Patrokles [ Konsul ]
Oswobodzenie pasażerów samolotu terroryzowanych przez szaleńca
Powodowany doniesieniami dotyczącymi inwazji "niosącej wolność" Irakowi wyobraziłem sobie pewną sytuację.
Akcja toczy się w samolocie pasażerskim którego pilot przez opinie publiczną uznany jest za szalonego. Nie przepadają za nim także sami pasażerowie. Poparcie znajduje jedynie wśród wiernego personelu.
Służby antyterrorystyczne postanawiają za wszelką cenę oswobodzić samolot i zabić pilota.
Nie zważają jednak na protesty większości pasażerów, którzy wykrzykują przez okna, że nie chcą być oswobodzeni siłą. Jest jednak kilku, których pilot zamknął w luku bagażowym, którzy nawołują do szturmu i zaznaczają, że sami chętnie popilotują samolot dalej.
Antyterroryści mają jednak już swoich przeszkolonych pilotów.
Trwają przygotowania do szturmu.
Pasażerowie zaczynają sie bać. I daja do zrozumienia, że nie chcą szturmu i nowych pilotów.
Jednak dowódcy antyterrorystów strasznie podoba sie samolot. Wie, że gdy go opanuje to będzie mógł sam zabierać innych turystów i kasować od nich bilety.
Apeluje do pasażerów o nie utrudnianie szturmu i o ewentualną pomoc w ujęciu pilota.
Wybija godzina szturmu.
Niestety pilot pozostaje nie zagrożony i ostrzeliwuje sie z kokpitu.
Antyterroryści ostrzeliwują kokpit oraz cały kadłub.
Giną pierwsi pasażerowie.
Niezadowoleni w pośpiechu opuszczają luk bagażowy.
Antyterroryści postanawiają zdobyć samolot, do pilota przestali strzelać.
Podchodzących do dymiącego samolotu antyterrorystów przez okna zaczynają strzelać pasażerowie.
Stawiają stanowczy i niezrozumiały dla antyterrorystów opór.
Decyzja dowódcy jest prosta. Najpierw zabić pasażerów potem pilota.
Jeden z żołnierzy pyta - kogo w końcu przyszliśmy uratować skoro pasażerowie nas nie chcą a ci z luku bagażowego chowają się na końcu lotniska.
Dowódca zdaje sie nie słyszeć uwag i rozkazuje nasilenie ostrzału samolotu.
Niedługo decydujący szturm.
Problem w tym, że pilot wraz z załogą gotowi sa podpalić paliwo w zbiornikach samolotu co grozi śmiercią wielu antyterrorystów i pasażerów.
Dowódca wie jednak, że sam samolot nie odniesie większych szkód i już niedługo sobie nim polata.
P.S.
Obsługa międzynarodowego lotniska nie wyrażała zgody na szturm została jednak postawiona przed faktem dokonanym przez dysponującego siłą dowódcę antyterrorystów.
Jaką widzicie przyszłość dla pasażerów i samolotu ?
Czy życie pilota warte jest życia pasażerów?
massca [ ]
z
i
e
e
e
e
e
e
f
tomirek [ ]
a mi sie tam podoba. Calkiem logicznie przedstawiona sytuacja w iraku.
massca [ ]
oraz zacytuje ci fragment maila jakiego dostalem od mojego bardzo dobrego przyjaciela, Polaka, ktorego ojciec jest irackim kurdem : "jak gadalem z nim przed atakiem to wszyscy bardzo liczyli na wojne i w nastepswie po niej na niepodleglość "
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Antzterrorysci wycofuja sie. Osmielony tym pillot zajmuje sasiednie lotniska. Zaczyna grozic antyterrorystom. Ci uwarzaja, zeby mu ustapic, to moze sie uspokoi. Pilot postanawia zrobic porzadek z niektorymi pasazerami w swoim kraju, ktorzy za bardzo marudza. Truje ich gazem. Od zaprzyjaznionych pilotow kupuje nowe zabawki, ktore moga dalej poleciec i przeniesc inny ladunek. Wysyla zabawki na sasiednie lotniska. Antyterrorysci kloca sie miedzy soba, wysylaja kontrole, zeby oblaskawic pilota. On ze smiechem wpuszcza kontrole, ale nie pozwala im zobaczyc zabawek. Kontrole udaja, ze wszystko jest w porzadku, obsluga lotniska tez. Antyterrorysci nie wierza, ale sa w mniejszosci. Pilot nawiazuje kontakty z innymi pilotami, tworza caly szwadron jednoczac lotniska w regionie.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
uwazaja, of course
K@mil [ Wirnik ]
Jest w tym coś mądrego.
Stoigniew [ Centurion ]
Albo tak:
Antyterorysci jednak szybko opanowuja samolot, straty w pasazerach sa najwieksze wsrod tych ktorzy byli najblizej kabiny pilotow, ale sam pilot i reszta zalogi sie broni - w koncu pilot ucieka przez okno, a reszta zalogi zostaje wyrznieta przez at. Wracaja ci z luku bagazowego - at zostawiaja swoich pilotow - poczatkowo pasazerowie nic przeciw nim nie maja ale w koncu piloci lataja tam gdzie im kazali at a nie jak pasazerowie maja na biletach, wybieraja wiec wsrod swoich kilku pilotow i kontakyuja sie z zaprzyjaznionymi pasazerami z innych samolotow.Chca zmienic pilotow - czesc z nich tych z klasy najgorszej w ogole nie chce ani tych ani inych pilotow oni najchetniej by chcieli nawet swoj samolot bo w tym sa dyskryminowani - w ogole nie poczuwaja sie do wiezi z reszta pasazerow w lepszych klasach. No i burdel samolot spada, szczatkami dziela sie inne linie lotnicze.
Patrokles [ Konsul ]
gladius
Moje opowiadanie to czysta rzeczywistość.
Twoje zaś to tylko hipoteza, fikcja.
Nie można przeciwstawiać świata realnego i realnych cierpień rozważaniom w kategorii "a gdyby"
Masca co jest ważniejsze los prawowitych obywateli istniejącego już państwa czy mrzonki i nadzieje narodu, który nigdy państwa nie posiadał. Szkoda, że tak zajadle nie bronisz prawa do państwowości Palestyńczyków, których państwo istniało oficjalnie.
Znasz słowo hipokryzja?
A powracając do Kurdów, dlaczego nie popierasz ich dążeń do stworzenia państwa na terenie Turcji, wszak stanowią 20% jej ludności. Może tego wymaga lojalność wobec kumpla z NATO.
Tylko Saddam uczynił gest wobec Kurdów i ustanowił dla nich na terytorium Iraku autonomię w 1970 roku. Był wtedy głupim i niedoświadczonym przywódcą. Mądry takich błędów nie popełnia, gdyż pazerność ludzka, w tym Kurdyjska nie ma granic.
Kurdowie mu sie odwdzięczyli i zgotowali mu krwawe powstanie, żądając terenów roponośnych. Saddam powstanie stłumił. Głupi był, że użył gazu. Inaczej nikt by nawet nie wspomniał o tym, tak jak nie wspomina sie o powstaniach kurdyjskich zdławionych przez Turcję i Iran.
Chyba taki cynik jak Ty to rozumie.
Attyla [ Legend ]
Patrokles - dlaczego akurat samolot? Samolot pozbawiony pilota rozbije sie grzebiac wszystkich pasazerow. W Iraku znajdzie sie poprostu ktos inny na to miejsce. Nie wiem, czy pamietacie, ale to panstwo przed wojna z Iranem bylo najbardziej rozwinete w regionie. I pod wzgledem naukowym, i infrastruktury i przemyslu. Saddam zajal fotel lokalnego kacyka i wszystko sie pieprznelo. Teraz jest to idealne panstwo dla jednego wladcy: ciemna ludnosc, zero nauki a gospodarka w calosci jest kontrolowana przez Saddama. Prawie jak w Polsce. Kurde, moze by poprosic Amerykancow o interwencje?:-))))
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Patrokles - nie zyjemy w swiecie idealnym i czasami trzeba dokonywac pewnych wyborow, nawet brutalnych i powodujacych straty po to, zeby uniknac konsekwencji jeszcze gorszych. Niestety to nie jest tak, ze zawsze mozna sie dogadac, przeprosic i isc razem na piwo. W tym przypadku jest wybor miedzy zlem a mniejszym zlem.
Misio-Jedi [ Legend ]
A nie można temu Saddamowi wyperswadować żeby w końcu oddał władzę np. w zamian za zachowanie swoich pałaców (taki iracki okrągły stół) ?
Patrokles [ Konsul ]
Attyla
Masz nieaktualne dane.
Irak nadal jest jednym z najlepiej uprzemysłowionych państw w regionie. Pod wzgledem wykształcenia bije pozostałe kraje arabskie. Dane te niedawno potwierdził były ambasador Poliski w Iraku.
A co do biedy. Zapominasz jak wielki wpływ na nią mają sankcje ONZ. Przed 91 rokiem inikt nie mówił o biedzie w Iraku.
I jeszcze jedno. Na to państwo można patrzeć przez pryzmat innych państw w regionie. Gdzie ty widzisz powszechne bogactwo. Bieda w Iranie, Jordanii w Arabii Saudyjskiej dobrze sie wiedzie rodzinie królewskiej i krewniakom Saudów a szaraczki ani forsy ani podręcznika nie widziały. Podobnie sytuacja wygladała w Kuwejcie, gdzie wszystkie kąski zgarnia bogata kasta z rodzina Emira na czele.
Wracając do Iraku to spójrz na Bagdad mosty, autostrady czy to jest ubogie państwo. A na prowincji jak na prowincji w Polsce też ludzie bez pracy, bez grosza bez perspektyw.
Luty Tur [ Generaďż˝ ]
prawda jest taka, że USA chodzi o ogromne zloza uranu położone w Iranie, które Stany dostaną, jeśli umożliwią Iranowi
przejęcie spornych prowincji Iraku. NIe chodzi tu w gruncie rzeczy o pzoyskanie nowego źródła uranu, a tylko
o uniemozliwienie przejecia go przez inne obecne lub przyszłe mocarstwo nuklearne.
Attyla [ Legend ]
Patrokles - a jak sadzisz - skad sie wziely sankcje ONZ? Chyba, nie powiesz, ze dzialaja jak laska boska - nie mozna przewidziec kto i w jakich warunkach jest nia obdazony?:-))))))
A co do tego kraju mlekiem i miodem plynacego, to tak sie sklada, ze kolezanka z ogolniaka mieszka na stale w Iraku i opowiedziala mi to i owo. Co bylo przed i co jest po. Nie wiem co ten ambasador mowil, ale bardziej ufam jej niz jemu.
Zreszta nie ma to zadnego znaczenia dla glownego powodu moich zastrzezen do twojego opisu sytuacji. Jeszcze raz powtarzam: Irak to nie samolot a Saddam to nie pilot. Zdjecie go ze stolka zaszkodzi tylko jego rodzinie i poplecznikom. Tak jak zdjecie Millera tuta. Tak swoja droga to ciekawe jak ludzie przywiazuja sie do stolkow... Cholera, czy ta wladza naprawde jest taka atrakcyjna?
diuk [ Konsul ]
Patrokles --> piękna analogia (ten samolot)...
Zapomniałes tylko dodać, że pilot wymordował wcześniej część pasażerów, a ocaleli tylko ci, którzy albo sami brali udział w morderstwach albo co godzina śpiewają ody na cześć pilota :-)
Oczywiście pilot namawia pasażerów do zaciekłej obrony, obiecując kwotę 3 tys USD za każdego zabitego antyterorystę... Pasażerowie w gruncie rzeczy maja dosyć pilota, ale dopóki antyteroryści nie wejdą na pokład, nikt się pilotowi nie sprzeciwi (mając w pamięci los części pasażerów...) i będzie przynajmniej symulował wykonywanie rozkazów. Część pasażerów zrobi to zresztą entuzjastycznie, obawiając sie odpoweidzialności za udział we wcześniejszych morderstwach...
Patrokles [ Konsul ]
Attyla.
Ja się zgadzam zdjęcie pilota przyniesie same korzyści o ile nie powstaną koszty.
Koszty sa jednak przerażające i ciągle rosna. Nic ich nie usprawiedliwi.
A ponieważ największe ponoszą Irakijczycy to Ich zdanie jest tu przeważające.
Co do niechęci Irakijczyków do wyzwolicieli chyba nie masz watpliwości.
Misio-Jedi [ Legend ]
Patrokles ---> A co jeśli Irakijczycy są takimi samymi głąbami jak Polacy ? To przecież możliwe (a może i nie :)))
W końcu u nas Lepper też się nie jednemu podoba, ale to dotyczy nie tylko Polski (choć u nas głąbów wyjątkowy urodzaj) w takiej Białorusi też wszyscy są łukaszenką zachwyceni, na słowacji swojego czasu Mecziara uwielbiali a w Serbii idolem był Miloszewicz. W Rosji zaś do dziś płaczą za Stalinem, a władze rosyjskie na poważnie rozważają jego rehabilitację.
Społeczeństwa kiepsko wykształcone mają wyraźny sentyment do dyktatorów. Uszczęśliwianie ludzi na siłę oczywiście nie jest właściwe, ale nie mówmy sobie że Saddam jest OK bo ludzie w Iraku go lubią.
diuk [ Konsul ]
Misio-Jedi --> róznica jest taka, że w Polsce Lepperem zachwyconych jest góra kilkanaście procent społeczeństwa, w Iraku Saddamem - 100%. To cecha totalitaryzmu. U nas też swego czasu 99,99% ludzi głosowało ;-)... Może wskaźnik popracia jest dobrym barometrem stopnia wolności?
Stoigniew [ Centurion ]
Misio-Jedi--->skoro obywatele mowia ze im dobrze(inna rzecz ze nie wszyscy tak mowia) to znaczy ze im dobrze i nic nam do tego, jak ktos chce byc glabem to prosze bardzo, poza tym jest u siebie. Problem jest gdy wladza moze byc grozna dla sasiadow czy innych krajow. W Korei Pln. ludzie jedza trawe i jakos USA nie probuja ich ratowac na sile. USA zachowuja sie jak Wlk. Bryt. w czasach kolonialnych - najlepiej aby caly Bliski Wch. byl obsadzony ich poplecznikami - oby po wojnie nie przewrocilo sie tam jeszcze bardziej. Saddam zapewne jest tak dobry jak zaraza ale juz Wlk. Bryt. z Francja rzadzili i dzielili tam oszukujac Arabow walczacych z Turcja - teraz USA robia to samo - klopoty wyleza po latach.
VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]
niezłe.
Misio-Jedi [ Legend ]
Stoigniew ---> Ale Amerykanie - choć nie działają z pobudek humanitarnych - przynajmniej przyczyniają się do poprawy sytuacji - Miloszewicza obalili i sytuacja Serbów się poprawiła, jak załatwią Saddama to na podobnej zasadzie poprawią los Irakijczyków, lepsze to niż postawa Francji i Niemiec.
Patrokles [ Konsul ]
Caryca Katarzyna też wmaszerowała do Polski w celu poprawy sytuacji, szczególnie innowierców.
To samo robili Rosjanie w Awganistanie i Czechosłowacji. Wszyscy Qrwa chętni do robienia porządku.
Jakoś tylko w Tybecie nie można się doprosić sprzątaczki.
Hitler też robił porządki w Austrii i Czechach i bronił praw mniejszości.
Czy wy jesteście tak tępi, czy też zlewaliście lekcje historii?
Nie ma w historii żadnego przykładu na to, by porządek narzucony jakiemuś narodowi siłą przyniósł dobry i długotrwały skutek.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Mnie nie przeszkadzaloby, zeby caly Bliski Wschod byl pod amerykanska kontrola. Co by nie mowic, to Amerykanie nie wsadzaja ludzi do wiezienia, jak ktos nie chce jesc hamburgerow czy pic coca-coli. Jesli mialbym wybierac rezim typu Husajn czy Milosevic a demokracja amerykanska, to dla mnie wybor jest prosty. W kraju szczesliwosci Saddama musisz byc szczesliwy i zadowolony pod kara smierci. W Ameryce nie. Zobaczcie w TV ilu ludzi protestuje przeciwko wojnie w Nowym Jorku, San Francisko. Jakos nie pokazuja manifestacji pokojowych z Bagdadu...
Stoigniew [ Centurion ]
gladius--->zaskoczenie!Kto ma njawiecej wiezniow na 100 tys mieszkancow??? Ha, po amnestii w 2000 r w rocznice zwyciestwa na Niemcami w Rosji zwolniono 200 tys wieznio - to USA stanely wtedy na czele tej niechlubnej klasyfikacji.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Stoigniew - ilu wiezniow w USA to wiezniowie polityczni, kto siedzi za krytykowanie wladz, ogladanie TV satelitarnej, sluchanie muzyki rockowej, nie noszenie brody?
Patrokles [ Konsul ]
gladius
Powiedziałeś coś bardzo ważnego choć pewnie nie jesteś tego świadom. " Jeżeli miałbym wybierać reżim Husajna czy demokrację amerykańską...
Dałeś sobie wolność wyboru. Tym bardziej masz prawo oporu przed narzucaniem Ci siłą rozwiązań przez podmiot zewnętrzny.
Uszanuj ich wybór. Oni nie kochają Saddama. Wielu go nienawidzi ale jeszcze bardziej nienawidzą USA i odbierania im godności.
Brak swobody w oglądaniu programów satelitarnych to gówno w porównaniu do braku swobody religijnej w Iranie czy Arabii Saudyjskiej, nie wspominając o prawach kobiet. Ale to taka kultura. My powodowanii pychą i wybujałym pojęciem o naszej "kulturze" nie mamy prawa im nic narzucać. Niech sobie zyją w swoim świecie a jak dojrzeją to obalą saddama jak niegdyś Rumuni swoje słonko Karpat.
Bilans na dzień dzisiejszy jest taki, że upodlono naród Iracki a pokazywane sceny arabów wiwatujących na widok wojsk koalicji były rzenujące i nie przekonały samych operatorów.
Czy to tak ciężko zrozumieć, że oni nie chcą wolności narzuconej i przywleczonej na bagnetach innowierców.
r_ADM [ Konsul ]
Patrokles ----> a skad wiesz ze irakijczycy nie chca smierci saddama ??
bo w telewizji irackiej kilku tak powiedzialo ??? przeciez wiadomo ze nie powiedza ze saddam to dupek bo by ich zaraz tamtejsza sb im usiadla na karku az do 3 pokolenia wstecz !!!!
diuk [ Konsul ]
Patrokles --> Nie licz na wiwaty Irakijczyków, dopóki Saddam żyje. Skoro przeżyli do tej pory - mają tę wrodzoną zdolność przetrwania, która im mówi, że na razie lepiej sie nie wychylać, bo:
a. być może Saddam odbije te tereny, choćby na chwilę
b. być może Saddam ma na swoim terenie ich krewnych
c. pod naciskiem opinii publicznej Amerkańce zaprzestana działań i Saddam wróci
Kurdowie, którzy uwierzyli w interwencję rozpoczynając powstanie 12 lat temu zostali potem skarceni przez Saddama, kosztowało to ich bodajże 180 tys zabitych. Irakijczycy to pamiętają.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Patrokles - mi nie chodzi o to, zeby ich wyzwalac od Saddama, tylko zeby uchronic NAS przed tym, co Saddam moze zrobic. Saddam Husajn jest potencjalnym zagrozeniem dla calej cywilizacji zachodniej. Moze nie sam, ale jest w stanie polaczyc sily z innymi tego typu przywodcami, chocby Kadafim. Oni nienawidza Ameryki, ale to jest nienawisc walczaca. Ich celem nie jest obrona przed Ameryka (czy ogolnie Zachodem) ale zniszczenie wrogiej cywilizacji. Posluchaj tonu wypowiedzi Husajna, popatrz na Palestynczykow, oni chca wybic wszystkich niewiernych. Swiatu nie potrzebne jest islamskie mocarstwo.
LooZ^ [ be free like a bird ]
Atylla : "Cholera, czy ta wladza naprawde jest taka atrakcyjna?" Nie wiem, ale blagam : sprawdz to! Moze wkoncu byloby normalnie w tym kraju :)
Maciello [ Centurion ]
LooZ^===> dopisz jeszcze :2002-2003 precz od korei
LooZ^ [ be free like a bird ]
Maciello : Ze cala ironia zawarta w tym podpisie nie dotarla do ciebie ? ;]
Patrokles [ Konsul ]
diuk
Kto mówi o wiwatach.
Przecież gołym okiem widać, że nikt tam nie chce Amerykanów. Kto żyw chwycił za broń. Sami interweniujący stali się ofiarami własnej propagandy i naiwności licząc na powitanie z otwartymi rękami.
Co do niechęci Islamu do świata zachodniego. Ma ona poza naturalnym religijnym i kulturowym podłożem jeszcze jedno, znacznie bardziej istotne. Ameryka bez przerwy ingeruje w świat arabski od wielu lat, nie zaś odwrotnie.
To nie arabowie pchają sie ze swoją kulturą do naszych bram, lecz my na siłę chcemy uszczęśliwić ich naszą zdegenerowana cywilizacją oferując im rządy przygłupiej większości i hamburgery.
r_ADM pewnie że chcą jego śmierci. Nie chca jednak by ta śmierć była okupiona ich krwią i ropą. Wolą żyć z Saddamem niż bez niego pod patronatem Ameryki.
massca [ ]
"To nie arabowie pchają sie ze swoją kulturą do naszych bram, lecz my na siłę chcemy uszczęśliwić ich naszą zdegenerowana cywilizacją oferując im rządy przygłupiej większości i hamburgery"
w kuwejcie jest od pyty macdonaldow i tamtejsi arabowie bardzo chetnie z nich korzystaja. nie demonizuj juz tak ameryki bo popadasz w skrajnosci i jestes smieszny czasami.
massca [ ]
i jeszcze jedno mnie intersuje - skad u dyskutantow takie zdecydowane przekonania czego chca irakijczycy ??? badania opini spolecznej robiliscie czy co ???
Misio-Jedi [ Legend ]
Patrokles ---> Jednak pamiętam co nieco z lekcji historii, np to:
Truman do Stalina "U nas to jest demokracja ! Każdy kto chce może zawołać >>precz z Trumanem<< !" na to Stalin "U nas też..."
Misio-Jedi [ Legend ]
Patrokles ---> Twój post z 15:06 jest super !
Stary, co ty tu jeszcze robisz ? Dla czego nie ma cię jeszcze w którymś kraju arabskim np w Iranie ???
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
massca, a kogo tak naprawde obchodzi, czego chca Irakijczycy?
massca [ ]
gladius - ja nie wiem czego chca WSZYSCY irakijczycy, bo tego nikt nie wie. wiem tylko ze ojciec mojego przyjaciela - iracki kurd - chce wolnosci i niepodleglosci, bo tak mu napisal w mailu.
i moge conajwyzej podejrzewac niesmialo ze wiekszosc irakijczykow pewnie chce zyc milo, dostatnie, spokojnie, w kraju wolnym i niezaleznym. czy USA im to zagwarantuje - nie wiem. ale za saddama na pewno tak nie bylo.
generalnie - nie lubie wypowiadac sie za innych. o to mi tylko chodzilo.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
massca, zgadzam sie w 100%