GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dzielni polscy (krakowscy) policjanci

19.02.2003
13:31
smile
[1]

Darvin [ Pretorianin ]

Dzielni polscy (krakowscy) policjanci

Wczoraj ok 24 wrcalem z kina. Ide sobie ulica w kierunku mojego samochodu, i widze ze stoi niedaleko mojego, opel astra z wybita szyba. w srodku sieczka, radio wyrwane. Wiec mysle sobie, ze nie zostawie tego ot tak sobie. zatrzymuje taksowke i prosze kolesia zeby zawiadomil policje i zeby cos z ta bryka zrobili albo cokolwiek. Poczym zaczynam zdrapywac lod z mojego samochodu. Po chwili podjechali panowie policjanci taksiarz wskazal im nieszczesnego opla, a oni.... popatrzyli z radiowozu zawocili i pojechali w sina dal. Przepraszam ze sie czepiam ale jesli to jest procedura postepowania w takich przypadkach polaskiej policji to ja dziekuje postoje.

19.02.2003
13:36
smile
[2]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Moze taksiarz dosłownie im powtórzył Twoje słowa, zeby cos z ta bryka zrobili albo cokolwiek.

No i oni wybrali cokolwiek ;) - popatrzyli i odjechali.

19.02.2003
13:42
[3]

Templar^ [ Konsul ]

To przykre w pewnym sensie...

19.02.2003
13:46
[4]

Attyla [ Legend ]

Darvin - a coz takiego mieli oni zrobic? Postawic tam straznika?

19.02.2003
13:46
[5]

bartek [ ]

U mnie pod blokiem jakos latem stal samochod, zdziwilem sie bo przednie siedzenia byly 'polozone' do przodu, a samochod nie byl w ogole uzywany, stal tak kilka dni. W koncu moj ojciec z czystej ciekawosci jadac do pracy zajrzal do srodka, zauwazyl iz samochod jest otwarty, wiec pociagnal za klamke, podniosl siedzenie kierowcy i... brak kierownicy, przewody na wierzchu...

Przyjechala policja, obejrzala woz i zadzwonila po dochodzeniowke, i niby wszystko fajnie i pieknie ale moim skromnym zdaniem policja powinna ubezpieczac dowody do czasu dotarcia dochodzeniowki? Bo panowie zwyczajnie sobie odjechali, widac to normalka :/

19.02.2003
13:48
[6]

Azzie [ Senator ]

A moze mieli wezwac ekipe dochodzeniowa z psem tropiacym, technikami od daktyloskopii, smiglowiec i grupe antyterrorystyczna do przeczesywania pobiskiego osiedla?

A tak poza tym to wlamania z tego co wiem sa scigane na wniosek poszkodowanego.

A Policja nie jest od tego zeby latac dziury w czyims samochodzie. I BARDZO DOBRZE!

19.02.2003
13:53
smile
[7]

Cicha śmierć [ Master of Shadows ]

No comment!!! please!

19.02.2003
13:54
smile
[8]

Darvin [ Pretorianin ]

------> Azzie To pomysl sobie ze to twoj samochod stoi z wybita szyba cala noc. o tym wszystkim co miales w srodku mozesz zapomniec nawet jesli tylko dla ciebie mialo wartosc, a rano masz jeszcze naszczane na siedzenia bo sie jakiemus pijaczkowi zachcialo.

19.02.2003
13:57
[9]

Azzie [ Senator ]

Darvin: No to jak juz tak sie lubujesz w personalnych porownaniach to masz dla siebie:

Pomysl ze ktos wlasnie napiernicza cie sztacheta po glowie, sasiedzi wzywaja policje ale przyjezdza godzine po fakcie bo akurat wszyscy byli zajeci
a) staniem przy samochodach z wybita szyba
b) szukaniem ich wlascicieli
c) szukaniem folii i tasmy klejacej zeby zakleic ta szybe

19.02.2003
13:57
smile
[10]

bartek [ ]

Darvin w takim razie powiedz co mieli robic Ci policjanci? :)

19.02.2003
14:00
[11]

Darvin [ Pretorianin ]

Kude to od czego jest policja. Moze calkiem powinni zaprzestac zajmowaniem sie zlodziejami bo w tym samym czasie ktos moze byc bity sztacheta po glowie.

19.02.2003
14:07
[12]

Azzie [ Senator ]

Policja ma zajmowac sie w pierwszym rzedzie prewencja i ochrona zycia ludzkiego.

A wybic szybe w swoim samochodzie moze kazdy kto np zatrzasnal tam cos waznego. Wyrwac sobie radio tez mi nikt nie zabroni. No wiec dopoki wlasciciel tego samochodu nie zglosi wlamania to nie ma przestepstwa (niech mnie ktos poprawi jesli wlamania sa scigane z urzedu).

Od pilnowania samochodow sa ochroniarze i wlasciciel. Jak ktos nie potrafi zadbac o swoje mienie to juz jego problem.

19.02.2003
14:10
[13]

Azzie [ Senator ]

A jesli tak bardzo cie bolalo ze ten samochod ma wybita szybe trzeba bylo samemu cos zrobic. Wiesz co to takiego inicjatywa spoleczna, czyny spoleczne? Samemu dupy sie ruszyc nie chce w wolnym czasie ale za to gliniarze na sluzbie maja zajmowac sie takimi glupotami bo ty masz taki kaprys???

19.02.2003
14:11
smile
[14]

Aurelius [ Konsul ]

Darwin ---> to wszystko Twoja wina.Na pewno wygladasz jak stary luj i dresiarz i jeszcze z oczu Ci zle patrzy. No i wyobraz sobie, podjezdzaja tacy gliniarze i widza w poblizu miejsca przestepstwa takiego kogos jak ty. No to pomysleli sobie, ze gangsterzy jeszcze koncza prace, to co bedziemy im przeszkadzac, pojezdzimy sobie troszke, a wrocimy tu potem jak teren bedzie "czysty". Na drugi raz nie krec sie w poblizu i nie strasz policji.:))))))

19.02.2003
14:15
[15]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Azzie - ale ustalenie i powiadomienie wlasciciela, to przeciez chwila.
Zglaszaja numer rej. do centrali (a jak maja terminal w samochodzie to sami sprawdzaja), jak jest adres, to pewnie gdzies w poblizu, a numer telefonu, to mozna zadzwonic.
Nic skomplikowanego.

Policja nie jest tylko od scigania mordercow. Ja jestem za polityka "zero tolerance" nawet jak dres ukradnie 10 zeta to nie ma ze mala szkodliwosc spoleczna.

19.02.2003
14:16
smile
[16]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Zobaczyli że nie ich samochód i odjechali :D

19.02.2003
14:18
[17]

Azzie [ Senator ]

a.i.n: Zgadzam sie calkowicie! I z tym ze tak mozna zrobic i z zerowa tolerancja :)

Ale skad wiesz czy tak wlasnie nie zrobili? I wyszedl im adres z innej dzielnicy, czy nawet miasta? Wiele osob rejestruje samochody na kogos innego, nie mowiac juz o samochodach na firme a i sporo osob mieszka gdzie indziej niz jest zameldowana.

19.02.2003
14:20
[18]

Luty Tur [ Generaďż˝ ]

Azzie>>> co tak bronisz gróbych ponczkorzerców, oni tylko jeżdzą po ulicach i sie obijają

19.02.2003
14:24
[19]

Azzie [ Senator ]

jak juz to paczkozercow - naucz sie pisac po polsku, dwa bledy w jednym wyrazie...

19.02.2003
14:25
[20]

griz636 [ Jimmi ]

Pewnie ustalili ze koles nie ma telefonu i pojechali na poczte wysłać mu list.

A tak poważnie to powiedz Darvin co powinni zrobic w takiej sytuacji? Pilnować bryki? Zaciagnać na parking policyjny?

i na czym byłeś w kinie?

19.02.2003
14:28
[21]

Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]

Tak to jest z krakowskimi policjantami..

19.02.2003
14:35
smile
[22]

xmaster [ Konsul ]

Opowiem Wam teraz moją historyjke z policją.
A więc tak to było tego lata, późny wrzesień, pracowałem wtedy w kajpie nad "zalewem sulejowskim" w Zarzęcinie.
Pewnego ranka znalazłem dosłownie 10 metrów od mojej knajpki niewypał o długości około35-40 cm wystawał spod krzaczka, pomyslałem trzeba zadzwonic po policję, no i zadzwoniłem (pod 112 z komórki) pPan policjant najpierw kazał mi zadzwonic po inny numer bo to nie ich rejon??? olałem go i zadzwoniłem jeszcze raz pod 112, i powiedziałem że nie mogę się tam dodzwonić i żeby on zajął się całą sprawą.
Zniechęcony policjant z łaski przyjął zgłoszenie. potem po około 2 godzinach zadzwoniła do mnie policja i zapytała się o dokładny adres, podałem im, i nastała długa cisza, około 22 wieczorem zaniepokojony faktem że policja nie przyjechała zabezpieczyć niewypału, zadzwoniłem ponownie pod 112, pan oficer dyżurny powiedział że nie ma teraz czasu na pierdoły (dosłownie) i jak będzie wolny wóz to tam przyślą.
dzień następny, około godziny 13 przyjechali saperzy z jednostki wojskowej w Tomaszowie, i od razu chorąży zapytał się mnie gdzie jest policja i dla czego nie przyjechała zabezpieczyć miejsca?? po czym chłopaki wywieźli to gówno spod baru,
powiedzcie mi teraz gdzie była POLICJA??
niewypał jest groźniejszy od wybitej szyby, a nasza POLICJA nie raczyła ruszyc dupy żeby zabezpieczyc miejsca
NO COMENT

19.02.2003
14:36
[23]

Azzie [ Senator ]

xmaster: to racja. wpadki sie zdarzaja :>

19.02.2003
14:38
[24]

Darvin [ Pretorianin ]

Nie pytajcie mnie co powinni zrobic policjanci.bo nie jestem specem od dzialan policji w takich przypadkach.Oni powinni wiedzec i sie swoja wiedza popisac.No chyba ze to co wykonali to jest standardowe postepowanie.

19.02.2003
14:45
[25]

Luty Tur [ Generaďż˝ ]

jedli pocznki albo pili wudke na klatce schodowej

19.02.2003
14:50
smile
[26]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Azzie => nie wiem czy tak zrobili, czy nie. Z relacji Darvin'a wyglada na to, ze "popatrzyli i odjechali".

Jesli pomiedzy "popatrzyli" a "odjechali" minelo mniej niz pol minuty, to watpie, zeby sprawdzili :/
No, mogli oczywiscie zapisac numery i w czasie jazdy podac je do "centrali", ale nie bede sie bawic w zgadywanie.

Uwazam, ze powinni powiadomic wlasciciela, albo chociaz sprobowac to zrobic. A o tym co zrobili poinformowac chocby tego taksiarza - dla poprawy wizeruku policji.

no, ale zrobili (czy raczej nie zrobili) i Darvin jako zwykly obywatel na podstawie zdarzenia wyrobil sobie taka a nie inna opinie o policjantach :/

19.02.2003
15:11
smile
[27]

TAILEREKK [ Senator ]

wiecie co
jak by w Polsce było jak w USA żeby podawali prawdziwe statystyki to by było coś!
niedawno bo ze 4-5 misieęcy temu ukradziono mi rower i jak poszliśmy na policje ( ja z tatą) to ko.leś powiedział "Prosze pana ten rower i tak sie nie znajdzie a tak popsuje nam pan jeszcze statystyki i po co to nam ?"

19.02.2003
15:13
[28]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

TAILEREKK => przeciez statystyki podaja prawdziwe.
A ze polowa ludzi, ktorym ukradziono rower czy skrojono pare zlotych nawet nie mysli o zglaszaniu tego na policje, to inna sprawa.

19.02.2003
15:20
smile
[29]

Dagger [ Legend ]

==>Azzie
Kradzież z włamaniem od zawsze jest scigana z urzędu ( to o czym mówisz to trudnosci dowodowe - co nie zmienia faktu ze policjanci mieli obowiazek zabezpieczyc miejsce domniemanego przestepstwa )


Art. 279. § 1. Kto kradnie z włamaniem,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Jeżeli kradzież z włamaniem popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.


Oczywiscie tak powinno wygladac zachowanie policjantów wg przepisów - niby nic ale zawsze mozna by im koło dupy zrobic za cos takiego .

19.02.2003
15:28
[30]

Chacal [ ? ]

Wniosek : policja nie powinna być instytucją państwową - gdyby mieli konkurencje to by sie starali.

19.02.2003
19:00
[31]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Ale niektórzy tu chrzanią , że aż w du..ie szczypie . Wstąpcie do policji to będziecie się opieprzać , żreć pączki i pilnować niewypałów .

Darvin = > zobaczyłeś okradziony samochód , tarfiarz powiadomił policję o włamaniu do samochodu , przyjechali i zobaczyli że to ten samochód , który juz opisali dochodzeniowcy , zebrali ślady i ofotografowali , a właściciel nie zakleił dziury folią , więc pojechali . Dziwne ? A przecież mogło tak być .

Lóty Tór = > ale ty byki walisz . Ale jeszcze nie jest źle -ulicach- napisałeś przez ch a nie h . Jak wypisujesz na murach HWDP to wiedz , że pisze się CHWDP .

Azzie = > masz rację . Wielu gości nie przerejestrowuje kupionych samochodów i sprawdzenie gówno daje bo ustali się tego który sprzedał samochód . Jest to przydatne w sytuacji gdy się podpadnie w ruchu drogowym czy za parkowanie .

X-master = > a co wojsko robiło do następnego dnia . Według mnie wojsko powinno natychmiast zająć się tym niewypałem .

19.02.2003
21:56
smile
[32]

Roko [ Generaďż˝ ]

U mnie na osiedlu była dziwna historia.
Na placyku parkowało bmw seri 7 ( poprzedniej ) na oko w stanie idealnym. I stało tak sobie w tym samym miejscu nie ruszone przez ponad 1,5 roku.
Pewnego razu zauważyłem że ma otwarte przednie drzwi, no i potem to już szybko poszło. W kolejne dni znikały z nieg różne części np maska, klapa bagażnika, 3 drzwi ( 1 zostały ciekawe czemu ) fotele itd. W końcu został prawdziwy wrak, który wreszcie po następnym miesiącu zniknął.

19.02.2003
22:01
[33]

Kapitan KloSs [ Ramzes VII MiĆki ]

Darvin=> czego sie spodziewasz po policji... :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.