GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

BG II - Bodhi

27.10.2001
15:03
smile
[1]

khirsah [ Legionista ]

BG II - Bodhi

w koncowej rozgrywce gdy walcze z bodhi, to walka trwa kilka minut, ona co chwile ma rzut przeciwko smierci i nie ginie! ile ta walka moze trwac????

27.10.2001
15:26
smile
[2]

wysiu [ ]

Tlucz ile wlezie, kilka minut cie zniecheca? poczekaj na Irenicusa, a jeszcze lepiej na walki z ToB:)))

27.10.2001
15:29
smile
[3]

wyżużywacz [ Konsul ]

Co, nerwy puszczaja :-)

27.10.2001
15:29
smile
[4]

wyżużywacz [ Konsul ]

Co, nerwy puszczaja :-)

27.10.2001
18:05
smile
[5]

khirsah [ Legionista ]

ok, juz padla!! zaraz biore sie za irenicusa

27.10.2001
22:31
smile
[6]

khirsah [ Legionista ]

no i udalo sie!!! irenicus wlasnie wpadl do cieplutkiej lawy! dzieki za odpowiedzi!

27.10.2001
22:43
smile
[7]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Troszke cierpliwosci nie zawadzi... i spocisz sie nie tylko przy BGII

27.10.2001
23:03
[8]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Pamiętam moje miłe zaskoczenie, gdy zabiłem Irenicusa ( wyjątkowo łatwy był), a potem przeniosło mnie do piekła i musiałem z nim znowu walczyć (już nie był taki łatwy) :-))

27.10.2001
23:23
[9]

KrzysiekW [ Konsul ]

Ostatnia walka z Bg2 to nic w porównaniu z walką w Tob. Zwyciężyłem dopiero gdzieś za piątym razem ale warto było bo zakonczenie jest zajebiste :). I z tego co sie zorientowałem jest kilka możliwości tego zakończenia. Ja zrezygnowałem z Tronu Bhaala, postawili mi pomniek itd. Mam ochote przejść tą gre zupełnie odmiennym sposobem (zła drużyna zamiast praworządnej) ale jak zwykle brakuje czasu :(

27.10.2001
23:29
[10]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Krzysiek--> to prawda są trzy zakończenia. 1- Dobry bóg 2 - Zły bóg 3 - Rezygnacja z boskości A w walce finałowej w ToB problem miałem tylko z obstawą ostatniej sadzawki. Amelissanę zabijałem 3 wojownikami z wielkim młyńcem w kilka sekund.

28.10.2001
01:31
[11]

Than'ghal [ Junior ]

Khirsah a zabiles Bodhi z pomoca Drizzta ? Jak tak to go nie zapomnij zabic bo bedize oslabiony i fajne itemy ma hyhy :P

28.10.2001
21:47
smile
[12]

khirsah [ Legionista ]

nastepnym razem sproboje, bo tamte save'y juz nadpisalem! dzieki!

28.10.2001
21:55
smile
[13]

Beren [ Senator ]

Mac ----> Ja mialem dokladnie odwrotnie jesli chodzi o dwie ostatnie walki - przedostatnia byla dla mnie bardzo trudna, musialem dwa razy ja przechodzic i i tak zostala mi tylko polowa druzyny (ale w piekle byli automatycznie "wskrzeszani" (albo reszta byla zabijana :)) Natomiast ostatnia walke przeszedlem za pierwszym razem i nie sprawila mi wiekszych problemow (poza momentami, kiedy irenicus byl na wszystko odporny :)

28.10.2001
22:04
[14]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Beren --> jakby to powiedzieć żeby nie wyjść na chwalipiętę? Mnie a ni jedna, ani druga walka nie sprawiły problemu (Druga była trochę trudniejsza). W drugiej walce rzuciłem Nalią (noszącą szatę Vekny) Zatrzymanie czasu,a następnie dwa plugawe uwiądy Abi-Dalzima i obstawa Irenicusa wyparowała:)). Sam Irenicus mimo, że pod postacią zabójcy, też wielkiego problemu nie sprawił, bo moi wojownicy mieli rzucone wszystkie ochronne zaklęcia jakie da się rzucić i strzelili sobie po napoju niewrażliwości:).

28.10.2001
22:12
[15]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Jedyne walki, z którymi miałem poważny kłopot to walka z synem Pół smoka, pół pomiotu bhaala, i walka z Sendai. Walka z Sendai była koszmarem. Walczyłem z nią dosłownie 2 godziny (to była jedna walka, bez Load'ów). Zabiła mi wszystkich, oprócz mojego głównego wojownika berserkera. Ten mając 80 butelek uzdrawiających w plecaku przedzierał się przez zombie i pająki, żeby drasnąć ostatnią sendai, po czym ta teleportowała się gdzieś (przekręcała onyksowy pierścień) i musiałem przedzierać się do niej od nowa.Po zabiciu jej musiałem zabrać przedmioty ze zwlok towarzyszy i zostawić je w otchłani, pójść do amkhetram, wskrzesić drużynę i założyć przedmioty. Koszmar!!

28.10.2001
22:15
smile
[16]

Magini [ Legend ]

Mac - to fajnie, ze w koncu bedzie jakas ciekawa walka. Ja wlasnie wybieram sie do tych pomiotow Bhaala i mam nadzieje, ze w koncu powalcze. Te poprzednie walki, o ktorych byla mowa wyzej, rozczarowaly mnie. Poprawiles mi humor :-)))

28.10.2001
22:27
[17]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Magini --> jeśli grasz magiem to istnieje bardzo prosty sposób na utrudnienie sobie gry: Ni używać czaru "Zawodzenie Banshee". Ten czar jest moim zdaniem najgłupszym czarem w grze (za bardzo ułatwia grę magiem). Walka z Sendai przy pomocy tego czaru jest łatwa. Za to mag ma ponoć przerąbane w finale (walka z Amelissaną), a i ze smokiem nie będzie miał łatwo.

28.10.2001
22:28
smile
[18]

Beren [ Senator ]

Mac ----> niestety nie przeczytalem twojego posta o walkach w ToB, poniewaz jeszcze w dodatek nie gralem i nie chce sobie psuc zabawy, ale musza byc rzeczywiscie ciakawe, skoro tyle o nich napisales :)

28.10.2001
23:13
[19]

Windfall [ Pretorianin ]

Najprostszy sposób na utrudnienie gry to ściągnięcie i zainstalowanie łatek dostępnych na stronie Kevina Dornera (pod poniższym adresem) w dziale BG2 Throne of Bhaal Tweaks & Cheats. Utrudniają walki z głównymi przeciwnikami. Nie widziałem oryginałów załatanych potworków powyżej Yaga-Shury, więc nie będę ich porównywał z nową wersją... w każdym razie walki z Improved Patchami są nieprawdopodobne. Do przejścia nawet solo (przynajmniej dla maga), ale i z drużyną poziom trudności jest morderczy.

29.10.2001
08:31
smile
[20]

pedziwiatr [ Pretorianin ]

Wczoraj wieczorem załatwiłem Sendai po jakiś 10 minutach, ale żadnych czarów oprócz przywołania dwóch planetarów nie użyłem. Były mi potrzene do załatwienia drowów co się pojawiały przy wejściu+ parę razy Prawdziwe Widzenie (moi magowie walczyli niemal bez czarów, nie licząc 9-poziomowych mojego czarusia :) I jeszce jedno: miałem niezły ubaw jak Viconia przekabaciła Vongoethe, a potem Licza w Enklawy Sendai na moją stronę. Ten licz to jednak cienias w porównaniu z moim czarusiem. Ale dla mniej doświadczonych magów zawartość jego księgi może być pouczająca!

29.10.2001
08:46
[21]

kastore [ Troll Slayer ]

Dobra specjaliści przejdźcie całą Wieżę Stra i załatwcie Demogorgona Irenicus i te pozostałe walki łącznie z Amellisaną w porównaniu z księciem Demonów to pikuś, mały przyszcz i amatorszczyzna Demogorgon na dzieńdobry robi Timestopa i z pięć Bram, pod nogi dostajemy Chaos Storm i inne silne obszarówki, do tego oprócz Glabrezu i pomniejszych demonów pojaiwają się Marilithy to takie fajne stworki coś jak Naga Qoueen z Herosów

29.10.2001
08:58
[22]

Mac [ Sentinel of VARN ]

kastore --> hmm Demogorgona nie zabiłem, bo poszłem do wieży na samym początku, ale wtedy niewiele mi brakowało, także sądze, że gdybym poszedł tam przed walką z Balthazarem to nie sprawiłby mi problemu. O ile pamiętam dobre na niego komety były.

29.10.2001
08:59
smile
[23]

Magini [ Legend ]

Kastore - Demogorgon??? Moja czarownica i jej dzielna druzynka nawet nie zauwazyli goscia ;-))

29.10.2001
09:06
[24]

kastore [ Troll Slayer ]

MAC -->Ja zastosowałem pułapki złodziejskie, najpierw go nimi poobkładałem a później zagadałem do walki, plus wielkie młyńce mojego mnicha. Sam Demogorgon jest pryszczowaty tylko ma niezłą obstawę, a summony w jego wykonaniu są błyskawiczne. Przydaje się też Sarevok ze swoim Atakiem Zwiastuna śmierci. A jużkombinacja Sarevok + Wielki Młyniec + Srebrny Miecz (25% Dekapitacji czyli śmierci z Save vs Death -4) to już prostacka walka. Sarevok z takim wyposażeniem u mnie wchodził o walki i wychodził sam otrzepując kurz ze zbroi Komety?? oops a co to takiego

29.10.2001
09:09
[25]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Ja mam Matrima - krasnoluda berserkera z dwoma katanami, lub cepem wieków zamiast jednej, Sarevoka z halabardą ścinającą głowy i Jaheirę jakimś sejmitarem. Wszystkimi naraz podejdę z Wielkimi młyńcami, to nikt nie stanie na ich drodze. Do tego Nalia, Imoen i Aerie z Kometami i Burzą Zemsty - Masakra :))

29.10.2001
09:09
[26]

kastore [ Troll Slayer ]

Cóż Magini jak się gra na obniżónym stopniu trudności można go pokonać i w pojedynkę

29.10.2001
09:13
[27]

kastore [ Troll Slayer ]

Magini --> to było tylko ogólne stwerdzenie nie wiem jak grasz bo ja na 75% trudności z wzmocnionymi Pomiotami Bhaala

29.10.2001
11:00
[28]

magre [ Konsul ]

pyt.1 czy graliscie w Darkest day bo nie wiem ciągnąć (266MB) :) czy czekac jak zamieszczą w gazetce? pyt2. jak jeden ma goły BG2 a drugi BG2ToB to mozna zagrac po sieci?

29.10.2001
11:55
smile
[29]

wysiu [ ]

Ostatnio mialem b.podobna ekipe - tylko moj glowny kranolud byl zabojca magow, a zamiast Sarevoka trzymalem Minsca (chyba z sentymentu):)) Cala reszta dokladnie sie zgadza:)

29.10.2001
11:55
smile
[30]

wysiu [ ]

bleh, to bylo do Maca oczywiscie:))))

29.10.2001
12:10
[31]

Trollf [ ]

magre -> gralem w TDD. Mimo tego, ze jest to ciekawa pozycja, proponuje jednach troche poczekac i zdobyc go na jakims CD - jesli bedzie. Dlatego, ze mod ten jest dosc mocno zabugowany. Co prawda ukazal sie juz jeden patch, lecz nie naprawil wszystkich bledow. Jesli masz modem i/lub windows 2k to poczekaj na CD. Jesli masz szybsze lacze lub jestes maniakiem BG2 to sciagaj ;)

29.10.2001
16:26
[32]

Mac [ Sentinel of VARN ]

wysiu --> ja do Minsca miałem sentymment w BG1. W BG2 ToB jego wrzaski tak mnie już irytowały, że zmieniłem go na Sarevoka. kastore --> a jak przemyciłeś złote pantalony z BG1?? Utworzyłeś postać w BG2 z sejwa BG1 czy co??

29.10.2001
16:40
[33]

Trollf [ ]

Mac, jesli ktos posiada w ekwipunku swojej postaci z BG1 Zlote Pantalony, to w momencie importu tej postaci do BG2 przenosza sie one takze - dokladniej: znajduja sie za obrazem oblozonym pulapka, w pokoju z golemem straznikiem.

29.10.2001
16:43
[34]

Windfall [ Pretorianin ]

Cholera, piszę to najmniej dwudziesty raz. :-) Akurat poprzednie były na innych forach, więc to nie objaw irytacji... raczej fascynacji tym, ile osób nie korzysta z żadnych źródeł wiedzy. Hmm. NVM. Złote pantalony to jedyny przedmiot, który przenosi się razem z bohaterem do BG2. Jeśli postać miała je w ekwipunku na końcu BG1, pojawiają się za obrazem w pokoju, z którego na początku wychodzi Imoen. Poza tym, jeśli na koniec BG1 miało się sprzęt Drizzta, w BG2 nie jest specjalnie zachwycony spotkaniem z bohaterem... trzeba mieć przyzwoitą reputację, żeby uniknąć walki i ew. przekonać go do udzielenia wsparcia w walce z Bodhi. Z drugiej strony, oczywiście, ci, którzy mieli jego ekwipunek, najpewniej i tak zabiliby go znowu... Demogorgona z Improved patchem można zabić solo w pojedynkę nawet na Insane. Co nie czyni z tego prostej walki - cholera wie, ile czasu zajmują przygotowania, ile trzeba po prostu wiedzieć o grze, ile trzeba mieć szczęścia, jeśli się zrobi coś w sposób minimalnie różniący się od perfekcyjnego... aaach. Piękna sprawa. :-) Przy czym Original Tougher Demogorgon przy Improved Abazigalu to pikuś. Imp. Abby nie ma sobie równych!

29.10.2001
16:45
[35]

Windfall [ Pretorianin ]

Trollf: Zauważyłeś, że dostałeś odpowiedź na PM... wiadomo gdzie? ;-) Nawiasem mówiąc trzebaby napisać coś o pierwszych wrażeniach na forum... hmm...? ;D

29.10.2001
17:31
[36]

Trollf [ ]

Duet Abby&Tamah is the strongest, imho. A co do wrazen to pozytywne, pozytywne... ps - alez jestem tresciwy ;P

30.10.2001
00:58
[37]

magre [ Konsul ]

Trollf--. dzieki za odp. ale jak grałeś to skąd miałeś TDD??? (może masz dojścia do np.cdakcion i zapodasz to na płytkę na Swięta;)

30.10.2001
01:29
[38]

Trollf [ ]

magre, w pracy mam dostep do lacza stalego, wiec sciagnelo sie to jakos tak samo przez jeden weekend ;) a gdybym mial dojscia do cdaction, to raczej tdd wrzucilbym na plytke jeszcze przed swietami... ;)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.