
Adi [ Pretorianin ]
Gry przyszłości - czyli - uwolnić umysł
Zasypiając wczoraj ( w zasadzie dzisiaj:) po długim posiedzeniu przy Medieval Total War, a była już godz. 3:00, jedyną rzeczą na której mogłem się skoncentrować było planowanie dalszych posunięć wojsk. Póki nie zasnąłem rozważałem różne warianty ataków oraz możliwych reakcji wroga, przeniosło się to prawdopodobnie na sen, gdyż wstałem, czując się jak po ciężkiej bitwie :) Nie był to pierwszy raz gdy wirtualny świat gry komputerowej stawał się częścią realnego świata. Zdarzało mi się to już dość często wcześniej, szczególnie po długim graniu w cRPG. Dochodziło do tego, że budząc się musiałem uświadamiać sobie, że to zadanie które mam do wykonania to była gra i nie muszę się nigdzie śpieszyć :). Zastanawiam się, czy to może ja jestem już tak nienormalny, że świat gier komputerowych zaczyna mieszać mi się ze światem rzeczywistym. Czy też wielogodzinne sesje niektórych gier potrafią w ogóle w ten sposób wpływać na ludzki umysł, który bądź co bądź jest narządem ułomnym i bardzo łatwo go oszukać (na co myślę dowodów przedstawiać nie muszę). Nawet jeżeli ja jestem wyjątkowo podatnym na oderwanie od rzeczywistości egzemplarzem, któremu wystarczają obecne gry by stracić na chwilę poczucie realnego świata. To pewne jest, że przy utrzymaniu obecnego stopnia rozwoju technologii, już w niedalekiej przyszłości możliwe będzie stworzenie gry która będzie oddziaływać na całość zmysłów człowieka. Gry której realizm będzie konkurował ze świtem realnym. Ale ten świat będzie stworzony na nasze zamówienie, będzie taki w jakim będziemy mieli ochotę w danej chwili się znaleźć. Wyobraźmy sobie fana cRPG, który ma możliwość „całkowicie” przenieść się do świata np. Might&Magic, oczywiście na przez niego określonych zasadach. Będzie więc niepokonanym wojownikiem, magiem, etc.
Czy taki człowiek po zaznaniu wirtualnej, ale jakże realnej potęgi dysponowania magią czy też ogromną siłą fizyczną, będzie w stanie racjonalnie zachowywać się w naszym realnym świecie?

gofer [ ]
zaraz się rzuci horda ludzi z hasłem "odejdź od kompa i idź na spacer" :)))
Atreus [ Senator ]
Co za dużo to niezdrowo :)
Ja staram się podchodzić do wszystkiego z umiarem. Sam ustalam godziny grania i jestem już odporny na "jeszcze troszkę" :). Uważam, że z takiego zatracenia rzeczywistości nic dobrego nie wyjdzie. No i niemal każdy by chciał znaleźć się w innym świecie, szczególnie jak ma już dość szarego życia. Niestety, pozostaje nam tylko nadzieja, że po śmierci będziemy żyć szczęśliwie, bo wirtualny świat to nie jest najlepszy pomysł...

Lechiander [ Wardancer ]
Ddejdź od kompa i idź na spacer!!!
;-)) :-P :-D
Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]
Odejdź od kompa i idź na ryby !

BIGos [ bigos?! ale głupie ]
odejdź od kompa i idź.... sobie ;]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]
Kiedy urzadzalem sobie jeszcze takie mordercze nocne sesje grania, to owszem, zdarzaly mi sie takie sny :)
Ale to bylo w czasach C&C, C&C Red Alert, Diablo, ostatnio zdarzylo mi sie cos takiego przy okazji grania w Diablo2, wiec jak widzisz, to sa juz kilkuletnie gry...
Ostatnio chyba sie zestarzalem, bo ani gry mnie juz tak nie pociagaja (nie czekam niecierpliwie na zaden tytul, moze poza WoW), ani nie gram tak duzo, chociaz przed komputerem dalej lubie posiedziec :)
Ekthelion [ Pretorianin ]
adi --> A ja mam inną rade. Skończ bitwę i nie bedzą już cię męczyć jakieś strategiczne plany.
Adi [ Pretorianin ]
Widzę, że źle mnie zrozumieliście. O tym czy mam iść się przespacerować to ja już sam decyduję i jeżeli mam taka potrzebę, robię to ;). Moje pytanie zmierzało do czego innego, a mianowicie do przyszłości gier komputerowych. Skoro już teraz tak silnie oddziaływają na ludzki umysł (przynajmniej co poniektórych:) to jak to będzie wyglądać za lat kilka, a nawet kilkadziesiąt.
Nie chcę być przez ten tekst zrozumiany jako przeciwnik gier komputerowych i ich rozwoju. Wprost przeciwnie :) - jako gracz z wieeeloooooletnim doświadczeniem i przeświadczeniem o tym, że grał będę do końca swojego życia i o jeden dzień dłużej (co jest bardzo prawdopodobne) - wyrażam swoje obawy i nurtujące mnie dzisiaj przemyślenia. Ja osobiście nie mogę się już doczekać powstania takiej gry, w której będę mógł się bez reszty zanurzyć – oderwać od rzeczywistości. Chciałbym potraktować to jak turystykę, wyjazd do dalekiego egzotycznego kraju, ale czy mój mózg tak samo to potraktuje oraz czy będę w stanie dobrowolnie wrócić do świata rzeczywistego? Tego nie wiem ... ale kiedyś się dowiem ;)
Ekthelion -> :D
Anarki [ Demon zła ]
odejdź od kompa i idź skocz z dachu ;]