
..::BaM::.. [ Centurion ]
Dziwna sytuacja na drodze
Dzis gdy wracalem z pracy zobaczylem dziwna sytuacje na drodze. Po ulicach przemieszczaly sie samochody, a po chodnikach ludzie! Ja szedlem jak gdyby nigdy nic po ulicy, a tu jakis wariat na mnie trabi. No to ja podchodze do niego, pukam w szybe, ten opuszcza, drze sie na mnie, a ja na niego. Mowie mu, spadaja stad, tedy ludzie chodza, a on mi mowi, ze do wariatkowa mam sie udac. Burak jeden, co w tych ludziach jest? Buractwo i bezmozgowie sie szerzy.
s1ntex [ Senator ]
No, też miałem przejebaną sytuację.
Idę do cukierni i mówię, że chcę drożdżówkę i sześć pączków, a babka, że nie, że już nie ma bułek. No to ja mówię, że jak to nie ma bułek? Ale tych sześciu to nie ma? A ona, że okej, ale to muszę wyjść i może zobaczy. No to wyszedłem i chuj, a on mi gada, że dostawy są w środę. No to sie pytam, a co dzisiaj jest? A on: 'środa', no to się śmieje.
jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]
Walilibyście głową w mur z tych nudów, może by wam się coś poprawiło...

djakuba [ Palladyn ]
Trzeba było kolesiowi nasikac do auta to bys się zamknął...ew przeszedł do kontry to miałbyś ciekawą historię do opowiadania wnuką jeśli byś nie stracił czegoś ;P

Qverty™ [ Legend ]
Ale oso wam chozi....
Skrz@t [ Radosny Futbol ]
Bam -> może chodziłeś po ulicy ?! Matka wie , że ćpiesz ?!