GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dysk twardy zewnętrzny 1TB+

27.01.2011
10:02
smile
[1]

mackie majcher [ Konsul ]

Dysk twardy zewnętrzny 1TB+

Witam. Przymierzam się do kupna zewnętrznego dysku twardego. Preferuję 2,5", ale jeżeli uważacie że są lepsze oferty z 3,5" to też z chęcią rozpatrzę. Zależy mi na bezawaryjności i standardowym wyjściu usb. Co możecie polecić ?

27.01.2011
10:47
smile
[2]

Widzący [ Legend ]

Standardowe wyjście USB? USB1, 2 czy 3? Prawdopodobnie chodzi Ci o USB2, dla dysku podłączonego pod USB wydajność samego dysku jest bez znaczenia i tak wszystko dławi przepustowość USB, więc chyba 2,5".

27.01.2011
11:08
[3]

mackie majcher [ Konsul ]

Widzący <-- Może być nawet USB3.0, miałem na myśli po prostu tylko wyjście/gniazdo.

27.01.2011
13:11
smile
[4]

mackie majcher [ Konsul ]

Hej hej, ale spokojnie. Każdy zdąży się wypowiedzieć !

27.01.2011
17:54
[5]

mackie majcher [ Konsul ]

Tak dużo wypowiedzi, porad teraz już mam kompletny mętlik w głowie.

spoiler start
Naprawdę nikt niczego nie poleci ?
spoiler stop

27.01.2011
17:56
smile
[6]

kkazz [ Konsul ]

kumpel ma ten
i sobie chwali ;)

27.01.2011
18:04
smile
[7]

SnT [ U R ]

mackie majcher >>> osobiście posiadam dwa dyski WD Elements 1TB. Prosta konstrukcja, tylko USB 2.0 przystępna cena, a przede wszystkim bezawaryjność. Jeśli nie zależy ci na dodatkowych złączach to polecam. Widzę że wyszyły w nowej obudowie:



nie wiem czy czymś się różnią ja posiadam jeszcze poprzedni model:


27.01.2011
19:52
[8]

mackie majcher [ Konsul ]

SnT <-- Właśnie kupiłbym z seri WD elements, bo są tańsze i obudowa ma prostszy wygląd, ale doczytałem się takiego komentarza (dotyczy wersji 3,5" 1TB, ale też seria Elements):


Dysk warty swojej ceny, ale nie więcej. Pojemny, cichy, chłodny - pobiera mało energii z gniazdka: 5 W w stanie czuwania, 6-7 W w trakcie pracy, wyłącza się po wyjęciu wtyku z gniazda USB. Fabrycznie sformatowany pod NTFS, ale tak, że widoczny wyłącznie pod Windows, pod Linuxem już nie. Partycjonowanie oraz ponowny format NTFS (pod Linuxem) powoduje, że dysk staje się dostępny dla obu systemów. Dziwne, ale jak się okazało – „ten typ tak ma”. Pod Linuxem testy wykazują dobrą wydajność (jak na USB 2.0) – odczyty do 38 MB/s. Pomimo zalet istnieje dość poważna wada, o której aż huczy na forach, również forach WD. Okazuje się, że WD Elements Desktop bazują na dyskach serii „green”, a seria ta, celem oszczędzania energii, parkuje głowice po krótkim czasie braku aktywności (Intellipark). Zachowanie takie może skutkować szybkim wyczerpaniem zakresu 300 000 cykli (SMART: Load/unload cycle count), o których pisze producent. W skali doby, przy ciągłej pracy oraz traktowaniu WD Elements Desktop, jako magazynu dużych plików, liczba cykli potrafi wynieść aż 200. To dużo. Jeżeli dysk ma służyć jako magazyn, do którego dostęp jest cykliczny, i w krótkich odstępach, to lepiej poszukać czegoś innego. Do „detali” zaliczam jakość montażu całości, gniazda nie trafiają osiowo w otwory w obudowie. Dysk na piątkę.

Niestety nie znam się na dyskach i nie wiem na ile ta opinia może być prawdziwa ...

30.01.2011
16:03
[9]

mackie majcher [ Konsul ]

Kupiłem w końcu samsunga hxmu064dc 640GB. Zobaczymy czy to dobry wybór. Dziękuję wszystkim za porady.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.