Kanon [ Mag Dyżurny ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1014
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan,Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem CZasoprzestrzennym przez AQA... :)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Benedict [ Generaďż˝ ]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Tym razem Ci sie udalo :))
Benedict [ Generaďż˝ ]
Piotrasq ---> dzięki wielkie za fory :-)
Niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi i inne takie :-)
Tofu [ Zrzędołak ]
Aww, shit - tak to jest, jak się kopiuje do schowka kilka rzeczy a potem zapomina co się skopiowało... ;) Zaraz poproszę jakiegoś modka o wycięcie... ;)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Bleeeee.... net mi zdechł. Benedict gatulacje.
Kanon [ Mag Dyżurny ]
<------- Benedict :o)
Żył sobie raz filolog
rzec by można - sielsko
Jedną półkulę miał polską
a drugą angielską
Jedną półkulą chętnie
darłby z wszystkich pasy
drugą mowił spokojnie:
"My home is my castle"
Jedną półkulą w gościa
wstrzeliłby sześć kul
drugą z miłym uśmiechem
mówił: "Wow! It's cool!"
W końcu w urodzie twarzy
zrobił mu się wyłom:
Pół robiło "keep smiling"
a pół się krzywiło.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Tofu --> mam nadzije, ze przczytałes mojego posta w poprzedniej czesci:)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Bry wszystkim :-))
Zestresowalam dzis Panow z serwisu Toyoty :-)))))))))))))))) Rano zostawilam im mojego "bączka" a w zamian dostalam Corolle :-)))))) bombowo sie jezdzi :-D
Tofu [ Zrzędołak ]
X-Cody - przeczytałem, dzięki, ale żeby o coś pytać trzeba na temat tego czegoś mieć chociaż elementarną wiedzę, żeby wiedzieć o co w ogóle zapytać (uch, ależ namieszałem ;), a tej w temacie X-Files ewidentnie mi brakuje... Jakieś porwania rodzeństwa, faceci z papierosami - jakoś nie mogę się w tym połapać :P
Holgi - hejka ;) Fajnie się jeździ powiadasz? Dobrze, że jestem w Japonii - tu nie dojedziesz i mogę bez strachu na ulice wychodzić ;)))))))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tofu --> czyzbys cosik sugerowal?? :-ppp
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Holgan==> witaj
KaPuhY [ Bury Osioł ]
1 szy?? :-)
Bry Wszystkim :-)
Holgan--> no to teraz pan policjant Cie nie pozna w innym aucie :-PPP
Tofu--> a zebys sie nie zdziwil :-P
X-Cody--> dla mnie 1013 tez jest wazna liczba :-) Wyznacza prawidlowa wartosc cisnienia atmosferycznego :-)))) w hPa
Tofu [ Zrzędołak ]
Holgan - nieeeeee, ktoooooo - jaaaaaaaa? ;)))))))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dibbler --> witam :-)))
Kłapouchy ---> jak mnie teraz zatrzyma to na pewno wlepi mi w koncu ten mandat i wszystkie zalegle :-) z serwisu do siebie do pracy jechalam niecale 9 minut :-p :-))))))
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Holgan --> wiem, wiem :))) jezdziłam:P
Tofu --> porwania rodzenstwa- chodzi o porwanie Samanthy Mulder:) siostry Fox'a. Kiedy to sie stało (27 Listopad '73) iała 8 lat:)
Faceci z papierosami - hmm;) był tylko jeden:P Palacz(Cigarett Smoking Man) czyli C.G.B Spender faktycznie sporo namieszał;)) jest ojcem Fox'a, Samanthy (to z Teena czyli zona Billa Mulder'a) i Jeffrey'a Spender'a ( to z Cassandra Spender).
ojc;)) chyba teraz ja mieszam:)))) ale nie mogłam sie powstrzymac:)
KaPuhY --> wiem - miałam z tego 5 na geografii;P
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Holgi ----> nie oddawaj karolki ! ;o))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tofu ---> ojjjjjj...bo do Ciebie przyjade :-pp :-D
Kanon ---> pewnie ze nie mam na to ochoty - ale moj Yarisek tez jest sympatyczny :-)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Holgi--> no :-) a Kiedy oddajesz Karolowi Jego Toyote?? :-P Bo z taka noga szybko ulegnie zepsuciu :-P
X-Cody--> ale to tylko tak :-)) przypomnialo mi sie :-) Ogladanie X-F zakonczylem jakies 5 lat temu chyba :-P
Tofu [ Zrzędołak ]
Holgi - no na to liczę, a myślisz, że dlaczego się drażnię z Tobą? ;))) Ale przyjechać i tak nie przyjedziesz bo samochód jako bagaż podręczny nie przejdzie na żadnym lotnisku buhahahahaha :P
Tofu [ Zrzędołak ]
X-Cody - ugh, to ja może już nie będę o nic pytał... ;)
Benedict [ Generaďż˝ ]
Kanon ---> tzw zaległość: naprawdę Cię do kuchni postawili ??? I co Ty w tej kuchni robisz ???
A tak przy okazji, to sobie pozwolę wypowiedzieć się na temat komunikacji miejskiej nie w Olsztynie a we Wrocławiu:
Wyszedłem dziś z domu wcześniej i przyszedłem na przystanek 3 minuty przed podanym w rozkładzie czasem odjazdu. I zobaczyłem, jak autobus mi ucieka. Czekałem na następny (teoretycznie, powininien przyjechać w 7 minut po poprzednim), ale sobie nie przyjechał. W końcu przeszedłem się na przystanek tramwajowy. Tramwaj się spóźnić raczył 6 minut.
Summa summarum, zmarnowałem 20 minut. A na dodatek tramwaj był nieogrzewany.
Piotrasq ---> 2,8 GHz to nie jest mało. Ja mam 1,8 MHz na Athlonie, ale korzystanie z Athlona daje pewien plus - wczoraj wyłączyli u mnie w domu CO na parę godzin i komputer posłużył za grzejnik elektryczny.
"Od numeru 1000 zauwazylem wyrazny spadek tempa powstawania Karczm. Czyzby ta formula wyczerpywala sie ?"
O ile dobrze pamiętam, to w pewnym okresie wakacji karczmy były zakładane jeszcze rzadziej niż ostatnio.
Holgan ---> Bry !
Masz rację, zdecydowanie za zimno.
X-Files
Kiedyś oglądałem kilkanaście odcinków i moim skromnym zdaniem to najgłośniejszy z seriali histeryczno-paranoidalnych.
Wolę już brazylijskie teleno... Co to ja chciałem powiedzieć ?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Tofu ---> :-D wiem :-))))))))))))))))))))))))))
Kapuhy --> :-p Ty mi znowu dokuczasz... oj kiedys sie doigrasz :-p :-)
Heja Benedict
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Tofu --> eee...nie o taki efekt mi chodziło;))obiecuje, ze nie bede pisac za duzo, ale jak cos to piytaj:)
KaPuhY --> 5 lat...to straszne...
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Malenstwo--> ja dokuczam??? no nie... teraz to juz tylko pomowienia .... Musisz patrzec na to juz tylko ze dokuczam???
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Benedict --> "X-Files
Kiedyś oglądałem kilkanaście odcinków i moim skromnym zdaniem to najgłośniejszy z seriali histeryczno-paranoidalnych.
Wolę już brazylijskie teleno... Co to ja chciałem powiedzieć ? "
Litosci...nie koncz. Jestem XPFF (X-Phile'm Fanka Fanatyczka) przynajmniej w mojej obecnosci, prosze, nie wypoiwdaj sie w ten sposob o moim ukochanym serialu:)
a pozatym napisałes , ze widzałes kilkanascie odcinków hmm troche mało;) ja widzaiłam wszstkie jakies 185/201:))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kłapouszku.... moze to tak ze sie juz wyczulilam na Twoje zlosliwosci ale nie znaczy to ze jestes tylko zlosliwy. Za to z doswiadczenia wiem ze nie ma co Cie chwalic bo i tak nie bedziesz tego pamietal :-ppp :D
<drap drap za uszkiem mode on>
KaPuhY [ Bury Osioł ]
X-Cody--> Tylko pierwsza seria mnie wciagnela , potem juz stawaly sie dla mnie nudne te odcinki... A zreszta podlaczyli mi Discovery i tam dopiero zaczely sie dziwne programy pojawiac :-)
<rozlozenie sie na barze>
Malenstwo--> true , true :-)
Benedict [ Generaďż˝ ]
X-Cody ---> przepraszam, że Cię uraziłem. Osobiście, lubię fantastykę naukową i kryminały, a X-Files to ani jedno, ani drugie. Osobiście, jestem też przekonany, że rząd amerykanski rzeczywiście knuje, spiskuje i intryguje, ale przedstawiona w serialu teoria spisku jest, delikatnie mówiąc, co najmniej naciągana.
Kilkanaście odcinków - to było z nowszych serii. Z pierwszej serii, która była wyświetlana z 7 czy 8 lat temu po raz pierwszy, oglądałem wszystkie odcinki, ale potem Carter zdecydowanie skierował się ku robieniu pieniędzy.
Czyli tego, w jakim celu kręci się to, czego mam nie dokańczać.
Jeszcze raz biję się w piersi za to, że Cię uraziłem. Nie miałem zamiaru nikomu wyrządzić żadnej przykrości osobistej.
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Benedict ----> jak to w kuchni, tu cos zamieszam tam cos zamieszam, tak po prawdzie to moj zawod, co prawda juz dosyc dawno nie wykonuje go osobiscie, obecnie raczej <monitoruje> ;o)
Na temat wroclawskiej komunikacji nie bede sie wypowiadal...
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Benedict ---> nie uraziłes:) nie o to mi chodziło. Balam sie tylko, ze zaczniesz krytykowac XF nie wiedzac o nim wszystkiego itd.
W sumie zgadzam sie z Toba co do obrotu serialu. Wiem, ze Carter przekombinował wiekszosc watków (zwłaszcza w 8 i 9 serii, ktorych jeszcze nie było w Polsce). Ja kocham całokształt serialu tzn zdaje sobie sprawe, ze to tylko wymysł rezysera, ale mimo wszytko XF jest dla mnie czyms bardzo, bardzo naprawde bardzo wzznym :)) od 6 lat jestem XPhile'm wiec ciezko tak po prostu odpuscic;]]
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kłapouszku ---> <wyrozumiala mina mode on> <drapanie still mode on>
KaPuhY [ Bury Osioł ]
<Zmiana pozycji na barze "na drugie uszko ">
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kłapouszku ---> <ponownie wyrozumiala mina mode on> <drapanie still mode on> :-)
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Ok uciekam do domu dobranoc wszystkim.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Pa pa Dibblerku :-) <machanie jedna reka mode on> :-)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
<podniesienie lebka z baru>
Musze Was opuscic bo czas do pracy uciekac :-(
Do juterka
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Wywiewa brac karczemna .....
Był raz Wąż, który grywał wyłącznie ogony
oraz Małpa, co wypadła spod ogona matce.
Żyli opodal w sposób dość odosobniony
Gdzie indziej, kiedy indziej, każde w innej chatce.
Raz Małpa, oganiając od much się ogonem
grzała się w ciepłym słońcu. Patrzy a tu drogą
maszeruje (lub pełznie) w jej dokładnie stronę
Wąż długi na pięć metrów. Boże! Co za ogon!
(Tak Małpa pomyślała. A trzeba tu dodać
że psyche Małpy brukała dość dziwna choroba
zwana ogonofilią, więc na widok Węża
musiała gigantyczną żądzę przezwyciężać)
Wąż też stanął (co u Węża wygląda dość super)
po czym oko był przybrał wytwornym cwikierem
i bez żadnej krępacji spojrzał Małpie w kuper
ponieważ w kwestii ogonów był tym.. koneserem.
Małpa, która nie zwykła wlec się gdzieś w ogonie
uderzyła w zalotów upojny samogon.
(Że aż pot jej z wysilku wystąpił na skronie
"To ogon w stanie czystym! Po prostu sam ogon!")
Lecz niestety, Wąż dumny, bezkompromisowy
czarnej Małpie polewki dając w formie zupy
rzekł: "Moj ogon jest długi od stóp aż do głowy
a Twój ma droga Małpo od końca do ..."
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
ale hard-core siedze w robocie i zapowiada się że jeszcze posiedzę do ranka ; ))))) hahaha ale się cieszę ; )))
Deser [ neurodeser ]
Dzień dobry :)
No to mogę balować do niedzieli ;) Żebym jeszcze wiedział od czego zacząć :)
(...)
Ugotuję cię i zjem,
Bo tak było w moim śnie
Nieprawidłowym
Od sklepanej głowy
I udawania gada cały dzień
(...)
I znowu coś zaczyna miąć mi twarz,
I to fachowo.
Co z moją głową
Dwuwymiarową ?
O Boże nie mnij mnie
Lub może mnij mnie mniej.
O Boże nie mnij mnie
Lub może mnij mnie mniej.
----------------------------------------
L.J.
mi5aser - zażądaj nadgodzin ;) U mnie wyleciałbym do domu momentalnie :)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
a u mnie powiedzą że mi oczywiście zapłacą poczym mi nie zapłacą ; ))))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Deser -----> witaj druhu , jakze milo Cie widziec moje styrane codzinna udreka oczy stesknione byly kogos znajomego :o))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
aaaaaaaaaaaa ratunku ..........
tygrysek [ behemot ]
ho ho ho
prawie trzecia strona ...
ho ho ho :)
Komunikat dla miasta Poznań
Można wyjść już na ulicę, tygrysek oddał kierownicę po dwóch godzinach zabawy w Carmagedon w eLce. :)
Deser [ neurodeser ]
tygrysie - jak statystyki ? W dzienniku nic nie mówili :D
Kanon - ja tylko chwilkę bo zaraz wychodzę :) a jak wrócę to Ty juz bedziesz w ciepełku sobie siedział. Jakoś leci :) Nic dziś jeszcze nie zepsułem więc zastanawiam się o co chodzi ? :D
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
HEEEEEELPPPPP !!!
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Tigre ----> czy instruktor doszedl juz do siebie ? ;o))
Deser ---> czy moge zrobic liste tytulow do przespawania u Ciebie ? :o))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
mikserq ----> to co robisz przypomina wolanie o HELP ... :o)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
ciekawe ciekawe,
mało formy i jeszcze mniej treści,
kładac kawę na ławę,
swoją pustke mi5aser obwieścił ; ))))
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Zbieram zabawki i powoli czje sie u drzwi albowiem dyzuru kres wlasnie nadszedl. Spokojnej nocy !!! Dobranoc :o)))
Bajka o Królu Minosie który miał pryszcza na nosie
tudzież o Tezeuszu który nie mył był uszu
i o królewnie Ariadnie co pachniała nieładnie
... ale tak naprawdę to będzie opowieść o jednym bandycie, oszuście
matrymonialnym podobno - niejakim zbóju Prokruście
co mieszkał gdzieś koło Aten w terenie nieuzbrojonym
(przynajmniej gdy chodzi o media) i poszukiwał był żony
w sposób nad wyraz aktywny. Niestety źródłem kompleksów
był dla Prokrusta zbójnika świat erotyki i seksu.
O ile w świecie realnym znajdował się raczej bez trudu
o tyle zmysłowe podróże kończyły się zawsze - łubudu!
I było to dla Prokrusta zarzewiem chronicznych zgryzot
i gryzł się tym tak jak zbójcy gryźć się potrafią gdy gryzą.
A chłop był rosły, przystojny, oczko miał żywe i uszko
i manualnie tak sprawny, że sam zmajstrował raz łóżko
i przez to łóżko nieszczęsne morze wychłeptał był wódki
bo damy mu dokuczały: "Tyś na to łóżko za krótki!"
zanosząc się (jak to damy) wrednym post factum chichotem
czym pogłębiały Prokrusta kompleksy już chwilę potem.
I błąkał się smutny nasz zbójca wybrzeżem (w hiszpańskim: la costa)
z poczuciem, że łóżka wymiarom wymiarem swym własnym nie sprosta.
CHÓR (grecki):
O losie! Historio fałszywa jak wódka tuż po śniadaniu!
Tam nigdy nie było wszak mowy o jakimkolwiek skracaniu.
Gambit [ le Diable Blanc ]
Witam wszystkich z wieczora...
Well...widzę, że ludzi zamurowało, po tak fantastycznym oświadczeniu koleżanki P.
Gambit [ le Diable Blanc ]
No i po koleżance P.
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Czyżbym stracił fantastyczne oświadczenie koleżanki P. ??
Tywin [ Konsul ]
Druga strona? Tak być nie może...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eeeehhh co tam u was ludziki ??? bo u mnie bez zmian, ciągle w pracy siedzę '; )))
Tywin [ Konsul ]
mi5aser --> A ja się uczyłem o własności w prawie rzymskim. Fascynujące :-) BTW co Ty robisz w pracy o tak barbarzyńskiej porze?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Tywin ---> sam sobie zadaję to pytanie ; )))))) żeby było śmieszniej robię coś czego w życiu nie robiłem, w pośpiechu jak nigdy, a wszystko musi być bardzo dokładnie wyliczone (bo chodzi o grubszą kasę ;)) na jutro rano ; )))) ale spoko do świtu jeszcze jakieś 6 godzin ; ))))
Tywin [ Konsul ]
mi5aser --> To pracuj, pracuj, nie obijaj się w "Karczmie" :-)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
mikser -----> to fajowo masz :)
Ja właśnie za chwilę wskakuję do łóżeczka :D
Deser [ neurodeser ]
A ja właśnie wróciłem :)
Nieco zrobiny więc za błędy przepraszam :)
I wreszcie pogrywa w moim odtwarzaczu zdobyty Fermin Muguruza & Brigadistak Sound System :) Niezła jazda jest :D Sąsiedzi strzezcie się :))))
HISZPAŃSKA KARAWANA
Zabierz mnie, zabierz mnie stąd
Zabierz mnie do Portugalii
Zabierz mnie do Hiszpanii i Andaluzji
Gdzie pola pełne są zboża
Muszę się z tobą znów zobaczyć
Zabierz mnie, Hiszpańska Karawano
Wiem, że możesz
Wiem, że czeka na mnie skarb
Srebro, złoto i góry Hiszpanii
Muszę się z tobą znów zobaczyć
Zabierz mnie, Hiszpańska Karawano
Wiem, że możesz
Deser [ neurodeser ]
To teraz juz bliże tego co właśnie pogrywa w tle :)
KORTATU było klasycznym przykładem walczącego zespołu rockowego (Militant Bana). Prasa pisała o nich "zespół z wściekłymi gitarami, wyglądającymi jak kałasznikowy i dumnymi czerwono-zielonymi flagami", ich muzykę nazwano "ETA-rock". Na koncertach kapeli ludzie skandowali takie hasła jak "Elque na balla es policia nacional" (Kto nie tańczy, ten z policji), "Ikurina Bal, Espanola Ez" (Baskijska flaga - tak, hiszpańska - nie), "Independenzia" (Niepodległość), "No Pasaran" (Nie przejdą !), wreszcie "Gore ETA Militara" (Naprzód ETA!; nawiasem mówiąc ten okrzyk cenzura wycięła z koncertowego albumu KORTATU). Nawet nazwa grupa pochodzi od imienia bojownika ETA, który zginął w czasie akcji.
Popularność zespołu daleko wykraczała jednak poza scenę alternatywną. KORTATU sprzedało średnio 100.000 sztuk każdego LP (mimo ignorowania ich przez media, w Guernice w 1987 r. grali koncert dla 20.000 fanów. Nie byli to ludzie przypadkowi - na koncertach każdy znał tekst i śpiewał razem z zespołem. Czasem Fermin przestawał śpiewać, a publiczność kontynuowała za niego. Oczywiście w dużej mierze wiązało się to z siłą idei niepodległościowych w Kraju Basków, ale KORTATU nie zdobyłoby tak wielkiej popularności, gdyby nie grało dobrej muzyki. A tworzona przez młodych Basków wybuchowa mieszanina ska a la SPECIALS, oi a la BUSINESS, starego punk-rocka, baskijskiego folkloru, reggae i stylu REDSKINS jest naprawdę porywająca!
:)))) A grami tu cudnie w remixach takich guru jak chociażby - Mad Professor :)
Piwa nie brak wiec moge do setki :))))
Tylko kto założy ?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eeeehhhhhh ludzie powiedzcie mi że w dzisiejszych czasach powinienem się cieszyć że wogóle mam pracę a nie narzekać że po nocach siedzę = /
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no dobra spier****niczam do domu 18 godzin w pracy całkowicie mi wystarcza jak na jeden dzień ; ))) wpadne sobie jeszcze justro ( a w zasadzie dziś: P ))) : ))))
Deser [ neurodeser ]
mi5aser - masz rację i w jednym i w drugim :) to znaczy, że w dzisiejszych czasach i to znaczy, że to normalne nie jest :)
Znaczy, to jest normalne, a zatem nienormalne :) ;) ;) Ale bredzę.
A teraz wyznanie - było lepiej - tak z 15 lat temu ;) Jest lepiej - aktualnie :)
Jak ktos pojmie o co mi chodziło to moze ufunduje jakąś nagrodę jak bedzie kolejny system :D
Deser [ neurodeser ]
Nie dociagnę :)
Dobrej nocy :)
lizard - a jak Ty znów się w nocy dopiszesz to .... coś musimy z tym zrobic :) Dziś (sobota) mam opieke nad dziatwą :) ale może u mnie ?
Spadam posłuchać do spania :)
Pa pa
Deser [ neurodeser ]
Eeee, coś cieńko :)
Karczmę trza trzymać wysoko :) bo sie obrażą :)
Benedict [ Generaďż˝ ]
Dzień dobry
Przed wyjściem w zimny sobotni ranek na uczelnię.
Może dziś autobus przyjedzie zgodnie z rozkładem?
A może nie.
Pozdrawiam
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Zyjeeeeeeeee! :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
I jeszcze cos:
W mieście gdzie ulice nie prowadzą
a chodniki kończą się zbyt ostro
znalazłem w antykwariacie
czarnego kruka
Kruk zaginał światło
światło pocięte na białe serwetki
światło na dwa
na cztery
i rogi do środka
I to na pewno nie był dzień
bo śnieg i białe okręty
naznaczone były nocą
Więc to na pewno nie było wczoraj
być może
jutro
tygrysek [ behemot ]
ludu pracujący Poznania
marsz, marsz, do roboty
uffff ... no i zmykam na 12h pracować
rothon --> rozpieszczasz moje zmysły wierszami, dziękuję.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tygrysie--> Bardzo uwaznie je dobieram :-)
Wyslalem juz zapytanie do jednego z wodzow DMa co oni z Twoimi kontem wyprawiaja. Moze tym razem ja bede mogl pomoc.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : ))
nie ma to jak pobudka o poranku po całym dniu pracy : ))) no a teraz trza wziąc sie w garść i wracać do bióra : )))
rothon ---> to znacz że udał się twój popis ?? : PP
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Dupy nie dalem, ale zastrzezen troche do siebie mam. Bywalo lepiej. Ale od ludziufff zbieram pozytywne komentarze :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> no to git : PP to może ozaczać dwie rzeczy ( tek komentarze) alebo że dobrze ci poszło, albo że masz na tyle dobrąpozycję że ludzie wchodzą ci w tyłek ; PPP z każdej strony pozytywnie ; PPP
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Hahahahahahaha, racja! Klamcy! :-DDDDD
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
cóż, zdaje się że "hrabia rothon" zyskał nowych pochlebców ; PPPP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eeeh dobra brykam do fabryki, jeeeżu jak ciężko zebrać myśli przed pierwszą kawą ; ))
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Dobry wieczor :-))
Moge tak powiedziec po 12h pracy :-) Teraz krotka kolacja ( :-P ) I potem popatrze sobie na komedie z Rywinem w roli glownej :-))) Mysle ze sie ubawie a potem spac :-)
Tym co do pracy ida to spokojnego...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Oni nie sa nowi, sa starzy, ale nie mieli wczesniej mozliwosci wyrazic swojej opinii :-))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
hehehe dzięki KaPuhy ; )))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Bry wszystkim
Kurczaki - jest sobota, wolny dzien a ja zamiast sie wyspac juz na nogach... chyba mnie porabalo... :-p :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
sobota wolny dzień a ja zamiast się wyspać po 18 godzinach w pracy wczoraj już w robocie siedzę, chyba mnie porąbało ; ))))
tygrysek [ behemot ]
rothon --> gust masz, muszę przyznać, czekam na okazję aż będziemy mogli nasze poczucie piękna zweryfikować w real life
PS: pisałem o konto na login tygrysek i lepsze podanie na porywacz_zwlok
PS2: dziękuję
Kapuh --> dobranoc na fyfnątrz :)
witam wszystkich niewitanych :)
i Barmaneczkę kochaną prosze o kawkę :)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Dzien dobry Wszystkim ! Kolejny dyzur czas zaczac a wraz z nim kolejna przygode z otaczajaca Nas rzeczywistoscia :o)
Stopy trzeba wiosną otulić
sandałami z wampirzego płaszcza
z rekwizytu w dziecinnym horrorze
porozcinanym żyletką na paski
czerwono-czarne
z kroplami milczenia
w charakterze sprzączki
ponadto trzeba związać
skórzanym rzemykiem
niesfornie bielejące kostki
z rzeczywistością podeszwy
trzeba być bardzo ostrożnym
każde założenie może okazać się błędne
każdy kamień może zostać rzucony
a każdy krok niewłaściwy
ale stopom należy się
odrobina czerwieni
bo między nocą a wnętrzem
jest tylko cienka warstwa skóry
zbyt niewidocznej od zewnątrz
zbyt wrażliwej od środka
Holgan [ amazonka bez głowy ]
hiihihihihihihi
Lew Rywin olal Komisje :-pp :-)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Jestem ciekawa kto pierwszy straci cierpliwosc - Komisja czy Lew :-)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Stawiam na Tolka Banana ;o)
Etka [ Imprinterka Dusz ]
Witam Przyjaciol z Karczmy
Dawno Was nie widzialam a pozdrawiam goraco :DDD
tygrysek [ behemot ]
hejka Ecia słoneczko
co u Ciebie słychać ??
Etka [ Imprinterka Dusz ]
tygrysku---> hejka :) umnie postaremu :) nie narzekam ( a to dobrze) slonko wlasnie swieci i ogolnie chce sie zyc . Czekam az zima pojdzie w zapomnienie bo mi okrutnie teskno do wiosny :)
tygrysek [ behemot ]
Ecia --> ja też czekam z utęsknieniem wiosny, bo czuję jak opadam z sił witalnych ...
u mnie znowu dużo się pozmieniało i mam wrażenie, że coś zepsuło
ale spotkamy się i sama mi powiesz, czy jest ze mną źle, czy jeszcze da się uratować :)
tygrysek [ behemot ]
PS: zakładam następną
Pijus [ Legend ]
Witam!
Fajnie sie oglada te transmisje z przesluchan Rywina.
Absurd rodem z Monthy Pythona.
Az zal dupe sciska...
Za przeproszeniem...
Eciu - my takze pozdrawiamy:)
Pijus [ Legend ]
tygrysku - mam nadzieje, ze duzo sie nie zmieniles. Chyba nie straciles poczucia humoru??
Etka [ Imprinterka Dusz ]
tygrysku---> nie na darmo zwa mnie ciocia dobra rada ;)))
Pijusku ---> wielkie CMOK dla Ciebie :))))
Pijus [ Legend ]
<czerwony jak cegla:mode on>
:))
Etka [ Imprinterka Dusz ]
Pijusku--> rumience sa slodkie :)
tygrysek [ behemot ]
Pijusku --> mam nadzieję, że nie :)
Ecia --> dobrze ciociu :)
ale bym was teraz chętnie wyściskał
Pijus [ Legend ]
a no wlasnie Eciu
jestes druga kolezanka, ktora w przeciagu dwoch dni mowi mi, ze jestem slodki
a to przeciez ma sie ni jak do mojego IMAGU
tfardziela
:)))
PS.cmok
tygrysek [ behemot ]
uwaga zakładam :)
Pijus --> mam nadzieję, że ustąpisz Eci :) w kampowaniu :)
Pijus [ Legend ]
sie wie:))
tygrysek [ behemot ]
nowa: