GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

kto się zna na samochodach? zagwostka zimowego odpalania

23.02.2011
10:48
smile
[1]

tygrysek [ behemot ]

kto się zna na samochodach? zagwostka zimowego odpalania

witam
mam problem, ponieważ wczoraj rano nie udało mi się odpalić samochodu bo zaledwie po trzech zakręceniach akumulator padł. w nocy go naładowałem i dziś rano próbowałem odpalić mojego punciaka ale mi się nie udało. kilka minut ostrego kręcenia i jedynie samochód raz zaskoczył delikatnie ale po sekundzie zgasł. akumulator oczywiście nie wytrzymał, ale znacząco dłużej i mocniej niż wczoraj kręcił. i tutaj rodzi mi się pytanie na temat winy tej sytuacji. czy to wina akumulatora (2 letnia warta) i od razu jechać kupić nowy czy może to wina paliwa zamarzniętego albo czegoś innego?

pożyczyłem już kable i mam do dyspozycji drugi samochód

23.02.2011
10:52
[2]

yo dawg [ 1979 ]

akumulator

23.02.2011
10:58
[3]

mirencjum [ operator kursora ]

Konieczna jest diagnostyka silnika. Przyczyn ciężkiego rozruchu może być wiele. Zawory, świece, ssanie, układ wysokiego napięcia itd

Przykład:

23.02.2011
11:02
[4]

r_ADM [ Senator ]

Albo chrzczone paliwo. Tankowales sie dzien przed? :)

23.02.2011
11:10
[5]

Lukis' [ POZnanska Pyra ]

Jak dla mnie kwestia paliwa. Samochód kręci a paliwo przy -17 zamarzło. Pytanie ile było paliwa w paliwie ;)

23.02.2011
11:17
[6]

tygrysek [ behemot ]

tankowałem w piątek a przez weekend autko stało

23.02.2011
11:21
[7]

mirencjum [ operator kursora ]

Przecież to nie diesel, by paliwo przy byle jakim mrozie zamarzało.

23.02.2011
11:22
[8]

Dessloch [ Legend ]

tak.
na pewno zamarzla benzyna.

mamy na dworzu minus 60stopni w koncu i mieszkamy na Marsie

nawet jak chrzczona to i tak moze w 50stopniach by zamarzla... ale bez przesady :)

23.02.2011
11:35
[9]

kulako [ pR0_g4m3r_pL ]

Za gęsty olej, i przez to rozrusznik nie daje rady w miare szybko zakręcić żeby odpalił, albo przekoszony wirnik rozrusznika i rozrusznik za dużo prądu pobiera bo ma straszne opory.

24.02.2011
07:17
smile
[10]

tygrysek [ behemot ]

wczoraj odpaliłem z trudem od yariski i zostawiłem na pół godzinki by popracował. potem test wieczorny i punciak odpalił lekko i bez problemów. dzisiaj rano odpalił też lekko i za pierwszym razem. podejrzewam jednak paliwo i nie do końca naładowany akumulator

problem rozwiązany i dziękuję wszystkim za rady

24.02.2011
08:50
[11]

Dewey [ Konsul ]

Ja stawiam na paliwo (chociaż w Twoim wypadku padał również akumulator). Miałem identycznie w tą i poprzednią zimę. W baku tylko kilka litrów, auto stało 2 dni i katastrofa. Rozrusznik kręcił, a samochód nie odpalał, albo strasznie się dusił. Teraz staram się utrzymywać minimum te 15-20 litrów paliwa i po odpaleniu nie ruszam od razu, tylko troszkę go gazuję, żeby dobrze zassał i jak na razie ten sposób działa, zobaczymy dzisiaj po dwóch nocach ciężkich mrozów :)

24.02.2011
10:46
[12]

jasonxxx [ Szeryf ]

tygrysek --> ładowanie w ten sposób akumulatora to bardzo dobra metoda na skrócenie jego żywotności.

24.02.2011
11:23
[13]

tygrysek [ behemot ]

jasonxxx - właśnie przeczytałem swoją wypowiedź i wydaje mi się, że wywnioskowałeś iż punciak pracował pod zasilaniem yarisa. yariską tylko uruchomiłem punciaka a potem przewody odłączyłem i pozwoliłem mu popracować pół godziny. więc chyba z tym skracaniem żywotności akumulatora to nie masz racji.

24.02.2011
11:30
[14]

EspenLund [ Senator ]

Sprawdź sobie jeszcze czy masz odpowiednią ilość wody w akumulatorze, powinna zakrywać całkowicie płytki. Tak dla świętego spokoju :)

PS
Jak problem się będzie powtarzał to spróbuj przed odpaleniem samochodu nacisnąć ze trzy razy pedał gazu do końca, a potem normalnie odpalać. W moim dajewu inaczej byś po nocy w zime nie odpalił :)

24.02.2011
11:38
smile
[15]

tygrysek [ behemot ]

aku jest bezobsługowy, więc płynu nie sprawdzę
a co daje to naciskanie gazu?

24.02.2011
11:38
[16]

tygrysek [ behemot ]

w sumie to naciskanie gazu w punciaku nic nie da bo jest to układ elektroniczny i bez prądu naciskasz jedynie pedał

24.02.2011
11:56
[17]

EspenLund [ Senator ]

No chyba że tak, myślałem że jest pedał jest na linkę. U mnie nie wiem dokładnie jak to działało, ale jeśli nie ponaciskałem to miał problem z odpaleniem, a tak to od razu odpalał. Oczywiście mowa tu tylko o zimnym silniku.

24.02.2011
11:59
[18]

Snakepit [ aka Hohner ]

u mnie takim problemem był za gęsty olej w zimie i słąby aku :) łeł łeł łeeeł błeeł i nic...;) na ciepłym sie odpalilo, zlało gówniany olej i zalało z innymi parametrami i od tego czasu było ok, mimo starego aku

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.