GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

BMW E36 vs OPEL VECTRA B vs MITSUBISHI COLT CJ0

23.01.2011
22:53
[1]

szumox22d [ Chor��y ]

BMW E36 vs OPEL VECTRA B vs MITSUBISHI COLT CJ0

Witam,
Właśnie zdałem prawko. Zastanawiam się nad kupnem pierwszego samochodu. Właściwie to pierwsze plany były takie aby jeździć Seatem Cordoba z 96r moich rodziców ale nie ma on wspomagania, więc zdecydowałem się na kupno innego. Interesują mnie BMW E36 w sedanie, OPEL VECTRA B, MITSUBISHI COLT CJ0. Nie wiem który wybrać oraz z jakim silnikiem. Diesel czy Benzyna + LPG?
Wymagania:
-ekonomiczność
-w miarę fajny wygląd
-wspomaganie kierownicy
Może doradzicie coś innego?
Kwota 5-8tys.

23.01.2011
23:14
[2]

blood [ Killing Is My Business ]

Passat B3/B4? B3 był u mnie w rodzinie od 96 do 07 i dawał radę :) Nawet rdzy nie miał i chodził elegancko. Kumpel teraz ma takiego i też chodzi beż zarzutu. Auto duże i komfortowe.

23.01.2011
23:17
[3]

gladius reloaded [ advocatus diaboli ]

Przy tym budżecie to nie patrz ani na markę, ani na wygląd tylko na stan.

23.01.2011
23:26
[4]

Snakepit [ aka Hohner ]

Za 7-8k dostaniesz zadbaną Xsarę HDI 90 lub 110 koni :) części tanie jak barszcz, ładna w środku, ładna na zewnątrz, mało pali...

Ja za 7k znalazłem zadbaną wersję z klimatyzacją, wspomaganiem, absem, elektryką, halogenami, nowymi zimówkami, tyle że benzyniak

To przykładowy samochod jaki warto kupic za taka kase :)

Wcześniej miałem Almerę z 2001 roku i wydawało mi się, że jest w dobrym stanie, ale nie miała jednak podejścia do stanu Xsary i jej wygody :) Choć nie powiem, Almerka też fajny samochód :)


BMW E36 vs OPEL VECTRA B vs MITSUBISHI COLT CJ0 - Snakepit
23.01.2011
23:26
[5]

szumox22d [ Chor��y ]

Nie chodzi mi o to aby byl piekny ale zeby byl taki w miare. A co do tego passata to niezabardzo bo siostra cioteczna ma i niezabaro mi pasuje

23.01.2011
23:29
[6]

Snakepit [ aka Hohner ]

Właściwie to pierwsze plany były takie aby jeździć Seatem Cordoba z 96r moich rodziców ale nie ma on wspomagania, więc zdecydowałem się na kupno innego.

założenie wspomagania to 400-600zł...

tu akurat dość drogo, ale jest do kupienia powiedzmy za 600 i montaż ze 200...

23.01.2011
23:34
[7]

szumox22d [ Chor��y ]

O zalozeniu wspomagania nie slyszalem. Czy jest to bezpieczne? A co sadzicicie o wyżej wymienionych autach? Czy moze lepiej zostawic Cordobe i wsadzic do niej wspomaganie?

23.01.2011
23:40
[8]

Snakepit [ aka Hohner ]

a co ma być niebezpiecznego? :) to jest tylko kilka elementów z innej cordoby co miala lepsze wyposazenie...po co wydawac 5-8k jak mozna wydac ponizej 1k i uczyc sie jezdzic zbierajac na nowy samochod po drodze, moj kolega do astry 1.4 wsadzil wspomaganie za 600zł z robocizną i śmiga od roku a wzial je od identycznej astry z silnikiem 1.4 ktora miala wspomaganie, ale dostala strzała w tyłek i wlasciciel ją rozkompletował :)

23.01.2011
23:42
[9]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

szumox22d -> bez przesady z ta koniecznoscia wspomagania w cordobie, sam jezdzilem taka z 97, 8 lat bez i zyje. A teraz jezdzi nia zona i tez daje rade. To dobre autko i dosc tanie w eksploatacji bo malo awaryjne i czesci mnostwo na rynku (pasuja m.in. z vw polo).

23.01.2011
23:44
[10]

Barthez x [ vel barth89 ]

A czemu brak wspomagania to taka przeszkoda? Stopami kierujesz, czy co?

23.01.2011
23:48
[11]

The LasT Child [ MPO GoorkA ]

Moim zdaniem najpierw powinieneś pojeździć z osobami, które mają prawo jazdy od wielu lat. To że się zdaje egzamin to nie znaczy, że umiesz jeździć.
Sam jeździłem przez rok z rodzicami zanim po raz pierwszy dostałem samochód by skoczyć po zakupy.
Taka jest moja opinia.

Po drugie nie rozumiem czemu brak wspomagania eliminuje tego Seata.

E36 wedug mnie odpada, gdyż ma napęd na tył, a to przy zerowym doświadczeniu nie wróży za dobrze. Zresztą ta Bejca raczej ekonomiczna nie będzie.

23.01.2011
23:50
smile
[12]

MałyKsiąże [ Chor��y ]

Rok z rodzicami ?

23.01.2011
23:51
[13]

Snakepit [ aka Hohner ]

A czemu brak wspomagania to taka przeszkoda? Stopami kierujesz, czy co?

hmh, bo nie trzeba ze wspomaganiem walczyć z kierownicą? ;) a i ostre skręty łatwiej robić, a jak wspomaganie porządne to można ziewając jednym palcem skręcać na parkingu....;)

23.01.2011
23:56
[14]

Barthez x [ vel barth89 ]

Snakepit --> no dobra, może. A bez wspomagania to już nie skręci? No ludzie, gdyby był kaleką albo anorektykiem to spoko, ale co to jest dla 18-latka jeździć samochodem bez wspomagania? Ja w moim punto nie mam wspomagania i żyję jakoś, niech lepiej kasę przeznaczy na zrobienie rozrządu albo przewodów, bo szkoda kasy na wspomaganie...

A co do tego skręcania jednym palcem - śmiać mi się chce z tych wszystkich cwaniaczków co na parkingach jedną ręką skręcają "masując" kierownicę ;) Oby nie było ich o jednego więcej :P

23.01.2011
23:59
[15]

Snakepit [ aka Hohner ]

masując kierownicę bueheheh, od tego bardzo szybko się kierownica wyciera :)


nie mam wspomagania "city" czy innego takiego wynalazku, mam zwykłe wspomaganie sprzed N lat i jak parkuje na normalnym parkingu to powoli, obiema łapkami na kierownicy a i jeszcze czasami łeb wychyle by zobaczyć czy nikogo, w tym siebie, nie przerysuję...ale jak parking pusty to niekiedy jedną ręką pozwolę sobie kierownice przekręcić i zaparkować na odwal się :)

A bez wspomagania to już nie skręci?

Jasne, że się skręci, ale jeśli kryterium jazdy samochodem jest posiadanie przez wspomnianego wspomagania, to najprościej znaleźć rozbitka ze sprawnym wspomaganiem i zamontować w rodzinnym samochodzie niż wydawać 5-8k na pierwszy samochód...:)

24.01.2011
00:02
[16]

Barthez x [ vel barth89 ]

No ok, ja mam do wyboru 3 samochody - mój bez wspomagania, mamy ze wspomaganiem też sprzed N lat i taty, gdzie w ogóle nie czuć kierownicy. Oczywiście, że wspomaganie to fajna sprawa, ale nie na tyle, żeby dorosły chłop z jego braku rezygnował z samochodu ;)

24.01.2011
00:04
[17]

Snakepit [ aka Hohner ]

to co powiesz o mnie, który nie pojedzie samochodem bez poduszek, wspomagania i klimy? :P no chyba, ze to bedzie jakis klasyk ;P

24.01.2011
00:08
[18]

Gallain [ MPO Squad Member ]

E36 nie jest dobrym pomysłem na pierwszy samochód, szczególnie z mocniejszym silnikiem. Napęd na tył i 150-190KM potrafi sponiewierać.

E36 było moim drugim samochodem z napędem na tył i mimo przejechanych ok 100k km pierwszym potrafiło zaskoczyć, kiedy np na mokrej drodze wcisnęło się pedał do podłogi przy wyprzedzaniu. Uczucie kiedy bagażnik zabiera się do wyprzedza przedniego zderzaka - bezcenne. Trzeba mieć całkiem inne odruchy niż przy napędzie na przód, ale lepiej jest się ich uczyć kiedy nie ma się prawie 200 koni pod maską (ja miałem 325i).

Poza tym samochód jak najbardziej polecam - mój miał około 330k na tablicy i jeździł bezawaryjnie, jedyne co mu wymieniłem to chłodnicę, bo padła ze starości, łożysko na tylnym kole i tarcze na wentylowane Brembo bo fabryczne przy ostrej jeździe szybko się grzały. Poza tym tylko lać paliwo, wymianiać olej i klocki i jeździć. Być może mój trzymał się dobrze, bo był w automacie, a automat trudno zarżnąć. No i 80% przebiegu miał zrobione na trasie, więc mało było jazdy na zimnym silniku.

Kwestia spalania:
zanim był zagazowany to ok 10l na trasie na autostradzie przy max 130km/h
zagazowany we włoskiej sekwencji:
13-16l na trasie
15-18l w mieście
No ale tak jak napisałem - automat + silnik 2,5 litra

Co do innych to się nie wypowiadam, bo nie miałem :P
I żeby nie było - samochód wyglądał jak po wyjechaniu z fabryki, żadnych wiejskich tuningów nie było, nawet felgi miał oryginalne. Wersja coupe.

24.01.2011
07:48
[19]

szumox22d [ Chor��y ]

Jezeli chodzi o to wspomaganie w seacie to troche ciezko sie kreci kierownica przy parkowaniu bez wspomagania, i jeszcze minusem seata sa zamki w zimie. Poza tymi dwoma wadami to samochod jest ok

24.01.2011
08:15
[20]

mackie majcher [ Konsul ]

Przy tym budżecie jak masz sprawdzone auto od rodziców, to nawet się nie pakuj w żadne kupno samochodu. Pieniądze sobie zostaw na benzynę/naprawy, ubezpieczenie, oszczędności.

24.01.2011
08:38
[21]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

[19] Zeby zamki z przodu nie zamarzaly musisz wyjac mechanizm zamka ktory "trzyma" drzwi (innymi slowy nie element w ktory wkladasz klucz, tylko ten montowany bokiem, nizej - i dokladnie go smarujesz. Poza tym drzwi z tylu jeszcze mi nigdy nie zamarzly :]

24.01.2011
08:44
[22]

szumox22d [ Chor��y ]

Auto faktycznie jest sprawdzone, za dużego przebiegu nie ma, bo ma jakieś 100tys przebiegu. Za benzynę będę płacił chyba sam, za naprawy podstawowe i ubezpieczenie raczej rodzice, bo rodzice bardzo żadko jeżdżą, auto stoji, a jak ja jeżdżę to przynajmniej się nie psuje. Napewno zrobie w nim jakieś lepsze car audio, naprawie autoalarm i centralny zamek. Jeszecze nie wiem ile będę nim jeździł, bo planuje jakieś 1-2lata. Czy pojeździć nim rok i po roku kupić własny czy po dwóch latach? I jeżeli będę nim jeździł rok to czy robić w nim wpomaganie czy nie? A co do zamka w zimie to dzwi z tyłu u mnie też przymarzają, ale może to wina uszczelki.

24.01.2011
08:47
smile
[23]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Jesli cierpisz na zanik miesni, to tak - zakladaj wspomaganie...

24.01.2011
08:50
[24]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Oj hohner hohner .... Taki z Ciebie twardziel, a jak przychodzi co do czego to jesteś gorszy w fanaberiach od pedziów i metro :> I tak jest dobrze, bo kolor tapicerki w środku nie ma dla Ciebie znaczenia i wsiądziesz do samochodu :>

A wracając do tematu - ze wspomaganiem czy bez - każda dorosła osoba może to traktować jako wygodę dodatkową. Przy pierwszym samochodzie nie powinno być to brane jako czynnik sugerujący zakup. Najważniejsze jest opanowanie samemu samochodu i umiejętna jazda a nie to, czy ma się n-wyposażenia dodatkowego w środku.
Dwie kobiety parkujące z filmiku pokazały, po co jest klima, poduszki, wspomaganie. Po ch.. :) Nie to się liczy :)

24.01.2011
10:51
[25]

Snakepit [ aka Hohner ]

grucha - brak fajek Ci szkodzi na mózg ;) ja po prostu wygodnicki jestem :D za to jak ojciec miał 28 letniego Citroena BX bez wspomagania to z wielką chęcią do niego wsiadałem poprowadzić :> fajny klasyk :> teraz ma 20 letniego ze wspomaganiem...i nie jest już tak fajnie ech...

Dwie kobiety parkujące z filmiku pokazały, po co jest klima, poduszki, wspomaganie. Po ch.. :) Nie to się liczy :)

suck my balls! ;) :D

24.01.2011
11:13
[26]

raziel88ck [ Legend ]

Niektorzy z was to by najchetniej jezdzili Fiatami 126p. Tu chodzi o wygode, dlaczego ktos ma rezygnowac z dodatkow umilajacych jazde? Wolicie sie dusic w upaly niz wlaczyc klime? Wolicie toporniej krecic kierownica? Wolicie krecic korbe aby odsunac szybe? Opamietajcie sie, bo jesli kazdy mialby takie myslenie, to do dzis jezdzilibysmy Fordami Model T --->

Co do postu nr 1, to napisze tak jak niektorzy, lepiej szukac wszystkiego w tej cenie co mogloby ci odpowiadac, ale zamiast kierowac sie marka, kieruj sie stanem technicznym. Ktos poleci ci samochod A, bo sam nim jezdzi i sobie chwali, ale ten model A w innym egzemplarzu wcale nie musi byc w takim samym stanie, bo moze byc w znacznie gorszym.

Snakepit trafil na zadbanego Citroena Xsare, ale ja osobiscie nie spotkalem zadnej Xsary w podobnym roczniku zdolnej do bezproblemowej eksploatacji. Ja sobie chwale swojego Opla Vectre B, ale jak popatrzylem na inne egzemplarze tego modelu to bylem w szoku, wiekszosc z nich to wraki. BMW od razu odpusc, bo buractwo juz dawno zniszczylo te samochody. Znalezienie E36 w dobrym stanie to tak jak szukanie oldtimera w przystepnej cenie.

Poza tym od razu zrezygnuj ze swojego pulapu 5 tysiecy, patrz na auta za 7-8, nie nizej, nie daj sie zwiesc niskim cenom, bo nikt dobrego auta za pol darmo nie sprzeda.

Jesli auto rodzicow jest sprawdzone to trudno, przemecz sie z brakiem wspomagania i dozbieraj w przyszlosci na cos mlodszego. Nie zawsze jest tak jak sie chce.

Snakepit - tej cytrynie, ktora pokazales tyl siedzi :D


BMW E36 vs OPEL VECTRA B vs MITSUBISHI COLT CJ0 - raziel88ck
24.01.2011
11:33
[27]

jasonxxx [ Szeryf ]

Masz pod dobem zadbane i sprawdzone auto, a przecież wspomaganie można zamontować, jeśli z jakichś przyczyn tak bardzo doskwiera Ci jego brak. Na pewno będzie to niższy koszt niż czas i pieniądze stracone na poszukiwanie używki, w któą potem będzie trzeba wsadzić kasę.

W moich czasach zaczynało się od Fiata 126p i też była radocha ;)

24.01.2011
11:36
[28]

ksips [ Legend ]

Moim zdaniem najpierw powinieneś pojeździć z osobami, które mają prawo jazdy od wielu lat. To że się zdaje egzamin to nie znaczy, że umiesz jeździć.
Sam jeździłem przez rok z rodzicami zanim po raz pierwszy dostałem samochód by skoczyć po zakupy.


Kompletnie się z tym nie zgodzę - gdybym miał jeździć z matką przez rok, to bym pieprznął tym prawkiem w kąt i wolał zasuwać autobusem :P Nie ma nic bardziej frustrującego niż drugi kierowca obok - zawsze musi wtrącić czego by to on nie zrobił w każdym momencie jazdy. Już nie mówię o sytuacji stresowej, gdzie wyjeżdża mi auto przede mnie, a ja nie wiem co mam robić bo matka obok na mnie krzyczy i jeszcze bardziej stresuje niż debil przede mną :D

Pierwszego dnia jak dostałem nowy samochód (nowy w sensie, dla mnie nowy a jednocześnie mój własny) zrobiłem po mieście 100 km jeżdżąc w te i we wte z kolegą :D

24.01.2011
11:36
[29]

Snakepit [ aka Hohner ]

Snakepit - tej cytrynie, ktora pokazales tyl siedzi :D

Xsara ma skrętną tylną belkę, której usztywnienie robi się za pomocą "ząbków", opuszczenie o jeden ząbek to około 4cm w dół. Oryginalnie do cytryny były felgi 15" a na foto są 16 lub 17, nie wiem, do tego z tyłu cytryna ma niżej osadzone nadkole niż z przodu i opona chowa sie pod nim :) Wszystko jest z nią ok, raczej było cos nie tak z wlascicielem ze dal takie duze fele :D

24.01.2011
12:18
[30]

Barthez x [ vel barth89 ]

Ja też mam u siebie w domu Xsarę i przyznam, że akurat jest posadzona wysoko. Ta ze zdjęcia to faktycznie trochę przesada, bo wygląda jakby koleś na wczasy jechał ;)

24.01.2011
12:40
smile
[31]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Niektorzy z was to by najchetniej jezdzili Fiatami 126p
Właśnie kupuję w tym tygodniu :)

W moich czasach zaczynało się od Fiata 126p i też była radocha ;)
I to jaka :D
Ka kupuję z sentymentu + odśnieżanie :)

24.01.2011
12:46
[32]

Barthez x [ vel barth89 ]

up --> aaaa, słyszałem o tym :P Przednią szybę montujesz jako pług? ;)

24.01.2011
13:25
[33]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Nie, wystarczy dospawać mocowania, zespawać pług oparty i blachę i gumę i gotowe :)
Na lato kombinuję nad dorobieniem kosiarki również.

24.01.2011
14:34
[34]

KapCioch [ Generaďż˝ ]

Polecę od siebie Vectre B. Wszystko zanosi się, że to również będzie mój pierwszy samochód, bo dostanę go po ojcu. Opel ma to do siebie, że jest zmyślnie skonstruowany, w sensie że większość rzeczy powinno dać się w nim naprawić na własną rękę bez większych problemów. Dla porównania grzebiąc przy Audi, ma się wrażenie, że wszystkie części i założenia konstrukcyjne specjalne były robione tak, aby przy naprawie sprawiały jak najwięcej problemów, a wszystko pewnie po to aby przyciągać użytkowników do serwisów Audi;) Myślę że dla biednych gówniarzy takich jak my to ważna cecha, bo mnie na przykład nie stać będzie na to aby z każdą pierdołą po serwisach latać:)
A co do vectry, wystarczy że się o ten samochód dba regularnie, tak jak mój ojciec dla przykładu, a powinna jeździć bez problemu. Jak do tej pory ojciec wymieniał w niej podstawowe części eksploatacyjne, a ma już ładnych 300k przebiegu. Taki wół roboczy w rodzinie.
Nasz model: silniczek 2.0 w gazie, sedan i ciągnie dość fajnie. Jedyna wada dla mnie to fakt że ma automatyczną skrzynie biegów, co nie jest chyba dobre dla początkującego kierowcy. Dlatego jeśli ją dostanę, to poturlam się nią trochę i spróbuję wymienić na coś z manualem i poza Vectrą, albo Astrą II Copue nie mam za bardzo pomysłów na co;) ale jeszcze nie czas by tym się martwić, bo najpierw to muszę kasy dozbierać, a to trochę potrwa:)

24.01.2011
16:26
[35]

Snakepit [ aka Hohner ]

dla raziela, by wytłumaczyć o co mi chodzi ;)


BMW E36 vs OPEL VECTRA B vs MITSUBISHI COLT CJ0 - Snakepit
24.01.2011
16:31
[36]

CeZaR [ Pretorianin ]

Jak kolega powyżej też polecam Vectre B.
Było to moje pierwsze auto, i pomimo posiadania różnych samochodów wspominam dobrze.
Samochód wygodny, obszerny, przy mocniejszych silnikach nawet dynamiczny, mój egzemplarz był niemalże bez awaryjny a to chyba + dla młodego kierowcy :) .
Niestety samochód przegrywa walkę z rudą.

E36 za 5-8k to lepiej sobie odpuścić :D
Mitsubishi Colt, ciekawe auto ale CA0, CJ0 już nie ma takiej zadziorności i dobrych motorów.
No i jak w każdym mitsubishi drogie części.

24.01.2011
16:31
smile
[37]

Drackula [ Bloody Rider ]

[34] - a kapelusik juz masz? :)

Snakepit - ty przypadkiem nie miales miec jakiegos mustanga czy innego amyrykanca? A teraz jakas Xsara? :)

24.01.2011
16:45
[38]

Snakepit [ aka Hohner ]

[37] aktualnie jestem bezrobotny więc stwierdziłem, że kupię coś co tylko jeździ i jest tanie :) Jak znajdę pracę na stałe to będę brał amerykańca :)

24.01.2011
16:49
smile
[39]

KapCioch [ Generaďż˝ ]

Drackula - Ok czaje aluzje:D Spróbuje łyknąć jakąś zajechaną Calibre z progami ze sklejki i z tłumikiem na pół klapy. Tylko do tego czapeczka z daszkiem, najlepiej z inicjałami JP. Lepiej?

24.01.2011
17:03
[40]

Drackula [ Bloody Rider ]

nic na to nie poradze ze dla mnie Vectra to kojarzy sie z takim tatusiowatym autkiem, ktore to w niedziele jedzie z dziecki do kosciola :)
Opel jest ostatnia marka ktora bym kupil dla siebie ale to nie z powodu wyzej, tu gdzie mieszkam jest to auto uzywane przez miejscowa cholote, cwaniaczkow w dresikach i tym podobnych :)
A calibra? coz 12 lat temu to bylo autko westchnien a nie obiekt wiejskiego tuningu ;)

24.01.2011
21:43
[41]

The LasT Child [ MPO GoorkA ]

MałyKsiąże -> Zdanie egzaminu nic nie oznacza. Prawda jest taka, że kursy uczą jak zdać egzamin. Polegają na wytrenowaniu człowieka jak małpy, na placu albo na mieście, gdzie najczęściej jeździ się po trasach jakimi jeżdżą egzaminatorzy. Później wyjeżdża się do innego miasta i dzieciak głupieje. Jedyne co umie to jeździć na pamięć i na pewno nie potrafi myśleć, przewidywać sytuacji na drodze.
Do tego należy dodać brak wyobraźni kogoś kto ma 17 lat i robi prawko. Nie chodzi tu tylko o to, że ktoś się nagra w gry a później będzie udawał Kubicę, ale o to, że nie będzie potrafił przewidzieć jak się samochód zachowa w danej sytuacji i że w ogóle może się w dany sposób zachować.

W tamtym czasie było mi trochę wstyd, ale nikt z moich znajomych nie miał wtedy samochodu. A jak jeden znajomy dostał to drugiego dnia zaliczył stłuczkę. Obecnie widzę, że to było sensowne rozwiązanie. Jeździłem kiedy tylko się da, po wszystkich trasach w mieście i pomiędzy miastami.

Według mnie program szkolenia jaki u nas jest powinien zostać zmieniony. W innych krajach jakoś nie ma problemu by świeży kierowca przez kilka lat jeździł pod opieką kogoś bardziej doświadczonego.

Więc nie udawaj, że jesteś taki fajny. Bo i tak nie uwierzę, że potrafiłeś jeździć zaraz po urodzeniu albo że jesteś bratem Kubicy.

24.01.2011
21:49
[42]

szumox22d [ Chor��y ]

[41] co ma oznaczać ten post? do kogo on jest kierowany? do kogo te zdanie "Więc nie udawaj, że jesteś taki fajny. Bo i tak nie uwierzę, że potrafiłeś jeździć zaraz po urodzeniu albo że jesteś bratem Kubicy." ?

24.01.2011
21:52
[43]

The LasT Child [ MPO GoorkA ]

Przecież jest napisane do kogo. Ta osoba napisała tylko jeden post w tym temacie, więc chyba nie ma problemów z odczytaniem na co jest to odpowiedź.

24.01.2011
21:55
[44]

ksips [ Legend ]

Ja też się z tobą TLC nie zgodziłem ;)

24.01.2011
22:04
[45]

The LasT Child [ MPO GoorkA ]

Ksips -> Twoje prawo. Może masz inne doświadczenia. Ja moje przekonanie logicznie uzasadniłem.

Twojego postu nie zobaczyłem. Zresztą Ty normalnie odpisałeś, a nie próbowałeś mnie wyśmiać. Też miałem kilka takich sytuacji jak Ty. Dwa razy stanąłem w najbliższym możliwym miejscu i zamieniłem się miejscami. Na szczęście sytuacje w których zdarzały się takie nerwowe komentarze było bardzo mało, stąd też może występować moje przekonanie.
Zresztą napisałem by jeździć z osobami, które mają doświadczenie.W moim przypadku oznaczało to rodziców.

24.01.2011
22:05
[46]

NEMROK19 [ Generaďż˝ ]

Jak jesteś już zainteresowany BMW to nie pchaj się w benzynę, bo w benzynie + tył napęd+ duże spalanie i zerowe doświadczenie zginiesz , jak masz te 8 Tysi to za jakimś Civicem bym się rozejrzał

- mam Cordobę z 1999r 1.4 ( jeszcze pierwszy model)bez wspomagania i nie narzekam ,fajnie się jeździ , no chyba że masz rączkę jak u baby

24.01.2011
22:27
[47]

PaJot [ Pretorianin ]


Może coś takiego? Mi się cholernie podobają, zwłaszcza bertone. Samochód który jest dla mnie idealnym kompromisem w tej klasie, biorąc pod uwagę: design, moc, wiek, wyposażenie, gabaryty i koszta utrzymania. To astra, więc części pewnie można dostać nawet w osiedlowych spożywczakach;P

25.01.2011
01:19
smile
[48]

CeZaR [ Pretorianin ]

Astra to może jest fajna ale z minimum 2.0 pod maską.

25.01.2011
03:38
[49]

Danger [ Generaďż˝ ]

The LasT Child
Zgadzam się z Tobą co do kursu na prawo jazdy jest to jedynie początek, prawdziwa nauka to późniejsza długa praktyka na drodze. Zanim człowiek nabierze doświadczenia to trochę czasu mija.

Mam prawo jazdy od 6 lat jak na razie szczęśliwie żadnych punktów karnych, czy stłuczek.

Jeżdżę BMW E36 316i compact silnik 1.6L do potężnych nie należy, ale na moje wymaga wystarcza w zupełności. Tankowanie benzyny za 50 zł starcza spokojnie na 150 km przy obecnych zimowych warunkach, przy lepszych spokojnie można więcej przejechać, spalanie wychodzi ok 6.5 l/100km. Bardzo dużo zależy tutaj od stylu jazdy, każdym samochodem można oszczędnie jeździć.

Na koniec chciałbym polecić ten kanał na youtubie:



Prowadzi go kierowca zawodowy umieszcza co ciekawsze sytuacje jakie spotyka na Polskich drogach w trakcie pracy. Lepiej się uczyć na błędach innych. Wybrałem co ciekawsze:

Wyprzedzanie na ślepo, wyjątkowo głupie i niebezpieczne



Jazda na ogonie



Ledwo co zdążył



Drogowe cwaniactwo













BMW E36 vs OPEL VECTRA B vs MITSUBISHI COLT CJ0 - Danger
25.01.2011
10:18
smile
[50]

raziel88ck [ Legend ]

"Snakepit [ gry online level: 12 - aka Hohner ]

dla raziela, by wytłumaczyć o co mi chodzi ;)" - Ale ja wiedzialem o co Ci chodzi.

25.01.2011
18:15
[51]

Gallain [ MPO Squad Member ]

Danger -> na zdjęciu jest Twój samochód? Jeśli tak to szacuneczek, zajebiście zadbany, szkoda tylko że compact. Ale ja jednak wolałem swoje 325i :P

25.01.2011
18:21
[52]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Danger ==> Zdejmij te badlooki, please......

25.01.2011
18:45
[53]

Danger [ Generaďż˝ ]

Gallain ---> Nie, to nie mój. To zdjęcie znalazłem w necie. Ja mam szary metalik. Mam tylko zdjęcie wykonane telefonem komórkowym, gorsza jakość, wolałem już w necie jakieś znaleźć.

25.01.2011
18:52
[54]

Coolabor [ dajta spokój! :) ]

Snakepit - już nie sraczkuj z tą Xsarą :) szczerze życzę, abys trafil na mało awaryjny egzemplarz :D

25.01.2011
18:54
[55]

Snakepit [ aka Hohner ]

[54] z moją ilością pokonywanych kilometrów to każdy samochód będzie bezawaryjny :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.