Moniash [ Generaďż˝ ]
Mandat
Wczoraj miałam dosyć absurdalną sytuację, szanowna policja wlepiła mi i moim znajomym 1000zł mandatu za:
- picie w miejscu publicznym (własna piwnica)
- za śmiecenie (zgniecione puszki, które mieliśmy zabrać)
- za zakłócanie ciszy (rozmowy)
Byliśmy kulturalni, a została nam wlepiona chyba największa możliwa kwota...
Szantażowali nas, że jak nie podpiszemy to jedziemy na izbę albo do komisariatu z przeczekaniem do rana.
Dosyć pechowo na mnie trafiło, bo wyszłam na jedno piwo w przerwie nauki na egzamin...
O ile ja zapłacę, bo kiedyś pomogłam policji i dostałam 1000zł nagrody (wyjdę na 0zł;]) to moi koledzy nie zamierzają - co ich czeka?
Jaki był największy mandat jaki dostaliście jednorazowo i jakie mogą być konsekwencje niepłacenia?
W ogóle jak oceniacie sytuacje - piwnica to miejsce publiczne?
PS. Nie piszę, żeby się wyżalić tylko chciałabym posłuchać Waszych opinii ;)
Wiem, że zrobiło się źle, ale 1000zł mandatu, czy to nie jest lekka przesada?
Gizzah [ Pretorianin ]
1000zł to stanowczo ZA DUŻO. Albo trafiliście na niezłych sku****nów (młode mendy dorwały się do pałki i odreagowują), albo musieliście ich naprawdę konkretnie wkurzyć, że wam taki tiket walnęli.
Jeśli trafi się na normalnych, można spokojnie się dogadać i skończy się co najwyżej na spisaniu i pouczeniu. Mieliście pecha ;P
Barthez x [ vel barth89 ]
No właśnie 1000zł? No bez przesady... Przecież dla wielu osób to miesiąc pracy...
_MyszooR_ [ Senator ]
Jakby mi tyle dali, to bym im chyba obrzucal radiowoz kamieniami
Skoro to byla twoja wlasna piwnica to mogli wam naskoczyc.
Montera [ Michael Jackson zyje ]
Ja bym nie przyjął mandatu, nie podał danych i nic nie mówił bez adwokata. Złodzieje i tyle.
Moniash [ Generaďż˝ ]
Gizzah ---> byliśmy "grzeczni", więc nie rozumiem czemu nam się tyle trafiło... mogliśmy nie brać, teraz trochę żałuję, ale nie wiadomo, co by z nami zrobili.
Nie byliśmy jakoś specjalnie pijani, nic nie zepsuliśmy, mogliśmy zabrać puszki na ich oczach, co do zakłócania to rozumiem - ktoś może nie mógł spać, bo słyszał nasze rozmowy...
Jesteśmy studentami i 1000zł to stanowczo za dużo - to jest właśnie miesiąc mojej pracy, tyle że jeszcze płacę za studia ;)
maly_17a [ Generaďż˝ ]
No to teraz ładnie. Jak nie masz nic, co jest przepisane na Ciebie i nie pracujesz, to po prostu nie płać. Nie mogą Ci niczego zabrać, jeśli nic w domu nie jest Twoje.
Niepotrzebnie przyjmowaliście, teraz pozamiatane. Puacz i zgrzytanie zębów, ale nic nie zrobisz.
bisfhcrew [ Bis ]
Byliście na swoim terenie? Skoro wasza piwnica, to co tam robiła policja, dlaczego nie kłóciliście się z nimi i dlaczego nie zadzwoniliście na "prawdziwą" policję. Może przy kolegach by się opamiętali.
Baron Samedie [ Generaďż˝ ]
No i dobrze, może to was oduczy pić w miejscu publicznym, śmiecić i hałasować. A poważnie, to trzeba było nie przyjmować - w sądzie pewnie byście tyle nie dostali.
kong123 [ Legend ]
Ja znam równie absurdalną sytuację pewnego pana.
Mieszka on w tej samej miejscowości co ja. Codziennie dojeżdża 26 km do pracy busem. Niestety od przystanku do domu ma jakieś 2-3 km więc ten dystans pokonuje na rowerze, który przeważnie zostawia u mnie na podwórzu. Pewnego piątku czekając na busa postanowił zajść do baru i wypić sobie piwko po pracy jako że już weekend i te sprawy. Gdy wrócił busem do swojej miejscowości wziął swój rower i udał się w stronę domu. Gdy już był przy samym podjeździe drogę zajechała mu ''szanowna'' policja. Po krótkiej gadce zbadali mu poziom alkoholu we krwi - wykazało 0,47 promila. No a gość się powiedział: ''Co mandat będzie? No trudno zapłacę'' i pyta się ile to będzie - na co oni odparli, że nie i pojechali.
Jakiś tydzień później przychodzi do gościa pismo z wezwaniem na rozprawę do sądu za jazdę pod wpływem alkoholu.
Ta sama ''szanowna'' policja w mojej miejscowości przegapiła włamanie do sklepu RTV/AGD mimo, że przejeżdżała obok niego. Co ciekawe złodzieje zauważyli policję i zwiali im z kilkoma telewizorami i odtwarzaczami DVD.
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
W twoim przypadku jedno piwo to nie jest stan upojenia alkoholowego tylko po spożyciu. Nie wiem jak to jest dokładnie, ale za "po spożyciu" nie ma wytrzeźwiałki.
W sumie to mogli wam dać mandat tylko za zakłócanie ciszy nocnej, ewentualnie śmiecenie chyba, że śmieci były w piwnicy.
Ja bym takiego mandatu na pewno nie przyjął, ba nawet bym chyba zagrał z nimi w kto ma większe jaja i jechał na komendę.
kong123 => Z tego co piszesz, to takie głąby w policji mogą oskarżyć każdego o wszystko. Aż strach się bać.
Miszcz120 [ Centurion ]
Hehe, agentosi :D
U mnie złapali jakiegoś chłopaka co wyrzucił gumę i kazali mu sprzątać cały trawnik ze śmieci, a jak nie to mandacik za śmiecenie w miejscu publicznym.
Co do Szanownej koleżanki, to policja od kogoś się musiała dowiedzieć, o Waszych rozbojach (tak to nazwijmy) no i przyłapała. Zapewne było parę podobnych wezwań i sobie nazbieraliście, no i dostaliście 1000 zł na łebka.
Trzeba było nie przyjmować, jak by Was zabrali to by nie mieli prawa, bo skoro byliście pełnoletni i nie byliście agresywni wobec nich lub osób 3, to daliście sobie przyjąć mandacik piękny.
Nie wiem co to za idiotyzm zakazać picia w miejscu publicznym? W PUB'ie nie można? Na plaży nad morzem też nie można? Idiotyzm... zaraz własny dom stanie się miejscem publicznym i nikt nic nie będzie mógł robić.
Za śmiecenie też dali czadu, bo równie dobrze mogły Wam puszki wypaść z piwnicy, bo sprzątacie.
W sądzie mielibyście przewagę, to nie drogówka, że nagrywają Twoje przewinienia.
Kowal172 [ Music Producer ]
Trzeba było iść na komisariat
najwyżej by was wzięli na izbę wytrzeźwień xD
co innego mogli wam zrobić:D
Moniash [ Generaďż˝ ]
"Zapewne było parę podobnych wezwań i sobie nazbieraliście"
Niestety nie ;)
Karule [ Konsul ]
Moniash-> Kogo Ty chcesz oszukać? Musieliście nieźle przeskrobać i oboje o tym wiemy.
Policja weszła Ci do piwnicy i wlepiła mandat? Niezłe bzdury koleś...
Czyli ja w swojej piwnicy nie mogę położyć puszki na ziemi bo przyjdzie policja? Niezłe durnie są na tym forum jeżeli uwierzyli w tą historię...
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Moniash to chyba nie koleś tylko kolesiówa. Tym bardziej się dziwię. Trzeba było pokazać cycki gliniarzom i może ugrałabyś jakieś 30zł z tego mandatu.
Dycu [ zbanowany QQuel ]
Moniash - Naprawdę oczekujesz że uwierzymy iż kulturalnie siedzieliście sobie i piliście wykwintne piwo w piwnicy, aż tu nagle wpadają z pianią na mordach strasznie złe psy i wlepiają każdemu z was 1000 złotowy mandat który wy z uprzejmością przyjmujecie, jakoście wysoce kulturalne istoty i kłócić się z prymitywami nie widzicie sensu?
No to cool story bro, czy tam sis.
hopkins [ Zaczarowany ]
200 za zaklocanie
100 za picie
50 za smiecenie
350 w sumie.
Podpisali musza zaplacic. Daliscie sie zrobic na calej lini. Jak nie zaplaca to przyjdzie pan komornik i ladnie poprosi o zaplacenie. Jak dalej nie beda placic to wezmie cos co pokryje 1000 zl + to, ze mu sie chcialo ruszyc dupe. Ruchomosc pojdzie pod mlotek, a i mozliwe, ze cos doplacac trzeba bedzie. Gratuluje!
Karule [ Konsul ]
hopkins-> Jesteś takim debilem, że uwierzyłeś w wejście policji do jego domu (piwnicy) i wlepienie mandatu za zaśmiecanie (swojego domu), picie (w swoim domu) oraz rozmowę (również w swoim domu)? Współczuje...
hopkins [ Zaczarowany ]
Karule podalem taryfikator jaki obowiazuje u mnie w miescie. Debili szukaj w swoim towarzystwie.
Karule [ Konsul ]
hopkins-> W Twoim mieście policja daje mandat za grzeczne wykonywanie normalnych czynności w swoim domu? Ładnie!
hopkins [ Zaczarowany ]
Oczywiscie. Jesli ktos jest tak naiwny, ze podpisze to czemu nie?
tygrysek [ behemot ]
bzdura totalna
policję obejmuje taryfikator
nie ładnie tak kłamać
hopkins [ Zaczarowany ]
Widzisz tygrysku. Policja nauczyla sie ostatnio cyckac nieswiadomych ludzi na pieniazki.
Moniash [ Generaďż˝ ]
Karule, Dycu ---> możecie sobie nie wierzyć ;)
Siedzieliśmy na styropianie przy wejściu do naszej piwnicy, puszki były obok.
Tak, rozmawialiśmy, raczej nie krzyczeliśmy nic, chociaż na pewno podniesiony ton głosu się zdarzył i pewnie to niosło po rurach.
Po policję zadzwonił jakiś sąsiad z parteru.
Wiem, że jestem winna np. zakłócania ciszy, puszki można wmieść do siebie, bo leżały niedaleko drzwi, piwo w miejscu publicznych jakim jest piwnica... wszystko było 00.00-1.00
Pokazuję tylko absurdalność tej sytuacji, dostaliśmy możliwie chyba największą karę, ponoć taryfikator zmienił się dwa, trzy dni temu.
Nie, nie oszukuję, nie jesteśmy bandą wandali i dresów, którzy poszli się nachlać na umór wódką i pokrzyczeć przekleństwami na cały blok.
Mark24 [ Legend ]
czyli w sumie była to klatka schodowa a nie prywatna piwnica.
Co dalej.
Policja w Polsce jest od lepienia mandatów.
Karule [ Konsul ]
Skoro mieszkasz w bloku to też wystawiłbym Ci taki mandat. Wyobraź sobie, że jesteś na miejscu starszego pana, który w jakimś celu chce wyjść na chwilę z bloku. Niestety - widzi grupkę rozmawiających, pijących alkohol i rozrzucających puszki ludzi siedzących w przejściu. Ja też bym się bał.
A może chciał zasnąć, a słyszał rozmowę i przekleństwa? Zasłużyliście. Ma być cisza, ma być porządek.
tygrysek [ behemot ]
hopkins - pomyśl trochę i zastanów się co przyniesię Tobie kasę jeśli jesteś policjantem? 50 czy 100 w łapę bez pisania papiera niż dawanie mandatu absurdalnego z którego będzie gnój i nie otrzyma oni grosza. proste. laska ściemnia a większość w to wierzy. śmiech na sali
Blink! [ Generaďż˝ ]
Karule->Ta i 1000 zł mandatu. Weź sie pier****ij w głowe parapeciarzu.
bartek [ Legend ]
Po pierwsze - to przed czyją piwnicą piliście?
Po drugie - skoro poszłaś tam na "jedno piwko", to jaką masz pewność, że 20 minut przed Twoim przybyciem Twoi kulturalni koledzy z piwnicy czegoś nie zmajstrowali? Na słowo raczej ciężko im wierzyć, skoro byli w stanie umożliwiającym umieszczenie w wytrzeźwiale?
Po trzecie - skąd ta policja, skoro byliście cicho?
Po czwarte - masz styl, nie ma jak browar w piwnicy na styropianie ;>
Po piąte - łahahahaha.
Karule [ Konsul ]
Tak czy inaczej ona ściemnia.
Już sobie wyobrażam damę siedzącą z dwoma kolegami i chlejącą piwo o 1 w nocy. Przy tym cała gromadka upita po głowę, w dodatku siedzą na styropianie przy czyjejś piwnicy rozrzucając przy tym puszki równocześnie drącą mordę na całe miasto. Myślisz, że jesteśmy głupi? Uwierzymy, że będąc w stanie w którym chcieli Was wziąć na izbę wytrzeźwień grzecznie szeptaliście do siebie? Ja tu niezłą dziwkę czuje...
hopkins [ Zaczarowany ]
Tygrysek juz 3 razy chcieli mi wlepic 200 zlotych za zaklocanie porzadku i nie przyjalem. Czekam juz 4 lata i zadnego wezwania do sadu.
Emil22 [ Generaďż˝ ]
Ogólnie to albo to jest kiepskie prowo, albo ktoś tu kłamie.Tak czy owak fatalnie.
Ja rozumiem, że w policji zdarzają sie parapety, ale jakoś nie wierze, że za grzecznośc wlepił wam tyle kasy, albo ja porpstu trafialem na tych miłych.
Do tego jeśli ktoś zadzwonił po psiarnie to nie wierze, że wy cicho byliście. Wy to byliście w swojej klatce czy jak ? bo jak w obcej to i tak dla was się dobrze skonćzylo, bo różnie to w blokowiskach bywa.
A tak już poza konkursem, laska siedząca w smierdzącej klatce, na styropianie, z piwem w ręku, dama jak się patrzy.
Miszcz120 [ Centurion ]
To się domyślałem, że w piwnicy, w bloku.
No ale nie przyszło Wam na myśl by wypić w Waszej klatce (schowku w piwnicy), a nie przed, lub na korytarzu... Nie wiem z resztą tak czy siak daliście dupki nie od tej strony co trzeba i tyle :D
King Klick [ Generaďż˝ ]
Nie mogliście wypić tego browara w mieszkaniu ?
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
Skoro mieszkasz w bloku to też wystawiłbym Ci taki mandat. Wyobraź sobie, że jesteś na miejscu starszego pana, który w jakimś celu chce wyjść na chwilę z bloku. Niestety - widzi grupkę rozmawiających, pijących alkohol i rozrzucających puszki ludzi siedzących w przejściu. Ja też bym się bał.
A może chciał zasnąć, a słyszał rozmowę i przekleństwa? Zasłużyliście. Ma być cisza, ma być porządek.
Tak czy inaczej ona ściemnia.
Już sobie wyobrażam damę siedzącą z dwoma kolegami i chlejącą piwo o 1 w nocy. Przy tym cała gromadka upita po głowę, w dodatku siedzą na styropianie przy czyjejś piwnicy rozrzucając przy tym puszki równocześnie drącą mordę na całe miasto. Myślisz, że jesteśmy głupi? Uwierzymy, że będąc w stanie w którym chcieli Was wziąć na izbę wytrzeźwień grzecznie szeptaliście do siebie? Ja tu niezłą dziwkę czuje...
ojojoj naprawde chwytajaca za serce historia, starszy pan bedzie sie bal : - ((((
wyobraz sobie, ze nie kazdy kto pije piwko w tzw. publicu jest dresem chcacym gwalcic i rabowac tubylcow i sa tez kobiety, ktore lubia raz na jakis czas porzucic szydelkowanie i karmienie piersia dzieciaka po to, by posiedziec z kolegami/chlopakiem przed klatka
starszy pan bedzie smutny, co za ludzie :D
raziel88ck [ Legend ]
Moniash - Z jakiego miasta jestes?
Nie udawaj aniolka, bo ja dobrze wiem co takie osoby jak wy robia w piwnicy. Nie sciemniaj, ze byliscie cichutko i ze zla policja nieslusznie was ukarala. Takie bajki mozesz opowiadac dzieciom na dobranoc. Dokuczacie tylko innym mieszkancom, bo macie wszystko gdzies. Dobrze wam tak, oby wszedzie tak karali, co najmniej tak.
Wiekszosc z was moze nie rozumiec powagi sytuacji, ale gwarantuje wam, ze gdybyscie mieli mieszkac z takimi ludzmi, ktorzy robia burdel w piwnicy to byscie szybko chcieli sie stac wyprowadzic albo pozbyc "szczurow" z piwnicy.
Do 1 postu. Gdybyscie byli cicho z pelna kulturka to zapewniam was, ze policja by do was nie przyjechala, wiec nie sciemniaj i nie rob w balona mlodszych golowiczow, ktorzy tak naprawde nie wiedza o co chodzi w tej sprawie.
Jesli ktos sie bedzie burzyl oto co napisalem to zadam pytanie. Miales taka sytuacje? Nie? To nie zabieraj glosu, bo nie masz zielonego pojecia o co chodzi.
Jestem rowniez pewien, ze nie pierwszy raz policja po was przyjezdzala.
M'q [ Schattenjäger ]
raziel -> Ja znam takich ludzi i jakos nie widze powagi tej sytuacji. Przesiadywanie w piwnicy =/= burdel, czesto takie akcje wynikaja ze spoleczniarskich zapedow lokatorow, wiec nie rob z siebie ostatniego sprawiedliwego, ktory zawsze wie, po czyjej stronie lezy wina.
raziel88ck [ Legend ]
NIkt normalny nie robi melanzu w smierdzacej piwicy. Odpowiedz na pytanie. Miales taka sytuacje? Widocznie nie, skoro probujesz obrocic kota ogonem. Nie masz tym samym zielonego pojecia o tym.
To, ze znasz takich ludzi nic nie oznacza, bo znac to i ja znam i moglbym sobie pomyslec, ze jest wszystko w porzadku, ale jak mowilem, to trzeba przezyc. Przezyc z takimi mendami w piwnicy, wtedy mozna zabrac glos.
Wierzysz autorce tematu? Dziwi mnie twoja naiwnosc.
M'q [ Schattenjäger ]
Ok, widze, ze nie dotarlo. Wiec tak:
Teraz juz jestem na to troche za stary, ale swego czasu mielismy porobione rozne "kluby", po paru piwnicach: silownia, w innym stol ping-pongowy, jeszcze gdzie indziej miejsce z kanapami do posiedzenia, nie raz sie cos tam wypilo, ale jakos nikt nie napuszczal na nas wladz.
Nie jestem naiwny, nigdzie nie napisalem, ze wierze w to, ale przez wlasne doswiadczenie nie skazuje od razu takiej osoby. To chyba te dwie lsniace gwiazki uprawniaja cie do jasnowidzenia i wydawania jedynego pewnego i slusznego wyroku w kazdej sprawie.
settoGOne [ settogo ]
bo kiedyś pomogłam policji i dostałam 1000zł nagrody
I widzisz głupia zaganiaro, Bóg cie rozliczyl z denuncjacji.
raziel88ck [ Legend ]
M'q - A wiesz czemu nikt nie napuszczal na was wladz? Bo byliscie spokojni. Nic bez powodu sie nie dzieje. Autorka watku zas udaje niewiniatko. Gdyby byli cicho to by mandatu nie dostali.
P.S. Nie wiem co niektorzy maja z tymi gwiazdkami, bo zapewniam wszystkich, ze gdy ich nie posiadalem, to nie bylem taki mily jak w tej chwili. Teraz sobie dalem siana i jestem jaki jestem, jednakze irytuja mnie klamcy jak Moniash. Ten mandat uzbieral sie z kilku wizyt zapewne.
Do Moniash. Ludzie w nocy chca spac, by rano sie w miare wyspac i isc do pracy.
Poza tym jesli jedna osoba zglosilaby zaklocenie ciszy itd. to wladze wcale by nie przyjechali. Zgloszen musiało być wiecej.
M'q - piwnica jest miejscem przechowywania malo wartosciowych rzeczy, a nie do robienia imprez. Owszem bywaja przewrazliwieni lokatorzy, nie przecze, ale zauwaz. Nie byloby ich w piwnicy, nie mieliby sprawy.
Maverick [ Konsul ]
Nastepnym razem taniej bedzie wyjsc na piwo do knajpy, albo wypic je w domu a nie robic "imprezy w piwnicy".
Najwyrazniej komus albo tym razem, albo wczesniej przeszkadzaliscie i wezwal policje.
Jesli Wam sie kwota mandatu nie podobala to mozna bylo go nie przyjmowac i tyle.
Teraz mozna probowac sie odwolywac, ale... odwolanie i tak nei bedzie mialo mniejszego sensu bo podpisujac mandat zgodziliscie sie z tym ze zostal slusznie wystawiony (ot taki niemily myk, ale probowac odwolywac sie, mozna zawsze)
A nastepnym razem jak pisalem, nie chlac piwa po piwnicach tylko pojsc do knajpy i tam spokojnie wypic piwo. Albo przyjac "gosci" w swoim domu.
ps. Jesli piliscie we wlasnej komorce lokatorskiej/piwnicy (za drzwiami) to nie jest to miejsce publiczne, bo nalezy do wlasciciela tak samo jak lokal mieszkalny. Jesli piliscie np na schodach w piwnicy, czy na korytarzu... to sorry...
ps2. A Wasze Ciche rozmowy zapewne bylo slychac kilka pieter wyzej, nawet jesli faktycznie byly ciche. Glos i smiechy osob wieczorem/w nocy zaskakujaco dobrze niosa sie po wszystkich scianach.
@raziel88ck:
Przesadzasz z tym ze nikt normalny nie robi "imprez w piwnicy". Po pierwsze mozna miec nie smierdzaca piwnice, po drugie mozna wypic piwo i na trzepaku.
Kwestia tego czy jest to sporadyczna impreza, bo akurat robiles cos w piwnicy, przyszli kumple i przy okazji dlubania wypilo sie browca... Czy standardowe klasyczne chlanie % gdzie popadnie bo na dworze zimno w a domu nie mozna, bo domownicy albo nie pozwalaja albo im przeszkadzaja halasy.
Osobiscie zdazylo mi sie nawet wypic Martini z kumplem u niego w piwniczce, ale po pierwsze, nie byla smierdzaca, po drugie mielismy co innego do roboty i nikomu nie przeszkadzalismy.
Tutaj zapewne wezwanie policji bylo efektem wielokrotnych takich "imprezek piwnicznych" i bardzo dobrze. Niech sie "mlodzierz" uczy ze piwo pije sie w knajpie a nie gdzie popadnie.
Nastepnym razem piwo za 9zeta z knajpy wyjdzie taniej niz takie za 1000 z piwnicy.
A jak nie zaplaca mandatu to juz US sie o nich upomni, jak nie teraz to za jakis czas jak beda chcieli wziac kredyt na swoje mieszkanie i swoja piwnice.
Awerik [ Backpacker ]
Jesli piliscie np na schodach w piwnicy, czy na korytarzu... to sorry...
Dlaczego "sorry", przecież nie ma zakazu picia alkoholu w bramach, piwnicach czy korytarzach. Golowym jurystom polecam lekturę Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
M'q [ Schattenjäger ]
A skad wiesz, ze bylismy? Nic bez powodu sie nie dzieje?
Nie raz juz sie w zyciu spotkalem z sytuacjami, gdzie przy mojej pewnosci, ze zaraz bedzie jakas interwencja, takiej nie bylo.
I zdazaly sie tez takie, gdzie byly one (interwencje), a bylo o wiele spokojniej, niz w pierwszym przykladzie.
Gdyby byli cicho to by mandatu nie dostali.
No tak, ale to nie utopia, trafiaja sie *$% stroze prawa, *%$ lokatorzy, rowniez *$#, jak to swietnie nazwales, "mendy" w piwnicy. Czynniki sa rozne, wiec nie wmawiaj mi tu, ze wina lezy zawsze tylko i wylacznie po jednej stronie.
Maverick [ Konsul ]
@M'q
A oczywiscie ze sie trafiaja. Tylko w takim przypadku musial bys trafic na mende sąsiada i mende policjanta... i to wszystko przeciw bou ducha winnym osoba w piwnicy....
Jakos stosunek mend do ludzi cichych, kulturalnych i spokojnych... wychodzi mi 2:1, ale moze to tylko czysta nadinterpretacja z mojej strony.
Rownie dobrze ekipa mogla miec pecha, bo wczesniejsze libacje innych osob wkur... jakiegos sąsiada na tyle ze zadzwonil po policje w czasie kiedy oni faktycznie po cichutku pili sobie piwko.
Choc wydaje mi sie ze takie miejsca sa zazwyczaj okupowane przez stałe ekipy, poza halasem czy smieciami ktore po sobie zostawiaja (bo przeciez po co sprzatac kiedy mozna rzucic na ziemie) leją po scianach, kątach, piwnicach itp... a przy okazji zdaza tez ze daja upust radosnej tworczosci piszac gdzie popadnie "Anka to kur..." itp...
M'q [ Schattenjäger ]
Whatever, niech zostanie przy tym, ze kazdy pijacy piwo nie w barze, to bandyta i pijak. I zlodziej, bo przeciez kazdy pijak, to zlodziej.
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
m'q - i bezdomny
temp2 [ ARET ]
Przejzyjcie sobie ostatnie posty autorki tego watku... (Czy ona wyglada na jakas zla osobe ?)
Nie kloccie sie miedzy soba.
A co do tego "mandatu" :
Moze i "rozrabiali" moze nie ale jak dla mnie to 1000PLN za jakies tam rozroby to troszeczke za duzo.
"Patola" to sie dostaje za jakies powazne rzeczy . Niektorzy kierowcy sami wiedza.
Nie bronie autorki ale jest jakas "szala" o ktorej trzeba pamietac i jednoczesnie obowiazuje.
ed: blad gr.