kulako [ pR0_g4m3r_pL ]
Dieta i gumy?
Przeszedłem na dietę MŻ (mniej żreć) xD. Czy mogę żuć sobie gumę jeśli jestem głodny?
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Już myślałem, że o co innego będzie chodzić.
Tak, możesz.
peterkarel [ DX ARMY ]
lepiej żuj dętkę od roweru. Większe prawdopodobieństwo , że nie zaszkodzi
binkset [ Acacia Avenue ]
Od gumy zazwyczaj staję się głodny. Będziesz miał dietę WŻ...
©®© [ Generaďż˝ ]
Dokładnie, zucie gumy powoduje zwiekszone wydzielanie kwasów żoładkowych, a wiec automatycznie stajesz sie głodny, wiec w przypaku diety jest to sredni pomysł, dodatkowe utrudnianie sobie zadania.
Zamiast tego pij duzo wody (ale wody a nie pepsi), to pozwala oszukac troche organizm. Pijac duzo wody (wiecej niz do tej pory) nie zauwazysz jenak przez dłuzszy czas spadku wagi, a nawet byc moze ona wzrosnie, gdyz ciało bedzie magazynowało wiecej wody. Naszczescie w pozniejszym etapie, nadmiaru wody łatwo sie pozbyc, w przeciwienstwie do nadmiaru tkanki tłuszczowej, ktorej do tego momentu powinno byc juz mniej, wiec w koncowym rozrachunku waga bedzie nizsza.
tmk13 [ Konsul ]
[5] ©®©
[...] odczuwanie pragnienia i głodu to w mózgu dwa zupełnie odrębne mechanizmy i zalanie żołądka wodą nie powstrzyma chęci jedzenia. Tym bardziej że woda szybko stamtąd odpływa i trafia... tak, do pęcherza.
To cytat z bardzo fajnego artykułu z zeszłotygodniowego Przekroju pt. 11 kłamstw, w które wierzysz. Oto link do całości:
Gorąco polecam!
©®© [ Generaďż˝ ]
Owszem, ale nie wszystko co pisza jest zawsze prawda w 100%, mnie np picie duzo pomogło, jak po zimie co roku musze zrzucic 5 nadwymiarowych kilo :) Z opinii wielu ludzi wiem takze, ze ma to sens i działa, nie wiem czy realnie, czy na zasadzie autosugestii, ale działa.
PeeJay [ Another World ]
działa tez trzymanie zdechłego kurczaka za oknem przez pol godziny dziennie i plucie przez lewe ramie, zawsze kiedy widzisz na ulicy starsza kobite, ktora ma na sobie cokolwiek w kolorze zielonym - UWAGA - to nie może być chusta, bo wtedy sie przytyje !!!!!
@tmk13 - zankomity artykł - cieszy to, że wśród oszołomów jest gdzieś jeszcze światełko oświecenia cały czas :)