GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" stanza 370

19.03.2003
17:04
[1]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" stanza 370

"A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...”
Leniwie nuciłeś starą pieśń i tu przyniosły Cię nogi.
Nie wiesz jak tu dotarłeś, nie wiesz, jaki to czas i kraje,
A karczm się widzi tak wiele, gdy się przez życie wędruje.
Stoły stoją puste, siatkę tworzą w drewnie rys tysiące,
Wiatr w kaganku świszczy, a w kominku leżą drwa stygnące.
Gollum jakiś markotny, okiem w Twą stronę tęsknie błyska,
Zwykle w karczmie o poranku, pustką świeci jego miska.

Pomyślisz - tu nic się nie dzieje, tu nie spotkasz człowieka,
Nim kaptur naciągniesz, wyjdziesz, usiądź przy stole, poczekaj.
Przyjdą inni skoro Anor do horyzontu się zbliży,
Puchar wino wypełni, gwar rozmów powietrze ożywi.
Pusta miska Golluma zadźwięczy, gdy wrzucisz Skarb skromny:
Rybę w srebrzystych łuskach albo suchar niedojedzony.
Rozmowy rozpoczną się różne, włącz się w którą zapragniesz:
O piwie, o smokach, broni, o dziejach Śródziemia również.

Zobaczysz tu wiele dziwadeł, istot wybór szeroki:
Ludzie, Krasnoludy, wampiry i Elfy Pięknookie.
Wędrowców, kapłanów i bardów, mądrali i statsiarzy,
Wybieraj, przebieraj, ktokolwiek tylko Ci się zamarzy.

To FoXXXMagda, w swej elfiej mowie Pellamerethiel zwana,
Która dawno, dawno temu tę karczmę ufundowała,
Historię Śródziemia powie, ma wiedzę swej rasy godną.
A najpiękniejsza kami przywita Cię słowem pogodnym.
Z Vilyą pomówisz o sztuce, ambitne są to tematy,
Inna sprawa - to sztuka parzenia kawy i herbaty.
Miła nam Elfka sarenka rozmyśla o sensie życia,
Zaś niepozorna Cody pierwsza do walki i krwi picia.
Sprytna Półelfka martusi_a i Meeyka – smoków treserka,
To chyba wszystkie bywające w naszej karczmie dziewczęta.

Barman o smoczym imieniu to Drak’kan, miłośnik piwa,
A gofer, ten, który je warzy, w piwniczce się zaszywa.
Cokolwiek blady wampir Spooke przychodzi wkrótce po zmroku,
Błyskając długimi kłami, skupia się na szklance soku.
Bywa, że przyjdzie i mati, Drow małomówny i skryty,
A LooZ^, Gondorczyk prawdziwy, nie zadaje głupich pytań.
Iarwain Ben-Adar o wystrój i nastrój karczmy się troszczy,
A topór krasnoluda Jolo raczej przyjaźnie błyszczy.
Arahno mówi, że lubi pająki, człek tajemniczy,
Zapewne w ciemnych lasach Mirkwood nigdy nie był leśniczym.
Wpada tu z miną groźną Mysza['B] – szef patrolu orczego,
Ale to Ork po naszej stronie, więc bać się nie ma czego.

I to mniej więcej wszyscy, więc wybór masz chyba dość duży?
Zamów kufel piwa z Bree, odpocznij po trudach podróży,
Rozgość się i rozluźnij, i nie przejmuj się niczym w ogóle:
Miłej uczty życzy ekipa „Pod Rozbrykanym Nazgulem”.

19.03.2003
17:09
[2]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

zapraszamy na wyszukane i nie dania prosto z Śródziemia
że o napitkach stamtąd nie wspomnę (bo i tak wszyscy wiedzą, co dla nich najlepsze)

19.03.2003
17:10
[3]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Można sobie również obejrzeć pyszczki stałych bywalców :::>

Hall of Fame wykonał bard Hugo.

19.03.2003
17:21
[4]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

tutaj mi się dopisywać, robale, co to ma znaczyć? nawet jeśli nie mamy tradycji kampowania, to moglibyście bardziej uważać...

zasłuchałam się bardzo nieprzytomnie w takiej playliście:

1. The White Stripes - Seven Nation Army
2. Mercury Rev - Goddeess on a Hiway
3. Dave Matthews Band - Don't Drink The Water
4. The Notwist - Pick Up The Phone
5. Elbow - Scattered Black & Whites
6. Wilco - I Am Trying To Break Your Heart
7. John Mayer - Your Body Is A Wonderland
8. Lambchop - This Corrosion
9. Mercury Rev - The Dark Is Rising
10. Dave Matthews Band - The Dreaming Tree

19.03.2003
17:21
smile
[5]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

<::::::::Wreszcie ktoś pogrubił nicki, od razu łatwiej odnaleźć w tekście osobistości:))

Gilmar:::::>Musze jeszcze jakiegoś bardzo dobrego łucznika znależć, no i mimo wszystko drugi czarodziej by się chyba przydał, ale to się zobaczy:))

19.03.2003
17:28
smile
[6]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Vilya:::::>Coś z tego (a może nawet wszystko) niedługo zassam i zobaczę czy warto posłuchać na dłuższą metę:))

19.03.2003
17:45
[7]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Witam.

Co u mych drogich Nazgulowiczów słychać?
U mnie Pustki ciąg dalszy. Sama nie wiem, co mi dolega. Chyba pozimowa depresja. Problem w tym, że źródła mego smutku nie umiem znaleźć. A może powód jest bardzo ogólny - same nieszczęścia targające światem. Tylko po co ja się wszystkim tak bardzo przejmuję?

Vilyo --> jeśli się nie obrazisz, jeszcze dzisiaj wyślę Ci moje kolejne opowiadanie [które aktualnie kończę]. Tym razem jest przemyślane i urodzone w Bólu. Nic na siłę, pozwoliłam pisać memu sercu, a nie ręce. No i zastosowałam Nową Formułę [podług Twoich wskazówek].

I wanna heal, I wanna feel
What I thought was never real
I wanna let go of the pain I felt so long
I wanna heal, I wanna feel
Like I'm close to something real
I wanna find something I've wanted all along
Somewhere I belong

19.03.2003
17:46
smile
[8]

Gilmar [ Easy Rider ]

Vilya ------> upszejmie prosze o wybaczenie, to się więcej nie powtórzy. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że nie chciałem władowac sie między wnętrza by...
Paudyn -----> a byłeś już w Beregoście i u Thalantyra, tam jest najlepszy łucznik w grze.

19.03.2003
17:51
[9]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

martusia:::::>Ostatnio kłopoty techniczen uniemożliliły mi wysłanie, dziś dostaniesz już swoją przesyłkę:))
Ja nauczyłem się już nie przejmować tym całym złem na świecie, za dużo tego...

Gilmar:::::>I jak tu nie wierzyć w siłę przypadku, właśnie jestem w drodze do tegoż miejsca!!!:)))))

19.03.2003
17:55
[10]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Gilmar ::: LOL ( a poza tym masz nicka PRAWIE jak nazwisko jednego z moich ulubionych gitarzystów - oczywiscie, że wybaczam)

martusi_a ::: najlepszym sposobem na Pustkę jest a) wódka, b) maksymalne zdołowanie za pomocą muzyki, książki, filmu, itp.,

masz tu a) :::>

i powiem Ci jeszcze, że słuchałam kiedyś w radio audycji o pisaniu. Bardzo Mądry Krytyk stwierdził, że prawdziwe pisarstwo rodzi się w bólu. Lekko i z przyjemością powstaje tylko grafomania... :>

a masz może GG?

19.03.2003
18:32
[11]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
wpadłam tylk sie pozegnac...:)

wiec narka all ;) i pamietajcie o Erotycznych Snach! :)))

19.03.2003
18:51
[12]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Witam (i być moze odrazu żegnam)
Znowu wpadam na chwilę.
I mam pytanie do starych (no raczej bardzo starych :P) bywalców, czy pamietają jeszcze takie cuś? ->
A i ile jeszcze odwiedza ten przybytek???

19.03.2003
18:54
smile
[13]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

niewiele, Stitchu, niewiele...

a tak w ogóle to witaj!

19.03.2003
18:59
smile
[14]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Hej Vili!
Jak w szkole było?? Nie zamęczyła cię "przyszła" ;) elita??
A propos twoja odp dotyczy pierwszego pytania, drugiego, czy moze obydwu (dla kazdego pyanie jedno niewiele)?

19.03.2003
19:05
[15]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

drugiego, Wiedźminie... bo ja doskonale pamietam tamte czasy.

A pzryszła elita z Pragi Północ mnie nie zamęczyła ponieważ ja mam ich wszystkich w... głebokim niepoważaniu.

19.03.2003
19:07
[16]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

To może poszuj ich takim pięnkym zwierzęciem

19.03.2003
19:09
[17]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Lub zapoznaj z moim pupilkiem (bez skojarzeń proszę) ->

19.03.2003
19:12
[18]

sarenka [ Senator ]

Witam wszystkich bardzo serdecznie, co u Was? Ja wczoraj właśnie dostałam silmarilliona i niedługo zamierzam go zacząć czytać, ale teraz ponownie przezywam Władce.

MArtusia -> A mnie mówiłaś, że nie jesteś smutna. Nie badź sm,utna bo mi się smutno robi, że Tobie jest smutno. [ ale powtórzeń] :(

19.03.2003
19:22
[19]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Sarenko --> sama przyznaj, że u nas w szkole trudno się smucić :) Mówiłam, że nie ejstem smutna, bo nie byłam. Teraz trochę gorzej z moim samopoczuciem... ale jakoś być musi.
Przypominam o naszym jutrzejszym [?] wypadzie do kina! :)

19.03.2003
19:23
[20]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

O już dwie Panie :)
Mam coś dla was, proszę się częstować ->
Czyli korzystać z okazji posiadania przeze mnie gotówki (3 mantikory i jeden likantrop sie przydarzył:)

19.03.2003
19:35
[21]

sarenka [ Senator ]

Martusia ->obawiam się, że z tym kinem może nie wypalic, ale postaram się ze wszystkich sił zebym mogła iśc.

Stitch -> Witaj, dziękuję serdeczne, Co u Ciebie? Masz śliczne zwierzątko;)

19.03.2003
19:40
[22]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Ad 1. Jakoś leci, siedzę teraz w kafeii.
Ad 2. Dziekuję, przekażę ;) Też takiego chcesz?

19.03.2003
19:48
[23]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

No muszę się zbierać.
Żegnam serdecznie Panie i oglądaczy ;)
I zostawię coś, abyście się nie nudzili.
10 butelek tego ->
Do zobaczenia Vili, sarenka, matrusia i ...(niech kazdy wstawi kogo chce).

19.03.2003
19:48
[24]

sarenka [ Senator ]

Stitch -> Może jednak nie, wolę nieco łagodniejsze zwirzątka;)

19.03.2003
19:53
smile
[25]

Mysza [ ]

Witam wieczorkiem... po popołudniowej porcji leków zmorzył mnie sen... i znów przeniosłem się do surowych lasów dalekiej północy... drzewa, śnieg, trolle, kamienie runiczne, wycie wilków w księżycową noc... ja chyba naprawdę muszę tam pojechać... dlatego też wieczór będzie stał pod znakiem czysto orkowej, norweskiej muzyki... :)))))

Vilyo --> Dziękuję Ci za zgrabne umieszczenie mnie we wstępniaku... :)))) ...a wódka jest niezłym sposobem na Pustkę... problem w tym, że skubana potrafi czasem jeszcze większe spustoszenie poczynić... (i kto to mówi)

Sarenko --> Witaj... a wiesz, że takie "zwierzątka" jak to Stitcha bardzo lubią... eee... nie będę Cię straszył... a nuż to wegetarianin ?? :))))

Martusiu --> Mam nadzieję, że to co wysłałem już dotarło... i główka do góry... :))))

Stitch --> Witaj po latach (?) ;))))

19.03.2003
20:10
[26]

sarenka [ Senator ]

Mysza -> Witaj, Ale TY mnie obronisz, prawda?

Stitch -> Sopkojnej nocy i zagladaj częściej.

Ja właśnie pije gorące cappucino bo jest mi bardzo zimno. Gdzie są wszyscy?

19.03.2003
20:14
[27]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

wszyscy czyli nikt? ja się integruję z Pawłem Kostrzewą, bo niewiele zostało audycji na tym śiwecie, których warto słuchać...

sarenka, ja co prawda piję Smirnoffa z wodą mineralną, ale powiedzmy, że wygląda on tak, żebyś nie czuła się samotna ze swoją pseudokawą :::>

19.03.2003
20:20
smile
[28]

Mysza [ ]

Sarenko --> No pewnie... cóż to za problem dla orka, jakaś przerośnięta jaszczurka... skóra Twoja, ale zęby biorę na wisiorki... :))))

Vilyo --> Zazdroszczę Ci... ja z mocniejszych trunków jedynie na syrop przeciwkaszlowy mogę sobie teraz pozwolić... ale też nieźle kręci... na zdrowie !! :))))))

19.03.2003
20:24
[29]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Sarenko --> no to trzymam kciuki, aby Ci się udało... Grzechem byłoby, gdybym Dwóch Wież nie obejrzała...
Gorące cappucino? Ja też chcę! ;) Idę do kuchni, zxaraz wracam i potowarzyszę Ci w piciu tegoż napoju :)

Myszo --> ha! Jestem dzisiaj bardzo złośliwa! zapchałam Ci skrzynkę, zapchałam Ci skrzynkę... [radosne okrzyki].

Vilyo --> zapomniałam podziękować za receptę na Pustkę. Dlatego czynię to teraz. Co do punktu a) - zmaterializować się owo lekarstwo nie może. Uniemożliwia mu to mój wiek i niechęć. Zdecydowanie wolę coś czerwonego i słodkiego... Idę pogadać z rodzicami, może mnie poratują. Co do punktu b) - ustosunkuję się na pewno.

19.03.2003
20:36
[30]

sarenka [ Senator ]

Mysza -> Skóre równiez możesz sobie zatrzymac;)

Martusia -> A ja własnie skończyłam i jest mi troche cieplej.

Vilya -> Dzięki za dobre chęci, pozostan jednak przy swoim trunku zapewne lepszy od pseudokawy;)

19.03.2003
20:57
smile
[31]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Hej, wreszcie chwilka wolnego:))

sarenka:::::>Tak zimno u Was, czy taki z Ciebie zmarźluxh??:))

martusia:::::>Uporałem się wreszcie z tym, z czym powinienem:)) Forma nieco inna niż poprzednio, wszystko wyjaśniłem w mailu. Przyjemnej lektury;)) BTW. Dla mnie też zrób trochę tego wspaniałego trunku:))

Mysza:::::>nie zapominaj w jakim stanie jesteś, bo w chwili obecnej nawet byle jaszczurak może stanowić zagrożenie:))

19.03.2003
21:04
[32]

sarenka [ Senator ]

Paudyn -> Ze mnie taki zmarzluch, Ja w ostatnie wakacje chodziłam z sinymi paznokciami choć było ciepło;)

19.03.2003
21:06
smile
[33]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka:::::>Jakbym słyszał moją mamusię, coś na poprawę krążenia trzeba zażyć:))) Jak krew zacznie szybciej w żyłach krążyć od razu zrobi się cieplej. Dla pań polecam Advocata, lub też jakąś zmyślniejszą nalewkę:))

19.03.2003
21:11
[34]

sarenka [ Senator ]

Paudyn -> ja na nalewki za młoda jestam;)

19.03.2003
21:23
smile
[35]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka:::::>Eee tam opowiadasz:)) A na capuccino to nie jesteś za młoda?? :D Ja mówię o delikatnej nalewce, a nie o tych z wysokim stężeniem % alkocholu:)) Taka nalewka babuni z pewnością ociepliłaby organizm, a odrobinka Advocata też nie zaszkodzi:)) W ostateczności może być jakieś winko, które jak wiadomo wspomaga trawienie i w małych ilościach absolutnie nie szkodzi:))
BTW. Mam nadzieję, że nie czyta tego żadne z Twoich opiekunów, bo jeszcze pomyślą, że jakiś Paudyn prowadzi Cię na drogę do zatracenia:))

19.03.2003
21:31
[36]

sarenka [ Senator ]

Paudyn -> Nie denerwuj się mama nie czyta, Tak wino mamy bardzo dobre i mocne własnej roboty. ;)Ale do tego, że jest mi w rece zimno to się przyzwyczaiłam;)

19.03.2003
21:57
[37]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Paudyn --> odbierz pocztę... i wybacz to, co Ci posłałam. Akt desperacji.

19.03.2003
21:57
[38]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

To ja znow tylko wpadam i wypadam.

Wciaz zyje, nauka powiedzialbym ze nie potrafi sie przebic na pierwszy plan... chyba musze sie zmobilizowac.

Dzien rewelacyjny, piekna pogoda ech....

Paudyn----> tak jak mowi Gilmar Imoen, Jaheira i Khalid to podstawowe postaci. Wprawdzie ja sie pozbylem z czasem Jaheiry i Khalida, ale dlugu dlugo mi towarzyszyli. Imoen byla podstawa druzyny

Znikam na mecz!

19.03.2003
22:08
[39]

sarenka [ Senator ]

Martusia -> Spłodziłaś coś, wiem że nie chcesz pokazywać swych prac ludziom ktorych znasz osobiscie, wiec powiedz jakie sa recenzjie;) plis.

Jolo -> Biedaku, dużo masz jeszcze tej nauki?

19.03.2003
22:24
[40]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Sarenko --> ostatnie recenzje przede wszystkim mnie zmobilizowały. Jeszcze raz wszystkim bardzo serdecznie dziękuję :) tego właśnie było mi trzeba - krytycznej oceny.

Ja już się będę żegnać. Może choć raz się wyśpię i pójdę do szkoly w miarę dobrym stanie. Dobranoc wszystkim, spokojnej nocy.

19.03.2003
23:10
[41]

sarenka [ Senator ]

Martit -> Cieszę się że jetseś zadowolona z ocen;)

JA pomału bedę uciekać. Spokojnej nocy i pieknych snów.

19.03.2003
23:52
[42]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Witam:))

Kurczę, Vilya namówiła mnie do tego Marqueza i sięgnęłam po niego teraz właściwie, bo Eco nie mam i dopiero w piątek do biblioteki jadę...Nie mogę się oderwać i jestem na 140 stronie "100 lat samotności", arghh;) Ta książka, wciąga! Alert (polecam:)

Martusia------>Mnie też, mnie też!!:) Ale recenzja będzie albo jutro albo w sobotę dopiero:(

20.03.2003
00:01
smile
[43]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ja też się już pożegnam:))

sarenka:::::>Dobrej nocki, nie przesadź z nalewką:))

martusia:::::>Jutro wnikliwie przeczytam Twojego maila. Nie ma o czym mówić rzecz jasna, to całkiem naturale, możesz mi wierzyć. Tobie też życzę spokojnych snów.

Jolo:::::>U mnie też są póki co z konieczności podstawą, no ale widzę, że nie ma co się ich naprędce pozbywać. BTW. zauważyłem, że ta dwójka przyjaciół lubi sobie podogryzać:)))

Pelle:::::>Jak to nie masz Eco?? Toż to skandal, i to nie z tej ziemi:))) Umberto to jeden z moich ulubieńców i nie daruję nikomu kto ośmieli się go olać:)) Podobnie rzecz ma się z Coelho:))

A zatem dobrej nocki, ja kładę się do wyrka:))

20.03.2003
00:04
[44]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Paudyn------>Jeśli mnie zaatakujesz, będę się bronić ! Mam potężne argumenty w postaci kilku Smoków oraz całą masę znajomych ze Śródziemia;P

Chciałam przeczytać 'Imię Róży', ale domowe wcięło...wezmę się za Eco jak tylko skończę Marqueza i zmuszę się do 'Wesela';P Poźniej lekturę na historię muszę przeczytać, biografię Rasputina wybrałam:>

Dobranoc, Paudyn:)

20.03.2003
01:18
smile
[45]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

[mialem dać opis w tym właśnie nawiasie,ale nie mam na to jakoś minimalnej nawet weny twórczej]
Witajcie!
Dziesiejszy dzień był niemniej skomplikowany od poprzednich.
Do godziny 8:oo musze przerobić calusieńką genetyke(bo bardzo niepelnosprytnie olewałem biologie),ze wzgledu na arcyistotny sprawdzian z biologi,a do 9:45 oddać referat na dwa a4 nt."Czy na świecie muszą istnieć konflikty zbrojne"-nie byloby problmu,gdyby gość nie był rzeczowy,wiec lanie wody odpada.
Dzisiaj chyba nie śpie,to najrozsądniejsze wyjście.

A do obrony to mam własną damascenke na specjalne okazje;)

20.03.2003
01:19
[46]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Zapomniałem dodać,że zamierzałem rozpocząć nauke 23:45,ale o 30 włączyłem forum na kwadrans,i zastałem wątek Zofii_K.No i zaufałem(i sie nie zawiodłem)

Enybody?

20.03.2003
01:21
[47]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Ja idąca właśnie spac...dobranoc, bo literki mi sie na klawiaturze mylą;P

20.03.2003
01:24
[48]

BarD [ Leningrad Cowboy ]

Ech,mnie Morfeusz jeszcze troche pogania,nim złapie.
Kolorowych Pellamerethiel.
I chyba pójde spać,tak kolo 4-mam nadzije,że sie wyrobie.
Zresztą,też zaraz znikam.

Przemycony gif,zobaczymy czy wejdzie-->

20.03.2003
01:42
[49]

Mysza [ ]

Też się pożegnam... dobrej nocki wszystkim życzę... śpijcie słodko i spokojnie... bawcie się jutro dobrze... nie dokarmiajcie fiordów... uważajcie na łosie... i módlcie się, żeby Watażkowie zmądrzeli... Byeee-ee-e... (with echo by Genie)

20.03.2003
06:51
smile
[50]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

I wzeszły nam dwa słońca, jedno to łuna w Iraku...

Nie mam siły życzyć pięknego i udanego dnia, jestem zbyt wzburzona tym, co ten motherf***r Bush wyprawia. Kto mu dał prawo do zaprowadzania demokracji na świecie?
Tomahawk Democracy...
Nie macie wrażenia, że to obalanie dyktatorów ma służyć jednemu celowi? Temu, by w koncu nikt nie miał wątpliwości, że na tej planecie jest tylko jeden słuszny władca - dyktator z siedzibą w Waszyngtonie, DC.

No cóż... kawę zostawię, a czy ten dzień będzie dobry - to już zależy od Was samych. We mnie bezradbie kipi...

20.03.2003
09:14
smile
[51]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dzień dobry:))

Poranek do najpiękniejszych nie należy. Na dodatek rozpoczęły się walki... Cóż, tak to już jest. władza kusi i nęci, kto raz jej posmakuje, z pewnością nie odpuści... Busz chciał mieć pretekst do walk i go dostał (WTC)... Stawiał kolejne śmieszne warunki, każdy kolejny był spełniony, więc pojawiało się ich coraz więćej i więcej...

Mimo wszystko miłego dnia

20.03.2003
10:41
smile
[52]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witam!

No coz, zaczelo sie, TV serwuje nam co moment efektowne pokazy ze sprzetem made in USA w roli glownej. Propaganda idzie na calego, juz zaczeli sie przerzucac w ofiarach (USA podaje ze nie zabilo cywili Irak ze masa zabitych) Norma... tak naprawde nic sie nie dowiemy poza tym co chca zebysmy sie dowiedzieli. Kwestia czego nie uda sie ukryc...
A reszte wygrzebie dopiero pokolenie historykow ktorzy teraz sa dopiero w powijakach, albo wogole ich nie ma.

Coz, mimo wszystko milego dnia.

A ja zmykam do ksiazek.

Sarenka---> nauki mam tyle ze wole o tym nie mowic ;-/ Mam tylko nadzieje ze wystarczy to co przeczytam.

20.03.2003
12:37
smile
[53]

Benedict [ Generaďż˝ ]

podobno tu się agitacji politycznej nie prowadzi, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie ;-)

OBOP:
przeciwko udziałowi Polski w wojnie w Iraku
63 % badanych
za udziałem Polski
21 % badanych

----------------------------------
ONZ:
1. szacuje, że już w dniu wybuchu wojny pomocy żywnościowej potrzebować będzie 4.5 miliona Irakijczyków
2. szacuje, że liczba uchodźców w ciągu początkowych 2-3 dni wojny wyniesie 1.5 miliona
3. ocenia, że 16 spośród 27 milionów Irakijczyków jest uzależnionych od dostaw żywności, które kontroluje rząd - Ci ludzie zostaną w wyniku wojny odcięci od dostaw

----------------------------------
do osób przeciwnych wojnie:

PAP, mat /2003-03-20 07:59:00

Wojska USA przystąpiły do bezprawnej akcji na terytorium Iraku - SPOTYKAMY SIĘ DZIŚ na pikiecie antywojennej O GODZ. 17.00 POD AMBASADĄ USA

Warszawa - pod ambasadą USA o 17.00
Olkusz - o 17.00
Tarnów - o 17.00
Jedlnia-Letnisko - ul. Radomska o 17.00
Bielsko-Biała Plac Chrobrego o 17.00
Czestochowa - Plac Biegańskiego o 17.00
Lublin - Pl. Litewski o 17.00
Bydgoszcz - Stary Rynek o 17.00
Ostrów wielkopolski - Deptak (ul. Kolejowa) o 17.00
Człuchów - Rynek o 17.00
Szczecinek - Deptak (ul. 9 Maja) o 17.00
Dębica - Rynek o 17.00
Oświęcim - Rynek o 17.00
Chojnice - Stary Rynek o 17.00
Bełchatów - Pod Urzędem Miasta o 17.00
Białystok - pod pomnikiem Piłsudskiego 17.00
Kielce - pod DT "Puchatek", ul. Sienkiewicza o godz. 17.00
Trójmiasto - Gdańsk, pod konsulatem brytyjskim ul. Grunwaldzka 102 o 17.00
Olsztyn - Ratusz o 17.00
Szczecin - Brama Portowa o 17.00
Lublin - Plac Litewski o 17.00
Płock - przed Urzędem Miasta o 17.00
Kraków - pod Adasiem o 17.00
Rzeszów - pod Urzędem Wojewódzkim (róg Grunwaldzkiej i Piłsudskiego) o 17.00
Katowice - przed dworcem PKP przy ulicy 3maja o 17.00
Toruń - pod Urzędem Marszałkowskim o 17.00
Poznań - pod Jednostką Konsularną USA (ul. Paderewskiego) o 17.00
Wrocław - pod Konsulatem Brytyjskim na ul. Oławskiej, róg Świdnickiej o 17.00
Ełk - pod pomnikiem Poległych za wolność i demokrację o 17.00


W pierwszą SOBOTĘ po ataku odbędzie się PIKIETA POD AMBASADĄ o godz. 13.00.
19 MARCA o godz. 18 Środa - Spotkanie P.K.A.W w sprawie akcji 12 kwietnia na skłocie Rozbrat (ul.Pułaskiego 21a). Serdecznie zapraszamy!!


21 MARCA godz. 12. 00 Piątek W-wa, Pl. Zamkowy - WIOSENNY WIEC ANTYWOJENNY
- W planach m.in. topienie Bushanny Przebrania mile widziane

20.03.2003
13:31
[54]

Mysza [ ]

Witajcie wszyscy... w nowym dniu... z nową wojną... Ktoś kiedyś wpadł na utopijny, ale genialny pomysł zbudowania specjalnego domu dla nieuleczalnych tyranów i watażków... warto byłoby to zrobić...

"Did they expect us to treat them with any respect?
They can polish their medals and sharpen their smiles,
And amuse themselves playing games for a while.
Boom boom, bang bang, lie down you're dead.

Safe in the permanent gaze of a cold glass eye,
With their favorite toys, they'll be good girls and boys.
In the Fletcher Memorial Home for colonial wasters of life and limb.
Is everone in? Are you having a nice time?
Now the final solution can be applied."






20.03.2003
14:02
[55]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Heh. Zgadzam się tylko z częścią rzeczy, które napisaliście, niestety. Uważam, że to co zrobił Bush było bezprawiem - co innego gdyby miał zgodę ONZ i większość świata by go popierała; niemniej może wreszcie Irak przestanie być krajem uciskanym, ludzie przestaną umierać z glodu, chorób i kiepskiej opieki medycznej :|

20.03.2003
14:12
[56]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Benedict : Bylbys tak laskaw i nie wklejal tego pacyfistycznego gowna w kazdym watku ?

Vilya : Ten "Pan Dyktator" max za 6 lat bedzie na emeryturze. Cos nie dlugo jak na dyktatora.

Paudyn : Spelniony ? Pewnie ten o zakazie posiadania SCUDow ktore zaatakowaly dzisiaj Kuwejt. No ale to przeciez prowokacja amerykanska.

Jolo12 : Irakijczycy podaja ze zginal 1 cywil. Dziennikarz rosyjski podaje ze 10... Sprytni pacyfisci na roznorakich forach podciagneli to pod 11... W takim tempie jutro Irak moze byc wyludniony.

20.03.2003
14:44
[57]

Mysza [ ]

Dyktator jak rzekła Vilya to może faktycznie troszkę za dużo powiedziane... chociaż mówiąc szczerze nie dziwię się jej wzburzeniu, a poprzez pewne dość wyraźne analogie słowo to zaczyna nabierać sensu w tym kontekście... co niesie ze sobą każda wojna wiemy też chyba wszyscy i mam zamiaru teraz tego powtarzać... tym co najbardziej mnie porusza w polityce Dżordża jest sposób jej prowadzenia... czyli całkowite zignorowanie opinii ONZ i reszty świata... swego czasu podobnie podchodził do Ligi Narodów pewien pan dyktator marzący o tysiącletnim państwie globalnym... czyżby delikatna zapowiedź United States of Earth ? ...a jeśli chodzi o kwestię "demokratyzacji" Iraku, to chyba ktoś musi być naprawdę niepoważny, jeśli wierzy w to, że po usunięciu Saddama wprowadzenie "nowego ładu" bedzie rzeczą łatwą i prostą... o tym jakie skutki przyniosło "demokratyzowanie" na siłę może świadczyć los państw Ameryki Południowej... mentalności i tradycji nie da się zmienić odgórnym prikazem... o możliwości poważnego zachwiania rynku paliw i walut nawet nie wspomnę... a w momencie, kiedy od wieków nienawidzący się arabowie i persowie solidaryzują się ze sobą nawet nie wspomnę... ta wojna będzie miała o wiele poważniejsze konsekwencje niż się niektórym wydaje... wolność, sprawiedliwość, demokracja... jak najbardziej... ale nie jako przykrywka do rozgrywania partykularnych interesów, własnych ambicji i kompleksów wobec ojca...

...heh... trochę mnie widzę poniosło... ale nie będę tego zmieniał... bo dobrze oddaje mój stan... dziekuję za uwagę...

20.03.2003
14:59
[58]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
ja tylko na jednego posta.
Koncze MiM (zostało niecałe 100str:)) a teraz ide czytac "Ludzi Bezdomnych" :( do piatku :)

i pamietajcie, ze dzis X-Files :))

20.03.2003
16:12
smile
[59]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Witam w dzień Apokalipsy [stwierdzenie być może przesadzone, ale moim zdaniem każda wojna to krok do zagłady].

Nie będę już się rozpisywać, która strona ma rację i kto powinien wygrać. Powiem tylko, że w Bełchatowie panuje wyczuwalne napięcie [dobrze, że nie panika :/]. Mieszkańcy boją się, że jesteśmy świetnym punktem strategicznym do ewentualnego ataku. Największa elektrownia cieplna w Europie, niby dobrodziejstwo, a teraz niesie tylko strach. Zwykły, ludzki strach.
A ja chcę wyjść na ulicę i czuć się bezpiecznie. Nie chcę żadnych konfliktów, żadnego przelewu krwi. Chcę po prostu żyć normalnie.

Za chwilę wybieram się z Sarenką do kina, 'Dwie wieże'. Co za zbieżność - tam też rosnąć będzie niepokój... Świetny moment na obejrzenie 2 części Władcy. Tylko że TAM wszystko skończy się dobrze, a TUTAJ? Oby było tak samo. Oby było Dobrze.

20.03.2003
16:32
smile
[60]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Martusia----> nie ma sie czym przejmowac, realne zagrozenie ataku przez Irak na Polske jest minimalne jesliwogole nie niemozliwe. Po pierwsze nie ma zadnego celu, a po drugie to jednak troche daleko. Inna kwestia jest czy nasz kochany rzad nie zapedzil sie conieco w potakiwaniu panu B., ktory moim zdaniem jest jednym z gorszych prezydentow USA (coz za chichot losu ze nie wygral tych wyborow z Alem Gorem!). Moim zdaniem sporo sie zapedzil i przez to narobil sobie zlej karmy na forum europejskim.
Co do samej akcji w Iraku to po raz kolejny zgodze sie w pelni z Mysza. Niewiele brakowalo zebym to samo napisal, ale na szczescie przeczytalem wstecz opinie Myszy.
Wprowadzenie demokracji w Iraku jest powiedzmy kwestia "watpliwa" jesli nie niemozliwa. Podobnie jak Mysze najbardziej razi mnie arognacja tego pana (Dżordża) i nie liczenie sie z ONZ. Coz, moze fakt studiowania przeze mnie historii powoduje ze zbyt szybko i latwo dostrzegam bolesne podobienstwa w nieodleglej przeszlosci (dobre nawiazanie Myszy do Ligi Narodow), a ja bym jeszcze dodal ze lepszym chyba jest poltyka Francji i Wielkiej Brytanii wobec Ligii Narodow, podwazenie jej wagi i wlasciwe zdewaluowanie roli tejze organizacji z ktora przestala sie liczyc na poczatku lat 30' Rzesza jak i Japonia (inwazja w Mandzurii) To bardzo niebezpieczny precedens i wielkie zagorzenie dla wszystkich struktur miedzynarodowych (ONZ, NATO).
LooZ^---> wiem ze jestes osoba ktora generalnie dosc entuzjastycznie popiera inicjatywy USA, ale mysle ze moja wypowiedz powyzej jest w stanie rzucic nieco inne swiatlo na skutki interwencji w Iraku. Tu juz nie chodzi o samego Saddama (ktorego chyba nikt tutaj nie ma ochoty bronic, bo bez watpienia jest czlowiekiem zlym), ale o hipokryzje dzialan USA, a takze skutki dzalan najwiekszego mocarstwa na swiecie. Taka pozycja obliguje nie tylko do machania szabelka, ale do odpowiedzialnosci za stabilizacje rowniez wewnatrz struktur miedzynarodowych. Konieczna jest swiadomosc wplywu swoich poczynan na sytuacje miedzynarodowa.

Ale sie rozpisalem, przepraszam, ale lubie tego typu dyskusje (oczywiscie na poziomie ;-)

20.03.2003
17:55
smile
[61]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

A mnie rozbawiła dzisiejsza wiadomośc w radiu. Otoż od którejś tam rano (3 czy 4) pałac prezydencki jest pod specjalna ochroną buhahah:))) Otóż i mamy pierwszy efekt głupoty Olka. Po kiego grzyba pcha się w ten cały konflikt?? I na dodatek uważa, że jesteśmy na tyle ważnym ogniwem na świecie, a on ważną głową państwa, że Irak w te dyrdy zaatakuje:)))) Ja rozumiem, że trzeba się podlizać USA, ale bez przesady. A za ochronę pałacu prezydenckiego i tak zapłacą podatnicy:)))

Looz::::>Cała afera z Irakiem jest jak dla mnie marną prowokacją, pod przykrywką wzniosłych idei. Gdyby pan Busz chciał naprawić świat, to zacząłby sprzątanie od tych najgroźniejszych, czyli Korei. Ale jak to słusznie zauważyli sami dziennikarze The New Tork Times i USA Today, jak masz "atomówkę" masz w ręku Stany:)) Dablju trzęsie portkami przed zaatakowaniem Korei więc żeby nie było, że taki z niego papierowy tygrys i kozak, atakuje Irak, który takowego uzbrojenia nie posiada. A zresztą mówiłem Ci już jak wg mnie postąpiłoby USA po wojnie w Zatoce, gdyby zależało im tylko i wyłącznie na usunięciu Saddama.

DLA MNIE JEST TO JEDNA WIELKA SZMIRA I PÓKI CO EOT.

PS. Przed chwilą podali, że Amerykanie już zdążyli wcelować kilka rakiet tuż obok obozu dla uchodźców i sami rozbili jeden ze swoich helikopterów. Na dodatek niewiele brakowało, by kolejna porcja udeżyła w ich własny oddzia.
Na twarz doprawdy ciśnie się uśmieszek politowania...

20.03.2003
18:06
[62]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Paudyn --> nie tylko pałac prezydencki jest pod specjalna ochroną :) U nas w regionie chodzą słuchy, że elektrownia ma jakieś zabezpieczenia czuwające.
Mało tego. Za miedzą, w Piotrkowie Trybunalskim, na starym lotnisku [które trudno lotniskiem nazwać...] dzisiaj do godziny 3 rano pracownicy mieli... dyżur. Nadzorowali i czuwali, aby samoloty nie zostały czasem 'przejęte' i żeby żadne 'niezidentyfikowane obiekty latające' nie stanowiły zagrożenia. Śmieszne... po co komukolwiek byłaby potrzebna kupa złomu? Wiem, jaka jest sytuacja, bo moja babcia mieszka nieopodal owego lotniska. W okresie letnim ludzie chowają się do domów, by uchronić się przed rozterkotanymi gratami. Naprawdę, strach patrzeć na te maszyny.

No, a ja tymczasem już naprawdę idę na wieczorny seans... a raczej spotkanie z Legolasem :)

20.03.2003
18:18
smile
[63]

sarenka [ Senator ]

Witam i zarazem zegnam, ide z martusia do kina na TTT drugi raz. wpadne wieczorem. O wojnie nie bede sie wypowiadac jest to dla mnie zbyt niemiły temat. Nie zgadzam sie z politka USA i Polski. To tyle.


<---- Krótko

20.03.2003
20:22
[64]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Paudyn : "Ja rozumiem, że trzeba się podlizać USA, ale bez przesady." Co sie dziwsz skoro pewien general amerykanski powiedzial w CNN ze udzial w operacji w Iraku biora wojska USA, Anglii, Australii i Polski ? :)

Co do Korei to uwazania ze maja oni w szachu ameryke jest imo smieszne. Korea moze zmasakrowac w kilka godzin Seul i to jest glowna przyczyna takiej a nie innej polityki wobec Kim Dzong Ila ;)

Co do Ps : Kto podal ? Szczerze mowiac slyszalem tylko o helikopterze.

Jolo : Przykro mi ze twoje porownania sa tak wybiorcze i stronnicze. Gdybym chcial to moglbym porownac to samo tylko od dokladnie drugiej strony. Co do hipokryzji USA... Mi tez to nie odpowiada, ale porownujac to do hipokryzji Francji to amerykanow mozna uznac za golabki pokoju.

20.03.2003
20:47
[65]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Witam all!
Widzę ze rozmowa zeszla na iraq, oraz wojnę w nim. Przez co w tym szanownym ;) gronie zaczyna dochodzić do sprzeczek. Wojna wojną, zaczęła się, potrwa kilka lub kilkanaście miechów, pogina ludzie, amerykanskie wojska wystrzelają sporą ilość starzejącej się amunicji (po co ją złomowac, lepiej rozpocząć jakąś lokalną wojne), przetestują nowe uzbrojenie bo w Afganistanie nie mieli na kim. Szkoda mi tylko ludnoci cywilnej, bo jak zwykle ona ucierpi najbardziej.

20.03.2003
20:56
smile
[66]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Sarenko a moze być takie zwierzątko? ->

20.03.2003
21:04
[67]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
wpadam tylko na jednego posta...
ale mam dzien:)) najpierw uda mi sie w szkole:) potem bylam u fryzjera.A na koniec bedzie X-Files :))))
i w dodatu jest czwartek:> jutro 1 dzien wiosny:) (niestey idze do szkoły:/ ale jakos przezyje:P))

ide czytac Mistrze i Małgorzatę :))
narka.
Erotycznych Snów for all :))))

20.03.2003
21:11
[68]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

No widze ze wszyscy wsluchani/zapatrzeni w wiadomosci z Iraku (albo i nie), nikogo nie ma a ja sobie tak samemu siedze i tylko Gollum i towarzyszy.
Uracze sie czyms i moze jeszcze troche tu pobede.

20.03.2003
21:14
smile
[69]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Helloł egejn:))

Looz::::>A ja nie uważam tego stwierdzenia za takie znowu głupie, bo oprócz masakry Seulu Korea Płn. może spuścić co nieco na Alaskę, Hawaje, a przy odrobinie dobrej woli również na zachodnie wybrzeże Stanów. W końcu to nie tak daleko. To tylko jedne z niewielu zapewne opcji, bo nikt nie może przewidzieć do czego Kim wykorzysta swój potencjał. Dlatego śmiem wątpić, czy USA podejmie w ogóle działania wojenne przeciwko Korei. Chyba jednak zbyt duża odpowiedzialność...

Co do pytania drugiego: CNN i Sky News.

Stitch:::::>Nikt tu się nie kłóci, my tylko wymieniamy poglądy:)) Żebyś Ty widział moje wcześniejsze wymiany z Loozem, to byś zaraz zmienił zdanie:))))

Cody:::::>Tego Mistrza to Ty czytasz, czytasz i przeczytać nie możesz :PP

20.03.2003
21:20
[70]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Paudyn : "Żebyś Ty widział moje wcześniejsze wymiany z Loozem, to byś zaraz zmienił zdanie:)))) " Ta... To jak rozmowki przy herbacie :)

Zauwaz drogi Paudynie *siorb* ze Amerykanie przy odrobinie zlej woli mokliby pokryc kazdy metr kwadratowy korei bombami atomowymi... ;]

Stitch : Ja sie chyba przewidzialem... Wiedzmin ? Wiedzmin nasz ulubiony ? ;)

20.03.2003
21:23
[71]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Paudyn -> No cóż, boją się Amerykance, że korea, ze zacytuję pewien film "zrobą im z dupy jesien sredniowiecza", dostali od wietnamczykow, wiec boja sie innych "żółtków" (jakąś awersję mają, czy co...)

20.03.2003
21:25
smile
[72]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Drogi Loozie, ale jakim kosztem mogłoby się to odbyć. Kto da gwarancję, że w chwilę po pokryciu Korei tymi bombkami, niektóre części USA nie pokryją się nimi, nie wspominając o Hawajach, które całkowiecie zniknęłyby z powierzchnii ziemi:)) O nie, Dablju chyba jednak nie zaryzykuje IMO:)

20.03.2003
21:28
[73]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

YO LooZ!
Pojawilem sie, jak widac. Ale bede zaraz spadał. Jeszcze pobede z 10 minut (kafeja, kafeja, nie ma to jak kafeja :/)

20.03.2003
21:29
[74]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Paudyn : Nie mowie kto zaryzykuje, tylko ze kochany wujaszek Kim Dzong Il zdaje sobie sprawy z tego ze jego max. 6 bombek ma sie bardzo smiesznie do kilku tysiecy rakiet amerykanskich :)

20.03.2003
21:33
[75]

Stitch001 [ Vatt'ghern ]

Dobra to ja lecę, zostawiam wam "co nie co" ;) bawcie się dobrze.
Bye

20.03.2003
21:36
[76]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Zegnaj Stitch...

20.03.2003
21:36
smile
[77]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Looz:::::>Ależ zgadzam się w zupełności <siorb>, tylko gdyby nie te 6 (mówi się jednak ostrożnie o większej ilości) bombek to IMO USA wcale by się tak z Koreą nie cackało:))

Stitch:::::>Jesień średniowiecza to może dużo powiedziane, ale szkody "spore" niewątpliwie by powstały:)) Widzę, że mam okazję poznać kolejną legendarną postać z Nazgula. Ty jesteś wiedźminem?? Ja też wybrałem sobie tą rasę, mam nadzieję że się nie łamię praw autorskich:)) Choć patrząc na moje zdjęcie co poniektórzy sugerują, że bardziej pasuje wiedźminokrasnolud ;)))

20.03.2003
21:38
[78]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Paudyn : Rzeklbym szanowny kolego *siorb* ze *chrup chrup* amerykanie w obawie o Seul nie zrobilby nic poki nie mieli by pewnosci ze zdolaja zniszczyc wyrzutnie lub zabezpieczyc miasto...

20.03.2003
21:47
smile
[79]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Looz:::::>Śmiem twierdzić, że o całkowitą pewność chyba jednak ciężko by było <ćlam> w końcu nie dość, że trzeba by było zneutralizować wrogą armię, to jeszcze zlokalizować i zniszczyć wszystkie wyrzutnie <siorb> Jak dla mnie wszystko pokaże przyszłość. Jak USA ogłosi się z zamiarem ataku na Koreę (co IMO zbyt szybko nie nastąpi, jeśli nastąpi w ogóle) to będzie można wrócić do tematu:) A póki co zamiast na dysputach co by było gdyby, łyknijmy piwka, które zaserwował nam Stitch ;))

20.03.2003
21:50
[80]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Paudyn : Ze zacytuje pewnego kolege : "z mety" :)

20.03.2003
22:10
[81]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

LooZ^---> wybacz, ale nie mam pojecia co jest w moim poscie "stronniczego" jak to okreslasz. Uwazam ze USA swoim samowolnym (bo bez akceptacji ONZ) postepowaniem destabilizuje sytuacje i deprecjomuje znaczenie ONZ. A to jest bardzo niebezpieczny precedens ----> vide przyklady podane przeze mnie i Mysze wczesniej i vide jakie byly skutki tych przykladow.
Zakladam ze nie wierzysz w brednie Dablju ze on to robi dla bezpieczenstwa swiata bo to IMO bardzo smieszne stwierdzenie w swietle dlugofalowych skutkow akcji ktorej dopuszcza sie USA. Nie pisze ze nie powinno sie atakowac IRaku, ale pisze ze nie powinno sie atakowac forusjac swoja opcje pomimo protestow 80% spoleczenstw i panstw i przy braku akceptacji ONZ, a wrecz przy wecie drugiej rezolucji w sprawie Iraku (bo takie napewno by bylo gdyby nie wycofano projektu)
No chyba ze zakladasz ze USA jest strozem pokoju na swiecie a wujek Dżordż jest po prostu dobrym czlowiekiem ktory nas wszystkich chce uchronic przed zlem tego swiata.... ale jesli tak to nie mamy o czym gadac, bo ja Cie nie przekonam ;-)

Co do Seulu to owszem Kim Dzong Il ma w szachu Busza wlasnie dlatego ze moze trzepnac atomowka w Seul. Bush sie nie spieszy do Korei bo wie ze tam moze wtopic.
A jesli chodzi o pojedynek atomowy to porownania ilosciowe sa conajmniej nie na miejscu. Nie liczy sie ilosc, ale sam fakt uzycia broni atomowej. Owszem, USA jest w stanie rozpieprzyc Ziemie na kawaleczki ale nie w tym rzecz. Frontalny i totalny atak na Koree przy uzyciu broni aomowej bylby primo samobojstwem politycznym Dżordża nie mowiac ze wlasciwie nikt nie wie co by sie moglo stac, bo uzycie broni atomowej destabilizuje globalny pokoj na swiecie. A kiedy taka destabilizacja nastepuje roznym ludziom/rzadom moga puscic nerwy itd. Nigdy nie mielismy konfliktu atomowego i nie mozna przewidziec jaka bylaby reakcja panstw takich jak Rosja, Chiny, Indie, Pakistan itd.
LooZ^ widze Twoja gleboka ufnosc w dzialania pana Dżordża, zeby nie powiedziec ze jest to podejscie bezkrytyczne. Spojrz na to nieco w aspekcie globalnym, a nie ze strony polityki USA i demagogii ktora sie wylewa z jego "przemowien do narodu". Zauwaz jak bardzo zmienila sie polityka USA po zmianie prezydenta a szczegolnie po ataku 11 wrzesnia. Spoleczenstwo amerykanskie jest spoleczenstwem (oczywiscie uogolniam, ale jest to nie do unikniecia), ktore lubi wierzyc w swoja potege. Jest nia bez watpienia, ale 11 wrzesien zachwial tym przekonaniem. Pokazal ze nawet Stany moga zostac zaatakowane. Bush teraz chce pokazac ze USA sa panstwem ktoremu nikt nie podskoczy i przyjely postawe "straznika pokoju". Pokazowka w Afganistanie z butnyi deklaracjami ze Osama juz wlasciwie nie zyje, to tylko kwestia czasu. Niestety nie udalo sie i swiat nie mogl pokiwac glowa i powiedziec "tak tak, patrzcie jacy oni sa twardzi, dorwali nawet Osame". Potrzeba bylo zastepstwa, a przy okazji zalatwienia kilku innych spraw. Saddam az sie prosil bo dawal same powody do tego zeby moc mu zarzucic ze jest zly i chce zrobic kuku swiatu. Doskonaly cel. USA przeforsowalo wszystko, nie udowodnilo wlasciwie niczego, ale i tak do wojny doprowadzilo. Zauwazyles ze USA bardzo krzyczy o wolnosc na swiecie a sama sie do tego stosuje kiedy jej pasuje (zeby chocby wspomniec oslawione wiezienie w Guantanamo, gdzie przetrzymuje sie lamiac chyba wszystkie prawa demokratyczne terrorystow z Al Kaidy) A wiec jak? Demokracja dla wybrancow? Polityka nigdy nie byla nie jest i nie bedzie czarno-biala. Kazdy zalatwia swoje sprawy i to jest norma, ale chodzi o pewna bezkompromisowac jesli nie nazwac tego arogancja w dyplomacji USA. To boli wszystkich najbardziej. A Bush niestety stosuje polityke srodkow doraznych. Jest Saddam, to rzucmy sie na niego, a potem bedziemy myslec o skutkach. Zauwaz jego polityke finansowa w USA. Mieli spore nadwyzki w budżecie. Co zrobil Bush? Obnizyl podatki, bo przeciez za to ludzie kochaja rzadzacych. Juz nie ma nadwyzej, a gospodarka USA wcale nie jest w takiej doskonalej kondycji. Troche zbyt krotkowzrocznie dziala pan Dżordż. A fakt ze rzadzi on najpotezniejszym panstwem na swiecie powoduje ze jego ewentualne wpadki moga miec skutki globalne, niestety mam wrazenie ze on tego nie dostrzega.

A jesli chodzi o polityke Francji, Niemiec i Rosji to jest ona rownie przebiegla jak i USA. I jedna i druga strona gra o grube pieniadze, wplywy itd.
Dlatego caly czas podkreslam jedynie aspekt poparcia, a wlasciwie jego braku przez ONZ. Po cos ta instyucje powolano i nie po to zeby pan dżordż mowil calemu swiatu ze on ma ja w dupie bo ma inna wizje. Niestety obawiam sie ze znajomosc historii u tego pana to zbyt duze oczekiwanie z mojej strony

20.03.2003
22:17
[82]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

A zapomnialem!

<SIORB>

20.03.2003
22:32
smile
[83]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

To ja juz uciekam ostatecznie, bo moja sister skoczyla w objecia Morfeusza. A ja jej nie chce stukac nad glowa klawiszami ;-)
Wiec pozegnam sie juz.
Spokojnej nocy ;)

20.03.2003
22:37
[84]

sarenka [ Senator ]

Witan wsztystkich bardzo serdecznie, przed chwilą wróciłam z kina, była bardzo fajnie.

Stitch -> Śliczny, dziękuję serdecznie.

Nie czytałam wszystkich postów, ale domyślam sie ze dysuksja jest o wojnie.

Jolo -> Spokojnej nocy.

20.03.2003
22:41
[85]

Meeyka [ The Hunter ]

prosze, zmienmy temat, mi juz ta wojna uszami wychodzi :|


Moje kochanie kupilo mi "Autostopem przez Galaktyke" :) Daje czadu!!! Swietna ksiazka, polecam !

20.03.2003
22:41
smile
[86]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Jolo:::::>Ale żeś wypracowanko walnął, mi się nie chciało, więc pisałem w miarę którko :PP Mam nadzieję, że nieco lepiej idzie Ci z książkami. A zatem skoro już idziesz, kolorowych:)

sarenka:::::>taaa temat numer jeden, ja już jednak skończyłem rozmowy, jakoś mi się nie widzi przerabianie Nazgula na kolejne wojskowe poletko:)) Co u Ciebie??

20.03.2003
22:48
[87]

sarenka [ Senator ]

Paudyn -> Ja się nie wypowiadam na temat wojny bo to i tak nie pomoże, a tym bardziej nerwy które temu towarzyszą. cóż z tego że skrytykuje polityke USA i Polski? U mnie jakoś leci, właśnie wrociłam z kina, zastanawiałam się czy iśc ponownie na TTT ale teraz nie załuję. Spędziłam miło trzy godziny przynajmniej sie nie nudziłam nie smuciłam tak bardzo jak zwykle, a co u Ciebie? Jak wczorajsza nauka?

20.03.2003
22:49
[88]

sarenka [ Senator ]

Meeyka -> Zapamiętam i jak bede miała mozliwośc przeczytam, co u Ciebie?

20.03.2003
22:52
[89]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Tamdaradei! :)

Wróciłam z kina i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Niesamowite wrażenie TTT na mnie zrobiło... Choć mam kilka zastrzeżeń. Przede wszystkim - Faramir :( Nie tego się spodziewałam, nie tego... Ale za to Eomer i Gollum byli świetni. No i niezastąpiony Gimli :)
O Legolasie już nawet nie wspominając... Nawet Aragorn jakoś bardziej mi się podobał :)

Nastąpiła skrajna poprawa mojego humoru. Tylko co zrobić, żeby to nie minęło zbyt szybko?

20.03.2003
22:54
[90]

sarenka [ Senator ]

MArtsuia -> Jutro idziemy na coś innego do kina;)

20.03.2003
22:55
[91]

Meeyka [ The Hunter ]

sarenko -- Douglas Adams "Autostopem przez Galaktykę" :) co u mnie? a stara bieda, zapracowuje sie :D

20.03.2003
22:58
smile
[92]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Meeyka:::::>Hej, niestety dobrych książel jest sporo i zapewne nieprędko zapoznam się z tym tytułem.

sarenka:::::>Ano jakoś leci, nauka okazała się niepotrzeban, bo z marketingu pan zapomniał o pracy, na prognozowaniu sam wyjaśnił zadany do przeczytamnia problem, podobnie na ekonomice, więc parę godzin snu po prostu szlag trafił:))
Ja na TTT byłem w kinie raz, potem katowałem go na kompie, coś czuję, że dzięki Tobie zrobię to niedługo ponowinie:)))

martusia:::::>Gimli rulezzz:))) Widzę, że wreszcie poprawa nastoju, tak trzymaj:) Mi spodobnali się również Entowie. A co do podtrzymania humoru, po prostu nie myśl o przykrych rzeczach, ciesz się chwilą, to w końcu z nich składa się całe nasze życie:))

20.03.2003
23:03
[93]

sarenka [ Senator ]

Paudyn-> Ja już dwa razy sciagałam TTT ale oba mi nie chodziły:/ Przegram sobie od NAdhii na płytę i obejrzę pare razy. Ale czego się nauczyłeś to TWoje;)

20.03.2003
23:12
[94]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Paudyn -- dziękuję za radę, postaram się nie myśleć o niczym przykrym :) Entowie? Nie, nie byli w moim stylu... zbyt chuchrowaci. Takie trochę 'patyczaki' ;)

Ja już się żegnam... Idę spać, żeby sobie humoru nie popsuć ;)
Spokojnej nocy i elfich snów! Albo krasnoludzkich, jak kto woli... ;)

20.03.2003
23:19
[95]

sarenka [ Senator ]

Martusia -> Spokojnej nocy

Ja tez uciakam, mamca chce spać a mam tego pech ze komputerjest w jej pokoju. Spokojnej nocy, miłych lektur, pomyslnej nauki , pieknych snów *. Dobranoc.

* odpowiednie podkreślić

20.03.2003
23:20
[96]

Nadhia [ Konsul ]

Witam wszystkich :)))))
Az szkoda czcionki marnowac, by rozpisywac sie o tym, co wydarzylo sie od mojej ostatniej wizyty w karczmie.. Rozpoczyna sie pieklo.. Jestem zdecydowanie przeciwna tej wojnie, a w szczegolnosci nie zgadzam sie z udzialem polskich wojsk.. Ale ja to sie moge nie zgadzac.. :) Jedyne co nam pozostaje, to modlic sie, zeby III wojny swiatowej nie bylo...

martusia - piotrkowskie samolociki pilnie strzezone.. Hieh.. :) W kazdym razie musze zaznaczyc, ze naprawde kocham te podfruwajki :) Jak widze takie cos, co tak przejmujaco brumbra silnikiem, to az mi sie serce sciska, zalewa wspomnieniami z dziecinstwa, sentymentem, melancholia, czasami smutkiem.. Nie zartuje.. Naprawde :)

20.03.2003
23:20
[97]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka:::::>Ano fakt, moje i kwita. Mi też internetowa wersja nie dzaiłała, inna sprawa, że często jakieś dzieciaczki podmieniają nazwę pliku i dzięki temu pod nazwą TTT ściągnąłem sobie Spidermana..:/ Denerwuje mnie takie podejście do internautów, zwłaszcza na Kaazie pełno takich wybryków, dobrze, że jest jeszcze DC, choć kumpel polecił mi ostatnio e-mule...

martusia:::::Mi tez nie podobały się ich nogi (bez skojarzeń:)))) ale poza tym naprawdę spox wyszli:))
Zatem dobrej nocki skoro już nam uciekasz;))

20.03.2003
23:33
[98]

Nadhia [ Konsul ]

I minelam sie z Sarenka i Martusia.. Pech.. Wracam do swojej krainy, kiedys jeszcze tu powroce, moze bede miala wiecej szczescia..

21.03.2003
00:03
smile
[99]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

A zatem pożegnam się i ja. Czas znów rozpłatać kilku przeciwników pod Wrotami Baldura:))

Dobranoc wszystkim.

21.03.2003
02:16
smile
[100]

Mysza [ ]

Witam wszystkich wcześniej nie witanych... wizyta u lekarza pozbawiła mnie złudzeń... jeszcze przynajmniej tydzień w łóżku... a ja już teraz mam tego dosyć... i wielką ochotę na wypicie sobie czasem "czegoś"... :)))

Martusiu --> Hiehie... taką złośliwość to ja nawet lubię... :)))) Odpowiedź nadeślę jutro... :)))

Jolo --> Nie przejmuj się.. i tak masz rację :))) ...przynajmniej mogę być pewien, że nie będziesz próbował fiordów dokarmiać... :))))



...no to jeszcze raz dzisiejsze powerplaye z cyklu "ocalić od zapomnienia", czyli Free "Come together in the morning", "Be my friend" oraz The Cult "Wild Flower", "Brother Wolf, Sister Moon" i "Indian"... marzenie o drinku... marzenia o Sprawach Ważniejszych Niż Drink... syropek zamiast drinka... papierosek do syropku pitego zamiast drinka... sny (mam nadzieję, że nie tylko o drinkach)...

Dobrej więc nocki wszystkim życzę... i niech rankiem marzenia Wam się spełnią... nie tylko te o drinkach...

21.03.2003
08:12
smile
[101]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Elloł:))

Widzę, że kawy brak, więc sam sobie będę musiał zrobić:))

Zapowiadali paskudną pogodę, a tu za oknem słoneczko świeci na tle niebieściutkiego nieba, oby tak dalej.

Mysza:::::>Tobie tylko jedno.. a właściwie dwie rzeczy w głowie:)) Akurat odpoczynek od fajek bardzo dobrze Ci zrobi jak na mój gust:))

Miłego dnia, ja spadam do roboty;))

21.03.2003
09:12
[102]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
własnie skonczyłam ogladac poranną dawka X-Files :)) '3' niesamowite:)
apropos wampirów :) zostawiam Krew:>
i lece do szkoły w piękny(choć mroźny) Pierwszy Dzień Wiosny :))))

naraka all:) i do popołudnia.

21.03.2003
11:24
smile
[103]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witam o poranku, a raczej prawie w poludnie.

Mysza---> nie, fiordow ni ebede dokarmial, one u mnie siedza caly czas w pokoju i jedza regularnie ;-))))
Wspolczuje lezenia w lozku, nienawidze tego wiec w pelni Cie rozumiem. Po 2 dniach czlowieka szlag trafia (krasnoluda tez, orka przypuszczam ze tez ;-)) a po 3 dniach mysli sie tylko o tym co zrobic zeby nie byc w lozku... rewelacja... WSPOLCZUJE!

Paudyn----> taaaaaak, bardzo dobrze mi idzie z ksiazkami. Rosna moje wwyrzuty sumienia, potwierdza sie teoria ze w Gliwicach nie potrafie sie uczyc, a ksiazki rewelacyjnie zbierja kurz... ech. Dzis juz MUSZE, bo jesli nie to bedzie baaaardzo zle. I tak juz zmarnowalem wtorek, srode i czwartek. Wystarczy tego opierniczania sie.

Niestety wszystko odwraca sie przeciwko mnie, kiedy wczoraj wieczorem postanowilem ze sobie poczytam podrecznik moj niemy telewizor wlasnie odzyskal glos i do 1 w nocy ogladalem CNN ;-/
Dzis znow CNN i skaczacy koledzy Malysza odciagaja mnie od nauki, ale bede twardy. Nie mam wyjscia ;-)

21.03.2003
11:52
[104]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Witam wszystkich w ten piękny dzień! Wiosna, wiosna, słoneczko, wagary...itp.;-)
Miałam tylko dwie lekcje, jedną o impresjonistach, a drugą o Tetmajerze, czyli całkiem fajne:) Później byłam w bibliotece i ku mojej rozpaczy nie było ani Ibsena ani co gorsza Eco...:( Chciałam wziąć Dostojewskiego, ale był za gruby...i wyszłam w końcu z 'Weselem' i dwoma pierwszymi tomami 'Wojny i Pokoju' ;-))))) Dłuugo mnie tu chyba nie będzie;P

Mysza&Jolo------>A co ja bym dała za kilka dni siedzenia w łóżku...nadrobiłabym zaległości w lekturze, popisała coś, pooglądała filmy...:) Ale jeśli tego nie lubisz, Mysza, to współczuję i kuruj się szybko!

Paudyn------->Skończyłam nowe opowiadanie, chcesz? Z góry ostrzegam, że jest zupełnie inne niż poprzednie;))

Kawa dla wszystkich!----->

21.03.2003
15:24
[105]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Mysza --> ja tez chorowałam tydzien:) nie było tak zle, tylko,ze przez pierwsze 3 dni nei byłam w stanie nic robic..:( Kuruj sie!
Pelle --> do zobaczenia w kinie:)a tak wo ogole to czemu wszyscy serwuja kawe?:) ech i teraz nie mam co pic. Ide kogos zabic:>>

21.03.2003
17:41
smile
[106]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ramtamtam:))

Jolo:::::>A ja miałem nadzieję, że miast wyrzutów sumienia rosną stosy przeczytanych przez Ciebie książek;)) Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, zresztą nie dziwię Ci się, w końcu w Łodzi naokrągło zapierdziel, to chociaż w rodzinnym mieście wypada odpocząć:)) Zresztą zawsze znajdzie się coś, co odciągnie od nauki, znam to z autopsji, zapewne nie tylko my dwaj mamy z tym problem:)
Za to u mnie rosną stosy trupów pod Wrotami Baldura;))

Pelle:::::>Co Ty mi tu takie dziwne zapytania serwujesz, wal śmiało na emilka;))

Cody:::::>Niech zgadnę, idziecie zapewne na TTT :)))

21.03.2003
17:50
[107]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Paudyn----->A właśnie, że nie! Na 'Chicago', zaskoczony??:))))))

Macie też pozdrowienia od Blumschen, która siedzi obok mnie i się śmieje jak to hobbit(półhobbit - półelf??;P)

21.03.2003
18:17
smile
[108]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Pelle:::::>Wooooowww:)) Jestem w szoku, coś innego niż LOTR, no no no..;))) Też pozdrów koleżankę:)

21.03.2003
19:18
[109]

Arahno [ Senator ]

Od razu do rzeczy:
ZDROWKO W PRZEPIEKNY PIERWSZY DZIEN WIOSNY! :-))

Zyc nie umierac, yeeehaw!

;)

21.03.2003
19:39
[110]

Mysza [ ]

Witajcie... pierwszy dzień wiosny... cała nasza słowiańsko-wikińska kompania ma przed sobą 2 noce świętowania... a ja w mordę fiorda, czy innego łosia do wyra przykuty... grrrr... już po 19.00... miód pewnie już kubki wypełnia... Bjorn wyciąga panny do tańca... jedzenie w drewnianych misach czeka... a mój miecz w kącie rdzewieje...

...teraz pewnie już wiecie, czemu tak ta choroba mi doskwiera... bo polenić się przecież każdy lubi... ale na bogów... nie teraz !!

Wielkie dzięki dla wszystkich życzących mi zdrowia... obyście Wy również w zdrowiu pozostali... :)))))))



(dręczy mnie pewne pytanie: czy fiordy marzą o wysublimowanych drinkach?)

21.03.2003
19:42
[111]

Arahno [ Senator ]

Pan Mysza jest chory i lezy w lozeczku...:) I przyszedl pan Pajak: "jak sie masz... myszeczku?":)

21.03.2003
19:44
[112]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Mysza ::: na pewno :::>

Zauroczona całkowicie. Bez pamięci. Głos Kurta Wagnera oficjalnie wpisuję na listę Dreszczowców. A zespół Lambchop na Listę Powodów Dla Których Warto Żyć.

21.03.2003
19:45
smile
[113]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Od razu do rzeczy:

Arahno:::::>A więc na zdrowie:)))

Mysza:::::>Oj domyślam się jak cierpi Twe spragnione zabawy i krzepkiego trunku ciało:)) Zatem kuruj się szybko, co by z piwa gaz nie uleciał:)) Fiordy może nie, ale ja chętnie na drinka się skuszę;)))

A teraz spadam powywijać mieczykiem na polach Baldura:)

21.03.2003
20:33
[114]

sarenka [ Senator ]

Witam wszystkich bardzo serdecznie, egzamin do bierzmowania za mną. Co u Was? Ja cos czuję ,ze długo dzisiaj przy monitorze nie posiedze, tylko pojde ksiazke czytac;)

21.03.2003
22:15
[115]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
film był eXtra:))

Paudyn --> czy Ty nas aby napweni nie szyfladkujesz? :)))))

21.03.2003
22:20
[116]

Arahno [ Senator ]

cody - - > jaki film? czemu znowu czegos nie wiem?:)) btw: witaj.:)

21.03.2003
22:24
[117]

sarenka [ Senator ]

Cody, Arahno przyszli a ja ide. Spokojnej nocy wszystkim.

21.03.2003
22:26
[118]

Arahno [ Senator ]

kolorowych, sarenko.

21.03.2003
22:32
[119]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Witam w jakże radosny pierwszy dzień wiosny. A właściwie... to już noc... :)

Dzisiaj przyuważyłam też, że mija dokładnie pół roku mojej obecności na forum. Same święta.

Myszo --> dziękuję za maila :)

Jestem właściwie tylko na chwilkę... Zmęczona jestem po ambitnych przygotowaniach do sakramentu bierzmowania. Śpiewaliśmy, śpiewaliśmy, śpiewaliśmy... Cały czas tę samą pieśń. Ech.

21.03.2003
22:38
[120]

Arahno [ Senator ]

Witaj, Martusiu. :*
Widze, ze nie jestem sam w swym radosnych spojrzeniu na pierwszy dzien wiosny:)

Chceeee sieeee zyyc... coca cola!;)

21.03.2003
22:49
[121]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Arahno --> mnie też bardzo miło Cię widzieć i żałuję, że nie mogę dłużej pogawędzić :( Idę spać. Oczka mi się kleją.
A tak btw. słuchasz czegoś w tym momencie? :) Bo u mnie pięknie śpiewa Bono... 'With or without you'.

Chyba jakiś przełom we mnie nastąpił.

Tymczasem żegnam, dobranoc, Arahno :* [i wszyscy podglądacze ;)].

21.03.2003
23:05
[122]

Arahno [ Senator ]

A co to jest Bono...?:)
U mnie gra Life Of Agony z albumem "River Runs Red".
Kolorowych.

21.03.2003
23:07
[123]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Arahno --> Bono? Wokalista U2 :)

No, ale teraz już naprawdę lecę. Dobranoc! I karaluchy pod poduchy... albo pająki ;)

21.03.2003
23:21
[124]

Arahno [ Senator ]

Wokalista U2! Ale dalem plame....:))
Tez juz uciekam. Kolorowych!

21.03.2003
23:28
[125]

kami [ malutkie maleństwo ]

Witam wieczorowa pora jesli ktos w ogole jeszcze zostal...

21.03.2003
23:31
[126]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Rowniez witam w piekny dzien pieknej wiosny :) Cody prosila zebym zyczyl wam w jej imieniu erotycznych snow bo net jej padl. Wiec dobranoc od niej i ode mnie :)

21.03.2003
23:55
smile
[127]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Czas i na mnie, to machanie mieczem wymęczyło mnie okrutnie (zwłaszcza taki jeden ogr dał mi się we znaki:))

Arahno:::::>No to rzeczywiście plamę dałeś :PP

Spokojnych snów, co by Was koszmary nie męczyły:)

21.03.2003
23:59
[128]

kami [ malutkie maleństwo ]

Noc jeszcze mloda, ale czas na mnie.
Gosh, to jakas choroba, nikt tego nie czyta a ja pisze i tak. In-depth insanity.

22.03.2003
00:01
[129]

Arahno [ Senator ]

Jak to ja, nie dotrzymalem slowa i nie poszedlem sobie jeszcze.

Dobranoc spiacym!

22.03.2003
00:06
[130]

Meeyka [ The Hunter ]

zieff :) witam wszystkich! a tak wpadlam w przelocie :)

22.03.2003
00:23
smile
[131]

Mysza [ ]

Matrusiu --> Nie ma za co... mam nadzieję, że mogłem Ci jakoś pomóc... i oczywiście masz pełne pozwolenie, a nawet wręcz nakaz, dalszego zapychania, zasyspywania i bombardowania mojej skrzynki.... :)))))))))

Kami --> Witaj... jak to nikt nie czyta...? :))))))))))

Meeyko --> Witaj wieczorową porą... :))))))

Arahno --> ...a Panu Arahno łzy płyną strugą słoną, bo zapomniał biedak kim to jest imć Bono... :)))))))))

Paudyn --> Spokojna głowa... odbiję to sobie jeszcze... i dzięki... :)))))



(zaczyna się powoli wyjaśniać problem "Fiordy, a szczególnie wysublimowane, wielogatunkowe drinki w wyjatkowo wąskich i wysokich naczyniach". Obecnie mam w domu obrazek pt: Kilkanaście Zalanych Prawie W Trupa Fiordów Zebranych Wokół Barku, Podskakujących, Miotających Przedmiotami Codziennego Użytku i Domagających Się Jeszcze.

22.03.2003
00:34
[132]

Meeyka [ The Hunter ]

Mysza -- jestem swiezo po lekturze "Autostopem przez galaktyke" D.Adamsa, wiec te teksty z fiordami szczegolnie na mnie przemawiaja [nie, w tej ksiazce nie bylo fiordow :D]

22.03.2003
00:50
smile
[133]

Mysza [ ]

Meeyko --> Heh... wiem, że nie było... czytałem... ale... to mogło być tylko złudzenie... a nuż się przebrały za coś innego ? Cwane są... :))))))



(Zaniepokoiła mnie podejrzana cisza. Kiedy zajrzałem do pokoju, okazało się, że fiordy dopijają resztki mojego alkoholu. Cwaniaki zrobiły wytrych z drutu przytrzymującego korek od szampana i otworzyły barek. Teraz, póki co, śpią głośno chrapiąc. Ale zaczynam się bać. Za szybko się uczą.)

22.03.2003
00:53
[134]

Meeyka [ The Hunter ]

z drugiej strony swierdzam, ze palnelam glupstwo -- fiordy tam jednak byly!!!! i to NORWESKIE!!!!!!!!!!!!!

22.03.2003
01:18
smile
[135]

Mysza [ ]

No widzisz... no widzisz... One są wszędzie... :)))))))



(Na razie śpią dalej. Profilaktycznie porozstawiałem im na podłodze miski. Nie mam pojęcia jak fiordy reagują na duże dawki alkoholu. Mam tylko nadzieję, że nie tak jak ja.)

22.03.2003
01:29
[136]

Meeyka [ The Hunter ]

nic to, ja ide do spania w objeciach fiord... tfu, meza :D

DOBRANOC!

22.03.2003
01:37
smile
[137]

Mysza [ ]

Dobranoc Meeyko :))))))

...uff... udało się... tym razem ani słowa o fior... no o Nich... :))


Dobranoc wszystkim :))))



(Tak jak myślałem. Dwójkę musiałem wynieść na balkon. A dywan i tak był do czyszczenia. Idę spać. Obawiam się poranka.)

22.03.2003
08:13
[138]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Z najnowszych wieści:

Nad jednym z FIORDÓW widziano Niezidentyfikowany Obiekt Latający...

udanego dnia!

22.03.2003
08:46
[139]

cronotrigger [ Rape Me ]

Witam!!!!!

jak tam sobota u was???

U mnie piękne słoneczko , zaraz idę na dwór sie przewieterzyć ( zaraz)

22.03.2003
11:44
smile
[140]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Hejka.

Chyba przestanę się kłaść o tak późnych porach, bo potem wstaję o późnych godzinach porannych i mam jakiś taki zwalony dzień:))

Dobra pędzę na pocztę, a później biorę się za fascynującą lekturę pod tytułem progonozowanie:))

22.03.2003
11:48
[141]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
widze , ze LooZ przekazał wiadomosc:) wpaniale:))
Zostawiam Krew
ech czy tylko ja tu zabijam?:P

22.03.2003
12:16
[142]

Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]

Witam, coś dawno mnie tu nie było :( i teraz się zorjentowałem że mój pierwszy post w nazgulu napisałem 101 części temu :)

22.03.2003
12:36
smile
[143]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witam!

Wciaz walcze z soba, zeby sie zmusic. Obawiam sie ze przegrywam. Zaczynam powoli do wniosku ze wyjazd domu nie byl odpowiedzialna decyzja. Tu nie moge sie zmusic do nauki, kwestia czy zostanie mnie to wybaczone czy nie przez tzw los. Mam nadzieje ze jednak sie uda.

Coz, dzis dzien prawdy, trzeba powalczyc ile sie da, a jutro powrot do Lodzi i do skupienia.

Mysza----> jak tam Fiordy? Mam nadzieje ze nie wziely Cie jako zakladnika domagajac sie wiekszej ilosci alkoholu?? ;-)

22.03.2003
16:18
[144]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
kurcze chyba przesadzam z tym witaniem co kilka godzin:))

Własnei skonczyłam ogladac "Fride" :) mysąłma, ze bedzie gorzej...ale nie było AZ takie nudne:)) nawet mi sie podobalo;)choć to film otalnie nie w moim stylu.

widze mały zstuje w Nagulu...:/ a mnie sie cieglę net zacina:(((
a GOL to przedewszytkim...:(

22.03.2003
17:17
smile
[145]

Mysza [ ]

Witajcie w ten piękny dzionek... słoneczko świeci... czuć wiosnę... ciągnie Myszę do lasu... ale wolę się jeszcze powstrzymać... przynajmniej do końca weekendu... no i trzeba w końcu wziąć się za obowiązki, czyli lekturę i pisanie... zaległości narobiło się co niemiara... a sesja póki co do tyłu... a na razie dzionek upływa w klimatach post i krautrockowych... czuje się lekko zakręcony... leki czy muza... a może jedno i drugie... :))))))

Vilyo --> Tortoise, Tortoise i jeszcze raz Tortoise... polecam... :))))))

Cody --> Witaj... "Frida"... a nie przypadkiem "Fiorda" ?? :))))

Paudyn --> Prognozowanie i symulacje... miałem taki przedmiot... jeśli to jest to samo - współczuję... brrr... cyferki, tabelki, wykresy.... nie wiem jakim cudem to zdałem... :))))

Jolo --> Mam to samo... odłożyłem wszystko na bok usprawiedliwiając się przed samym sobą, że będąc chorym, na lekach (jakieś psychotropy mi chyba zapisali:) nie będę w stanie niczego skutecznie sie nauczyć... nie mówiąc już o pisaniu... ale od poniedziałku muszę... bo znów będzie 15 prac, 5 zaliczeń, 2 poprawki, a na wszystko 3 dni... :)))))

Marcio --> Witaj... nie jesteś oczywiście fiordem podającym się za Marcia po wcześniejszym opanowaniu jego umysłu ?? :)))))



(Dzisiaj spokój. Fiordy obudziły się skacowane. Dochodzą powoli do siebie. Były tylko trochę złe, że przegapiły transmisję z Planicy. Teraz ogladają retransmisję w eurosporcie. Jeden załamany słabą postawą Norwegów zamknął się na znak protestu w lodówce. Mam nadzieję, że zamarznie. Będzie lżej. Ale co z kolacją?)

22.03.2003
17:31
smile
[146]

Mysza [ ]

P.S.

Vilyo --> Czyżbym zaczął zauważać również u Ciebie pierwsze objawy syndromu U.F.O.* ?? :))))))





* U.F.O. - Undefinable Fiord Obsession

22.03.2003
17:48
[147]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Mysza --> nie, nie :)napweno "Frida" :))

22.03.2003
17:52
[148]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Hejka:))

'Chicago' było znakomite, naprawdę świetna kreacja Catheriny Zety-Jones, wreszcie może przestaną o niej mówić ' Aa, to ta żona Douglasa'!;) Ale jednak MR wolę, Chicago ma zniszczoną imo końcówkę...
'Moje Wielkie Greckie Wesele' słabsze niż myślałam, a ludzie tak to wychwalali...Ale ujdzie:)

Paudyn---->Nie zrozumiałeś mnie, to opowiadanie LoTR, ale w innej konwencji zupełnie...;))
I jak tam ząbek?

Mysza&MArtusia------>JAk zdrówko?

22.03.2003
18:03
[149]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Pelle --> mnie tez sie bardzo podobało:)) ale uwazam, ze koncówka była OK. Bo ten film nie wymagał innych wyjasnien jak dla mnie. Moulin Rouge (nie wiem czy dobzre napisłam...?) było o miłosci co na wstepnie daje filmowi mnie punktów;) ale chyba jednak MR było ciekawsze w ogole od 'Chicago' :)

22.03.2003
18:15
smile
[150]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No i znów wpadam po dłuższej przerwie:))

Mysza:::::>Przedmiot nazywa się prognozowanie, ale chyba tylko po to aby zmieścił się w rubryce na planie, bo planowania rzecz jasna nie da się tu uniknąć;)) No widzisz, Ty nie wiesz jak zaliczyłeś, ja nie wiem jak zaliczę :D

Pelle:::::>Miałem na myśłi wypad do kina, a nie opowiadanie. Za nie biorę się dopiero dzisiaj, podobnia jak za resztę poczty, bo mam wolny wieczór:)) A co do ząbka, to boli przy większym nacisku na to nieszczęsne dziąsło, nie wiem jak długo jeszcze. Mam ochotę pójść do tego dentysty i urwać mu jaja :))

22.03.2003
18:41
smile
[151]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Mysza----> pocieszasz mnie ze nie tylko ja tak robie... troche mi ulzylo, choc wyrzuty sumienia wciaz obecne ;-/

A co do Fiordow, nie myslales o wyslaniu ich do jakiegos osrodka na odwyk, nie mowiac ze niektorzy mogliby siie tez wybrac na "odfiordzenie" ;-) Kurde, wzbudzasz we mnie lęki. Ja teraz boje sie isc do lodowki bo jak to cholerstwa (znaczy sie Fiordy) teleportuje w niskich temperaturach to nie wykluczone ze u mnie tez juz jakis Fiord w lodowce buszuje...
Kurde, to bedzie wtedy gorsze od epidemii grypy ;-)

No nic, wracam do paktu Bianda-Kelloga...

22.03.2003
19:24
smile
[152]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Czołem ekipa!

Wróciłam właśnie z wykładów uradowana, że na jutro muszę przeczytać 200 stronicową książkę w języku niepolskim. Nasz wykładowca od krytyki literackiej po raz trzecie w ciągu trzech wykładów, jakie odbyły się od początku semestru, skupił się na symbolach freudowskich. Tym razem w filmowej wersji "Kochanicy Francuza" (Jeremy Irons jak zwykle: swoon). Ten nasz wykładowca wie, czym jest "deirt"... ;)

Mysza ::: zessałam już chyba całą płytę "Is A Woman" Lambchopa i dobrze się stało - w EMPiKu nie ma! :( Nie ma również biletów na koncert Gabrysia.
Nie pytałam, w którym dziale można kupić Fiordy, ale z tego, co słyszę, one rozprzestrzeniają się same. Dobrze, że nie przezyłyby w warunkach pustynnych, bo jestem pewna, że Dablju Busz zaraz by je zwerbował do ataku na I.

Jolo ::: bo dom rodzinny nie jest po to, by się w nim uczyć. Ciesz się błogim lenistwem, ja Cię usprawiedliwam. A potem możesz powiedzieć, że to przez Fiordy.

Cody ::: przypomniałaś sobie jak wygląda Jeremy Irons?

Pellamerethiel ::: nie mogę się zebrać do napisania profesjonalnej recenzji tego, co od Ciebie dostałam. A chciałabym to zrobić chociaż raz porządnie.

Paudyn ::: (i inni) proponuję unikać tematów stomatologicznych. Znam parę przyjemniejszych.

wszyscy ::: co tak rzadko tu wpadacie?

22.03.2003
19:30
[153]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Vilya --> jeszcze nie:) ale zarz to nadrobie:)
dzis Predator 2 :) i Utalentowany Pan Ripley :))) eXtra:))

22.03.2003
19:40
smile
[154]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No i znów chwilka przerwy:)

Vilya:::::>Zamierzasz jechać w ciemno i liczyć na bilet tuż przed koncertem, czy też dajesz sobie spokój z Gabrysiem?? (IMO jednak Collins był najlepszym wokalistą Genesis:))

Co do tematów dentystycznych to wiemy, nic się nie bój, ale jak przy każdym posiłku cholerstwo boli, to temat nasuwa się sam:))

co tak rzadko tu wpadacie?...powiedziała ta co najczęściej tu wpada...;)))

Zassał mnie świat Baldura i tyle, a że mam wreszcie wolny weekend, to sobie nie żałuję:))

Dobra, spadam robić kolejne rach ciach ciach:)))

22.03.2003
19:48
smile
[155]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Normalnie udusić drania. Zabić, wydłubać oczy, glum, glum...

Paudyn ::: kupię bilet natychmiast, jak się tylko pojawią. Genesis kocham za całokształt i tak się składa, że do płyty "Wind and Wuthering" - czyli wychodzi na to, że jednak Peter Gabriel jest najlepszym wokalistą Genesis! Każdego, kto ośmieli się twierdzić inaczej, wzywam na ubitą ziemię w celu wymiany argumentów.
Poza tym, jestem wielką fanką Gabrysia solo. Mam wszystkie płyty...

22.03.2003
20:07
smile
[156]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Vilya::::>Normalnie masz jakieś dziwne skłonności, widzę, że trzeba na Ciebie uważać...oooła...eee...gdzie z tymi zębami..aaa...weź nie żartuj....aaaaaaa....aaaaa...;)))

Ja też kocham Genesis za całokształt, od nich zaczynałem swoją muzyczną edukację, a chwilę później pojawiły się Queen, Pink Floyd (za sprawą wujaszka, ich gorącego fana) i U2. Moge się pochwalić całą płytoteką tych zespołów (Queen, Genesis, U2) lub.... prawie całą:))(Pink Floyd)

Z pierwszego okresu najbardziej leży mi Selling England By The Pound, ale chyba ciut wyżej jeszcze postawię A Tick of The Tail:)) Później bywało gorzej, a to przez te poszukiwania afrykańskich rytmów (najmniej interesująca płyta to chyba abacab). W końcu przeprosili nas solidną płytą We Can`t Dance.

Ja wciąż uważam, że Collins rulezz więc czeka nas walka na ubitej ziemi:)) Będzie tak jak w reklamie Pepsi z udziałem piłkarzy Realu Madryt i Manchesteru United...Outside!! ;))

22.03.2003
20:08
[157]

sarenka [ Senator ]

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Co u Was?

Vilya -> Jak ja przychodzę to albo nikogo nie ma albo wszystcy sie chowają po kątach i nic nie mówią:/

22.03.2003
20:17
[158]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Paudyn ::: to ja Ci wybaczam, bo słuchasz dobrej muzyki. I nie zrozum mnie źle - bardzo lubię Phila Collinsa, ale to Peter jest jednym z Wokalnych Dreszczowców. :::>
Jeśli miałabym wybierać, do ulubionych Genesisów zaliczyłabym "Selling England..." i "A Trick of the Tail"... Moje zainteresowanie zespołem znacznie osłabło po odejściu... Steve'a Hacketta. Czysty przypadek, ale jego gitarę strasznie uwielbiam.

A Pink Floyd... no, stary, prawdziwego fana, a raczej fankę, to masz przed sobą. Jeśli ICH obrazisz, na pewno nie przeżyjesz. :>

sarenka ::: nikt się nie chowa... (mogę już wyjść spod stołu?)

22.03.2003
20:32
[159]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Sarenka::::>Witaj. Ja wreszcie mogę nieco odpocząć, bo na przyszły tydzień nie muszę przygotowywać żadnych tekstów ani referatów. Mam nadzieję, że Ty też nie narzekasz na nadmiar zajęć związanych ze szkołą:))

Vilya:::::>Wybaczasz mi, bo się przestraszyłaś;)))

Widzisz, ja też lubię Gabriela, ale ubóstwiam wręcz Phila:)) Zresztą jego solowe popisy też mam wszystkie.
Co do Hacketta to zauważ, że to właśnie po jego odejściu zaczęły się te dziwne popisy i eksperymenty... Dobrze, że chociaż na koniec się nawrócili. Za to w ogóle nie mogę utożsamić z Genesis Raya Wilsona, choć takiego Congo z przyjemnością posłucham i pośmieję się z żartobliwego tekstu:))

Co do wymienionych wcześniej zespołów (w tym Pink Floyd) to oczywistym jest, że nie będę obrażał czegoś na czym się wychowałem, więc z ulgą stwierdzam, że przeżyję:)) Miło spotkać kogoś, kto również ceni ambitną starszą muzyczkę w dobie idolek a`la Aguilera i Spears (błeeeee)

A co do innych popisów członków grupy Genesis, jakie masz zdanie na temat kapelki Mike & The Mechanics?? Od razu zaznaczam, że Mike Rutherford i Paul Carrack odwalili wg mnie kawał dobrej roboty, więc nich lepiej komentarz będzie pozytywny:))))

22.03.2003
20:39
[160]

sarenka [ Senator ]

Vilya -> Nie pozwalam Ci ;) No to z tego wniosek, że mam pecha i nikogo nie ma jak ja jestem.

Paudyn -> Witaj, powinnam napisać dwie recenzje ale mi się nie chce i w tej chwili cieszę sie, że egzamin na bierzmowanie mam juz za sobą;) Ale jutro zabieram się do pracy [ już to widzę]

22.03.2003
20:44
[161]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Paudyn ::: bać powinieneś się Ty. I doskonale o tym wiesz!

Jak już wspomniałam, lubię Phila i kłócić się nie będę, czy to on, czy Peter...
Natomiast duzo ciepłych uczuć posiadam dla Raya Wilsona (znowu Dreszczowiec), chociaż album "Calling All Stations" jest dla mnie taki pół-Genesis. Co nie znaczy, że nie znajduję przyjemności w słuchaniu.

Mike & The Mechanics to bardzo zgrabny pop. Wpada w ucho i pokazuje, ze panowie znają się na tym, co robią. A to, wbrew pozorom, łatwe nie jest.

22.03.2003
20:53
[162]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Pan Ripley sie nagrywa :)) a teraz pokaze wam do zcego doprowadziła sława naszego Soul'a :)))

22.03.2003
20:54
smile
[163]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Vilya:::::>No dobra, wiem, chciałem sobie tylko otuchy dodać ;))
A więc jednym słowem consensus:)) I niech tak zostanie:)
Zatem oblejmy porozumienie,za zdrowie tak wspaniałych i ambitnych zespołów jak Genesis,Queen,czy Pink Floyd:::::>

sarenka:::::>bierzmowanie... kiedy to było??? Chyba w I klasie liceum, więc już kawałek czasu jak dla mnie:)) Co do tego brania się za robotę..hmm... też to widzę :D

No dobra, teraz to naprawdę spadam robić rach ciach ciach, zatem do zobaczyska później:))

22.03.2003
21:15
[164]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

dla zinteresowanych :))

22.03.2003
21:19
[165]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Witam wieczorem.

Vilyo --> wiesz, miałaś rację. Smutek może być Piękny.

Sarenko --> ech, kto by się szkołą przejmował ;)

Paudyn --> przepraszam, że zakłócam spokój, ale chciałam się upomnieć o ocenę mojego tekstu...

Pelle --> dziękuję za maila :)

22.03.2003
21:41
[166]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

No coz...ja lece na Predator 2:)))
narka all i oczywiscie Erotycznych Snow :)))

do jutra:))

22.03.2003
21:47
[167]

hugo [ v4 ]

X-Cody ==> już wiem nak brzmi twoje najprawdziwsze, skrywane przed światem imię.... ty jesteś "al" bo "narka all" "hi all' etc.... :)


Welcome, welcome, my friends! :)

22.03.2003
21:56
[168]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Witaj Hugo, Hugo, Hugo, Hugo, Hugo... (notatka dla drukarza: powtarzać imię do końca strony)

i żegnaj zarazem, czytelnia mnie wzywa i będę czytała dopóki nie zasnę...

a na dobrą noc - cztery Fiordy na tle fiordu :::>

PRAWDOPODOBNIE są to Fiordy. Nikt tak naprawdę nie wie, jak one wyglądają...

22.03.2003
22:06
smile
[169]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Vilya---> jakto nikt nie wie, Mysza wie!! ;-) Ten Fiord po lewej na zdjeciu ktore zamiescilas wyglada na mocno skacowanego, kto wie czy nie jest to ten ktorego Mysza wywieszal przez balkon ;-)

22.03.2003
22:09
[170]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Cóż, ja już też mówię dobranoc. Idę się pogłębić w melancholii...

Sing with me now, sing for the year
Sing for the laughter, sing for the tear
Sing with me now, just for today
Maybe tomorrow the good Lord will take you away.

22.03.2003
22:27
smile
[171]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

No właśnie, jak to nikt nie wie?? Mysza jest specem od fiordów spersonifikowanych, a ja jako geogra z zamiłowania od tych uprzedmiotowionych, będących formą nie przejawiającą ochoty do życia:)))

Cody:::::>Jakaś zorganizowana akcja na cześć Soula??:))

Hugo:::::>Hej, jak przygotowania do maturki?? :PP

Jolo::::>Słuszna uwaga, ten delikwent jest skacowany jak jasna choinka:)))

martusia:::::>Odbierz pocztę i nie przeraź się długością tekstu :P

22.03.2003
22:36
[172]

hugo [ v4 ]

Paudyn ==> jak krew z nosa... dzisiaj miałem próbną z matmy... zrobiłem 7 na 9 punktów, bo te 2 ostatnie były już tak poryte że nie dałem rady... :/

22.03.2003
22:37
[173]

sarenka [ Senator ]

Ja już się z Wami pożegnam jestem bardzo zmęczona nawet nie wiem czym?

Mysza -> Jak znajdę fiorda w moim łóżku to wytargam go za uszy [ o ile ma ] i pójdę do Ciebie z reklamacją, że nie pilnujesz swoich fiordów i jeszcze e alkoholem poisz.;)

Vilya -> To Twój nowy znajomy? ;)

Spokojnej nocy i pieknych snów.

22.03.2003
22:41
[174]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

hugo:::::>Skąd ja to znam??:)) I dlatego na maturze zrezygnowałem z matmy, tylko wziąłem to co kocham i czego uczyć się specjalnie nie musiałem, a więc gegrę i anglika:))

sarenka:::::>Tobie również spokojnych snów, no i żeby tam jakiś fiord się w łóżku znalazł:PP

22.03.2003
22:50
[175]

hugo [ v4 ]

Paudyn ==> ja to już w ogóle na gegrze bym nie wytrzymał... matma w gruncie rzeczy jest prosta, jeśli zna się jej reguły... maturę z matmy można napisać w 3 godziny, z np. z polaka możesz pisać nawet 8 a i tak jeszcze byś coś pozmieniał...

22.03.2003
22:51
[176]

hugo [ v4 ]

Wystarczy mi tego siedzienia nia dziś, idę ćpać.... dobrałnoc....!

22.03.2003
23:09
[177]

Mysza [ ]

Witamy Was w wieczornym bloku muzyczno-publicystycznym Radia F.I.O.R.D. ...Jest piękny, wiosenny wieczór... zapowiada się cudowna sobotnia noc... jedna z tych, które tak uwielbiają wszystkie fiordy tego świata... jedna z tych, które upływają wręcz niepostrzeżenie na słuchaniu dobrej muzyki, popijaniu ulubionych drinków i długich rozmowach z zaprzyjaźnionymi fiordami... jedna z tych, które na długo mogą zapaść w naszej pamięci... a więc czytamy, piszemy, pijemy, bawimy się, kochamy, płaczemy i śmiejemy... a wszystko to przy dźwiękach waszego niezawodnego i jedynego w swoim rodzaju Radia F.I.O.R.D.!! Tak, słucham... (mamy pierwszy telefon...)

Tak Vilyo, masz rację... czy mogę do Ciebie mówić Wilczyco ? ...oczywiście, że Gabryś jest najlepszym, a nawet rzekłbym - "jedynym słusznym", wokalistą Genesis... a odejście Stefka pogrążyło ten zespół w coraz głębszym bagnie populistycznej komercji... więc specjalnie dla Ciebie, Wilczyco... "Firth of Fifth" z jedną z najpiękniejszych solówek świata... przygotujcie się... te kilka dźwięków potrafi zaboleć...

...w chwili przerwy chciałbym przypomnieć wszystkim, iż gdzieś, daleko od nas nadal toczy się wojna... umierają ludzie... pamiętajcie o tym...

...i kolejny telefon... Oooo... Witaj Martusiu... Tak... w Smutku potrafi kryć się wiele Piękna... lecz Piękna skalanego, nieczystego... Piękna napiętnowanego tym co Złe... mam nadzieję, że wraz z pierwszymi powiewami wiosny zagości u Ciebie radość... i inne Piękno... wynikające ze Szczęścia... dla Ciebie "Don't Give Up"... Gabryś w pięknym duecie z nieziemską Kate Bush...

...naszła mnie pewna refleksja... jak Ktoś potrafiący Tak śpiewać może nosić takie nazwisko... ale chwila... znów dzwoni kolejny słuchacz...

Tak Sarenko? Hahaha... oczywiście, że możesz... jeśli tylko okaże się, że ma uszy... hahaha... Dobranoc...

Tak ? Słucham ? Tu Radio F.I.O.R.D. Aha... Paudyn... witam wiernego słuchacza... ja naprawdę nie wiem jak to zaliczyłem... ale skoro mnie się jakoś udało... Ty też musisz sobie dać radę... coo? No pewnie, że świat Forgotten Realms wciąga... sam kiedyś spedziłem tam wiele czasu... ze swej strony polecam Planescape: Torment... Imo o wiele ciekawsza fabuła niz w którymkolwiek z BG, czy ID... dla Ciebie Falkenbach i "Baldur's Tod"...

...chwilka... wiadomość z ostatniej chwili... jak podaje agencja NorgePress, miejscowe fiordy domagają się praw wyborczych... pozostaje tylko mieć nadzieję, że ta tendencja nie przyjmie się w naszym kraju... ale mamy kolejnego słuchacza...

Jolo?? Czyli się nie pomyliłem... witaj krasnoludzie... tak, tak... włączyłem telewizor... masz rację... ten z lewej może być jednym z nich... tylko kim są u licha jego towarzysze...?? Zaczynam się niepokoić... proponuję Iron Maiden i ich słynny "Fear of the Fio..." ...przepraszam... "...of the dark"

Witam panie Hugo... jak tam prace nad ulepszonym, większym i niewatpliwie doskonalszym Hall of Fame...?? Mam nadzieję, że na dobrej drodze... czekamy z niecierpliwością... a mówię to w imieniu dużego grona stałych słuchaczy...

...a w tej chwili, na zyczenie fiordów coś w ich rodzimym języku... ludowa pieśń fiordów... Otyg i jego niezapomniane "Trollslottet"... będzie gorąco...




(Fiordy siedzą już szóstą godzinę w kręgu pośrodku pokoju. Cały czas o czymś dyskutują, rzucając co chwilę ukradkowe spojrzenia w moją stronę. Jeden wyraźnie przewodzi gromadzie. To chyba jakiś nieformalny przywódca. Muszę go zapamiętać. Co one u licha knują? W każdym bądź razie lodówka się nie sprawdziła. Skurkowańce są odporne na zimno. Dobrze, że idzie wiosna.)

22.03.2003
23:27
[178]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Mysza:::::>LOL:))) Jesteś pewien, że bierzesz właściwe tabletki?:)) Czy na opakowaniu nie widnieje aby LSD?? :D:D
Lizusie jeden, żeby tak mojego kochanego Phila pogrążać:)) O Tormencie słyszałem same dobre rzeczy, gdy więc skończę pierwszą i drugą część BG na ekran mój zawita właśnie ten tytuł:)))

22.03.2003
23:42
smile
[179]

Mysza [ ]

Kolejna godzina naszego programu... i kolejna porcja doskonałej muzyki... przypominam, że słuchacie Radia F.I.O.R.D.... jedynej niezależnej rozgłośni w tym paśmie... pamiętajcie... dzwońcie jak najczęściej... bez Was to radio straci rację bytu... kolejny telefon...

Witaj ponownie... Tak... poznaję... Paudyn nieprawdaż ?? Ależ skąd... w tym nie było żadnego podlizywania... powiem więcej... ze względu na jedna płyte, a mianowicie "Trick of the Tail", gdzie pan Collins nawet dość udanie momentami imitował Gabrysia, komentarz byłby jeszcze ostrzejszy... ale nie kłóćmy się... de gustibus non est disputandum, jak mawiały starożytne fiordy... na pogodzenie, specjalnie dla Ciebie "Entangled" ze wspomnianej płytki... odpocznijmy troszkę po ostrych gitarach Otyga... zapraszam do baśniowej krainy pastelowych brzmień Genesis...



(A fiordy siedzą i knują dalej. Coraz częściej zerkają w moją stronę. Przed chwilą miałem wrazenie, że na pyszczku jednego z nich dojrzałem ironiczny uśmiech. Przyniosłem z kuchni tasak i schowałem w biurku. Nie zrobiło to na nich żadnego wrażenia. Próbuję zlokalizować przywódcę.)

23.03.2003
00:02
[180]

Meeyka [ The Hunter ]

Witam wszystkich :) Wlasnie stalam sie szczesliwa posiadaczka dwoch ksiazek po angielsku -- "Robin Hood" i "The Adventures of Sherlock Holmes" :)


Mysza -- chyba znam odpowiedz na Twoje problemy. Musisz nabyc Odstraszacz Fiordow. Przypomina to ksztaltem Odstraszacz Kretow i jest ponoc w 99 procentach skuteczne. jedyna wada - zeby dzialalo, musisz wbic to w podloge i przekrecic specjalna dzwigienke.

23.03.2003
00:35
smile
[181]

Mysza [ ]

Wybrzmiały ostatnie dźwięki Genesis... właśnie zacząłem zastanawiać się, cóż może się dziać w okolicach Zatoki Perskiej... chyba będę musiał... ale momencik... kolejny słuchacz na linii...

Słucham... Meeyka!! Jakże się cieszę mogąc znów słyszeć Twój głos... no proszę... gratuluję udanych zakupów... specjalnie dla Ciebie Clannad z płyty "Legend" i "Robin: The Hooded Man"...

...niektórzy chyba pamietają ten wspaniały angielski serial... i mówię tu oczywiście o pierwszej serii z Michaelem Preadem w roli głównej, który zresztą później pohańbił się kolaboracją z producentami "Dynastii", czy też jakiegoś innego jankeskiego szajsu dla zakompleksionych gosposi domowych... ale ten serial... to było Coś... wspaniały klimat mrocznego, ponurego i pełnego mistycyzmu średniowiecza... Robin, Marian, braciszek Tuck, Szkarłatny Will (chyba moja ulubiona postać), Mały John, głupkowaty Much, Saracen Nasir, tajemniczy Herne... a z drugiej strony Szeryf, sir Gay of Gisbourne czy demoniczny baron de Belem... łza się w oku kręci...



(Fiordy dalej swoje. Czyli knują. Powróciła nadzieja. Dostałem radę. Dzwonię do Telezakupów po Odstraszacz Fiordów. Robię to w łazience, przy odkręconym prysznicu. Nie chcę żeby słyszały. Własnie uzyskałem połączenie. Mam nacisnąć "6" i czekać. Czekam.)

23.03.2003
00:45
[182]

Meeyka [ The Hunter ]

tak przy okazji - mi sie Genesis z Peterem Gabrielem bardziej podobal :)

Mysza -- och, jak Ty wiesz, jak zadowolic kobiete :D stanowczo, ten serial o RObin Hoodzie to byl typowy przyklad dobrego angielskiego serialu... mistycyzm, tajemnica... powinni to powtarzac od czasu do czasu :)

a wlasnie w jakiejs tv leci mi w tle "Beowulf" z Lambertem. mam takie male wrazenie, ze tak wlasnie powinien byc "wiedzmin"... ale powiedzcie mi, bo mam powazny zanik pamieci - czy nie powinnam laczyc imienia "Grendel" z zespolem Marillion?

23.03.2003
00:54
[183]

Meeyka [ The Hunter ]

ok, sama znalazlam odpowiedz. tak, powinnam laczyc Grendela z Marillion, w koncu to ich piosenka :)

Midnight sun bids Mars farewell
Retreats from charging dusk
Mountain's echo curfew's bells
Signal ending tasks.
They place their faith in oaken doors

cower in candle light.
The panic seeps through bloodstained floors
As Grendel stalks the night.

As the walker seeks his meals

Prepare the funeral pyres.
The shapeless songs no longer heals the fear

Within their eyes
their eyes...

23.03.2003
01:08
smile
[184]

Mysza [ ]

Kontynuujemy naszą noc z muzyką... znów dzwoni telefon...

Meeyko, to znów Ty !! Bardzo się cieszę... Tak... zgodzę się z Tobą... ten serial powinni powtarzać troszkę częściej, niż ma to miejsce... jest tego wart... a jeśli chodzi o "Grendela" masz absoluyną rację... Panie i Panowie, na niezamierzone być może życzenie naszej stałej słuchaczki artrockowy poemat Marillion... kyórzy nota bene nagrywając ten utwór działali jeszcze pod nazwą Silmarillion... muzyka może jeszcze trochę surowa, ale czuje się tu już potencjał drzemiący w muzycznej spółce pana Dicka... ponad 17 minut epickiej muzyki...

(Dodzwoniłem się pod "6". Kazali nacisnąć "4" i czekać. Znów czekam. Robi się parno.)

23.03.2003
01:31
[185]

Meeyka [ The Hunter ]

a wlasnie zabralam sie za lekture "Ubika" :) czytam znowu trzy ksiazki na raz :D

wczoraj skonczylam czytac "autostopem przez galaktyke" i zaczynam zalowac, ze nie mamy w domciu drugiej czesci, bo byl dalej czytala... bo to w koncu "trylogia w pieciu tomach" :)

23.03.2003
01:59
smile
[186]

Arahno [ Senator ]

To ja jeszcze tu jestem?!

23.03.2003
02:40
smile
[187]

Mysza [ ]

Zbliżamy się powoli do końca naszej audycji... noc na dobre spowiła swym całunem świat... wokól panuje głęboka cisza... atmosfera sprzyja zadumie i marzeniom... ooo... widzę, że mamy kolejny telefon...

Arahno!! Własnym uszom nie wierzę...Słucham ?? Hehehe... Pewnie, że jesteś... czyżbyś nie był pewien własnego istnienia ?? Może zadzwoń do dr Fiorda ?? On lepiej zna się na zaburzeniach ego... Hehehe...

A na koniec tego pięknego wieczora coś, co w odpowiedni sposób pozwoli nam zamknąć nasz wieczór... The Doors i "When The Music's Over"... A rankiem w swym porannym programie "Fiord czy kawa?" powinna powitać Was nasza niezawodna i wspaniała DJ Vilya... i pamiętajcie... Radio F.I.O.R.D. to Wasza stacja... Wy ją współtworzycie... dziekuję wszystkim za cudowny wieczór... Dobrej nocy... Niech śni Wam się muzyka...

"Yeah, c'mon

When the music's over
When the music's over, yeah
When the music's over
Turn out the lights
Turn out the lights
Turn out the lights, yeah..."





(Nareszcie ! Zamówiłem ten cholerny Odstraszacz. Ma być jutro rankiem. Przy okazji wcisnęli mi zestaw szczoteczek do zębów dla łosi i "1001 przepisów na szczególnie wysublimowane drinki". Kiedy wróciłem do pokoju okazało się, że fiordy już śpią. W moim łóżku. A tasak zniknął. Idę spać do wanny. Zamknę się od środka w łazience. Hmm. Wcześniej wydawała się większa. I trochę tu parno. Może szybciej usnę?)

23.03.2003
02:52
[188]

Arahno [ Senator ]

No tak... ja wiedzialem, ze tutaj w naszej wspanialej Karczmie dziwne rzeczy sie zdarzaja, ale zeby Mysza urojenia mial..? Za duzo sera...?:) Ale nieee martw sie, bedzie dobrze... na pewno... 'i przyjdzie pan doktor'...:))
To ja chyba sobie poczytam wczesniejsze posty, zeby byc w temacie, w ktorym najwyrazniej nie jestem. Zdaje sie, ze duzo stracilem...:))

No nic, skoro to juz - jak sam napisales - koniec audycji, zegnam sie z Toba i wyrazam szczera nadzieje, ze niedlugo znowu spotkamy sie w tym wspanialym miejscu. Bywaj zdrow i niech Ci sie jakies skamolyki snia, o!:)
Ja tu jeszcze chwilke posiedze..:)

23.03.2003
07:42
smile
[189]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Gooooood morning Viet... Nazgul!

Tak, nie mylicie się, tu znowu Wasze ulubione Radio F.I.O.R.D. Mamy prawdopodobnie (bo jeszcze nie widać) słoneczną niedzielę, przed nami dzień odpoczynku ustanowiony przez Wielkiego Fiorda przy stworzeniu świata.
Uprzejmie uprasza się o niepracowanie. Dopuszczalne jedynie czytanie książek zatwierdzonych przez Nordycką Inkwizycję.

Na powitanie, dla wszystkich, "Spectral Mornings" wyrzeźbione bosko na gitarze przez wspomnianego wczoraj Steve'a Hacketta. Utwór może odrobinę nostalgiczny, ale za to piękny.

Kawa Fiordoccino na dobry początek dnia. Pa pa...

23.03.2003
10:32
[190]

kami [ malutkie maleństwo ]

Co tam slychac w wielkim swiecie? Czuje, ze troche wypadlam z rytmu karczmy:( Moze dobrze ze ostatnio rzadko macie okazje mnie widziec,bo wygladam jak wrak czlowieka. Cud ze jeszcze nie osiwialam;)

23.03.2003
12:25
smile
[191]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witam w poludnie. Plecak spakowany (wciaz nie opuszcza mnie dziwne wrazenie ze jest ciezszy niz byc powinien, czyzby jakis Fiord?) o 13.35 wyruszam pociagiem do Lodzi. Nie chce sie opuszczac rodzinnego domu jak diabli, ale trudno. Jak trzeba to nie mozna marudzic.

Mysza----> wiesz... Ty lepiej poszukaj tego tasaka... ;-)

Paudyn----> Mysza ma racje, Torment jest swietny, swietna fabula, masa dialogow i wlasciwie bardzo malo walk. Piekna opowiesc...

No to ja juz uciekam, nastepny kontakt z Łodzi- miejmy nadzieje ze komp odpali ;-)

Czy Fiordy moga sie zalegnac przez nieobecnosc gospodarza? Cholera zaczynam sie bac... Mysza powiedz ze tak nie jest...

23.03.2003
12:52
smile
[192]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Guten Morgen everybody:))

Widzę, że Good Morning Vietnam robi furorę, a kto pierwszy tego użył? To byłam ja Paudyn:))) Eeee chyba...:PPP

Jolo:::::>Wiem, same superlatywy słyszałem, dziś mi kumpel opowiadał, że to bardziej jeszcze roleplay niż BG. a walk rzeczywiście jak na lekarstwo:))

No a teraz idę się położyć, bo w naszym McDonaldsie zrobili promocję pod tytułem jesz ile chcesz za 15 zeta, więc z kumplem stwierdziliśmy że zrobimy wjazd i uszczuplimy ich asortyment;)) Normalnie nie jadam w tym symbolu globalizacji, ale dziś sobie pozwoliliśmy i to zdrowo...oooo umieraaaaam:))) Idę do wyra, będę później:))

23.03.2003
13:19
[193]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
Ja tylko na jednego psosta...mam dzis mnoswto nauki:( geografia :((( i angieslki :))
Jade teraz z rodzicami:( do Bodzowa:) (koło Kraka:) moze beda jakies zawody Trialowe:)))
neistety raczej na 100% nie bedzie mnie wieczorem:(( moze skoncze wreszcie MiM:>

zostawiem Krew :)

23.03.2003
13:40
[194]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

Witam w niedzielny poranek :) Eee... tzn. w niedzielne południe...

Paudyn --> :) zaskoczyłeś mnie tym mailem... dziękuję bardzo :)

A czy ktoś mi powie, jak rozpoznać obecność fiordów w domu? Bo w jakichś Niezbadanych Okolicznościach w moim domu giną trunki... Fiordy? A może... Rodzice? ;)

A w tle 'When you're gone' Cranberries, nieco później Chris DeBurgh [ach...] i 'Lady in Red'.

23.03.2003
15:17
smile
[195]

Mysza [ ]





Ha !! Nobody expects the Nordic Inquisition !! Hands up !! Everybody clap !! We're gonna find out where you fans really stand !!

23.03.2003
15:20
[196]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Nordic Inquisition :::> copyright by Vilya

23.03.2003
15:21
[197]

Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]

Hello
Jak ten czas szybko leci, już jestem na tym forum równy (no nie równy bo zarejestrowałem się o 19.30 :)) rok :)

23.03.2003
15:24
[198]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

No, chłopie, gratulację, toast na Twoją cześć, tylko pij szybko, bo Fiordy czają się w pobliżu...

23.03.2003
15:27
[199]

Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]

Załóżcie nową część, bo ta się długo ładuje :(

23.03.2003
15:35
[200]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

do następnej częcie zaprasza... nie, nie Fiord bynajmniej, ale bardzo sympatyczny patron naszej gospody :::>

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.