--> Archiwum Forum
gamerblog [ Legionista ]
Magazyn Reporterów- przedstawia graczy w złym świetle
W TV publicznej ukazał się reportaż "wirtualna rzeczywistość", w którym graczy pokazano jako ludzi uzależnionych, niepotrafiących radzić sobie w życiu, często zakompleksionych, z marnym poczuciem własnej watości. Bardzo zirytował mnie ten odcinek, toteż postanowiłem się z nim rozprawić w sposób obiektywny i merytoryczny. Filmik można nadal obejrzeć, dodałem go do strony z tekstem na
Do tego przepisałem wszystkie wypowiedzi z tego materiału, żeby można było zaposnać się z jego treścią nawet po usunięciu go przez TVP.
zapraszam
Awerik [ Backpacker ]
Bzdury opowiadasz, materiał pokazywał tylko do czego może doprowadzić nadużywanie elektronicznej rozrywki i był zrobiony wyjątkowo rzetelnie. Agresywna reakcja części graczy - także Twoja - wskazuje na to, że musicie mieć spory problem na tym polu.
Swoją drogą był już wątek na ten temat.
gamerblog [ Legionista ]
ale przeczytałeś, czy mówisz bo uważasz, że jako jedyny na świecie masz rację? Warto jest przeczytać, później się wypowiedzieć. Do tematu podszedłem z dystansem i bez zbędnego jadu opisałem mój punkt widzenia.
Napisałem też jakie są powody naduzywania gier i kto ponosi za to odpowiedzialność - w konsultacji z ludźmi mądrzejszymi ode mnie.
Zajmuję się grami na tyle długo, że wiem co napisałem- bzdurą tego nie nazwę :)
VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]
2:10 - Michał Bobrowski
Sony42 [ Centurion ]
Fajnie to zrobiłeś, ale to co pisałeś o tym, że koleś mówił cały czas jednym tonem to może przez to, że zmieniali im głos.
Awerik [ Backpacker ]
Całości nie przeczytałem, bo szkoda mojego czasu, wystarczy mi kilka kwiatków typu "Otóż okazało się, że program w nieobiektywny sposób opisywał to czym faktycznie są gry." , "Program pokazuje jedną stronę medalu, bazując na wypowiedziach pojedynczych ludzi. Nie przedstawia wyników badań nad graczami, nie pokazuje "zdrowych graczy". Skupiony jest tylko i wyłącznie na negatywnych skutkach grania w gry", "Program Zaczyna się od wypowiedzi, moim zdaniem, podstawionej osoby", "To co usłyszałem nie wydało mi się specjalnie prawdziwe." (to o wypowiedzi pana doktora), żeby ocenić Twój dystans i profesjonalizm.
Swoją drogą tekst o rozprawieniu się z tematem w sposób obiektywny jest komiczny - oj dziennikarza to z Ciebie nie będzie. :)
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Awerik --> albo znając standardy części dziennikarzy wprost przeciwnie, reporter idealny ;)
gamerblog [ Legionista ]
Przyjacielu. Jestem projektantem, nie dziennikarzem. Prowadzę stronę charytatywnie, bez opłat, bez reklam i starając się dodawać tylko rzeczy wartościowe.
Z racji, że z grami mam styczność na co dzień wiem co pisałem i doskonale rozumiem słowo "obiektyność". Wiem też, że nie popełniłem gafy pisząc o obiektywnym rozprawianiu się. Oksymoron to to nie jest i nie brzmi jak "zielona krew". Domyślam się, że można w sposób obiektywny rozprawić się z każdym tematem, zajmując stanowisko po środku i rozpatrując dwa punkty widzenia. Ja nie stanąłem po stronie gier (czego nie wiesz bo nie czytałeś), stanąłem po stronie zdrowego rozsądku, pisząc, że to rodzice ponoszą odpowiedzialność za swoje dzieci. Obkietywnie udowodniłem(moim zdaniem), że reportaż był stronniczy i niepoparty badaniami, wytykając przy tym błędy w wypowiedziach ludzi biorących w nim udział.
Rozumiem twoją postawę, jednak zapraszam do lektury przed wystawieniem oceny. Pamiętaj też, że możesz założyć swój profil i pisać o tym co uważasz za słuszne. Ja nie moderuję "poprawności politycznej", jedynym warunkiem jest to żeby tekst dotyczył gier.
P.S- Faktycznie przesadziłem w pierwszym poście, zgadzam się. To przez brak doświadczenia, myślę, że się nauczę.
Santarius [ Death knight ]
No tak, tylko, że moja babcia i dziadek oglądali to w drugim pokoju i teraz żyć mi nie dają, nawet jak piszę pracę maturalną... ehh dzięki tvp
gamerblog [ Legionista ]
santarius- dlatego piszę teraz o "badaniach prowadzonych nad graczami", żeby można było przedstawić jakieś fakty. Oczywiście nie jest tak słodko i nikt normalny nie powie, że granie to zbawienie ludzkości. Gry mają duży wpływ na wiele aspektów życia, nie jednokrotnie zły wpływ. Jednak nie jest tak strasznie jak niektórzy chcieliby żeby było.
Bycie graczem to coś więcej niż napieprzanie całymi dniami w dany tytuł. Trzeba pamiętać, że za produktem stoi sztab ludzi, którzy odwalili kawał roboty żebyśmy mogli grać. Gracze, którzy są świadomi tego czym jest ta rozrywka to w większości ludzie zdrowi, a czasem nawet zdrowsi od innych. Dzisiaj oddam tekst do konsultacji, do Centrum Profilaktyki Uzależnień, żeby wytknięto mi błędy merytoryczne.
P.S- Wiedzy o tym ile osób jest leczonych z internetu w CPU też nie wyssałem z palca pisząc o TVP. Wszystko było ściślie konsultowane z ludźmi, którzy pracują w takim właśnie ośrodku.