--> Archiwum Forum
||Peter|| [ Centurion ]
Delta Force: Black Hawk Down - wrazenia
Plusy:
Pierwszym i podstawowym jest mocno filmowy klimat. Jesli komus podobal sie film 'Helikopter w ogniu', to gra powinna mu sie spodobac. Szczegolnie fajne wrazenie robia misje opracowane na podstawie akcji przedstawionej w filmie ('Irene') - fajnie zrobiony Mogadisz, Black Hawki zrzucajace komandosów, Kiowy latajace dookola i 'oczyszczajace' teren minigunami, masy Somalijczyków wybiegajace pod lufu - zupelnie jak w filmie. Ciekawe sa tez misje, w ktorych wsiadamy do Hummera i czyscimy okolice z cekaemu kal. 0.50 cala, fajnie sie tez grzeje z miniguna na smiglowcu.
Drugim jest spory arsenal broni jaki mamy dostepny. Karabinki, karabiny, erkaemy, snajperki - w roznych smakach i kolorach. Z wiekszosci broni mozemy celowac dokladnie (muszka, luneta, kolimator) jesli uznamy to za konieczne.
Niestety, to wszystkie plusy. Teraz o minusach:
Liczylem na cos bardziej zblizonego do Operation Flashpoint (choc moze nie az tak realistycznego). Ale nie ma tak dobrze - BHD to zwyczajna strzelanka. W dodatku obarczona kilkoma powaznymi bledami - czy raczej niedoróbkami.
Inteligencja przeciwnikow - praktycznie zadna, ale to w grach z serii Delta Force niestety norma. Skinnies nie reaguja nawet na granat ladujacy tuz obok nich. Stoja i czekaja biernie az wybuchnie... Zeby chociaz probowali odrzucic... A to tylko jeden z przykladow.
Inteligencja sprzymierzencow - praktycznie zadna. Potrafia bezmyslnie wladowac sie pod lufe kiedy akurat puszczamy dluzsza serie z kaemu. Potrafia zaciac sie w jakims glupim miejscu i trzeba po nich wracac. Jesli za bardzo ich wyprzedzimy, nie potrafia nas odnalezc. Trzech marines potrafi strzelac z dwoch metrów do chudzielca, a i tak go nie trafiają...
Strefy trafien - praktycznie nie istnieja. Przeciwnika mozna skasowac trafiajac w lufe karabinu wystającą zza rogu. Jeden strzal = jedno trafienie - i wcale nie trzeba celowac w newralgiczne czesci ciala. Odbiera to czesc radosci - i realizmu. Nie trzeba sie w ogole wysilac, by zlikwidowac wroga.
Celowanie - praktycznie niepotrzebne. Co z tego, ze mamy elegancki arsenal broni, skoro wystarczy pistolet, by zlikwidowac chudzielca na odleglym, ledwie widocznym dachu? Po co tu komu muszki, lunety czy kolimatory? Po co tu komu karabiny snajperskie, skoro zwykly Colt 0.45 cala jest rownie celny na dowolny dystans, a przy tym mozna w tym samym czasie zlikwidowac wieksza liczbe przeciwników? Rozumiem, ze zolnierze Delta Force sa znakomitymi strzelcami, ale bez przesady. Nie ma tez co mowic o odrzucie broni. Widac USAńcy poczynili w tej dziedzinie jakies gwaltowne postepy techniczne i nie przejmuja sie takimi detalami. Co wiecej, chwilami mialem wrazenie, ze przeciwnicy maja wokol siebie jakas aure, ktorej naruszenie powoduje smierc delikwenta - pare razy zdarzylo sie, ze NIE trafilem w przeciwnika, a mimo to padl on martwy na ziemie (czyzby symulant?)...
Wyzej wspomniana dluzsza seria z kaemu byla puszczana oczywiscie na wiwat, bo w zasadzie nie ma sensu klasc w tej grze jakiejs zapory ogniowej. Wystarczy ogien pojedynczy.
Troche glupie jest tez to, ze nie mozna zabrac chudzielcowi kałasza - jesli jakims cudem zabraknie nam amunicji w naszym cudownym amerykanskim M-16, pozostaje przesiasc sie na pistolet. Wprawdzie malo prawdopodobne jest, by amunicji faktycznie zabraklo (dzieki wymuszonemu systemowi "1 trafienie = 1 trup" amunicji wystarcza).
A, i jeszcze jeden detal - misje są chwilami mocno filmowe, ale wydają się konczyc w najciekawszym momencie... Szkoda.
Jesli chodzi o grafike i dzwiek to za bardzo nie ma co narzekac - jaki jest engine Delta Force kazdy wie. Niewielka interakcja z otoczeniem, jakies czarne plamy zamiast dziur po kulach, zadnej krwi na scianach. Do dzwieku przyczepic sie nie mozna, muzyka tez jest calkiem znosna (chociaz szkoda, ze nie mozna podmienic jej na mp3 z muzyką z filmu).
Podsumowujac - fajna gra, ale na góra trzy godziny. Potem do kosza.
DM [ Pretorianin ]
engine jest comancha 4 raczej :)))
nigdy nie zapowiadano, że gra będzie realistyczna - w końcu to seria Delta Force - a więc strzelanina na maxa, AI tragiczne, ale myśle że dla zajebistego klimatu warto ją przejść - online tez moze byc nieźle...
ciemek [ Senator ]
ja osobiście muszę powiedzieć jako laik tego typu gier wojskowatych, że giera rządzi. W sumie film podobał mi się straszliwie, a klimat w grze został praktycznie przessany z niego. Aż momentami się wylewa poprostu. Najbardziej podobają mi się misje w których lata się w helikopterze i naparza minigunem... no po prostu bomba jak dla mnie ;))
Podkreślam jednak, ze dla mnie najbardziej liczy się zabawa, nie realizm. Co do celowania, to chyba na łatwiejszym poziomie jest auto aiming. Stąd to trafianie pocisków nawet jeśli się nie wycelowało dobrze.
DarkStar [ PowerUser ]
dla mnie najwieksza wada jest maxymalna rozdzialka - tylko 1280x1024...
Sudzione [ The Legacy ]
||Peter|| -> skąd masz te swoje rewelacje , bo mi się wydaje że ta gra jeszcze nie wyszła ... zakładam że moge się mylić ...
W DF BHD MP demo gram na sieci od dobreych paru miesięcy , ostatnio dość rzadko ale to nie ma znaczenia .. i wymienionych przeziebie wad broni(ich nienaturalnego zachowania ) nie zauważyłem . W MP zabicie kogoś jednym pociskiem graniczy z cudem ( trzeba trafić w łeb :P) , a zabicie kogoś pistoletem to czysta fantazja (M60 rulez!)
...
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Sudzione, obawiam się że rewelacje te nie są bezpodstawne... W każdym razie tak jak się obawiałem, w stosunku do dma nie poprawiono AI, a szkoda, bo miałem ochotę na tę grę, a tak to nie ma sensu jej kupować :-/
r_ADM [ Konsul ]
|Peter|----> w grze nie ma helikopterow Kiowa i zolnierzy marines ;PPPP
Fakt klimat jest najmocniejsza strona gry, chwilami czulem sie jak Hoot czy Sanderson z BHD ;)
Nie podobaly mi sie natomiast misje "filmowe", od misji IRENE gra wg ma silna tendencje spadkowa....
A propos inteligencji somalijczykow to powiedzialbym ze jest taka jak w filmie, tam tez nie pokazywali oni geniuszu taktycznego, raczej w kupie sila ;)
Natomiast zgadza sie z sojusznicy sa glupi jak.... jak somalijczycy ;)
Ogolnie gra jest dobra ale to chyba tylko zasluga niesamowitego klimatu...
Dunkan Mlodszy [ Majonez Kielecki ]
Dla mnie porazka sa wymagania sprzetowe. U mnie haczy ja diabli w rozdzialce 800x600 i detalach na low - ymagania sux!
Sudzione [ The Legacy ]
gladius -> mam nadzieje że się mylisz :P
ciemek [ Senator ]
Sudzione - gra wyszła jakiś tydzień temu do sieci. Wersja FULL.
Dunkan Młodszy - ja gram na Duronie 650 192 MB ramu i rivie TNT2 m64 ... wsio jest najniżej ustawione jak się da jeśli chodzi o grafikę. Grać się da w sumie, ale nie jest to jakaś super widowiskowa rzecz ;).
Sudzione [ The Legacy ]
ciemek -> a wiesz kiedy jest premiera światowa/polska , po na wersji legalnej inaczej to sobie na necie długo nie pogram ;P ... a w MP gra się wyśmienicie .. mapa CTF z dema po prostu miodzio >
||Peter|| -> piszesz że ta gra jest na starym silniku Delty , ja sądze inazej ... albo jest to mocno podrasowany śilniczek delty .. . >choćby występowanie pixelshadera (ah ta zajerzysta woda !)
Dunkan Mlodszy [ Majonez Kielecki ]
ciemek----> ja full wersje gralem u qmpla na A1700 256 rami GF4ti 4200 i u niego chodzilo ekstra, ja mam tylko demko, tak wiec moze temu skacze, ale rowniez wina moze siedziec w tym, ze mam tylko 160 ramu.
Sudzione [ The Legacy ]
qurcze w poprzednim poście straciłem wątek :P , nie można jednocześnie pisać na forum i gadać przezg ...
poprawka, a raczej dokończenie >
||Peter|| -> piszesz że ta gra jest na starym silniku Delty , ja sądze inazej ... albo jest to mocno podrasowany śilniczek delty np:występowanie pixelshadera (ah ta zajerzysta woda !) lub jest to poprostu zupełnie nowy silniczek ...
ciemek [ Senator ]
jeśli grafa jest w max detalach taka jak na przykład na obrazku z głównego menu gry (helikopter) to chyba nawet nie chcecie wiedzieć jak to wygląda na TNT2 ...ale jeszcze tylko tydzień został.... tik tak tik tak ...
Sudzione [ The Legacy ]
tydzień powiadasz >>>
||Peter|| [ Centurion ]
ADM: fakt, to nie Kiowa tylko MH-6 z SOAR - mój błąd.
Ciemek: grałem na poziomie Normal - i tez nie mialem problemów z celowaniem. Było nieprzyzwoicie proste.
Sudzione: to jest raczej ten sam engine - troche podrasowany, ale nic poza tym.
Co do klimatu, to owszem - jest go sporo i tylko on ratuje gre. Ale po przejsciu kazdej misji jeden raz ma sie dosyc.
Sudzione [ The Legacy ]
||Peter|| -> co do singla to pewnie masz racje , ja naszczęście wole MP :)
ciemek [ Senator ]
Sudzione - do nowej karty :D
Sudzione [ The Legacy ]
hehe -> ciemek , to że chodzi o karte IMO nie wynikało z kontekstu , dlatego się zapytałem :DDD
ciemek [ Senator ]
chodzilo o tydzien meki ze stara karta :-)