GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

znalezione... drogi palaczu :-)

12.02.2003
14:31
[1]

GROM Giwera [ Sołdat ]

znalezione... drogi palaczu :-)

hehe ^^ znalazlem to na pewnym forum

12.02.2003
14:33
smile
[2]

Mastyl [ Legend ]

<---------------

12.02.2003
14:35
smile
[3]

sergi__ [ Underworld ]

zawalistE :-)

12.02.2003
14:35
[4]

GROM Giwera [ Sołdat ]

widze ze mastyl pali :] ja zaraz biore to drukuje i wieszam w kiblu :P

12.02.2003
14:37
smile
[5]

VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]

trzeba by to moim starym pokazać nie byłoby tyle tego walonego dymu na chacie :/

12.02.2003
14:37
smile
[6]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

genialne :)

12.02.2003
14:56
smile
[7]

MUNDZIO [ Konsul ]

hahaha rodzice już przestali palić w domu!!! To naprawde działa :D

12.02.2003
15:07
[8]

n2n [ Pielgrzym ]

chcialem tylko ostrzec ze palacze sa bardzo uczuleni a zarazem bardzo agrysywni na takie tematy, pamietaj w cie ze ostrzegalem :-)

12.02.2003
15:14
smile
[9]

ronn [ moralizator ]

n2n --> Dlatego, ze to nie jest ani smieszne, ani skuteczne, ani oryginalne. To tylko obraza wszystkich palaczy

12.02.2003
15:23
smile
[10]

massca [ ]

heheheh
dobre.
z palacza przerodzilem sie w anty-palacza
przestalem palic w nowy rok, wiec mi sie podoba.

12.02.2003
15:23
[11]

xywex [ mlask mlask! ]

Genialne :)))

12.02.2003
15:23
smile
[12]

ribik [ Konsul ]

I jeszcze pałą w zakuty łeb, żeby zrozumieli że nie są sami na tym świecie

12.02.2003
15:34
[13]

gofer [ ]

co za chory tekst...
wszyscy palacze są tacy? ten tekst powinien być skierowany do chamów którzy przy okazji palą a nie wszystkich palaczy...

12.02.2003
15:46
smile
[14]

H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]

<---

12.02.2003
16:36
[15]

gofer [ ]

btw. zapewnijcie palącym miejsca gdzie będą mogli swobodnie palić...może wtedy taki protest będzie miał sens, teraz jest dla mnie pieprzoną hipokryzją...

12.02.2003
16:41
[16]

massca [ ]

gofer - u mnie w robocie jest takie miejsce. dzieki niemu wlasnie przestalem palic.

to jest moj postulat - zrobic miejsca do palania dla palaczy. po pol roku polowa rzuci palenie. wystarczy spojrzec na pożółkłe ściany. i powąchać ciuchy po przerwie na papierosa.


dziekuje.
nie pale.



papierosow :)

12.02.2003
16:43
[17]

Annihilator [ ]

Gofer -> szczególnie w szkole i dla uczniów.

12.02.2003
17:02
[18]

wysiu [ ]

Drodzy rowerzysci.
Czy naprawde jestescie tak bezrozumni, ze nie mozecie zrozumiec, ze ulica sluzy do jazdy samochodom, a nie wam?
Czy nie dociera do was, ze wcinajac sie na ulice, nagminnie wymuszajac pierwszenstwo, tamujac ruch, stwarzacie niebezpieczenstwo nie tylko dla siebie, ale i dla kierowcow - przejade takiego, a bede odpowiadal jak za czlowieka?
Nie dociera do was, ze do jazdy rowerami sluza sciezki rowerowe? I co mnie obchodzi, ze jest ich jak na lekarstwo? Wprawdzie tak naprawde w niczym mi nie przeszkadzacie, i moglbym milczec, ale poniewaz jestem nietolerancyjnym chamem nastepny z was jakiego napotkam poza sciezka rowerowa moze spodziewac sie bliskiego kontaktu z moim zderzakiem.
Bez powazania,
Kierowca.

12.02.2003
17:06
[19]

Negocjator [ * ]

Prawo nie zabrania jazdy rowerem po ulicy, a palenia tytoniu w miejscach publicznych tak.

12.02.2003
17:06
[20]

Annihilator [ ]

Wysiu -> w sprawie rowerów mógłbym polemizować... ale to nie do tego wątek. Są ulice po których nie jeździ się rowerami, i są miejsca gdzie się nie pali. Są miejsca gdzie niepalący muszą współżyć z palącymi i są ulice na których samochody muszą jeździć wraz z samochodami.

Co innego, że często kierowca mówi "ja jestem pan - moja ulica" i spycha rowerzyste do rowu. Wystarczyłoby zachować przepisowy jeden metr.
Co innego, że często palacz mówi "moge palić gdzie mi się podoba" i pali tam gdzie są ci co nielubią dymu papierosowego a nie mają jak przejść do innego miejsca.

12.02.2003
17:12
[21]

gofer [ ]

Negocjator - > tiaaa? i te setki policjantów z fajami w gębach łamią prawo? chyba mylisz Polskę z Nowym Jorkiem

zauważyłem że niepalącym protestują nawet w tych miejscach gdzie wolno palić...

12.02.2003
17:16
[22]

wysiu [ ]

Annihilator --> Wy nie lubicie dymu - ja nie lubie rowerzystow. I co innego, gdy rowerzysta mowi: 'moge jezdzic gdzie i jak mi sie podoba' i wymusza pierwszenstwo. Kierowca tez nie ma jak 'przejsc do innego miejsca'. I co innego gdy NIE MA miejsc do palenia, a niepalacy narzekaja gdy palacz idzie sobie z papierosem po chodniku na dworze. Czy moze juz palacze nie maja ZADNYCH praw?

12.02.2003
17:17
[23]

gofer [ ]

Anni - >

coś Ci powiem...kiedy palę przy osobie niepalącej staram się ograniczyć jej kontakt z dymem do minimum...nie palę w szkolnych kiblach (po prostu nie lubię), nie palę ludziom w autach, nie palę w domach (chyba ze swoim) etc. staram sie szanować tych ludzi i w ramach podziękowania zostaję nazwany "bezrozumnym fiutem" i włożony do jeden przegródki z chamami którzy przypadkowo również palą tytoń...

12.02.2003
17:21
[24]

massca [ ]

gofer - chyba nie zakmniles ze ta kartka byla prawdopodobnie wywieszona w jakiejs toalecie w ktorej namietnie palacze dokarmiali swojego raka. i ze komus to przeszkadzalo. jesli szanujesz niepalacych, to nie bierz tego do siebie.

12.02.2003
17:24
[25]

Satoru [ Child of the Damned ]

Osobiscie rozumiem, ze dym moze komus przeszkadzac więc staram się wypuszczać dymek w inną stronę. Wiem, że bierne palenie jest jeszcze bardziej szkodliwe niz czynne. Jak sie komus nie dmucha prosto w twarz czy pali w ciasnym pomieszczeniu gdzie przebywają niepalący to nie wiem gdzie jest problem...

12.02.2003
17:30
[26]

DUBROLES [ Animator ]

wow, co w tym nadzwyczajnego, tez tak moge napisać...

MUNDZIO - - > rodzice są przyzwyczajenie, że tak się do nich zwracasz...? :D

12.02.2003
17:34
[27]

DUBROLES [ Animator ]

Przepraszam za błędy, uczę się szybko pisać, a siedzę już 3 godziny na kompie i oczy troche bolą :(

12.02.2003
17:35
[28]

Annihilator [ ]

Wysiu, Gofer -> jeżeli rowerzysta mówi "jestem panem i robie co chce" to jest tym bezrozumnym członkiem. Ale to się tyczy również palących, niepalących, kierowców, cyklistów, graczy, nałogowych śpiewaków itd. Ale że niektórzy ludzie uogulniają - palacz = pali gdzie chce, rowerzysta = jeździ gdzie chce, kierowca = robi z rowerzystą co chce, niepalący = uważa że palących trzeba wysłać na słońce, to troche inna sprawa (z tym trzeba walczyć najbardziej).

12.02.2003
17:37
smile
[29]

wysiu [ ]

<-- Anni
Dokladnie

12.02.2003
17:39
[30]

gofer [ ]

Anni - > dokładnie...ale...

"I jeszcze pałą w zakuty łeb, żeby zrozumieli że nie są sami na tym świecie "

chodzi mi o teksty takich paranoików jak ribik...poza tym ten przekaz zaczyna się słowem "Palaczu!" a że jestem palaczem więc czuję się adresatem...

12.02.2003
17:46
[31]

Annihilator [ ]

Gofer -> niestety jak już mówiłem bez wzajemnej tolerancji nie będzie nic.... Zawsze będą tacy co powiedzą "świat jest mój" ale takich to się nazywa określeniem męskiego narządu wysyłania plemników a nawet gorzej...

BTW. kiedyś widziałem taki tekst (podobny) ale nie stosował w kierunku palaczy niezbyt miłych określeń tylko mówił w stylu "mi w tej chwili tu i teraz bardzo chce się uprawiać seks ale jak widzisz tego nie robie, więc Ty możesz tu nie palić". IMHO coś w tej tonacji dużo lepiej zadziała na kogoś kto pali w miejscu niezbyt przeznaczonym do tego. Bo jednak wyraz tego tu zamieszczonego zbyt przypomina "ja jestem panem hahaha".

12.02.2003
17:49
[32]

gofer [ ]

Anni - > wszystko wyjaśnione...ja idę zapalić... :)

12.02.2003
17:58
[33]

Mastyl [ Legend ]

GROM - nie chodzi oto... palenie to faktycznie syf. Tylko ja myslalem, ze ten wątek ma dotyczyc tego jednego konkretnego tekstu. A tekst- jak powiedzial ronn- glupi, malo oryginalny i niesmieszny i do niego odnosi sie mój znacznik w tamtym poscie.

A co do samego palenia - sam pale ale nigdy nikomu nie polecę. Syf, smród i zadyszka po 150 m biegania...

12.02.2003
18:14
smile
[34]

Alvarez [ missing link ]

<--- wysiu :D

dobre :)

pozdro

12.02.2003
21:35
smile
[35]

Davidian [ Konsul ]

Witam !

A u mnie w pracy w kibelku wisialo takie!

Nie gas petow w pisuarze bo ja nie leje do twojej popielniczki :)

Pozdrofka
Davidian

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.