GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dyskusje o Punk Rocku, Anarchii i wszystkim co związane >:)

17.02.2003
22:07
smile
[1]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

Dyskusje o Punk Rocku, Anarchii i wszystkim co związane >:)

PUNX NOT DEAD! mam nadzieje, że są jeszcze na Forum jakieś punki, anarchiści i sympatycy :)
tutaj wreszcie bedzie można pogadać o tym. zapraszam zarówno fanów jak i przeciwników.
piscie najlepiej co teraz słuchacie, chyba że chcecie dyskucje ideologiczne hehe.

17.02.2003
22:13
smile
[2]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

no właśnie bo w tej chwili ja słucham 'Chrystusa na defiladzie' jeden z moich ulubionych kawałków. całkiem ostatnio dostałem troche starych kaset, głównie Piżamy Porno i się głowie czy mozliwe przerobienie tego na mp3. a de bezt koszulka jaką widziałem to 'zamiast grać w golfa zagrajmy w futbol czachą adolfa' hehehe.

17.02.2003
22:23
[3]

Clayman_ [ Pretorianin ]

czy korzystajac z internetu nie wspomaga sie tym samym systemu i koropracji?:)))

17.02.2003
22:31
[4]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

Clayman_--> mozna byc ideologista do bólu ale wtedy ta ideologia bedzie tylko do samego siebie. lepiej juz glosic swoje poglady. ale zawsze lepiej jak nie wspomagasz tepsy, juz lepiej dac kase posrednikom :))

17.02.2003
22:42
[5]

Clayman_ [ Pretorianin ]

czyli innymi slowy jestes pozerem,ot co:))))

17.02.2003
22:50
[6]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

Clayman_--> nie. nie jestem po prostu jakimś hipisiek zamkniętym w sobie. samemu nie da się niczego zmienić, a zmiany sa potrzebne. ja chce żyć w Anarchii, ale jak ktoś chce byc niewolnikiem systemu po prosze bardzo, ale niech nie przeszkadza mi żyć. a teraz przeszkadza mi cała masa rzeczy - prawo, 'autorytety', władza i kupa innych. wara ode mnie, zostawcie mnie w spokoju. ofkorzy sorry jak oczekiwałes postawy 'dobrego chrzescianina' ale ja takowym nie jestem. moim marzeniem jest zebranie siły i zmuszenie systemu, zeby sie od nas odpie***yło.

17.02.2003
23:30
[7]

Ekthelion [ Pretorianin ]

VYKR --> A co chcesz zamiast tego systemu ? Bo wolni powinni być faktycznie wszyscy, tyle, że dla niektórych wolność jest darem niebezpiecznym.

17.02.2003
23:41
[8]

LooZ^ [ be free like a bird ]

VYKR : Jestes smieszny, gadasz bzdury nie wiadomo o czym jakby ktos cie przykul kajdankami do kaloryfera... Niewolnik systemu, zyc w anarchii, nie przeszkadza mi zyc... Przeszkadza ci prawo ? Bo ? Nie mozesz podejsc do kolesia i strzelic mu w pysk ? Autorytety ? Nie uznaje autorytetow, swoje zdanie zwykle jest wynikiem przemyslen i dlugiego przysluchiwania sie argumentom... To jest autorytet dla ciebie ? wladza ? Zle ci ze jak jestes chory to idziesz do lekarza ? Zle ci ze jak pali ci sie dom to przyjezdza straz ? No patrz... Heh... "zostawcie mnie w spokoju"... "dobrego chrzescianina" Co do tego ma chrzescianstwo ? Jestem niewierzacy mimo wychowania w wierze chrzescianskiej... Powiedz mi co ma do tego czyjs wybor, nikt nie moze mi/nam narzucic mysli... Co do twoich sil to je sobie zbieraj, postaram sie byc przy tobie kiedy je zbierzesz zeby cie kopnac w tylek. Dobranoc.

17.02.2003
23:52
[9]

SULIK [ olewam zasady ]

Wojezusicku ten gość gada bardziej bez sensu niż ja, a to mało komu się zdaża kiedy się upiera że suię nie zdaża jak się zdaża :P

A tak serio to jak dla mnie Anarchistyczne poglądy są tylko ideologicznymi wymysłami kilku troche inaczej myślących ludzi których celem jest obalenia władz tylko w jednym celu, jakim jest ofcorz zdobycie władzy dla siebie i tym samym spowodowanie utworzenia nowego systemu z którym zaczną po pewnym czasie walczyć następne grupki anarchistyczne więc dajcie sobie już spokuj bo nie ma to sensu...

A co do wielkiej wolności do wcale nie jest to takie piękne.. no może max na tydzień lub miesiąć.. a później zaczyna robić się bur**** ekchmmm no tego duży bałagan :P... A zbyt duża wolność dana człowiekowi poże tylko doprowadzić do zamieszania i samodestrukcji.. bo jak każdemu wolno wszystko to po co pracować... a za razem co się przejmować zabójstwem denerwującego sąsiada.... nie pracując nie będziemy mieli za co kupować... a nawet jeżeli to co z tego jak w sklepach i tak nikt nie będzie pracował itd. itp. ... więc idee są tylko piękne, ale niestety tylko na Baaaardzo krótką metę...

17.02.2003
23:56
[10]

Goozys[DEA] [ Virus ]

VYKR_ --> Pozwól, że zgadnę... Masz 10 lat ?? Tak... masz 10 lat. To widać po tym co piszesz. Ja już tu nie będę się wywodził o tym i tamtym, bo dwóch moich poprzedników napisało już wszystko, co chciałem tu napisać i nie ma potrzeby tego powtarzać...

18.02.2003
00:00
[11]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Ps. Nie powinienem pisac tak pozno ;) Powinno zamiast "Nie uznaje autorytetow, swoje zdanie zwykle jest wynikiem przemyslen i dlugiego przysluchiwania sie argumentom... To jest autorytet dla ciebie ?" byc "Nie uznaje autorytetow, moje zdanie zwykle jest wynikiem przemyslen i dlugiego przysluchiwania sie argumentom obu stron... Ja moge a ty nie?"

18.02.2003
00:11
[12]

Ekthelion [ Pretorianin ]

VYKR nie odpowiada, bo pewnie go mama spać o 11 wysłała

18.02.2003
00:13
[13]

SULIK [ olewam zasady ]

VYKR --> wyobraź sobie: MATKA = SYSTEM; więc walcz z systemem i odpowiedz ;)

18.02.2003
00:54
[14]

weesky [ Chor��y ]

KIEDYS PANKOWALEM I LUBIE TO DALEJ ALE ANARCHIA TO DO NICZEGO NIEPROWADZI A PANK TO TEZ ROZNIE KTO KOJAZY

18.02.2003
06:19
smile
[15]

lizard [ Generaďż˝ ]

sex and drugs and rocknroll .................. tak bylo haslo pankowcow lat 70 tych yest yush malo aktualne , malo mozliwe do wykonania hehe zmienila sie kolejnosc .... tequila sex and marijuana

18.02.2003
08:12
[16]

Carrignarone [ Konsul ]

lizard ---> Prawdę pisząc wątpię, by hasłem punkowców, nawet w latach siedemdziesiątych, był rock&roll. Ale tak się tylko czepiam.
A co do wątku, to kolejne rozczarowanie. Miałem nadzieję na rozmowę na temat muzyki, którą lubię. A tu niestety coś takiego.

18.02.2003
09:36
smile
[17]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Clayman - Wyobraz sobie, ze nie... Henry Hesse napisał kiedyś: "Na wszystko przyjdzie czas"...

LooZ - kłania się twoja nieznajomośc tematy, chłopcze. Kultura punkowa opiera się na zasadach hippisowskich, a więc punk jest pacyfistą... Dlatego w anarchi punkowej nie byłoby przemocy... A popatrz na siebie... Czy ty bzdur nie gadasz broniąc swojego pięknego świata, które sreścić można słowami pewnego wokalisty: "Śmierć, Zniszczenie, Przemoc i Ból - ciągły strach i ciągle to samo!"

I znów widzę jacy z was tchórze. Jeźdźicie po jednej osobie, a ta nie ma jak sama ripostować przeciwko całemu forum... Silni w kupie...

Żeby nie było. Ja nie jestem punkowcem, ani tez nigdy nie byłem, ale cenię sobie tych ludzi bo znam ich osobiście... Mają jedną z najpiękniejszych ideologii, trzymają się razem, wspierają.... Tak, zaraz ktoś wyleci: "Chleją wina, bo widze ich pod pomnikiem w Krakowie." Ok. Nie ma ludzi doskonałych (BTW: punkowcy przez ostatnie lata trochę dojrzeli i ujrzeć ich można nawet na stiudiach) Jednak nie oceniaj ich, jeśli ich nie znaz człowieku... Jaką wy macie ideologie? NO JAKĄ? Robicie w ogóle coś? Wierzycie w coś? Czy tylko żyjecie sobie z uśmieszkiem na twarzy, bo kapitalizm was kocha...

Dajcie sobie siana...

18.02.2003
09:41
[18]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

lizard - Jak Carrignarone powiedział, ja także wątkie by te hasło było używane przez punkowców... Owsze, znam je, ale nie wiąże się one chyba z punkowcami, choć mylić się mogę... Punkowe hasła możecie znaleźć na ich stronach. Zwykle są to cytaty z Whortona, Hesse i innych sławnych ludzi, którzy widzieli gdzie żyją...

VYKR_ - Kurde, nie wiesz może czy jakiś festiwal się wkrótce odbędzie? Ja coś słyszałem, że mają zrobić powtórkę z Jarocina w Lubawce! :-) Fajnie bo mam 10 km tylko... Taki Dezerter albo Włochaty... Oj, to będzie czad...

18.02.2003
09:57
[19]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

Ekthelion & LooZ^ & SULIK--> prosze tutuaj zauważyć kategorie wątku albo przejść do wątku o komunizmie, będziecie mieli innego do pojechania na nim :> ale jak chcecie zyc jak zyjecie i nie macie juz nadzei, to pracujcie dalej. SULIK szkoła to tez system, ale ostatnio tylko utrudniam tam prace hehe. i nie siedze do 2 przy kompie.
lizard--> takie było hasło wtedy, ale pamiętaj że wtedy np. noszono sfastyki na ubraniach heh. dzisiaj punk jest anty-nazistowski hehe. chciaż sfastyka jest znakiem zdrowia itd u wikingów.
reksio--> hehe no to taa: nigdy nie uczesana fryzura, czasami postawiona, kostka i glany hehe. kapitalizm do ku**y nędzy?! mamy to go w du*ie jak najbardziej sie da. sprzedajemy bez VATu, w szkole wywola się burde lub dwie :> zwykle niestety można sie jedynie na cos nie zgodzic.
całkiem niedawno był pomysł odnowienia Jarocina, niestety nie wypalił, bo sprawa byla mało nagłośniona i przyjechała jedynie garstka ludzi. też btw chętnie pojechał, ostatanio KSU miało koncerty z okazji 25 lecia.

18.02.2003
10:56
smile
[20]

lizard [ Generaďż˝ ]

Sida Viciousa-sex and drugs..............................

18.02.2003
10:57
[21]

lizard [ Generaďż˝ ]

................

18.02.2003
11:06
[22]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

lizard--> LOL ale czy to sie nie kłóci z 'No Future' ;)

18.02.2003
11:16
[23]

Chupacabra [ Senator ]

ja znalem paru punkow. Brat mojego kumpla jest zagorzalom punkiem, slucha swoje kapele, ubiera sie punkowo, nosi nawet irokeza, jest weganinem i robi inne fajne rzeczy. Np zaczepia skinow i chce sie z nimi bic:) A trzeba wiedziec ze ma 160 i sily nie wielkie. Widzialem jak z jednym skinem dyskutowal, ja bym poiwedzial, ze to punki sa agresywne:) Na szczescie skin przebil go argumentami az punkolec padl na trawe:))) Nie ma to jak anarchia w czystej formie,:))))))

18.02.2003
11:23
[24]

SULIK [ olewam zasady ]

Chupacabra -> LOL :] niezłe "anarchia w czystej formie" lol - ale co prawda to prawda - tak raczej by się wszystko odbywało po skończeniu z systemem

18.02.2003
12:23
[25]

gofer [ ]

reksio - >

"punk jest pacyfistą... "

punk z założenia jest pacyfistą

"Dlatego w anarchi punkowej nie byłoby przemocy"

taaa? a w komunizmie miało być pięknie i wspaniale...

"Jeźdźicie po jednej osobie"

teraz pojeździmy po 2 ^^

"Mają jedną z najpiękniejszych ideologii"

nie wiem czy wiesz, ale każdy ma piękną ideologię...tylko że ideologia jest tylko ideologią, a wprowadzenie jej w życie zależy od ludzi...

"Jaką wy macie ideologie?"

nie mam ideologi...gdybym miał żyć ideologią to bym chyba zwariował...'make peace not war' 'każdy inny wszyscy równi' etc. to bzdury...nikt nie jest równy...sorry winetou...

18.02.2003
12:26
[26]

gofer [ ]

przepraszam,

nie " każdy ma piękną ideologię"

tylko "każdy system ma piękną ideologię"

18.02.2003
12:33
[27]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Ja podobnie jak ta wiekszosc, ktora "jezdzi po jednej osobie" widze te ideologie jako smieszna, czasem zalosna, ale to pewnie dlatego, ze mam punkowa siostre w domu. Wczoraj wlasnie wygolila sobie glowe po bokach irokeza.

A w sprawie ideologii w ogole, prezentuje postawe podobna do gofera. Jestem racjonalistą. Zimnym ;)

18.02.2003
12:34
[28]

EMP [ Centurion ]

Punkowie i Anarchiści narzekacie na system ale tylko dzięki niemu żyjecie. Wszystko co macie macie od niego. Znam i znałem punków i anarchistów. Mnustwo haseł na nie, walka z niesprawiedliwością + postmodernistyczny bełkot, a prawda była taka:
Glany - za pieniądze od mamy
Skóra- za pieniądze od mamy
Magnetofon do słuchania demaskujących system kawałków - za pieniądze od mamy
Kasety z kawałkami demaskującymi system - za pieniądze od mamy
Potem dorastają i albo porzucają Punk i Anarchię albo walczą z sytemem mieszkając na skłotach - nie płacą czynszu, żebrzą - nie płacą podatków itp. Ogólnie żyją na koszt systemu z którym walczą. To typowe działanie bakterii tylko co się stanie z bakterią kiedy umiera żywiciel?

18.02.2003
12:41
[29]

gofer [ ]

EMP - >

"co się stanie z bakterią kiedy umiera żywiciel?"

jak to co? no co Ty nie wiesz? jak już obalą system to będą "leżeć na łące, palić trawę i robić pokój nie wojnę" (by wysiu) :)))

18.02.2003
12:53
smile
[30]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

Chupacabra--> hehe kiedyś były zadymy, w sumie na każdym koncercie jakiś skinhead. tylko po tym w kościach cos je*ie, a ubranie poszarpane, nie mówiąc o kostce(rekordzista to mój kumpel - miał z 5 bo mu kradli) :)
a.i.n...--> nie oceniaj całego ruchu po jednej osobie. po mnie zresztą też nie heh.
EMP--> 'za pieniądze od mamy' lol nie, od babci ;) wszystko mam załatwiane po kumplach, bo tak to idzie, ale np. jedną kostke o dziadku - zawaliście sztywna i poszarpana, ale ogolnie zajebista :)
i zapewniam cie, że moge i CHCE żyć bez systemu. a jak to sprawdzić? proste - zniszczyć system :)
no akurat teraz u mnie leci The Exploited, dają czadu.

18.02.2003
12:54
[31]

LooZ^ [ be free like a bird ]

reksio :

"kłania się twoja nieznajomośc tematy, chłopcze."
Pudlo, znam wielu punkow i anarchistow, wielu z nich dziala w opolskich organizacjach a z ich ruchem zetknalem sie juz jakies 4 lata temu. Wiielu z nich probowalo mniei do tego przekonac, jednak nie udalo im sie. Pech...

"Kultura punkowa opiera się na zasadach hippisowskic"
Moja kultura tez sie opiera na zasadach hippisowskich : Nie jestem agresywny, lubie ludzi itp.. Czy juz jestem punkiem ? :>

"a więc punk jest pacyfistą"
Jak juz gofer powiedzial : punk jest w ZALOZENIACH pacyfista...

"Dlatego w anarchi punkowej nie byłoby przemocy"
Ta, szczegolnie jak mi kolega opowiadal jak to fajnie lalo sie ze skinami...

"broniąc swojego pięknego świata"
Moj swiat niei jest piekny, jest pelen "smierci, znisczenia, przemocy i bolu" Jednak jest duzo logiczniejszy od anarchistycznej idylli.

"I znów widzę jacy z was tchórze. Jeźdźicie po jednej osobie, a ta nie ma jak sama ripostować przeciwko całemu forum... Silni w kupie..."
Kolejne pudlo, sam przeciw wszystkim jestem w co drugim watku w ktorym sie wypowiadam. Nie gadam wtedy bzdur jacy inni sa zli bo atakuja mnie w 10 osob... Moja wina ze jest was tylko 2 ?

"Jaką wy macie ideologie"
Nie mam ideologii. Czy zawsze musi byc cos co tlumaczy moje zachowanie ?

"bo kapitalizm was kocha..."
A anarchizm kocha ciebie ??

18.02.2003
13:03
[32]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

VYKR_ => po jednej osobie? Heh, zeby tylko do tej jednej sie ograniczalo, ale dopoki sie nie wyniesie z domu, to niestety mam "przyjemnosc" znac ich wiecej.
Oceniam, wlasnie po tych osobach i po Tobie (BTW - plotą podobne dyrdymały co Ty). Bo po czym innym oceniać? Po ideałach?

A już najżałosniejsi są ci wszyscy antyglobalisci w koszulkach z Che i z czerwonymi gwiazdami na flagach.
Banda rozpuszczonych gnojków, ktorym od dobrobytu w dupach sie poprzewracało. Wyrosli na muesli z mlekiem, maśle orzechowym i swierzym soku pomaranczowym, organizuja sie przez iNet i rozmawiaja przez komorki, ale system chca obalić!

System, ktory pozwala im na własne poglądy i ich publiczne wyrażanie.
Pożyliby pare lat w prawdziwej komunie albo anarchii, to od razu rury by im zmiękły.


18.02.2003
13:11
[33]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

a.i.n...--> to ja specjalnie chodze w byle czym, jedna bluza na miesiąc, pranie i to samo, olewam luksusy(zauważ, że Internet to tylko sposób komunikacji), nie mam komórki, chociaż moja dziewczyna chętnie by ją u mnie widziała, 'oszczędzam' latwym sposobem - nie dbam specjalnie co jem, a jem byle co. i tak odkąd pamiętam, chociaż to tez kwestia wychowania(jedynie u babki coś porządnego czasmi zjem hehe). i nie oskarżaj, jak mnie nie znasz, bo to z deka śmieczne. PEACE. ide do budy, ch*j.

18.02.2003
13:23
smile
[34]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

VYKR_ => no oczywiscie, ze tak robisz. Ale TERAZ, teraz kiedy znalazłes sobie taką, a nie inną ideologię.

Ale jako "dziecko" nie byłeś tak traktowany. Mieszkanie, własne łóżko, 3 posiłki dziennie, troskliwi rodzice (opiekunowie). Dostęp do informacji, wiedzy i poglądów innych. Gdybyś żył w anarchii, w życiu byś nie został punkiem. Cały wysiłek poswięcałbyś na znalezienie jedzenia, nie miał byś czasu na czytanie książek i w ogóle nad zastanawianiem się nad swoim życiem.

To SYSTEM zapewnił i zapewnia Ci podstawowe potrzeby. I jak mniemam, dalej zapewnia (bo jednak kompuier i inetrnet opłacają rodzice).

No coż, Ty zostałes punkiem, ktos inny kibolem, dresem, skinem, (cyklistą ;) ... Tak naprawdę niewielka róznica. Chodzi o poczucie wspolnoty, przynależnosci do jakiejś grupy, o mozliwosc identyfikowania się... z czymkolwiek.

Całe szczęsie, że anarchiiści olewają wybory (bo gdyby cos zmieniały, byłyby dawno zakazane, co? ;) i mamy znikomą szansę na "anarchistyczny raj". No, chyba ze Andrew Lepper doprowadzi do swojej wersji anarchii ;PP

pozdrawiam.

18.02.2003
13:25
[35]

weesky [ Chor��y ]

tak jak myslalem VYKR jestes jestes jeszcze niedojrzaly za niedlugo bedziesz juz troszke inaczej myslal uwierz mi

18.02.2003
13:45
[36]

gofer [ ]

vykr - >

"to ja specjalnie chodze w byle czym, jedna bluza na miesiąc, pranie i to samo, olewam luksusy"
"'oszczędzam' latwym sposobem - nie dbam specjalnie co jem, a jem byle co"

i potem kiedy przyjdzie zmądrzeć będziesz się w lepszych ubraniach czuł jak pingwin, będziesz leczył choroby nabyte w skutek braku higieny i nieodpowiedniego odżywiania...i możesz mówić że lejesz na to, ale większości ludzi którzy na to leją potem nie jest do śmiechu

18.02.2003
16:35
[37]

skilow [ Centurion ]

Nie wiem po co sie tu laduje, ale co mi tam.
VYKR_ --> ale pamiętaj że wtedy np. noszono sfastyki na ubraniach heh. dzisiaj punk jest anty-nazistowski hehe -- wtedy punk nosil swastyke na takiej samej zasadzie jak brudne spodnie, szokowalo to i bylo zupelnie dziwne dla reszty spoleczenstwa, zwlaszcza, ze wtedy - 30 lat po wojnie nikt w Angli raczej nie wspominal milo wujka Adolfa. Tak wiec punk nidgy nie byl pronazistowski...

gofer --> oj, kolega chyba o czyms zapomnial, nie obraz sie, ale zacytuje TWOJE trzy wypowiedzi

"czemu ja mam być taki sam jak chłopcy spod bloku? czemu nie mogę chodzić w brudnych butach? czemu nie mogę słuchać metalu? JESTEM OBYWATELEM POLSKI, wolnego kraju i mam prawo do ww rzeczy...

dlaczego niby mam być kolejnym uczestnikiem zafajdanego wyścigu szczurów???????"

"a tak naprawdę to chciałbym żyć w kraju w którym na ulicę można wyjść nawet nago i nie zostać wytykanym palcami...w którym nie trzeba słuchać obelg tylko za to że się słucha metalu...to chyba niemożliwe, ale ja mam nadzieję że kiedyś ktoś tych ksenofobików wsadzi do rezerwatu razem z purytanami i innym paskudztwem...

I NIKT DO MNIE NIE POWIE "TY ŚMIECIU" ZA TO ŻE WYGLĄDAM JAK WYGLĄDAM"

...
oraz gofer pare miesiecu pozniej...

"i potem kiedy przyjdzie zmądrzeć będziesz się w lepszych ubraniach czuł jak pingwin, będziesz leczył choroby nabyte w skutek braku higieny i nieodpowiedniego odżywiania...i możesz mówić że lejesz na to, ale większości ludzi którzy na to leją potem nie jest do śmiechu"

a.i.n... i EMP --> Wybaczcie, ale od kiedy matka jest systemem? Skoro nie potraficie zrozumiec podstawowych rzeczy to nie krytykujcie innych. Ja nie przypominam sobie, zeby system cos mi ostatnio DAL. Moj komputer wyprodukowali LUDZIE, a nie PANSTWO. Miller nie pomalowal mi domu i nie upiekl chleba wiec dlaczego wszystkim sie wydaje, ze jak do zabraknie to nie bedzie co jesc? Czy piekarzowi robi roznice czy on jest czy go nie ma? Policja? Szkola? Szpitale? Proponuje sobie policzyc ile miesiecnie pieniedzy oddajecie panstwu, a ile ono na was wydaje. Wedlug mnie panstwo zabiera za duzo pieniedzy niewiele robiac i koncentruje sie jedynie na zachowaniu wladzy dajac nam jakies ochlapy dobrej woli. I myslicie, ze kto ma to zrobic? W koncu: Jesli nie ty, to kto? Jesli nie teraz, to kiedy?

Pozdrawiam serdecznie
skilow, zwykly czlowiek nie punk i nie anarchista

18.02.2003
16:40
[38]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

LooZ - sorry, stary, ale primo: nie jestem punkowcem, ani anarchistą... (zaraz ktoś pewnie wyskoczy, że komunistą...)

"Jak juz gofer powiedzial : punk jest w ZALOZENIACH pacyfista... "

Tak, przepraszam. Zwykłe przeoczenie. Sam znam paru hard corowych rzeźników, którzy ponad wszystko cenią sobie walke z faszyzmem, a tej nie osiąga się w sposób pokojowy.

"Ta, szczegolnie jak mi kolega opowiadal jak to fajnie lalo sie ze skinami... "
A opowiadał ci kolega, jak to skini latająza punkowcami? Chcesz usłyszeć co ja myslę o skinach, po tym z czym się spotkałem z ich strony?
- Chcieli mnie pociąć scyzorykiem
- Kilkakrotnie chcieli mi nakopać (rzecz jasna byli w grupie)
- Gdy tylko mnie widzą, wrzeszczą: "Ty pier*** pacyfisto, za*** ci zaraz i całą twoją rodzinę!" - pozostawię to bez komentarza... Polska dla Polaków tak? Zapomnieli, że moja rodzina to tez Polacy...
- Raz, gdy byli w dobrym humorze, to mnie okradli...
- W rękawach mają gumowe rurki, by być przygotowanym na takiego... mnie.
- Chodza grupą i dosłownie ZAWSZE, gdy spotkałem jakiegoś pacana samotnego, nie był już taki odważny, szybko spuszczał wzrok... Ja nie wykorzystywałem tej sytuacji... (Piszę w czasie przeszłym, bo wkrótcę moge nie wytrzymać...)
- Szczególnie kochają napadać mniejszych, dopiero co zaczynających "pozero - punkowców" i dziewczyny, szczególnie hippiski (moja dziewczyna właśnie miała pecha...)
- Po całym mięscie rysują swastyki na murach, krzyże celtyckie i hasła JUDE RAUS czy np. wieszają pacyfikę na szubienicy. (Wiem, wiem... to tak zwani naziole i jest to tylko odłam ruchu skinheads)
- Wszędzie rozpuszczają ploty, kogo to oni nie pobili ( ci mniejsi) - Później się okazało, że ta osoba, którą pobili akurat nie była w mieście podczas zdarzenia... :P

"Moj swiat niei jest piekny, jest pelen "smierci, znisczenia, przemocy i bolu" Jednak jest duzo logiczniejszy od anarchistycznej idylli. "
To dobrze, że stworzyłeś sobie taki świat...

"bo kapitalizm was kocha..."
Anarchizm gwarantuję mi wolność - tak by ktoś pewnie powiedział, ale ja nie jestem anarchistą, tak więc daruj sobie takie wycinki do mnie... (Pewnie wielu z was teraz myśli, jak nie demokrata to pewnie głupi komuch, ale komunistą nie jestem...)

a.i.n. - >
"A już najżałosniejsi są ci wszyscy antyglobalisci w koszulkach z Che i z czerwonymi gwiazdami na flagach.
Banda rozpuszczonych gnojków, ktorym od dobrobytu w dupach sie poprzewracało. Wyrosli na muesli z mlekiem, maśle orzechowym i swierzym soku pomaranczowym, organizuja sie przez iNet i rozmawiaja przez komorki, ale system chca obalić! "

Odnośnie tych komórek... Na wszystko przyjdzie czas... Jest większy cel w anty globalizmien iż jakieś głupie komórki... Tzn. idąc twoim rozumieniem, jeżeli nie rozmawia przez komórki, to już może się uwazac za antyglobalistę? Rozwalasz mnie... Zresztą, opisujesz tutaj anarchistów, nie wiem czy wiesz :ppp

I dlaczego banda gnojków? Od dobrobytu się w dupach poprzewracało? A tobie się widać nie przewróciło i nadal postrzegasz świat w pięknych barwach... Przecież to wiadomo, że człowiek nie rodzi się z poglądami od razu, a więc dopiero gdy zacznie myśleć, tworzy swoją drogę... Ja ty widać jeszcze nie zacząłeś myśleć, bo postrzegasz anty globalistów jako bandę gnojków, którzy "Wyrosli na muesli z mlekiem, maśle orzechowym i swierzym soku pomaranczowym..." - a co mieli przedtem robić? Czasy dzieciństwa charakteryzują się "nic nie mysleniem"... Czy to, że nastolatek zostaje założmy... hippisem oznacza, że w dupie mu się poprzewracało???!!!

"Ale jako "dziecko" nie byłeś tak traktowany. Mieszkanie, własne łóżko, 3 posiłki dziennie, troskliwi rodzice (opiekunowie). Dostęp do informacji, wiedzy i poglądów innych. Gdybyś żył w anarchii, w życiu byś nie został punkiem. Cały wysiłek poswięcałbyś na znalezienie jedzenia, nie miał byś czasu na czytanie książek i w ogóle nad zastanawianiem się nad swoim życiem. "

Skąd możesz ain wiedzieć, jak on żyje? Może wcale nie ma troskliwych rodziców itp.? (Przepraszam VYRK jeśli cię uraziłem, chcę tylko wykazać brak jakichkolwiek argumentów a.i.n...)

"To SYSTEM zapewnił i zapewnia Ci podstawowe potrzeby. I jak mniemam, dalej zapewnia (bo jednak kompuier i inetrnet opłacają rodzice). "

Zapewnił, ok. Ale jakim kosztem? Zważ koleszko, że nie wszystkim ludziom system zapewnia "dobrobyt, komputerek i i-net"... I właśnie wśród biednych najczęściej można spotkać punkowców...

"No coż, Ty zostałes punkiem, ktos inny kibolem, dresem, skinem, (cyklistą ;) ... Tak naprawdę niewielka róznica. Chodzi o poczucie wspolnoty, przynależnosci do jakiejś grupy, o mozliwosc identyfikowania się... z czymkolwiek. "

Tutaj cię popieram... Ja miejsce znalazłem wśród ludzi, których zwykle staruszki nazywają "SZatanistami" a wy "mięskami" :pp, ktoś inny został neonazistą, ktoś inny nikim... Odwiecznie prawa sys.... natury :-))

"Całe szczęsie, że anarchiiści olewają wybory (bo gdyby cos zmieniały, byłyby dawno zakazane, co? ;) i mamy znikomą szansę na "anarchistyczny raj". No, chyba ze Andrew Lepper doprowadzi do swojej wersji anarchii ;PP "

Ja bym się dopiero uśmiał, jakbym zobaczył anarchistów zamiast z flagą Che, to z mordką Leppera...

gofer->
"i potem kiedy przyjdzie zmądrzeć będziesz się w lepszych ubraniach czuł jak pingwin, będziesz leczył choroby nabyte w skutek braku higieny i nieodpowiedniego odżywiania...i możesz mówić że lejesz na to, ale większości ludzi którzy na to leją potem nie jest do śmiechu"

LOL...

18.02.2003
17:17
[39]

weesky [ Chor��y ]

->reksio -madrze mowisz ale nie do konca poniewaz A.L to nie anarchista i tylko on w tym kraju mowi co trzeba zrobic i co jest nie tak a sprzedajne medja sie z niego smieja i niedopuszczaja go do glosu tak wiec pomyliles sie albo niewiem ciekawi mnie w jaki sposub jestes szatanista i jak sie to u ciebie przejawia bo ja w tym bylem i doszedlem do wniosku ze jak cos jest to niewiem co ale bog to niemoze byc tak wiec i szatana itd niema jedno z drugim sie nietrzyma kupy przemysl to

18.02.2003
17:25
[40]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

weesky - JA nie jestem satanistą :-)))))))))))))) Hehe... Zle zrozumiałeś... Reszta chyba wie o co chodzi :-)

18.02.2003
17:27
smile
[41]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

strasznie nie mam ochoty kontynuowac tej dyskusji, ale:

reksio =>
Odnośnie tych komórek... Na wszystko przyjdzie czas... Jest większy cel w anty globalizmien iż jakieś głupie komórki... Tzn. idąc twoim rozumieniem, jeżeli nie rozmawia przez komórki, to już może się uwazac za antyglobalistę? Rozwalasz mnie... Zresztą, opisujesz tutaj anarchistów, nie wiem czy wiesz :ppp

Prosze, moze nie idz za "moim tokiem rozumowania" tylko czytaj, co napisalem. Jak moge Cie "rozwalac" czyms, czego nie napisałem??? Zachowajmy jakies granice i nie wkladajmy sobie slow w usta.
A smieszą mnie antyglobalisci z komorkami, bo komorki sa przeciez "produktami" tych znienawidzonych korporacji, na ktorych inne korporacje (operatorzy) swietnie zarabiają. Jeszcze tylko brakuje antyglobalistow na sniadanku w McDonald's ;)

Ja cieszę się z globalizmu. Dzięki temu wielu ludzi ma pracę i dostęp do tanich dóbr, co byłoby niemożliwe w inny sposób.

I dlaczego banda gnojków? Od dobrobytu się w dupach poprzewracało? A tobie się widać nie przewróciło i nadal postrzegasz świat w pięknych barwach... Przecież to wiadomo, że człowiek nie rodzi się z poglądami od razu, a więc dopiero gdy zacznie myśleć, tworzy swoją drogę... Ja ty widać jeszcze nie zacząłeś myśleć, bo postrzegasz anty globalistów jako bandę gnojków, którzy "Wyrosli na muesli z mlekiem, maśle orzechowym i swierzym soku pomaranczowym..." - a co mieli przedtem robić? Czasy dzieciństwa charakteryzują się "nic nie mysleniem"... Czy to, że nastolatek zostaje założmy... hippisem oznacza, że w dupie mu się poprzewracało???!!!

Dlatego, że na takich manifestacjach z reguły pojawiają sie młodzi ludzie z krajów, "ogólnego dobrobytu" = krajów okreslanych jako "zachodnie". Nastolatki, które dają się porwać krzykliwym hasłom często ich nie rozumiejąc, negują SYSTEM, dzięki któremu mają tak dużo. To jest smieszne, wręcz żałosne.

Skąd możesz ain wiedzieć, jak on żyje? Może wcale nie ma troskliwych rodziców itp.? (Przepraszam VYRK jeśli cię uraziłem, chcę tylko wykazać brak jakichkolwiek argumentów a.i.n...)

Nie mogę wiedzieć, ale się domyślam z Jego wypowiedzi.
Ma w domu komputer, z łączem internetowym jak możemy się przekonac. Stać go na wykorzystywanie w innych celach niż tylko nauka :) Czyli może opłacic impulsy "zmarnowane" na GOL lub może nawet ma stałke. Wyciągnąłem z tego wniosek, że nie głoduje, a może żyje mu się całkiem nieźle.
Dalej - gdzieś wspomina, że uczęszcza do szkoły - czyli edukację też ma (przez SYSTEM!) zapewnioną

Z tego wysnułem (logiczny jak dla mnie wniosek), że ma troskliwych rodziców (opiekunów)
mam nadzieję, ze takie wyjaśnienie wystarcza :)

Zapewnił, ok. Ale jakim kosztem? Zważ koleszko, że nie wszystkim ludziom system zapewnia "dobrobyt, komputerek i i-net"... I właśnie wśród biednych najczęściej można spotkać punkowców...

No JAKIM kosztem? Bo ja tego nie wiem. Pominę tu lekceważący zwrot per "koleszko" :)
Owszem, nie wszystkim, ale żaden inny system w historii nie zapewnił nigdy tego tak wielu ludziom jak teraz.
A na 100% nie zapewni tego anarchia :)
Co do biednych ludzi - tu się nie zgodzę. Biedni ludzie najczęsciej nie mają czasu na takie zabawy w punkowcow czy anarchistów, tylko są zajęci pracą, jej szukaniem czy innymi problemami. Procent punkowcow wsrod ludzi ubogich jest porownywalny do innych "klas społecznych". A i tak jak wsrod innych subkultur, to "domena" młodzieży :)

Ja bym się dopiero uśmiał, jakbym zobaczył anarchistów zamiast z flagą Che, to z mordką Leppera...

Zwolennicy Leppera w jakis sposob sa anarchistami, Oczywiscie siebie tak nie nazywaja, nawet nie wiedzą często o istnieniu takiego "ruchu" ale faktem jest, ze wprowadzają w państwie anarchię - vide to co wyprawiają na drogach czy jak traktuja prawo/wyroki sądów :)

18.02.2003
17:29
[42]

weesky [ Chor��y ]

-->reksio-:)))ok sorka

18.02.2003
17:32
[43]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Kiedy sie rodzilismy nie mielismy sprecyzowanych planow
zyciowych / Kiedy system zmieniał swoje barwy i zacierał rece
/ My bawilismy sie w uliczne gry i bylismy zadowoleni, gdy
pogonilismy nazistów / Z czasem nasz bunt dojzewał i
zdalismy sobie sprawe, ze ktos sie bawi naszym kosztem, a my
ciagle nie zyjemy tak jak tego pragnelismy / Teraz jestesmy
dojzali, wciaz zbuntowani i zrospaczeni / Bezradni na
obojetnosc, głupote i nienawisc / Ale mimo to nie poddajemy
sie / Najwazniejsze w tym wszystkim jest to, ze nie poddajemy
sie / Byc moze kiedys bedziemy sfrustowani, z tłustymi
brzuchami / Apatyczni i zadowoleni z tego, ze mamy prace,
samochod / seks w sobotnie wieczory (na ekranach tv) / A nasze
dzieci dobrze sie ucza / Ale dzisiaj w zdartych butach
zdzieramy gardła gardła / Krzyczac z tej samej sceny do
zupełnie innych ludzi / Proszac o zrozumienie, przebaczenie i
wysłuchanie / Dzisiaj brzuchy rosna ale walka trwa

Włochaty

Pozostawiam to jako podsumowanie mojej poprzedniej wypowiedzi...

18.02.2003
17:34
[44]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Przepraszam z błąd w słowie dojrzewali.

18.02.2003
17:43
smile
[45]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

reksio => pewnie cos w tym jest. podobno wiele traci kto nie byl w mlodosci radykałem :)

pozdrawiam.

18.02.2003
17:45
[46]

gofer [ ]

skilow - > nie, nie zapomniałem...hmmm, skoro już cytujemy mnie to cytujmy dalej...

"i potem kiedy przyjdzie zmądrzeć będziesz się w lepszych ubraniach czuł jak pingwin ... " z akcentem na zmądrzeć...

wiesz że jak zakładam garniaka to czuję się jak pingwin? na szczęscie do chorób spowodowanych brakiem higieny (takich hardcorów nie odprawiałem) nie doszło...


poza tym, nie wiem czy chcesz mi udowodnić hipokryzję czy coś z tych rzeczy, moją wypowiedzią z 13:45 nie zaprzeczyłem wypowiedziom z września...to po prostu spojrzenie z innej perspektywy...
wtedy : mam do tego prawo, chcę to robić i będę to robić...
teraz : dobrze, mogę to robić, mam do tego prawo ale może trzeba pomyśleć o konsekwencjach?

18.02.2003
17:51
[47]

Ekthelion [ Pretorianin ]

Późno pisze, ale teraz dopiero przeczytałem wypowiedź vykr'a:

prosze tutuaj zauważyć kategorie wątku albo przejść do wątku o komunizmie, będziecie mieli innego do pojechania na nim :> ale jak chcecie zyc jak zyjecie i nie macie juz nadzei, to pracujcie dalej. SULIK szkoła to tez system, ale ostatnio tylko utrudniam tam prace hehe. i nie siedze do 2 przy kompie.

Moglbym dlugo dyskutowac, ale skoro ktos dzieli swiat na anarchistow (siebie) i komunistow (reszte swiata) to taka dyskusja nie ma sensu, bo to jest fanatyzm.

18.02.2003
17:57
[48]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Ekthelion - popieram... niestety.

18.02.2003
18:03
[49]

skilow [ Centurion ]

gofer --> Ale zwrocmy tez uwage na co teraz odpowiadales to ja specjalnie chodze w byle czym, jedna bluza na miesiąc, pranie i to samo, olewam luksusy i zaraz piszesz o zmadrzeniu, ja to odebralem tak jakbys sam nie zauwazyl jak zmienilo sie Twoje myslenie, w koncu w tych moich cytatach wyraznie widac jak bardzo nie lubiles nietolerancji i szufladkowania. Byc moze zle to odebralem, ale ogol Twoich wypowiedzi tutaj i wczesniej swiadczy o tym, ze jestes teraz negatywnie nastawiony do brudasow i wcale nie podobaja Ci sie ich brudne ciuchy. W zestawieniu z tymi wypowiedziali z wrzesnia - przyznasz - brzmi to troche zaskakujaco. Ale jak pisalem, tak to tylko odebralem, byc moze nie mam racji.

18.02.2003
18:55
[50]

J0lo [ Legendarny Culé ]

skilow ---> niestety pan VYKR jeszcze nie zrozumial pewnej sprawy "tylko krowa nie zmienia pogladow" to jest powiedzenie pewnie ktore mu kroluje. choc jestem pewien ze ma ono dobre przeslanie nie mozna go odbierac na zasadzie "zmieniaj jak najszybciej" ew "miej dwa sprzeczne poglady na jedna sprawe". niestety na razie wyglada jakby wzielo gore nad danym obywatelem RP.

co do samej anarchii - jedna sprawa. popatrzcie sie na lata dzielace Charlsa Manona od Kuby Rozpruwacza. nawet w idealnej wspolnocie ludzkiej moze urodzic sie jedna taka postac - raz na 200-300 lat. i co wtedy? poswiecicie zycie powiedzmy 500 luda ktore zamorduje zeby utrzymac anarchie?

w tym watku niekiedy ocieramy sie o stereotypy - mlody czlowiek w skorze? dlugie wlosy - satanista. irokez - anarchista i wszczynacz burd. nie lubie tego. ale jak juz musimy to - VYKR kreujesz sie na swoistego punka ( jesli nei nosisz irokeza to nie brakuje ci wiele ) ale z drugiej strony ( jak juz wspomnial skilow a ja mu wtoroje ) nie lubisz brudasow... zalecam podrecznik z logika matematyczna...

i ostatnie VYKR ile masz lat? nie zebym mial jakies tutaj podtexty wiekowe ale wiesz moze wtedy zrozumiemy Twoje motywy... bardziej
-------------------------

koniec o VYKR teraz reksio - moze i na poczatku niezbyt lubilem Twoje wypowiedzi ( tak jak w tym watku jak i w watku o metalu ) to teraz powiedzmy zyskales takie hmmm uznanie nie ale cos mniejszego w tym stylu. po prostu swoje poglady potrafisz przedstawic tak swoje poglady jak przedstawias ( nie potrafie sie wslowic ostatnio :)) a jak padnie argument nie do przegviecia to uznasz wyzszosc... zyskales w mych oczach ( ale dalekis od przekonania mnie :))

18.02.2003
19:28
[51]

gofer [ ]

skilow - > w nawet dużej części przyznam Ci rację...wiesz, jestem jeszcze młody i przechodzę teraz w życiu okres kształtowania się osobowości, poglądów i hierarchi wartości...kiedyś najważniejsze było pokazanie "jaki to ja jestem niezależny i inny, nieszablonowy" poprzez ciuchy czy wygląd...

po wielu, wielu rozmowach z ludzmi którzy są dla mnie autorytetem i po godzinach spędzonych na rozmyślaniach doszedłem do wniosku że można pokazać swoją indywidualność w całkiem inny sposób i przy okazji nie robić z siebie pajaca...przyznam, lubię sobie czasem wskoczyć w jakieś stare łachy, ale najczęściej zdarza się to przy okazji jakiegoś koncertu, po prostu nie chcę zniszyć lepszych ubrań...

i tak na koniec - nie jestem aż tak bardzo negatywnie nastawiony do brudasów czy innych typów...wyznaję zasadę pieprzyć subkultury, a negatywnie nastawiony jestem do ludzkiej głupoty i durnej naiwności w stylu "system = samo zło, anarchia = ideał"

18.02.2003
19:52
[52]

hoop-kola [ Pretorianin ]

PUNX NOT RED

18.02.2003
20:02
smile
[53]

skilow [ Centurion ]

gofer --> Skoro tak to ok, jezeli w pewnym stopniu nie popierasz juz tego co pisales wtedy to rozumiem. Obawialem sie tylko, ze nie podoba Ci sie czyis irokez, a sam nosisz dlugie wlosy i chodzisz w pocietych spodniach jednoczesnie nawolujac o tolerancje. Bo sposob postrzegania swiata moze sie zmienic zawsze, a z glupoty ciezko sie wyleczyc. Ale skoro tak sie sprawa przedstawia to nie mam podstaw zeby twierdzic, iz masz sie z czego leczyc. Tylko prosze Cie, nie popadaj z jednej skrajnosci w druga ;)

18.02.2003
20:10
[54]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

zwrócicie mi póżniej za zużytą klawiature? ;) fajnie że sie wątek rozwija, spoko.
gofer--> autorytety powiadzasz? nie daj komuś rządzić własnym rzyciem, człowieku.
J0lo--> nie za bardzo czaje o czym bazgrasz, bo nikomu nie narzucam swoich poglądów, ani mi nie zostały one narzucone. co do wariatow-zabójców. to dobre przykłady podałeś - ich tak ich nie powstrzymasz, choćbyś zatrudnił miliony wojskowych i policjantów, milicjantów i co jeszcze chcesz. te rzeczy nie sa do kontrolowania takich swirow, tylko normalnych ludzi. nie, nie nosze irokeza. Polska to głupi kraj(kady kraj jest głupi nawet ze względu na ucisk ludzi), pełno ludzi, którzy za sama fryzure gotowi cie zrugac np. pi*da od polaka. stawiam czasmi, ale bez lakieru czy żelu wiec to krótko trwa. a lat mam... heh. 13 i pół, bedąc dokładnym. nie uważam by to coś zmieniało, chyba że zamierzasz glosic to samo co pewna ku**a - 'ledwo od ziemi odrasta a juz sie buntuje' jak tak to nara

18.02.2003
20:48
[55]

Annihilator [ ]

VYKR -> gdyby każdy młodociany rządził własnym życiem to nie wyszlibyśmy poza epokę kamienia łupanego...

a rzyć to po śląsku (?) pupa, a raczej rządzić własną rzycią trudno niejest...

18.02.2003
21:13
[56]

Aen [ MatiZ ]

VYKR_:
"to ja specjalnie chodze w byle czym, jedna bluza na miesiąc, pranie i to samo, olewam luksusy(zauważ, że Internet to tylko sposób komunikacji), nie mam komórki, chociaż moja dziewczyna chętnie by ją u mnie widziała, 'oszczędzam' latwym sposobem - nie dbam specjalnie co jem, a jem byle co"

Ooo stary, to ty nie jesteś punkiem tylko ascetą-pustelnikiem!:P

A co do ideologii anarchistycznej, sądze, że nie jest to dobre rozwiązanie. Pomyśl- Zniesiono władzę, służby bezpieczeństwa itd. Ludzie nie są już podporządkowani systemowi. Taa, niektórzy, jak np. wy, punki, żylibyście sobie spokojnie, luzik...Ale sadze, ze przestepcy, dresiarze, zlodzieje itd. zatarliby lapki z radosci i napiepszali was, punkow, w ciemnych alejach, wpadaliby wam do chaty i na waszych oczach gwalcili partnerke, nie mielibyscie co do geby wlozyc, bo wszystko juz wykradziono z polek, pól, magazynow, lasu, waszych lodowek i innych takich. Aach, wolności

18.02.2003
21:16
[57]

Aen [ MatiZ ]

Masz 13,5? A wiec teraz rozumiem...

18.02.2003
21:55
[58]

skilow [ Centurion ]

Czytajac wiekszosc wypowiedzi tutaj dochodze do wniosku, ze Dezerterzy mieli racje. Nasza wyobraznia nie daje nam wolności. A przeciez to my tworzymy ten cholerny swiat :). Macie bardzo dziwne podejscie do niektorych spraw, a waszym mysleniem negujacym od razu niektore sprawy zamykacie swoje umysly. Nie rozumiem niektorych pytan, co sie stanie jesli pojawi sie drugi Kuba Rozpruwacz? Ludzie go zabija, albo odpowiednie sluzby, grupa ludzi zajmujaca sie obrona spolecznosci i dzialajaca pod jej kontrola. Myslicie, ze ktos bylby tak glupi zeby wierzyc w ideologie w ktorej nie mozna zabic mordercy bo wszyscy sa pacyfistami? Kto wam powiedzial, ze w anarchi kazdy bedzie robil co chcial i dostawal wszystko za darmo? Pytam jeszcze raz, ostatni raz, dlaczego piekarz nie moze piec chleba bez rzadu? Czy jak pracujecie to przychodzi Kolodko i mowi wam "slabo sie przykladasz, niedobrze"? Czy rzad buduje sklepy, fabryki, zasadza pola, wykopuje ziemniaki? Anarchisci nie chca nikogo zmuszac do niczego, ale jesli ktos nie chce pracowac to musi sie liczyc z tym, ze nie bedzie mu sie dobrze wiodlo, ale tez nikt nie bedzie chcial od niego podatku za szalas ktory sobie wybudowal i nikt mu tez go nie zniszczy dlatego, ze jest nielegalny. Jezeli ktos nie bedzie chcial sluzb porzadkowych (jak wyzej), to nie bedzie musial im pomagac, przeznaczas srodki na sprzet etc, ale jak go ktos potnie nozem to bedzie musial sobie sam radzic. W gruncie rzeczy mozliwe jest w anarchi funkcjonowanie spoleczenstwa bardzo podobnego do obecnego panstwa, z sluzba zdrowia, "policja" i innymi organami bez ktorych nie potraficie sobie wyobrazic swiata (akurat bez tych dwoch to ja tez). Oczywiscie wtedy natrafia sie na pewne problemy jak decydowanie kogo mozna wykluczyc ze wspolnoty, ukarac i jest to duzy problem bo w koncu w ograniczaniu czyjejs wolnosci trzeba byc w tym systemie ostroznym wielce, ale mozliwe, ze daloby sie to jakos przeskoczyc. W koncu w dziesiejszym swiecie sady tez podejmuja decyzje kierujac sie sumieniem, a nie tylko prawem, a w starozytnosci np duze zgromadzenie ludzi moglo pelnic ta role. W ogole jesli glebiej sie zastanowic grecka Republika wcale nie byla tak odlegla anarchi jesli nie patrzec na odgorne podatki, sluzbe wojskowa i inne rzeczy zwiazane z bardzo trudna ochrona granic w tamtych czasach. Tak wiec jezeli uwazacie, ze swiat jest do dupy, a politycy kradna smiejac sie jednoczesnie z pryszczatych idealistow i wyznając zasade "swiata nie zmienie" oraz "musze wykonywac swoja role, moze ktos naprawi cos za mnie" to zycze wam zebyscie calkiem wylaczyli swoje mysli bo moze wam byc ciezko pod koniec zycia kiedy na emeryturze jest duzo czasu na rozmyslanie ;). Bo nawet myslac zmieniamy swiat, przynajmniej w jednej sześciomiliardowej czesci.

18.02.2003
22:05
[59]

Ekthelion [ Pretorianin ]

Ludzie go zabija, albo odpowiednie sluzby, grupa ludzi zajmujaca sie obrona spolecznosci i dzialajaca pod jej kontrola.

Te "odpowiednie sluzby" to juz jest pewien sposob sprawowania wladzy.

19.02.2003
10:28
[60]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

Kult - Brooklyńska Rada Żydów
Annihilator--> dlatego, że trudno nie chcesz sie tego podejmować? uważasz, że inni zrobią to lepiej od ciebie? gówno prawda. jeden człowiek o sobie może decydować, ale władza nic nie wie o potrzebach tych, którymi rządzi. zresztą skoro uważasz, że rządzić sobą jest trudno, to jak trudno jest rządzić milionami?
w pewnych przypadkach to właśnie młodzi powinni decydować. potraktuj to jako element wychowawczy. skoro dorośli teraz większoś pie***ą, jaki świat nam pozostawią? z dziurą ozonową?! z pletkami nuklernej zagłady?! z nadal głodującym trzecim światem?! moge tak w nieskończoność. nie załatwiają żadnych problemów, chcą się tylko nachapać i mieć więcej dla siebie. więce władzy, więcej pieniędzy. i tak w kółko, ku*wa.
Aen--> asceta ze mnie żaden. zauważ, że dresiarze itd to margines. większość może sobie z nimi spokojnie poradzić, bez policji, bez władzy. policja sama sobie nie radzi, co by było jakby zamiast niej wszyscy musieliby(w końcu taki np. dresiarz zagraża bezpośrednio nim) walczyć z takim. teraz nie masz czegoś takiego. jest że 'policja ma sobie z tym radzic(a mi sie nie chce bo nie musze)'.

19.02.2003
10:53
smile
[61]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

VYKR_
Nie obraz sie, ale Twoj wiek tlumaczy wszystko :) Jeszcze zmienisz poglady, pewnie nie raz, chocbys teraz zaprzeczał i przyrzekał.
Powiem więcej, taka "buntownicza" postawa jest najnormalniejszym elementem dojrzewania. Dla tego wieku i dla naszego SYSTEMU.

Chcesz czy nie, jestes jego czescią i to nad wyraz typową.
Tym bardziej typową, że jesteś z pokolenia urodzonego PO latach tzw. "komuny" czyli wychowanego wg. tzw. "zachodnich" wzorcow. No i teraz przechodzisz typowy okres buntu i kontestacji.

19.02.2003
11:04
[62]

weesky [ Chor��y ]

:)

19.02.2003
13:02
smile
[63]

gofer [ ]

zgadzam się w 100% a a.i.n...em

19.02.2003
13:13
[64]

J0lo [ Legendarny Culé ]

no VYKR bunt mlodzienczy masz wlasnie w toku :)))

SYSTEM jest takim jakim go tworzymy...

a.i.n...---> no tutaj nie bylbym taki pewny ze jest wychowant wg zachodnich zorcow - niektorzy dorosli swoim dzieciom wpajaja rozne rzeczy w dziecinstwie ( np przeciw komunie czy kapitalizmowi )

19.02.2003
13:17
[65]

Annihilator [ ]

VYKR -> przeżyj trochę, zobaczysz o co mi chodzi. A Twój wiek to normalny okres buntu - naprawdę, niewiesz o czym mówisz.

Love, peace and destroy.

19.02.2003
13:23
smile
[66]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

J0lo => mam na mysli mniej to, co wpajają rodzice, bo zalezy od danej rodziny, ale ten elemnet wychowania/dorastania, na ktory wpływa otoczenie.

Dzieciaki teraz wychowuja sie w konsupcyjnym swiecie pelnym kolorowych reklam, pop-sieczki w tv i muzyce, generalnie w tzw. "kulturze masowej". To mialem na mysli piszac (moze zle to ujalem) o "zachodnich wzorcach".

I teraz jesli dla osoby wychowanej w takim swiecie (kiedys byl to swiat wylacznie "zgniłego zachodu") przychodzi w koncu ten moment BUNTU, to przeciw czemu sie najlatwiej mozna zbuntowac, jesli nie przeciw otaczjacej rzeczywistosci.

I nasz drogi VYKR_ jest tego wlasnie doskonalym przykladem. Dorosl do "wieku buntu" i kontestuje, odrzuca otaczajaca go "konsupcyjna" rzeczywistosc, szerzej rozumiana jako SYSTEM :)

A do buntu przeciw naszej rzeczywistosci doskonale wpasowuje sie ideologia punkow/anarchistow i ja "wybrał" VYKR_

19.02.2003
13:27
smile
[67]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

errata:

dwa razy ten sam blad - nie "konsupcyjna" ale konsuMpcyjna oczywiscie :)

19.02.2003
13:35
[68]

J0lo [ Legendarny Culé ]

a.in.. ---> no wiem o co chodzi... ale to tez zalezy od wychowania np jakby kogos rodzice byli zapalonymi komunistami... watpie zeby to nie wyarlo zadnego wplywu na swiatopoglad danej osoby. zgadzam sie co do kultury masowej - jest to nad wyraz niebezpieczne bo takie cos kreuje wyobrazenie swiata optymistycznego. nie zebym mial cos do optymizmu ( choc jestem pesymista ) ale jest to nierealistyczne.

chocby zacytowac dzisiejsza moja lekcje j pol "a wy co myslicie? jak wyobrazacie sobie smierc? no moze ty nie Mateusz. ty juz masz swoj poglad ktory przedstawiles na samym poczatku roku". a wiec co ma to wspolnego z mass kultura? otoz wychowani na tej sieczce ludzie gubia sie w stylach i subkulturach i nigdy nie sa dostatecznie wyrazni osobowosciowo ( nie zebym jakos tutaj sie dowartosciowywal :)).

ale poruszamy kwestie wychowania a nie anarchii koniec off topicu moze :)))

19.02.2003
13:39
smile
[69]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

J0lo => ok.
Chodzmy lepiej do McDonald's - restauracji innej niż wszystkie ;-DDDDDD

19.02.2003
15:35
[70]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Oj (oi:-) trochę go zbesztaliście... Okres buntu mówicie... No tak... ALe ja znam ludzi o wieeeeeeeele od niego starszych, a nadal zbuntowanych... Ostatnio na koncercie widziałem gościa, który miał chyba z 50 pare lat, a nadal chodził we fleji, w glanach i miał postawione włosy... (Grał na perkusji...)

Kurcze, troche zescie duzo napisali i teraz nie mam jak tego przeczytać :pp

19.02.2003
16:01
[71]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Nie zrozum mnie źle, VYKR_ , masz 13 lat i jeszcze małe masz doświadczenie (nawet jeślibyś zaczynał jak punkowcy z Lubawki, chyba od 5 klasy podstawówki, czy jeszcze wcześniej, to i tak w potrafiłbyś zrozumieć całej anarchii bo wbrew pozorom to trudne pojęcie i potrzeba czasu by to wszystko sobie po ustawiać...) Co nie znaczy, że ci się nie uda...

skilow->
A przeciez to my tworzymy ten cholerny swiat
Właśnie. Dlatego chcemy go zmienić, by żyło się w nim dobrze zarówno nam jak i zwierzętom...

Anarchisci nie chca nikogo zmuszac do niczego, ale jesli ktos nie chce pracowac to musi sie liczyc z tym, ze nie bedzie mu sie dobrze wiodlo, ale tez nikt nie bedzie chcial od niego podatku za szalas ktory sobie wybudowal i nikt mu tez go nie zniszczy dlatego, ze jest nielegalny.
Nic dodać nic ująć...

Jezeli ktos nie bedzie chcial sluzb porzadkowych (jak wyzej), to nie bedzie musial im pomagac, przeznaczas srodki na sprzet etc, ale jak go ktos potnie nozem to bedzie musial sobie sam radzic.
I właśnie tutaj widzę niedoskonałość anarchii (kolejny powód dla którego nie jestem anarchistą...) Jednakże wydaje mi się, że nie wiem wszystkiego i ten problem musiał przez anarchistów zostać jakoś rozwiązany...

(off topic: ech, właśnie leci "Nemezis - Lost Paradise" :pp)

Tak wiec jezeli uwazacie, ze swiat jest do dupy, a politycy kradna smiejac sie jednoczesnie z pryszczatych idealistow i wyznając zasade "swiata nie zmienie" oraz "musze wykonywac swoja role, moze ktos naprawi cos za mnie" to zycze wam zebyscie calkiem wylaczyli swoje mysli bo moze wam byc ciezko pod koniec zycia kiedy na emeryturze jest duzo czasu na rozmyslanie ;). Bo nawet myslac zmieniamy swiat, przynajmniej w jednej sześciomiliardowej czesci.

Ohohoho... Stary, jak żeś rąbnął z tymi pryszczatymi idealistami to aż mnie skręciło :pp ... Jednakże... bierni są gorsi od przeciwnych... Bierni nie mają głosu i są przegrani... Czytając powyższy fragment przychodzi mi na mysl fragment utworu Glacy, który śpiewał coś na kształt tego: " I NIE NISZCZ WIARY DZIECKA, KTÓRE MYŚLI, ŻE ZMIENIA ŚWIAT!!!" ładne, przyznacie???

(off topic: właśnie zaczął się "Pank is det" - T.Love )

J0lo -> Dziękuję za małą pochwałę i mam nadzieję, że nasze drobne sprzeczki odejdą w zapomnienie :-)


SYSTEM jest takim jakim go tworzymy...

Piękna myśl. Serio... Spiszę ją sobie i popieram w 100%... Za tem zniszczmy go i stwórzmy od nowa, co? :-))

no tutaj nie bylbym taki pewny ze jest wychowant wg zachodnich zorcow - niektorzy dorosli swoim dzieciom wpajaja rozne rzeczy w dziecinstwie ( np przeciw komunie czy kapitalizmowi )

Niestety brutalna prawda... Mi wpojono chrześcijaństwo, którego się pozbyłem. Nieważne dlaczego... Ale do takich rzeczy jak np. moja ideologia doszedłem sam, rozmyślając i właśnie dyskutując, a także czerpiąc doświadczenia z samego życia...

Tak sobie czytając, przypomniało mi się, jak z qmplem wyszliśmy na miasto... Dość niedawno... Zima, śnieg, ludzie w kurtkach... A my w bluzach... Ja miałem na sobie czerwoną koszulkę z sierpem i młotem, on wielkie, gumowe, czerwone rękawiczki i łańcuch w ręce... Jak reagowali ludzie? Udawali, że nie widzą... Czyżby bali się komunistów? :-)) A może to przez ten łańcuch?!

19.02.2003
18:37
[72]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

LOL że też nie mam czasu :P nie będe cytowal(z braku chęci hehe), ale czy to źle, że sprzeciwniam się światowi konsumbcyjnemu? sam w McDonaldzie nigdy nie byłem i wątpie czy byłoby mnie stać na takie zabijanie sobie zdrowia(tak samo jak brak higieny wd. Gofra). nie zamierzam porzucać buntu, bo nie można po prostu tak żyć beczynnie na to, co nas otacza. chyba że jesteśmy roślinami. BTW mój nauczyciel plastyki to anarchista. a w zasadzie były punk. okazało się to, jak zrobiliśmy burde na lekcji, zaczeliśmy rysować symbole na tablicy. 'to wy jesteście anarchiści?' heh. pogadaliśmy dobre pół lekcji, spoko gość :) spadam sie lac(na treningu).

20.02.2003
18:37
smile
[73]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

złota wolność dla anarcholi i niech każdy się warcholi!

20.02.2003
19:02
[74]

J0lo [ Legendarny Culé ]

cytat nr 1
nie dbam specjalnie co jem, a jem byle co. i tak odkąd pamiętam,

cytat nr 2
sam w McDonaldzie nigdy nie byłem i wątpie czy byłoby mnie stać na takie zabijanie sobie zdrowia


to mowi wszystko za siebie...

20.02.2003
19:14
[75]

skilow [ Centurion ]

reksio --> Jedna rzecz jest jeszcze warta wyjasnienia, zle mnie odczytales, negowalem smianie sie z pryszczatych idealistow. Wole pryszczatych idealistow niz znajacych zycie twardzieli ktorzy juz pogodzili sie ze swiatem i przyczyniaja sie do tego, ze jest taki jaki jest - przez nich samych znienawidzony. A co poradze na to, ze najwiecej idealistow ma pryszcze :). Sam mam pryszcze, moze nie tyle co kiedys, ale mam :). Ostatnio mi sie nawet w uchu zrobil :). Reasumujac: przeczytaj jeszcze raz tamtem fragment co to go napisalem.

20.02.2003
20:57
[76]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

Puddle Of Mud - She Hates Me (nie wiem o kogo chosi, ale mionczny kawałek)
J0lo--> hmm? dobra, bo chyba nie zaczaiłeś:
nr 1 - jem byle co za byle jaką kase, pierwsze z brzegu, tanie wina itd ogólnie to co mi pasi :)
nr 2 - nie stac mnie za podwójne płacenie. i tak zdrowie mam już zjechane - głównie przez ciągłe przebywanie w miejcach z dymem od petów. ale nie mam zamiaru płacić kupe kasy(nie stać mnie to też) na gówniane jedzenie i JEDNOCZEŚNIE takie które psuje zdorwie. są przyjemniejsze sposoby na zepsucie zdrowia :)

20.02.2003
21:04
[77]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

VYKR_ <-- więc może i ja się dołącze do dyskusji, może w skrócie mi ktoś streści porzebieg dyskusji bo mi sie nie chce wszystkiego czytać.

KSA - Liban

20.02.2003
21:04
[78]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

KSU -Liban oczwiście ach te błędy

20.02.2003
22:09
smile
[79]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

Dezerter - El Salvador
Miloszek_16 --> spoko. dyskucja sszedła na anrchie, chyba mało osób słucha tej najlepszej muzy jaką jest Punk Rock. pozatym niektórzy twierdza, że to zwykły młodzieńczy bunt. za dużo tutaj tekstu, a sam nie pamiętam dobrze(nie wszystko czytałem). jak chcesz to wal jakie znasz kapele(najlepiej z jakimiś agresywnymi tekstami jak np. Włochaty), chętnie posłuchałby czegoś nowego.

20.02.2003
22:16
[80]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

agresywne teksty to nie wiem dokładnie ale najlepsze chyba polskie kapele to KSU i THE BILL,

THE BILL - Kibel

20.02.2003
22:17
[81]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

miało być chyba najlepsze polskie kapele
a nie chyba polskie

20.02.2003
22:20
[82]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

no i Psy Wojny

20.02.2003
22:21
[83]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

Big Cyc - Ballada O Skinheadzie (skinheadzie załóż czapke ;))
no zawalicho. ale The Bill nie znam. kurna. poszperam, popytam, zobacze.
BTW dla mnie najlepszy jest Włochaty, Dezerter oraz KSU

20.02.2003
22:25
[84]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Dla mnie KSU, The bill, Dezerter, Psy Wojny, Włochaty

THE BILL - Pałac

20.02.2003
22:28
[85]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

no i jeszcze z zagranicznych The Expolited i Sex Pistols.
a właśnie jedna sprawa: słyszeliscie 'Anarchy In The US' Pistolsow i The Clash? zajefany kawałek po bułgarsku :)

21.02.2003
15:46
[86]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Włochaty - Uderzaj Teraz

skilow - > Wyobraż sobie, że ja też jestem idealistą i też mam pryszcze :ppp

"A co poradze na to, ze najwiecej idealistow ma pryszcze :). Sam mam pryszcze, moze nie tyle co kiedys, ale mam :). Ostatnio mi sie nawet w uchu zrobil :). "

To to ja sobie chyba do pamiętnika wpisze :ppp Jak założe :-)

21.02.2003
16:49
smile
[87]

Nyhos [ Droogie ]

Macie problemy ;))))



Punk i anrchia to nie przyszlosc....




ANARCHIZM KOLEKTYWNY,to jest to ;0))

21.02.2003
23:10
[88]

reksio [ Szerzmierz Natchniony ]

Ech, a kurde wybrałbym się na koncert Włochatego... Ma ktoś namiary gdzie grają?

23.02.2003
13:37
[89]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

reksio--> dokładnie nie wiem, tez bym chętnie pojechał. jak coś się pojawi to będzie to tutaj.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.