GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak zabija się zarazki w sushi?

06.02.2011
23:07
[1]

jegotorekaje [ Chor��y ]

Jak zabija się zarazki w sushi?

Skoro sushi to surowa ryba z czymś tam, skąd pewność, że nie ma bakterii, które zagrażają mojemu życiu? Są zabijane w jakiś sposób? Promieniują tę rybę, czy coś?

06.02.2011
23:13
smile
[2]

kamehameha [ Konsul ]

Daj spokój, sushi jedzą chyba tylko fani mangi i innego badziewia.


Jak zabija się zarazki w sushi? - kamehameha
06.02.2011
23:14
smile
[3]

Agent_007 [ Senator ]

skąd pewność, że nie ma bakterii, które zagrażają mojemu życiu?

Nigdy nie ma takiej pewności. Nawet w najlepszej restauracji w najlepszym hotelu możesz się tym gównem struć. Dobra rada więc - nie fizoluj i wcinaj schabowego!

06.02.2011
23:15
[4]

Midalan [ Dostojny ]

Podbijam [2]. Za wyjątkiem Dragon Ball'a bo jest nawet klawy.

06.02.2011
23:15
[5]

tadzikg [ Generaďż˝ ]

nie interesuje mnie to po prostu ma smakować i tyle.

[2]---> ciekawe....

06.02.2011
23:18
[6]

Lilus [ Redberry Belle ]

Tysiące lat ewolucji człowieka i jakoś nie poginęliśmy od surowego mięsa (w tym ryb). Jeśli ryba jest nadpsuta, to zaszkodzi, dlatego w Polsce lepiej uprzedzić sprzedawcę, że chce się jeść rybsko na surowo/kupić w Makro, gdzie mają solidne zamrażarki/zaufać wędzonym pakowanym plastrom. Od mięsa świeżego, odpowiednio przechowywanego nic złego nie powinno się stać (poza tym, że współcześni Europejczycy często nie są przyzwyczajeni do jego trawienia, bo u nas zwykle mięso/ryby się przyrządza na ciepło, dlatego takie sushi to zabawna moda, acz do czasu do czasu chyba nie zaszkodzi i fajnie się to je).

A Japonia jest popieprzona i fajna, o.

06.02.2011
23:18
[7]

jajko w imadle [ Generaďż˝ ]

nie jaram się japonią w ogóle. ale sushi jest kotem :D i nie obchodzi mnie jak to się robi żeby nie było bakterii. zresztą zawsze możesz sobie sam zrobić sushi w domu. Łosoś i jazda.


Jak zabija się zarazki w sushi? - jajko w imadle
06.02.2011
23:20
smile
[8]

bisfhcrew [ Bis ]

Tatar lepszy.

06.02.2011
23:31
[9]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

skąd pewność, że nie ma bakterii

You have to make a leap of faith :>

Zresztą, co za różnica. Ten wynalazek smakuje wprost wyśmienicie i jakoś w życiu nie przyszło mi do głowy zamartwianiem się jakimiś bakteriami, których i tak pełno dookoła :P

06.02.2011
23:32
[10]

Belert [ Legend ]

smakuje fajnie a ze sie tym nie da najesc to juz inna sprawa :)

06.02.2011
23:40
[11]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Jak to nie da się najeść? Może nie w cenie pizzy, ale jednak można się nażreć jak wszystkim innym. W końcu ryż, ryba i kupa dodatkowego badziewia ładnie zapycha żołądek :)

06.02.2011
23:44
[12]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Może Belertowi chodziło o stosunkowo szybkie ustępowanie uczucia sytości. To akurat prawda, o ile inne żarcie potrafi długo zalegać w żołądku, o tyle sushi znika stamtąd dość szybko :P Ja akurat bardzo sobie cenię tę właściwość, bo wiem, że po większym obżarstwie szybko wrócę do normy.

07.02.2011
00:13
smile
[13]

Coy2K [ Veteran ]

@ [1] za dużo oglądasz programów o pasożytach na Discovery

07.02.2011
00:15
smile
[14]

Weakando [ Legend ]

<---- [2]

Pracowałem kiedyś w sushi knajpie i zarazków jest na 100% dużo, pomijam już fakt, że po restauracji biegały karaluchy, a knajpa ta znajduje się w samym centrum warszawy, gdzie chodzi mnóstwo ludzi.

07.02.2011
04:22
[15]

sturm [ Australopitek ]

Bakterie w sushi zabija sie lapiac je paleczkami i zanurzajac w sosie sojowym zmieszanym z wasabi.

07.02.2011
04:51
[16]

Aceofbase [ El Mariachi ]

polewaja rybke ow na sushi odpowiednio pokazna dawka Domestosa, gdyz, jak z pewnoscia kazdy przecietny konsument i widz dobrodziejstwa jakiez stanowi gadajace pudeleczko zdaje sobie sprawe, ten zabija zarazki na smierc

07.02.2011
06:52
[17]

Bart2233 [ Peaceblaster ]

Na TVN24 albo CNBC (nie pamiętam już) był program o założeniu restauracji podającej sushi i tam było wyjaśnione, że kontrole sanepidu są szczegółowe, że ryby muszą być z czystych zbiorników itp. może natrafisz gdzieś w sieci na to.

07.02.2011
07:12
[18]

Broken_Heart [ Konsul ]

A ryba w sushi nie jest przypakiem gotowana?

07.02.2011
07:42
smile
[19]

ksips [ Legend ]

[18]

07.02.2011
07:49
[20]

szyszka destroyer [ Centurion ]

[18] Nie gotowana tylko smażona!!! Wy ludzie nie macie pojęcia o kulturze Dalekiego Wschodu. Najlepsze sushi jakie jadłem to ziamfiszesamhamshite-chan, rybka(smażona w oleju także o zarazkach nie ma mowy) z ziemniakami i sokiem. Mówię wam, pychotka.

07.02.2011
08:44
[21]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

[20] Kiepska ironia i mizerna prowokacja.

Tym niemniej faktycznie rybki w sushi czasem sa smazone, czasem marynowane, a czasem surowe. :) I te ostatnie IMO sa najlepsze (nie ma to jak sashimi).

Bakterie? Wiele razy w zyciu trulem sie rozmaitymi danami europejskimi, takze z pozoronie renomowanych resaturacji, ale sushi (odpukac) jeszcze nigdy. Ponadto nieswieza rybe latwo wyczuc. :) Kwestia higieny osobistej personelu i podjescia do pracy.


Ps. Sushi sie mozna nie tylko najesc ale i nazrec. We Wrocku jest taka restauracja, gdzie mozesz za 40 zl (+ napoje) jesc w godzine tyle sushi, ile zechcesz (fakt, ze wybor nieco ograniczony i np. nigiri nie jest za wiele, a takich z krewetkami czy kawiorem w ogole), wiec z wlasnego doswiadczenia wiem, ze mozna zjesc ich tyle, ze oczy na wierzch wychodza. :)

07.02.2011
09:06
[22]

Awerik [ Backpacker ]

Co to za restauracja?

07.02.2011
09:06
[23]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

"Kioto", tuz obok rynku. Happy hour w pon-czw. 18-21.

07.02.2011
09:12
[24]

hipppciu [ For Teh Lulz ]

smuggler --> dzięki za info, chyba niedługo tam zawitam :)

07.02.2011
09:17
[25]

budziakowski [ Generaďż˝ ]

Na Twoim miejscu nie przejmowalbym sie bakteriami, tylko wielokrotnie przekroczonymi normami zawartosci rteci w tych rybkach. Wlasnie dlatego cos takiego powinno sie jesc jak najrzadziej.

07.02.2011
09:18
[26]

pawloki [ Senator ]

nie zabija się.

07.02.2011
09:53
smile
[27]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Kucharz sieka je katana.

07.02.2011
12:32
[28]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

[21]

Muszę sprawdzić, czy jest takie happy hour w Wawie, bo dawno nie patrzyłem, a kiedyś niczego takiego u nas znależć nie mogłem. Jak mają, to niedługo z pewnością uderzę :P

07.02.2011
13:26
[29]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

Bakterie w sushi najlepiej zabić sporą ilością popijanej sake.

07.02.2011
13:52
smile
[30]

Mr. Orange [ Konsul ]

<-- Tatar lepszy.

Odnośnie tematu przypomniał mi się starszy wątek z podobnym linkiem do tego:


07.02.2011
14:02
[31]

_D_R_A_G_O_N_ [ Legend ]

Jak zabija się zarazki w sushi?

Zjedz je.

07.02.2011
15:16
[32]

Dzikouak [ Konsul ]

W surowej, świeżej rybie nie ma "bakterii, które mogą zagrażać życiu". W miejscach, w których ludzie podchodzą do sushi w sposób tradycyjny, a przede wszystkim uczciwy, do sushi używa się jedynie ryb najwyższej jakości i bardzo krótko przechowywanych (nawet w lodzie). W wielu miejscach dochodzą do tego kontrole sanepidowe. A tak nawiasem mówiąc, to do niektórych typów sushi nie używa się ryb :o) Prawdę mówiąc, większą szansę na zatrucie ma się chyba w średniej jakości barze niż w porządnej restauracji sushi.

Pewności nie masz nigdy, podobnie jak nie masz pewności, że takie bakterie nie rozwiną się na jedzeniu, które trzymasz przez jakiś czas w lodówce (albo i poza nią). Albo na produktach żywnościowych (np.: mięsie) trzymanym w ladach chłodniczych w sklepach.

@budziakowski - Ale rtęć to problem to raczej w Japonii, a nie u nas :o) No, chyba że autor wątku siedzi w Kraju Kwitnącej Wiśni.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.