GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

TOOL cz. 20

18.02.2003
18:43
[1]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

TOOL cz. 20

Wątek dla sympatyków Narzędzia oraz każdej innej dobrej muzyki. Dyskutujmy i dzielmy się radością odkrywania.

w poprzednim odcinku:

18.02.2003
18:46
[2]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

przykro mi, ale nie posiadam w swej kolekcji nawet jednego obrazka z pięknymi buziami boysbandu Tool...

18.02.2003
18:46
[3]

Katane [ Useful Idiot ]

MIałem dziwne przeczucie, że to zrobisz... ;)

19.02.2003
13:44
smile
[4]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Pomarzyć zawsze można...

Swoją drogą mogliby zrobić coś ala Lollapalooza Europe Edition...

19.02.2003
17:26
[5]

Katane [ Useful Idiot ]

O cholera... Oj mogliby, mogli. QotSA i Audioslave, wow!

19.02.2003
17:44
[6]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Katane -> I jeszcze legendarny Jane's Addiction i całkiem fajny Incubus...

... i pomarzyć można sobie dalej :-(

19.02.2003
18:23
smile
[7]

Raziel [ Action Boy ]

siema

"pięknymi buziami boysbandu Tool"

czy to WAs fanow Toola nie obraża?

ps. niemam najmniejszego zamiaru zaklócać spokój tego wątku, pytam z ciekawości...

19.02.2003
18:39
smile
[8]

Katane [ Useful Idiot ]

Raziel --> Nie, bo moja siostra lubi Toola, a poza tym jest typem osoby, której nikt nie bierze na poważnie ;)))))

19.02.2003
18:45
smile
[9]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Brat ::: no tak, pięknie, fenomenalnie... nikt mnie nie bierze na poważnie? Ciekawe.

All ::: opinia o "Nocturamie" Nicka Cave'a?

19.02.2003
20:53
[10]

emerka [ Centurion ]

Vilya:::
nocturama przesłuchana zaledwie kilka razy, jednak dosyć pobieżnie - ujmę to w taki sposób, bo poza ostatnim fenomenalnym numerem nic na tej płycie mnie nie uwiodło... w dodatku w tym samym dniu, co album nicka, otzrymałem również ostatni lp zespołu six.by seven "the way i feel today" [2002] - wstrząsająca płyta!!! choć, rzecz oczywista, prochu to oni nie wymyślili, jednak ich blend jest zniewalający. brud gitar jak u kyussa, klawisze w rozjazdach, perkusista jak z joy division albo jakiegoś postrockowego bandu - razem brzmią jak
melancholijny hammerhead z amphetamine reptile!! albo spacerockowy hawkwind grający tribute britpopu!! genialne
brzmienie - gitary, klawisz i bas napierdalają w podobnym rejestrze i tylko czasami jest ci dane wyłowić brzmienie
któregoś z wymienionych.. monolit ukazuje swe różne twarze..

jak powstanę z klęczek i sięgnę po cavea, to zdam relację..

pa

19.02.2003
20:54
smile
[11]

emerka [ Centurion ]

yyyy sorry za @!#%#@$^$^@



jakoś mi się wymknęło...

21.02.2003
22:40
[12]

Katane [ Useful Idiot ]

Emerka --> Każdemu sie wymyka od czasu do czasu...

23.02.2003
02:26
[13]

Judith [ Gladiator ]

Emerka::
Strasznie cię przepraszam, ale jestem ostatnio zdecydowanie przepracowany, i nie mam czasu nawet pomyśleć nad tym żeby usiąść sobie z gazetą w kiblu... postaram się zrobić sobie jakiś wolny weekend to wtedy opracuję jakąś listę...

28.02.2003
20:20
[14]

Katane [ Useful Idiot ]

Hej! Wake up everyone!

;)

02.03.2003
02:07
[15]

Judith [ Gladiator ]

Ano wake up! Ja jak zwykle po godzinach nocnych, słuchając nie Toola a Nine Inch Nails... Chyba zostałęm na dobre maniakiem tego zespołu, nie mogę się wyzwolić...

02.03.2003
03:16
smile
[16]

Monther [ Generaďż˝ ]

No fajnie, że jest wątek o Tool'u.
Wpadła mi w ręce płytka "Lateralus" i uważam, że jest całkiem, całkiem. Nie popadam jeszcze w zachwyt, bo przesłuchałem ją zaledwie parenaście razy.
Mam natomiast pytanie do fanów: czy poprzednie płyty Tool'a są utrzymane w podobnym klimacie? Czy na każdej płycie jest inaczej? Jak to z nimi jest...
No i od razu można mi polecić ich najlepszą - Waszym zdaniem - płytę (można krótko uzasadnić wybór :-)))

02.03.2003
10:46
[17]

Katane [ Useful Idiot ]

Monther --> Każda płyta ma inny klimat, niemniej jednak każda jest świetna. Poleciłbym Ci "Aenima" - IMO najlepsza. Bardoz spójna, klimatyczna, wymaga dokładnego wsłuchania się, ale warto. Utwory przeplatane są różnymi smaczkami, typu przepis na ciasto po iemiecku, utrzymany w nazistowskim stylu ;)

Judith --> Ostatnio dorwałem 179 mp3 NIN :D I cóż... jestem ZACHWYCONY. Na razie jestem na etapie wyławiania najlepszych utworków, niebawem wezmę się za dokładne słuchanie poszczególnych albumów.
"Hurt", "Just Like You Imagined", "We're in this Together" - brak słów...

02.03.2003
11:04
[18]

Lilus [ Pretorianin ]

Mi chyba tesh najbardizej wpadła Aenima :) Zaczelam sobie słuchać chronologicznie i słychac, jak sie zespoł rozwija, hehe ;] Jescze nie miałam sie czasu wsłuchać, ale opiate tesh mi ise bardzo podoba *_*
Odnośnie NiN to odrazu wpda w ucho, mlaskk....;]~~~~~~~~~~ no cush, polecam kazdemu, chocby w kaazie tego pełno. I utworki śą różnorodne i dynamiczne, iwec sie szybko nie znudzi. Przynajmniej nie mi :-)

05.03.2003
13:55
[19]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Prośba do starszych wyjadaczy w tym watku...

Polećcie mi jakąś ładną, reprezentacyjną płytę Keitha Jarretta...

05.03.2003
14:01
[20]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Vilya -> Wstyd mi się przyznać, ale nie wiem kto to nawet... :-(

Mogę Ci za to polecić zespół Masters of Reality, szczególnie płytkę "Sunrise on the sufferbus". :-)

05.03.2003
14:06
[21]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

sliva ::: to taki fortepianista udzielający się w jazzie i klasyce. Pytam, bo 30 kwietnia przyjedzie na koncert do Polski (m. in. z Gary'm Peacockiem). Może warto by się wybrać? Tak z czystego snobizmu...
A Masters of Reality? Jaki to gatunek (ekhm, nie znoszę podziału muzyki na gatunki)?

05.03.2003
16:37
smile
[22]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Vilya > Ja też nie lubię szufladkowania gatunkowego w muzyce, ale nieraz trzeba jakoś opisać co się słyszy. W przypadku MoR jest to trochę trudne. Mam ich dwie płytki, pierwszą "Sunrise on the sufferbus"(1993) i ostatnią "Deep In the Hole"(200?). Podobno jest jeszcze "środkowa"...
Chris Goss (voc i guitar) to człowiek, który był producentem płyt Kyussa i echa tego zespołu słychać właśnie w ich muzyce. O ile jednak Deep... jest bardzo rockowa i trochę bliższa gatunkowo Kyussowi, to Sunrise... jest hmmm, czasem spokojna i melodyjna, a czasem szybka i transowa. Dominują brudne bluesowe zagrywki i powtarzane w nieskończoność riffy, a wszystko zagrane z ładem i składem, z umiarem i werwą jednocześnie. Po prostu cud-miód. Przed chwilą ją włączyłem i jak głupi tupię nogami i bujam głową :-) Ale jazda!

Aha, zapomniałbym! Na perkusji gra Ginger Baker z Cream :-)

06.03.2003
21:51
smile
[23]

Judith [ Gladiator ]

Katane:: ja mam dwie płyty NIN, od którychy nie mogę się uwolnić - Broken i The Fragile - pierwsza płyta. Ta energia, złość i ból płynące z tekstów są po prostu powalające: od "Somewhat damaged" po niesamowity "The great below", który mnie do tej pory zwala z nóg...

06.03.2003
22:40
[24]

tyciu [ Konsul ]

tak z innej beczki pytony rzadza!) jedzie ktos na Zelazna Dziewice ? 3.06. w spodeczkU

06.03.2003
22:54
smile
[25]

dygi [ Pretorianin ]

A jedzie ktos na Petera Gabriela ? (30.5 Poznan)

06.03.2003
22:55
smile
[26]

Judith [ Gladiator ]

O, a propos Cream, Claptona i starych dobrych klimatów to polecam ostatni koncert Eryka "One more car, One More Rider", poza kilkoma niedociągnieciami jest świetny, a wykonanie "Layli" jak za starych dobrych czaswów mnie rozwaliło.... Ponadto jakiś czas temu na brianmaynews.com przeczytałęm, że The Yardbirds zeszli się znowu!!! Trochę to dziwne po ilu już latach? No w każdym razie płyta ma niedługo wyjść - w większości covery z dawnych lat plus 3 nowe kawałki, czy jakoś tak...

06.03.2003
22:57
[27]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

dygi ::: no co Ty? jeszcze się pytasz? jasne, że jadę!

08.03.2003
23:20
[28]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

King Crimson The Power To Believe

-słucham pierwszy raz i... od dawna już nowa płyta KC nie podobała mi się tak bardzo mocno już przy pierwszym przesłuchaniu!
-... ale nie mogę pozbyć się szorstkiego, nieprzyjemnego wrażenia, że Frippa i spółkę stać na więcej.

bo na przykład to "Happy With What You Have..." brzmi jak jakiś młodzieżowy zespół. ;)

09.03.2003
17:45
[29]

tyciu [ Konsul ]

a wedlug mnie nie brzmi jak mlodziezowy zespol... sziz

12.03.2003
23:06
smile
[30]

Judith [ Gladiator ]

A to niespodzinak... dostałem dziś od ojca w prezencie "Nocturamę" Nicka Cave'a i muszę przyznać że jest miodna. Całość mieści się gdzieś pomiędzy "Murder ballads" a "No more shall we part" - jest kilka utworów szczerze urokliwych i lirycznych, jak np. "He wants you", ale są też kawałki zagrane z niezłym wykopem, o co cave nawet nie podejrzewałem - "Dead man in my bed", "There is a town". Prawdzia perełką jest jednak "Babe, I'm on fire" - uśmiałem się do wiwatu! Równie długi jak pamiętny "O'Malleys bar" i zagrany z niesamowitym humorem. Ogólnie polecam!

14.03.2003
00:36
smile
[31]

Judith [ Gladiator ]

Zła wiadomość!

Nick Cave stwierdził, że nie będzie trasy koncertowej z nowym albumem "Nocturama".... Dlaczego? "Jesteśmy za starzy" - odpowiada Nick znikając w swoim mercedesie , który oddala się w mroku Wiednia... Kurcze szkoda, bo właśnie z niekłamaną przyjemnością słucham tegoż albumu... A może to tylko żart?


19.03.2003
15:12
smile
[32]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Elbow
The White Stripes
The Flaming Lips
Savoy Grand
Lambchop

czego poszukać i posłuchać? doradzi ktoś?

19.03.2003
16:35
[33]

dygi [ Pretorianin ]

Najlepiej posluchaj nowej plyty Opeth pt. Damnation. Komu nie pasowalo Opeth ze wzgledu na growling powinien byc teraz zadowolony. Damnation to bardzo piekna i spokojna plyta bez krzty growlingu. W sklepach ukaze sie dopiero 14 kwietnia ale mozna juz ja sciagnac przez p2p. Polecam !!!!!

Oczywiscie nie okradajcie zespolu i 14 kwietnia kupcie takze oryginal !

06.04.2003
14:32
[34]

dygi [ Pretorianin ]

Był ktos z was moze na Metalmanii?

07.04.2003
13:04
[35]

dygi [ Pretorianin ]

Skoro temat Metalmanii nie poruszyl nikogo do wklepania na klawiaturze paru slow to moze przejdziemy do nieco lzejszego tematu - nowa plyta Radiohead.

07.04.2003
16:07
[36]

Katane [ Useful Idiot ]

Albo inaczej - kto zna Corrosion of Conformity? Słyszałem niestety tylko 1 utworek ale bardzo mi się spodobał.

07.04.2003
16:22
[37]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

jeśli ktoś się wybiera na warszawski koncert Porcupine Tree, to .... see you there :)

dygi ::: a kiedy premiera nowego Radiohead?

07.04.2003
16:53
[38]

dygi [ Pretorianin ]

Vilya ::: Premiera chyba 6 czerwca, ale w sieci juz krazy bo ktos wykradl tasmy

Ja bede na bydgoskim koncercie PT. Juz sie nie moge doczekac!

10.04.2003
14:06
smile
[39]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

dygi ::: gadaj, jak tam na koncercie?? :)

a Radiohead... no cóż, Radiohead pewnie nie może być złe, ale jeszcze nie dotarło na swoje miejsce...

12.04.2003
09:36
[40]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Co prawda nie sądzę, by ktokolwiek był tym zainteresowany, ale mam nieodpartą chęć podzielenia się wrażeniami z warszawskiego koncertu Porcupine Tree (10 kwietnia, Proxima).

Nieomal w ostatniej chwili zdecydowłam się po raz kolejny wybrać na koncert zespołu, któremu jestem "wierna" od 7 lat. Skoro dotychczas zawsze byłam na którymś z polskich koncertów, poczucie obowiązku i ciekawość zwyciężyły po raz czawrty.
Muszę powiedzieć, że pod kilkoma względami byłam bardzo przyjemnie zaskoczona - mam tu na mysli przede wszystkim ogólne wrazenie: kilka moich ulubionych utworów (Buying New Soul, Dark Matter, Gravity Eyelids, Russia on Ice), dobre miejsce przy scenie, niespodziewany prezent od pana technicznego w postaci pałeczki perkusyjnej, no i pogodzenie się wreszcie ze zmianą składu zespołu.

Grali materiał z trzech ostatnich płyt... zaraz, głównie z dwóch, bo te krótkie wycieczki na "Signify" i "Stupid Dream" były zdecydowanie... za krótkie. Jego wysokość Steven Wison wybrał utwory raczej "mocne" lub nabierające drapieżności pod koniec... chyba próbuje nas przyzwyczaić do nowego image - Porcupine Tree to zespół bardzo rockowy! Nie powiem, ze mi to przeszkadza, ale ze względu na odległość od głośników od moich uszu, wyraźnie odczułam siłe dwóch gitar elektrycznych i jak zawsze zaakcentowanego basu Colina Edwina.

Niestety bezpowrotnie chyba minęły już czasy koncertów takich jak te w Lublinie w 1997 i 1999 roku... Koncertów, podczas których czuło się jeszcze spontaniczność, swobodę, a improwizacje były na porządku dziennym (zwłaszcza koncert z 1997). Teraz już jest to profesjonalne, dokładne i - jak dla mnie - zbyt płytowe granie. Steven Wils...niewski poczuł się już naprawdę pewnie, odcina się na przykład od płyty "The Sky Moves Sideways", a na "Radioactive Toy" czy "Fadeaway" chyba nie ma co już liczyć następnym razem... No cóż, ma chłopczyna jakiś zamysł... i niech go sobie ma, dopóki dostarcza nam dobre płyty Porcupine Tree , No Man i Bass Communnion oraz produkuje takie cudeńka, jak ostatnie płyty Opeth.

Tu pytanie do dygi'ego- czy w Bydgoszczy grali ten sam zestaw firmowy?

1.Blackest Eyes
2.Sound of Muzak
3.Gravity Eyelids
4.Even Less
5.Buying New Soul
6.Wedding Nails
7.Waiting (phase 1)
8.Hatesong (maleńka improwizacja "jazzrockowa" na koniec - dla mnie jeden z najlepszych momentów koncertu)
9.Russia On Ice
10.Heartattack In A Layby
11.Strip The Soul

12.Shesmovedon
13.Dark Matter

14.Trains


Skończyli o 21. utworem, który mnie akurat się nie podoba... ale cóż, Steve "obiecał", ze zastanaowi się nad powrotem do naszego kraju jesienią. Zapraszam zatem wszystkich do słuchania płyt, a potem na koncert.

12.04.2003
10:36
[41]

dygi [ Pretorianin ]

Nie zagrali: Buying a new soul i Strip The Soul
Zagrali za to :Last chance to.... , Tinto Brass, Slave called Shiver
Reszta identrycznie

Na bis publicznosc prosila o Radioactive Toy, ale sie nie udalo :(.

21.04.2003
01:19
smile
[42]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Wreszcie dotarła do mnie długo oczekiwana płyta, mianowicie "Degradation Trip" Jerry'ego Cantrell'a. To już drugi (po "Boggy Depot") album byłego gitarzysty, wokalisty i współtwórcy Alice In Chains (to jakby ktos nie znał gościa). O ile jednak Boggy Depot nie przypadł mi za bardzo do gustu (może poza paroma kawałkami), to ta płyta już za pierwszym razem robi wrażenie. Ta wydany w zeszłym roku kawał dobrej muzy dla każdego fana mocnego brzmienia. Piszę "kawał" bo to specjalna dwupłytowa edycja albumu, w takiej "reżyserskiej" formie, jakiej chciał Cantrell, a nie chciała wcześniej żadna wytwórnia (bo to niby dwupłytowe się słabo sprzedają).
Za resztę dźwięków odpowiada dwóch panów: Mike Bordin, były perkusista Faith No More, obecnie grający u Ozziego (co podobno było główną przyczyną rozpadu Faith No More) oraz Rob Trujillo, były basista Suicidal Tendencies (i Ozziego :-)) a od niedawna będący członkiem Metalliki :-))
Naprawdę warto zapoznać się z tym podzielonym na 25 kawałków ostrym brzmieniem w czystej formie, czasem przypominającym pierwszą płytę Alicji, a czasem nie :-)
Ja już jestem pod wrażeniem.

21.04.2003
01:53
smile
[43]

Arahno [ Senator ]

Katane - - > Corrosion Of Conformity?
Calkiem niedawno stalem sie posiadaczek ich albumu pt. Deliverance.
Rzeczywiscie, zespolik calkiem ciekawy, zbiera rowniez niezle recenzje i oceny we wszelakich miejscach.

Naprawde - w porzadku intrumentalnie, bardzo fajny wokal, wszystko zgrane...:)
Chcesz sie dowiedziec czegos wiecej, to zajrzyj na ich oficjalna strone, ktora znajduje sie pod adresem www.coc.com... [mam nadzieje, ze sie znajduje - nawet nie sprawdzalem;)]

21.04.2003
09:56
[44]

Katane [ Useful Idiot ]

Arahno --> Dzieki. Strona rzeczywiscie jest :)

Ostatnio jestem zauroczony dokonaniami Craiga Armstronga, a dokladniej plyta "As if to Nothing". Niewiel ma to wspolnego z rockiem, a nawet nic nie ma wspolnego ;), ale slucha mi sie go nad wyraz przyjemnie. Polecam.

21.04.2003
13:15
smile
[45]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Katane -> Corrosion słyszałem kiedyś, całkiem fajne, niestety nie mam żadnej płyty. Ale może w wakacje się to zmieni ;-)

28.04.2003
22:23
[46]

dygi [ Pretorianin ]

Posluchjacie utworu Porcupine Tree - Blackest Eyes, a pozniej posccie sobie poczatek "Intolerance" Toola. Zauwazacie podobienstwo?

28.04.2003
22:58
smile
[47]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

dygi ::: a no! LOL

29.04.2003
16:11
[48]

Katane [ Useful Idiot ]

No i dlaczego ja tego wczesniej nie zauwazylem? ;)
Toolowa wersja bardziej mi sie podoba :)

03.05.2003
17:41
[49]

tyciu [ Konsul ]

ej kawalek Trains jest genialny , uwazam ze w sam raz na zakonczenie , oj zaluje ze mnie nie bylo na ttym koncercie..

slyszal ktos juz Damnation Opeth ?

05.05.2003
14:23
[50]

dygi [ Pretorianin ]

tycius ::: Ja slyszalem o czym juz zreszta wspomnialem pare postow wyzej ,swietna plyta

05.05.2003
22:21
[51]

tyciu [ Konsul ]

dygi---> a fucktycznie napisales ,sorka..

14 kwietnia juz byl ale ja tej plyty jeszcze nigdzie nie widzialem , sciagac tez raczej jej nie bede (MODEM)ale na nic innego tak bardzo dawno nie czekalem wiec niech sie to dluzy... bo nie mam 60 zeta

09.05.2003
12:09
[52]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

a i owszem, Damnation bardzo ładne, niech to diabli :)

zna ktoś 16 Horsepower?

13.05.2003
22:50
smile
[53]

Judith [ Gladiator ]

WAŻNE! WAŻNE! WAŻNE!

Czy jedzie ktoś z was na koncert Petera Gabriela do Poznania? Dajcie znać to może się spotakmy, jutro jadę po bilety (mam nadzieje że jeszcze będą!) :) Najlepiej wyślijcie msg'a na gadu!

14.05.2003
14:42
[54]

dygi [ Pretorianin ]

Judith ::: Gdyby juz nie bylo to mozna je jeszcz zamowic na tej stronce -----> https://secure.ebilet.pl/bilety.php?siq=db31029a6022a68f0ff5a363c4966c1f&id=3550

15.05.2003
11:00
smile
[55]

Judith [ Gladiator ]

Mam !!! Jak widać jestem na tzw. płycie, :) czyli sektor C, nie wiem jeszcze jak z transportem, ale kolesie z empiku coś organizują, tylko że chcą za to 45 zł, :/.

15.05.2003
17:20
[56]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]


Taka pogoda za oknem chyba na moje specjalnie zamówienie, żeby nowa płyta RADIOHEAD Hail To The Thief miała odpowiednio depresjogenne tło. Zupełnie nie wiem czemu, ale ten zespół nie pasuje mi do beztroskich pioseneczek, kwitnących jarzębinek i słoneczka, ptaszków, motylków, fuj, jak mnie drażnią przesłodzone zdrobnienia, tak drogie serduszku.
A płyta? Płyta to Radiohead w swoją stronę. No alarms and no surprises. Polubiłam ich kiedyś, kiedyś i pewnie już do końca (mojego? ich?) tak mi zostanie. Dobra płyta.

Judith ::: a wiesz jak trudno dojechać do Poznania z Warszawy czymś innym (i tańszym) niż InterCity albo EuroCity...? Chciałabym mieć tyle szczęścia, i pojechać za 45 zł...

16.05.2003
00:37
smile
[57]

Mysza [ ]

Judith --> Mam podobny problem... znaczy z pracą i kasiorką... pociesz sie tym, że mnie na razie nawet na Gabrysiowy bilet nie stać... a Ty go masz !!!

..a właśnie... z cyklu ogłoszenia drobne, drukiem tłustym:


SZUKAM SPONSORA* !!!! PILNIE POTRZEBNY W CELU SFINANSOWANIA MOJEGO WYJAZDU NA KONCERT PETERA GABRIELA W POZNANIU !!!!

* - Sponsorki mile widzine. Oferty ze zdjęciem proszę wysyłać na maila. Dyskrecja zapewniona. :P :))

16.05.2003
14:40
smile
[58]

tyciu [ Konsul ]

gratuluje osobom ktore zamiast jechac do katowic 3 czerwca jada do poznania na Gabriela ..

oczywiscie nie chce byc nie mily :)
a dla ludzi normalnych :) : juz nie dlugo dowiemy sie kiedy beda KOLEJNE W TYM ROKU KONCERTY MAIDEN ..odyssey jeszcze negocjuje ..

16.05.2003
14:45
[59]

Katane [ Useful Idiot ]

Ja to za Maidenow dalbym moze z 30 zl, zeby zobaczyc jak dziadki fikaja na scenie ;-) Za 100 i przejazd do Katowic moge miec wiele ciekawszych rzeczy :-)

Ale bieda z tymi koncertami... moze na jesieni przybedzie znowu Porcupine Tree, to sie wyprawie :>

16.05.2003
15:05
[60]

dygi [ Pretorianin ]

Iron Maiden nie dorastaja do piet Gabrielowi. Poza tym jest to jego pierwszy i byc moze ostatni koncert w Polsce, wiec na pewno warto sie na niego wybrac!
Tyciu ::: Obejrzyj sobie DVD Gabriela "Secret World Live". Po takim seansie powinienes zmienic zdanie.

16.05.2003
15:07
[61]

dygi [ Pretorianin ]

Katane ::: Bieda?! Przyjezdzaja przeciez: The Gathering, Katatonia, King Crimson, Gabriel... To ma byc bieda? Jezeli chodzi o Porcupine Tree to najprawdopodobnoej przyjada do nas jesienia :)

16.05.2003
20:27
smile
[62]

Judith [ Gladiator ]

Dokładnie tak Dygi, popieram cię całym sercem, :). Obejrzałem "Secret World Live" jakieś dwa, trzy dni temu, a wyobraź sobie, że było to moje pierwsze poażniejsze spotkanie z Gabrielem!! Jeszcze nigdy żaden koncert nie sprawił czegoś takiego...

Sorki Tyciu, ale Maideni jak dla mnie obecnie przynudzają,:>. Wszystkie te riffy jakbym już gdzieś wcześniej słyszał...

16.05.2003
21:47
[63]

Katane [ Useful Idiot ]

Katatonii nie slyszalem, przyznam sie bez bicia :-) King Crimson, owszem, swietnie, ale cena biletow - brrr :-) The Gathering - hmmm, to trzeba rozważyć :-) Na Gabriela nie pojade, nie przepadam a i daleko. A Porcupince maja jechac w trase z... Opethem!!! Tak mowi ostatnia plota, jak twierdzi moja siostra.

16.05.2003
21:50
smile
[64]

Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]

Witam.

Zauważyłem, że wspomnieliście coś o KC. Wybiera się ktoś na koncert? :)

17.05.2003
01:55
smile
[65]

Mysza [ ]

Katane --> Wiem, że XIII stulecie lubisz, więc (jeśli jeszcze Ci to niewiadome) informuję, że mają być nasi czescy przyjaciele w tym roku na Castle Party... :)))

Zawisza --> No ba! Jeśli tylko kasiorka będzie... :))))

17.05.2003
09:57
[66]

tyciu [ Konsul ]

nie Judith oni nie przynudzaja :)

A to dvd Gabriela widzialem i wole Rock In Rio heh

A wspolna trasa Opeth i Porcupine Tree(co wcale nie jest dziwne , Wilson udziela sie i w jednym i drugim) to bylaby swietna rzecz, ofkorz jak bedzie to w stolicy :)

17.05.2003
20:04
[67]

Katane [ Useful Idiot ]

Mysza --> Wiadome, ale nie mam ochoty jechac na Castle Party - jakos nie odnajduje sie w towarzystwie "lekko" pieprznietych metali i gothow.

Tak czy inaczej, wolalbym Toola ( ;) ), NIN, QotSA czy Paradise Lost.

17.05.2003
20:19
smile
[68]

Mysza [ ]

Katane --> No w tym właśnie problem... znaczy w mroczniasto opętanej młodzieży naszej polskiej na tej imprezie... miasto jak cmentarz pełen czarnych rozkrakanych wron popijających piwo i tanie wina (koniecznie niby-wiśniowe, bo czerwone, więc do image'u pasuje)... takie kiedyś wrażenie odniosłem po relacji w tv... ale pepiczków chętnie bym na żywo zobaczył... :)))) A co do Paradise... podobają Ci się ostatnie ich dokonania? Co prawda w całości ich nie słyszałem, ale to co kiedyś w jakiejś tv zobaczyłem jakoś mnie nie przekonało do dalszego się zagłębiania...

17.05.2003
20:27
[69]

Katane [ Useful Idiot ]

Mysza --> Paradise Lost to dla mnie glownie "Draconian Times" i "Shades of God". Nowsze jako - tako mi podchodza, ale krazek "Symbol of Life" to juz hardkorowe dicho... i nie podoba mi sie.

17.05.2003
21:17
[70]

Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]

Mysza --> Chyba bym sobie nie wybaczył nie obejrzenia Frippa na żywo :))

Btw. widzicie podobieństwo między "Red" Crimsonów a "Wedding Nails" Porków? Czy tylko ja mam takie dziwaczne odczucie? :)

18.05.2003
09:50
smile
[71]

tyciu [ Konsul ]

to jest niezle :D : Tipper Gore może zacierać ręce z radości. Niegdyś małżonka byłego wiceprezydenta Ala Gore'a i szefowa niesławnej organizacji PMRC, trąbiła na całą Amerykę o szkodliwości słuchania heavy metalu. Tymczasem w jednym z ostatnich numerów dziennika "New York Post" psychologowie potwierdzili jej opinie.

Badania psychologów przeprowadzone na studentach obojga płci dowiodły ponoć, że słuchanie metalu prowadzi do agresji i przemocy. Podobne działanie mają na przykład utwory "Jerk-Off" grupy Tool i "Shoot 'Em Up" zespołu Cypress Hill, z tym że inne kompozycje tych wykonawców już takich zachowań nie powodowały

18.05.2003
10:36
[72]

Katane [ Useful Idiot ]

Tyciu --> Widziałem już to. Tak to jest, kiedy bieże się tekst zbyt dosłownie.

18.05.2003
12:01
smile
[73]

dygi [ Pretorianin ]

Tak to jest kiedy ludzie nie stosuja sie do zasady "Think for yourself..." tylko podazaja za sloganami reklamowymi, tekstami utworow (ktorych najpierw porzadnie nie przemysla), ogolnie przyjetym zachowaniem subkultur do ktorych chca nalezec itp. itd.

18.05.2003
19:58
smile
[74]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

To ja wjadę tu z pytankiem. Jakiś czas temu działając pod wpływem sugestii kumpla zassałem teledysk Toola "Parabolę". Kiedy już mnie ocucili i posadzili z powrotem w fotel obejrzałem i przesłuchałem go jeszcze raz. I jeszcze raz. I jeszcze... Co moglibyście polecić z podobnie nastrojowo-refleksyjno-ostrobrzmiących kawałków?

18.05.2003
20:31
smile
[75]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Ezrael ::: how about inne teledyski/utwory tego samego zespołu? Skoro ma być "podobnie"... Dla mnie videa (heh, ale odmiana) Toola mają tak specyficzny klimat, że od razu widać, że teraz trzeba zmarszczyć czoło, zastanowić się nad egzystencją własną i ogólnoludzką, a na koniec powiedzieć "o ku..wa!".

18.05.2003
21:34
smile
[76]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

Heja,
Czy ktoś byłby ew. zainteresowany 'NINDUSTRIAL NIGHT' która odbędzie się 23 maja w Warszawie? :)

---
23 maja 2003, Warszawa, klub "Kopalnia", bilety 5 zł

Poza całonocna imprezą z NIN i rockiem industrialnym odbędą się projekcje koncertów i teledysków Nine Inch Nails, Marilyn Manson, Ministry i Skinny Puppy...

Oprócz Nine Inch Nails można będzie usłyszeć: Ministry, Marilyn Manson, Rammstein, Skinny Puppy, Einsturzende Neubauten, Cyberaktif, Aphex Twin, Foetus, Frontline Assembly, KMFDM, Pig, Leaether Strip, Pigface, Revolting Cocks, Klute, Aggresiva 69, Stabbing Westward, Sister Machine Gun, David Bowie, Front 242, Coil, OhGr, Skrew, Prong.

Pozdrawiam i serdecznie zapraszam :)

19.05.2003
08:14
smile
[77]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Zawisza Czarny ::: podobieństwo bez wątpienia istnieje, ale nie jest uderzające, chociaż mój opór przed przyznaniem Ci racji może mieć swe źródło w moim emocjonalnym stosunku zarówno do "Red" (jak by nie było, moja ulubiona płyta King Crimson), jak i do Porcupine Tree (choć akurat "Wedding Nails" moim ukochanym utworem zdecydowanie nie jest). Wniosek z tego taki, że przestańcie się czepiać biednych Jeżozwierzów, że podobni do Toola, King Crimson, Pink Floyd, No-Man, Porcupine Tree i projektów niejakiego Stevena Wilsona. ;)
Mój mały braciszek uważa, ze podobieństwo jest duże. Ale skoro usłyszał "Red" po raz pierwszy dopiero po Twojej sugestii...

19.05.2003
18:20
[78]

tyciu [ Konsul ]

ja bym sie przy calej nocy z industrialem pochlastal :) nie ma nic zlego do takiej muzy ale to jest ciezkie dosc , a cala noc :) pisze dlatego bo widzialem tego plakacik w czoraj i mysalemn o tym

19.05.2003
18:53
smile
[79]

AnnataR [ Salon des Refusés ]

tyciu --> ale nikt Ci nie każe siedzieć całą noc :-)

19.05.2003
18:57
[80]

Yosia [ Pretorianin ]

o a ja z miłą chęcią bym mogła i przez dwie noce słuchać NIN :) niestety do Wawy daleko, więc i se nie posłucham (no chyba, że sobie w domu puszcze i przekontempluję całą noc w imię jedności z uczestnikami Nindustrial Nigh :D)

19.05.2003
19:12
[81]

Katane [ Useful Idiot ]

O_o... a ja nie znam polowy tych kapel, Annatar :)

Red Crimsonow jest bardzo podobne do Wedding Nails (a raczej na odwrot). Przeciez to slychac... na pierwszy rzut ucha :) Troche roznia sie tempem...

20.05.2003
16:56
[82]

tyciu [ Konsul ]

ale jezeli gdzies ide to siedze tam juz do konca heh:) ja tez nie znam tych kapel , w sumie prawie zadnej nie znam ale to nie moja muza , milje nocki NINiarze :D

20.05.2003
17:10
smile
[83]

Zawisza Czarny [ Sulimczyk ]

Vilya --> Ależ ja się nie czepiam Porków... mnie osobiście się ich muzyka podoba i to nawet bardzo... tylko tak mnie naszło, żeby spytać... :))

20.05.2003
17:57
[84]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Ehh, fajna ta NIMprezka...
Niestety ja mieszkam na zadupiu i nie będę miał przyjemności...

20.05.2003
18:14
smile
[85]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Vilya ---> :) To jasne, ale mam też "Hush" i choć jest bardzo dobry, nie spowodował u mnie kolejnych problemów z percepcją i świadomością. Precyzując: jaki inny teledysk Toola możecie mi zaproponować, żeby mnie dobić emocjonalnie?

20.05.2003
18:19
[86]

Katane [ Useful Idiot ]

Najbardziej chyba Sober i Schizm.

21.05.2003
16:20
[87]

tyciu [ Konsul ]

wlasnie Sober to chyba najbardziej i koniecznie Stinkfist koncertowy z NY odlecisz przy tym ;)

21.05.2003
16:26
smile
[88]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Ezrael -> Polecam Ci wszystkie teldyski Toola. Hush był pierwszy i jeszcze nie miał tego klimatu co "każdy" następny.

21.05.2003
17:04
smile
[89]

Judith [ Gladiator ]

...A jak cię już przestaną emocjonalnie dotykac teledyski Toola to proponuję przesiąść sie na NIN w takiej oto kolejności: Pinion, Help me I'm in Hell, Happines in slavery. Po tym ostatnim nawet mój kumpel słuchający samych naparzanek stwierdził, że panowie przegieli.... :)))

22.05.2003
00:54
[90]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Judith, coś więcej możesz powiedzieć tych o clipach NIN?
Tak się składa, że poza "We're in this together" nie widziałem żadnych teledysków Gwoździ.

22.05.2003
01:15
[91]

Judith [ Gladiator ]

Mogę, zwłąszcza, że mam chyba wszystkie, :). Zazwyczaj mają jakiś ciekawy koncept, moim zdaniem są nawet lepsze od Toolowych, choć nie wszystkie (Gave up jest po prostu kręcone w domu, :) ) Ale taki Closer już jest wypaśny, podobnie Perfect drug. No i te krótkie acz dobitne (instrumentalne): Pinion, Help me I'm in hell

22.05.2003
01:43
smile
[92]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

O! Przypomniałeś mi drugi clip który widziałem - Perfect drug.
Swoją drogą NIN chyba jeszcze w Polsce nie było. Jak myślisz przyjadą kiedyś?
Nie kroi się przypadkiem jakiś album do promowania?

22.05.2003
01:47
[93]

Sickman [ Centurion ]

spore wrazenie swego czasu zrobil na mnie teledysk do "hurt" nin, ktory nadal uwazam za jeden z nalepszych w histori.
teledysk jest z konceru gdzie za plecami przepoconego trent'a na wielkim telebimie wyswitlane sa czanobiale obrazy katastrof, wojen, wybuchy bomb, kleski, masa trupow, smierc...
wtedy, gdy poraz pierwszy ogladalem ten teledysk chyba jedyny raz w zyciu wstrzymalem oddech na 4 minuty ;-)

22.05.2003
01:55
smile
[94]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Sickman -> Z tego co piszesz to taki koncert musi być rzeczywiście niezłym przeżyciem.
Pamiętam, gdy wychodziłem oczarowany i zaczarowany z koncertu Toola w Krakowie, jakiś gość skwitował swojemu kumplowi, że "i tak gwoździe były lepsze"...



22.05.2003
01:58
smile
[95]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

trzpilu > :-)))

22.05.2003
02:02
[96]

Sickman [ Centurion ]

trzpilu -> pudlo :)

22.05.2003
10:46
[97]

Judith [ Gladiator ]

Niestety, jedyny koncert Gwoździ jaki widziałem, mam na DVD - "And All that could have been", jest rewelacyjny! Panowie mają dużo fajnych pomysłów, żwłaszcza na screenengi. Poza tym ich koncerty aż kipią energią, członkowie zespołu normalnie uprawiają stagediving, jak tylko mają chwilę :)) Trent za każdym razem jak dostaje gitarę to ją rozwala i to za każdym razem w inny sposób, :)) Poza tym ich starsze kawałki mocno zyskują, jeśli chodzi o wykonanie, nie są już takie plastikowe, np.Terrible lie (klasyk!), Sin, Head like a hole...

Nie wiem kiedy panowie zamierzają coś wydać, tu nigdy nie ma pewności, czasami między jednym albumem a drugim mijają lata, tak jak z Toolem..

22.05.2003
14:35
smile
[98]

dygi [ Pretorianin ]

Jezeli ktos jeszcze nie widzial teledysku do 'Happines in slavery' to radze zeby nie ogladal. To najbardziej ohydny teledysk jaki w zyciu widzialem!!!

22.05.2003
15:50
[99]

Katane [ Useful Idiot ]

Hmmm, kiedys widzialem jeden teledysk jakiejs kiepawej metalowej kapeli - Necrophagia, czy cos w tym stylu. Cos jak gore horror, nekrofilia, obdzieranie ze skory itp.

22.05.2003
16:02
[100]

dygi [ Pretorianin ]

Niech ktos zalozy kolejna czesc watku! Bedziemy mieli juz oczko!

22.05.2003
16:07
[101]

tyciu [ Konsul ]

Katane----> i jak to Yogh dodaje ze w tej kapeli spiewa Philip Anselmo :) (w Nechrophagii)

22.05.2003
16:11
smile
[102]

Katane [ Useful Idiot ]

Next:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.