniej, najświetniej. Kto by pomyślał. Że Zaproszenie na egzekucję może być aż takie, skoro na okładce straszą, że "w tym wielowarstwowym dziele można widzieć jedyną w swoim rodzaju antyutopię, historię artysty w skrajnie niesprzyjających sztuce warunkach, gnostyczną przypowieść, doskonale funkcjonujący mechanizm literacki..." bla, bla, bla...
A książka jest taka, jakby Monty Python zabrał się za wystawianie Franza Kafki i zabrał się do tego bardzo niepoważnie.

polecam żarliwie: Vladimir Nabokov Zaproszenie na egzekucję

02.05.2003
22:07
smile
[84]

Szaluś [ Konsul ]

Robert Ludlum-"Klątwa Prometeusza" cool ksiazka

02.05.2003
22:18
smile
[85]

Etna [ Pretorianin ]

A ja jesli moge cos powiedziec :) to osobiscie bardzo lubie ksiazki Paulo Coelho.
Czytalam wszystkie i kazda z nich wywarla na mnie wielkie wrazenie :)
Sa to ksiazki w moim wypadku na jedno popoludnie;)
Natomiast ksiazki jakich nie moge przejść to ksiazki fantasy:/
Jakos nie moge w to do konca uwierzyc ze tak powiem. Nie sa dla mnie przekonywujace na tyle zebym zajela nimi swoj czas.:)

04.05.2003
23:35
[86]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Etna----->Baa...spróbuj R.R. Martina, nie pożałujesz:) Ja skosztowałam go po przeczytaniu peanów w wątku o tym pisarzu i biję teraz pokłony jemu i osobom z tego wątku, gość to po prostu mistrzunio!:))

06.05.2003
12:57
[87]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
ooo ale mnie dwno nie było...ale to przez ten brak czasu:) czytałam;)
Pelle --> dziekuje, ze napisałaś o Martinie:) siegnęłam po "Grę o Tron" i teraz nie moge sie oderwac :)) wspaniałe:)
Etna --> w sumie nie skonczyłam czytac, ale i tak polecam Martina:) i oczywiscie książki, ktore 'nauczyły' mnie czytac :) czyli 5-ksiąg Wiedzmina :) gdyby nie ksiazki Sapkowskiego teraz pewnie nie lubiłabym czytac fantasy.:(

06.05.2003
16:27
[88]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Ostatnio to: S. Lem -"Solaris", cykla S. Brust'a o Dragaerze, Sapkowski -"Narrenturm" i Saga + 2 tomy opowiadań.

06.05.2003
16:50
[89]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Mam do was pytanie... Otóż, w ostatniej części Sapka "Pani Jeziora", gdy Geralt z Ciri schodzili z wielkich schodów (to było chyba wtedy), Geralt zauważył, że Ciri ma białe włosy, tzn. pasemka białe i się na to wściekł bardzo... MAm więc pytanie... Czemu?! Dawno czytałem Sapka, ale teraz mi się to przypomniało, kiedy znów zaczałem czytać. Chyba nie wściekł się o to, że sobie włosy farbnęła? I czy Geralt skapnął się, że Ciri była lesbijka? :)

(Tego dowiecie się w następnym odcinku :))

06.05.2003
17:42
[90]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

reksio ::: Sapka czytałam pewnie jeszcze więcej lat temu niż Ty, ale to chyba oczywiste. Geralt się nieco zirytował, ponieważ białe pasemka mogły być sygnałem, że Ciri - tak jak on (miał przecież białe, pozbawione pigmentu włosy) stanie się wiedźminem-mutantem.
Albo mu się po prostu zal zrobiło, że taka młoda dziewczyna, a tyle przeszła i już osiwiała. :)

08.05.2003
10:13
smile
[91]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Vilya - dzieki...

Twórczośc Sapkowskiego, ile razy bym go nie czytał, to i tak mną poruszy...

08.05.2003
13:34
[92]

ttomcioo [ Poszukiwacz Przygód ]

Jeszcze tego nie było, więc pozwalam sobie dorzucić dwie pozycje (na początek):

1. "Król szczurów" Jamesa Clavella - coś z nurtu książek wojennych, ale na pewno nie typowa llitertura sensacyjna. losy pewnej przyjaźni, a także ludzkiej zawiści w realiach japońskiego obozu jenieckiego.

2. "Początek" Andrzeja Szczypiorskiego (jeśli jeszcze ktoś nie czytał) - mimo, że o okupowanej Warszawie i późniejszych czasach PRLu ma w sobie taki "trudny optymizm". Na pewno nie przygnębia, jak np. Borowski.

Jeśli ktoś będzie żądny szczegółów, z chęcią służę. A wątek naprawdę świetny. Ażeby nie skończyło się na kilku częściach, potrzebne są chyba dyskusje o konkretnych książkach i gatunkach.

08.05.2003
17:27
[93]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

ttomcioo----->Próbuję rzucić temat, ale są ignorowane :) Może jakaś propozycja? Nie dajcie umrzeć temu wątkowi, szkoda by była...

Cortazar dalej grzeje miejsce na półce, dalej jestem w szponach Martina, a następny w kolejności jest Żeromski(nie mój wybór, niestety) i Eco ;)

08.05.2003
17:41
smile
[94]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

O właśnie. Na mnie też czeka Eco " Baudolino". Moj starszy dostal, a slyszalem ciekawe opinie, więc na pewno sie zabiore po sadze, na wakacjach bo to spooora książka i zapewne trudna, jak to Eco...

Nie wiem czy ktoś polecał, ale ostatnio spotkałem człowieka na Wieczorku Płytowym (taka impreza dla młodzieży) (niesamowity) z ktorym wymienilismy różne poglądu, od religijnych, przed ideologiczne, na muzyce kończąc i polecił mi on książkę "Gra Endera" Orsona Scotta Carda... Ludzie... po prostu czad... Nie wiedziałem, że dzieci mogą poprzez internet dojść do władzy, nie wiedziałem, że można tak brutalnie bawić sie dziecięcym umysłem... Wspaniała lektura...

08.05.2003
23:25
[95]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Reksio

Carda z cyklu o Enderze niezłe sa jeszcze dwa następne tomy a dalej już "mamonowe pisanie" , znacznie słabsze.

Eco nie jest trudny ale miejscami potrafi przynudzać. Tak jak "Imie róży" wręcz pochłonąłem tak "Wachadło" podobało mi się jedynie połowicznie - wątek o Templariuszach - ok , współczesny - nudy. Ale to tylko moje zdanie.

FoXXXMagda - Żeromski jest niezły, czyta się dobrze i wciąga. Wolę znacznie od Reymonta czy Orzeszkowej.

Ttomcioo - poczytaj też inne Clavella , polecam "Tai-Pan", "Shogun", 'Noble House" , są to części cyklu azjatyckiego, kolejność jest inna niż podałem - pierwszy powinien byc Shogun a czasy wczesniejsze (cykl zaczyna sie w początkach XVII wieku).

08.05.2003
23:36
[96]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

el f----->Widzisz, rzecz gustu :) 'Chłopów' pożarłam w dwa tygodnie, 'Nad Niemnem' nawet nie ruszyłam, a 'Syzyfowe Prace' dalej śnią mi się po nocach jako koszmar koszmarów... tylko nowelki Żeromskiego lubię.
P.s. czytam już 'Krew i Złoto';)

Za chwilę pora na założenie nowego wątku, może jakieś propozycje na motyw przewodni?

09.05.2003
00:48
[97]

moneo [ Nikon Sevast ]

el f ---> co do Wahadla mam te same odczucia, z tym, ze nie zdolalem nawet doczytac do konca.. najpierw swietnie sie czytalo, zagadka templariuszy, dziwne zapiski, niewyjasnione znikniecia... napiecie rosnie a tu nagle koles opisuje swoj wyjazd do Brazylii czy gdzie tam i historie swojej milosci... wymieklem, odlozylem, trudno.

Baudolino lepszy moim zdaniem. szczegolnie spodobalo mi sie, kiedy stwierdzilem, ze chyba Baudolina mnie (czytajacego) robi w jajo i klamie jak z nut ta swoja historyjke... niby mozna sie tego po nim spodziewac, a jednak czytajac ksiazke nie oczekuje sie na ogol, ze narrator klamie...

09.05.2003
01:36
[98]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Moneo

Baudolina czytałem fragmenty jedynie, niezłe ale cena w ksiegarni mnie powaliła - jak kiedys przecenią do sobie kupie i przeczytam.

Dzieki Twojemu postowi zerknąłem w swój i zobaczyłem jak napisałem wahadło - załamka, chyba muszę iść spać :-))

09.05.2003
01:57
[99]

el f [ RONIN-SARMATA ]

FoXXXMagda

Nad Niemnem - nie dałem rady, Chłopi - nie dałem rady :-))

Martin - doskonałe opowiadanie czy też mikropowieść "Piaseczniki" i fajny cykl opowiadań "O Tufie Wędrowcu" - tu zupełnie inny GRRM niż w Pieśni Lodu i Ognia.

09.05.2003
09:56
[100]

Zyga [ Urpianin ]

elf --> W TV leciał swego czasu bardzo dobry serial o Noble House (nie pamiętam tytułu).
Czy to było na podstawie którejś z wymienionych przez Ciebie pozycji Clavella ?

PS. Wahadłem się nie załamuj. Ważne, że już wiesz ;)

09.05.2003
10:04
[101]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Poszukuje dwóch książek

"Hyperion" Dan Simmons tom 2.
"Tajemnica Ziguratu" Troy Denning

Jeśli komuś się walają w kącie to
chętnie odkupię.

09.05.2003
10:13
[102]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Zyga

Nie oglądałem wprawdzie ale to bardzo możliwe, Shoguna zserialowano to może i dalsze części też.


Eliash

He, he mam wszystkie części cyklu Simmonsa- ale się nie walają, stoją grzecznie na półce :-))

09.05.2003
10:30
[103]

Eliash [ Generaďż˝ ]

el f ->
Szkoda, pierwszy tom mnie bardzo wciągnął.
Mam tom drugi w wersji elektronicznej ale to nie to samo.



09.05.2003
10:56
[104]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Eliash

Cały cykl składa się z następujących pozycji :

1. Hyperion - dwa tomy
2. Zagłada Hyperiona
3. Endymion
4. Triumf Endymiona

O ile mnie pamięć to wszystkie.

09.05.2003
13:04
[105]

Zyga [ Urpianin ]

elf --> Może skojarzysz treść książki z teścią filmu. Chętnie bym po prostu przeczytał książkę.
Film/serial opowiada dzieje domu Noble House w momencie kryzysu kiedy próbuje go przejąć firma amerykańska przy współudziale lokalnej. Aktualny Tai-Pan (gra go Pierce Brosnan) broni się zaciągając pożyczkę w Banku Chińskim. Osią przewodnią są 4 tajemnicze chińskie monety a właściwie ich połówki które założyciel Noble Hose - Zielonooki Diabeł - dał róznym lokalnym rodom.
To może pasować zarówno do tytułu "Noble House" jak i "Tai-Pan".

09.05.2003
13:22
[106]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

FoX Magdo,

"Syzyfowe prace" używam jako sennika.
Tzn. książki, którą zaczynam czytać, by szybko zasnąć.
Zresztą tytuł mówi sam za siebie ;)))

A co do Eco i Baudolino, to pomimo pewnej przyjemności, z jaką poczytałem sobie tą książkę, dalej uważam, że pisarz jest grafomanem. Niegrożnym, sympatycznym, ale grafomanem ;)

09.05.2003
13:22
[107]

Black Wolf [ Konsul ]

J.Verne Klasyka!!

09.05.2003
13:36
[108]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Zyga

A wjakim czasie rozgrywa się akcja serialu ?

O ile pamiętam to akcja Tai-Pan'a rozgrywa się w połowie XIX wieku a Noble House jakieś sto lat później. Pierwsza opowiada o początkach imperium Noble House a druga o walce o przetrwanie.
Mogę to sprawdzić w książkach ale dopiero w przyszłym tygodniu - mam je w domu rodziców.

Tak czy inaczej obie warto przeczytać.

09.05.2003
13:52
[109]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Black Wolf - > Vern mnie odrzucił... Przynudza... Te wszystkie daty, postacie ble ble... Nie moje klimaty... Ale książki z wątkiem podróży bardzo lubię...

09.05.2003
13:53
[110]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Drobne sprostowanko, jeśli czegoś nie zauważyłem to z góry przepraszam :)

Pierwczą częścią sagi jest Tai - Pan. Akcja dziej się wokół rywalizacji rodziny Struanów i Brocków koło roku 1841 o palmę pierszeństwa jeśłi chodzi o pozycję potentata odnośnie handlu morskiego pomiędzy Chinami i Anglią. Pomimo roli Chin w tej rywalizacji, powieść traktuje głównie o Honkkongu, skalistej wyspie będącej przyczólkiem dla Brytyjkczyków w tamtych rejonach, a główny bohater to Dirk Struan.

Druga część sago to Gai - Jin rozgrywający się w Japonii w roku 1862. Traktuje głównie o rywalizacji pomiędzy potomkami Dirka Struana oraz rodziną Brocków. W książce zawarto o wiele więcej wątków "pobocznych" życia prywatnego i problemów osób związanych z obydwoma rodzinami i i ch firmami z powodu odgywania w nich przeróżnych ważnych ról

Ostatnia część to Noble House, o której też już to wspomniano :)

Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem, jako że książki czytałem już jakiś czas temu.

A z Clavella polecam również "Ucieczkę", której akcja toczy się w 1979 r w ogarniętym rewolucją islamską Iranie. Powieść jest rozwnięciem pewnych wątków z jego wcześniejszej powieśći Whirlwind, której to niestety nie miałem okazji przeczytać :)
O Królu Szczurów i Shogunie nie wspominam rzecz jasna, bo to podstawa jeśli chodzi o Clavella :)

09.05.2003
14:02
[111]

rotfl [ Konsul ]

o prosze, jaki ciekawy watek - ze tez go wczesniej nie zauwazylem... ;)
Obecnie koncze "Wywieranie wplywu na ludzi" Caldiniego, a w kolejce czeka "Gra o Tron" Georga R. R. Martina. Kurcze, mam nadzieje, ze sie nie zawiode, bo 50zl droga nie chodzi! :)

09.05.2003
14:17
[112]

Zyga [ Urpianin ]

elf, Paudyn --> Akcja serialu rozgrywa się współcześnie. Kilka lat przed przejęciem Hongkongu przez Chiny. Wygląda na to, że zekranizowano (bardzo ciekawie zresztą) sam "Noble House".
A przeczytać muszę - z tego wynika - wszystkie 3 częśći :)

09.05.2003
14:30
smile
[113]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Zyga:::::>Serial wyprodukowano w roku 1988, ale nie pamiętem dokładnie, czy dział się we współczesnych mu latach, czy też nieco wcześniej :)

Co do sagi, czytaj książki po kolei, jakże by inaczej :) W końcu tylko tak dokopiesz się do związków przyczynowo skutkowych w wielu kwestiach :)

09.05.2003
14:31
[114]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Paudyn

Dzięki za info , widać Gai-Jin'a musiałem przegapić , ciekawe kiedy wydali ?

09.05.2003
14:32
[115]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Może trochę się pośpieszyłam z nową częścią, powinnam była założyć ją po dwustu postach, ale ciągle nie mogę się odzwyczaić ;-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.