binkset [ Acacia Avenue ]
Wypadek na snowboardzie
Jeździłem wczoraj na snowboardzie, gdy dość poważnie upadłem(prosto na głowę) - przez parę sekund już odlatywałem, jakbym mdlał. Potem już było OK, chociaż do końca czasu w jakim byłem na stoku nie jeździło mi się za dobrze. Często traciłem równowagę, nawet na prostej.
Po powrocie bez przerwy bolał mnie tył głowy(na niego właśnie upadłem). Był to ból czasami lżejszy, czasami mocniejszy.
Myślałem, że przez noc minie i faktycznie boli mniej. Mam teraz trochę dziwne uczucie w gardle - co połykam ślinę, ona "wraca" jakbym miał zaraz rzygnąć - i boli mnie jeszcze szyja(ale to pewnie od samego upadku)
Nie wiem co mam z tym zrobić - iść do lekarza czy przeczekać? Może trochę dramatyzuję, ale czy może to być wstrząs mózgu? Na Googlach jest coś o utratach równowagi itd.
[2] jak ktoś nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to niech spierdziela..
[3] no niestety ja jestem typem człowieka "Najpierw rób, potem myśl" :P
koobon [ part animal part machine ]
Internetowy lekarz mówi, że umrzesz w przeciągu dwóch godzin.
szyszka destroyer [ Centurion ]
Ja na twoim miejscu z takimi objawami bym poszedł do lekarza. Nie zdziw się jak ci zbada jakieś lekkie wstrząśnienie. Tak to jest jak się jeździ bez kasku...
miczek2008 [ Generaďż˝ ]
Do lekarza z tym a nie na forum internetowe...
kefirek09 [ Senator ]
Zrobiłeś sobie coś z szyją nie ma bata, musisz iść do lekarza.
Moim wytłumaczeniem powrotu śliny do gardła jest to, że upadając rozgniotłeś radioaktywną muchę która Cię ugryzła. Teraz jesteś człowiekiem muchom i powrót śliny oznacza to, że jesteś po prostu głodny.
binkset [ Acacia Avenue ]
[5] mamo boję się ... :(
Psycho16 [ Redhead Lover And User ]
wstrzasnienie mozgu miales - i to chyba w bardzo delikatnej wersji.
Osobiscie mialem juz 'sporo' takich przypadkow i z miejsca do lekarza trzeba ! raz olalem sprawe - niby wszystko bylo ok... tylko po 2 -3 tygodniach bez powodu zygalem jak kot... i na dodatek bol glowy nieziemski... jak sie okazalo - taki efekt poboczny po dosc dlugim czasie ;)
matik109 [ SpongeBob Kanciastoporty ]
Polecam spacer do lekarza.
Imak [ Generaďż˝ ]
Uderzenie w głowę, ból głowy, zawroty głowy, nudności -> klasyczne wstrząśnienie mózgu, nieźle musiałeś pierdyknąć.
eltexo [ Idzie Grzes przez wies ]
Nie jestem zwolennikiem biegania z byle pierdołą do lekarza, jednak - pieprznąć w coś porządnie głową, tracić równowagę po tym, i zamiast do przychodni pobiec z tym na forum internetowe?
Zobaczycie, niedługo relacja live z porodu będzie na golu ;d
PS. DO LEKARZA!
binkset [ Acacia Avenue ]
Po prostu byłem pewien, że przez noc przejdzie. Sam nie lubię pytać się o takie rzeczy na forach.
Jednak jak to może być wstrząśnienie mózgu, to zapieprzam!..
miczek2008 [ Generaďż˝ ]
z [12]: To z pewnością chłoniak!
Bullshit - to na pewno toczeń!
COREnick [ Hunter ]
Jezu, z takim czymś to od razu do lekarza! W ogóle wstając tak po prostu po takim wypadku głupio zrobiłeś - mogłeś się jeszcze gorzej uszkodzić. Trzeba było wołać o pomoc, żeby ktoś zadzwonił na odpowiedni numer.
A tak w ogóle, to na forum GOLa przydałaby się kategoria "Zdrowie i uroda".
viesiek [ Deculture! ]
['] Na wszelki wypadek.
Idź do lekarza, omg, a nie na forum pytasz :/
Gallain [ MPO Squad Member ]
Pewnie masz lekki wstrząs mózgu. Nic ci nie będzie, przejdzie za kilka dni. A na desce jeździ się w kasku, szczególnie na polskich/słowackich/czeskich oblodzonych stokach.
Al Swearengen [ Centurion ]
a to nie jest przypadkiem tak, że po wstrząsie nie należy zasypiać?
Pichtowy [ Senator ]
Na nastepny raz szoruj po kask.
Gallain -> w alpach też można trafić na lodowe sciany.