GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

CZY nas stać KUPOWAC ORGINALE GIERKI???

16.05.2001
16:25
[1]

DarcoO3 [ Centurion ]

CZY nas stać KUPOWAC ORGINALE GIERKI???

NIO własnie wracam do wątku piractwa............
STAC was na zakup orginału??????? bo chodz mam duze dochody tio i tak mnie i NIE................

16.05.2001
18:04
[2]

beeria [ Konsul ]

Darco --> na 'gierki' na pewno nie, ale na GRY - z pewnością

16.05.2001
21:39
[3]

GoKu [ Konsul ]

----> beeria Dokładnie

16.05.2001
22:47
smile
[4]

baldi [ Konsul ]

Darco ---------> ciekawe jakie ty dochody uznajesz za duże ? ale nie istotne - ja pomimo że dochody mam w miarę przyzwoite jeśl isnieją przesłanki że gra mnie rzuci o glebę i przywiąze do kompa TO KUPUJĘ TYLKO ORYGINAŁ i jakoś stać mnie .... mimo wszystko ........ i nawet żonę przekonam jakoś ...... więc jeśli twiedzisz że masz duże dochody i Cię nie stać to po prostu zciemniasz kolego baldi

16.05.2001
23:50
[5]

[KAI]Rocky [ Centurion ]

gry sa bardzo drogie nie mowie o hitach ale o takich grach dla relaksu wtedy nei ma wyjscia pirat poratuje ,podam maly przyklad troche zbaczajacy z tematu film na dvd kosztuje 99 zloty film na kasecie video 50 zloty a wilm na cd-r kosztuje 19:99(jakosc obrazu lepsza od video identyczna jak dvd tylko glos w stereo a nie dolby ja mam przyklpniete ucho to mi to bez roznicy) mowa o tym samym filmie widac jak sie chce to morzna i to wszystko oryginaly dodam tylko iz schodza jak swierze buleczki cieszy mnie to bo w koncu ktos utrze nosa tym zdzierca od kaset video.

16.05.2001
23:53
[6]

Piotrek [ Generaďż˝ ]

Stać mnie na kupno oryginału od czasu do czasu. Czasem zdarza mi się jednak kupić pirata, chociaż po niemiłych doświadczeniach (porysowane płytki, cracki i brak możliwości zgrania patcha, itd.) staram się odstępować od piratów. Zwłaszcza, że teraz wiele świetnych gier jest wydawanych po dość niskich cenach.

16.05.2001
23:59
[7]

FreshMeat [ Pretorianin ]

Mnie nie stac ale staram sie kupowac tylko oryginaly. Dwa razy zdarzylo mi sie kupic pirata a reszte mam oryginalow (ponad 10). Po co uczciwie kupic, jak mozna ukrasc? Piractwo to zlodziejstwo!!! Pozdrawiam FreshMeat

17.05.2001
00:12
smile
[8]

Drizzt [ Konsul ]

Mnie nie stać na najnowsze hity.Odkładam na nie dosyc długo,ale też kupuję gazety z dołączanymi hitami z przed lat i trochę nowszymi.za troszkę ponad siedem pln można dostać całkiem niezłe gierki. Niedawno wyszedł Gabriel Knight 1 za bodajże 11 pln.Dla chętnego nic trudnego.Posiadając niewielkie pieniądze można kupić GRY przez duże "G".

17.05.2001
00:30
smile
[9]

FreshMeat [ Pretorianin ]

Tylko trzeba troszke poczkac na hiity az stanieja. ;-)

17.05.2001
00:35
smile
[10]

Drizzt [ Konsul ]

Fresh cierpliwość jest jedną z cnót:)

17.05.2001
00:51
[11]

Kacper [ Patrycjusz ]

Ceny teraz czasem sa rewelacyjne, zwlaszcza starszych produktow. Zobaczcie tylko najknowsze skladaniki IM Group. Trzy naprawde fajne gry (Ultima IX, FIFA 2000 itp)za 99 zlotych, a tych zestawow jest chyba z piec. Tak naprawde to tylko LEM sobie olewa ludzi i wydaje drozyzne. A pakiet Tactisc z F1 i F2 za 99 zlotych, Giants za 29? Teraz naprawde mozna pograc nie wydajac duzo kasy i nie "stolujac" sie u piratow.

17.05.2001
07:59
[12]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

----------------->[KAI]Rocky Nie zgadzam się z Tobą, że filmy na CD-R to taki hit. Chodzi to byle jak, skacze, dżwięk jest w ogóle do kitu. Jakość obrazu nie da sie porównać W ŻADNEJ MIERZE ze zwykłą kasetą VHS (tu chociaż nic się nie zacina, nie ma przestojów), a co mówić o DVD. Jeżeli takiego Divx porównujesz do DVD to znaczy że nie miałeś większego kontaktu z DVD. To tak jakby porównywać malucha do mercedesa. W sumie i tym i tym da się pojeździć !!!. Ale jak. W czasach gdy kupujemy coraz większe telewizory, coraz lepszy sprzęt audio (subwoofery, Quadro) taki divx, gdzie BARDZO STRATNA kompresja robi swoje nie ma szans się przebić. Oczywiście to jest moje zdanie, ale wątpię by za rok divx stał się standardem. W sumie ma on tylko jedną zaletę - cały film mieści się najczęściej na jednej płytce i można go bez problemu kopiować - reszta to wady. A przewiduję, że w niedalekiej przyszłości ceny filmów DVD troche spadną i zaczną byc dostepne "szaremu społeczeństwu".

17.05.2001
08:07
[13]

DarcoO3 [ Centurion ]

wieci cio dziwi mnie ze sami siebie oszukujecie,mam paru kolegów którzy prowadzą splepy z grami a paru juz splajtowałoi . i wiecie cio jak sie ich pytam ile gierek orginalnych sprzedają w ciągu miesiąca odpowiadają mi ze 1do 3 sztuk miesiecznie,hmmm jak mu sie uda wcisnąc komus, ktio kupuje u niego kompu..... Wy odpowiadacie ze kazdy z was kupuje orginał.Ciekawe gdzie i kiedy? moze ja mieszkam na zadupiu Polsk.ale z tego co wiem tiio % bezrobocia około 15%

17.05.2001
08:58
smile
[14]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

________________DarcoO3________________ Niepowiem mam sporo orginalnych gier ale są i takie których mam kopie ale nie kupiłem jeszcze pirata, kopie gier robie z płyt kóre śą w połowie moą własnością. A że są drogie to łatwiej kupić w spułce z kumplem.

17.05.2001
10:49
smile
[15]

Soulcatcher [ Prefekt ]

DracoO3 --> ja też mam podobny problem, zawsze chciałem mieć mercedesa, ale mnie na niego nie stać. I co robię staram się odkładać pieniądze, a nie idę do złodziei zamochodów i nie kupuje kradzionego. To samo dotyczy gier, takie jest życie jak cię nie stać to nie masz gry, jak cię stać to masz, twoje tłumaczenia że cię nie stać i dlatego kradniesz to totalna lameriada. Masz naszą stronę po to aby dowiedzieć się które gy są ciekawe, jeżeli nam nie wierzysz to idz na inną i kupuj tylko gry ciekawe. Forum to nie jest dla piratów i złodziei. Nie wyobrażam sobie abyś był w stanie kogokolwiek przekonac iż kupowanie piratów jest lepsze, może jest bardziej opłacalne, ale lepsze napewno nie jest, a jest napewno złodziejstwem.

17.05.2001
11:18
[16]

Matt [ Knight of the Night ]

Ja kupuje ~1 oryginal na kwartal i i tak nie mam czasu w to grac :)) (piratow nie kupuje juz od dawna)

17.05.2001
11:31
smile
[17]

Rmoahal [ Pretorianin ]

Jak mam kase to kupuje oryginały, ale muszą to byc jakies mega tytuły,najlepiej na kilku płytkach(min.3)bo cena np.159zł za jedną płytke to lekkie przegiecie, ale na szczescie teraz ceny spadają tak wiec moge sobie na to pozwolic,co do piratow to mam duzo ale staram sie kupowac jak najwiecej oryginalow bo na piratach to sie juz wiele razy zawiodłem(a to zle skraczona, a to zamiast wlasciwej gierki jakis wałek, róznie bywało)

17.05.2001
12:24
[18]

Beowulf [ Junior ]

Witam Ja kupuje tylko oryginalne gry (mam juz ich okolo 30) a wcale duzo nie zarabiam, jezeli mi sie cos podoba to to kupuje i juz. Wole dac zarobic dystrybutorom niz zlodziejom, a i sumienie mam czyste. Poza tym jak widze ludzi kupujacych te piraty to az sie dziwie jak mozna byc tak glupim, przeciez szkodza oni sami sobie i mi przez co musze placic wyzsze ceny. Dlatego gdy slysze kumpla, ktory chce zebym mu skopiowial gre, a ktory normalnie zarabia to mnie krew zalewa.

17.05.2001
16:20
[19]

TeadyBeeR [ Legend ]

Mysle,ze zjawisko piractwa wywodzi sie z "dawnych" czasow kiedy Atari i Commodore rzadzilo(pamietacie :)) i raczej nie bylo oryginalow,albo nikt sie nie przejmowal tym ,ze sa,bo wszyscy na gieldy chodzili.Niektorym tak zostalo.Ja sam na poczatku caly dysk zapychalem piratami i bylo ok,alewiekszosc z tego to albo nie dzialalo ,albo bylo nudne.Teraz Ceny gier oryginalnych spadaja i jezeli kiedys za oryginal na 1cd trzeba bylo dac 159zl to teraz za tyle mozna kupic gre na wielu plytkach lub za mniejsza kwote gre na np 2cd.Teraz tez sie przerzucilem na oryginaly.Moze nie kupije ich tyle co kiedys piraty,ale wybieram gry ,ktore mi wystarcza na dlugi czas.

17.05.2001
20:10
[20]

jez [ Pretorianin ]

a ja wydaje 99 % dochodów na benzyne, ubezpieczenia i przeglady, ale na szczescie przepadam za dosc waskim gatunkiem gier to i na nie mnie czasami stac :)

17.05.2001
20:31
smile
[21]

DarcoO3 [ Centurion ]

Hmm wiecie cio ja sie tylko zapytałem czy was stac na orginały!! i nic wiecej. Nie preferuję piractwa i nie mam zamiaru, piraci zabiły moją firme i tylko nie moją(muzyka). Ale jestem przeciw monopolistów którzy utworzyły swoje własne siec niszczą nas i innych, nie mając KONKURENCJI kazdy z nas byłby mocny,Dystrubutorzy gier i muzyki narzucają nam własne ceny(z powietrza) i ich nie obchodzi czy nas stac i tyle. Mam pytanie dlaczego SYNY PSX 2 w polsce kosztowało o 30 % drozej niz na swiecie?My nie zarabiamy tyle cio na zachodzi??? a tłumaczenie sie ze "podatek graniczny, VAT itp powoduje takie ceny" jest tio totalna bzdura i tyle . Uwarzam ze tio jest kolejne wyssanie naszych pieniedzy, które nie zostaną u nas w kraju tylko popłyną tam.....na zachód.Zalezy im na wykączeniu poskich przedsiebiorstw i kupieni nas za bezcen LUDZIE czy wy tylko siedziecie w interniecie i TEGO NIE WIDZICIE ??????? Czy tak nie jeste?? Nio ciekawe czy kto kolwiek z Was tak mysli??Bo ja tak. PRECZ Z MONOPOLISTAMI W POLSCEEEEEEEE

17.05.2001
20:41
smile
[22]

jez [ Pretorianin ]

---> darco03 a kto niby jest tym monopolista ? Mimo wszystko mnie sie nie wydaje, zeby ceny w Polszy byly znacznie wyzsze od zachodnich (czy wschodnich). Natomiast jezeli chodzi o muzyke to nie rozumiem tak ogromnej dysproporcji cenowej miedzy danym nagraniem na PLYCIE CD i na KASECIE. Czemu musze placic w empiku za plyte, ktora ma prawie dwa lata az 65 zl !!! Ten sam album kupilem w momencie premiery na KASECIE za 20 zl. Plyta kosztowala wtedy chyba niewiele ponad 50 zl. Cos tu jest nie tak - ceny powinny chyba spadac w przypadku starocia ! Ale odbieglem od tematu - chodzi mi glownie o to, czemu plyta jest o tyle drozsza od kasety. Przeciez w jakims markecie kupisz sobie CD-R za 2 zeta a porzadna kaseta kosztuje ponad 10 zl ! Wiec czemu plyty sa takie drogie !!!! Rozumiem, ze na cene albumu sklada sie np. HONORARIUM+PODATKI+NOSNIK+MARZA. W przypadku kasety ta suma wynosi okolo 25 zl. Gdzie podziewa sie wiec roznica, wynoszaca przeszlo 40 zl !!!!!!!! Kto bierze sobie to do kieszeni ??? Na zachodzie tez sa drozsze plyty, ale roznica w cenie jest naprawde niewielka. Cos tu jest nie tak... A gry ? Chyba wyciagne z szafy Atari 65 XE na kasety :) one sa w koncu tansze :)

17.05.2001
20:43
[23]

DarcoO3 [ Centurion ]

cio do dvd i dvix BEZ porównania popieram" Mark24" Ja mam PINIER ddDv717 ,wzmacniac Pionier VSA-E06 z THX i pare kolumn chyba ze 8 szt. tio odbiór:-) jak ktos sie zna wiem oczym mówie hi,hi a cio do DVIX szajs i tyle zalety jak wyzej i nic wiecej Mark24 <piwo> wiemy o czym mówimy hi,hi,

17.05.2001
21:32
smile
[24]

Chris [ Generaďż˝ ]

Soulcatcher --> Masz sporo racji, zarowno Ty jak i inni opowiadajacy sie w zdecydowany sposob przeciwko piractwu. Ale - niestety - nie jest to ocena do konca obiektywna; nie da sie ukryc, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :). Szkoda, ze nie bierzesz pod uwage wszelkich okolicznosci, z jakich wynika problem piractwa. Jak dobrze wiadomo, srednia krajowa w naszym wspanialym panstwie wynosi okolo 900 zlotych (uproscmy - niech bedzie netto). Zalozmy wiec - skoro cie stac na oryginaly - ze zarabiasz 2400 zl. Oznacza to, ze 2 innych ludzi w wieku produkcyjnym nie ma pracy w ogole albo 5 innych zarabia 600 zl! Zaloze sie, ze oryginalna gra jest ostatnia rzecza w budzecie, moze jakis hit sprzed 3 lat pod choinke... To jedna kwestia. Teraz kolejna - jak zdazylem zauwazyc, wiekszosc wypowiadajacych sie pochodzi z duzych aglomeracji - Warszawa, Krakow. W takich miastach zarobki sa o wiele wyzsze niz w innych miejscowosciach. Oczywiscie, koszty rowniez sa wieksze, ale proporcjonalnie i tak dostaniesz wiecej za to sama prace niz np. w Toruniu czy Elblagu. I jeszcze troche o finansach - nie mowie tego stanowczo, ale jesli w cenach gier u nas i na zachodzie sa takie proporcje jak w sprzecie, to lepiej nic nie powiem :). I jeszcze jeden przyklad - Fallout Tactics. Swietny argument "antypiratow" - 3 gry w jednym za "rewelacyjna" cene 99 zl! - "Brac, kupowac, nie przebierac!" - "To ja poprosze tylko F:T, place 33 zl i znikam... Nie moge? A dlaczego? Po co mi drugie pudelko z Fallout II?" To jeden z przykladow marketingowego robienia ludzi w balona. Malo kto wie, ze tak naprawde FI i FII to tylko dodatek z tego wzgledu, ze te gry zalegaja w magazynach. Jesli nie zostana sprzedane w ten sposob - pojda zapewne na przemial. Co wiecej - sam F:T to przeciez nic wiecej jak mniej lub bardziej udana przerobka poprzedniczek, obliczona na szybki zastrzyk gotowki na inne super-produkcje. Oczywiscie, nie mam zamiaru gloryfikowac piractwa. Zawsze pozostanie to amoralne, ktos przez to straci; straca najwiecej ci, ktorzy sa na wskros uczciwi i kupuja oryginal. I chwala im za to. A ci z drugiej strony barykady - sa zlodziejami, bo nie chca dac zarobic tyle dystrybutorom, producentom, tworcom gry? Przeciez wszyscy zauwazamy, ze i ten rynek ogarnia wszechobecna komercjalizacja - jak najwiekszy zysk jak najmniejszym kosztem. Przykladem moze byc wspomniany F:T czy serie EA Sports. Zawsze mozna powiedziec - nie godzisz sie na ta cene - nie kupuj. Ale to nie zalatwia problemu. Zawsze pozostanie odsetek, ktory zapragnie miec ta czy tamta gre - i nie wydac tyle ciezko zarobionych pieniedzy. Oczywiscie - pojdzie do pirata, zostanie paserem... Tu rodzi sie pytanie - dlaczego robi sie nagonke na piratow i "paserow", a nie na producentow gier, ktorzy zadaja takich astronomicznych cen za swoje produkty? Tlumaczenie niepohamowanej checi zysku prawami rynku? Ok! Ale w tym momencie niech nikt nie ma pretensji, ze jest tak mala sprzedaz, ze jest piractwo... To tez sa prawa rynku! Z kwalifikacja prawna tego przestepstwa bym sie jednak wstrzymal - wszakze w tym panstwie zlodziejem jest tylko ten, kto sie da na tym przylapac ;). Niemniej jednak wyzywanie wszystkich uzytkownikow oprogramowania legalnego "inaczej" od zlodziei - to mocne przegiecie. Czemu nikt nie ma takich pretensji do dystrybutorow? Do producentow? Czy William III G. jest bajecznie bogatym czlowiekiem, bo jego oprogramowanie jest tak dobre, ze warto placic za nie tyle pieniedzy? Ale takie sa prawa rynku; podobnie jest z piractwem, ktore nalezy raczej rozpatrywac z socjologicznego punktu widzenia - jako odruch obronny spoleczenstwa. Oczywiscie, gra nalezy w zasadzie do towarow luksusowych, ale zeby kosztowala 1/10 dochodu miesiecznego przecietnego mieszkanca? Podobnie jest z plytami z muzyka. Dlaczego ta sama plyta tego samego wykonawcy wydana na kasecie jest 3-4 razy tansza od jej odpowiednika na srebrnym krazku? Przeciez technologia produkcji kaset jest duzo bardziej skomplikowana! Soul, piszesz ze masz problem, bo chcialbys sobie kupic Mercedesa, a Cie na niego nie stac. Pomoge Ci, moge? Kup sobie uzywanego albo poszalej - wypozycz na trzy dni. Mozesz tez pojsc do salonu i zalapac sie na probna jazde. Ale nie w wersji demo - zalozmy z tylko dwustopniowa skrzynia biegow. Wiecej, mozesz na razie kupic sobie inny samochod, 200 razy tanszy od Twojego wymarzonego Mercedesa - sprobuj sobie kupic taka gierke... Tylko pamietaj - tym samochodem tanszym dwustukrotnie bedziesz jezdzil dluzej niz pol godziny :). Chyba starczy tego jak na raz... ;) Pzdr

17.05.2001
21:41
[25]

DarcoO3 [ Centurion ]

JEZ--> WIESZ CIO SIEDZIE NA RYNKU MUZYCZNYM JUZ 11 LATEK ZA CZASÓW LEGALNYCH PIRATÓW JAK TY NIE WIESZ KTIO WYDAJE W POLSCE PŁYTA TIO TWOJA SPRAWA CIO DO GIER TIO JESTE PWENIE TIO SAMO CO DO RÓZNICY CEN POMIEDZY PŁYTA cd A KASETĄ WIEC WYJASNIAM PŁYTY CD SĄ SPROWADZANE Z ZACHODU BEZ POSREDNIO I TAK SAMO ROBI SIE Z PŁYTAM Z POLSKIMI WYKONAWCAMI TY NAGRYWAJĄ TAM TŁOCZĄ PŁYTY NATOMASIA JAK SIE NIE MYLE KASETY SA NAGRYWANE W POLSCE DAWNA FIRMA takt musik bukowno DLA TEGO SĄ TAKIE CENY NATOMIAST TE CO NIE NAGRYWAJĄ W POLSCE SĄ W CENIE WYZSZEJ lux ful TAK SIE TIO NAZYWA DLATEGO TAKIE RÓZNICE CEN POZDRAWIAM

17.05.2001
22:00
smile
[26]

bartek [ ]

Piraci są jak Jonosiki zabierają tym którzy są już szalenie bogaci a dają tym którzy są biedni...

18.05.2001
11:23
[27]

Chris [ Generaďż˝ ]

bartek --> niekoniecznie to mialem na mysli...

18.05.2001
12:14
[28]

jez [ Pretorianin ]

darco03 ---> rozumiem, ale czy to mozliwe, ze przywiezienie do polski plyty z, dajmy na to Niemiec, kosztuje 40 zl od sztuki ?

18.05.2001
22:05
[29]

DarcoO3 [ Centurion ]

jez-----> nie za bardzo rozumię jasnie prosze A cio do Janosika POCHWALAM takie działanie tylko ze jejs tio wbrew prwum w Polsce Ale janosik i tak łamał prawo i go uciupali hi,hi,

19.05.2001
00:05
[30]

[KAI]Rocky [ Centurion ]

Plyty muzyczne w niemczech dwa razy drozsze niz w polsce to po 1(fakt ze tanieja po paru miesiacach do ceny 10 marek w przeciwienstwie do polski) po drugie kazda wieksza wytwornia w polsce ma wlasna tlocznie plyt wiec nie wiem po co maja je przywozic z zachodu,powiedz jeszcze ze w niemczech sa tansze papierosy to juz calkiem sie ubawie:)

19.05.2001
00:35
smile
[31]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Wiem, że to było już powodem dyskusji, ale nie wytrzymałem : DarcoO3 ---> PRZESTAŃ DO CHOLERY PISAĆ "TIO" i "CIO" !!! piszesz, że od 11-tu lat siedzisz w rynku muzycznym, a zachowujesz się jakbyś MIAŁ 11 lat (chociaż znam bardziej rozgarniętych 11-to latków). I czytaj co piszesz zanim klikniesz "opublikuj" - czasami zrozumienie Cię wymaga sporego wysiłku woli :-((((

19.05.2001
00:43
smile
[32]

eXistenZ [ Pretorianin ]

11 lat w rynku muzycznym (stary chipis, lub rokers?)???? Zapewne poooooowala inteligencją........:))))))))))

19.05.2001
01:01
smile
[33]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Chris ---> to kto w końcu produkuje gry, producenci czy piraci? Jesli piraci, to lecę jutro kupić 10 piratów.........

19.05.2001
06:33
[34]

DarcoO3 [ Centurion ]

Wiecie cio ja poprostu mam wade wymowy a z seplenienia nie mozna sie nabijąc hi,hi A powaznie chodz tiu moge byc przez chwile dzieckiem i nikt mnie nie zmusi do nie pisania "TIO.CIO,itp W koncu tio moja sparawa jak pisze. pozdrawiam <picio>hi,hi

19.05.2001
15:11
[35]

anonimowy [ Legend ]

Większość z Was zapomniała chyba, że na cenę gier i muzyki składają się nie tylko cena nośnika, transportu i dystrybucji, a także honoraria artstów/programistów. W przypadku gier, gdzie mamy do czynienia z całym zespołem ludzi (z drogim sprzętem komputerowym) nie ma się co dziwić, że koszty produkcji są tak ogromne!

20.05.2001
18:20
smile
[36]

SPMKSJ [ Konsul ]

Ja odpowiem krótko : mnie nie stać jeżeli mam oryginał to najczęściej z jakiejś gazety. Bardzo żadko mogę sobie pozwolić na orgyginalną grę.

20.05.2001
22:34
[37]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

DragonHunter--> koszty produkcji są ogromne, to fakt. Tylko dlaczego w Polsce gry ukazują się później niż na zachodzie ? Dlaczego wątki o "Severance.." cieszą się tak dużą popularnością skoro ta gra u nas oficjalnie się jeszcze nie ukazała? Tracą na tym nasi dystrybutorzy: Ci co kupili ją legalnie, zrobili to przez internet, wsklepie na zachodzie a reszta kupiła piraty. W sumie dystrybutorzy sami są sobie winni ( brutalne ale prawdziwe). Piractwo nie zniknie u nas jak ludzie nie będą więcej zarabiać. Nie ma się co oszukiwać to nie gry są drogie tylko ludzie za mało zarabiają. Poza tym na wysoki współczynnik piractwa ma wpływ, moim zdaniem, słaba znajomość twórców gier, po prostu nie wiemy kogo okradamy. Może gdyby te osoby stały się bardziej popularne to ruszyło by nas bardziej sumienie. Ja np. nie mam takiego kłopotu kupując płyty z muzyką, wszystkie mam oryginalne, niektóre sprowadzałem sobie z Anglii, za ciężkie pieniążki. Nie wyobrażam sobie że mógłbym okraść moich ulubionych muzyków. A gry... Swoją drogą to jest dziwne że zarówno gra jak i muzyka wydawane są na tych samych płytkach, przy czym gra która starcza na znacznie krócej jest dwa razy droższa. Może o to chodzi tytuł goni tytuł czasu na sprzedaż nie ma więc dużo, typów gier też jest mniej, co stanowi dodatkową konkurencję i egzemplarzy gier (hitów) zawsze sprzeda się mniej niz płyt (hitów) z muzyką. Przez co cena tych przedostatnich musi być odpowiednio wyższa.

21.05.2001
00:15
smile
[38]

FramZeta [ Konsul ]

Mnie w ogóle nie stać na oryginały, więc mam od kumpla za 5 zł z płytką, często jeszcze przed oficjalną premierą...

21.05.2001
21:10
[39]

DarcoO3 [ Centurion ]

powię WAM ILE KOSZTUJE KOSZ PRODUKCJI PŁYTY MUZYCZNEJ cd bez praw austorskich 1Ttłoczni 1,35zł 2.poligrafia ( całkiem ładna) 0,70zł 3.Pudełko Cd 0,45zł czyli razem--------------------2,50 mysle ze do gier mozna dodac jeszcze kszt istrukcji jakie 3 zł i pudełka jakies 1,5 tio wszysko TIO dlaczego gry, muzyka jeste taka droga ????????????????????????? czy TIO reszta tio prawa autorskie??? dziwne ze tak duzo ,A moze TIO dyrstrybutorzy tak sobie wymyślają te ceny z głowy? czym mniej sprzedac a duzo zarobic??????????

22.05.2001
08:35
[40]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Duża częśc ceny jest po to żeby ceny płyt w posce nie odstawały od tych na zachodzie (czy jakoś tak)

22.05.2001
08:37
[41]

leo987 [ Senator ]

skoro kupujemy to nas stać :)

01.06.2001
18:42
[42]

DarcoO3 [ Centurion ]

dawno nie pisałemmmmmmmmm do was cio tak milczycie

01.06.2001
18:48
[43]

PJS [ Chor��y ]

Orginaly kosztuja juz od 19.90, wydaje mi sie, ze jest to malo-> stac nas:)

01.06.2001
19:18
[44]

Dessloch [ Senator ]

stać??? ucznia LO??? ktory nie zarabia???? taaaa pol roku zbieralem na GO :-)

01.06.2001
19:22
smile
[45]

Arbor [ Generaďż˝ ]

Mnie nie stać żeby wydać 150 zł na moją wymażoną grę w którą pogram miesiąc. Powinni wprowadzić taki bajer że jak się kupi grę orginalną to np po jej ukończeniu można ją wymienić na inną za niewielką dopłatą wtedy by się opłacało

01.06.2001
19:48
[46]

DarcoO3 [ Centurion ]

Arbor - popieram cie w zupełnosci ale TIO są palanty dessloch wez sie za hadel NARKOTYKÓW za godzine strachu bedziesz mniał hi,hi pozdrawiam

01.06.2001
20:00
[47]

Dessloch [ Senator ]

a ty darco wez sie za prostytucje

01.06.2001
20:00
[48]

Sathorn [ Pretorianin ]

To po co kupowailscie komputery? Nie wiedzieliscie ze to dopiero poczatek wydatków? Tak samo można by powiedzieć, kupiłem samochód benzyne dawajcie mi za darmo!

01.06.2001
21:46
[49]

TAILEREKK [ Senator ]

Czy kupować oryginały ??? ty pytanie trudne bo: jak będzie się kupywało piraty to ludzie się zniechęcom i zakończom produkcjie pod pretextem że za mało egzemplaży zchodzi a z drugiej strony oryginały troche szarpiom portfel:-(( więc tak źle a tak jeszcze gorzej:-(

01.06.2001
22:26
smile
[50]

ZenonX [ Pretorianin ]

Ja kupuje oryginaly glownie dobrych gier, ale gier w ktorych sa niezle dodatki, albo jeszcze takie ktorych trza miec oryginaly zeby moc pograc w sieci, np. Half-Life (do CS'a), Baldur's Gate I i II, dodatki do Baldurow i Ice Wind Dale (zeby miec cala serie, pozatym 5 plyt kosztuje ze 100-120 zeta, a tu place 150 i mam niezle dodatki...), Fallout Tactics (Fallout 1 i 2, + taka sobie gierka, + ksiazka za 100 zl nie jest zle), Diablo 2 (Siec), Planescape Torment (gra kult, fajne dodatki) i to chyba all. Pozdro, Zenobius X.

01.06.2001
23:33
smile
[51]

Arbor [ Generaďż˝ ]

Do tormenta jest dodatek nie widziałem w żadnym sklepie ile kosztuje gdziem ożna go kupić co tam jest. Torment jest moją jedyną orginalną grą:)))))))))))

02.06.2001
09:50
smile
[52]

anonimowy [ Legend ]

ZenonX - witam kolege :) Ja rowniez kupuje oryginaly tylko tych gier ktore naprawde chce miec, np. BG 1 & 2 + dodatki, IWD + dodatek, Tribes 2 (w czwartek kupilem razem z dodatkiem od IWD :). A teraz czekam na dodatek do BG2 oraz gierase znana jako Startopia - choc z kupnem oryginalu wstrzymamy sie jesli bedzie dostepna tylko polska wersja. Gdyby byla mozliwos kupna oryginalnej wersji to kupilbym bez zastanowienia, a tak bede musial najpierw zobaczyc gdzies wersje PL - i jesli nie bede mial tej mozliwosci to pozostanie sciagniecie sobie z netu. Tak tak.. jesli chce cos zobaczyc to wole sciagnac z netu w 3-4 dni niz placic dla pirata. Bez sciemniania mowie otwarcie ze mam i oryginaly i piraty w swojej kolekcji tylko z powodu lokalzowania gier i braku mozliwosci kupna wersji angielskich (np. Freespace 1 & 2 - posiadam piraty by wersjia PL jest przykra i ciesze sie ze jej nie kupilem). Wlasnei lokalizacje sa czestym powodem kupowania piratow - gdyby byla mozliwosc kupienia od razu bez dodatkowego piegania, krecenia, sprowadzania, przeplacania, wersji angielskich to piractwo byloby mniejsze nawet wtedy jesli gry kosztowalyby tyle ile kosztuja. Ale... niestety nie jest tak pieknie bo sa dwa powody dla ktorych piractwo nie zniknie: niedlugo beda juz lokalizowane wszystkie produkty (i moze kiedys dojdziemy do perfekcji, ale o tym zaraz) oraz psychika ludzka ktora jest taka a nie inna - ze po co mam plrzeplacac za cos co nie jest "mi" potrzebne (np. instrukcja i pudelko - nie pisze ze doslownie mi - pudelka sa fajne, a wydawanie w opakowaniach DVD to pic na wode ze niby sa tansze..) i dlaczego "mam" placic 59/79/99/119/159 zloty za cos co moge miec o wiele taniej, przez co za rownowartosc powiedzmy oryginaly BG 2 (159 zeta na poczatku) "moge" zaplacic 40 zloty a za reszte kupic jeszcze 10 innych plyt z grami plus przesylka... A teraz o lokalizowaniu - z tym bedzie troche dluzej. Niektorzy zastanawiaja sie dlaczego gry sa lokalizowane, mysla ze to czyste postanowienie dystybutora i niestety to bardzo mylne myslenie (polecam poczytac o ekonomii i marketingu :). Dlaczego? Dlatego ze dysrybutorzy w ten sposob moga uzyskac dwie rzeczy: mniejsze profity dla zachodu oraz wieksza sprzedaz.. Tak jest.. wieksza sprzedaz - tak to jest niestety ze wchodzac do sklepu wiekszosc ludzi kupujacych komputery w sumermarketach i innych takich "markowych" firmach jak Optimus, itp. i zobaczy na pudelku informacje ze gra jest w pelni po polsku kupi wlasnie ja niz w wersji angielskiej. Niestety ma to bardzo zle strony - wczesniej chcac nie chcac kazdy uczyl sie w jakims sensie angielskiego bo gry byly po angielsku - a tak jakis duzy % nie bedzie sie uczyc zadnego jezyka bo po co skoro wszystko jest po polsku... Jesli chodzi zas o mniejsze profity dla zachodu to tez jest to pojecie wzgledne i mydlenie oczu dla niektorych, nikt mi nie wmowi ze kilka miesiecy po premierze w stanach gdzie gra kosztuje juz praktycznie grosze (wg. ich zarobkow) producent nie placi duzo mniejszych profitow za tytul ktory jest dodatkowo lokalizowany - a potem mamy kwiatki za 79 zeta w stylu Freespace 2 ktora to gre skonczylem z 6-7 miesiecy przed premiera "wspanialej" wersji PL w naszym kraju, albo inne gry w cenach 159 zloty, rowniez lokalizowane - iwec gdzie te znizki ktorymi tak chlastaja na lewo i prawo przy protestach lokalizacyjnych? A teraz pytanie na ktore odpowiedzcie sami: majac do wyboru Dune Nukem 4Ever pirata angielskiego lub tylko i wylacznie oryginal w wersji PL kupilibyscie oryginal? bo ja nie - tylko i dlatego ze wychowalem sie na Duku (wszystkich czesciach z wczesnych lat 90 oraz DN3D) i chce uslyszec glos Duka a nie np. Lindy....

02.06.2001
11:09
smile
[53]

kiowas [ Legend ]

W moim przypadku najsmieszniejsze jest to, ze wszystkie oryginaly pochodza ze stajni Interplaya. Co oczywiscie wskazuje jednoznacznie na jakosc tych produktow i kwestie moich upodoban:))

02.06.2001
14:03
[54]

shard [ Pretorianin ]

ja chcialbym dodac tylko jedno (rzby bylo krotko) ktos powiedzial ze qpjac pirata okradamy tworce. nie do konca. jesli by ludzie zaczeli nagle qpowac same oryginaly, to programisci, graficy i wogule ekipy robiace gry wcale nie dostali by nagle gigantycznych podwyzek. jak zwykle nachapaliby sie ci co niewiele robia - pasozyty :( no dobra moze troche przesadzam z pasozytami, ale serio: wydawcow i dystrybutorow naprawde mozna pominac dzieki internetowi (vide ksiazki sprzedawane przez siec). wcale nie sa najwazniejsi, a biora najwiecej.

02.06.2001
21:47
[55]

Llordus [ Generaďż˝ ]

MadMAchiine:->"Niestety ma to bardzo zle strony - wczesniej chcac nie chcac kazdy uczyl sie w jakims sensie angielskiego bo gry byly po angielsku - a tak jakis duzy % nie bedzie sie uczyc zadnego jezyka bo po co skoro wszystko jest po polsku..." nie zgadzam sie z toba :) przykro mi bardzo ale zeby pograc sobie w oryginal BG/BG2 to chyba najpierw musialbym zrobic first certificate! wiem, wiem jak sie czlowiek troche w gramatyce orientuje, zna troche slowek i ma dobre slowniki to se i moze pogra ze zrozumieniem, ale jak gram to chce czuc klimat, a nie co 3 slowo szukac w slowniku zeby zalapac o co chodzi - wtedy to jest meczarnia :( a odnosnie uczenia sie jezykow obcych? jak ktos potrzebuje to sie uczy, a jak nie to po co? sztuka dla sztuki??? a uczyc sie jezyka tylko po to zeby grac?? kretynizm, jak juz placisz to masz prawo wymagac zeby to byl produkt w twoim ojczystym jezyku, prawda?

13.06.2001
06:56
[56]

DarcoO3 [ Centurion ]

kurde ale sukces!!!!!! pozdrawiam

13.06.2001
10:18
[57]

maciek [ Legionista ]

W pelni sie zgadzam z Llordusem lokalizacja gierek to podstawa jak place to wymagam. ja mam i piraty i orginały(to ciekawe tez Inteplaya).

24.06.2001
20:15
[58]

Baxian [ Legionista ]

Ja w zyciu juz nie kupie pirata. Podam przyklad z pewnej dry a mianowicie Homeworld. Chcialem miec te gre a ze w tym momencie nie mialem kasy na oryginal wziolem pirata i co? Totalna klapa pirat chodzi bo chodzi wiesz sie kiedy chce i w ogole. Wziolem od kolesia oryginal tak dla sprawdzenia korde jakiez bylo moje zdziwienie gdy okazalo sie ze oryginal jest 200% lepszy od pirata, zadnych usterek, moze dzialac 24h na dobe i nic zadnego wieszania chodzi jak zloto. Takie problemy mialem z wieloma grami, wierzcie mi piraty to sux!!!!!!!!!!

24.06.2001
20:26
smile
[59]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

Wydaje mi się zże nie chodzi to o to jak ta gra chodzi ---> z dotychczas spotkanych na mej drodze piratów nie miałem żadnych komplikacji ale powiedzcie sami kiedy kupujecie orginalny produkt to aż taką gre chce się skończyć ponadto taka gierka jest zupełnie inna niż ta sama gra zpiracona ---> inne wrażenia przynajmiej dlamnie mam nadzieję że wiecie o czym mówię?

24.06.2001
20:46
smile
[60]

hacek [ Legionista ]

Raczej nie stać mnie na zakup nowych gierek, ale jeżeli naprawdę gra warta jest wydania pieniędzy to wole kupić orginał, nie ma to jak kupisz sobie orginał i ten moment otwarcia pudełka wyjęcia gierki to jest to szczególnie kiedy musiałeś wyrzec się wielu rzeczy by ją zakupić, niestety nie często zdarza mi się kupić coś orginalnego ...

24.06.2001
22:01
[61]

TeadyBeeR [ Legend ]

Najlepsze jest jak ty masz oryginal i ci pieknie dziala ,a goscie z LANu szukaja po calym inecie kluczy lub crackow a ty masz to gleboko w d...

24.06.2001
22:46
[62]

anonimowy [ Legend ]

TeadyBeer (nie chce sie klocic) ale bardzo kolezenski jestes

24.06.2001
22:49
[63]

anonimowy [ Legend ]

zawsze jak ktos napisze cos o piractwie to nastepuja porownania do kradzionego samochodu, ciuchow adidasa (tez byly) itp., ale oprogramowanie mozna kopiowac, czyli "rozmnazac" nie zabierajac przy tym oryginalu, dlatego to nie jest to samo i argumenty powinny byc inne

24.06.2001
23:44
[64]

Llordus [ Generaďż˝ ]

[]panchovia - a porownianie do falszowania pieniedzy/dziel sztuki ci sie spodoba? :))) tak sobie wymyslilem na poczekaniu :)))

24.06.2001
23:50
[65]

anonimowy [ Legend ]

to juz lepiej (te pieniadze) to nawet dokladnie to samo :) jakby sie zastanowic, tylko dla takich klientow ktorzy maja nielegalne kopiarnie cd, a zgranie sobie gry porownalbym do podrobienia karty telefonicznej albo wrzucenia 5 groszowki zamiast zetonu do bakomatu

24.06.2001
23:52
[66]

anonimowy [ Legend ]

chodzilo mi o automat telef. a nie bankomat - tak dobrze to nie ma:)

25.06.2001
00:07
smile
[67]

JMK [ Legionista ]

Moin zdaniem ceny orginalnych gier są w Polsce wysokie, oczywiście w porównaniu do dochodów. Syndrom Unii Europejskiej - ceny już zachodnie ale płace jeszcze przeciętne. Jednak jeżeli zależy mi na grze to idę do sklepu.

25.06.2001
09:27
smile
[68]

Garak [ Szpieg ]

Stellincia--> Dokladnie wiem o czym mowisz - jak sie kupuje oryginal to ma sie wrazenie ze gra jest lepsza. Ma sie wieksza ochote ja skonczyc , a moze nawet zagrac jeszcze raz :) Niestety to chyba glownie przez to ze czesciej jeszcze wpadamy na bazar niz do empiku. Gdybysmy kupowali 99% oryginalow to wowczas jak bysmy raz na piec lat kupili pirata , to bylibysmy pijani od adrenaliny, sparalizowani ze strachu, trzymalibysmy go pod poduszka i przed graniem zaslanialibysmy okna.... ;)

25.06.2001
09:35
[69]

TeadyBeeR [ Legend ]

[]panchovia---->Ja rowniez nie chce sie klocic.Nie chodzi tu o to jakim jestem kolega,bo gry nieoryginalne udostepniam wszystkim (w celach edukacyjnych :)) i nic nie chce w zamian bo to normalne(sa tacy co to musza cos w zamian).Ale takich gier mam niewiele.Sam do najbogatszych nie naleze i nie moge kupowac wszystkich gier.Dlatego gry,ktore wiem ,ze mnie wciagna kupuje oryginalne , a reszte olewam lub jak moge to od czego LAN.

25.06.2001
10:49
smile
[70]

anonimowy [ Legend ]

Najbardziej to mnie wkurza, ze jak juz kupie oryginal, to przychodzi do mnie kilku kolegow z tekstem "pozyc na dwa dni to sobie przegram". I co ja mam odpowiedziec? Kumple, to pozycze, ale i tak mnie cholera bierze, ze oni beda mieli za darmo, to za co ja zapacilem 100 zeta.

25.06.2001
11:00
smile
[71]

kiowas [ Legend ]

DH --> ja juz nie raz bywalem w takiej sytuacji i zawsze robilem gest Kozakiewicza:)) Niby kumple, ale co z tego? To ja mam ciulac pol roku na wymarzona gre, wydac 150 zeta, a taki przychodzi i przegrywa za 5??? Ja mam to gdzies, nie jestem dobrym wujkiem. Przynajmniej zawsze pierwszy ukoncze gre podczas gdy reszta sie tylko oblizuje (tak bylo w przypadku BG - reszta kumpli miala ja jakis miesiac pozniej niz ja, heheh:)

25.06.2001
13:23
[72]

dżichad [ Pretorianin ]

postaram sie nie zagłębiać zbytnio w dyskusje bo mi ktos zaraz wątek skasuje ... szczerze to nie wierze wszystkim wam (chociaz wiem ze na pewno sa tacy co kupuja oryginaly) a mnie na maxa nie stac wiec zadowalam sie kradziezą jak to mowicie i mam w d(cenzura) co o tym myslicie ... za to jak to powiedzial panchovia porownywanie pupowania pirata do kradziezy bulki ze sklepu jest co najmniej chybione .. ja przynajmniej nigdy w zyciu niczego nie ukradlem i nie mam zamiaru , a wy wnioskujecie ze jak zaczynam kupowac piraty to zaraz bede podpierdalal radia z samochodow

25.06.2001
13:27
[73]

anonimowy [ Legend ]

Dzichad: ja tez kupowalem piraty, a czasem przegrywam sobie gierki od kumpli, ale poniewaz zadko gram, to od czasu do czasu moge sobie kupic wymarzona gierke w oryginale.

25.06.2001
13:29
[74]

Morisato [ Legionista ]

GRy powinny byc w cenie nosnika tak jak system linux wowczas stac nas na to a przy zarobkach chu.. polskich i cenach zachodnich co comment

25.06.2001
13:42
smile
[75]

CooN [ Generaďż˝ ]

Dorzuce swoje 3 grosze: wlasnie mam ubrana koszulke z napisem "Planescape Torment" i kulowym, z nieca juz zniszczonym praniem logiem na prawym rekawie :P

25.06.2001
14:46
smile
[76]

LeeSu [ Junior ]

Morisato--> Jasne, że tak powinno być. Tylko jest jedno pytanie : czy ludzie którzy poświęcili tyle pracy, czasu i nerwów oddadzą ten program/grę za darmo tylko po to żeby pan Kowalski, Smith czy inny Ablo-habla był szczęśliwy?

25.06.2001
14:49
[77]

anonimowy [ Legend ]

CooN: tez mam taka koszulke :))

25.06.2001
15:02
[78]

CooN [ Generaďż˝ ]

Morisato---> Przy Twoich filozofiach, jak mozesz takie herezje opwiadac :) (chyba ze taki jest kierunek myslenia fizolofa ;) DH---> Zapomnialem dodac, ze jestem z niej dumny :PPP

25.06.2001
15:06
smile
[79]

Owen [ ]

A oprócz koszulki są i podkładki D2, PT, ksiązki FR i inne ciekawe dodatki. Ale to tylko dodatki do dobrego samopoczucia :-))

25.06.2001
16:28
[80]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Morisato -> A swistak siedzi i zawija w sreberka... :) a tak na powaznie to niby jak ty to sobie wyobrazasz?

25.06.2001
16:35
[81]

Attyla [ Legend ]

A ja powiem tak: od czasu, gdy CDProjekt wydaje moje ulubione Baldury i Planescapy, kupowanie piratow po prostu sie nie oplaca. Pirat kosztuje teraz ok 35 - 40 zl za plytke - w BG2 tych plytek jest 5, wiec pirat kosztowal jakies 175 do 200 zl a oryginal , hmmmmmmmmmmmm, nawet nie pamietam ile, ale mniej. Do CDP MUSZA dolaczyc inni. Dlatego sadze, ze piraty sie juz koncza, czego sobie i pozostalym zycze.

08.07.2001
16:04
smile
[82]

lee_perry [ Centurion ]

DarcoO3---> podales koszty produckji plyt - ciekawy jaki naklad zalozyles. Pytasz czy reszta to prawa autorskie, hm...nie do konca, a reszta: - ok. 80% ceny to marze dystybucyjne, sklepowe itd/itp - prawa autorskie to tylko max 20% Tak wiec jaki widac gro kasy to sprzedaz, przy czym firmy jak Microsoft, Sierra, Origin, Electornic Arts - to nie juz w tej chwili firmy "developerskie" to sa firmy handlowe - dystrybucyjne i to one zgarniaja max. kaszy z tego co my wydajemy. Gdyby male grupy developerskie - czyli osobnicy, ktorzy tworza gre rozprowadzaliby ja z pominieciem tych wszystkich kolosow , zycie byloby piekniejsze :))) Odnosnice cen piratow - ja mam dobry kontakt na piraty w cenie max. 20 zl za plyte, wszystko chodzi, bo sprawdzalem.;) Oczywiscie kupuje oryginaly, ale tylko te, ktore na pewno wiem, ze mnie zakreca, najczesciej jednak najpierw kupuje pirata po 10zl, sprawdzam i jak gra mnie kreci ide do sklepu i kupuje oryginal.

08.07.2001
16:18
[83]

lee_perry [ Centurion ]

Na marginesie tematu - czy wiecie, ze obecnie Trybunal Europejski prowadzi sprawe przeciwko ameryknaskim wytworniom o sztuczne zawyzanie cen plyt muzycznych w Europie? To jedno, jakies pol roku temu, dosc glosna byla sprawa o podwyzcze zachodznich kompaktow duzych wytworni w Polsce. Wiecie czy sie tlumaczyli? Ze w Polsce plyty sa tansze niz np. w Niemczech i im chodzi o to, zeby taki Niemiec nie mogl przyjechac sobie do Polski i kupic u nas taniej. I tutaj ja sie pytam - po kiego takiemu Niemcowi plyuta wydana po polsku (muzyczna) z polskim tlumaczeniem teksow itd/itp - przeciez on z tego nic nie zrozumie. Ale wyluzujmy - pomyslcie tylko ilu darmozjadow (mysle tutaj o prezesach, dyrektorach i kierownikach duzych wytworni muzycznych czy wielkich grupo software'owych dobrze sobie zyje za nasze pieniadze?) Napisano w Biblii, ze nalezy sie dzielic - wiec dzielmy sie z nimi naszymi pieniedzmi.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.