GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy ktoś z forum jest obeznany na temat prawa??

01.02.2011
13:06
[1]

ch18 [ ZIP Skład ]

Czy ktoś z forum jest obeznany na temat prawa??

Otóż sprawa wygląda następująco:

Od lat 70 ubiegłego wieku stoi na mojej działce budowlanej słup energetyczny jak na załączonym obrazku.Dodam iż ów słup stoi na samym środku działki i mam dzięki temu problemy z jej sprzedażą. Pisaliśmy do energetyki setki pism o odszkodowanie lecz za każdym razem odpisywane jest,że słup został postawiony zgodnie z prawem itd. Czy są jakieś artykuły na ten temat??

edit. Mirencjum to zdjęcie jest z internetu bo chciałem tylko pokazać jak owy słup wygląda:)


Czy ktoś z forum jest obeznany na temat prawa?? - ch18
01.02.2011
13:11
smile
[2]

mirencjum [ operator kursora ]

Lepiej usuń to zdjęcie, bo na samym dole przy prawej podporze widać odprowadzenie kabla. Taki kabel dwużyłowy świadczy o tym, że na lewo ciągniesz prąd prosto z linii.

Prawdopodobnie chodzi o ustawę z lat 50-tych o elektryfikacji miast i wsi. Poczytaj:

01.02.2011
13:12
[3]

vlodek2532 [ Senator ]

prawdopodobnie wtedy dostał ktoś to odszkodowanie i teraz możesz tylko na słup popatrzeć

01.02.2011
13:13
[4]

ch18 [ ZIP Skład ]

Nikt nie dostał bo ta działka była mojego ojca a on ją w tamtym roku podarował mi oraz mojej siostrze w darowiźnie

01.02.2011
13:15
[5]

Tal_Rascha [ Undomiel ]

zetnij to pierunstwo w nocy i wywiez na zlom

01.02.2011
13:22
[6]

Tirane [ Bumbibjornarna ]

Wyjdz na szczyt i pohustaj sie na kablu na znak protestu.

\/ wewnętrzny głos poczucia sprawiedliwości i rozsądku podpowiada rowniez moznosc wyciecia zasadzonego przez siebie drzewa z wlasnej dzialki, lecz w rzeczywistosci trzeba miec na to pozwolenie (o ile dobrze pamietam i o ile nie chce sie zaplacic kilku tysiakow grzywny). Podejrzewam zatem, iz pozbycie sie slupa zaopatrujacego nie jedna wioche w prad moze niesc za soba nieco wyzsze konsekwencje, dlatego nie radzilbym sie tym zajmowac na wlasna reke, nie wspominajac juz o tym, ze pozbycie sie go wymagaloby odpowiedniego sprzetu i nie lada umiejetnosci.

01.02.2011
13:22
[7]

DEXiu [ Senator ]

Sprawa jest kontrowersyjna, a pikanterii dodaje owo nic-nie-mówiące ględzenie, że "został postawiony zgodnie z prawem". Niech może w takim razie sypną przepisami, które na to zezwalają? Bo wg mojej skromnej wiedzy prawnej, skoro to jest TWOJA działka i nie ma spisanej ŻADNEJ umowy dot. tego, że ten słup może sobie tam stać, to masz prawo go zwyczajnie w świecie wywalić (wcześniej w ramach uprzejmości zawiadamiając o takim zamiarze energetykę i dając szansę na uprzątnięcie tego najpierw im). No bo z jakiej racji NIE mógłbyś tak zrobić? Chcą, żeby tam stał, niech spiszą umowę (jakieś odszkodowanie, opłata za dzierżawę albo inna forma satysfakcjonująca obie strony, a zwłaszcza Ciebie). Jakieś zasiedzenia i inne prawne kruczki tu chyba nie mogą mieć miejsca, bo słup nie stoi tam "w dobrej wierze".
Ale podkreślam, że prawnikiem nie jestem i tak mi jedynie podpowiada wewnętrzny głos poczucia sprawiedliwości i rozsądku :) Gdyby ktoś był łaskaw wyprowadzić mnie z błędu, to proszę o cytowanie/odsyłanie do odpowiednich przepisów.

01.02.2011
13:31
[8]

kefirek09 [ Senator ]

Zagroź elektrowni, że jeśli słup nie zniknie, to sam się go pozbędziesz. (Dlaczego nie? Przecież to jego teren...)

[9] - Chodziło mi bardziej o to, że może ich nastraszyć pod tym pretekstem. Kara za uszkodzenie mienia, to inna sprawa. Poza tym jakoś nie wyobrażam sobie gościa, który potrafi wyciąć słup wysokiego napięcia. Trzeba spróbować wszystkiego :)

01.02.2011
13:35
[9]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

kefirek - Dlatego nie że może go za to czekać ogromna kara finansowa.

Dlatego właśnie gość szuka kogoś ogarniętego w prawie, pierdolenie gimnazjalistów o wycinaniu słupa wysokiego napięcia wiele tu nie pomoże.

01.02.2011
13:38
[10]

wysiak [ Legend ]

"Sprawa jest kontrowersyjna, a pikanterii dodaje owo nic-nie-mówiące ględzenie, że "został postawiony zgodnie z prawem". Niech może w takim razie sypną przepisami, które na to zezwalają?"
Wystarcza przepisy, ktore zezwalaly w latach 70tych, kiedy slup byl stawiany.

"Bo wg mojej skromnej wiedzy prawnej, skoro to jest TWOJA działka i nie ma spisanej ŻADNEJ umowy dot. tego, że ten słup może sobie tam stać, to masz prawo go zwyczajnie w świecie wywalić (wcześniej w ramach uprzejmości zawiadamiając o takim zamiarze energetykę i dając szansę na uprzątnięcie tego najpierw im)."
Na swojej dzialce nie ma sie nawet prawa sciecia drzewa bez pozwolen (o ile jest wystarczajaco duze), nie wspominajac o takim slupie.

01.02.2011
13:42
[11]

DEXiu [ Senator ]

Dycu ==> Podaj adres. Będę wiedział gdzie za friko mogę parkować i składować niepotrzebne rzeczy :)

wysiak ==> Ok. Przepisy o wycince drzew mniej więcej znam. Ale to kwestia ochrony przyrody etc. A "wycinka" słupa? Gdzie jest uregulowana? (nie pytam sarkastycznie, tylko serio mnie to ciekawi) Być może 40 lat temu prawo zezwalało na takie cuda, więc pewnie został on postawiony legalnie. Ale czy OBECNE prawo broni go wyrzucić legalnie (niezależnie od legalności jego ustawienia)?

01.02.2011
13:50
[12]

Awerik [ Backpacker ]

Z takim pytaniem idź na dowolne forum prawne, albo jeszcze lepiej - zwróć się z tym do jakiejś Uniwersyteckiej Poradni Prawnej, gdzie uzyskasz fachową darmową pomoc. Od zarania dziejów jasne jest, że nie warto takich pytań zadawać na tym forum, bo do udzielania "pomocy" zazwyczaj garną się największe retardy i kretyni, czego efektem są posty takie jak ten nr [7] i [8].

01.02.2011
14:06
[13]

LU2864J [ Konsul ]

Zapytam z ciekawości. Nabyłeś ten grunt w momencie kiedy ten słup już stał?

BTW wczoraj w faktach mówili o domu przez który przechodzi kabel telekomunikacyjny, przez 3 pokoje na wysokości klatki piersiowej ;D

01.02.2011
14:16
[14]

Lukis' [ POZnanska Pyra ]

Na pewno szybko tego nie zrobisz. Jeżeli to taki słup to stoi na głównej trasie przesyłu prądu. Oj będziesz wojował...

01.02.2011
14:31
[15]

mos_def [ Senator ]

[11]DEXiu [ gry online level: 86 - Generał ]

wysiak ==> Ok. Przepisy o wycince drzew mniej więcej znam. Ale to kwestia ochrony przyrody etc. A "wycinka" słupa? Gdzie jest uregulowana? (nie pytam sarkastycznie, tylko serio mnie to ciekawi) Być może 40 lat temu prawo zezwalało na takie cuda, więc pewnie został on postawiony legalnie. Ale czy OBECNE prawo broni go wyrzucić legalnie (niezależnie od legalności jego ustawienia)?



Szalony :)
Myslisz ze panstwo wprowadzilo jakies nowe przepisy umozliwiajace wyrzucanie slupow energetycznych wysokiego napiecia prywatnm wlascicielom gruntow na ktorych stoja?
Za toba poszlyby tysiace i w ciagu paru tygodni cofnelibysmy sie do epoki sredniowiecza i lupania orzechow kamieniami przy swieczkach :)

Nasze wladze sa czesto glupie i nierozsadne.. no ale nie az tak :))

01.02.2011
17:09
[16]

DEXiu [ Senator ]

mos_def ==> Nie szalony, tylko po prostu odzywa się we mnie poczucie niesprawiedliwości, na którym to punkcie jestem dość wyczulony. Wszyscy (większość) krzyczą, że to przecież norma, że tak musi być, że czego on (właściciel) chce etc. Co ciekawe, mówią tak głównie ci, którzy nie mają działki niezdatnej do użytku przez słup lub stację trafo. No bo z jakiej racji w obecnych czasach, gdzie cena gruntów budowlanych jest bardzo wysoka, ktoś ma ponosić wymierne straty ze względu na jakiś dziwnie pojmowany "interes społeczny"? Nadal chyba mamy głęboko zakorzenione resztki socjalizmu, skoro wciąż ani władza, ani ludzie nie za bardzo chcą szanować prawo własności. Słup ma tam stać, BO TAK? :/ Albo niech go zabierają, albo spiszą umowę (tak jak wyżej - dzierżawa, odszkodowanie za niemożność korzystania z gruntu, albo niech chociaż anulują właścicielowi opłaty przesyłowe). Może zanim ktoś zacznie krytykować, zastanowi się czy bez kiwnięcia palcem zgodziłby się na postawienie słupa w środku jego działki (z opcją wyburzenia pod ten cel części domu lub garażu)? Te czasy chyba już powinny minąć, czyż nie?
Ja sam (a raczej moi dziadkowe a później rodzice) mam na ogródku przed domem słup niskiego napięcia. Na szczęście stoi on w samym narożniku terenu, tuż przy płocie, więc można jakoś się z tym pogodzić i nie rzucać za bardzo (acz ostatnio chcieli go wymieniać ze starego - drewnianego - na nowy - betonowy, na co mój ojciec stanowczo protestował, bo chcieli ciężkim sprzętem wjeżdżać do zadbanego ogródka). No ale sorry, w sytuacji, gdy działka (lub jej fragment) mająca kilkadziesiąt albo kilkaset metrów kwadratowych nie nadaje się do użytku przez słup, to w imię czego ktoś ma to tolerować? Za darmo?

Ponawiam prośbę o odesłanie do przepisów, na mocy których NIE można domagać się (i egzekwować) usunięcia słupa z własnej działki lub wypłacania zadośćuczynienia w jakiejś formie.

01.02.2011
17:32
[17]

Coolabor [ dajta spokój! :) ]

W przypadku tak dużych słupów to nie tylko kwestia dobrej woli decydentów w elektrowni, ale technicznej możliwości jego przeniesienia. Zwykle pociągałaoy to za sobą postawienie co najmniej jednego podobnego słupa na najbliższej działce obok lub przesunięcie zgodnie z życzeniem właściciela działki w inne miejsce tej działki. Nie ma się co łudzić - wszystko odbywa się na koszt wnioskującego/właściciela działki.
W tym wypadku wystarczy nieco wyobraźni, aby odpowiedzieć sobie samemu na pytanie z posta 1. :)

01.02.2011
17:33
[18]

Hellmaker [ Legend ]

Usunąć słupa się nie bardzo da :) To nie jest kabelek 220V, tylko słup linii przesyłowej wysokiego napięcia (44kV albo 110kV - raczej to drugie).
To nie jest tak, że przesuniesz jeden słup i tylko kable inaczej pójdą :) to jest całe przedsięwzięcie konstrukcyjne. Przeliczanie całej sekcji, przestawienie co najmniej trzech słupów, na czas zmiany odcięcie całkiem sporej części linii, zabezpieczenie terenu, itd.
Widziałeś kiedyś jak zrzucają wyłączony kabel ze słupa ? :) Pomimo, że jest wyłączony, to linia działa jak kondensator. W momencie zetknięcia z ziemią rozładowanie linii wyrywa w ziemi dziurę jak po solidnej bombie :)

Koszty są zbyt wysokie, żeby tak sobie ten słup usunąć/przesunąć. Praktycznie nie ma takiej możliwości. O usunięciu słupa możesz zapomnieć. A jeżeli byś chciał na własny koszt to zrobić ... pewnie byś musiał sprzedać tą działkę, dom, siostrę i jeszcze zająć się rabunkiem banków :)

Jedyne co, to możesz się zwrócić do jakiegoś prawnika zajmującego się takimi rzeczami o odszkodowanie/opłatę dzierżawną.
Ale pytanie się o to na forum o grach - niezależnie od tego kto tu pisze/czyta - jest z lekka ... wybacz określenie ... durne.

01.02.2011
17:58
smile
[19]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

A w internecie seriwsóz z poradami prawnymi jak mrówkow... O kancelariach prawniczych nie wspominając :D
Poradni uniwersyteckiej nei polecam - jakiś biedny student będzie się przez miesiac z tym meczył :) Daj życ studentom. I daj zarobić tym, co mają już za sobą aplikację :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.