voyvoy1 [ Legionista ]
Mandat straży miejskiej
Dostałem parę miesięcy (październik) temu mandat od straży miejskiej za picie browara. Mandatu nie zapłaciłem do tej pory.
Minie zaraz 5 miesiąc a nadal nie przyszło upomnienie.
Gdzieś ze dwa lata temu też dostałem mandat od SM, również go nie zapłaciłem ale upomnienie przyszło już po 2 miesiacach.
No i tu pytanie, czy olać to zupełnie? Może, że sytuacja jest na przełomie roku, to "upiekło" mi się? A może w każdej chwili do mnie zapukać komornik skarbowy? Jeszcze dla formalności powiem że nigdzie nie pracuje.
SutiL [ Generaďż˝ ]
też dostałem kilka dobrych miechów po akcji, lepiej zapłać bo ci zabiorą z podatku ale pewnie z jakimś procentem
Megera_ [ Franca ]
A podobno mandaty od straży miejskiej są jak gole z główki - się nie liczą.. ;))
Fajnie, że w ogóle się fatygują słać jakieś upomnienia. Mnie, po pewnej przygodzie /ale z policją co prawda/, po roku /dopiero!/ nasłali komornika bez zapowiedzi.
Ile to jest, 100zł? Jeśli to nie wydatek, to płać, lepiej mieć głowę spokojną, i na dodatek można sobie powiedzieć, że dołożyło się cegiełkę do rozwoju miasta :D
Lutz [ Legend ]
Megera_ [ gry online level: 13 - Konsul ]
A podobno mandaty od straży miejskiej są jak gole z główki - się nie liczą.. ;))
Tak bylo za PiS, PO znowelizowalo ustawe o strazy miejskiej, maja praktycznie takie uprawnienia jak Policja Obywatelska, co prawda sa tam jakies glosy ze to niezgodne z czyms tam, ale kto by sie przejmowal.
Zenedon [ Burak cukrowy ]
W życiu nie zapłaciłem tym nierobom żadnego mandatu z własnej woli. Zawsze jakoś z człowieka zedrą te pieniądze, ale niech przynajmniej się namęczą.
Grzesiek [ www eRepublik com PL ]
Jeśli komornik nie zapuka do Twoich drzwi w przeciągu 3 lat od wystawienia mandatu, to możesz spokojnie kwitki wyrzucić do kosza.
Oprócz kary dochodzą odsetki - jakieś śmieszne grosze.
settoGOne [ settogo ]
Nie bój żaby, przyjdzie komoras. Do mnie przyszli po 3 latach (u góry post to kłamstwo) z kilkoma mandatami. Wykosztowałem się, po czym poszedłem na imprezę i dostałem od PO (tak jak tutaj było mówione Policji Obywatelskiej) mandat 500 zł za używanie wulgarnych słów, nie przyjąłem i mi jeszcze sąd dowalił 100zł za koszta.... bullshit
Odsetki to 18 zl
Grzesiek [ www eRepublik com PL ]
@settoGOne
Typowa polityczna zagrywka - post to kłamstwo, a jakiś dowód?
Jak zwykle w tym chorym kraju to bywa, uczciwy i niewinny musi się tłumaczyć, ale proszę bardzo.
Kodeks wykroczeń - Dziennik Ustaw z 2007, nr 109, poz. 756.
Rozdział V:
Przedawnienie orzekania, wykonania kary oraz zatarcie ukarania
Art. 45. § 1. Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu.
§ 2. W razie uchylenia prawomocnego rozstrzygnięcia, przedawnienie biegnie od daty uchylenia rozstrzygnięcia.
§ 3. Orzeczona kara lub środek karny nie podlega wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3 lata.
I jeszcze link:
Edit:
Jeszcze nadmienię, że poprawka z 2010 roku nie wnosi nic nowego do tego artykułu. Piszę, aby oszczędzić kolejnych zarzutów typu "2007 ?! no kidding! mamy 2011".
Odnośnie odmowy przyjęcia mandatu - co się dziwisz? Nie mając świadków/dowodów, że było inaczej i nie przyjmując mandatu podważasz postępowania funkcjonariusza i tego, jak wykonuje swoją pracę (że tak się wyrażę). Na swoją obronę nie masz nic oprócz swoich słów. Wiadomo, że sprawa z góry przegrana + koszty postępowania.
Niestety, ale za głupotę i nieznajomość prawa się płaci. A może na szczęście :)