boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
Torchlight kwestie końcowe
Właśnie skończyłem (?) i dwie kwestie z mojej strony :
Czy po zabiciu Ordraka jest koniec gry? Bo wrocilem sie do miasta i zadnego filmiku koncowego ani nic nie było :P
I druga kwestia co do samego bossa - wydaje mi się, że zabiłem go nie tak jak trzeba :D bo po prostu biegałem w kółko tak przy wejściu i waliłem w niego czym się dało, a jak przyzywał potworki to je zabijałem (nie zawsze się udawało i niektóre "wchłaniał", ale to chyba mu nic nie dawało), z tym że nie wszystkie znikały i tam dalej się też pojawiały, pod koniec walki było tyle potworów że komp nie wyrabiał i wszystko się zacinało :D a jak go ubiłem to na 5 sekund się zwiesiła gra bo tyle potworów naraz padło. Jak należało go zabić?
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
ktoś grał?
HumanGhost [ Senator ]
Zabicie Ordraka to nie jest koniec gry. Potem możesz wyruszyć do krypty mieszczącej się w południowo-wschodnim krańcu miasta.
Tak w ogóle to sam nie wiem czy ta gra ma koniec. Mnie się znudziło troszkę na kilkudziesięciopoziomowym dungeonie. ;]
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
O nie, jeżeli mam znowu lecieć ileśdziesiąt poziomów w dół to dziękuje. Koło 30 poziomu to już miałem dość i chciałem walczyć z bossem :P
HumanGhost [ Senator ]
30 poziom to ledwie rozgrzewka. ;]
Kolejne dungeony są generowane z gotowych elementów, czyli w praktyce ta gra może nie mieć końca. Jak tetris. ;]