GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Być pijakiem...

28.01.2011
20:43
[1]

graf_0 [ Nożownik ]

Być pijakiem...

Tak sobie ostatnio policzyłem, i mi wyszło że bycie pijakiem czy też alkoholikiem na pełny etat to droga zabawa jest.
Nawet gdyby tylko wieczorami pić to minimum 20-30 zł na dzień wychodzi.
A żeby tak utrzymać nasycenie alkoholem przez cały dzień?
To już porządne źródło dochodu albo oszczędności trzeba mieć.

Skąd ci ludzie biora na to pieniądze?

28.01.2011
20:44
[2]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Może kradną, dostają renty, zasiłek, zbierają puszki?

28.01.2011
20:44
smile
[3]

Morbus [ TIR DRIVER_ SKYDIVE ]

nie wiem skad biora.. ale maja napewno najbardziej oprocentowane hobby i malo tego... przewaznie sie im to zwraca ;)

28.01.2011
20:46
[4]

remekra [ Horonrzy ]

"szefie, dasz 5zł na chleb?"

28.01.2011
20:46
[5]

Salado. [ Generaďż˝ ]

tym ludziom wystarczy browar żeby się napruć
druga sprawa, że tanie wino jest tanie

28.01.2011
20:48
smile
[6]

zoloman [ Legend ]

0,5 litra denaturatu kosztuje chyba z 4 zł

28.01.2011
20:51
[7]

tomazzi [ Flash YD ]

Nawet gdyby tylko wieczorami pić to minimum 20-30 zł na dzień wychodzi
Słabo liczysz. Ćwiartka spirytusu to coś około 5-6 zł. A taką ćwiartką da się spokojnie upić :)

28.01.2011
20:52
[8]

faust7 [ FullMetal Alchemist ]

Niestety...

28.01.2011
20:52
[9]

Pshemeck [ Legend ]

Myslisz ze oni pija alkohol ze sklepu? ;)
Kiedys to pijackie meliny rozpoznawalo sie nie po wygladzie, ale po tym, ze w sasiedztwie nie bylo w sklepach tanich perfum, plynow do spryskiwaczy i innych substytutow.
Dzisiaj mysle ze jest podobnie, tyle ze mozliwosci sa wieksze.

28.01.2011
20:54
[10]

QrKo [ Legend ]

Nawet gdyby tylko wieczorami pić to minimum 20-30 zł na dzień wychodzi.
Oni nie pija redbulli z setami, ani tyskiego w ogrodku na rynku, wiec dycha wystarczy na dwa winiacze ewentualnie plyn do spryskiwaczy/denaturat/alpe czy co tam jeszcze daje banie.

Skąd ci ludzie biora na to pieniądze?
W lokalnej gazetce w moim regionie byl kiedys artykul mowiacy, ze zul pod kauflandem 2k na miesiac to wyciaga z palcem w dupie.

28.01.2011
21:03
[11]

mirencjum [ operator kursora ]

Organizm człowieka dostosowuje się i tak się reguluje by wraz z pogłębianiem się nałogu ułatwiać upijanie się. Im dłużej i więcej się pije, tym mniejszą ilość trzeba w siebie wlać by być nakręconym.
Czyli upijanie jest z czasem coraz tańsze, by nawet coraz większe problemy ze zdobyciem gotówki na alkohol nie pozwoliły wyzwolić się z nałogu. Kto taką perfidię wykombinował?

28.01.2011
21:06
[12]

graf_0 [ Nożownik ]

No ale zaczyna się chyba od wiskaczy i innych lepsiejszych trunków.
Piwa nawet sklepowego można za 15-20 zł w jeden wieczór wypić.

Nie mówiąc już o upijaniu się w lokalach, gadając z barmanem, jak to w amerykańskich filmach :D

28.01.2011
21:09
[13]

Pshemeck [ Legend ]

VIP z Biedronki i za 20 maja chlopaki mala bombke, chyba ze ponad 10 piwek to dla nich malo ;)

28.01.2011
21:16
[14]

bezio007[IsBack] [ Konsul ]

Kiedyś zastanawiałem się to samo.

Pewnego dnia podczas przechadzki do szkoły przez targowisko widziałem, jak pijaczek ładniutko pomagał rozkładać wszystko. Tak sobie pomyślałem, że bardzo uprzejmy jest. Na następny dzień widziałem tą samą sytuację, ale z końcówką. Okazało się, że ładnie czekał na pieniążki od sprzedawców za pomoc.

Jak widać, nie chce im się łazić do normalnej pracy, choćby to była komunalka, tylko połowa woli dorabiać w pomocy jak dzieci.

28.01.2011
21:22
[15]

quaku [ Generaďż˝ ]

Bo w pracy trzeba być trzeźwym i być codziennie, punktualnie.

28.01.2011
22:41
[16]

SutiL [ Generaďż˝ ]

na alkohol to człowiek zawsze znajdzie sposób na %

28.01.2011
22:47
[17]

TiGeReK [ OniichaN ]

Z tego co wiem, to też zakłady obstawiają i z tego kasę czerpią. Przynajmniej u mnie na osiedlu tak robili, hehe.

28.01.2011
22:50
[18]

Valem [ Makaron Shakaron ]

Ty myslisz ze oni ciagle wodke pija? Wraz z kolejnymi etapami alkoholizmu pija co raz to gorsze pomyje.

28.01.2011
22:54
smile
[19]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

[6] Nie mówimy denaturatu tylko piszczelówki. Tak trochę lepiej brzmi...

28.01.2011
22:59
[20]

Abdul Jarrah [ Pretorianin ]

Znałem takiego jednego co zaczynał od wódki i piw. Potem przerzucał się na co raz to gorsze winiacze, aż w końcu wykombinował drinki, które nazywał "Dynks" - 2 wina i denaturat.
Facet 29 lat, wydolność 70-80 latka. Wrak człowieka. Kilka razy na odwyku, kilka razy o mało nie zapił się na śmierć. I nie żeby miał jakieś problemy, które chciał zapić. Po prostu tak mu się to spodobało, że teraz nie potrafi się od tego uwolnić.

28.01.2011
23:05
[21]

Adrianziomal [ Samael ]

[11] Mirencjum - a powinno chyba być tak, że im więcej się pije tym organizm się bardziej uodparnia... ;)

28.01.2011
23:10
[22]

Abdul Jarrah [ Pretorianin ]

[21]

Widać, że jeszcze gówno o życiu wiesz.

28.01.2011
23:11
[23]

graf_0 [ Nożownik ]

Adrianziomal - tylko do pewnego momentu. Po wejściu w chorobę alkoholową orgaznim się robi coraz bardziej wrażliwy (i ekonomiczny tym samym...)

A swoją drogą, zastanawialiście się kiedyś o czym taki kompletny alkoholik rozmyśla?
Taki bez pracy, żyjący tylko od wina do wina? Czy ma jakieś aspiracje, głębsze myśli, czy wątpliwości?

28.01.2011
23:13
[24]

Valem [ Makaron Shakaron ]

zalezy od czlowieka. Niektorzy jeszcze moze probuja sami "skonczyc" ale nie daja rady, ale wiekszosc tylko pije-spi w trawie-pije

28.01.2011
23:35
smile
[25]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

No ale zaczyna się chyba od wiskaczy i innych lepsiejszych trunków.

28.01.2011
23:51
[26]

Adrianziomal [ Samael ]

[22]
Chyba nie zrozumiałeś mojego posta.

Zresztą każdy (a zwłaszcza) "fizyczny" nałóg jest zły.

spoiler start
Nie licząc oddychania i innych potrzeb fizjologicznych. ;)
spoiler stop


@down - a potem cierpią ci, którzy naprawdę nie mają kasy, na alkoholu im nie zależy, tylko na tym aby przeżyć, a ich duma/honor/problemy logistyczne nie pozwalają udać się do Caritasu po posiłek... :(

28.01.2011
23:55
[27]

bebech [ Centurion ]

tak swoją drogą, zauważyliście, jak się żule wycwaniły?:D
Jak o coś proszą, to przyjmują minę zbitego psa, rączki z przodu, przygarbiony i smęci pod nosem, czy może ma ktoś 2 złote. Spryciarze

29.01.2011
00:14
[28]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Można kombinować: "Na zeszyt", praca dorywcza, kumpel poratuje, ludzie poratują, fart znaleziony na ulicy. Możliwości jest od metra. Najlepiej zbadać to samemu. Proponuję rok takiej kuracji.

29.01.2011
00:20
[29]

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]

Przede wszystkim to trzeba zauważyć, że znacznie sobie gażę zwiększyli za przyjemność nazwania cie kierownikiem, szefem itp. Kiedyś zadowalało ich 50 gr, a teraz poniżej złotówki to nie pytają, a na porządku dziennym jest 2 zł, a nawet 5 :o

29.01.2011
03:23
[30]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Taki bez pracy, żyjący tylko od wina do wina? Czy ma jakieś aspiracje, głębsze myśli, czy wątpliwości?

Ma. Przynajmniej ja takich spotkałem. Ale rzadko znajdzie się osoba, co z nimi chce porozmawiać.

I jak zwykle stereotyp. Alkoholikiem jest tylko lump co napierdycza wodę brzozową lub borygo, wszak po borygo się nie rzygo.

29.01.2011
07:29
[31]

litlat [ (A)//(E) ]

bezio007 - zaraz, zaraz a pomoc przy rozkładaniu towaru to nie jest praca?:> Każdy orze jak może jak to mówią ;)

29.01.2011
08:55
[32]

mirencjum [ operator kursora ]

...i proszę nie myśleć, że pijak to tylko człowiek spod "Żabki". Kiedyś chodziłem po zwolnienia do lekarza chirurga, co nie pogardził butelczyną jabola na szybkiego.

29.01.2011
09:01
[33]

Morbus [ TIR DRIVER_ SKYDIVE ]

mirencjum ty jakbys mial kogos kroic to pewnie tez bys pil ;) :D ja sie gosciowi nie dziwie..

29.01.2011
09:09
[34]

Hellmaker [ Legend ]

Wystarczy poszperać trochę i znienacka się okazuje, że ok. 40% alkoholików stanowią ci z "dobrych domów" o których na pierwszy rzut oka (a nawet drugi) nie powiesz, ze to alkoholik.
Wbrew pozorom ci "z najwyższej półki" są najtrudniejsi do leczenia, bo nie uważają tego za nałóg. Jako odprężenie po ciężkiej pracy, jako złagodzenie stresu, itd. tylko, że to ciągnie się latami ...

29.01.2011
11:07
[35]

graf_0 [ Nożownik ]

Zenedon, Hellmaker - ja doskonale zdaję sobie sprawę że ludzie "na stanowiskach" i z "porządnych domów" równie często zostają alkoholikami co panowie których widać pod żabką.

Tyle że akurat teraz zastanawiałem się nad losem tych których choroba i okoliczności wypchnęły na margines funkcjonowania w społeczeństwie.

29.01.2011
12:03
[36]

Debczak_Lebork [ Głos Prawdy ]

Kurwa, tak sie wczoraj sponiewieralem, zeszmacilem, ze szok. Dawno tak sie nie nachlalem!

29.01.2011
12:10
[37]

yasiu [ Legend ]

ja znam alkoholika którego od lat, wielu lat, co roku się zaszywa, bo sam o to prosi. jak nie pije, człowiek złota rączka, potrafi zrobić wszystko, naprawić każdy sprzęt. po wszywce pije, pije na całego, do upadłego przez kilka tygodni. potem znów prosi, żeby mu pomóc i historia zaczyna się od początku.

29.01.2011
12:11
[38]

micmur13 [ Generaďż˝ ]

Komandos po 3,20 chodził...

29.01.2011
12:14
smile
[39]

Freeman992 [ Generaďż˝ ]

Piją od tak długiego czasu, że w ich żyłach zamiast krwi płynie alkohol.

29.01.2011
12:23
[40]

Igierr [ Im God Of Rock ]

żebrząc można zarobić nawet 1000zł miesięcznie.

29.01.2011
12:25
[41]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

Tutaj działa kilka czynników, dzięki którym pijak może chodzić przez okrągły miesiąc nie trzeźwiejąc.
- Mirencjum przytoczył już pierwszy, ten prawdziwy alkoholik potrafi się upić 1/10 tego czym normalny człowiek.
- Ci najbiedniejsi piją najtańsze ścierwo, dostają zasiłek dla bezrobotnych, później ci obrotniejsi mają tak przepitą wątrobę, że dostają na nią rentę, ci mniej obrotni piją z tymi bardziej.
- Ci bogatsi zazwyczaj mają żonę, która nie potrafi się z nim rozwieść, żona go wykarmi, ubierze, a on przepija to, co zarobi pracując dorywczo.

29.01.2011
12:25
[42]

hopkins [ Zaczarowany ]

Micmur powiedz mi gdzie?

Nie mylic prosze pijaka z alkoholikiem :)

29.01.2011
12:39
smile
[43]

Andruskill [ Megajebutron ]

Czasami za flach samochodów pilnują

29.01.2011
13:21
[44]

graf_0 [ Nożownik ]


Nie mylic prosze pijaka z alkoholikiem :)


Bo alkoholik jest chory, a pijak to po prostu entuzjasta :D

29.01.2011
13:23
smile
[45]

Nikos007 [ Liverpool FC ]


29.01.2011
13:24
smile
[46]

Agent_007 [ Senator ]

W lokalnej gazetce w moim regionie byl kiedys artykul mowiacy, ze zul pod kauflandem 2k na miesiac to wyciaga z palcem w dupie.

29.01.2011
13:26
[47]

graf_0 [ Nożownik ]


W lokalnej gazetce w moim regionie byl kiedys artykul mowiacy, ze zul pod kauflandem 2k na miesiac to wyciaga z palcem w dupie.


Wcale bym się nie zdziwił. Żebranie to doskonały interes.
Heroiniści potrzebują co najmniej 150zł na dzień na heroinę... I dają radę z żebrów.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.