GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

koleżanka z pracy

07.11.2001
15:13
[1]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

koleżanka z pracy

Mam dwie eks koleżanki z pracy. Jedna to stara k...a, ktora mnie non stop wk....a, a druga to młoda i brzydka (niby nie ma brzydkich kobiet - wyjątki potwierdzają regułę). Strasznie mnie wkurzają!!!!

Co zrobić, żeby im jakoś zaszkodzić?

07.11.2001
15:15
[2]

tygrysek [ behemot ]

pozew do sądu o molestowanie seksualne AvE

07.11.2001
15:20
[3]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

To nie to! Ta brzydka ale mloda to uwaza sie za ksieżniczkę z bajki, chodzi z glowa zadartą do góry itd., sama nie wie jaka jest smieszna i mimo moich usilnych prób uświadomienia jej - nic nie odnosi skutku. A druga - kierowniczka - np. podczas mojego urlopu grzebała w moim komputerze, czytała moje pliki, przegladała maile. Na koniec - wydrukowała ostatni mail od koleżanki, pokazała mi go i powiedziała że nie życzy sobie czegoś takiego na "firmowych" dyskach!!! Do tego powiedziała że ten list akurat jako jedyny nadawał się publikacji - bo reszta jest niecenzuralna. I co wy na to??? Hasło już założyłem!!!

07.11.2001
15:24
[4]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

powpisuj jej adres do paru pornostron które wysyłają prenumeraty jak otworzy pocztę a tam będzie powiedzmy 50 porno - maili to będzie wesoło : )

07.11.2001
16:40
smile
[5]

usypiacz [ Pretorianin ]

kierowniczce z grzywy a tej brzydkiej malpie z kolana...

07.11.2001
16:48
[6]

FS*_Blade [ Centurion ]

Pomysł mi5aser jest dobry (a nawet bardzo), ale lepiej gdybyś ją zapisał do jakiegoś porno-klubu, lu zamówił na jej nazwisko jakieś bzdety (porno-zabawki itp.) na jej nazwisko z dostarczeniem do pracy i do domu.

07.11.2001
17:28
smile
[7]

eeve [ Patrycjószka ]

na czas jak cie nie bedzie w pracy przy kompie to wrzuc jako tapete duuuuzy jaskrawy napis: "przosze do k---y nedzy nie grzebac w moich danych!" wiem, ze to dziecinnie brzmi ale skutkuje

07.11.2001
17:58
[8]

massca [ ]

daj ogloszenie do jakiejs gazetki porno w rubryce ONA >> ON z jej namiarami , najlepiej na firme .... cos w stylu "Bezwzgledna pani profesor z duzym biustem chętnie ukara nieposlusznego studenta (18-24), ktory probowal sciagac na moich zajeciach ....." tez dziala. :))

07.11.2001
19:03
[9]

eeve [ Patrycjószka ]

A moze lepiej zamiast "Bezwzgledna pani profesor z duzym biustem ..." wrzucic jedno slowko - "TANIUTKO"---> zglosi sie wiecej chetnych :)))

07.11.2001
19:18
[10]

Moby [ Pretorianin ]

dodac adres firmy... i tekst w stylu: "przychodzic bez uprzedzenia, z jakimis zabawkami erotycznymi (najlepiej niedyskretnymi - beda wiedzieli o co chodzi i od razu zaprowadza na miejsce), prosic o TU-JEJ-NAZWISKO"... pozniej pozostaje modlic sie zeby sie nie dowiedziala kto to zrobil... ;p

07.11.2001
19:57
[11]

potwór [ Pretorianin ]

Brzydkiej powiedz prawdę o jej wyglądzie, powinna zrozumieć, nie straszyć ludzi i powiesić się. Tylko uwarzaj, bo czasami zdarzają się wyjątki, paskudne ale do rzeczy. Ja mam podobny problem, też mnie taka wredna paskuda wpier...a.

07.11.2001
20:01
[12]

Mastyl [ Legend ]

A mi sie podoba koncept usypiacza... po co marnować szare komórki na te rury...

07.11.2001
21:06
[13]

Lesio [ Pretorianin ]

A ja bym rure kierowniczke do sadu podał. Za naruszenie prywatnosci korespondencji. Przeciez perzeczytac cudzego maila to tak jak by wziasc komus list z biurka otworzyc go, przeczytac i powiedziec ze sie nie podoba i ze sobie nie zyczy zeby ktos przysylal ci takie listy No paranoja co sie w tym kraju dzieje.

07.11.2001
21:08
smile
[14]

++Lord Radossi++ [ Pretorianin ]

wez dwurure i grzecznie powiedz zeby sie odpier***lily.. krotko i zwieźle ;-))))

07.11.2001
21:10
smile
[15]

Lesio [ Pretorianin ]

A P.S obejrzyj Hackerow tam jest pare metod na uprzykrzenie zycia nielubianym ludzom np. anulowac im prawojazdy :-))) Nie ale byl tam jeden fajny numer taki z telefonem. Dali do gazetki dla pedałów (w tym przypadku lesbijek, albo jakis innych zboczkow) nr telefonu do pracy szefa i dali pare zbereznych zainteresowan swojej ofiary. Ale bylo zabawy :-)))))))))))

08.11.2001
04:01
[16]

wolkov [ |Drummer| ]

Wrzuc do jej kompa jakies krotkie porno do autostartu. Na dzien dobry odpali kompa w pracy i ukaze sie jej ten uroczy obraz:P Sam tak kiedys zrobilem w pracy jednej lafiryndzie, ktora myslala, ze wszystkie rozumy pozjadala:P Mowie serio - numer jest przedni.

08.11.2001
07:39
[17]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

Wow, no pomysły są extra, nawet nie wiedziałem że tak można. Pomysł z pornolem do autostartu odpada bo w tej firmie tylko ja umiem zrobić takie rzeczy więc i tak było by na mnie. Ale dać ogłoszenia do gazety z jej namiarami to niezłe. A teraz fakty, jako że sam nie pochodzę z Wawy - to w jakim pismie dać ogłoszenie (chyba Życie Warszawy - kiedyś na imprezce z kolegami trochę podzwoniliśmy - tylko), za ile, A ten teks z profesorką karząca niesfornego ucznia/studenta jest super. Dzięki ;)

08.11.2001
09:12
[18]

Attyla [ Legend ]

Jestescie barbarzynskimi dzieciuchami! To nic nie da! Najlepiej bedzie jak staniesz sie uprzedzajaco grzeczny - zaczniesz calowac po rekach na przywitanie i porzegnanie, przyniesiesz kwiaty na swieto kobiet (albo zorganizujesz kwiaty od wszystkich facetow i sam je wreczysz) itp. Dopiero to dziala zawsze. Mozesz oczywiscie dac ten adres z pornostrona i ogloszenie do gazety - pamietaj jednak, ze jestes na liscie podejzanych - kto wpadnie na takie pomysly? Zwykly cywil? Grzecznoscia zjednasz sobie te lafiryndy na smierc i zycie a kawalami tylko bardziej rozsierdzic. Z babami nie wygrasz. A skoro nie wygrasz to warto przemyslec opcje sojuszu (przynajmniej pozornego)

08.11.2001
09:16
[19]

Lechiander [ Wardancer ]

Nie wszyscy potrafią wlazic ot tak sobie i to bez mydła. Niech zainteresowany zrobi to, co mu najlepiej odpowiada. Moim zdaniem połączyć kawały z pozornym sojuszem.

08.11.2001
09:19
[20]

Lechiander [ Wardancer ]

I jeszcze jedno - da się wygrać nawet z babami, tyle, że trzeba poświęcić proporcjonalnie ogromnie dużo wysiłku do głupoty danego babsztyla. I po prostu czasami człowiekowi brak sił!

08.11.2001
09:24
smile
[21]

Garak [ Szpieg ]

Attyla ma racje - najlepiej zaglaskac je na smierc !!! To dobrze dziala na kobieca proznosc !!

08.11.2001
09:33
smile
[22]

AnankE [ PZ ]

Nie chce psuc Waszej idyllii tylko tak sie zastanawiam... Pomijajac fakt zlamania tajemnicy korespondencji (bo to jest zenujace!) czy mozna wykorzystywac sprzet firmowy do prowadzenia np. prywatnej korespondencji? Wiem, ze zycie pokazuje iz mozna, pytam sie jednak czy mozna formalnie??? I czy mamy prawo byc oburzeni jesli wyjdzie to na jaw? I zeby nie bylo - nie czepiam sie nikogo tylko zapytuje!

08.11.2001
09:53
[23]

Attyla [ Legend ]

To tak jakbys powiedziala, ze nie moge napisac listu do kolesia dlugopisem otrzymanym w pracy. Komputer to tylko sprzet. Nic mu si nie stanie jezeli ktos nalisze na nim lud odbierze prywatna korespondencje. Oczywiscie Mozna oczywiscie zaczac gadke na temat czasu pracy przynaleznego pracodawcy, ale ja powiem na tyle, ze zadko wychodze z pracy o czasie. I nie dostaje za to nadgodzin.

08.11.2001
10:05
[24]

AnankE [ PZ ]

Attyla dopowiem na zasadzie przekory z przymruzonym oczkiem! :-) To co napisales mozna pociagnac przeciez dalej, tworzac taki mini lancuch zdarzen: piszesz sluzbowym dlugopisem, na firmowym papierze, przyklejasz zakupione przez firme znaczki, potem lapiesz za telefon i upewniasz sie czy liscik doszedl przy okazji zapytujac o zdrowie babci...itd. itd. ...az w koncu zabierasz sluzbowego kompa do domu. ;-) To oczywiscie przejaskrawienie. Chyba chodzi o to, ze firmowe rzeczy o malej wartosci traktujemy jako malo wazne, co nie zmienia faktu, ze wciaz nie sa one nasze. Wiem, ze to co napisalam zdziebko jest nie zwiazane z watkiem, ale tak mi sie jakos nasunelo. :-)

08.11.2001
10:22
[25]

Attyla [ Legend ]

Pamietasz AnankE scene z Ziemi obiecanej o herbacie? To co piszesz jest niezwykle podobne do tego co powiedzial (choroba, nazwisko wypadlo mi z glowy)...

08.11.2001
11:19
[26]

Oneeyee [ Blade of Shadows ]

Ananke oczywiście ze można byle nie było to zintegrowane z służbową pocztą. W naszych warunkach tylko nieliczni pracodawcy dają obostrzenia w umowach dotyczące zakazu korzystania z prywatnej poczty w pracy czy tez przechowywania na kompie prywatnych danych. Poza tym grzebanie w czyimś komputerze i przeglądanie poczty narusza konstytucyjne wolności takie jak prawo do prywatności etc. Ja nie wiem co on ma napisane w regulaminie pracy i w umowie o pracę, ale z taką zdzirą pewnie wygrałbym w sądzie

08.11.2001
12:57
smile
[27]

anonimowy [ Legend ]

Nasyp Laksygenu do kawy mówie ci działa!!!

08.11.2001
14:05
[28]

Moby [ Pretorianin ]

Mark24 --> ogloszenia to ja radze rozeslac do wielu pisemek... rowniez tych "branzowych" i stron internetowych (tam dopiero sa zboczency)... a jak chcesz zeby sie do niej duzo chetnych zglosilo to zamiast "nie drogo" wpisz ze wyglad nie gra roli i dopuszcza mozliwosc dosponsorowania kilku "podwladnych" ;P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.