usher [ Centurion ]
rozmowa o pracę..
pewnie każdy z Was szukał lub będzie dopiero szukać roboty...czy macie jakaś strategie na rozmowę kwalifikacyjną..jakieś z góry założone zachowania i gesty...napiszcie coś być może komuś sie to przyda w przyszłości. Nie każdy wie że podczas rozmowy nie możma naprzykład dłubać w nosie albo stukać palcami po blacie stołu:)
Rendar [ Senator ]
No to, że się w towarzystwie (a zwłaszcza na rozmowie o prace) nie dłubie w nosie to chyba wie każdy!
Bdx [ Senator ]
<lol> nie dłubać w nosie.... :D
ode mnie może taka rada - nie pokazywać zdenerwowania :)
mikhell [ Master of Puppets ]
Według mnie (choć doświadczenia w tej materii raczej nie mam), to przede wszystkim zachować względny spokój...
Jest też wiele wskazówek... patrzeć rozmówcy w oczy (oczywiście nei cały czas, bo może coś głupiego pomyśleć)
uśmiechać się (też bez przesady)
przyjść elegancko ubranym
i ogólnie starać się sprawić dobre wrażenie...
usher [ Centurion ]
no tak...ale jest jeszcze szereg zadawanych przez nich dziwnych pytan ala po co tu przyszłeś..ile chcesz zarabiac...co Cie uszczesliwia co denerwuje...czemu tak dlugo nie umiales wczesniej znalesc pracy?
hitmaniak [ Chor��y ]
Po co zaraz pracować????
Najlepiej zrobić tak:
Idziesz na rozmowę z szefem. Stajesz przed nim i szybkim ruchem ręki wyciągasz z kieszeni KAZOOKĘ na jabłka z tłumikiem. Przystawiasz lufę w pobliże rozporka i każesz mu zapakować do walizki całą kasę z sejfa, bo jak nieee to odstrzelisz mu jaja. Gdy już to zrobisz zakładasz kolesiowi majtk (nie koniecznie swoje) na głowę i zwiążujesz go super Bbalonową gumą (polecam Hubę-Bubę). Póżniej zeskakujesz z okna na swojego dzielnego rumaka (osła) i uciekasz w siną dal. I tak nie pracująć zrobisz masę kasy !!!!
emorg [ Senator ]
Ciezko wybrac jakas uniwersalna strategie apropo rozmowy o prace.
W jednam przypadku dqaje efekt jak jestes pewny siebie pokazujesz swoja ambicje odpowiednio sie cenisz, innym razem lepiej byc poslusznym "malym" czlowieczkiem
Przedewszystkim idac na rozmowe musimy wygladac schludnie , jesli to jest powazniejsza branza to "garnek" jest nie zbedny
Wiemy ze najpierw zawisna oczy osoby z ktora bedziemy rozmawiac na twoim ubiorze a pozniej dopiero poslucha co mowisz.
wazne tez by nie gmatwac sie w tym co sie mowi i nie zaprzeczac samemu sobie , mowic smialo wprost bez wykretow , dla mnie osobiscie zawsze pytaniem klopotliwym byly kwestje finnansowe i z tym pytaniem sobie slabo radzilem
To tylko moje skromne porzemyslenia i obserwacje
emorg [ Senator ]
usher=> pozatym na rozmowie nie powinnismy mowic prawdy bo wtedy mamy mniejsze szanse na posade
Negocjator [ * ]
usher -->
1. Ubiór to podstawa.
2. Jeśli musisz zapukać przed wejściem to zrób to jak mężczyzna. Wbrew pozorom wejście w tym i pukanie do drzwi tworzy pierwsze wrażenie o tobie.
3. Do fotela podejdź prężnym krokiem.
4. Pamiętaj że dzień dobry mówisz w połowie drogi do osoby 'przesłuchującej'.
5. Usiądź wygodnie, nie na skraju fotela/krzesła.
6. Nie przesadź z gestykujlacją.
weds [ Ocean Soul ]
był kiedyś o tym artykuł w Poradniku Domowym :)