GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kącik zagubionych uczuć (cz.208)

05.03.2003
22:18
smile
[1]

majka [ Dea di Arcano ]

Kącik zagubionych uczuć (cz.208)

Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Jest marzec i zimę czuć każdą częścią ciała. Ten nastrój odrodzenia który pozostał od wiosny zeszłego roku opanował także serca części forumowiczów, i to oni rozgrzewaję zimne dni, co przeczy widniejącej za oknem melancholi - a może Oni zawsze tu byli a teraz to nawet są, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok?
Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie „cyfrowych fantazji” ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuję (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego co przeżywają. Mają prawo by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacją i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wyśmieją.


poprzedni watek pod linkiem:

05.03.2003
22:27
smile
[2]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Co jest z wami ? Nie macie żyłki sportowców ? Aż wstyd, żeby Kącik leżał bez pierwszego posta...

05.03.2003
22:27
smile
[3]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Ech, wiosna, ptaszki wokoło pięknie śpiewają, czuć miłość w powietrzu... Jest jedna osoba, o której ciągle myślę. ...MONIKA... Szkoda tylko że ona chyba o mnie nie myśli... Wzruszyłem się... ;(

Sorry za powtórkę ale wpisałem się za późno w tamtym wątku

05.03.2003
22:29
smile
[4]

majka [ Dea di Arcano ]

misiaku>> ano stało się:( optymizm okazał się na wyrost...choć powiem szczerze że wcale nie grali najgorzej, mam tylko zal do Żurawskiego za egoizm pod koniec pierwszej połowy...moze gdyby wówczas podał do Kuźby, to teraz swietowalibyśmy awans ...:) buziak na te smutki dla ciebie:)

nutkaa>> tak jak pisał misiak, w waszym układzie doszliście juz o krok dalej..zatem trzymanie sie kurczowo wersji o przyjaźni, może przekreslic wasze szanse na cos pięknego :) jestem pewna , ze potrafisz go przekonac aby spróbował. Przecież podstawą udanego zwiazku jest między innymi przyjaźń...zatem cóż szkodzi aby to połączyć :))

05.03.2003
22:38
smile
[5]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

oooo, a kto mi podkleił jeszcze 2 posty ???

05.03.2003
23:08
smile
[6]

majka [ Dea di Arcano ]

Holgan>> juz tak to jest z tymi naszymi spotkaniami...ze rozrywana jestes do tego stopnia, iz spokojna rozmowa graniczy z cudem:)) ale kiedys to nadrobimy...wyłącze ci wówczas komórkę..odizoluję od otoczenia...odbiore kluczyki od samochodu i pogadamy :))) pozdrawiam:)

Piotrasq>> jako legenda masz teraz swój gabinet cieni :))))) i jako echo bedą nawet powielac twe posty:)

Misiolo>> a skad ta pewność , że ona o tobie nie mysli? moze ona też opowiada o takim chłopaku , który nie chce nawet spróbowac zagadać do niej...:)) Jeżeli piszesz "chyba nie mysli" to znak aby sie tego dowiedziec. Nadchodząca wiosna , to dobry moment na podjęcie takiej próby:))

Saurus>> moje magiczne literki okazały dzis swe oblicze, aby nacieszyć twe oczy swym przesłaniem...załączam do nich równiez wszystkie buziakowe słodkosci i zestaw najpiękniejszych uśmiechów:))
I jeszcze jedno: cóz to za mizdrzenie sie do kogos na innym wątku, co? ;)))

Xerces>> no napisz wreszcie jak tam postępy z kolezanką...wielce ciekawa jestem , czy ma to jakies szanse na szczęśliwy finał:)) buziak:)

Ariana>> a ty gdzie sie podziewasz? zostawiam tu dla ciebie pozdrowienia i usmiechy :)))

06.03.2003
00:18
smile
[7]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Ciiii..... &.... szaaa...;-)

...Somewhere over the rainbow...

:-)

06.03.2003
00:28
smile
[8]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

......way up high
There's a land that I heard of
Once in a lullaby...

:-)

06.03.2003
00:29
[9]

BriskShoter [ Senator ]

majka--> nie no to nawet tu o meczu? i plisss dajcie Żurawiowi spokój czy on mało zrobił dla Wisła, dla nas? Przypomne tylko te dwa karne strzelone przez niego w I legsie. Nerwy trza mieć ze stali.

A i podoba mi się ten wstęp do tego forum. A czy postawa tak zwana neutralna na to co sie dzieje, nie ukazywanie zewnetrznie żadnych uczuć/stanów jest możliwa? Czy łatwiej wtedy przedzierać się przez to co nas otacza? Czy totalne załamanie lepiej "uzewnętrznić" czy też przetrzymać to? Czy człowiek nie staje się przez to silniejszy??

No tak se napisałem. Może głupio...no dobra głupio:) Jeszcze tu o mnie usłyszysz ale póki co sie zbieram bo mi głowa pęka. POZDRAWIAM

06.03.2003
00:34
smile
[10]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

...Somewhere over the rainbow
skies are blue...
And the dreams that you dare to dream
really do come true...

:-)

06.03.2003
00:37
smile
[11]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

...Someday I'll wish upon a star
And wake up where the clouds are far
Behind me...

:-)

06.03.2003
00:40
smile
[12]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

...Where troubles melt like lemon drops
away above the chimney tops,
that's where you'll find me...

:-)

06.03.2003
00:43
smile
[13]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

...Somewhere over the rainbow bluebirds fly
Birds fly over the rainbow
Why then - oh, why can't I?...

:-)

06.03.2003
00:46
smile
[14]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

...If happy little bluebirds fly
Beyond the rainbow,
Why oh why can't I ?

:-)

06.03.2003
00:53
smile
[15]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

...Why oh why can't I ?...

Goodnight, Dorothy...

06.03.2003
00:58
smile
[16]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

But the dreams that you dare to dream
really do come true...

Goodnight... Ech... :-)

06.03.2003
11:05
smile
[17]

Xerces [ Konsul ]

(Xerces krząta się po mieszkaniu wyraźnie zajęty - nie zdaje sobie nawet sprawy że jest śledzony przez kącik)

ekchm. Ariano możesz wyrzucić mi śmieci?

:))

Pozdrawiam

06.03.2003
13:55
smile
[18]

Mysza [ ]

Witajcie o poranku... :)))))) Wpadam tylko się przywitać i znów uciekam do książeczek... lenistwo wychodzi mi bokiem... w ciągu tego tygodnia muszę przeczytać 4 "cegiełki" o polityce III Rzeszy i napisać konspekt pracy na ten temat...

Ogromniaste buziaczki dla wszystkich... :)))))))

06.03.2003
17:03
[19]

Xerces [ Konsul ]

Piotrasq -> jąkała? :)))))

Majka -> naprawdę nie chce mi się opisywać wszystkiego, no ale jeśli nalegasz. Muszę parę spraw wyjaśnić. Otóż od kiedy spędzam co raz więcej czasu z Anią (aktualnie to nią się interesuje) rosła we mnie obawa co się stanie gdy już wszystkiego się dowie Magda (dziewczyna przez którą przybyłem do kącika – a tak swoją drogą to muszę jej kiedyś podziękować bo przez nią poznałem tak wspaniałych ludzi jak Wy:)
Jak już pisałem z Anią rozmawia się bardzo miło, mamy takie same zainteresowania, nastawienie, charakter. No nie jesteśmy naturalnie identyczni bo to niemożliwe, ale w dużej części się zgadzamy. Pewnego dnia inna koleżanka też AniaJ, która jest przyjaciółką tej pierwszej, powiedziała jej że to widać że jestem nią zainteresowany i chce by była dla mnie kimś więcej niż koleżanką. Potem dostałem od AniJ (pisze pierwszą literę nazwiska bo się pogubisz :) SMS że AniaO to zauważyła i zareagowała na to pozytywnie. No i wszystko szło zgodnie z planem. Problem w tym że miała więcej niż jednego adoratora ale tym się nie przejmowałem. Było dobrze….

Do czasu……

W poniedziałek poszedłem do szkoły aby odwiedzić obydwie koleżanki. Co dziwnego zaobserwowałem że AniaJ była w nienajlepszym humorze. Poszedłem na plan, znalazłem klasę. Wchodzę do niej i się rozglądam (trochę głupio się czułem bo poczułem na sobie wzrok całej Ic) ale AniO nie widzę. Więc pytam się pierwszej z brzegu osoby gdzie jest. Wskazała mi osobę w ostatnim rzędzie, która leżała na ławce. Skrępowany podszedłem do niej. Na próby kontaktów nie reagowała. Gdy się w końcu podniosła była cała w…. łzach. Tutaj mam dylemat bo przysięgłem jej że nie wyznam nikomu powodu jej płaczu i tak też zrobię. Więc sorry majka ale tej części historii nie opowiem. Powiedziała w każdym razie że mi ufa, potem poszliśmy na spacer do parku i wyżaliła mi się.
Wszystko co musisz wiedzieć to, to że w sobote doszło do pewnych zajść w wyniku których obie Anie -dotychczas przyjaciółki- śmiertelnie się pokłóciły.
A ja teraz latam i staram się je pogodzić. Chodzę bo bardzo cienkiej nitce jedno zawahanie i przejdę na jedną ze stron. Jeśli ja mam coś powiedzieć to że obydwie były winne zaistniałej sytuacji. Tylko że AniaO stara się nie pokazywać że się tym przejmuje (a jak obserwuje to się jednak przejmuje)i to razi drugą Anie, która twierdzi że ona nie chce się pogodzić. Według mnie chce – ale stara się tego nie pokazywać bo ma uraz do przyjaciółki za to co zrobiła.

Teraz jedna mnie przestrzega przed drugą.

Mało tego – dzisiaj był szczyt wszystkiego. Idę na praktykę i nadziałem się na (zgadnij na kogo?) Magde. Która uraczyła mnie takimi słowami:
„Wiem, że dla ciebie już nic nie znacze, ale chce ci powiedzieć że robisz błąd stając po stronie Ani” (tej którą jestem zainteresowany) Po czym odwróciła się na pięcie o poszła w siną dal. Dodam tylko że AniaJ jest siostrą Magdy. Dzisiaj wysłałem SMS do AniJ czy ma do m nie uraz – powiedziała że nie ale nafakała –przy okazji na drogą Anie.

Obecnie sytuacja jest na etapie takim że staram się je dalej pogodzić. A tymczasem kupiłem małego słonika (zielonego) i zamierzam go jutro dać AniO z okazji dnia kobiet. Sądzę że jest to lepsze niż róża. Bo jak dam żółtą to będzie sygnał że chce tylko przyjaźni. Czerwona będzie znaczyła jedno, a na to jest za wcześnie. A taką maskotkę można interpretować różnie. Po za tym wczoraj znów byłem w szkole i zaprosiłem ją na spotkanie w piątek - zgodziła się.

Jak się potoczy dalej sytuacja? Nie wiem. Wiem tylko, że przez sobotę straciła innych adoratorów (też zachowali się jak świnie). Jutro dam znać jak mi poszło.
Pozdrawiam, mam nadzieje że się nie pogubiliście. :)

06.03.2003
17:43
smile
[20]

Xerces [ Konsul ]

Cóż majka – przesyłam na forum SMS-ową konwersację z Anią siostrą Magdy – sama oceń jak to wygląda- rozmowa zaczęła się godzinę temu i nadal trwa.

Ja: Dzisiaj spotkała mnie dziwna rzecz. Otóż nadziałem się na Magde która uraczyła mnie takimi słowami:" Wiem, że dla ciebie nic już nie znacze, ale robisz błąd stojąc po stronie Ani." Nie wiem czy coś jej powiedziałaś. Ale czyżbyście wyznawały zasade: Przyjaciel wroga jest wrogiem? Albo skoro jestem jak narazie neutralny bo nie chce wchodzić w konflikt tylko Was pogodzić - czyli was nie popieram to może też przez to chcecie mnie skreślić? Nie chce się z tobą kłucić Ania, ale jeśli taki jest Wasz tok myślenia co do innych ludzi to.... zastanów się. Odpisz jeśli możesz bo chciałby wiedzieć jaki jest teraz twój stosunek do mnie i co powiedziałaś Magdzie.

Ona: My wcale ciebie nie skreślamy tylko że źle robisz wierząc we wszystko co Ania mówi! Rób co chcesz, ale pamiętaj że nie warto wierzyć we wszystko! Z poważaniem. Pa

Ja: Ależ Ania. Jak mam nie wierzyć jak jej wersja pokrywa się z waszą? Chodzi o to jak dziewczyna reaguje i jak się zachowuje. Sama przyznała się do błędu że postąpiła głupio. Powiedziała że chciałaby cofnąć czas. Jak wygarnęłaś jej wszystko w poniedziałek to tylko widać że to ją dręczy. Gdyby miała Was pernamentnie w przysłowiowej du*** to by się tylko po usłyszeniu prawdy w oczy wściekła. A jako wrażliwa osoba z poczuciem winy zareagowała płaczem. A że się śmieje na lekcji jakby ją to nie obchodziło (bo to was razi)? Ania - to jest typowa reakcja obronna słabej psychicznie osoby, a ona taka jest. Jest słaby zażenowany, ale chce pokazać, że jest "silny" i udowodnić sam przed sobą że sobie poradzi. Kiedy widziałem ją w środę też była wesoła dopuki nie zaczeliśmy rozmawiać o sobocie. Jak było do przewidzenia powstrzymywała się od płaczu i to było widać. I w pewnym sensie ma do was uraz. Bo fakt - zachowliście się też nie fair.

Ona: Fajna ściema. Wcale niepłakała – puściła 2 łezki na chama! Ona ma nas du*** + obgaduje mnie na forum klasy, TO JEST FAIR!!!

hm, może ci się naraże, ale moge wiedzieć co znaczy obgaduje na forum klasy? Tzn. co mówi itc.? Nie wiem. Jutro z nią pogadam - może co nieco wyjaśnie. Zależy mi na pogodzeniu Was. Po zatym ona ma poważny uraz do Ciebie. Zastanów się....dlaczego? Bo ja domyśliłem się szybko.

Odpowiedz nie nadeszla.

06.03.2003
19:50
smile
[21]

Misiolo [ Generaďż˝ ]

Majka ---> Wielkie dzięki za słowa otuchy. Nawet nie wiesz co poczułem gdy to przeczytałem. Zresztą sam niewiem co to było, ale na pewno było miłe... Masz rację, trzeba otrzeć łzy i wziąźć się w garść. Wiosna to idealny czas na to. A jeszcze lepszym jest Dzień Kobiet. Muszę się zmobilizować i z NIĄ porozmawiać. Jezscze raz wielkie dzięki!!!

06.03.2003
21:17
smile
[22]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam wszystkich serdecznie:)))

Wielkie brawa dla nocnego duetu oplecionego w tęczowa wstęgę nostalgii :)))))

Angelord>> czy możemy liczyc na to , że kiedys przemówisz ludzkim głosem? :))) stęsknilismy się i takowego tez ciumasa przesyłam ;))

BriskShoter >> trudno uwierzyc w postawę neutralną..zostalismy tak skonstruowani jako istoty, ze uczucia bez względu na ich formę, są naszym elementem nierozerwalnym. Cały czas bazujemy na emocjach. Oczywiscie, istnieja ludzie, którzy potrafią zachowywac twarz pokerzysty, bez względu na sytuacje. To kwestia pewnych cech indywidualnych lub nabytych umiejętności. Ale moim zdaniem nie wyjdzie im to na zdrowie. Nawet jeżeli nie uzewnętrzniają swoich emocji, to tak naprawdę rozgrywają własną wewnetrzną wojnę. Dlatego moim zdaniem ukazywanie czy okazywanie uczucia wcale nie swiadczy o słabości a jedynie o wrazliwości danego człowieka. :)
A to " jeszcze o mnie usłyszysz"...zabrzmiało groźnie:)) czy powinnam zacząć się bać? ;))

Myszaczku>> ogromniaste dołaczam do tych odizolowanych ;))) obrabiaj tą III rzeszę ale wpadaj tu czasami w ramach relaksu ...:)) nie sama nauka człowiek zyje:)

Misiolo>> no własnie...okazja sama się natrafia. Dzień kobiet to dobry pretekst do okazania sympatii, i nawet kiedy nic z tego nie wyjdzie, to na pewno nie zostanie odrzucone. Trzymam za ciebie kciuki i zycze powodzenia :))))

Xerces>> no to wplątałeś się w babskie kłótnie...nie wiem czy tak naprawde to nie ty dostaniesz za to po nosie. Moim zdaniem powinienes trzymać sie z dala od tego konfliktu. Ta rozmowa smsowa która przytoczyłeś juz swiadczy o tym, że żadne tłumaczenia nie pomogą....a o racjonalnych agrumentach zapomnij, dziewczyny kieruja się emocjami i muszą one opaść --a dopiero potem mozna spróbowac sprawę łagodzić.
Natomiast ty sam skoncentruj sie tylko na swojej Ani. Dobrze ze byłes przy niej kiedy tego potrzebowała...zarobiłes całe mnóstwo plusów. Bo najgorsze co moze byc, to okazywanie adoracji tylko wówczas, kiedy jest miło i wesoło a potem kiedy jest taka potrzeba wszyscy odwracaja sie plecami. Jezeli ci zalezy na tej dziewczynie, to masz własnie idealna sytuacje aby ją do siebie przekonać. Bądź przy niej bez wzgledu na to co powiedzą albo jaka opinię przekażą inni. Na zaczepki Magdy możesz smiało odpowiadac, że ty nie dlatego jesteś przy Ani bo opowiadasz się za którąs ze stron, a tylko dlatego ze nie jest ci obojętna ( cokolwiek miałoby to znaczyc:)) -- zatem to chyba naturalne ze jestes w jej poblizu.:)
Zobaczysz, że przyjdzie dzień kiedy one znowu będą przyjaciółkami, a ty tylko stracisz nerwy - próbując zrozumiec kobiecą naturę :)

Saurus>> a ty znowu się mizdrzysz!!! ;)) i na dodatek składasz jakies propozycje na innych wątku !!!;)) już sama nie wiem czy interweniować czy dać sobie spokój ;))) ech ale zostawię tu jeszcze dla ciebie buziaczki słodkie, może one wpłyną na twe lodowate serduszko ;))))))

06.03.2003
21:30
smile
[23]

Xerces [ Konsul ]

ech majka. Przed wczoraj dostałem książkę "Psychologia kobiety" - najtrudniejsza jaką w życiu czytałem :))))

06.03.2003
21:51
smile
[24]

majka [ Dea di Arcano ]

Xerces>> alez ty sobie lekturki dobierasz :)) ale jeżeli choc po części rozjasniło ci to skomplikowanosć kobiecej natury, to może sie przydać :)) Choc to chyba tak do końca nie jest możliwe...dziewczyny to zbyt skomplikowana materia do objęcia przez racjonalny męski umysł ;))

06.03.2003
21:53
smile
[25]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

<męski głos i ciumkas>

This is a man's world, this is a man's world
But it wouldn't be nothing, nothing without a woman or a girl.

You see, man made the cars to take us over the road
Man made the trains to carry heavy loads
Man made electric light to take us out of the dark
Man made the boat for the water, like Noah made the ark
This is a man's, a man's, a man's world
But it wouldn't be nothing, nothing without a woman or a girl
Man thinks about a little baby girls and a baby boys
Man makes then happy 'cause man makes them toys
And after man has made everything,
Everything he can
You know that man makes money to buy from other man
This is a man's world
But it wouldn't be nothing, nothing without a woman or a girl .

He's lost in the world of man
He's lost in bitterness...

<idzie made`ować electric light to take him out of the dark ...>

06.03.2003
22:06
smile
[26]

Mysza [ ]

Majeczko --> Problem w tym, że ja żyłem wcześniej wszystkim, tylko nie nauką... no i teraz muszę to niestety nadrabiać... pocieszam się tym, że te na kwarantannie nadal czekają... i mam nadzieję, że już niedługo będą mogły ją opuścić... hihihihi... :)))))))))))

06.03.2003
22:08
smile
[27]

majka [ Dea di Arcano ]

Angelord>> ech ...czyli jednak nie przemówisz :))) no cóz ... hermetyczności tego męskiego swiata chyba nie uda mi sie przełamac;)))

06.03.2003
22:12
smile
[28]

majka [ Dea di Arcano ]

Myszaczku>> czekają? to mało powiedziane...tam sciany pekają w szwach ;))) boje sie pomyslec , co sie stanie kiedy otworza się wrota tej przechowalni :))
Znam ten ból nadrabiania zaległości, wydaje się wówczas jakby to nie miało końca, a materiał do opanowania ulegał paczkowaniu :))

06.03.2003
22:15
smile
[29]

majka [ Dea di Arcano ]

miało być "pączkowaniu" - czasami nie trawię tych polskich ogonków...szczególnie jak chciałoby się cos szybko napisać :)

06.03.2003
22:24
smile
[30]

Mysza [ ]

Majeczko --> Hihihi... mam tylko maleńką nadzieję, że uda nam się przeżyc owo (mam nadzieję jak najszybsze) przechowalni otwarcie... a nawet jeśli nie... jakaż słodka byłaby to śmierć... :)))))))

07.03.2003
10:19
[31]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witam wszelakie byty... ;))

majka ->>> A mizdrzę się! I dobrze mi z tym... jak tobie z pączkowaniem w przechowalni... ;-PPPP
Buziak i uśmiech poranny (może nie zupełnie poranny, ale przedpołudniowy)... ;)))

07.03.2003
10:20
[32]

Xerces [ Konsul ]

Ludzie ja mam jak Boga kocham treme! Życzcie mi powodzenia. Za jakieś trzy godziny przejde ciężką próbę.

07.03.2003
10:20
smile
[33]

Xerces [ Konsul ]

Saurus -> witam :) to się nazywa synchronizajcja w czasie :)

07.03.2003
10:27
[34]

emorg [ Senator ]

Witam wszystkich serdecznie

Mam nadzieje ze nie jestescie zli na mnie ze was ostatnio tak zadko odwiedzam , ale ostatnimi czasy jestem straszliwie zaganiany.

07.03.2003
10:31
smile
[35]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Xerces ->>> Witaj :))) Powiedzmy, że były to posty z małym przesunieciem fazy czasowej... hehehe.
Twój drugi natomiast był w idealnym rezonansie z pierwszym... hihihi ;))))))))))))))))))))

emorg ->>> Krzyknij bo nie uwierzę, że to jednak Ty... ;)))))

07.03.2003
10:39
[36]

emorg [ Senator ]

Witam moj mistrzu

TOOOO JAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!

Historia lubi sie powtarzac byl okres krotko przed czescia 100 gdy zniknalem teraz nie zniknalem calkowicie ale przed 200 czescia zaczalem zadziej bywac , ale wiem ze sie to w koncu zmieni

07.03.2003
10:43
smile
[37]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

emorg ->>> Nie da się ukryć, że twe odwiedziny w kąciku są reguralne jak oceaniczny cykl przypływowo-odpływowy... ;))))

07.03.2003
10:48
[38]

emorg [ Senator ]

Saurus => Jak tak moze wiesz kiedy bedzie dla mnie ten cykl przyplywowy ???

Ja juz niemoge sie go doczekac ...

07.03.2003
10:54
smile
[39]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

emorg ->>> Ocenanolog ze mnie kiepski, ale mam nadzieję, ze już się zbliża ;))))

07.03.2003
10:56
smile
[40]

Xerces [ Konsul ]

emorg -> kopę lat! Mam nadzieje, że już zostaniesz? :)

Pytanie: obserwujecie co się dzieje na forum? Nazgula wywalili do kategori "pogaduchy".
Tylko czekać co zrobią z nami......

07.03.2003
10:59
smile
[41]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Xerces ->>> hehehe... nas co najwyżej moge przerzucić do erotyka 18+... ;)))))

07.03.2003
11:01
[42]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

tzn. "mogą" a nie "moge" ;))))

07.03.2003
11:05
[43]

emorg [ Senator ]

A czemu to Nazgula pognano z pogaduch ????

Xerces => Tak jak Saurus powiedzial przyplyw sie zbliza :)

07.03.2003
11:14
[44]

Xerces [ Konsul ]

emorg -> nie "z" tylko "do" pogaduch. Właśnie Soul prowadzi tam dyskusje czy wszystkie wieloczęsciowe wątki przenieść do innej osobnej kategori.

07.03.2003
11:18
smile
[45]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Wiecie? Mnie w zasadzie wszystko jedno w jakiej kategori i po co umieszczą kącik... dla mnie istotni sa ludzie jacy tu przebywaja a nie opis na forum. Inaczej mówiąc, mogą z tego miejsca zrobić i smietniczek, a dokąd beda tu Ci których lubię zupełnie to po mnie spłynie... :)))

07.03.2003
11:22
[46]

emorg [ Senator ]

Dobze gada dac mu wodki

07.03.2003
11:23
smile
[47]

Xerces [ Konsul ]

Saurus -> to by świetnie oddawało podejście jakie niektórzy ludzie mają do uczuć :)))))))))))

"Kącik zagubionych uczuć" - śmietniczek :))))))

07.03.2003
11:24
smile
[48]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Saurus ---> ale ja mam odznaczony smietniczek.

07.03.2003
11:26
smile
[49]

Xerces [ Konsul ]

Piotrasq - jedno "kliknięcie" i po sprawie :)

07.03.2003
21:37
[50]

majka [ Dea di Arcano ]

Uuuups... nie wiem czy dobrze robie wyciagając wątek na pierwszą strone...bo widziałam że cyferki przy wątkach, stanowic zaczeły podłoże do sporów. :))
Zaryzykuję jednak mając nadzieję, ze większosć tych forumowiczów którym to przeszkadza, ma wyłączoną zakładkę "uczucia" :))

Xerces>> nie wiem czy nie za późno na to, ale powodzenia ci zyczę, i mam nadzieję że przyniesiesz dobre wieści....czegokolwiek miałoby to dotyczyć :)

emorg>> witaj obiezyswiacie :) dobrze że choc czasami przypominasz sobie o nas..;))

07.03.2003
22:57
[51]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Witam wszystkich !

Xerces--> widze ze wczoraj w tej naszej krótkiej rozmowie na gg to wyszło troche jakby przeczytałem odpowiedź Majki do Ciebie i tylko sie pod nią podpisał a tak nie było :PP , ale to w co sie wpakowałeś to straszna tragedia patrząc jeszcze na fakt ze w tej całej kłótni jesteś dość blisko Magdy ... I uwazam ze to moze i dobrze ze ingerujesz w ten spór , ale musisz sobie to wszystko poukładać i objąć wkońcu którąś ze stron ... no i juz na zyczenie Ci powodzenia zapewne juz za późno , ale jak juz wpadniesz to pisz co i jak !

07.03.2003
23:11
smile
[52]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

ehhhhh... schrzaniłem tą wypowiedź , ale juz nic mi dzisiaj nie wychodzi ... :(((

bo wyszło wkońcu ze sam zaprzeczam sobie , a chodziło mi w sumie o to ze nie powinineś dalej w to brnąć tylko obrać którąs ze stron konfliktu ...

07.03.2003
23:17
[53]

emorg [ Senator ]

Majeczko => buziaczki

I nie mysl ze tylko czasami powiem w sekrecie ze bardzo czesto :)

08.03.2003
11:53
smile
[54]

Mysza [ ]

Wszystkim kącikowym Paniom z okazji ich święta składam ogromniastą moc najserdeczniejszych życzeń... tym z Was, które nadal poszukują zagubionego uczucia - jak najszybszego jego odnalezienia... tym, które już je odnalazły, życzę, aby trwało ono wiecznie napełniając Wasze serca radością i szczęściem... i wysyłam dla Was całą armię specjalnie na tą okazję wyselekcjonowanych, elitarnych buziaczków... :))))))

08.03.2003
12:08
smile
[55]

Xerces [ Konsul ]

Dzień doberek!
Widać za okien że wiosna zaczyna wkraczać do naszego kraju.

Rogal -> ech, tak faktycznie niewiele zrozumiałem czytając pierwszą odpowiedź :)))), Ale dobrze że dołączyłeś erratę :)))))

A no i wczoraj poszło bardzo dobrze. Właściwie to wydarzyły się trzy wydarzenia:
1. O 13.00 poszedłem do szkoły, no i uciąłem sobie całkiem sporą pogawędkę z Anią. (było fajnie) No i pełen obaw na zakończenie spotkania dałem jej słonika którego jej kupiłem. Nie wiedziałem jak zareaguje, ale cała się rozpromieniła z radości powiedziała że jeszcze nigdy nie dostała nic indywidualnie na dzień kobiet. W każdym razie dopiszcie sobie jak wrażliwa osoba reaguje na coś takiego.
2. O 15.45 dzwoni do mnie (ciekawe. Wiecie?) Magda i mówi, że chce ze mną pogadać. Nie za bardzo tego chciałem, ale wreszcie to na mnie wymogła więc doszło do spotkania. Co dziwne była w dobrym nastroju i wcale nie zamierzała się ze mną kłócić. Pytała się jak tam na praktykach itd. Aż wreszcie zeszła na temat wiadomo jaki. Powiedziała, że Ani nie ufa i radziła mi też abym na nią uważał. Ja jej odpowiedziałem że u mnie każdy człowiek wyrabia sobie opinie sam i nie będę do tej opinii zaliczał uwagi osób trzecich. Po za tym wypytywała mnie czy to „tylko koleżanka” czy ktoś więcej, no ale rozmowa skończyła się bez żadnej sprzeczki.
3. O 19.00 gdy byłem w knajpce, (poszedłem z kolegami) jeden mój kolega który jest wspólnym znajomym moim i Ani – powiedział, że ją dzisiaj spotkał, a ona powiedziała o mnie że mam wspaniały charakter. Po za tym powiedziała o mnie jeszcze parę miłych zdań, ale jakich to mój kolega powiedział że nie powie bo to nie było by fair wobec niej. A ja jego nie naciskałem

I to tyle jeśli chodzi o wczorajszy dzień.

A i bym zapomniał

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO WSZYSTKIM PANIOM FORUMOWICZKOM Z OKAZJI DNIA KOBIET

08.03.2003
13:40
[56]

emorg [ Senator ]

Witam wszystkich

I buziaczki dla naszych drogich kobietek

08.03.2003
13:59
smile
[57]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

WSZYSTKIM NASZYM PANIOM ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!

08.03.2003
18:13
[58]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam swiątecznie wszystkich:)

W imieniu Kącikowych Pań.. dziękuję bardzo za życzenia i przesyłam buziaki świateczne buziaki :))))

Myszaczku>>elitarne? nieeeeeeee!!!!...te juz się nie zmieszczą ;)))

Xerces>> no to wszystko dobrze się układa:) martwi mnie tylko jedno: nie chciałabym byc złym prorokiem, ale to spotkanie z Magdą lub ewentualne kolejne, moga służyć podrzuceniu Ani informacji o twojej dwulicowosci. Moze zbyt jestem przewrazliwiona, ale nikt nie był przy tej rozmowie..zatem treść mozna dorobic dowolną. Ostroznie zatem z tym kontaktowaniem się, bo wiesz jak działają plotki :)) nawet z niewinnej rozmówki potrafi zrobić romans wszechczasów. :) Mam jednak nadzieje że przesadzam i Magda nie byłaby zdolna do takich czynów...ale wykluczyc tego nie mozna - bo ostatecznie trwa tam konflikt a wówczas wszystkie chwyty dozwolone. :))

emorg, Piotrasq>> specjalne buziaki dla was w podzięce za życzenia :))))

08.03.2003
18:26
smile
[59]

trueZoLtaN [ ::: Bob the Builder ::: ]

Zaprawszam panów do pisania wierszyka dla pań pod linkiem:

08.03.2003
18:29
smile
[60]

trueZoLtaN [ ::: Bob the Builder ::: ]

A tak w ogóle to życzę wszystkim paniom, spełnienia marzeń i imprezek w kąciku zagubionych uczuć! :)

08.03.2003
19:45
[61]

Xerces [ Konsul ]

Majka -> Magda ma bardzo wredny charakter, ale wątpię aby zastosowała taką zagrywkę.
A nawet jeśli to jestem PEWIEN że Ania w to nie uwieży. Cokolwiek by Magda jej mówiła

08.03.2003
22:14
smile
[62]

Ariana [ ... ]

Witam!
Wprawdzie Majka podziekowała juz za żaczenia,ale ja pozwole sobie podziekowac osobiscie:-)))
Bardzo dziekuję!!!!!!!;-))

08.03.2003
22:20
smile
[63]

VeBiK [ Konsul ]

nie wiem o czym tutaj gadacie....ale chcialem zlozyc zyczenia wszystkiem dziewczyna WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI WASZEGO ŚWIETA(ale orginalne :] )

mam nadzieje z emnie nie bdeziecie wyzywac...:/

08.03.2003
22:20
smile
[64]

trueZoLtaN [ ::: Bob the Builder ::: ]

"Nie dziękuj wyznam Ci szczerze:
Pierwszy bym strzaskał pałkę na Twej głowie, gdyby nie dziatek pacierze"

08.03.2003
22:22
smile
[65]

trueZoLtaN [ ::: Bob the Builder ::: ]

Proszę jednak nie myśleć, że polecągłowy, to tylko taki mały wierszyk... :)

08.03.2003
22:27
smile
[66]

Ariana [ ... ]

VeBik>>Nikt Cie wyzywać nie będzie...dziekuje bardzo za życzenia:-) w imieniu wszystkich piszących tu pań:))

true>>Całkiem ciekawy wierszyk...;))

08.03.2003
22:35
[67]

VeBiK [ Konsul ]

tak mi net szybko chodzi ze myslalem ze niezdaze...:(((

ale na szczescire zdązyłem :)

08.03.2003
22:53
[68]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Witam wszystkich !

No jeszcze udało mi sie zdąrzyć zeby złożyc wszystkim paniom zyczenia z okazji dnia kobiet , WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO !!! BĄDZCIE WSZYSTKIE DALEJ TAKIE KOCHANE JAKIE JESTEŚCIE ! :)))

Xerces--> no to widze ze wszystko jest na najlepszej drodze i zaczyna Ci się układać , ale martwi mnie troche w tym wszystkim nadal ta Magda , ale nie z tych powodów co Majke ...

09.03.2003
12:45
smile
[69]

Xerces [ Konsul ]

No do diabła, a dzisiaj miała być ładna pogoda. A tu plucha i ziąb.

Majka -> czytałem twoją wypowiedź na wątku o utworzeniu nowej kategorii. Muszę Ci powiedzieć, że brzmiałaś niezwykle charyzmatycznie, a twoja odpowiedź była jedną z nielicznych odpowiedzi tam zrównoważonych. Podpisuje się pod nią rękami, nogami i głową. Pozdrowienia i buziak.

Rogal -> a mogę wiedzieć z jakiego powodu? (też lubisz stopniować napięcie co? :)))))

Ariana -> no tak, wpadła i wypadła, a śmieci nie wyniosła – za co ja jej płace? :))))))

09.03.2003
23:49
smile
[70]

Ariana [ ... ]

Witam !
Jakos tu smutno i pusto ostatnio:-((
Nie wiem co sie stało...
Wszyscy albo sa bardzo zajęci albo postanowili zastrajkować i tu nie zaglądać...;-(
SMUTNO MI BEZ WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Strasznie sie za Wami stęskniłam!!

Majeczko>Usmiech przeogromny dla Ciebie zostawiam-bedzie tu na Ciebie grzecznie czekał:-)))))))))))))

Xerces>ech....gdybyś Ty mi chociaz płacił!!!!!!!!;-)

All>Całusy i usmiechy dla Was-CMOOOOOOOOOOOOOOOOK


A właśnie...kompletnie zapomniałam ,troszke po czasie .ale zawsze..

Majeczko,Saurusie>Wielki dzięki za wspaniałą zabawę..byo super..jestscie kochani:-))))))))))

Misiaku>dzieki:-))))))))

Mona>:-))))) dla Ciebie...Mam nadzieje,ze u Ciebie wszystko ok.

Holgan>Usmiech dla Ciebie:-)))))))..mam nadzieje,ze wyjazd sie udał.
Aha...ucałuj Anie odemnie:-)


Macie wszyscy ucałowania od Eci.....ostatnio troszke sobie poplotkowalysmy...hihih...niema jak babskie nocne rozmowy:-))))))))))

Moze jeszcze zajrze,ale pewnie i tak nikogo ty nie bedzie..a szkoda....

10.03.2003
11:19
smile
[71]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witam wszystkich... a dla naszych Pań spóźnione, ale radosne wszystkiego naj... :)))

Ariana ->>> Nie ma za co... polecam się na przyszłość ;))))))))))

Xerces ->>> Widzę, że wdałeś się w partię szachów na dwóch szachownicach jednocześnie... hihihihi... oby okazało się, że jesteś graczem wysokich lotów.. ;))))))

10.03.2003
11:22
smile
[72]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Czy ktoś widział garretta? Mam nadzieję, że jego "potyczki zdrowotne" nie zakończyły się jednak skalpelem... :(((

10.03.2003
11:36
[73]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dzisiaj go widzialem na forum...

10.03.2003
12:10
smile
[74]

garrett [ realny nie realny ]

dzień dobry :) wiosna za oknami, najlepiej to widać w poznańskim parku wilsona gdzie kaczki niesione wiosennym zapałem próbowały mnie rano napastować lub przynajmniej nie wpuścić na mostek :)

Saurus--> hej ! 2 dni na L4, teraz wróciłem do pracy a roboty dużo. O zdrowiu w skrócie: jest duzo lepiej, powikłania wyleczone a w czwartek czeka mnie ostatni taniec w szpitalu i powinien być spokój. Mam taką nadzieję ps. bardzo mi dziś podniosłeś morale :))))

Ariano --> to ja też poproszę o cmoka, z dobrych źródeł wiem że to poprawia stan zdrowia :)))

Xerces --> 2 skłócone koleżanki i facet próbujący je godzić.. wiesz moja chora wyobraźnia podsuwa różne fajne scenariusze rozwiązania tej sytuacji ;-)))

I dla wszystkich Pań spóźnione życzenia z okazji 8 marca !

10.03.2003
12:21
smile
[75]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Właśnie zakończyłem lekturę o wątkach seryjnych. W myśl nowych założeń i na mocy dyrektyw odgórnych, moje dwa poprzednie posty należy uważać za nieistniejące...
Dlatego wracając do myśli ideologicznej Kącika, pytam:

Czy ktoś ma jakieś problemy uczuciowe???... Bardzo proszę o udzielanie się, bo wyciąganie wątku na siłę (w celu jego uwidocznienia dla zainteresowanych) będzie męczącym i nudnym zadaniem – a może się spotkać z oskarżeniem o kampowanie wolnoobrotowe lub statsowanie długoterminowe... Koniec.

PS> To jakaś paranoja aby wątek, chcąc zachować swą dotychczasową postać, musiał się kręcić tylko i wyłącznie w materii porad i pocieszania uczuciowo rozbitych, a w sytuacji takowych braku milczeć jak polny kamień. Wnioskuje o zmianę kategorii z uczuć na pogaduchy – abyśmy nie musieli naruszać przepisów forumowych.

10.03.2003
12:26
[76]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Saurus ----> olej to. Ta sprawa nie dotyczyla Kacika...

10.03.2003
12:38
smile
[77]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

no towitam wszystkich poranną porą :-) kurcze dawno sobie tu nie pisałem :-) w końcu znalazłem sobie jakiś wolny czas witam wszystkich którzy mnie jeszcze pamiętają i wszystkich którzy mnie jeszcze nie znaja a także tych co o mnie zapomnieli :-) oczywiście jak zwykle bez konkretnego powodu. i zapytam: "JAK LECI"

10.03.2003
12:44
[78]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

Saurus wyczuwam u ciebie nutkę nzniechęcenia : może ogłosić konkurs na opisanie największej porażki w życiu ;-), albo na najsmutniejsze rozstanie w życu ewentualnie na najefektowniejszy powrót do swojej,<swojego> byłeg-łej

10.03.2003
12:50
[79]

garrett [ realny nie realny ]

Saurus --> ludzie się zawsze idiotycznie czepiali Karczm oskarżając bywalców o statsiarstow i etc.. chyba tylko na zasadzie jak mnie tam nie ma lub nie rozumiem o czym piszą a piszą dużo to ich nie lubię. Nie wiem jak Kącik pod to podchodzi bo nie sledzę na bieżąco takich dyskusji. Ja bym nic nie zmieniał

10.03.2003
15:04
smile
[80]

Ariana [ ... ]

Witam wszystkich w ten wyjątkowo paskudny dzień....brzydko,szaro i smutno,az sie nie chce z domu wychodzic....fujjjjjjjjj
Ale dzien nie jest az taki najgorszy,chocby pod tym względem,ze dostalismy dzxis wyniki probnej matury z polskiego i musze przyznać,ze w pewnym stopniu jestem z siebie zadowolona:-))))))))))))))))

garrett>zgodnie z życzeniem....przygotuj sie...uwaga.....CMOOOOOOOOOOK:-)))))))

All>sciskam Was wszystkich bardzo mocno:-))))))))))))

Jeszcze dzis zajrze..mam nadzieje,ze Kogos zastane:-))

10.03.2003
15:17
smile
[81]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Czołem szlachetnej Gawiedzi :-)

Paniom, składam spóźnione, lecz tym bardziej szczere, życzenia wszystkiego, co dobre i uśmiechu, bez którego życie jest bez sensu:-) No i rzecz jasna słodkiego ciumkasa składam na Waszych paluszkach :-*

Panom zaś, grabulkę podaję :-)

10.03.2003
17:38
[82]

Xerces [ Konsul ]

Witam towarzystwo. Widzę, że choć trochę kącik się rozruszał.

Ariana -> ależ moja droga! Ja Ci przecież płace! Buziakami! Oto zaliczka. Cmoooooook. A teraz szmatka i… podłoga czeka :))))))))

Saurus -> ma nadzieje, że jednak jestem. Jedną partię chyba wygrywam..

Garret -> A mogę wiedzieć co chodzi po twojej chorej wyobraźni? :))))))) Ja też mam nieciekawą wyobraźnie, ale nie wiem czy myślimy o tym samym. :)))) Pozdrowienia

Piotrasq -> właściwie do końca nie było wiadomo czy chodziło o karczmy czy wątki seryjne, ale zostawmy już ten temat. Dla nas powinno się liczyć, że zostaliśmy w uczuciach :))))

Na marginesie to ja bym w ogóle wywalił stopnie i zaglądanie w czyjeś kartoteki – zakończy się bicie o posty i zakończą się oskarżenia o stats.

I na koniec abyśmy mieli, argument, że kącik ma zostać w „uczuciach” trochę o uczuciach.
Wiecie co? Magda ma całkiem wredny charakter. Cały dzień starała się mnie nastawić przeciw Ani, a w końcu gdy się jej to nie udało to się pożarliśmy. Jeszcze do kłótni wtrącił się mój kolega, a że on jest tak impulsywny jak Magda to….. poleciały wyzwiska i przekleństwa.
Teraz cała klasa zastanawia się o co poszło.
No i obdarza się mnie swoimi „docinkami” – wystarczy że wyjdę na korytarz, a ona mnie zobaczy to można usłyszeć tekst w stylu „Szukasz swojej ukochanej?” Ręce opadają.

Pozdrowienia dla wszystkich!

11.03.2003
01:54
smile
[83]

majka [ Dea di Arcano ]

Jezeli są tu jakies nocne marki to witam i pozdrawiam :))

Ariana>>dzięki za usmiech...czekał sobie grzeczniutko, wprawdzie był o tej porze nieco senny ale jak zwykle przesympatyczny :))

Angelord>> przemówiłeś!!! wystawiłam paluszki do ciumków i tak sobie stoje ...a inni patrzą ze zdziwieniam na cóż ja tak czekam ;))) ciekawe jak długo mi przyjdzie tak trzymac je w powietrzu w oczekiwaniu:))

garrett>> jak miło czytać że wszystko z twoim zdrowiem ok..naprawdę się martwilismy :)

Stell>> wszelki duch!!!! jak miło cię widzieć...napisz kiedyś jak potoczyły sie twoje losy...wielce ciekawa jestem :)

Saurus>> ja mam problemy uczuciowe i chciałabym się udzielić ;))))) czy stan duszy w którym przewagę ma tęsknota, podchodzi pod ten klimat? bo taki własnie mam...niby radosnie a smutno w swym trwaniu...niby słonecznie wokoło a obok mnie mrocznie ... Czy to jest uleczalne? ;))) buziaki i usmiechy słodkie podpadajace pod kategorie pogaduchową przesyłam :))

Xerces>> ech ...no widzisz jakie zycie jest przewrotne? jeszcze niedawno wzdychałeś do kogoś kto teraz okazał się wredną istotą. Wiedziałam że tak sie stanie, bo nawet jak Magda nic specjalnego do ciebie nie czuła, to jest to teraz demonstracja zranionej dumy. Coś na podobieństwo " samej nie chcę ale innej nie oddam" . Chyba musisz byc przygotowany na takie występy...i najlepiej je ignorować. Nie wdawać się w kłótnie i dyskusje. Wiem że lubisz przekknywac innych do swoich racji i poglądów i masz do tego rodzaju dysput wszelkie predyspozycje ale...stwierdzam po tym co pisujesz, że to nie są ludzie którzy nadaja z tobą na tych samych falach.... nie są w stanie dorównać ci w argumentacji...zatem będą przekładać to na kłótnie. Ja bym ich totalnie ignorowała i zajeła się budowaniem własnego szczęścia :)))

11.03.2003
08:55
smile
[84]

garrett [ realny nie realny ]

dzienny marek melduje się :) dzień dobry wszystkim

Xerces--> hihi zaryzykowałbym że choć przez moment myśleliśmy o tym samym :))))

Ariano--> dzięki !!! :))

majko--> pozdrawiam i nieśmiało wysyłam malutkiego buziaka :)

Angelord --> hejka ! widzimy się na Pyrkonie ? masz jakieś dokladniejsze informacji o konferencji, na razie nawet od 2 ery słyszałem niewiele

11.03.2003
13:03
smile
[85]

garrett [ realny nie realny ]

może darmowe ciacho kogoś dziś do Kącika przyciągnie :)

11.03.2003
14:24
smile
[86]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witam wszystkich promienistym uśmiechem... :)))))))))))))))

garrett ->>> Nie ze mną takie numery, Bruner... ciacho bez kawy? Na takie cos to ja się nie dam złapać... ;))))))))))))))

majka ->>> Zapłonęły kiedyś uczucia płomyki. Rozgrzały zmarzniętą duszę i obudziły czucie. Wiosna zakwitła w sercu i nastała w umyśle. Dotyk... podmuchy ciepłego wiatru. Rozwianych włosów łechcące muśnięcie. Wiosennego deszczu kropelki spływające po skórze... wywołujące drżenie i radości uczucie. Świat żył pełnym swym kolorytem.
Nagle ptak płomienny rozpostarł swe skrzydła. Porwany wiatrem w dali pozostał.... i nadleciały nowe ptaki. Skryły świat cieniem swych mrocznych skrzydeł. Noce stały się długie... dni oziębły. Wykluła się tęsknota z jaja rozstania. Mglista towarzyszka duszy i kochania. Stała się wierniejsza niż pies... bliższa niż przyjaciółka. Tak niewinna... tak wydłużająca czekanie. Nie pozwoli się ukryć i zasnąć nie daje. I trwać tak będzie do czasu, gdy pióra z anielskich skrzydeł, znów zbiegną się w jasne słońce...
A wszystko to może dlatego, że tak potrafi dusza kochać jak głęboko w sercu mieszka tęsknota...
Uśmiech słoneczny i buziak frywolny na rozpogodze smutnych mysli...

11.03.2003
14:36
smile
[87]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

garret ---> na darmowe piwo, to pewnie by sie zlecieli...

11.03.2003
14:53
smile
[88]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Piotrasq ->>> W pracy nie pijam... ;)))))))))))))))

11.03.2003
14:56
smile
[89]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Saurus ---> a mnie sie czasem zdarza...na przyklad dzisiaj :))))))))))))))))

11.03.2003
16:08
smile
[90]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Dzien dobry po dluzszej przerwie...

Majeczko ---> tak mi sie zycie smiesznie uklada ze wyslali mnie do szkoly weekendowej. W Poznaniu. Wiec okazji bedzie wiecej do spotkania. I nie ma sprawy - atrybuty zniewolenia - telefon i kluczyki zaraz na poczatku oddam Tobie :-)))))))))))))))

Arianko ---> hyyymm... zyje wiec nie bylo zle :-)))))))) ale jak moja psychika zostala zwichrowana tego nie wiem :-p
:-)))))))) A Ty leiej Osiolka poobserwoj czy sie w ramach swojej normy miesci... :-)))))))) duza buzka...

11.03.2003
21:59
smile
[91]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Witam wszystkich !

Majeczko-->ehhh... juz dawno o tym nie mówiłem , ale ostatnio mam coraz gorsze dni i juz naprawde czasem niewiem co robić i jak to odbierać bo juz miałem taki okres ze chciałem o Niej zapomnieć , wychodziło mi to i chyba nawet juz pogodziłem się z tym ze ta miłość nie ma sesnu istnienia ... To jednak od niedawna to wszytko do mnie wróciło , układa mi się z nią coraz lepiej i ostatnio naprawde czuje z nią bliskość jakiej nie czułem jeszcze nigdy , ale niestety znowu tak jak to było kiedyś nie moge sobie uświadomić ze to tylko przyjaźń/koleżeństwo z jej strony ... a ostatnio jescze moje nadzieje na to ze moze jednak moge z nią być podnosi pare faktów np. to ze od ponad 4 miesięcy nie miała chłopaka o ile się nie myle , a moze i nawet więcej ... pozatym wydaje mi się ze chyba ostatnio przestała tak bardzo patrzeć na wygląd no i to o czym juz wspomniałem ostatnio naprawde czuje z Nią jakąś dziwną bliskość , pozatym np. ostatnio na imprezie usłyszałem od Niej tekst ze Ją na imprezach zawsze ciągnie do mnie ; no i własnie jeszcze apropo imprezy to na ostatniej wreszcie zatańczyliśmy wolną piosenkę(poraz pierwszy) i musze przyznać ze często obserwowałem jak ona tańczy i zapewne znowu mi sie wydaje , ale to było coś innego ... pozatym ostatnio jakoś dziwnie częściej czuje Jej wzrok na sobie... I niewiem juz co mam robić , niestety dopóki nie usłysze od Niej tego "nie" to nie przetłumacze sobie w zaden sposób ze to nie ma szans , ze to wszytko to tylko złudzenia ... W ten piątek chyba bede miał okazje do tego zeby Ją o to spytać ... ale sam niewiem czy to zrobić bo jak ona mi odpowie to "nie" to jednak nie da się ukryć ze to napewno znowu coś zmieni między nami ... i moze i nie u Niej , ale obawiam się o siebie ... No i to wszystko własnie nie ma sensu , nie wiem juz co mam robić , ale ta dziewczyna nadal znaczy dla mnie tyle co znaczyła jak przyszedłem tu do kącika ... chociaż nie co ja gadam ... teraz własnie znaczy duzo , duzo więcej :(( , a to się niestety nie zmienia , nawet jak nie widze Jej tydzień to wystarczy ze gdziekolwiek ktoś powie albo zobacze imie Justyna a przechodzą mnie dreszcze ... i poprostu nie wiem juz co mam myślec , robić , jak sie zachowywać ? moze przenieść się z tej szkoły ?

12.03.2003
15:55
[92]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Majeczko--> no i własnie np. dzisiaj miałem z nią taką sytuacje jakie nigdy się nie zdarzały np. rano wychodze sobie z autobusu ide i nagle słysze ze ktoś mnie woła i była to Justyna i na dzień dobry usłyszałem tekst : o jak dobrze ze cie spotkałam ... i tyle, tak poprostu to powiedziała z tym ze nigdy wcześniej takiego czegoś od Niej nie usłyszałem... no i doszliśmy juz do szkoły ja pogadałem sobie troche z kolegami więc później od Niej wyszedłem z szatni , ale po chwili gdy ja też wkońcu wychodziłem patrze ze Ona stoi przed szatnią więc pomyślałem ze czeka na jakąś koleżanke i przeszedłem poprostu myśląc ze albo ruszy z nami wszystkimi bo troche nas tam szło albo ze rzeczywiście czeka na kogoś konkretnego no i minąłem Ją a ona mówi do mojego kolegi który też na mnie chwilke czekał : ja ide z Tomkiem ... i takie coś słysze juz nie pierwszy raz bo ostatnio jak wracaliśmy ze szkoły to było takie coś ze Ona szła cały czas koło mnie , ale kolega Ją na chwile zawołał bo miał Jej coś dać , ale jak juz dał to Ona do niego : "no to Ja wracam do Tomka niewiem czemu , ale jakoś tak" Oczywiście w takich tekstach nie ma nic dziwnego , ale Ona nigdy wcześniej się tak nie zachowywała ... nawet niewiem jak to napisać ... hmmm... nie zwracała na takie rzeczy uwagi , moze tak ...

12.03.2003
21:20
[93]

Xerces [ Konsul ]

Rogal -> no, no, no, ciekawie się ta sytuacja u Ciebie rozwija. Sądzę, że na niewiele się tu zda uciekanie ze szkoły, bo tylko będziesz odraczał to co nieuniknione. Widzę, że Justyna w pewien sposób zaczęła Cię doceniać i tak jak piszesz przestaje zwracać uwagę na twój wygląd zewnętrzny. Ja bym na twoim miejscu nie panikował tylko czekał jak się sytuacja rozwinie, a także wprowadził trochę inicjatywy ze swojej strony. Zaproś gdzieś, ją. Gdziekolwiek, choćby na spacer, albo do kina – w końcu jesteś w Warszawie więc nie masz tego problemu co ja. Na razie jej nie pytaj czy ona coś do ciebie czuje, bo sądzę, że ona się tylko speszy, jeśli zrobisz to zbyt szybko, bo dotychczas byłeś poniekąd jej przyjacielem. A z przyjaźni do miłości tak szybko nie przeskoczysz. Odczekaj trochę, i korzystaj z okazji. Jeśli odkryjesz zbyt szybko karty to faktycznie MIMO, że może coś do Ciebie czuć to jej reakcja obronna będzie taka, że odpowie: Nie.
Po za tym te teksty z którymi wyjeżdża – wątpię, aby z tobą filtrowała dla zabawy (tak jak ze mną robiła to Magda), ale może stara Ci się coś przekazać? Wiesz dziewczyna jak jest zainteresowana chłopakiem to nie będzie jawnie do niego startować, tylko rzucać mu słowne iluzje i dawać wskazówki, że jest nim zainteresowana i żeby zaczął działać. Może Justyna coś Ci świadomie nasuwa? I chciałaby abyś to zauważył? Nie mówię, że się w tobie zakochała, ale zamiast siedzieć ze strachu na tyłku, jeśli na niej Ci zależy to weź inicjatywę w ręce i działaj. I dlaczego ma Ci mówić „Nie”??????
Nigdy Ci tego nie mówiłem, ale wiesz co myślę rogalku? Że ty już tak wbiłeś sobie do głowy, że z nią nie będziesz, że gdy pojawia się szansa to ją od razu odrzucasz bo to zakłóciłoby twoją „świętą” wiarę. Czasami wydaje mi się, że jesteś szczęśliwy w tym swoim śmierdzącym bagienku.
„NIE NIE NIE NIE NIE NIE BĘDĘ Z NIĄ BO ONA NIE CHCE ZE MNĄ BYĆ” – tak można podsumować wszystkie nasze rozmowy na forum, mailu i gg. Tak sobie to powtarzasz, że nie dopuszczasz do swojej myśli innego faktu. Faktu który cały czas może krążyć wokół Ciebie:
„A może jednak będę z Nią szczęśliwy?” Pomyśl o tym. Nie wycofuj się. Ona daje Ci coś do zrozumienia. Można to interpretować różnie – na pewno nie jesteś dla niej obojętny, a to już coś. Działaj, a nie użalaj się nad sobą. I nie wycofuj się.

Ja mam też ciężki problem z Anią, ale liczę, że uda się go rozwiązać.

Tomek…..powodzenia. Licze na Ciebie i trzymam kciuki.

Majka -> chłopak jest bardzo nieśmiały, dziewczyna tak samo…. Jak według Ciebie chłopak powinien coś pchnąć dalej. Czekam na propozycje….

12.03.2003
21:44
[94]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam grono kącikowe :)

Rogalku>> pytasz co o tym mysleć? odpowiem wprost...najlepiej wogóle o tym nie rozmyslać. Daj się ponieść temu co się dzieje. Od dawna juz wiemy ( czego ty nie chciałeś nigdy przyjąc do wiadomosci ) ze ona ciebie zarówno docenia jak i szanuje. Nie wiemy wprawdzie jakie to ma podłoże, ale cokolwiek by to nie było, nie nalezy tego zepsuć. Skoro dobrze się czuje w twoim towarzystwie, sama dąży do spotkań to nalezy mieć nadzieję, że byc może gdzies tam w głebi jej serca rodzi się uczucie. A mozę juz dojrzała do tego, aby oceniac ludzi przez pryzmat charakteru a nie innych cech?
W chwili obecnej, najwazniejsze słowo jakie od razu nasuneło mi się po przeczytaniu twoich postów to...cierpliwosć... Pozwól jej sie do ciebie zbliżyć, niech ma poczucie że to jej decyzja. Jeżeli będziesz mógł przejsc coś takiego, to powinno zaprocentowac później. Wiem jednak jakie masz podejście do tej sytuacji. Bedzie ci ciężko nie wyjawiac ponownie swoich uczuć, ale gdybys pomyślał nad tym że mogłoby to doprowadzić do pozytywnego finału, to może jednak znajdziesz w sobie na tyle siły, aby przyjąć sytuację taką jaka jest obecnie.
przekazuj jej duzo ciepła, miłych słów , jak bedziesz miał mozliwośc to przytul, ale nie wyciagaj zadnych deklaracji. Tak sobie myśle, ze ja na jej miejscu tez nie wiedziałbym, dlaczego chce byc blisko tego chłopaka. Odpowiedź przychodzi dopiero z czasem...
A działać możesz dopiero wówczas, kiedy ona sama uswiadomi sobie, co sie z nią dzieje. Albo jeszcze inaczej... pozwól jej pokierowac waszą znajomością.
Coś mi tu pachnie kwitnącym na przedwiośniu uczuciem :)

12.03.2003
22:01
[95]

majka [ Dea di Arcano ]

Xerces>> mnóstwo propozycji :)) powinien zastosowac się do tego co pisał Rogalkowi...wszystko zalezy od tego o jaki rodzaj pchnięcia dalej mu chodzi..:) jezeli nie jest to chorobliwa niesmiałosć, a druga strona nie odrzuca możliwości czy kontaktu z tym osobnikiem, to najlepiej są odbierane publiczne objawy sympatii. Moze jakis mały bukiecik wiosennych kwiatków przkazany na miły początek dnia w szkole? albo zorganizowanie jakiejs imprezy, gdzie mozna przytulic w tańcu i poszeptać miłe słowa do ucha :)) W tym co pisze, chodzi mi o pewien rodzaj "oswajania" siebie i jej z czyms tak normalnym jak oficjalne okazywanie zainteresowania i sympatii.
Zresztą wszystko zalezy również od charakteru tej onieśmielonej. Bo to co pisze to moje zdanie, a nie chciałbym aby później okazało się , że ktos tymi kwiatkami dostał po głowie a wolny taniec uważany został za stratę cennego czasu :) Dlatego, przy pewnych umiejętnosciach obserwacyjnych mozna dopasować działanie do cech odbiorcy. I to zadanie nalezy juz do oniesmielonego..jak zrobi rozpoznanie, to wymyślimy konkretne rozwiązania..:)

12.03.2003
22:21
smile
[96]

majka [ Dea di Arcano ]

Holgan >> no proszę...wszystkie drogi prowadzą do...Poznania. Jeszcze chwila i okaże się , że juz zostajesz na stałe. I tak naprawde to dopiero wówczas byłabym skłonna dac wiarę, że pozwolisz sobie wyrwać te atrybuty z ręki. :)) pozdrawiam :)

garrett>> no popatrz..ciasto było a mnie nie było. Co za pech...:)) a tak chciałam dołozyć sobie kilkaset dodatkowych kalorii...moze wreszcie przestałabym kupować ciuchy w sklepach z odzieżą dziecięcą :)) pozdrawiam i o zdrowie się dopytuję...

Saurus>> czyli moje dolegliwosci w sferze uczuciowej raczej są nieuleczlne? ;))) Pewnie tak, bo głębia tęsknot z kazdym dniem przybiera na sile... marszczy brwi ze złości i naśmiewa sie złowrogo. Chyba czas na jakąś terapię, bo przedłużenie tego stanu zagraża bezpieczeństwu mej duszy ;))
A ja stoję sobie na rajskim przystanku i czakam kiedy podpłynie skrzydlaty posłaniec aby przekazać ci moje uśmiechy i buziaki :))

12.03.2003
22:26
[97]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Xerc--> no myśmy sobie juz troszke pogadali na gg , ale Ty mi zawsze uciekasz tak szybko ... napisz jakieś godziny w których jesteś bo strasznie lubie rozmowy z Tobą i jak widze naprawde coraz więcej nam wspólnych cech ;) , a co do nieśmiałości to powiem Ci ze w dniu kiedy zapisałem się na to forum byłem niesamowicie nieśmiały i teraz nadal jestem , ale juz w duzo mniejszym stopniu i pomogło mi w tym zarówno to forum jak i uświadominie sobie paru rzeczy ...

Majeczko-->nie myśleć o tym = nie myśleć o Niej = niestety nie wykonalne ... a własnie tak myśle ze moze i rzeczywiście potrafiłbym wydobyć z siebie cierpliwość i pozostawić to wszystko samemu sobie aby się rozwijało , ale własnie czy to też dobre wyjście ? Poprostu nic nie robić i zachowywać się tak jak zawsze ? Bo ona wyznaje zasade ze to chłopak powinien wychodzić ze wszystkimi inicjatywami raczej ...

12.03.2003
22:36
smile
[98]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Majeczko ----> no nieeeee... na stale??? brrryryr... juz wole wystepy goscinne. Moj patryiotyzm lokalny nie pozwala mi na nic innego :-)))) I slowo daje ze przy nastepnym spotkaniu oddam sie w Twoje raczki :-)))) W ten weekend raczej mnie nie bedzie ale w przyszly melduje sie juz we czwartek wieczorkiem :-)))))

ps.. dobry wieczor :-)))))))

12.03.2003
22:42
[99]

majka [ Dea di Arcano ]

Rogalku>> wszystko sie zgadza, ale weź pod uwage, ze ty juz raz wyszedłeś z inicjatywą. A nie myslenie o tym, wcale nie jest równoznaczne z zakończeniem rozmyślań o niej. Mnie chodziło o to, abys nie analizował tak bardzo tego co sie teraz dzieje. Przypomnij sobie jak to wczesniej bywało. Kiedy dochodziło do zbyt głębokich analiz, to natychmiast sytuacja się komplikowała.
Na rozmowe przyjdzie czas. A teraz działania tylko w sferze powolnego uswiadamiania jej, ze to właśnie na ciebie czeka...
Dla tych własnie celów najlepiej wykorzystywac ewentualne imprezy. Jak będzie szukała tam twego towarzystwa, to spróbuj czasami okazac jej bardziej smiały gest i zobacz jak na to reaguje.

12.03.2003
22:49
smile
[100]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Witam wszystkich...

Holgan --> jak mam interpretowac Twoj podpis? :)

12.03.2003
22:52
smile
[101]

majka [ Dea di Arcano ]

Holgan>> ty chyba masz jakiś dar jasnowidzenia, albo i przypadki są nam przychylne, bo i umnie przyszły weekend byłby dobrym okresem do spotkania. Oj .. chyba sie wtedy do ciebie "dobiorę"...cokolwiek miałoby to znaczyć :)). Ale przenajmniej brzmi groźnie ;)))))
E tam.. patriotyzm lokalny to zjawisko zmienne. Najcześciej nasze miejsce na ziemi znajduje sie tam, gdzie wyrywa sie nasze serce. :)) I mnie sie zdaje, ze jednak kiedys zawitasz do nas na stałe :))

12.03.2003
22:54
smile
[102]

majka [ Dea di Arcano ]

Wszelki duch !!!...mam przewidzenia...widziałam przez chwile Kina ale to pewnie tylko omamy wzrokowe z przemęczenia:))))

12.03.2003
23:00
smile
[103]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

no coz... to ja :D Witaj Majko :D

12.03.2003
23:30
smile
[104]

Ariana [ ... ]

ekhmmmmmm....mozna?;-)
Jest tu ktos,czy wszyscy poszli spac?

12.03.2003
23:37
smile
[105]

majka [ Dea di Arcano ]

Jeszcze nie wszyscy śpią Arianko...tylko ja musiałam dojsc do siebie po tym padłam zemdlona kiedy ujrzałam Kina :)))

Kin>> ciesze się bardzo , ze od czasu do czasu odwiedzasz stare progi kącikowe :)) a cóz to za dodatkowe "T" w twoim podnicku..o ile pamietam, wczesniej nie było żadnych dodatków ? :)

12.03.2003
23:43
smile
[106]

Ariana [ ... ]

Majeczko>To swietnie,juz sie ballam,ze bede tu sama:-)
WBasnie sobie uswiadomiBam ,ze dawno nie pisalam w kaciku(nieliczac dwoch krotkich postow) i jak bardzo sie za wami wszystkimi stskniBam:-)))))))))))))))))
Sama nie wiem dlaczego mnie tu tak dlugo nie bylo:-)

12.03.2003
23:54
smile
[107]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> no ja tez się martwiłam, że zbyt zajęta jesteś aby tu zajrzec. tym bardziej mi miło, ze udało sie to w tym samym czasie.:)) Pamietasz jak ostatnio rozmawiałysmy o naszym kolejnym spotkaniu? jeżeli tylko przyszły tydzień będziesz miała swobodniejszy, to jest duza szansa, ze będzie wreszcie mozliwosć dłuzszych pogaduszek :)

13.03.2003
00:00
smile
[108]

Ariana [ ... ]

Majka><olbrzymia radosc mode on>
jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:-) Byloby swietnie moc sobie z Toba porozmawiac!
Najdziwniejsze jest to,ze jesli chodzi o czas ,ktory uplynal od ostatniego spotkanie i moja nieobecnosc w kaciku to nawet nie wiem czemu mnie nie bylo,ot tak stwierdzilam,ze nie bede podchodzic do komputera...........dziwne prawda?;-)..ja ktora jest niemal uzalezniona...;-)

13.03.2003
00:06
[109]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

majka --> dobrze pamietasz, nic tam nie bylo :) ale w trakcie zmian w przyznawaniu stopni, zdegradowano mnie do szarego generala i postanowilem wykorzystac okazje do lekkiej zmiany nicku :)

Ech, chyba ide spac...

13.03.2003
00:09
smile
[110]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> alez masz silna wolę !! ja bym nie wytrzymała...gdybym oczywiście miała wiekszą swobode czasową. Takie wieczory jak dzis , rzadko sie u mnie zdarzają, dlatego chłonę kazdą chwilę tu spedzaną aby starczyło na dłuższe rozłąki z kącikiem :)) A na spotkaniu pewnie nie tylko ze mną sobie pogaworzysz ;)))

13.03.2003
00:11
smile
[111]

majka [ Dea di Arcano ]

Kin>> słodkich i kolorowych snów:) i pamietaj że my z Etką nadal pamietamy twoja obietnice, ze kiedys do nas zawitasz ;))))

13.03.2003
00:12
smile
[112]

Ariana [ ... ]

Majka>Hmmm..czyzbys postanowila przybyc z ochrona?;-))

13.03.2003
00:19
smile
[113]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> jezeli tylko ochroniarz nie zagubi sie gdzieś po drodze, to jest duze prawdopodobieństwo że też będzie :)) hihi mam zakaz samotnego poruszania sie po mieście ;))

13.03.2003
00:23
smile
[114]

Ariana [ ... ]

Majka>I slusznie,wiesz jak dzis niebezpiecznie na ulicach:))
Jeszcze by Cie jakis obcy,zly czlowiek porwal i co bysmy wtedy zrobili??

13.03.2003
00:27
smile
[115]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Majeczko ----> czyli w weekend 21 -23 znajdziemy czas dla siebie i ja oddam sie w Twoje wladanie.... sama nie wiem czy mam sie bac czy mam sie cieszyc... ale to sie ustali na miejscu :-pp :-))))))))

KinSlayer ---> tylko o ktora czesc sygnaturki sie pytasz?? :-)

Arianko ---> dobrywieczor rozrabiako :-) :-* buziaki dla Ciebie od ziomalki z Torunia i duzy uscisk od Anki i mojej kuzynki Madzi :-)

13.03.2003
00:29
smile
[116]

majka [ Dea di Arcano ]

Ariana>> nawet tego głośno nie mów...bo jak jutro moja ochrona to zobaczy, to wogóle bedę miała zakaz wychodzenia z domu :))) A do czasu spotkania wymyslimy cos ciekawego jak je zorganizować. Mam nadzieję, że skład osobowy będzie tak dobrany i w miarę minimalny aby móc z kazdym porozmawiać :)) Mam kilka zdjęć z ostatniego spotkania. Jak tylko je zeskanuję to ci prześlę. :)

13.03.2003
00:30
smile
[117]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

majeczko ---> czy ja takze moge prosic o zdjatka?? :-)))))))))

13.03.2003
00:31
smile
[118]

Ariana [ ... ]

Holgan>Witaj:-)

Mam nadzieje,ze wszystko ok i,ze Cie za bardzo nie zameczaja w pracy:-)

Ucaluj odemnie dziewczyny<Specjalny uscisk dla Ani:-)>

A dla Ciebie tradycyjnie usmiech przeogromny...i male info- z historii 3 ,ale najwyzszy wynik punktowy sposrod wszystkich osob z mojego fakultetu:-))

13.03.2003
00:35
smile
[119]

Ariana [ ... ]

Majeczko>Zdjecia?hihihih...bardzo chetnie obejrze..Dziekuje bardzo:-))

Nic mi tak nie poprawia nastroju jak spotkania..ale ,ze tak powiem.....tym razem rozmawiajac bede popijac SOCZEK:-)))))))))
Zdania nie zmienie...no moze ewentualnie cos cieplego...bede musiala cala swoja uwage skupic na rozmowie,dosc rozmyslania o" niebieskich migdalach"

13.03.2003
00:37
smile
[120]

majka [ Dea di Arcano ]

Holgan>> bać się nie ma czego...chyba ze wpadniesz w sidła mojej ochrony...a za jego czyny odpowiedzialności nie biorę ;)))
Niestety skasował mi się twój numer komórkowy i własciwie nie mam zadnych namiarów na ciebie. :( Ale mam nadzieję, że jakos uda nam sie skontaktowac. Albo wcześniej spróbuje sie z toba skontaktowac na gg aby zapisac sobie ten numer raz jeszcze...
A co do zjęć to rozeslę wszystkim zainteresowanym...mam jedno hitowe... to pod nazwą " dziewczyny Saurusa" -- hehehe niezły haremik tam się zebrał:))

Ariana>> hehehe dostaniesz kakao do picia:)

13.03.2003
00:42
smile
[121]

Ariana [ ... ]

Majka>Kakao?...hmmmm...bardzo chetnie:-)
Nawet teraz by m sie przydalo...chyba zaraz sobie zrobie:-)

Troszke nietak sie dzis czuje a jeden rzyt oka na termometr tylko potwierdza moje obawy.....
ja nie chce chorowac...ja musze isc jutro do fryzjera:PPPPPPPPPPPPPP

13.03.2003
00:45
smile
[122]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Majeczko - moje gg widzisz a i e-mail jest udostepniony - odezwij sie to wymienimy sie namiarami. A Twojej ochrony sie nie boje - zagadam ja i tyle :-ppp :-)))

Arianko ---> przekarze :-) aaa i zajrzyj do Karczmy :-p :-)

znikam spac... papa

13.03.2003
00:56
smile
[123]

Ariana [ ... ]

Ja rowniez uciekam...

Holgi>Slodkich snów!!!!!

Majeczko>Mam nadizeje,ze jutro rowniez bedziesz to porozmawiamy:-)
Niech Ci sie przysni cos wyjatkowego...badz tez Ktos wyjatkowy:-)))))))))))))))))))

Dobrej nocki wszystkim:-))))))))))))))) <zmyk>

13.03.2003
11:37
[124]

garrett [ realny nie realny ]

chyba ostatnio jako jedyna poranna zmiana otwieram Kącik

rano za oknem leżał śnieg, na szczęscie był równie jak ja zaskoczony tą sytuacją i grzecznie szybko stopniał :)

13.03.2003
12:05
[125]

~Yennefer~ [ Legionista ]

nie ma juz bialego ustrojsta nie wiem czy sie cieszy c czy plakac?!

13.03.2003
13:09
smile
[126]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Dzien dobry (...mam nadzieje :)

Holgan --> chodzi mi o druga czesc oczywiscie :) "Zycie to tylko sen" - Matrix, nihilizm, cos innego? :P

13.03.2003
14:55
smile
[127]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

KinSlayer ---> nie do konca jest to Matrix i chyba nie mozna tego nazwac czystym nihilizmem... jest raczej proba pogodzenia sie z rzeczwistoscia, poprzez uznanie jej urywnosci i kruchosci. Skoro nie do konca nam odpowiada to co widzimi, trzeba sobie to zlagodzic. Nie wazne czy nie mamy tego czego pragniemy, czy mamy za duzo problemow. Wazne jest to ze sie godzimy z tym w takim stopniu ze jednak jeszcze czasem podejmujemy walke o marzenie. Skoro ze snu sie mozna obudzic to i moze ktoras z tych walk uda sie wygrac...

13.03.2003
15:27
smile
[128]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witam wszystkich...

garrett ->>> Taki już twój los... pootwierać drzwi, przewietrzyć, powycierać kurze... hehehe... taka nasza Kącikowa gosposia ;))))))))))))))))

Arianko ->>> Będzie soczek... dużo soczku... ze świeżych owoców chmielu... ;)))))))))

Holgan ->>> Lojalnie ostrzegam, że będę się bronił.... hehehe... czyli poznaniacy mogą już wyczekiwać gadatliwej strzelaniny w lokalowych półmrokach ;)))
hehehe... a jak będzie mało to urządzimy sobie pojedynek na rynkowym placu... w samo południe... Już widzę te palące spojrzenia, nerwowe przebieranie palcami i ciągnące się w nieskończoność wyczekiwanie, kto pierwszy wypali ze swej „gadki”... ;)))))

majka ->>> Sama! Bez ochrony! Na miasto?! Jezu... a skąd takie pomysły przychodzą Ci do głowy! Szybciutko zmierz sobie temperaturę... taka paskudna grypa teraz panuje.
Tymczasem wysyłam Ci gorące buziaki i leczniczy uśmiech... tak zapobiegawczo. ;)))
PS> I słusznie, że nie bierzesz odpowiedzialności za moje czyny. Wystarczy, ze ja musze być odpowiedzialny za twe bezpieczeństwo... hihihi... zdajesz sobie sprawę, że będę musiał Cię obszukać, czy przypadkiem ktoś pluskwy jakowej Ci nie podrzucił? ;))))))))))))

~Yennefer~ ->>> Jeśli potrzebujesz jakieś porady to powiedz cos więcej o Waszym związku z „białym ustrojstwem”. Domyślam się, że było zimne... zero ciepła, tylko chłód. Maniakalnie pedantyczne... żadnych plam, żadnych przebarwień na jego bielutkiej „odzieży”. Zapewne hojnością nie skąpiło i obficie Cię zasypywało swymi „podarunkami”.
Musisz jednak powiedzieć cos więcej... czy było Wam razem dobrze? Dużo czasu spędzaliście z sobą? O czym z nim rozmawiałaś?... inaczej nie jesteśmy Ci wstanie doradzić, czy płakać, czy cieszyć się jego odejściem. ;)))))))))))))))))))))

KinSlayer ->>> Duch jakiś nas nawiedził, że łowca demonów tutaj zawitał??? ;)))
Coś strasznie długo się nie pojawiałeś... prawie już zapomnaiłem jak wygladaja literki w twoim nicku.. ;))) Mam nadzieję, że nie jet to tylko sporadyczna wizyta i bytność swą na poziomie tej przeszłej utrzymasz... :))))

13.03.2003
15:42
smile
[129]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Saurusku ---> nie ma sprawy - wyczekuje tego... ale najpier przywitamy sie jak ostatnio i niech wszyscy inni nam zazdroszcza :-))))))))) a od naszych slownych przerzucanek rozblysnie nawet najciemniejszy kat kazdego pubu... Zafundujemy ludziom kabaret - moze wlasciele knajpy w piwach nam za to zaplaca :-p :-)))))))))))))

13.03.2003
20:49
smile
[130]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Holgan --> z tym Matrixem to byl raczej zart, niz proba interpretacji :)... A jesli chodzi o Twoja odpowiedz... eee... troche nie rozumiem... Moja wersja: na ogol sny sie lekcewazy, nie wspominajac juz o sytuacji, gdy ktos budzi sie z krzykiem w srodku nocy: "nie przejmuj sie, to tylko sen". Bylo-minelo. Dlatego wlasnie Twoj podpis bardziej skojarzyl mi sie z jakims pesymizmem - kiedys sie zbudzimy, a po snie nie bedzie sladu... A tak w ogole nie zwrocilbym na podpis uwagi, gdyby nie byl zaszyfrowany :>

Saurus --> ja rowniez mam nadzieje, ze na troche tu zostane :)

13.03.2003
20:52
[131]

ZeTkA [ ]

witam moju kochany kacik pamietacie jeszcze taka jedna mala wredna paskude ??
pozdrawiam was bardzo serdecznie

holgus no i jak odwiedzisz nasz land w ten weekend ??
oczekuje jakiegos info na komorczaka ;))

wilkei usciski i cmoki dla wszystkich was jejq jakja za wami tesknie ehh azslow brak;))

13.03.2003
22:50
smile
[132]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Saurus ------> czasami Ciebie podziwiam: chce Ci się roztrząsać każdy bzdurny wpis w tym wątku, pod kątem potencjalnych "zagubionych uczuć" ?

13.03.2003
23:06
smile
[133]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

O... Piotrasq, Legend of TPSA ;)

13.03.2003
23:13
smile
[134]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Noo...coś w tym stylu... :D

13.03.2003
23:41
[135]

Monaliza [ Pretorianin ]

Witam wszystkich o tak poznej porze... caluki i przytulaski
Dawno mnie tu nie bylo, bo mialam multum nauki w szkole (oj zabiegana jestem) i mialam pare problemow, ale juz wiekszosc rozwiaznych wiec jest dobrze :) mam nadzieje....

Saurus --> dziekuj za tego tulipana (z przed prawie dwoch tygow) byla u mnie ponad tydzien :) taki skorczybyk sie trzymal :)

Ariana --> nie wiem jak ci poszla probna maturka wyslij mi smska alo maila ok? mozna by sie spotkac jesli znajdziesz czas :)

Holgi --> czy ty dostajesz moje smski z netu (bo nie mam w ogole dopowiedzi od Ciebie :/ )


a teraz mykam bo czeka mnie jeszcze jakies 1,5 h nauki i do wyrka i pobudkao 6.00 :( :( :( to mnie dobija ALE byle do weekendu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeah jeah :)

papatki, caluski i nie wariowac mi tu za bardzo jak mnie nie ma, bo ja wszystko widze wszytko wiem :D

14.03.2003
07:32
smile
[136]

garrett [ realny nie realny ]

pozamiatane, odkurzone

otwarte :))

14.03.2003
13:27
smile
[137]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Mona ---> Sloneczko - nie dostałam od Ciebie zadnego SMSa a i nic na @ nie mam :(((((( ale czekam nadal :-)

Zeciu ---> bede w weekend 21-23 w Poznaiu :-) w ten weekend odpoczywaj spokojnie :-))))))))))))

KinSlayer ---> pesymizm... moze troszku... Ja patrzę na to raczej w ten sposób. Ludzie miewają różne sny - miłe i koszmary. Takie samo jest życie i jest tak samo nieprzewidywalne. Jesli bardzo się staramy, walczymy o szczęście mamy szansę na zwyciestwo. Jesli pozwalamy życiu płynąć - mija nas ono. Tkwimy w letargu. Obudzenie się ze snu jest gotowością podjęcia walki ... i albo wygrywamy, albo ponownie znikamy w letargu, z którego coraz trudniej jest się wyrwać...

Moęe teraz udało mi sie to jaśniej przedstawić. A swoją drogą nie każdy umie odszyfrować tą wiadomość. Czy mogę wiedzieć jak się to Tobie udało?? :-)

14.03.2003
22:22
smile
[138]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Holgan --> ta wersja bardziej do mnie przemawia :) Dzieki. Rzeczywiscie, chyba nie każdy umie odszyfrować tą wiadomość... A tym bardziej zaszyfrowac :) A jak mi sie to udalo? Moze zgadywalem... ;) A moze to po prostu jedno z moich zboczen :P

15.03.2003
00:00
[139]

Ariana [ ... ]

Hej !

Qrczak ,ja to mam pecha jak tylko mam czas i ochote na popisanie sobie w kąciku nikogo tu nie ma:(

Saurusku> hihih....soczek ze swiezych owocow chmielu?...nieeeeeeeee!!...wole pomarańczowy,albo jeszcze lepiej......porzeczkowy:-)..qrcze sama sobie narobilam smaka na sok.Tylko gdzie ja o tej porze znajde sok porzeczkowy?????????????????????:P

Monka>Jak juz Ci pisalam w ssmsku>Jak bedziesz miala ochote wpasc i pogadac ,nie ma problemu.Daj tylko znac żebym w domku była :))))))))))))
hihihi..a co do kwiatkow ,to nie tylko Twoj tak długo wytrzymał....te kwiatki były szczególne,wystarczył jeden rzut oka na nie, zeby miec dobry nastroj przez cały dzień-Ja Ci mowie,one były zaczarowane:-))))))))))


Choc w kąciku pusto nie bede az tak strasznie marudzic....Popołudniu byłam na bardzo interesującym wykładzie .
Bardzo mi sie podobał i co dziwniejsze cos z niego zapamietałam:PP


garrett>Tak codziennie otwierasz kacik,zamiatasz i wogóle.Dobrze Ci radze..zacznij dopominać sie o pensje:))

Odemnie w ramach podziekaowan zadbanie o to ażeby kącik nie zniknął pod warstwą kurzu-olbrzymi uscisk i duziak dziekczynny:-)))))))))))Cmoooooooooooooook:-)

All>Gdzie sie podziewacie????????????????????????????;-)


<na razie zmyk.ale moze jeszcze dzis tu zajrze,jesli nie zasne:P>



15.03.2003
00:35
smile
[140]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Ariana --> ooo nie... to JA, gdy zawsze tu zagladam, nigdy nikogo nie zastaje... ;) btw - co to za wyklad, bo ja mam jakos same nudy :)

15.03.2003
00:41
[141]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Witam wszystkich !

Własnie wróciłem z 18-tki kolegi i w sumie było super , ale jednak kogoś mi tam brakowało i to strasznie ... :(
Majeczko--> czyli z tego co rozumiem sugerujesz ze następny krok poprostu powinna wykonać Ona ?? Ale ja sie powinienem do tego przykładać , tak ?? ehhhhh... ale tak w sumie czy to naprawde wszystko ma sens ? przecież i tak czeka mnie tylko kolejny zawód ... zresztą ja nawet niechciałbym zeby Ona coś do mnie czuła bo to by chyba wszystko zepsuło ... ja chciałbym zeby Ona wreszcie znalazła chłopaka z którym byłaby szczęśliwa ...


Xerc --> a gdzie Ty sie podziewasz ??

ehhhh... nie widzałem Jej zaledwie 2 dni a czuje jakbym nie widział Jej miesiąc ...
P.S.
Za treść zamieszoną w tym poście z góry przepraszam , ale nie była ona pisana na trzeźwo ...

15.03.2003
20:13
smile
[142]

Xerces [ Konsul ]

Oooo, nie moi drodzy. To gdy JA wchodzę na forum to nikogo nie ma. :))))Zresztą odnoszę wrażenie że tu nigdy nikogo nie ma… :((((

Rogal -> jak nie skończysz malkontencić to pojadę do tej Warszawy i utopię Cię w Wiśle :))))) Powtarzam – daj sobie szanse. A może tym jedynym chłopakiem z którym będzie szczęśliwa będziesz ty? Dopuść tę myśl do siebie. Ty, tak samo jak każdy inny człowiek masz prawo być szczęśliwy i być może będziesz.
I dlaczego sądzisz, że jak będzie coś do Ciebie czuła to to wszystko zepsuje? Miłość jeśli jest odwzajemniona to piękne uczucie, a jeśli jest jednostronna to faktycznie może coś niszczyć. Ale jeżeli ona jest tobą w pewien sposób zainteresowana, a ty nią to w czym rzecz?
Napisałbym więcej, ale muszę lecieć prażyć słonecznik. :))))))) Może spotkamy się na gg.

Powodzenia

15.03.2003
22:09
smile
[143]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Xerc--> jak mnie utopisz to Ci zapłace i oddam wszystko co mam ... I wiesz jednak im więcej o tym wszystkim myśle dochodze do jednego wniosku : to nie ma sensu a raczej : to już było ... bo taka prawda niestety raczej nic się nie zmięniło , poprostu drugi raz przezyłbym to samo co przezyłem jakiś czas temu ... a czy to ma sens ? Nie ma szans na to zebym z Nią był i ja sobie musze to wbić do głowy bo jak znowu sobie zrobie nadzieje i znowu zaczne traktować wszystko co ona zrobi w moim kierunku jako początek czegoś więcej niż przyjaźń to się tylko skończy jak kiedyś ... Poprostu ten związek nigdy nie będzie istniał i nie ma na to szans i w to wierze i chce wierzyć ... Niechce przezywać drugi raz tego samego a nic innego mnie nie czeka ...

16.03.2003
16:06
[144]

Ariana [ ... ]

Bry....
Wieicie co?To już szczyt wszystkiego...Gdzie Wy sie ukrywacie??????????????
Strajk jakis czy co?;-(
Jestem pewna,ze jak nie bede miec czasu na pisanie to w kąciku bedzie peło ludzi...

Kin>
Oswiecenie a Sarmatyzm-dokładnego tematu nie podam..wiem tylko,że szalenie mi sie podobał.Byłbardzo ciekawie prowadzony.

Jest mi naprawde przykro,że tu nikogo nie ma..
Ide sobie popłakać...hlip hlip
Napije sie czegos,jakby ktos z Ws (jesli kiedykolwiek sie tu pojawicie) mial ochote,to prosze bardzo>>

16.03.2003
17:21
smile
[145]

Xerces [ Konsul ]

Wpadam tylko na chwilę aby zaznaczyć, moją obecność w kąciku.

Dzisiaj mam urodziny więc no..... wiecie :))))) W każdym razie pragnę zaznaczyć że wcale nie pije. :)

Ariana -> a wiesz to juz takie szczęście że wszyscy się tu mijają :(((

rogal -> może będę wieczorem na gg koło 20.00, ale głowy nie daje.

All - pozdrowienia

16.03.2003
17:32
smile
[146]

Ariana [ ... ]

Ja tylko na momencik

<przeciera oczy ze zdziwienia>


Ktoś tu jednak jest?????....:-)

Xerces>Specjalnie dla Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!>>

Nigdy nie byłam dobra w składniu życzeń ale mimo tego:
Wszystkiego naj naj naj....niech sie spełnią wszystkie Twoje marzenia:-)))))))))))))))



Sto lat Sto lat...........:-)))))))))))

16.03.2003
17:46
smile
[147]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Dzien dobry!

Ariana --> no... jak taki byl temat, to musial byc cholernie ciekawie prowadzony... :P

16.03.2003
19:24
smile
[148]

Ariana [ ... ]

Kin>Przypomniał mi sie dokładny temat: Oświecenie wobec tradycji sarmackiej:-))
Mnie sie podobało:-)))

16.03.2003
20:40
smile
[149]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

w sumie temat ciekawy - jak to miazdzyli krytyka roznych ludzi w stylu Paska :> tyle pamietam z liceum - teraz to nie moje klimaty :) jeszcze spytam co studiujesz?

16.03.2003
20:59
smile
[150]

Ariana [ ... ]

Kin>jeszcze nic:) ale jak dobrze pójdzie to od pazdziernika zaczne studiowac na moim wymarzonym kierunku:))
A wykład na ktorym byłam mial na celu pokazanie przyszlym studentom jak to wszystko wyglada-moze dlatego bylo tak ciekawie?:)Jeszcze kilka takich a polece do tej szkoly jak na skrzydłach:)
<zmyk>

16.03.2003
21:08
smile
[151]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Ariana --> a co to za kierunek? filologia?

btw przypomina mi sie dowcip jak to Bill Gates umarl i diabel ze Sw Piotrem pytaja go gdzie chce isc, a ten mowi, ze najpierw chcialby obejrzec... no to ida do nieba, Bill patrzy, a tam duszyczki fruwaja od chmurki do chmurki, gra anielska muzyka - nuda do kwadratu. Patrza do piekla, a tam impreza, wszyscy baluja, wiec Bill mowi - tu zostaje. Wtedy gasnie swiatlo, robi sie goraco, zewszad leje sie smola, ogniki wybuchaja z ziemi. "Co jest" pyta Bill. "To byla wersja demo" - odpowiada diabel...

Tak wiec byc moze wlasnie widzialas wersje demo uczelni ;-))))

16.03.2003
21:52
smile
[152]

Ariana [ ... ]

Kin>Zgadłeś:-)

hmmmmm...teraz zaczynam sie powaznie zastanawiac czy nie było za pięknie..Moze te ciekawe wyklady to tylko podstep w celu zwabienia jak najwiekszej liczby niewinnych duszyczek?:P
Aż strach pomyśleć co bedzie jak zacznie sie nauka:)

16.03.2003
21:58
[153]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Ariana --> trudno nie bylo :-) zastanawiasz sie nad innymi kierunkami, czy przesz zdecydowanie w juz obranym? w kazdym razie jestem ciekaw co Cie tam ciagnie :)

16.03.2003
22:20
smile
[154]

Ariana [ ... ]

Kin> Biore jeszcze pod uwage pedagogikę.
Co mnie tam ciagnie??...hmmmm.....
Zawsze myslałam o studiach,które pomogłybymi w rozwijaniu ,moich zainteresowań.
Bloki przedmiotowe sa bardzo interesujace..no moze za wyjatkiem przedmiotoww w rodzaju-gramatyka opisowa jezyka polskiego..brrr..okropnosc...
Rowniez to,ze jest tam specjalnosc dziennikarska bardzo mi sie podoba:)

16.03.2003
22:40
smile
[155]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Ariana --> ja tego typu bloki przemiotowe pozostawilem daleko za soba i nie powiem zebym zalowal, dlatego dla mnie to nieco "egzotyczne" zainteresowania :)

16.03.2003
22:49
smile
[156]

Ariana [ ... ]

Kin>hihih...wiele osob od dłuższego czasu wmawia mi ,ze moje zainteresowania sa jak dla nich bardzo dziwne,ale co tam...
Jestem dziwna i nigdy tego nie ukrywałam:PP
A tak powaznie mówiąc...kocham czytać ,a j.polski zawsze byl moim ulubionym przedmoitem(zaraz obok historii);-)
dlatego myśle,ze to buloby dla mnie wymarzone miejsce.
Ale jesli sie nie dostane zawze moge póść gdzie indziej....:)

16.03.2003
22:51
smile
[157]

Ariana [ ... ]

wrrr.... ja tu pisze o zamiłowaniu do jezyka polskiego ,a robie takie literówki,ze az strach...

17.03.2003
08:15
smile
[158]

garrett [ realny nie realny ]

chyba sobie zmienię nick na poranna gosposia :) wpadnie rankiem, pozamiata, kanapy poustawia, piwo schłodzi ;)

witajcie :) wiosna juz wesoło krąży w powietrzu, nadal nieśmiała i wstydliwa ale czuję że juz niedługo uderzy :)

Arianoo--> dzięki za uściski i mega buziaka, wiedziałem że warto tu się rano kręcić :)) przynajmniej człowieka docenią :))

a wszystkich z wolnym czasem lub chociaż chwilą zapraszam do linka poniżej

17.03.2003
15:54
[159]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Witam wszystki !

Xerc--> wszystkiego naj , naj z okazji urodzin szkoda tylko ze wczoraj nie udało sie złożyć zyczonek :( ...

A tak wogule to założy ktoś następną część kącika ?

17.03.2003
21:50
[160]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

next part :

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.