GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy problem psich kup zostal gdzies rozwiazany?

29.01.2011
23:49
[1]

Ptosio [ Legionista ]

Czy problem psich kup zostal gdzies rozwiazany?

Watek z cyklu "20 lat po wyzwoleniu".

Nie bede sie zbytnio rozwodzil bo i nie mam na to czasu; pytanie jest proste - czy ktorakolwiek z polskich gmin poradzila sobie z problemem psi kup zalegajacych na chodnikach i splywajacych po nich wraz z kazdymi roztopami.

Problem jest zdecydowanie natury, jakby tu rzec, cywilizacyjnej i w gruncie rzeczy nierozwiazywalny, ale jego zamaskowanie jest jak najbardziej mozliwe i, co wiecej, niewymagajace wielkich funduszy. Wystarcza przeciez odpowiednio surowe kary za uchylanie sie od sprzatania po swoim pupilku i ich konsekwentne egzekwowanie.


To, przynajmniej na papierze, nie jest trudne. Czy ktorejs z gmin udalo sie zatem z tym uporac? A jesli nie, to co stoi na przeszkodzie by to wreszcie zrobic?

29.01.2011
23:53
[2]

sebekg [ Legend ]

Na służewiu (Warszawa) między innymi są pojemniki na psie odchody a rękawiczki za darmo dostępne w kioskach i urzędach. Niby jest za to kara do 500zł ale Strażnik czy Policjant musiałby złapać za przysłowiową rękę żeby mandat dać komuś. Jeszcze po małych psach to pół biedy bo to moment się rozkłada i nie ma, nawet ciężko zauważyć czasem, ale te dużo jak zwalą z siebie to hohoho:)

29.01.2011
23:53
smile
[3]

KoSmIt [ Like No Other ]

Mentalność kretynów, którzy uważają, że nie sprzątając po psie nie dzieje się nic złego. Szkoda tylko, że nie widzą, że tereny zielone się zmniejszyły w miastach przez co problem w ciągu kilku ostatnich lat stał się bardzo poważny...

29.01.2011
23:54
smile
[4]

Mietek Fajansiarz [ Pretorianin ]

Nie. Jak idzie policjant wystarczy opuścić spodnie, nachylic sie nad psia kupa i powiedziec, ze to nasza.

Kosmit, dobrze robia, rzad bedzie musial powieszac tereny zielone dzieki psim kupom, to czysta ekologia.

29.01.2011
23:56
[5]

Gmp3 [ Chuck ]

Myślę, że problem by zniknął, jeśli na ulicach pojawiły się odpowiednie pojemniki lub przynajmniej zwykłe kosze częściej niż co 400m.

29.01.2011
23:58
[6]

Awerik [ Backpacker ]

Oczywiście, że nie, może po prostu właściciele psów sami żyją w smrodzie i chlewie, skoro nie przeszkadzają im psie gówna na środku chodników?

29.01.2011
23:59
[7]

xanat0s [ Wind of Change ]

Gmp3 --> Niestety nie zniknąłby - u mnie w okolicy pojemników na psie kupy jest mnóstwo, do tego przy niektórych są nawet plastikowe/papierowe torebki. I co? I g... :P

30.01.2011
00:00
[8]

Mietek Fajansiarz [ Pretorianin ]

Gmp3, jesteś wielkim optymistą, ale zgodzę się, czasami w promieniu kilometra nie ma kosza na śmieci (a jak są to takie "z górką", że ladowanie na szczyt gówna to szczyt, ale chamstwa). Na pewno problem by nie zniknął, ale nie wyobrażam sobie ja kzebrać psa gówno w rękę przez jakiś papier i potem to nieść przez 20 minut.

xanat0s, bo w stolicy to wiekszosc ludzi na wsi chowana (no offence), i nie widzi problemu. Pisuar bys pokazal i sami by nasrali. Na wschodzie to jest kultura, Bialystok, Lublin... Kup nie ma (bo ludzie z biedy psy pozjadali).

30.01.2011
00:00
[9]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Nie rozumiem co komu przeszkadza pies który sobie narobi na trawnik. Przecież po tym trawniku się nie lata, a tam gdzie się bawią dzieci psów się nie wyprowadza. A taki klocek to użyźniacz i szybko się rozkłada. W ogóle to widział ktoś miejsce gdzie jest nasrane tak porządnie? O takie pole minowe mi chodzi, że nie ma gdzie normalnie stanąć, bo co rusz jakaś mina leży.

30.01.2011
00:03
[10]

Mietek Fajansiarz [ Pretorianin ]

Milka^_^, przeszkadza, bo jak wyprowadzam swojego psa to depcze po gownach innych. A moj to juz wiem gdzie nasral wiec wiem jak ominac. I sie mniej brzydze bo to mojego a nie obcego.

30.01.2011
00:05
smile
[11]

Andrei [ killah beez ]

A ja nie sprzątam i mam wyje.... Większość ma to gdzieś, jeszcze nie widziałem aby właściciel sprzątał po psie:)

edyt:
[12]

Znika tak szybko bo ktoś nadzieje się na ' mine ' ;)

30.01.2011
00:06
[12]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Moj pies sra tylko na chodnik, po trawniku brzydzi sie chodzic bo ciagle wdeptywal w gowna psow ktorych debilni wlasciciele nie potrafia posprzatac!

Z chodnika kupa szybko sama sie sprzata, zawsze jak patrze to w ciagu maks 1-2 dni znika.

30.01.2011
00:11
smile
[13]

Pan P. [ 022 ]

Milka^__^ --> Tak, trawnik pod moim blokiem. Gdy kilka tygodni temu było ocieplenie, to przy lepszym wietrze na balkonie czułem smród, a mieszkam na trzecim piętrze. Jak teraz zejdzie śnieg, to podejrzewam, że na przystanek będę szedł slalomem.

Najzabawniejsze jest obserwowanie, jak ludzie z sąsiednich osiedli wyprowadzają pieski na trawniki/chodniki sąsiadujących bloków. I tak mi śmierdzi gównem psów z przeciwnej ulicy, a im śmierdzą kupy psów zameldowanych w moim bloku. Jakoś przed świętami pogoniłem nawet pana Waszczykowskiego gdy wyprowadzał swojego pchlarza, bo akurat składa się, że mieszka w szeregowcach rzut kamieniem ode mnie.

30.01.2011
00:11
[14]

Gmp3 [ Chuck ]

A no jestem optymistą ;) Sam mam psa i już mnie szlag trafia, gdy nie mam co zrobić z posprzątanym kupskiem.

30.01.2011
00:12
[15]

Ptosio [ Legionista ]

Kosmit, Awerik
Problem, jak juz wspomnialem, jest cywilizacyjny, ale jego silowe rozwiazanie jest dosc proste i zastanawia mnie, dlaczego nikt(?) sie na nie nie zdobyl.
Mentalnosc ludzka kaze im tez nie placic podatkow, ale wiekszosc jednak placi. To kwestia odpowiednich narzedzi prawnych i silowych.

Gmp3
Kosze na odpady to niezbedny element przy rozwiazywaniu tego problemu, ale same z siebie nic przeciez nie zmienia.


Realne przeszkody:

1. Policja "ma powazniejsze problemy"(pewnie ma), a straz miejska wg prawa jest sluzba umundurowana, co skutecznie utrudnia jej lapanie brudasow na goracym uczynku.
2.
3.
...

30.01.2011
00:14
smile
[16]

Mietek Fajansiarz [ Pretorianin ]

koniec jest blisko MOC RAKIETA tak trzymac.

30.01.2011
00:16
smile
[17]

pro 123 [ Pretorianin ]

niestety ale mieszkam na najgorszej dzielnicy w Poznaniu i najgorszej okolicy,problem kup jest tutaj przeogromny,ja na to mówię : dzielnica ulica gówienkowa,bo jest aż tak obsrane,widziałem może 3 osoby sprzątające,fetor jest przeogromny jak i ilość,nikt sobie z tego nie robi,jestem zmuszony przechodzić tantedy i mimo ze przy lewej stronie jest lepiej i tak... były sytuacje gdzie po prostu pies się zsikał na całą szerokość chodnika..nie mam wyboru zbytniego żeby iść inaczej,przepraszam jeśli komuś zbrzydłem,dodam że od 10 lat się nic nie zmieniło i wątpie żeby cokolwiek się zmienić miało...
dodam że na szczescie miekszam na osiedlu zamknietym ale jednak musze wyjsc i iść przez ten teren ...

30.01.2011
00:25
[18]

KoSmIt [ Like No Other ]

U mnie (Bemowo) kosze na odpady są bardzo często poustawiane, a i tak nasrane wszędzie jest. Gdyby straż miejska zamiast za byle g*wno, karała za niesprzątnięcie po psie, to i oni by zarobili, a ludzie byliby szczęśliwsi (przynajmniej Ci, którzy sprzątają). Tak samo jak z paleniem. Co z tego, że jest zakaz, jak nie jest egzekwowany?

30.01.2011
00:30
smile
[19]

Łyczek [ Legend ]

Sprawa jest prosta ... Gdyby walili mandaty po 500 zł każdemu spotkanemu delikwentowi to zastanowiłby się czy posprzątać czy nie drugi raz. A że Straż Miejska woli dać mandaty za babci sprzedającej pietruszkę na chodniku to inna sprawa.

Na warszawskie Ochocie, Starej Ochocie są śmietniki na psie odchody, które służą jako śmietniki. Woreczków żadnych nie ma.

30.01.2011
00:34
smile
[20]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Cóż, to jest taki przykład, gdy chamstwo powszednieje. Zdecydowana większość ludzi albo ma sama psy (a jeśli nie psy, to inne pupilki) albo zwyczajnie i tak nic ich nie obchodzi. W ten sposób mniejszość może sobie pomstować, wylewać żale, a i tak nic nie zrobi.

Myślę, że gdyby wprowadzić surowe kary za obsrywanie chodników, to wiele osób pozbyłaby się zwierzaków. Nawet jeśli nie od razu, to nie kupiłaby nowego, jak już zdechłby stary. W ten oto piękny sposób rozwiązałby się w sporej części psi problem w ogóle - także niebezpiecznych psów puszczanych samopas albo bez kagańców, ujadających po całych osiedlach kundli itp. itd. Pomarzyć dobra rzecz.

Powiedzmy sobie szczerze, jaki polityk zdecyduje się zawalczyć z psimi gównami i stracić 1/3 czy 1/2 elektoratu na samym wstępie? Apelowanie do kultury ludzi jest przezabawne. Poza tym ludzie mają coraz większego pierdolca na punkcie zwierząt, sypią im się relacje z ludźmi, a zwierzęta łatwo zapewniają fałszywe poczucie, że komuś na nas zależy i to bezinteresownie.

Konkludując, siedzimy po uszy w gównie :)

30.01.2011
00:38
[21]

Awerik [ Backpacker ]

Łyczek, chyba sobie kpisz - za przejście na czerwonym świetle jest 350 zł., naprawdę myślisz że ktokolwiek przez to zastanawia się czy przechodzić? :) Problemem jest mentalność właścicieli psów, tak jak już napisałem - może po prostu lubią zapach psiego gówna i psią kupę na podeszwach butów? Trzeba by ich zapytać.

30.01.2011
00:41
[22]

Łyczek [ Legend ]

Awerik ---> Sam system karny jest poroniony, zatem dałem wygórowaną cenę. Mandaty w Polsce są zdecydowanie za niskie.

Sam dostałem dwa razy mandat za przechodzenie na czerwonym (2 x 100zł) i uwierz mi, że zastanawiam się za każdym razem czy przejść czy nie (w 80% przypadkach nie przechodzę) - w szczególności gdy jest to dwupasmówka i praktycznie nigdy nic nie jedzie.

30.01.2011
00:44
smile
[23]

Belert [ Legend ]

Awerik:--> mamy to w nosie , ze tak powiem , nam nie smierdzi .A jak ci smierdzi to wez i pozbieraj.Czysciej bedzie ;)

30.01.2011
00:46
[24]

Awerik [ Backpacker ]

Sam system karny jest poroniony, zatem dałem wygórowaną cenę. Mandaty w Polsce są zdecydowanie za niskie.

Kilka tysięcy lat rozwoju skwitowane słowem "poroniony" - może rozwiniesz swoją wypowiedź? Dlaczego system karny jest "poroniony" i jakie masz pomysły na naprawienie obecnej sytuacji?

Belert - dlaczego mam sprzątać po twoim śmierdzącym kundlu i dlaczego sam tego nie robisz? Gówno ci nie śmierdzi? Potwierdzasz moją tezę, że lubicie babrać się w kale, czy co?

30.01.2011
00:48
[25]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Nie ma niczego poronionego w tym, że prawo okazuje się bezsilne wobec masowego chamstwa ludzi. Chcieliście demokracji, to ją macie :o)

30.01.2011
00:51
[26]

Łyczek [ Legend ]

System karny w sensie karanie mandatami. A co mam Ci więcej rozwijać skoro napisałem dalej "są zdecydowanie za niskie" ? Skoro mowa o mandatach dam przykład drogowy: przejechanie na czerwonym świetle jest karane w większości przypadkach mandatem w wysokości 300 zł. Gdy jadę 131 km/h na ograniczeniu 110 km/h grozi mi ta sama grzywna. Czy jest to normalne ? Według mnie nie.

30.01.2011
00:53
[27]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

Problem został rozwiązany w.. chinach!
A tak serio - wprowadzić podatki od psów i zatrudnić sprzątaczy.

30.01.2011
00:54
smile
[28]

Awerik [ Backpacker ]

Łyczek - uważasz, że gdyby to było 3000 zł., to nikt by nie przekraczał prędkości? Keep dreamin' :)

30.01.2011
00:55
[29]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

DanuelX--->

Skoro jest problem z egzekwowaniem obecnego prawa, to jak sądzisz, jaki będzie problem z kontrolą rejestracji psów? Trzeba by zwierzakom wyrobić jakieś dowody osobiste i zacząć legitymować na osiedlach, czyli zachodu byłoby jeszcze więcej :)

30.01.2011
00:58
smile
[30]

Belert [ Legend ]

Awerik -mam rasowego.

Prosto mowiac - lenistwo , po co mam sie schylac ?

Podatek jest , juz od dawna.

30.01.2011
00:58
[31]

Łyczek [ Legend ]

Awerik ---> Widzisz, kwestia człowieka. Dałem Ci swój przykład, dostałem mandat za swoją głupotę, zapłaciłem za nią i teraz staram się przestrzegać pod tym względem przepisów prawnych.

30.01.2011
01:00
[32]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

I miedzy innymi dlatego nie ma już lokalnej platy od śmierdzącego pchlarza ( czy tam psa, jak mawaija osiedlowi psiarze )

Jeszcze parę lat i w mieście będzie ogrzej niz na wsi, bo tam krowy w oborze, swinie w chlewie, a burek na łańcuchu, a tu stado kundli biega co rano na spacerek...

30.01.2011
01:02
[33]

_MaZZeo [ Legend ]

A jak to wygląda w innych krajach? Ludzie sprzątają na potęgę? Bo mi się wydaje że tylko u nas jest to taki problem, mnie to też wkurwia, smród i trawnik cały zaminowany, jak to wygląda... najgorzej właśnie jest na etapie jesieni albo przedwiośnia, jak jeszcze śnieg się roztopi i te zamrożone sraki wyjdą to w ogóle makabra :F

30.01.2011
01:12
[34]

majonezowy [ Centurion ]

W Sopocie mają odkurzacze na psie kupy :D:D

30.01.2011
01:14
[35]

Awerik [ Backpacker ]

Belert - To jakis zart, czy prowokacja w stylu req? Nie przeszkadza ci psi kal na chodnikach, to kaz swojemu psu srac na srodku twojego pokoju, ty i tak nie poczujesz roznicy.

Mazzeo - bylem w ponad 40 krajach i faktycznie ciezko mi sobie przypomniec kraj rownie zasrany jak Polske, chociaz rzeczywiscie czesto w III swiecie psow po prostu nie ma. ;) Ale caly czas mam w pamieci swoj pierwszy wyjazd zagraniczny (Paryz, 2005 rok), a konkretnie starsze panie zbierajace do tekturowych jednorazowych pojemnikow kupy swoich psow...

30.01.2011
01:52
[36]

pro 123 [ Pretorianin ]

majonezowy nie wiem w czymto jest zabawne,cholernie by się przydało takie coś w wielu miastach i w dużej ilości

30.01.2011
02:02
[37]

Emil22 [ Generaďż˝ ]

A tak serio - wprowadzić podatki od psów i zatrudnić sprzątaczy.


Przecież podatek jest już od dawna ;| Co jest i tak debilizmem, ale to osobny temat.

Niektórzy to pisza tak jakby to tego psa była wina, że zasrywa ten chodnik.To, że pies jest puszczany na samowolke i sra gdzie popadnie to też jest wina właściela, tak jak i to, że po psie nie sprząta nawet jak go wyprowadza na smyczy.Społeczeństwo zdziadziało więc jest jak jest.Wy tak narzekacieze w Warszawie jest jak jest, byłem tam pare razy oczywiście nie biegałem po całej, ale i tak na chodnika blo calkiem calkiem, proponuje się przejechać do mniejszych miejscowości tam to jest dopiero chlew, aż się nie dobrze robi.Jeszcze trawnik to jedno, ale ja nie rozumiem jak można pozwolić psu srać na środku chodnika ;|I tutaj wątpie żeby pomogłby mandaty, bogaty zapłaci, a biedny wyrzuci psa na ulice i takie koło.Może jedyny sposob to zacząc srać sąsiadom pod drzwiami ? Chociaż i tak wątpie aby to coś dało.

30.01.2011
02:06
[38]

KoSmIt [ Like No Other ]

Mandaty powinny być adekwatne do zarobków. Wszystkie.

30.01.2011
02:09
[39]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Podatek od psów jak najbardziej jest (na poziomie samorządowym), ale co z tego, skoro rejestruje psa i płaci go jakieś 10% właścicieli. Ponadto, podatek wcale nie idzie na sprzątanie po psach. To ilustruje, że tak samo lekceważą sprawę zarówno właściciele, jak i władze samorządowe.

A ja jestem właścicielem psa i popieram sprzątanie po psach. Podobnie jak społeczny (kulturowy, nie prawny) przymus szkolenia właścicieli małych piesków, którym się wydaje, że ich pies może zaczepiać dowolne obce psy i skakać na dowolne obce dzieci tylko dlatego, że jest mały.

30.01.2011
02:10
[40]

sturm [ Australopitek ]

Zamiast mandatow straz miejska do kazdej zlapanej na goracym (doslownie) uczynku kupy powinna wzywac wyspecjalizowana firme sprzatajaca a rachunek pokrywalby wlasciciel.

Albo osoba spacerujaca z psem bez odpowiedniej torebki na kupe powinna tez dostawac mandat.

To tylko kwestia mentalnosci ludzkiej. I w tym wypadku chyba nie da sie inaczej jak walic po lbie az sie naucza (oczywiscie w przenosni).

30.01.2011
09:01
[41]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

W moim mieście psiego podatku nie ma (tak to prawo samorządowe). Oczywiście kwestia praworządności w Polsce to spory problem (do krajów skandynawskich daleko nam jak stąd do słońca). No cóż tylko rosnąca świadomość reszty społeczeństwa i piętnowanie właścicieli "pupilków" może załatwić sprawę.

30.01.2011
10:19
[42]

Mutant z Krainy OZ [ Farben ]

Nie chodzi przecież o wysokość mandatu, tylko o egzekwowanie tego prawa. Teraz po prostu nie ma kto tego robić. Na dziesięć tysięcy psów w dużym mieście ile przypada stróżów prawa? Jednego właściciela dziennie jak złapią na gorącym uczynku to nic nie zmieni. Postawić w każdym parku, na każdym skwerze, pod każdym blokiem strażnika, to żaden pies się nie wysra.
Mnie wkurza, kiedy przyjeżdżam do Krakowa i zamiast się cieszyć z pobytu w tym mieście to muszę patrzeć pod nogi by nie wdepnąć w minę. Sam mam dużego psa, ale mieszkam w domu prywatnym z dużym ogrodem i pies ten ma gdzie się wypróżnić bez żadnej szkody dla społeczeństwa. Lenistwa ludzi, którym się z psem chce wychodzić, ale już jego fekaliów podnieść nie, nie będę komentował.

30.01.2011
10:25
[43]

Ptosio [ Legionista ]

Panie, panowie, chyba nie bedziemy tu na serio dyskutowali o tym, czy to, ze w naszych miastach wszystke chodniki i trawniki sa permanentnie obsrane jest sprawa normalna? Dyskutujemy o tym, czemu te plage tak trudno zwalczyc.


Nie moge teraz odnalezc linku, ale widzialem gdzies wyliczenia ile kosztowaloby szybkie i skuteczne sprzatanie miasta z psich odchodow. Krotko mowiac: duzo. W kazdym razie nie ma szans, by zalatwil to jakis podatek ~50/zl na rok. Koszty takiego rozwiazania grubo przekraczaja te kwote i proby wprowadzenia takiego rozwiazania skonczylyby sie tym, ze wiekszosc ludzi na psa po prostu nie moglaby sobie pozwolic.

Za niskie kary? Watpie. Niech ten mandat wynosi i 50 zl, ale niech osoba lamiaca prawo ma pewnosc, ze dosiegnie ja kara.

Surowe karanie za przechodzenie na czerwonym swietle to inna sprawa: oczywiscie mozna to robic w ramach nauki praworzadnosci, ale w sytuacji gdy droga jest pusta i nie zachodzi wymuszenie pierwszenstwa nie ma tu poszkodowanego, z kolei gdy pies sra w srodku miasta poszkodowany ZAWSZE jest. Wlepianie mandatow za przechodzenie na czerwonym moze byc latwiejsze, ale chyba nie takie powinny byc priorytety strazy miejskiej.

Na koniec pytanie do wszystkich golowych nie sprzatajacych: co czujecie, gdy widzicie osobe zbierajaca kupy do papierowych torebek? Jest wam choc troche glupio, czy po prostu uwazacie ja za frajera?

30.01.2011
10:40
[44]

Belert [ Legend ]

Panowie: nikt nie egzekwuje zakazu picia alkoholu w tramwajach i autobusach , nikt nie egzekwuje zakazu gadania przez koorke prowadzac samochod.Nikt tez nie egzekwuje zakazu srania nie do woreczka przez psa.
TYak juz jest . I tyle.Polskie prawo niestety jest praktycznie wykorzystywane "akcyjnie"- lapiemy kupkarzy , lapiemy zle parkujace samochody , lapiemy pijakow za kierownica.
A tak naprawde to w kazdym z wymienionych aspektow kazdy ma prawo w d....

30.01.2011
11:00
[45]

Imak [ Generaďż˝ ]

Może właścicielą psów smród i brud nie przeszkadza, gdyż psy wydzielaja charakterystyczny zapach i ludzie, którzy trzymają w domu zwierzęta są przyzwyczajeni do smrodu.
Kiedyś sobie jechalem parkiem na rowerze i nagle poczułem smród, wjechałem w gówno walnięte na środku ścieżki i miałem je całe na plecach. Dlatego właśnie uważam,ze nie powinno być psów w co drugim domu. U mnie na podwórku kiedyś nie było problemu, bo sprzątaczka sprzątała, a dziś to nie dość, że tej nowej prawie nigdy niema, to ani ona, ani jeszcze kilku właścicieli(wieku już sprząta) nie mają zamiaru sprzątać.

30.01.2011
11:18
[46]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

"Koszty takiego rozwiazania grubo przekraczaja te kwote i proby wprowadzenia takiego rozwiazania skonczylyby sie tym, ze wiekszosc ludzi na psa po prostu nie moglaby sobie pozwolic."

I to by rozwiązało problem definitywnie. Psy nie nadają się do mieszkania w środku wielkiego miasta, w blokowiskach itd. Nie dla psów w metropoliach.

"picia alkoholu w tramwajach i autobusach , nikt nie egzekwuje zakazu gadania przez koorke prowadzac samochod."
Egzekwują - chociaż te przepisy są wyjątkowo głupie.

30.01.2011
11:26
[47]

adrem [ Mroczny Rycerz ]

Kurde ludzie, gdzie wy mieszkacie że macie całe chodniki zasrane :o Ja wychodzę z psem do lasu i też nie sprzątam, ale rozumiem że to i tak śmierdzi tym mieszkającym zupełnie gdzie indziej?

30.01.2011
11:38
[48]

Imak [ Generaďż˝ ]

[47] -. Nie no jak czytam niektóre posty to w Gliwicach nie jest aż tak źle, bo mamy trzy sporej wielkości parki i w ogóle miasto jest raczej w takim fajnym starym stylu, nie jest to jakaś zatłoczona metropolia, choć ostatnio z powodu remontów niektórych dróg były korki.

30.01.2011
11:39
[49]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

"Koszty takiego rozwiazania grubo przekraczaja te kwote i proby wprowadzenia takiego rozwiazania skonczylyby sie tym, ze wiekszosc ludzi na psa po prostu nie moglaby sobie pozwolic."

O, i bardzo dbrze. Bo najwiwęcej psiaczków-słodziaczkow to ja osobiscie widzę z jakimis metami, albo starymi babuleńkami. Choć mozę to dlatego, zę mieszkam na starym osiedlu i siłą rzeczy wiecej tu ludzi w podeszłym wieku?...

ja naprawdę nei rozumiem, czemu społeczeństwo tak buraczeje. Zero kultury, zero zasad, zero jakiejs elemntarnej uczicwosci,sprawdza sie tylko zmaordyzm... A moze tak juz jest. Bogata szawajcaria albo Szwecja z paromia milionami obywateli i kupa bogactw naturalnych/paroma fabrykami noży, zegarkow i setka bannkow mozę sobie pozwolic na dobrobyt i co za tym idzie, na edukację i utrzymanie poziomu, ale juz Polska nie za brdzo.... a Chiny, Indie, turcja i egipt tym bardziej :D

30.01.2011
13:15
[50]

Ptosio [ Legionista ]

I wlasnie dlatego takie prawo nie ma szans nawejscie w zycie, zreszta to tylko niepotrzebnie rozmyloby odpowiedzialnosc - ludzie powinni wiedziec, ze jesli robia syf, to sami powinni go posprzatac.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.