***Duke Nukem*** [ Pretorianin ]
FPP w grach a rzeczywistość ...
A bo tak fajnie się strzela do wrogów w grach FPP ... nic trudnego ... nie ma się kaca moralnego itd. itp . A co czują ludzie w zapalnych regionach świata i nie tylko [ napady , rozboje , chuligani ,itp. ] ...... lub ci co naprawdę [ Wojna w Iraku na przykład ] muszą strzelać .....
Quicky [ Senator ]
Na pewno nie odczuwaja takiej przyjemnosci jaka ja czerpie z gry w CS :P
***Duke Nukem*** [ Pretorianin ]
Quicky --> Racja ... Tylko ,że grając w Half-life'a [ czy inny FPP ] możesz wcisnąć i powtarzać ile tylko się zapragnie danego sejwa :DDD a w rzeczywistości nie za bardzo ;)
gofer [ ]
***Duke Nukem*** - > wiesz, rzeczywistość nie jest taka jak gra. Niby wydaje się że zabić człowieka to nie jest żadna wielka rzecz. Tyle że badania naukowe wykazały, iż mózg człowieka może w jakimkolwiek stopniu przywyczaić się do zabicia człowieka po ok. 50-60 zabójstwach - do całkowitego braku oporu przy zabijaniu zdolni są tylko ludzie niezrównoważeni...wiesz, niektórzy sądzą że jak żołnierz dostaje giwerę to jest dżolo i nikogo się nie boi. A ja Ci mogę zapewnić że conajmniej połowa naszych dzielnych Aliantów w Iraku podczas walki ma przysłowiową 'kupę w gaciach'.
Podobno, zaznaczam, podobno żołnierzy do walki bardzo mobilizuje obecność dowódcy cieszącego się dużym autorytetem.