
Azzie [ Senator ]
Czy Saddam Husajn ma szanse byc Czlowiekiem Roku 2003 wg Time'a?
Uwazam ze w pelni sobie zasluguje aby jego twarz byla na okladce Time'a jako czlowieka roku 2003.
Mysle ze jest to jak na razie jedyny kandydat godny tego zaszczytu (fakt ze ten rok dopiero sie zaczal ale...)...
Przypomne tylko ze Czlowiekiem Roku 1938 zostal wujek Adolf, a nasz dobroczynca Stalin zostal uhonorowany tym wyroznieniem az dwa razy : w 1939 i 1942 roku...
Mam nadzieje ze nie popelnia znow tego bledu jak w 2001 gdzie Giulani odebral Bin Ladenowi tytul Czlowieka Roku...

Zajkos [ Generaďż˝ ]
popieram, ale jeżeli nie on, to ty Azzie jesteś drugim najpoważniejszym kandydatem do tego tytułu

Paszczak [ Oaza Spokoju ]
Ja tam wierzę w naszego Grzesia Kołodko !! Może w końcu Times doceni polskich polityków...
Emsi [ Generaďż˝ ]
według mnie to tytuł ten powinny dostawać osoby pozytywne, choć jakby dali bin ladenowi to mogliby go złapać w czasie odbierania nagrody :))))))
Soulcatcher [ Prefekt ]
pośmiertnie zapewne tak
Trapez [ ND4SPD ]
Nie ma co chwalić dnia o poranku - mamy dopiero połowę marca, ale jeśli dalsza część roku będzie w miarę spokojna, lub wojna w Iraku się przeciągnie na parę miesięcy, to Saddam moim zdaniem na tą rolę jak najbardziej zasłużył. Od kilku miesięcy wszystko na dobrą sprawę kręci się wokół jego osoby.

Reborn [ Konsul ]
Może jeszcze ktoś inny się zasłuży może ktoś wynajdzie lek na jakąś smiertelną chorobę :)

Allan2002 [ Konsul ]
Zarowno Adolfik jak i Stalinik w latach ktorych dostali nagrody byli wzglednie dobrzy dla swiata i dla ludzi. Ale jakos nie dostali nagrody dla Adolfa w roku 1944 AD. czy Stalinik np. w roku 1948.

Sinic [ ]
Mnie wkurza osobiscie tyko jedna rzecz. Facet wraz z rodzina zalozyl sobie prywatny folwark. Po wojnie ewentualnie moze sie okazac, byc moze tylko w propagandzie, ze mordowal swoich wspolrodakow i tak jak Stalin z czlowieka pokoju (jakim wedlug niektorych jest) stanie sie ludobojca. I wtedy wszystko zostanie USA wybaczone, a przynajmniej wiekszosc.
I to jest postepowanie cywilizowanych ludzi. Jedynym rozwiazaniem jest wojna. Bo wojna moze byc sluszna. I lepiej zabic tysiace ludzi, niz jednego czlowieka. Gdyby amerykanie zabili tylko Hussajna, to stalby sie on meczennikiem za sprawe, a oni mordercami. Bo wyslanie malej grupy celem zabicia dyktatora jest morderstwem, wyrokiem bez sadu, czynem hanbiacym. Ale wojna jest dobra, bo jest uczciwa, przeciwnicy stoja naprzeciw siebie, nikt sie nie chowa. Zginie co prawda wiecej ludzi, ale jawnie. Zabicie tysiecy jest uczciwe, ale zabicie jednego jest morderstwem. I nie ma wyjscia z tego zakletego kregu. Amerykanie nie chcac byc pariasem spolecznosci miedzynarodowej nie moga zabic jednego czlowieka, musza zabic ich tysiaca. Mentalnosc czlowieka cywilizowanego jest bardzo dziwna.
Sinic [ ]
Allan2002 -->
Znajomosc historii czasem sie przydaje. Powody przyznania tych nagrod Hitlerowi i Stalinowi byly troche inne, niz ci sie zdaje wydawac. A gdyby w 1944 Hitler podpisal separatystyczny pokoj z zachodnimi aliantami, to taka nagrode dostal by zapewne ponownie.
Przemodar [ Konsul ]
Jedną z większych skrywanych tajemnic Szwedów jest fakt, że chcieli Adolfowi H. przyznać ...pokojową nagrodę Nobla za Monachium ;-) Nic już mnie nie zadziwi...

Allan2002 [ Konsul ]
Sinic --> nie lubie gdybac co by bylo gdyby. I watpie aby mi sie wydawalo. Hitler napewno nie otrzymal jakikolwiek tytulu ponownie... (no moze jako zbrodiniarz XX w). Time'a by zakopali zywcem blisko jadra Ziemi gdyby byla tak jak mowisz. Opinia publiczna podniosla by stosowny bunt a gazeta dostala by stosowna opinie. A Stalina nawet w 1956 KPZR potepila jego "niektore" metody dzialania. Co jak na owczesny ZSRR bylo dosc wczesnie.
Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]
-----------> Allan2002
Hitler w 1938r był dobry dla świata i dla ludzi? buhehe...
A w którym roku to on zajął Czechy?
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Stalin w 1939 także był bardzo dobrotliwy - polska, kraje bałtyckie, Finlandia(?, może rok później?).

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Ojczyznę z małej litery napisałem. Bardzo się wstydzę.
Sinic [ ]
Allan2002 -->
Hitlera w roku 1944 calkiem sporo osob nie uwazalo za ludobojce. I tak zreszta jest do dzis (vide wydanie jego dzielka rowniez w naszym kochanym kraju). Zagrozenie bylo widzianie na wschodzie i wszyscy by chetnie zobaczyli HItlera walczacego z Stalinem. 1936 - Austria i Zaglebie Ruhry, 1938 - Sudety i pozniej cala Czechoslowacja.
Stalin w 1939? nie moge sie domyslic powodu. Choc pewnie mogl byc widziany jako przeciwwaga dla Hitlera. A powody nagrody dla niego w 1942 powinny byc chyba zupelnie jasne.
I naprawde nie mialo znaczenia, czy ktos byl "dobry" czy nie.
Sinic [ ]
Mr.Kalgan --.
Dzieki za przypomnienie. Mialem o tym napisac i wylecialo mi z glowy.
Allan2002 [ Konsul ]
Mark24 --> czytaj uwaznie posty. Napisalem ze BYL WZGLEDNIE dobry. Pomijam fakt ze naruszyl kazda rezulucje.. poczawszy od wydobycia, do zbrojenianalozona przez Ligie Narodow. To nic ale przeciez jeszcze nie zaatakowal nic z pelna geba. A Czechy.. co Czechy to byla aneksja ktora z prawdziwym przejeciam nie miala zbyt wspolnego... a tym bardziej z dzialaniami wojennymi.
Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]
----------> Allan2002
Względnie dobry? Czyli biorąc pod uwagę to co robił później to w 1938r. był jeszcze względnie dobrym człowiekiem?
Tylko, że Times oceniał go za to co zdziałał do tej pory czyli do roku 1938r.
Aneksja - tylko z winy tchórzliwych pepiczków. W każdym bądź razie Hitler był w pełni przygotowany na opór!
Sinic [ ]
Allan2002 -->
Prawdziwe przejecie? Alez skad. To byla zwykla transakcja handlowa. Jak nam dasz spokoj, to my ci damy czechoslowacje, ty nasz kochany "wzglednie dobry" czlowieku. Jakie przejecie? Te kilka potyczek zdesperowanych Czechow? Nie....przeciez armia sie poddala, to byla zwykla aneksja, jak to miedzy przyjaciolmi. :))
Sinic [ ]
A w 1936 jakies przejecie? nie, to byla aneksja Austrii. Ci ludzie sami tego chcieli. A ze przy okazji kogos zamordowano? Eee tam, to przypadek. Ze Mussolini chcial atakowac prewncyjnie Niemcy i zrezygnowal tylko z powodu braku poparcia innych, nastawionych ugodowo, panstw? Pewnie nie lubil Hitlera. :))