Delta Force -BlackHowk Down - wrażenia z dema

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Delta Force -BlackHowk Down - wrażenia z dema

Dzisiaj zainstalowałem sobie demo , które składa się z jednemj misji polegającej na odbiciu budynku rządowego w jakiejś mieścinie na pustyni . Dotarcie na mieisce odbywa się dwoma śmigłowcami , w dole walki uliczne i pierwsze ataki na desant z ręcznych wyrzutni rakiet . Na początku 8 razy zginąłem i dopiero załapałem , że należy zastrzelić dwóch murzynków na ulicy , dwóch na dachu głównego budynku , jednego w brazowej koszuki schowanego w krzakach przy narożniku i dwóch na trawniku po wykonaniu ostatniego nawrotu . Sekundy opóźnienia w ich likwidacji i po baletach . Po wylądowaniu kita pod ścianę budynku , koledzy wiążą ogniem schowanych w budynku przeciwników , krótka seria w murzynka wybiegajacego zza rogu i bieg na zaplecze . Wejście od tyłu przy zaparkowanych pojazdach , procesor na najwyższych obrotach , na ekranie zajączkowanie , nie wiadomo gdzie ściana , podłoga a gdzie sufit . Włączony noktowizor pozwala na zorientowanie się , że w pomieszczeniu obok jest kilku npeców . Granat i serie robią porządek , w nastepnym na podłodze klęczą jeńcy pilnują ich kolesie . Na drugim piętrze spory tłumek , granaty i naprzód . Na dachu dwóch murzynków po których zastrzeleniu z prawej podjeżdżają dwa jeepy z karabinami maszynowymi . Łatwi lecz nie mozna się z nimi wyrobic , żeby nie oberwać od piechurów z rakietami . Odpuszczam jeepy i wykańczam tych rakieciarzy , jeepy jeżdżą naokoło ogrodzenia i ostrzeliwują zgromadzonych na zapleczu jankesów z jeńcami . Uciszam jeepy wychodzę w miasto , bieg wąskimi uliczkami i obejście dużym łukiem na tyły wroga usadowionego naprzeciwko głownej bramy do rezydencji . Wychylenie zza węgła kilka serii i po wszystkm . Murzynkowie rozglądają się głupio kto ich masakruje i czekają na kolejne kulki . Po zniszczeniu ich następnie trzeba bieguciem na zalecze rezydencjii położyć się i czekać na wbiegających . Kilka serii ( fajnie giną ) i do mnie należy eskortowanie całej grupy wąskimi uliczkami do miejsca gdzie czekają transportery , a za chwilę przylatują śmigłowce . Po drodze kilku murzynków z wyrzutniami na dachach i koniec misji .

Proszę sobie nie wyobrażać , że dokonałem tego w czasie jednej próby . Nie liczyłem , ale było ich ok. 25 i 3 godziny .

Jest klimatycznie i owszem , krzyki umierających , świsty pocisków , wzniecany kurz , ale trudno . Ktoś powie wojna nie jest łatwa , ale gra wymaga cierpliwości i zręczności . Nie jestem nowicjuszem ( przeszedłem 2 Soldier of Fortune , wszystkie Delta Force , NOLF , wolfensteina , medale itp. ) ale ta misja sprawiła mi sporo kłopotu .

Postacie murzynków a w szczególności ich zachowanie są niekiedy załamujące . Idąc klękają co dwa kroki wstają znowu klękają . Parodia . Często są na tyle zdesperowani , że biegną chcąc przepchnąć ścianę , zaczepiają się o elementy dekoracji . Ci na stanowiskach ogniowych stoją jak debile . Grafika nie ładuje się do końca , zostają niewypełnione tekstury , kolory niekiedy robią się tęczowe .

Gra jest ogólnie zadowalająca ( nie licząc tych buraków ) ale cena 99.90 zł jest mocno przegięta . Osobiście poczekam na obniżkę ceny , a jak nic takiego nie nastapi to zgrzeszę ale poszukam tańszej wersji . Generalnie z ta ceną gra jest dla wyjątkowo zdesperowanych ( dla mnie do przyjęcia jest 69.99 zł i to z gadżetem ).

25.02.2003

19:47

[2]

PIL [ Konsul ]

Lupus ---> Masz coś nie tak z grafiką. Tłykłem to demko jakiś czas temu i wszystko było o.k.
ODCZUCIA ? - Jak najbardziej ambiwalentne.