GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Piractwo

16.05.2001
15:34
smile
[1]

GoKu [ Konsul ]

Piractwo

Piractwo jest problemem XX wieku. Dlaczego warto kupować oryginały, a dlaczego piraty? Proszę o dodawanie swoich odpowiedzi z uzasadnieniem.

16.05.2001
15:40
[2]

Gambit [ le Diable Blanc ]

No niezly temacik :))))) Moje zdanie: Za oryginalami przemawiaja instrukcja, oraz mozliwosc zinstalowania patcha :))) Probowalem kiedys spatchowac pirata UT, patch sie zainstalowal, a giera zaczela znowu zadac plyty:))) Za piratami przemawia cena, ale tak naprawde dostajemy tylko polprodukt....bo w 99% mamy wersje 1.01 ktora ma pelno bugow i nie da sie jej satchowac....dlatego pomimo cen warto kupowac orginaly Pozdrowienia...... Gambit

16.05.2001
15:42
[3]

Gambit [ le Diable Blanc ]

No niezly temacik :))))) Moje zdanie: Za oryginalami przemawiaja instrukcja, oraz mozliwosc zinstalowania patcha :))) Probowalem kiedys spatchowac pirata UT, patch sie zainstalowal, a giera zaczela znowu zadac plyty:))) Za piratami przemawia cena, ale tak naprawde dostajemy tylko polprodukt....bo w 99% mamy wersje 1.01 ktora ma pelno bugow i nie da sie jej satchowac....dlatego pomimo cen warto kupowac orginaly Pozdrowienia...... Gambit

16.05.2001
15:44
[4]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Uhmmm...sorry za dubla....Przegladara wariuje.... Pozdrowienia... Gambit

16.05.2001
15:51
smile
[5]

Genio [ Konsul ]

nie wypowiem sie na temat gierek ale muzyki ale mysle ze i tak chodzi o to samo - znam goscia ktory posiada ok 200 plytek CD-R, w jakis tam sposob spiraconych ( kupne na targu, wlasne przegrania ), a wcale nie nalezy on do biednej czesci naszego spoleczenstwa - on po prostu nie chce placic zlodziejom jak sam nazywa wydawcow, dystrybutorow, etc... - no i nie moge sie z nim nie zgodzic - ceny dochodza juz do absurdalnych wysokosci - co do gierek, to moim zdaniem warto zainwestowac w oryginaly - uzasadnienie jw. pzdr

16.05.2001
15:54
smile
[6]

kiowas [ Legend ]

Prawda jest taka, ze nigdy jeszcze nie trafilem na zabugowanego pirata, natomiast z oryginalami juz mi sie zdarzalo. i jest jeszcze jeden argument na korzysc legalnych inaczej - ukazuja sie duzo wczesniej niz oryginaly. Przyklad? Cholernie niecierpliwie czekam na Summonera, ale zadnych zapowiedzi o wersji zlokalizowanej ewentualnie jakimkolwiek wydaniu na rynku polskim nie slyszalem. A piraci dawno juz to maja. Wniosek...

16.05.2001
16:04
smile
[7]

boro [ Generał ]

Ja nigdy nie mialem problemow z piratami...a nawet sobie patche instalowalem - na sieci mozena latwo znalezc cracki do nowszych wersji gier... poza tym nie stac mnie jeszcze na orginaly i wole np kupic se cos do kompa zamiast kupowac orginala... poza tym to piracie nie sa tak opoznieni z premierami gier i u nich "premiera" zbiega sie ze swiatowa :)...a najlepiej to sciagnac gre z sieci :) pozdrawiam boro

16.05.2001
16:13
smile
[8]

Drizzt [ Konsul ]

Jest to drażliwy temat.Teraz wydawcy starają się podjąć cenową wojnę z piratami.Jednak niestety przegrywają walkę na innym polu.Chodzi o czas.Gry zlokalizowane dość często pojawiają się dopiero w kilka miesięcy po premierze danej gry na zachodzie.Dlatego wiele osób woli kupić wersję oryginalną inaczej niż oczekiwać kilka miesięcy(jeszce gorzej jak to dotyczy produktów niezlokalizowanych) . Druga kwestia to poziom wykonanej lokalizacji.W przypadku , niektórych gier wersja polska swą jakością sięga dna lub nawet niżej;) Należy się wówczas postawić w sytuacji osoby,która czeka na oryginlną wersję ,potem wydaje ciężko zarobione pieniądze i otrzymuje produkt niskiej jakości. Ostatnia kwestia -Nie wszystkie gry są wydawane w Polsce.Wówczas można zamawiać specjalnie grę w jakimś sklepie w necie ,lub..... Wniosek Końcowy:Wydawcy robią wiele by skutecznie konkurować z piratami(CHWAŁA IM ZA TO), lecz niestety jeszcze bardzo dużo pozostało do zrobienia:(

16.05.2001
16:29
smile
[9]

boro [ Generał ]

oficjalnie oswiadczam: NIE podam adresow stron, z ktorych sciagam gierki. Kazdy, kto chocby troche wie o internecie, znajdzie je bez problemu.... pozdrawiam boro

16.05.2001
16:34
smile
[10]

boro [ Generał ]

no to ale teraz jest mi glupio... az nie wiem co powiedzic.. a tak bardzo chcialem byc twoim kolega... :) pozdrawiam boro

16.05.2001
16:58
smile
[11]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Darco03 ---> widać że dawno oryginału nie kupowałeś, a to przykre. Już bardzo dawno nie widziałem gry za 200zł. Hity chodzą po 159, średniaki po 79-99zł, a trafiają się też jeszcze tańsze (np w gazetkach). Ja powiem tylko tyle: dla mnie piractwo to kwestia sumienia. Jeśli ktoś lubi łamać prawo, bo ma taką naturę, to jego sprawa. Ja mam inną i z zasady piratów nie kupuję.

16.05.2001
17:09
[12]

boro [ Generał ]

widze, ze nie wyczules ironii ukrytej w moim poscie... trudno... zyj w blogiej nieswiadomosci pozdrawiam boro

16.05.2001
17:17
[13]

Dessloch [ Senator ]

Ja kupuje piraty tylko gdy nie jestem pewien co do gry--- zamiast dema. Jak mi sie gra podoba to kupuje se oryginal. Tak bylo np z UT. Dema tak naprawde kisza gre, przez te dema az sie nie chce grac tak marnie zrobione.....

16.05.2001
17:29
[14]

bartek [ ]

Ostatnio mój kumpel zamówił z domu wysyłkowego gierkę Pompei na dwóch cd.Łącznie dostał 5 płytek 2 z grą Pompei 2 z grą Saga i jeszcze CD-rom z dodatkami.Za wszystko zapłacił Uwaga : 35 złotych !!!Cena pirata u nas w Olsztynie to 30 zł za Cd czyli za 5 płyt zapłacił bym 150 złotych oczywiście za kupno tylu płyt sprzedawca obniżył by cenę ale nie aż tak jak w promocji z domu wysyłkowego.Gdyby orginały tyle kosztowały napewno bym je kupował...

16.05.2001
17:30
smile
[15]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

NicK--> Nie obraź się. Ale gdyby np. jutro wszyscy piekarze zmówili się i zaczęli sprzedawać atestowany chleb po 100zł a ktoś sprzedawał by chleb bez atestu ale po 20 zł , to który byś kupił ? Zaznaczam że masz w skarbonce na miesiąc 200 zł. A grę za 200zł widziałem i to całkiem nie dawno a była nią !!---> Combat Fligkt Symulator 2 <---!! Co do piractwa nie jestem jego zwolennikiem, ale też nie jestem zwolennikiem okradania zwykłych ludzi i sprzedawania taniej gadki -że takie wysokie ceny gier są spowodowane przez piractwo. A ja mówię - obniż cenę koleś a zobaczysz ile ludzi chce kupować oryginalne gry. Bo ludzie chcą kupować oryginały tylko nie daje się im szansy. Dlaczego niektóre gry kosztują 60 zł a niektóre 200zł ? Odpowiedź jest prosta. Bo ci co sprzedają je po 200 zł z góry zakładają że i tak jej nikt nie kupi. Albo nie zależy im na sprzedaży gry ( jak Microsoftowi z CFS 2 ). Albo chcą jawnie okraść klientów jak zakłamani politycy którzy, jak dzieci nie patrzą, zabierają im lizaki.

16.05.2001
17:38
smile
[16]

FAJEK [ CD Projekt ]

Darco03 --> jak zapewne zauważyłeś twoje posty na temat kopiowania, kupowania, przegrywania piracki płyt zostały usuniete. Powód? Po pierwsze: w żaden sposób nie pochwalamy piractwa, staramy stawiać mu czynny opór i przekonywać ludzi do legalnej strony przemysłu rozrywkowego. Po drugie: sposób w jaki zwracasz się do swoich kolegów z Forum jest co najmniej dziwny i sugeruje jakobyś nie dorósł jeszcze do wyrażania swoich opinii. Bardzo proszę o to żebyś powstrzymał się od używania wyrazów ogólnie znanych jako wulgarne,gdyż nie tolerujemy chamstwa. Jednocześnie informuję, że usuwanę będą wszelkie posty namawiające i zachęcające do przestępstwa jakim jest piractwo. Nie bronimy Ci wyrażać swoich opinii nt. dystrybutorów, gier, lokalizacji, itp. To twoje zdanie i szanujemy je. BTW. Jak zauważył NicK, gier w cenie 200 złotych nie ma już od bardzo dawna. W tym momencie dobre gry są w cenie 79-99 zł, natomiast zdarzają się naprawdę miłe niespodzianki jak np. Giants za 29,90 i to 2CD! Pozdrawiam

16.05.2001
17:41
smile
[17]

Dessloch [ Senator ]

Albo Tribes 2 za 99 zeta Quake III byl za 159 zeta i nikt go nie kupowal.... dlatego wszyscy wola UT albo mod CS

16.05.2001
17:42
[18]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Muszę Wam powiedzieć, że pod wpływem jednego z topiców (nie tego, był wcześniej) sumienie mnie ruszyło i stwierdziłem, że już nie bedę kupował piratów. Może to wydaje się smieszne, ale to jednak frajda wyjąć z lśniącego pudełka gierkę, instrukcję, plakat, a czasem i jakąś książke czy koszulkę. A u pirata dostajesz zwykły cd-rom z beznadziejnie wytłoczonym rysunkiem na płycie (albo i bez tego) w jakiejś przybrudzonej folijce...stwierdziłem, że mogę kupować gry do 99zł (max.). jeśli bedzie mi zależało na jakiejś grze która będzie kosztować 159zł (czy 200 jak CFS2) wtedy kupię pirata. 99zł to jak dla mnie też sporo, ale jeszcze taką cenę mogę zapłacić. POZDRO.

16.05.2001
17:42
smile
[19]

Matt [ Knight of the Night ]

W sumie bezsensowna dyskusja - kradziez zawsze bedzie kradzieza, bez wzgledu na to, czy wybijesz szybe w sklepie i zabierzesz cos z okna wystawowego, czy zaplacisz piratowi. ...To drugie jest nawet gorsze, bo kasa zasila fundusze mafii ze wschodu i im podobnych!

16.05.2001
17:47
smile
[20]

boro [ Generał ]

Fajek --> nareszcie !!! dzieki... pozdrawiam boro

16.05.2001
18:16
[21]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Viti ---> nie chcę się więcej wypowiadać na ten temat, więc robię to w tym wątku po raz ostatni. Przeczytaj Swój post uważnie, zastanów się, a być może dojdziesz do wniosków które są zbieżne z moimi. 1. Porównanie do chleba jest zgoła niedorzeczne, bo mylisz pojęcia "przeżycie" z "zabawa". 2. No rzeczywiście znalazłeś jedną grę za 200zł brawo! No to znajdź jeszcze jedną to mnie przekonasz ;) 3. Mówiąc o grach Microsoftu mówisz o wyjątkach. To jedyna firma z takimi cenami gier. Większość gier jest w cenie jaką podałem: 79-99 zł i hity za 159zł. Tak więc wydaje mi się, że producenci zrobili duży ukłon w stronę graczy, obniżając ceny średnio o 30%. Ale Ty pewnie chciałbyś, aby oryginał był tańszy od pirata.... 4. Z tymi politykami i lizakami to niezły ubaw miałem :)))) 5. Viti jesteś kolejnym geniuszem biznesu jaki się pojawił na łamach tego forum. Bez znajomości branży, bez zgrubnych nawet wyliczeń jesteś w stanie określić ile powinna kosztować gra? Chylę czoło i padam do nużek całować stopki. BTW zwalnia się u nas w pracy lukratywne i wysokie stanowisko, może jesteś zainteresowany? Jest duża premia od wyników sprzedaży!!!!! ;))))))

16.05.2001
18:44
smile
[22]

anonimowy [ Legend ]

Dla mnie piractwo jest kradzieżą i nie popieram tego procederu (nie tylko zresztą dla mnie, bo jest to sprawa oczywista). Sam kupiłem kiedys kilka gierek na stadionie, ale jeżeli decyduje się na zakup gry to kupuję oryginał. Oczywiście pożyczam czasami gierki od kolegów i je instaluje u siebie (co chyba też jest przestępstwem), ale to chyba nieco inna sprawa. Argument, jakoby 200 złotych było nie do zapłacenia za grę jest wg mnie chybiony. Nie stać Cię na taką grę? A masz pentium 3 z geforcem i innymi duperelami za "jedyne" 5000 złotych. Powiesz może, że komputera nie kupuje się tak często jak gier, ale jeśli naprawde chcesz mieć taką grę to chyba możesz na nia zaoszczędzić przez np. 2 miesiące... Inną sprawą jest to, czy gra jest warta 200 złotych, lub też to, że inne kosztuja 2 razy mniej, ale to sprawa wydawców, a nie graczy. My możemy jedynie dyskutować (co też tu robimy) Troszkę się rozpisałem, więc kończe... Pozdrowienia ==DragonHunter==

16.05.2001
19:24
smile
[23]

Dessloch [ Senator ]

Darco uwazaj bo nasle na Ciebie KGB, CIA i Organizacje Feministek!!!

16.05.2001
19:36
smile
[24]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Darco --> naucz się pisać, bo ciężko Cię zrozumieć......

16.05.2001
19:39
smile
[25]

Mayhem [ Henry Chinaski ]

--> Darco03: Mam wielką prośbę: Czy przed wysłaniem posta mógłbyś go jeszcze przeczytać i w miarę możliwości poprawić błędy? Czasem naprawdę trudno zrozumieć o czym piszesz. Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mej prośby. ;) Co się tyczy samego piractwa to w tym (i kilku podobnych) wątkach zostało o nim powiedziane już chyba wszystko, więc od siebie dodam tylko, że stoję po stronie ludzi przeciwnych temu procederowi. P.S. --> NicK: jest chyba jeszcze jedna firma zawyżająca trochę ceny gier: Lucas Arts.

16.05.2001
19:52
smile
[26]

Raf [ Pretorianin ]

_yazz_aka_maish --> Masz absolutną rację, uczucie jakie towarzyszy rozpakowywaniu nowego pudełka z gierką jest wspaniałe :) Co do piractwa to trzeba jednoznacznie powiedzieć, że jest to kradzież i ludzie kupujący piraty niczym się nie różnią od złodzieja kradnącego telewizory. Niestety wielu ludzi tego nie rozumie. Mam jednego kolegę, który uważa się za świętego, a tak prozaicznej rzeczy, jak kupowanie CD-R od piratów nie uważa za coś złego, a wręcz przeciwnie wyśmiewa mnie, że ja niepotrzebnie wydaje pieniądze na „głupie i drogie" oryginały.

16.05.2001
20:03
smile
[27]

wolkov [ |Drummer| ]

Mayhem, Nick --> oprócz Microsoft'u i LucasArts jest jeszcze jedna firma, która stosuje permanentne przegięcia cenowe - Activision. QIII i SOF jeszcze niedawno stały po (okrągłej:)) cenie 189 zeta !:-(

16.05.2001
20:16
smile
[28]

wolkov [ |Drummer| ]

OPS, zniknął chyba post from darco..........

16.05.2001
20:27
smile
[29]

kiowas [ Legend ]

Wsrod firm 'propagujacych' 200-zlotowe gry zaszczytne pierwsze miejsce zajmuje z pewnoscia LEM (chyba ze sie myle:)) Chocby taki Vampire - cale 199 zeta. Giera choc genialna (w moim przekonaniu jak mawia Olek:)) byla stanowczo zbyt krotka, by wydac czwarta czesc renty mojego ojca (no coz niektorzy chodza w skarpetach po dziadku:)) wiec... nie gralem w nia wcale (tu wstawic przymruzone oczko). Zadrzaly sie i inne tytuly o podobnej cenie, ale niezaprzeczalnym faktem jest, iz od jakiegos juz czasu dostrzefalny jest spory spadek cen. Za co chwala dystrybutorom. I oby dalej wszystko szlo w tym kierunku (jedynie slusznym - postulat 'Kazda gra w cenie tloczenia plyty' :)))))

16.05.2001
20:31
smile
[30]

wolkov [ |Drummer| ]

kiowas --> no to Vampire (właśnie sobie przypomniałem) jest też kolejną "tanią" grą od ACTIVISION :(:(:(

16.05.2001
20:38
smile
[31]

tymczasowy1146 [ Junior ]

Piraci suxxxx... przykład niedawny: kupilem u pirata Fallout:Tactics (4cd) za 70 zl (wicie, rozumicie, nowosc, i tak obnizylem cene...). Ikrew mnie zalala, jak sie dowiedzialem ze za 29(!!!) zl wiecej dostalbym F:T oryginalnego plus F1 i F2 +czyste sumienie:) Wiecej u tych fajansiarzy nie wezme (chociaz czasami jest ciezko - juz Myth III jest:( ) Moim zdaniem problem polega z inna kategoria:UZYTKI. Z calym szcaunkiem - nie stac mnie na Office'a nawet w najtanszej wersji... i co tu robic (nie sprawdzalem shareware'owych odpowiednikow - sa podobno niezle, ale co Wy o tym sadzicie???)

16.05.2001
20:40
[32]

Majin [ Generaďż˝ ]

kiowas --> popieram "jedynie sluszny postulat" ;))) A tak na serio to uwazam, ze wszystko jest na dobrej drodze do znacznego obnizenia cen gier. Spojrzcie chociazby na CD Projekt, ktory ostatnimi czasy wydaje naprawde pozadne gry (FT rulez!) po calkiem niskich cenach. Nie powiem, aby byl to szczyt moich "cenowych marzen", ale od czegos trzeba zaczac.

16.05.2001
20:42
smile
[33]

wolkov [ |Drummer| ]

Che--> zaraz, zaraz...jesteś pewien, że jest już MYTH III ? wydaje mi się, że się pomyliłeś i chodzi Ci o MYST III zgadza się?

16.05.2001
20:43
[34]

DarcoO3 [ Centurion ]

i tak mój wątek usunął

16.05.2001
20:45
[35]

Majin [ Generaďż˝ ]

Che --> masz racje. Ceny gier da sie jeszcze przelknac (oczywiscie mowie o tych w granicy 70-100 zl), ale ceny oprogramowania to juz lekkie przegiecie. A jesli szukasz czegos zamiast Office'a to polecam Star Office - prawie to samo i za darmo.

16.05.2001
21:09
smile
[36]

bartek [ ]

NicK prosiłeś Viti'ego o to aby podał jeszcze jedną grę za 200 zł.Naprawdę nie znasz ???Popatrz po grach na PSX...

16.05.2001
21:19
smile
[37]

DarcoO3 [ Centurion ]

Mysle ze zdążyliscie moje wątki przeczytac ale i tak jest P.................hi.hi.hi Kurde nikt nie umie czytac??? he,he...................... Zmuszacie mnie w koncu do czytac po 2 razy żeby usunąc byki!!!!!!!

16.05.2001
21:30
smile
[38]

GoKu [ Konsul ]

Widzę, ze ten wątek cieszy sie ogromną popularnoscią. Ja kupiłem sobie pirata B&W (niestety, bo na oryginał nie było mnie stać) i zauważyłem, że gra się tak samo jak w wersję oryginal (szkoda tylko, ze mam B&W in englisch), taka sama grafa (11/10), klimat i miodność. Nie wiem tylko jak bedzie z trybem MP, ale to sie juz później okaze ;)

16.05.2001
21:36
[39]

anonimowy [ Legend ]

A jak sie ma grac? Przeciez to ta sama gra...

16.05.2001
21:44
[40]

GoKu [ Konsul ]

Tak, ale czy trzyb MP bedzie dzialal...

16.05.2001
22:04
smile
[41]

Adamus [ Gladiator ]

Chciałem sie wypowiedzieć na temat cen produktów oferowanych przez wydawnictwo LEM. Oto fragment ich cennika: Force Commander (PC) RTS - Gwiezdne Wojny 189 zł Indiana Jones & The Infernal Machine (PC) Kolejna część przygód Indiany Jonesa 189 zł Soldier of Fortune (PC) Zostań najemnikiem w służbie ONZ 189 zł Star Trek Voyager: Elite Force (PC) Najnowsza gra FPP w świecie Star Trek. 189 zł Escape from Momkey Island (PC) Czwarta część przygód Gybrusha 189 zł Star Wars EPISODE I: Battle for Naboo (PC) Zręcznościowy symulator uzbrojonych pojazdów kosmicznych, osadzony w filmowych realiach epizodu pierwszego. 189 zł STAR TREK Away Team (PC) Dowodzisz drużyną złożoną z najwyższej klasy specjalistów, której międzygalaktyczna misja polega na wykryciu źródła biologicznych zanieczyszczeń zatruwających Federację, Klingonów, Romulan i Borga. 189 zł Vampire the Masquerade: Redemption (PC) RPG w Świecie Mroku 199 zł Reszte zostawiam bez komentarza.

16.05.2001
22:12
[42]

tymczasowy1146 [ Junior ]

volkov----> faktycznie - Myst III:Excile (dzieki za uwage)

16.05.2001
22:18
[43]

tymczasowy1146 [ Junior ]

jeszcze dwa tragikomiczne przyklady a propos ludzi z branzy: 1. jakies 4-5 lat temu poznalem w knajpie w Warszawie Alexa (exredaktor nacz. ś.p. Gamblera), ktory - nie znajac mnie - z rozbrajajaca szczeroscia powiedzial mi, ze w redakcji uzywaja piratow, zarowno do uztyku prywatnego jak i do dzialow typu zapowiedzi etc. 2. w CDAction felietony pisze niejaki Jacek Gadzinowski vel ZAQ (ksywa jeszcze z Secret Srevice), ktory w jednym z artykulow z paranaukowym zacieciem rozprawial sie z piratami. I znowu, kilka lat temu wpadl do stolicy i byl na pewnym exsportowym obiekcie bynajmniej nie w celu zwiedzania. Nocowal u kumpla, tam go poznalem. I co - ryba psuje sie od glowy, przyklad idzie z gory itp. itd. Co Wy na to? W obu powyzszych przypadkach ustawa o ochronie praw autorskich juz dawno obwiazywala i byla powszechnie znana.

16.05.2001
22:26
[44]

Majin [ Generaďż˝ ]

Che --> Ehhh, szkoda gadac (pisac). I pomyslec, ze ci ludzie oficjalnie tepia piractwo, a sami siedza w tym po uszy. Naprawde, szkoda gadac.

16.05.2001
22:31
smile
[45]

boro [ Generał ]

Widze, ze w tym watku kazdy kazdego tylko krytykuje... japowiem wam jedno - jednego stac na kupowanie orginala i bardzo dobrze - ciesze sie... innego nie stac (jak mnie) wiec staram sie sciagac z seici albo kupuje pirata... jak zaczne pracowac za uczciwe pieniadze to zaczne kupowac uczciwie... ktos teraz powie, ze skoro mam komputer za ilestam tysiecy to powinienem miec tez kase na gre za 99zl... moj komp kosztowal mnie wiele pieniedzy, ale modyfikuje go w miare czesto i czesci kupuje w hurtowni.. moza powiedziec, ze kupuje kompana raty... jednorazowo wydajc mniej niz 800zl... a oszczedzam jeszcze na tym, ze nie latam do serwisu i place im za odkrecenie kilku srubek - sam dbam o swojego kompa - i chodzi jak marzenie (tzn dobrze, co nie znaczy, ze chcialbym czegos szybszego)... co do uzytkow to sie zgodze z Che - nie stac nas (studento) aby kupic sobie pakiet Office i dlatego kupuje pirata... nie ma innej mozliwosci aby opanowac go w stopniu, jaki wymagaja od nas przyszli pracodawcy... ktos powie - przeciez masz dostep do Office'a na uczelni - moja odpowiedz: smialo idz sproboj cos zrobic na tym sprzecie - w godzinach wolnych sale sa okupowane przez ludzi sciagajacych gole baby z sieci... a poza tym nie ma tam arunkow do nauki obslugio softu... w czasie zajec z informy duzo sie nie naucze - jesli chce byc dobry to musze sie uczyc w domu... inne oprogramowanie: AutoCAD - czy ktos z szanownych wie ile to cacko kosztuje? podpowiem: wersja 98LT kosztowala (jak sie uczylem CADa) 14 tys zl netto! bancwoly na uczelni nawet nie potrafily dobrze go obslugiwac a co dopiero uczyc... jedyne rozsadne rozwiazanie to kupic ksiazke wydawnictwa Helion z plyta CD (za jedyne 100zl!) i samemu studiowac.. albo kupic pirata za 20zl, kupic ksiazke za 40 zl (nadal duzo) i samemu sie uczyc... ta metoda po dwoch tygodniach doszedlem do takiego poziomu, ze polibuda zaoferowala mi prace... jedyna sposobem na porzedne opanowanie oprogramowania sa cwiczenia, powtarzanie tego czego sie czlowiek nauczyl na zajeciach w domu... ale student w dzisiejszych czasach nie jest w stanie robic tego zgodnie z prawem... inni nie mieli tej mozliwosci opanowania obslugi tego srodowiska... a paracodawca wymaga... i kolko sie zamyka... niestety czasem istniejace realia czasem zmuszaja nas do lamania prawa... dopuki czlowiek w Polsce nie bedzie mogl zarabiac uczciwych pieniedzy doputy niebedzie uczciwy... przykre, ale takie jest zycie... teraz ucze sie Photoshopa - na piracie - bo mnie oczywiscie nie stac na orginala... i co? ukamieniujecie mnie? tylko dlatego, ze che sie uczyc, ale mnie nie stac na legalne warunki? wiem, ze gry to nie tao samo co uzytki, ale to jest sposob, dzieki ktoremu tacy jak ja, moje pokolenie zasiada do komputerow i zaczyna pozanwac ich swiat.. to my bedziemy kiedys tworzyc nowe technologie... ale bez doswiadczenia nie bedziemy mogli zrobic wiele.. sami wiecie, ze najszybcie uczy sie czlowiek za mlodu... skoro jego kieszonkowe nie jest na tyle wysokie aby kupic orginala, a rodzicow poprostu nie stac na gre to pojdzie on do pirata... pozdrawiam boro

16.05.2001
22:50
[46]

tymczasowy1146 [ Junior ]

boro ----> masz i nie masz racji, bo z jednej strony producenci mogliby troche poglowkowac i wymyslec jakies rozwiazania dla niezamoznych studentow,np.: - promocyjne ceny dla studentow (leigtymacja, indeks do wgladu) - triale miesieczne, 2 - miesieczne (zeby sie nauczyc i moc wpisac w CV - dobra znajomosc programow CAD/CAM itd. Z drugiej strony, z tego co sie orientuje, sporo shareware'owych odpowiednikow drogiego softu posiada duza czesc opcji profesjonalnych "starszych braci", a wiele funkcji sie po prostu pokrywa. Zestawy funcji sa bardzo podobne w okreslonych kategoriach softu (foto/CAD/edytory tekstu), wiec chyba mozna uczciwie (choc przyznaje, ze nie w plenym zakresie) nabyc jako taka wiedze o programach uzywajac ich darmowych odpowiednikow.

16.05.2001
23:10
[47]

boro [ Generał ]

zgadza sie.. masz racje, ze istnieje soft, ktory posiada podobne funkcje do AutoCADa... ale to nie jest AutoCAD... jesli chcesz sie nauczyc AutoCADa to moze cwiczyc na LTku jesli nie stac cie na np 2000... ale tego samego nie dadza ci inne, nazwijmy to klony AutoCADa... pozdrawiam boro

16.05.2001
23:43
[48]

[KAI]Rocky [ Centurion ]

Niestety my piractwo mamy we krwi ,pracuje w empiku obok jest bazar i pirackie plytki ,przychodzi ojciec z corka ,corka bierze do lapy gre patrz tato to kosztuje 119 zloty a my ja kupilismy za 20 zloty i usmiech na twarzy nawet sobie nie zdawala sprawy ze zrobila cos zlego a policja?terz tam kupuja ,jak sie trafi produkt jak baldurs czy fallout to ludziei kupia ze wzgledu na kalkulacje ale to wszystko ,jedynym sposobem na walke z piractewm sa coraz doskonalsze zabezpieczenia albo calkiem nowy nosnik najlepiej to rozwiazala firma nintendo pozostajac wierna kartridzom kiedys czytalem porownania i okazalo sie iz n64 jest dwukrotnie mniejsza ilosc niz psx ale za to bija psx pod wzgledem sprzedazy gier, wniosku latwo wyciagnac.

16.05.2001
23:53
smile
[49]

wolkov [ |Drummer| ]

Rocky - masz rację, Nintendo w branży gierkowej jest najwiekszym gigantem na świecie pod względem sprzedaży. ElectronicArts to pikuś przy nich...no ale gierki Nintendo to inna sprawa - mnie khmm...nie za bardzo kręcą :)) pozdrawiam.

17.05.2001
00:21
smile
[50]

FreshMeat [ Pretorianin ]

Hmm... Tak sobie przeczytalem ten topic i powiem jedno: wszystko co chcialbym powiedziec powiedzieliscie za mnie. Dodoam jeszcze tylko, ze Polacy maja we krwi ogolnie rozumiane "kombinatorstwo". Bo czyz nie jestesmy wychowywani w duchu oszukiwania? - np. nagminnosc sciagania w szkolach. Ale i tak wszystko sprowadza sie do tego syfu co sie nazywa wladza (Sejm, Senat itp.). Zeby uleczycy sytuacje w naszym kraju trzeba by zaczac od zmiany systemu rzadzenia (oups chyba sie zagalopowalem ;-))) Cyzbym sie mylil? Pozdrawiam FreshMeat

17.05.2001
00:34
[51]

boro [ Generał ]

problem w tym, ze podczas II ws wymordowano nasza inteligencje i elity polityczne... to co teraz jest u "koryta" to domorosli krzykacze.. i to po jednej jak i po drugiej stronie... potrzeba wielu lat zanim odtworzone zostana elity polityczne z prawdziwego zdazenia... a system to zostawice w spokoju... pozdrawiam boro

17.05.2001
01:07
smile
[52]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

NicK-->No może trochę przesadziłem. Ale swoją drogą zobacz jak drastycznie spadła sprzedaż płyt z muzyką, po kolejnych podwyżkach. Parę gier w cenie oscylującej w okolicach 200 zł znależli inni. Nie chcę żeby oryginał był tańszy od pirata, chcę aby na grę mogły sobie pozwolić dzieciaki, ze swojego kieszonkowego i aby coś im jeszcze zostało, - w końcu nie samymi grami człowiek żyje ? W końcu gra to produkt adresowany w większości do nich. Gry tańsze żeczywiście zaczynają się już pojawiać, i bardzo dobrze. Przydało by się jakoś zachęcić do kupna klientów, jakieś gadżety w stylu podkładki pod mysz lub koszulki jak w przypadku B&W. Jednak czy gry nie powinny być tańsze ? - nie starczają wcale na długo, raz, dwa, trzy razy ją przejdziesz i to koniec, już do niej raczej nie wrócisz. To co napisał Dragon Hunter ma sens, w ostateczności można się złożyć z kolegą na oryginał owca będzie cała i wilk z głodu nie zdechnie ale syty też nie będzie. Co do posady to sorry NicK ale nie skorzystam :-)

17.05.2001
03:27
[53]

[KAI]Rocky [ Centurion ]

Panowie jest era nagrywarek w co 3 komputerze ,kumpel kupi reszta sobie przegra i to nie tylko u nas zauwarzcie iz coraz wiecej firm sie zabezpiecza i podpisuje umowy z konsolami .niekture hity wychodza tylko na konsole(np.driver2)zle sie dzieje i bedzie jeszcze gorzej to przyjdzie nagle ale w kuncu nastapi, na swiecie terz juz odczuwaja nagly spaderk sprzedazy sam peter moulinex zrezygnowal z gier ze wzgledu na piractwo,i wraz ze swoim zespolem przezucili sie na oprogramowanie , gdyby upadl rynek gier na pc to stracili by wszyscy, od producentow myszek do procesorow ,jak juz wczesniej powiedzialem wyjsciem z sytuacji byl by jakis nowy nosnik danych morze w formie kartridza z tego co wiem nie do podrobienia(znaczy da sie ale koszta sa wieksze od oryginalnej gry:)inna sprawa nie wiem jak mozliwe jest aby falout pl byl na rynku wczesniej niz w sklepach ,wg.mnie to niemozliwe albo maja pirata w firmie.A i jeszcze jedno piraci juz sie tak ustawili na rynku iz wiekszosc pozycji sami spolszczaja i na 100% maja wiecej wersji pl niz mozna spotkac w sklepach.

17.05.2001
07:46
[54]

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

--------------->[KAI]Rocky Ciekawe czy widziałeś kiedyś taką spolszczoną przez piratów grę. Przecież to jest żenada. Osobiście porzyczyłem od kolegi Delta Force Land Warior w wersji PL (kupiona na stadionie). Boże jakie tam są teksty. Kolega ma sugestię, iż napisy w takiej grze spolszczane są następująco - wszystkie teksty wrzucane pod elektronicznego tłumacza i wwalane do gry (co się nie mieści to się ucina) i koniec. Co z tego wychodzi - wie ten co kiedys próbował dosłownie tłumaczyć całe akapity na komputerze. Ale to nic bo był oryginalny dźwięk. Miałem też Warlords Battlecraft w wersji PL. Tłumaczonej przez panów (i panie zza chyba spod urala). Cóż za akcent, piękny, śledzikowanie, zaciąganie, trudności w wymówieniu niektórych słów. Czysta poezja.

17.05.2001
07:50
[55]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Niestety mam jeszcze jedno ZA piractwem....mianowicie wersje anglojezyczne. Oczywiscie wiem, ze mieszkamy w Polsce i jezykiem urzedowym jest polski a nie angielski, ale czasem jak czytam lub slucham polskiej lokalizacji np. cRPG to mi sie wyc chce...a niestety oryginaly czasem tylko zlokalizowane daja (chlubnym wyjatkiem to chyba tylko BGII jest, ale moze cos jeszcze przeoczylem). Dlatego duzo ludzi pojdzie do pirata, zeby dostac angielska wersje, w ktorej nie ma jakichs razacych "trickow" jezykowych... Pozdrawiam... Gambit

17.05.2001
07:53
smile
[56]

DarcoO3 [ Centurion ]

A ktos mi mówił ze nie ma gier po około 200 zł.I cio ??? dziwne bo jest ich bardzio dużo:-)

17.05.2001
07:59
[57]

DarcoO3 [ Centurion ]

Hmmmmm ........ cio wam da ze producenci obniżą swoje artykuły , produkty do 10% czy nawet 20% jak i tak tio bedzie bardzio drogie. Poprstu produkty ś za drobie do naszych zarobków i tyle... Dlateo piratom zyje sie super bo koszt płyty ich wynosi około max 4 zł a sprzedają po 20.ALe na pocieszenie im tez zle idą płyty z gierkami i muzyką......... pozdrawiam Darco

17.05.2001
11:09
[58]

Soulcatcher [ Prefekt ]

DracoO3 --> mam nadzieję że policja wtubuje wszystkim piratom i twoje problemy zostaną rozwiązane Piractwo = Złodziejsctwo i nie zmienisz tego faktu niezależnie od tego ile słów byś temu nie poświęcił

17.05.2001
11:18
smile
[59]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Popieram kupowanie piratów to zwykła kradzież moę usprawiedliwiac dzieci ale my dorośli nie możemy tak postępować jeśli cię ni stać to odkładaj lub zakładaj spułki z kumplami we dwóch jedna gra na miesiąc to nie jest wielki wydatek A co do cen jak widzimy po pewnym wydawnictwie można wydawać niezłe gry po 30 zeta

17.05.2001
11:50
smile
[60]

Rmoahal [ Pretorianin ]

Ludzie!!!Dzieki!!!od dzisiaj bede kupował tylko oryginały bo powiem wam tak szafke to mam zawalona piratami i praktycznie zadnej z tych gierek nie przeszedłem do konca bo zawsze wychodzilo cos nowego i ciekawego(to tak jakbym wszedl do drogiej restauracji i zamiast zamowic jedna potrawe i zaplacic duzo ale sie najesc to biore kawaleczek z kazdego dania nic przy tym nie placac a potem ide do kibla zeby to wszystko wyzygac)ale teraz koniec z tym!od dzisiaj bede kupowal tylko oryginały a jak nie bedzie mnie stac to niczego nie bede kupowal, a juz na pewno piratow.

17.05.2001
12:01
smile
[61]

wolkov [ |Drummer| ]

Brawo Rmoahal za zdecydowanie, to fakt, że tych wersji legalnych inaczej jest tyle, że "skubanie" każdej po trochę jest męczące (mam podobny problem jak Ty, ale orginałów też mam sporo). Wydaje mi się, że piractwo, oprócz tego, że jest złodziejstwem, to zabija piękno w grach komputerowych. W wersję oryginalną gra się sto razy przyjemniej:) pozdrawiam

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.