marcin24 [ Legionista ]
Czy granie w pracy jest maralne?
CZY GRANIE PODCZAS PRACY JEST MORALNE?
Jestem ciekaw waszej opinii
Osobiście mysle tak:
1. Zależy jaka praca
2. Ile płacą
3. W co sie ma zamiar grac
matchaus [ Legend ]
4. Jak długo się gra...
Genio [ Konsul ]
marcin- powody ktore wymieniles (zwlaszcza 3) sa dla mnie po prostu smieszne - przyznam sie ze pogrywam w pracy, ale jakies poczucie traconego czasu odczuwam, mozna wiec powiedziec ze moralnie czuje sie niefajnie - niestety... to jest ode mnie silniejsze - ale to jest moje zdanie o mnie samym - mysle ze kazdy sam sobie powinien na to odpowiedziec pzdr
Jaspin [ Pretorianin ]
Zgadzam się z opinią Genio.Jeśli masz prace, w której możesz sobie pozwolić na granie to co to za praca(zabawa)?Chyba, że jesteś sam sobie szefem albo beta testerm.
wolkov [ |Drummer| ]
Partyjka w UT po firmowym LANie jeszcze nikomu nie zaszkodziła:)...jeszcze się człowiek zapracuje na śmierć i co wtedy?:))). pozdrawiam.
matchaus [ Legend ]
Zgadzam się z wolkov'em. Jak robota zrobiona i kawa zaparzona to czemu. Np. mała partyjka w Deluxe Ski Jump. Nie bądźcie świętsi od papieża!
wolkov [ |Drummer| ]
Słusznie matchaus zapomniałem zupełnie o DSLu:)))))
wolkov [ |Drummer| ]
Sorki o DSJ........:)
marcin24 [ Legionista ]
Co do opini Genio i Jaspin'a w moim przypadku wyglada to tak przychode do pracy i wiem ze zawsze rano mam do zrobienia kilka spraw (oczywiscie doszedlem po latach do takiej wprawy ze zajmije mi to 2-3 godzin) inni robia to ZZZNNNAACZNIE dluzej (wtedy gdzy mnie zastepuja) i potem co dalej pracuje do 16.00 a czas nie leci wcale szybciej jak sie patrzy na zegarek. Pozostaja dwa wyjsia 1 internet - koszt zakladu, grac- by zabic czas. Nie jestem w stanie okreslic czy danego dnia bede mial do roboty tyle ze sie posram i wyleci mi uszami czy zanudze sie patrzac w poczte cosie dzieje.
Jaspin [ Pretorianin ]
DSJ to pozycja zimowa.Może jakaś propozycja letnia (równie wymagająca sprzętu co DSJ)
Jaspin [ Pretorianin ]
To fakt Marcinie, że jedni robią to samo dłużej co inni krócej.Ale nie wszyscy wiedzą, że można zrobić coś raz dobrze a nie dwa razy.Najpierw źle a później dobrze.
_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]
Jaspin oczywiście Blobby Volleyball !!!
matchaus [ Legend ]
Jaspin --> A i owszem. Jest taka letnia olimpada, stara jak świat. Wymagania sprzętowe lekko półśmieszne, a nazywa się to to bodajże "Summer Olimpic Games".
Glazer [ Centurion ]
Marcin24------> wracjac do pytania. Mozna zgodzic sie tylko z pkt.1 Jesli pracujesz w firmie, w ktorej granie nalezy do zakresu obowiazkow, to graj ile wlezie :)) W pozostalych przypadkach jest to IMO calkowicie niemoralne. No mozna jeszcze rozwazyc granie poza godzinami pracy, albo w czasie jakiejs jasno okreslonej przerwy (a nie np. samowolnie wyznaczonej ;))
Glazer [ Centurion ]
Marcin24------> odnosnie Twojej drugiej wypowiedzi. Nasz praca wyglada podobnie, ale ja nie wyobrazam sobie, zeby w czasie standardowej "nudy biurowej" odpalic w pracy jakas gierke :) Moze gdyby bylo to standardem w mojej firmie patrzylbym na to inaczej, ale w chwili obecnej po prostu "w pale sie nie miesci" :)))))
X-Man [ Centurion ]
Muszę się przyznać, że w każdej wolnej chwili, gdy nic nie ma do roboty gram, a co ciekawe mój szef robi to samo, bo czasami przychodzi do mnie po radę co jest lepiej zrobić, wybrać, itp. itd. A kasa jest niezła, oczywiscie gdy robota zrobiona, zresztą pracę można zabierać czasami do domu więc czemu nie odwrotnie???
eXistenZ [ Pretorianin ]
Czasem w pracy, napewno znajdzie się chwila żeby w coś zamącić, niezależnie od rodzaju pracy (oczywiście chodzi wyłącznie o biuro) zawsze są dni kiedy jest kocioł i trzeba czasem zostać nawet i do 20.00 (na moim przykładzie) ,a są także dni z tzw. "przestojem", kiedy człek siedzi i "bąki zbija". W takie właśnie dni, nie mam najmniejszych skrupułów żeby np. nauczyć czegoś nowego mojego chowańca. A jeśli wparuje jakiś kierownik lub dyrektor zawsze można pod grą mieć otwartego worda lub autocada i wtedy tylko Alt+F4 i nasza opinia jest nienaruszona.:))))))))))))
Vanion [ Pretorianin ]
Jeżeli grasz w LULĘ lub WEM to raczej nie...
kiowas [ Legend ]
Sadzac po waszych postach wiekszosc z was poswieca swoj czas w pracy na granie. Czy tego wlasnie firma oczekuje od swojego pracownika?? I dziwic sie, ze wydajnosc pracy w Polsce jest jaka jest.
DarcoO3 [ Centurion ]
marcin zycze byc zebys został szefem swojej firmmie i płacił ludzią za granie w GRY w pracy a nie za prace POWODZIENIAAA hi,hi pozdrawiam
Lowi [ Generaďż˝ ]
NA PEWNO NIE JEST MORALNE Chyba że ktoś ma płacone za granie w pracy. Mam wlasna malą firme w kturej ja ani nikt z moich wspolpracowników nie ma czasu na to aby zarabiac pieniądze w ten sposob. Gram tylko i wylacznie w domu , PO PRACY , jest to dlamnie wtedy czysta przyjemnośc i odreagowywanie . EEE nie chcę wiecej już pisać na ten temat .
Vanion [ Pretorianin ]
Lowi-------> Acha mamy rozumieć, że w gry nie grasz, ale po necie surfujesz?
marcin24 [ Legionista ]
co do wypowiedzi kilku z szanownych ludzi 1. wydajnosc pracy to rzecz ktora jest na pierwszym miejscu . nikt nie mi mowic co powinienem zrobic bo sam walcze aby wszystko bylo jak najbardziej dopracowane. 2. zawod jaki wykonuje to admin sieci lokalnej w malej firmie (50 kompow), szef jest zadowolony (tak twierdzi) bo gdy krucho z kasa zawsze raz lub dwa razy w roku dostaje calkiem ladna podwyzke moze dlatego ze poprzedni admin byl do bani i ma teraz kogos na kim moze polegac 3. mi rozumiem ludzi ktorzy krzycza granie w pracy a co to takiego, a ja im zadam pytanie a internet w pracy to tez strata czasy . Taka sama jak granie i niech mi nikt ni mowi ze to nie prawda 4. granie w pracy nie oznacza ze praca jest nie wykonana zle lub wcale sie jej nie wykonuje 5. ja uwazam ze grac mozna wtedy gdy jest wszystko OK w pracy
matchaus [ Legend ]
marcin24 --> "Równo, sztywno, z bukietem w ręku" - pełne poparcie.
Soulcatcher [ Prefekt ]
ja to mam problem w pracy muszę grać jak wracam do domu to już mi sie nie chce :), czy to jest moralne ?