KaPuhY [ Bury Osioł ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1017
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan,Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem CZasoprzestrzennym przez AQA... :)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Łooooooo! :-DD
Holgan [ amazonka bez głowy ]
JEST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-)
rothon ---> a cosk bardziej oryginalnego?? :-pp :-))) <duzy usmiech>
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
>>>>>>>>> 7000 <<<<<<<<< :)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Holgan-- Czy ja zwykle naprawde jestem taki nudny i malo oryginalny? No moze fajerwerkow po moich postach nie mozna sie spodziewac, ale czy to jest gorsze od "dlaczego rodzice nie chcom mi kópić komurki? :-D
KaPuhY [ Bury Osioł ]
porzadkowo :-)
Cos po zalozeniu chyba cale zasoby netowe poszly , bo lista watkow mi sie chyba minute otwierala :-P
Musze porozmawiac z moim kablem :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
No, no Piotrasq! Prawdziwy z Ciebie herbatnik! Gratuluje! :-D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
rothon ---> alez nigdy bym sie nie osmielila powiedziec ze jestes nudny ... <az tak klamac nie umiem> ale juz dawno sie z Toba nie przekomazalam - a lubie to :-)))))
Piotrasqu ---> TY STATSIARZU - GRATULACJE :-))))
KaPuhY [ Bury Osioł ]
rothon--> lepiej zebys byl nudny niz zebys narzekal ze "rodzice nie chcom mi kópić komurki"
:-)
Holgan--> gratulacje :-P
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Piotrasq--> Ty statsiarzu :-P
Mimo wszystko gratulacje :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tuuuu, tu ru... czczczcz... tuuuuuu, tu ru... taaaaa, AC/DC to dopiero ekipa wokalno - instrumentalna! A Thunderstruck to taki numer akurat na teraz :-)
Holgan--> Zapomnialem, zapomnialem.
KaPuhY--> No to bede lepiej nudny. Namowiles mnie! :-D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dziekuje Wam. Jestem doprawdy wzruszony. Ciezko pracowalem na ten wynik. Chcialbym go zadedykowac swojej firmie, cioci i sasiadowi, ktory zalal mi lazienke... :D
KaPuhY [ Bury Osioł ]
No to git :-)
Nie bedziemy swiadkami kiepskiego przeobrazenia rothona :-)
Ale nie martw sie ... i tak nigdy nie wiem co Ci do glowy wpadnie :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> No, no, no *grozi palcem* A majstrowi Maruszeczce to co? :-DD
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Zapomnialem. Jeszcze majstrowi Maruszeczce...
Monaliza [ Pretorianin ]
Szaman --> najlepiej domowy ( zwiazku z sesja ) and tel and mail ok? podaj na ggg albo na mail [email protected] :)
Hogi --> chyba dobrze podejrzewam co ty podejrzewasz co do rozmowy :) :)
narazie mykam chyba juz tu dzis wieczorkiem nie zawitam.... zycze wszystkim wesolej atmosfery w karczmie, nastenym razem sprojuje jakiegos trunku
Szaman [ Legend ]
Ufff... witam ponownie...
Rothonie: No ja akurat mam taka robote, ze pysznic sie nia nie mam co... ;)))
Mona: Poszlo na @ - GG jakos nie ufam. :)
Piotrasqu: No no... ladnie! Ale do mnie i tak Ci daleko! ;))))
A teraz musze zrobic cos z pustym zoladkiem...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich z wieczora...
rothon --> A może "That's the way I wanna rock and roll" lub "Hail cesar" :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Smialem sie z miksera, a wyglada na to, ze dzisiaj ja posiedzenie 24h.
Ech, za co...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
^^ Oczywiscie posiedze w robocie.
Szaman [ Legend ]
Gambit: Wiesz co? Cienko dzisiaj widze ta gre... :-/
Wszedlem na sekunde na serwer i nie da sie grac po prostu. 5-6 sekund czekania na reakcje w malej lokacji jaka jest Lokanr, przy 14 (!!!) graczach na serwerze to przegiecie. :(
Piotrasqu: Wspolczuje... :(
Wiesz moze co sie dzieje z wszelkimi infoliniami Telekomunikacji? ZADNA ponoc nie dziala (ojciec mi wlasnie przez telefon zakomunikowal)?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nic nie wiem. Podaj jakis przykladowy numer.
Szaman [ Legend ]
Piotrasqu: 9393? Jest cos takiego (jezeli nie, to cos bardzo podobnego)? To ponoc jakas ogolna infolinia...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Szaman ---> nie znam takiego. Chyba, ze to jakis lokalny w Poznaniu.
Infolinie masz w linku:
Szaman [ Legend ]
Piotrasqu: Dzieki!
Mozliwe, ze ja cos zle uslyszalem, albo zapamietalem... ;)))
Pijus [ Legend ]
Hejka
ojejku... przez te korki nie mam na nic czasu. Wychodze na 8 do szkolu wracam o 20 do domu...
Kase niby zarabiam ale i tak w weekendy przepijam
do dupy z taka robota:((
ide spac
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Pogrzebać Żenię-
Tak niespodzianie.
Olina najpierw mówi, że nie-
A wie,
Że na to przystanie.
Przystanie w zamyśleniu nad kopczykiem
Tłumek czernią rozgrzeszony-
Przystaną na to zdrętwiałe w locie
Gawrony,
Przystanie jak przechodzień ból pod obojczykiem.
I utrwali się już na zawsze ta gerbera szara,
Obok od rosy
Cieknące goździki
Jak złamane wskazówki zegara
Lub leżące krzyżem
Na cmentarnym żwirze - jeżyki.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : ))
Cholera wczoraj wyszedł nowy dodatek do EQ jak tu pogodzić pisanie licencjata i granie ??? : P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Odciac sie od sieci! :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> taka kastracja sieciowa to bardzo drastyczny środek wolał bym tego uniknąć ; ))))) apropos kastracji jutro jadę z moim kotem do przychodni ; /
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Umowiony jestes na konkretna godzine? Jezeli nie, to zrob to. Poza tym nie dawaj kotku jesc w dniu zabiegu :-)))
Gambit [ le Diable Blanc ]
[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]
Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich obecnych...
rothon,
mi5aser...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> taa już się umawiałem i dziś dostał rano ostanią wieczerzę ; )))) uuuuh nie wiem czemu ale strasznie mnie to boli ; /
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Jak patrzę na godzinę Twojego pierwszego posta, to mi się słabo robi :P
mi5aser --> Brutalu, kotkowi chcesz wyciąć...brrrrr :) A co do pisania licencjata...zależy jaki masz temat. Ja miałem "Komputer, jako Mistrz Gry - czyli historia i rozwój cRPG"...czy jakoś tak :DDDD
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Gambit ---> ja mam cośw stylu "Innowacyjne systemy zarządzania bussinesem na przykładzie systemu zarządzania wierzytelnościami" ; )))))) a kastracja no niestety wolał bym tego uniknąć ale chiba się nie da : /
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Ja tez balem sie za koteczka. Brrr, a najgorzej bylo jak dostal znieczulenie i robil sie taki slaby, chcial sie podniesc i padal, brrrrrr
Nieeee, najgorzej bylo, jak biedaka nioslem uspionego. Jezyk mu wisial, koteczek byl bezwladny i zimny... musialem go w kocyk zawinac, bo by sie nie rozbudzil. No i trzeba uwazac, zeby lezal dobrze. Zeby sie nie zadusil.
Gambit--> Wstaje wczesniej niz daje posta, hihihihi. Piszac juz pije kawe, a przeciez trzeba ja przygotowac wczesniej :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A potem sie budzi i znowu, patrzy takimi zdziwionymi oczami. Nie moze rowno chodzic, chce skakac i sie biedak przewraca, buuuu. No ale nie ma wyjscia, to dla jego dobra, bo inaczej meczylby sie w miesiacach rui koteczkow :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Trochę znam te klimaty. Mój ojciec jest weterynarzem :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Gambit--> Oooo, a Ciebie nie ciagnelo do zawodu?
Gambit [ le Diable Blanc ]
rothon --> Nie. Do tego trzeba mieć powołanie. Same chęci nie wystarczą. Poza tym, presja...ojciec jest ponoć jednym z najlepszych weterynarzy na Pomorzu...Tak przynajmniej było napisane ze trzy lata temu w jakimś magazynie weterynaryjnym....<duma mode ON>
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ----> taa ja to juz przeżywałem z jednym kotem : / najgorsze było jak się budził i nie miał siły podnieś łepka w górę ale próbował za wszelką cenę, więc cały czas nawalał szczęką w podłogę : /
grzech [ Generaďż˝ ]
siema z rana...
podajcie prosze jakis pewny sposob na pozbycie sie chorobska. jak dzisiaj wstalem to ledwo do pracy dojechalem. goraczka, obolale stawy, palacy ogien w klatce piersiowej, brak koncentracji. (tylko nie mowcie, ze po zwiazaniu sie z chaosem, zaczolem mutowac)
musze niestety siedziec w pracy :( i to jest najwieksza krzywda...
Gambit [ le Diable Blanc ]
grzech --> Hejka. Ja znam pewny sposób, ale nie nadaje się do publikacji tutaj :P
rothon --> Chociaż bycie weterynarzem ma swoje plusy...wracasz późno do domu, żona pyta "Gdzie byłeś", a ty "Wiesz kochanie, rżnąłem jedną sukę" :P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja zaraz ide na kilkugodzinna nasiadowke.
grzech [ Generaďż˝ ]
rothon -> a Ty nadal rozstawiasz po katach pracownikow??? nekasz ich czestymi, niezapowiedzianymi wizytami? :) taaaa..... szef ma dobrze ;)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
grzech--> Nie, nieeeee. Jestem grzeczny jak baranek. Czasem powoduje to sytuacje, ze niektore babki czuja sie bezkarnie. Noooo ale cos za cos, liberalne traktowanie wspolpracownikow moze i tak sie konczyc :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
grzechu ---> najlepszym sposobem na chorobę jest schować się w domku pod pierzynką, najeść czosnku i cebuli popić porządnie jakimś mocnym alkoholem i spaaaać : )))) tylko że jak jesteśw pracy to marne szanse na to : ((( no cóż mimo wszystko rzyczę rychłej poprawy : )))
rothon ---> nasiadówka dobra rzecz, ja muszę zasuwać jak mały komputerek ; )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Opowiem wam kawal. Gwozdz jak nie wiem co, ale... ale ja sie zawsze usmiecham, gdy go sobie czytam.
Stoją dwa byki na łące. Gospodarz prowadzi do nich starą, brudną krowę. Jeden z byków mówi:
- Pałka, zapałka, dwa kije kto się nie schowa ten kryje!
:-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> hu hu uh uh uh uh uh
Ingham [ Konsul ]
Witam Wszystkich 2 dni przed tłustym czwartkiem :))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Ingham --> Helou :)
tygrysek [ behemot ]
witam serdecznie
dziś nawet nastrój mi dopisuje
słoneczko świeci ... depresja rozświetlona została
kawy można prosić ??
Gambit [ le Diable Blanc ]
tygrysek --> Hejka. Prosić zawsze można :P
tygrysek [ behemot ]
yo Gambit :)
a dostać to już nie ?? :)
Astrea [ Genius Loci ]
No czesc :-))
Mozna sie tu napic jakiejs kawy? :-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Tygrys ---> hey ; ) Jakie słoneczko ??? : PP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Asterka : )))) witaj : ))) też pracowałaś w weekend ?? : ))))
tygrysek [ behemot ]
Astrejka --> witaj serdecznie :)
kawy nie uraczymy, bo Gambit nie chce nam podać :)
yo mikser, w Poznaniu napiernicza z nieba słońce
Gambit [ le Diable Blanc ]
Kawa dla tych co chcieli :)
Ingham [ Konsul ]
Gambit--> Witaj, co z naszym pojedynkiem? Znikam na śniadanie.
tygrysek [ behemot ]
Gambit --> tylko jedną ??
Astrea [ Genius Loci ]
Ano Mixerku, w niedziele :-)
Dzis u mnie spokoj jak nigdy... mozna sie nawet kawy napic :-))))
U Was OK wszystko?
tygrysek [ behemot ]
idę zajarać, bo ruchu nie mam :)
Astrea [ Genius Loci ]
Jest juz kawa - dzieki Gambit :-)))
Tiger - u mnie siec tak szybko chodzi, ze sciagniecie i opublikowanie jakiegos jpg np. z kawą zajeloby mi z pol dnia :-/// Ot, i cala tepsa :PPP
Gambit [ le Diable Blanc ]
tygrysie --> Zaparzyć musiałem :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Asterka ---> ja pracowałem w piątek do 2 w nocy w sobotę od 9 rano do 17 i w niedzielę od 12 do 17, ale pozatym można powiedzieć że ok ; ))))
tygrys ---> eeeh u nas ledwie wygląda słoneczko, ale lepsze to niż ta mgła która była rano ; ))) na 5 metrów nic nie było widać ; )))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Druga kawka...
Ktoś jeszcze reflektuje ???
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eee ja już piłem ; ))) teraz muszę coś przekąsić ; ))))
Tiamath [ Konsul ]
Cześć wszystkim
Gambit: To jakaś nowa taktyka podawania kawy, typu "pracuj powoli a może klient się rozmyśli"??:))))
tygrysek [ behemot ]
Astrejka --> to macie naprawdę szybie łącze :) ;)
Gambit --> dziękuję za kawkę :)
mikser --> rano u nas też była mgła, ale ilości sladowe zostały przepędzone przez słońce
Witaj Tiamath
Astrea [ Genius Loci ]
Mixerek ---> Przy takiej wydajnosci nie powinni Cie zwalniac, tylko chwalic za wykonywanie dwoch etatow bezpretensjonalnie :PPP, wiec powiedz jak sie skonczyla sprawa z tymi wypowiedzeniami, w koncu tez dostales?
Gambit ---> Ja chetnie jeszcze jedna, dzis rano nie bylo czasu sie w domku napic - dzieki :-))
Tygrys ---> Szewc bez butow chodzi... nie wiedziales? ;))
Czesc Tiamath :-)
Gambit [ le Diable Blanc ]
Astrea --> Proszę bardzo...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Asterka ---> jeszcze się nie skończyła, a właśnie mamy koniec miesiąca, troszkę mnie to przeraża =/
Astrea [ Genius Loci ]
Widzisz Mixer, ja jestem jasnowidz i wszystko wiem - wiec wroze Ci, ze zostaniesz tam gdzie pracujesz :-)) Ba! Nawet Cie awansują w przeciągu roku! :-))) Co Ty na to? ;)))
Gambit ---> Juz ostatnia, bo delirium mnie zaraz dopadnie ;)) Thx
Magini [ Legend ]
Dzień dobry. Podobno podają tu dobrą kawę. Można też dostać? :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Witam wszystkich :))
Gambit [ le Diable Blanc ]
Magini --> Witaj...proszę bardzo...
(to będzie najbardziej zakawiona Karczma :P)
Astrea [ Genius Loci ]
Maguś - Gambit zaparzył tyle kawy, ze starczy do konca tygodnia dla wszystkich :-)) Witaj i opowiadaj o u Was slychac :-))
Czesc Piotrasq :-))
Pozegnac Was musze
D popoludnia wiec - pa! :-)
tygrysek [ behemot ]
ale przepieknie kawą pachnie w Karczmie :)
Witam serdecznie sionioritę Queenez :)
*zamaszysty ruch ręką*
tygrysek [ behemot ]
i jeszcze Piotrasq :)
witaj serdecznie :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Astrea ---> szczerze wątpię, a nawet jeśli to nie jest to miejsce w którym chciałbym pracowac : / za dużo nonsensu na około mnie : (((
Maguś ---> witaj : ))))
Magini [ Legend ]
Gambit - dzięki za kawę. To jest dopiero obsługa : szybka i miła. A jaki fajny kubek :-))
Astrea - chętnie bym usiadła i opowiadała, ale teraz nie mam za bardzo czasu. Może wpadnę po pracy :-))
Witaj tygrys. Ja nie będa Cię witać zamaszyście, tylko delikatnie poczochram :-)
A teraz spadam. Mam kłopoty z logowaniem się.
Aaaaaaa - jak zobaczycie mi5aserka, to mu powiedzcie, że nawiedził moje sny. Czy on nie ma nic ciekawszego do roboty?! ;-)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
mikser ---> ha, ha, ha ! To zapraszam do mnie. Zobaczysz, co to nonsens :DDD
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Piotrasq ; )))) mam swojego w nadmiarze l; )))) pamiętacie taką część Tytusa jak podruzowali po wyspach nonsensu ?? to ja mam wrażenie ze robie to samo ciągle ; )))
Maguś ---> nie zaglądasz nie odzywasz się to chociarz w snach Cię nawiedzam ; P
Magini [ Legend ]
Ooooo i mi5aserek we własnej przystojnej osobie :-)
tygrysek [ behemot ]
siniorita Queenez --> zawsze możesz mnie czochrać :)
mikser --> bestio jedna !! ani mi się waż wchodzić do moich snów !! :)
otwieram forum ... mikser
idę do kuchni ... mikser
idę spać ... mikser
boje się otworzyć puszkę zmielonką :)
Attyla [ Legend ]
Tygrysek - to co Mixer robi u ciebie w lozku? Zmieniliscie orientacje? huhuhuhuhuhu
Magini - echhhhh - brak slow:-))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Attyla ---> cos w tym moze byc. Dwaj przystojni blondyni...hmm... :D
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Attyla ---> a co zazdrościsz ??? : PPP mój kot zawsze śpi ze mną w łóżku ; PPP
Attyla [ Legend ]
Mi - a mam czego?:-))))))
Biedny kot....
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Attyla ---> jasne że masz czego (przynajmniej moja Paulina tak twierdzi ; PP) a kot to dopiero będzie biedny, jutro z nim idę na kastrację ; ))))
Gambit [ le Diable Blanc ]
mi5aser --> A nie lepiej tylko przyciąć mu pazurki ;PPPPP
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
mikser ---> to wypuszczacie go na zewnatrz, czy wariuje w mieszkaniu ?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
pazurki sam mu przycinam ; ))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Piotrasq ---> wariuje w mieszkaniu, dziśchciał wyskoczyć przez lufcik (fek jak to się pisze ?? takie małe okienko ;P) wszystko by było spoko gdyby nie to że na 4 piętrze mieszkamy ; p
Ingham [ Konsul ]
Gambit--> skoro tak wszystkich częstujesz, to może i ja na jakąś kawkę bym się załapał.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Ingham --> Ależ proszę bardzo...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
a kto założy nowe ?? : P
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja nie :))
Ingham [ Konsul ]
Gambit--> Dzięki Ci dobry człowieku, to teraz zrobię sobie przerwę w pracy :))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
o ile wiem to nie ma tu żadnego Jana ; PPP
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Skad wiesz ? Znasz wszystkich po imieniu ?
tygrysek [ behemot ]
zakładam nową
:)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no mniej więcej ; )))) wszystkich to nie ale sporo osób : )))
tygrysek [ behemot ]
nowa część statsiarze :)