GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Najlepsze konto bankowe dla firmy?

27.01.2011
16:46
[1]

Parheliy [ Captain Trips ]

Najlepsze konto bankowe dla firmy?

Słucham propozycji. Zalet i wad?

27.01.2011
16:46
[2]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Dla jakiej firmy?

27.01.2011
17:00
[3]

Parheliy [ Captain Trips ]

Zajmującą się organizacją eventów.

27.01.2011
17:02
[4]

pablo397 [ sport addicted ]

temat rzeka.

ogólnie - zależy :)

po szczegoly zapraszam do jakiegos doradcy finansowego

Azzie --> i wszystko jasne. organizacja eventów :D

27.01.2011
17:06
[5]

Parheliy [ Captain Trips ]

Co w tym śmiesznego? Ach, biznesmeni.

27.01.2011
17:08
[6]

pablo397 [ sport addicted ]

bo Twoje pytanie jest smieszne. tak jakbys sie spytal na forum motoryzacyjnym - *najlepszy samochód, słucham propozycji*

moze odrobina precyzji*?


* przez precyzje rozumiem wielkość firmy, przeznaczenie konta, spodziewane obroty, ewentualne decyzje kredytowe itd...

edit:a zreszta internet nie boli - masz tu i sobie poprzegladaj i wstepnie wybierz pare bankow i odwiedz je celem uzyskania dokladniejszych informacji:




kiedys osobiscie sklanialbym sie ku HSBC, teraz to w sumie nie wiem co jest na topie.

27.01.2011
17:23
[7]

Valem [ Makaron Shakaron ]

tylko i wylacznie citi. Moze i pracownikow maja w dupie ale o klientow dbaja jak malo kto

27.01.2011
17:25
[8]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

No wlasnie... To co powiedzial pablo397...

Nawet nie powiedziales jaka jest forma organizacyjna, np niektore banki nie maja oferty dla spolek kapitalowych. Nie powiedziales jak czesto bedziesz mial transakcje gotowkowe, ile przelewow miesiecznie, czy potrzebujesz miec blisko placowki, itp itd.

jesli nie wiesz czego potrzebujesz to strzelam ze mbank bedzie dla Ciebie idealny :)

27.01.2011
17:28
[9]

gad1980 [ Generaďż˝ ]

mbank

Dla małej firmy - idealny. Sprawdzone w praktyce.

27.01.2011
17:35
[10]

pablo397 [ sport addicted ]

Valem --> moja druga połowa pracuje w CITI - szczerze odradza wszelkie konta w tym banku. sam przegladajac ich oferte postawilbym ich gdzies posrodku stawki.

co do dbania o klientow - w teorii w kazdym banku mozna osobiscie cos ugrac. tajemnica poliszynela jest bycie nachalnym - słanie pism, wnioskow czy to podwyzszenie limitu, czy o nizsze oprocentowanie czy to o mniejsze opłaty.

jeśli klient sie nie odzywa - znaczy jest zadowolony i bank nie wychodzi z inicjatywa (no chyba, ze wcisniecia nowych produktow) - jesli klient dziala to pracownik odpowiadajacy za danego klienta ma podstawy zeby ubiegac sie u szefostwa o jakies bonusy czy znizki.

poza tym jak bank rozumie dobrego klienta? dobry klient to taki, ktory ma regularne wpłaty na konto - moge nie być za wysokie - muszą być REGULARNE. ot i cała tajemnica. jeśli powiedzmy ma wpłynąć od klienta 10k za zlecenie - najlepiej ugadac sie na jakies zaliczki czy rozlozenie na raty - zeby co miesiac jakies pieniadze wplywaly, a nie raz na jakis czas gruba suma - znalem sytuacje, gdy bank wymowil firmie limit kredytowy, bo nie bylo wplat - na to firma z awantura, ze przeciez przyszly grube pieniadze za zlecenie - bank i tak nie uznal reklamacji, bo nie bylo regularnej wplaty.

czasami mozna od biedy posilkowac sie jakims sztucznym obrotem pieniedzmi - ot z konta na konto, ale na dluzsza mete bank moze sie przyczepic.

sam posiadam firmowe w kredyt banku i raczej bym nikomu nie polecal. trzymaja mnie u nich jedynie juz bogata historia kontaktow a co za tym idzie, latwo moge negocjowac korzystniejsze procenty przy kredytach. ale gdybym nie zaciagal kredytow czy innych linii - juz dawno bym sie wyniosl do konkurencji.


co do mBanku - tak jak i z HSBC - fajne oferty na start maja, ale na dluzsza mete ciezko mi by bylo sobie wyobrazic negocjace z takim bankiem - HSBC ma najblizsze przedstawicielstwo w wawie a mBank? w BRE banku? :P i jak tu negocjowac z kierownikiem czy dyrektorem, ze potrzebuje sie pieniazkow na rozruch nowych zlecen, umowy mam juz przed soba ale zeby troche z prowizji czy marzy zeszli, bo inaczej zwijam sie do konkurencji?

27.01.2011
17:37
[11]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Ja ze swej strony odradzam Raiffeisena. Niekompetencja pracownikow w oddzialach jest epicka. Normalne rzeczy laduja w kategorii "3 panie pol godziny probuja zrozumiec manual" albo "jak zepchnac to na kogos innego".

27.01.2011
17:45
[12]

pablo397 [ sport addicted ]

Azzie --> ale z tego co mi wiadomo to w kazdym banku jest tak, ze pracownicy maja klepac cyferki do tabelek w ichnym oprogramowaniu, ktore to ma liczyc za nich. ostatnio jak z szeregowa pracownica w kredyt banku dyskutowalismy na temat kredytu to kobiecina nie potrafila mi na żądanie do rrso wliczyc ubezpieczenia kredytu, bo nikt jej wczesniej nie tlumaczyl jak to sie robi w systemie. dopiero wspolnymi silami z kierowniczką działu *oszukały maszynę* i podały mi żądane cyferki - a co gdybym poprosił ją żeby mi to samo policzyła za pomocą excela a nie ichnego systemu? pracownica banku leży :/

i tak samo u mojej lubej w city - nic im nie tlumacza co to jest, jak to sie liczy - tylko gdzie klikać w komputer i co wpisywać. ot i cała bankowość. nawiasem mowiąc podobno mają tam programy z lat 60tych - ah, ile bym dał zeby sobie obejrzec ich oprogramowanie, ale dziady bez przepustki nie mozna recepcji przekroczyc, nie mowiac o jakims print screenie programów :P

27.01.2011
17:50
[13]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

pablo397: Ja takich skomplikowanych czynnosci nigdy nie zlecam robotnikowi w banku... Zdaje sobie sprawe ze przekracza to jego wyszkolenie. Natomiast oczekuje np pomocy w takiej sytuacji:

- doszla do mnie karta platnicza ale nie doszedl pin, co robic? (ok 40 minut w placowce, 3 panie, 2 telefony na infolinie - wreszcie sie udalo)
- zgubilem koperte z kodami aktywacyjnymi do kanalu internetowego, co robic? (3 wizyty w placowce, 2 telefony do opiekuna i 2 na infolinie - nie udalo sie zalatwic)

Z drugiej strony nie chcialbym takich sytuacji:

- 3 razy zle wpisalem haslo, zablokowalem dostep co robic? "Nie ma problemu wysle panu pakiet startowy, koszt 25 zl". Pakiet startowy to bylo nowe haslo wyslane mi smsem :(

27.01.2011
17:55
[14]

pablo397 [ sport addicted ]

Azzie --> to i tak jeszcze dało radę. większość banków ma gdzieś tam w tabeli prowizji i opłat np taki zapis - powtórne wysłanie tokenów - 50 zł. dlatego zawsze trzeba przestudiować dokładnie za co i ile bank bierze opłaty, bo czasami to naprawde z dupy koszta. plus taki, ze zawsze mozna w koszta wrzucic i te 18% czy 19% sie zwroci...

zreszta czasami tez bank potrafi wkurwic - np kiedys tam bylem o wydanie zaswiadczenia o mnie, jako kliencie - 100 zł i pare ładnych dni roboczych. potwierdzenie salda do przetargu - pare dni roboczych. to sie wkurwilem i wydrukowalem sam z konta i dalem bankierowi, zeby pieczatke przystawil - przeszło w przetargu :P bede dziadom za świstek papieru płacił czy czekał pare dni.

27.01.2011
17:57
[15]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

No coz firmy zawsze sa baranami do strzyzenia. Takie same operacje dla indywidualnego i dla korpo to jakies 3-4x wieksza oplata :)

27.01.2011
22:37
smile
[16]

Valem [ Makaron Shakaron ]

pablo

myslalem ze pamietacie Rotsiaka

27.01.2011
22:46
[17]

pablo397 [ sport addicted ]

Valem --> ten co tak zachwalał swój bank? coś tam jeszcze go pamieam ;)

28.01.2011
19:16
smile
[18]

Valem [ Makaron Shakaron ]

tak, to on

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.