maniek_ [ O_o ]
Tatuaż
Tatuaż, no właśnie. Od dłużeszgo czasu męczy mnie myśl o tym. Nie wiem czemu, ale po prostu chcę go mieć, dziewczyna rzuci, przyjaciel zapomni, pies zdechnie a tatuaż będzie zawsze z Tobą. Nie przeraża mnie zbytno myśl, że osoby w wieku mojej matki bedą mnie miały za kryminalistę (smutne ale prawdziwe, tatuaż kojarzy się ludziom po czterdziestce głównie z więzieniem), nie mam zamiaru robić go aby być "modnym" ani też nie mam zamiaru się nikomu przypodobać. Po prostu czuję, że chcę go mieć. Nie zrażają mnie żadne bzdury prezentowane ostatnio w telewizji, że salony to siedlisko żółtaczki i HIV. Jak już robić to porządnie, nie u "kolegi kolegi" za sześciopak piwa a w pożądnym salonie. I tak się właśnie chciałem zapytać, tych co już ozdobili na trwale swoje ciało, jak to z perspektywy lat wygląda. Teraz mam 19, ale za dwadzieścia lat, facet z brzuszkiem na plaży pilnuje dzieci a tu dziara na pół ramienia :) Takie wizje też mnie zbytnio nie zrażają. Jak już pisałem: jak to jest u Was? Żałujecie czy nie, poprzestaliście na jednym, czy też może skończyło się to coverem na połowę ciała :D
P.S. Szukałem w siecie, przeglądałem różne wzory i ten spodobał mi się najbardziej. Chociaż coraz bardziej korci mnie wzór grubszy, tj. kreślony grubszymi liniami
pisz [ nihilista ]
No i fajnie...ale po co nam to mówisz?
maniek_ [ O_o ]
A tak sobi pisze żeby się inni pytali...
ciemek [ Senator ]
walnij sobie ten wzór na karku...albo kod kresowy na potylicy....albo obejżyj "Od zmierzchu do świtu" i zobacz jaką dziarę ma tam George Clooney...taka właśnie mi się marzy ;)
ciemek [ Senator ]
errata - "kod kreskowy" oczywiście miało być ...
Coy2K [ Veteran ]
No fakt Clooney miał zajefaną dziarę :))
Mój brat robił sobie dziarę w salonie w Poznaniu, zrobienie skorpiona na ramieniu trochę kosztowało, ale efekt niesamowity. To stronka tych kolesi, jak chcesz mieć cos porządnego to polecam, z tym że musisz się najpierw umówić, nie ma że od ręki zrobią.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
maniek_ - Ja bym ci radził jeszcze raz się nad tym zastanowić. Też byłem w tej fazie co ty teraz, miałem wybrany wzór, przeczytałem od deski do deski kilka największych polskich stron o tatuażu i w końcu przyszło lato niechciało mi się latać w upały z bandażem na ramieniu, kasa się rozmyła i mi przeszło.
Moniash [ Generaďż˝ ]
ja tez zawsze chciałam mieć tatuaz ale raczej jakiś napis ,niewielki, czarny
maniek_ [ O_o ]
Coy2K --> Najprędziej to bym robił w Krakowie, tam "od ręki" zrobią.
Viti ---> Tydzień w bandażu mogę pochodzić, gorzej jak to się zacznie brzydko goić :P A co do kasy, to głównie liczę na udaną próbną maturą i związaną z tym pomoc finansową od rodziny :)
soze [ sick off it all ]
dziargaj sie...tylko pamietaj lepiej zaplacic x2 niz miec jakies cudo pijanego rzemiesnika ...
i nieprzesadzaj z ta nietolerancja
soze [ sick off it all ]
heh no i sorry ale jak ktos nosi bandaz na swierzej dziarze to jest zdrowo poryty....
ale dziargaj sie teraz nie w lato no i pamietaj na słonku to jakas bloka ..kremik z duuuzym filtrem ..koniecznie
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
maniek_ - Zależy już od skóry. Koleżanka z uczelni mi mówila że jej np. goiło się ładnie i krwi przy samym zabiegu było mało natomiast jej znajomy tragicznie, krew się lała strumieniem, co chwilę trzeba było ją wycierać bo nie było widać szkicu. Tak samo z gojeniem, zależy od skóry. Za bardzo już nie pamiętam cen ale taki co przedstawiłeś to może być i ok. 500 zł.
Coy2K [ Veteran ]
maniek_ >>> Jak już chcesz ale lepiej się zapisać i mieć porządny tatuaż niż jakiś badziew...btw. studio w Poznaniu bierze przeważnie 500-600zł za dziarę. Jak jest naprawdę spora to wezmą więcej ale jak napisał soze lepiej zapłacić więcej i być pewnym że nic się nie spaprze, aha no i z tym że w lato to chyba jest oczywiste żeby nie robić...
soze >>>dlaczego noszenie bandażu na świeżej dziarze uważasz za "porycie" ?
Bandaż trzeba nosić przez około 2 tygodnie, na noc smarując miejsce "zabiegu" specjalną maścią...
reksio [ Szerzmierz Natchniony ]
Ja sobie zrobie na plecach napis: "KOCHAM SZATANA" i zapiszę sie do Zielonoświątkowców :-)
soze [ sick off it all ]
heh z tego co wiem i widziałem wielokrotnie zakładanie na swierza dziare bandazy jest??dziwne wrecz niepotrzebne...przeciesz skura musi mies swobode w oddychaniu pozatym jest spuchnieta a skrzepy krwi zamiast w małe strupki moga sie pobabrac o bandaz i dupa linni nie bedzie..alantal plus ,cieniutka warstwa 3-4 razy po myciu woda(letnia i niemoczyc za długo) z mydłem wystarczy i jest gitez...a wiadomo ze zaraz po zrobieniu dziary wala duza warstwe wazeliny i owijaja dziare folia 2 godzinki myjka alantal i poszło:]]
soze [ sick off it all ]
ps.tak przynajmiej to zaleca robic i stosuje "Junior" ale zaraz sie dowiem ze jest lamusem:]] i gowno sie zna na dziarach
ps2doswiadczenie wynika z autopsji
motherphucker [ Konsul ]
soze-->>> wlacz GG!!
motherphucker [ Konsul ]
ps. junior to lamus :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
soze [ sick off it all ]
..ooooooo FAK!!!MOTHER is BACCCK!!!!!!
siemano :)) heh to GG nieistnieje jakos kurka zawsze zapominam je skasowac:)))) wal na @ domyslam sie o co chodzi
[email protected] jutro sie odezwe bo tera lece
ps.hehehehee lamus z niego straszny:)))
Vasago [ spamer ]
A ja zachorowalem na ten. Kiedys go sobie zrobie.
Vasago [ spamer ]
Ech,za szybko wyslalem. Ten,ale po modyfikacji. Skonczy sie na wysokosci lokcia.
DKAY [ Generaďż˝ ]
co do ran i gojenia to najważniejsza jest poprostu higiena i przestrzeganie podstawowych zasad. Jak się zastosujecie nie powinno być najmniejszego problemu.
dudek101 [ Konsul ]
soze > z tego co mi sie wydaje to zakladanie bandaza na swieza dziare ma sens, ale tylko na krotko (np. noc) po 'zabiegu', kiedy skora jest podrazniona od igiel i moze jeszcze sporadycznie pociec z ranek krew no chyba ze ktos ma ochote na pranie na drugi dzien, mi akurat taka alternatywa srednio pasowala :) a potem juz jest dokladnie tak jak piszesz.
co do odbioru przez innych tatuazu to niestety wciaz jest z tym problem, ale zawsze mozna w niektorych sytuacjach okryc malunek ubraniem - np. ja odwiedzajac swoja kobiete mam nakaz noszenia ubran z dluzszym rekawem :))) zreszta jak rzeczywiscie bedzie przeszkadzac to za ilestam lat zawsze mozna bedzie usunac (nie to zebym planowal)
Sabathius [ gdzie jest rooda? ]
a u mnie to wygląda tak (już będzie ze trzy lata)