GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

pytanie o "bynajmniej"

01.02.2011
20:11
smile
[1]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

pytanie o "bynajmniej"

mam takie pytanie czemu ludzie wybieraja slowo "bynajmniej"? przeciez jest juz jedno czyli "przynajmniej", ja rozumiem fajnie jest urozmaicac jezyk i miec duzy zasob slow, ale wypada wiedziec co sie mowi:]

bo "bynajmniej" to nie to samo co "przynajmniej", a wrecz przeciwnie i to odwraca sens wypowiedzi

w sumie to mnie to nie zlosci nawet tylko smieszy, w internecie mi sie nei chce ludzi poprawiac, ale jak czasem to slysze z ust kogos wyzej ode mnie postawionego, ode mnei to czasem nei wypada poprawiac:]

a ze nei wypada na ulicy ludzi zaczepiac i pytac, to tutaj pytam:]



01.02.2011
20:14
[2]

Siddhartha Gautama [ Centurion ]

Nie używaj, jeśli nie wiesz.

01.02.2011
20:14
[3]

blackhood [ sentimental fool ]

Nieoczytane nieuki, ot co.

01.02.2011
20:15
[4]

PitbullHans [ Legend ]

Gdyby nie Demotywatory 90% ludzi nadal żyłoby w nieświadomości. Teraz pełno purystów, którym to przeszkadza.

01.02.2011
20:16
[5]

Hellmaker [ Legend ]

01.02.2011
20:18
smile
[6]

jiser [ generał-major Zajcef ]



PitbulHans ~~~>
[4] "Teraz pełno purystów, którym to przeszkadza."
Teraz? Chyba conajmniej od 40 lat :)

01.02.2011
20:25
smile
[7]

Azerko [ Alone in the wild ]

jakas chyba moda sie na to zrobila, nawet moj nauczyciel od fizyki mowi bynajmniej, zamiast przynajmniej o.0

01.02.2011
20:26
smile
[8]

Okruch [ Liverpool FC ]

Sorry za offtop, ale śpieszysz się gdzieś? :)

w sumie to mnie to nie zlosci nawet tylko smieszy, w internecie mi sie nei chce ludzi poprawiac, ale jak czasem to slysze z ust kogos wyzej ode mnie postawionego, ode mnei to czasem nei wypada poprawiac:]

a ze nei wypada na ulicy ludzi zaczepiac i pytac, to tutaj pytam:]

01.02.2011
20:47
[9]

Lukas172_Nomad_ [ Still Alive ]

Szczerze? Do nie dawna sam myślałem ,że przynajmniej=bynajmniej. Ale dzięki pewnemu wątkowi w którym siedzą sami puryści językowi wiem ,że tak nie jest. Od teraz sam czasem zwracam innym uwagę jak użyją "bynajmniej" w złym kontekście, a w moim otoczeniu taki błąd pojawia się bardzo, bardzo często.

01.02.2011
20:50
smile
[10]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Po prostu ludzie lubia uzywac "mondże" brzmiacych slow, zeby pokazac ze oni to hohoho... problem w tym, ze najczesciej uzywaja ich wlasnie w taki niepoprawny sposob :). To troszke jakby ktos sobie oklelil zlota folia kawalek kartonu i szpanowal, ze ma zlota karte kredytowa. :)

PS. Okreslenie "purysci" tez pewnie uzywane jest na wyrost, bo co innego jezykowy puryzm, a co innego krzywienie sie na to, gdy ktos po prostu gwalci jezyk polski kazdym zdaniem. Mnie daleko od puryzmu, a "bynajmniej mi sie tak wydawa" dziala na mnie jak plachta na byka.

01.02.2011
20:57
[11]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

tak jak w [6] :] a ja mozesz wierzyc albo nie ale nei dowiedzialem sie tego z netu, pierwszy raz spotkalem to slowo jak bylem maly w komiksie o Yansie jak rozmawial z ta swoja Orchidea ( w tej czesci co byla taka kolonia ogrodzona lustrami), od tamtej pory wiem ze to nie to samo co przynajmniej;] tylko wczesniej albo nie zwracalem uwgi albo rzeczywiscie teraz sie to slowo zrobilo popularne

Okruch - heheh, to to pol biedy czasem zjadam krotkie slowa, tzn wydaje mi sie ze je napisalem;] juz keidys nawet myslalem jak tu zastapic czyms klawiature, albo jakis slownik T9 na kompa zrobic, zeby nie spowalniac myslenia pisaniem:PP cos jak w tej ksiazce hyperion, albo rozcapierz palcow jak w ghost in the shell, nawet probowalem uczyc sie pisac w ukladzie Dvoraka, ale to ciezko jak tylko ty uzywasz:]

02.02.2011
02:41
[12]

Dzikouak [ Konsul ]

@PitbullHans - Purysta może się czepiać pytań w rodzaju "gdzie idziesz?" bo słowa "gdzie" i "dokąd" nie oznaczają tego samego, ale należą do tej samej klasy (i z grubsza dotyczą tego samego). "Bynajmniej" i "przynajmniej" oznaczają coś zupełnie innego i używa się ich w zupełnie inny sposób. Więc wytykanie tego błędu to nie puryzm, a, cóż, wytykanie poważnego błędu.

A czemu to popularne? Bo poprawność językowa jest czymś, czego uczy się w szkołach, więc siła rzeczy młłodzi ludzie nie traktują tego jako czegoś "fajnego". Stąd nie biorą poprawności pod uwagę przy okreslanieu tego, co jest "fajne", a co "wieśniackie" i dlatego dyskutują na temat "fajności" stroju, fryzury czy słuchanej muzyki (chociaż są to nieistotne detale), pomijając niepoprawnoć językową, która dla wielu dorosłych często jest jednym z głównych wyznaczników "wiochy" czy "obciachu".

02.02.2011
09:47
[13]

Orrin [ Najemnik ]

bynajmniej tak nie przeszkadza.
Na wykładzie kiedys pan Profesor wytłumaczył nam, że słowo dywagować nie oznacza wcale rozmyslac/rozmawiać na dany temat ale ODBIEGAĆ od tematu

Gdy oglądam wiadomości i słyszę jak politycy opowiadają, że będą dywagować na temat xxx to mnie śmiech ogarnia.

02.02.2011
09:48
smile
[14]

Hellmaker [ Legend ]

Dzikouak ---> "Bo poprawność językowa jest czymś, czego powinno uczyć się w szkołach"
/fixed
:)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.