skilow [ Centurion ]
Co nas denerwuje w polszczyźnie innych
No wlasnie,
Napewno kazdy z was ma w swoim szaro-komorkowym "shit list" pare wyrazow/zwrotow etc. ktore wyjatkowo dzialaja mu na nerwy, albo po prostu wyjatkowo uderzaja w jego estetyke (jezeli mozna tak powiedziec). Watek ten jest skierowany do ludzi ktorzy czuja potrzebe przekazania wszystkim swojego prywatnego "Na Boga! Nie piszcie tak!" i ja taka potrzebe majac wlasnie pisze te slowa ktore za moment stana sie wstepem. Zaznaczam, ze nie jestem polonista i robie duzo bledow, ale nie zabiera mi to mozliwosci "krytykowania" innych, moze dzieki temu watkowi wszyscy bedziemy popelniac mniej bledow ;). Poprzedni moj watek mial dlugi wstep wiec ten bedzie mial krotki. Zaczynamy:
z kąd - klasyka, chyba polowa internetu tak pisze
..oto jest pytanie - ile razy juz czytalem topic o takiej wlasnie tresci, kupic czy nie kupic, pojsc czy nie pojsc, napisac czy nie napisac...
bynajmniej - slowo wstawiane w losowo wybieranych momentach przez spora grupe polakow, czesto ludzie myla jego znaczenie
nara - to takie malo dla mnie istotne, ale nie wydaje wam sie, ze ten wyraz nabral pejoratywnego brzemienia? Nigdy tak sie nie zegnam, wydaje mi sie, ze to taki troche synonim "spadaj"
LOL - LOL bardzo sie przyjal w polskim inecie bo fajnie brzmi po polsku. W zasadzie malo kto pamieta, ze tak naprawde znaczy "smiejac sie glosno", nie lubie tekstow typu ale z ciebie LOL; ale mam z was LOLa itd
Satoru [ Child of the Damned ]
Nie cierpie słowa NARA. Po prostu go nie znosze. Takie szpanerskie:/
banan [ Leniwiec Pospolity ]
- ktury
- nara
- elo
- cze
- koffanie ( czaty sux)
- jakby
maczu [ Konsul ]
wiesz, w sumie nie, czasami ludzie mowia, nie, no wiesz, tak mowia czasami, nie, ze nibyw sumie mowia, nie, ale wiesz, w sumie oni nic nie mowia, nie, bo oni w sumie caly czas to samo mowia, wiesz, nie?
Barthez) [ Konsul ]
Fajny wątek.
Więcej napiszę może jutro albo na dniach, a teraz tylko jedną drażniącą sprawę. Choć nie można tego nazwać polszczyzną.
Chodzi o sorry. Może nawet sam w sobie mi nie przeszkadza, tak jak nie przeszkadza mi jego używanie, jakie obserwowałem powiedzmy kilka lat temu, ale dziś...dziś już prawie nie ma osób które mówią/piszą przepraszam. Nie licząc oczywiście oficjalnych zwrotów, ale na ulicach, wśród młodych ludzi i ludzi w średnim wieku, jest to wręcz nadwyraz często używane.
Satoru [ Child of the Damned ]
ooooo! Banan ma racje z tym - koffanie, i w ogole zamienianiem liter, mam taką panienke na gg, z obozu znajoma, ma statusy w stylu " Yestem v sklepye" albo "Zaswoogooyesh na więcey" no to mnie do szału doprowadza!
Vasago [ spamer ]
Słów "nio" i "cio". Zawsze mam wrażenie,że rozmawiam z sześciolatkiem.
volvo95 [ Legend ]
Na mnie wnerwiająco działa słowo : memex :)
BTW. Nara rulz :) [ o właśnie - denerwuje mnie jak ktoś pisze rulz :)
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Najbardziej (zaraz po różnych bzdurach z czatów) wkurza mnie, jak ktoś mówi: "włanczać"
Tywin [ Konsul ]
Banan, Satoru --> A co powiecie na opis w gg: "rulezuje w dansQ" (jeśli ktoś się nie domyślił, chodzi o Gdańsk). Dla mnie ohyda.
A najbardziej denerwuje mnie coraz większe niedbalstwo w mowie i piśmie - niestety na GOL-u można znaleźć wiele przykładów na poparcie tego stwierdzenia.
Atreus [ Senator ]
Porównajmy:
cześć - cze, nara
przepraszam - sorki, sorry
ha ha ha - LOL
Jak widzicie, te wymyślone to po prostu wygoda i szybkość, bo estetyka to na pewno nie jest :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie cierpię, jak ktoś " Polaków " pisze z małej litery...
Pik [ No Bass No Fun ]
zpowrotem, z kad, ktury, cze, cio, nio, jush and many many more :)
skilow [ Centurion ]
Piotrasq --> Masz racje, przepraszam. To oczywiscie blad, bo pewnie sa tacy ktorzy pisza tak celowo. Swoja droga wiedzialem, ze ktos cos znajdzie w tym wstepie :)
volvo95 [ Legend ]
Mnie osobiście denerwuje jak ktoś pisze " nara " , ale nie denerwuje mnie jak ktoś pisze " narka " :)
BarD [ Leningrad Cowboy ]
hahaha
:)))
jesteście świetni
ogólnie,to właśnie drazniące jest polska itp.z małej,jak i zle zastosowanie "bynajmniej" zamiast" przynajmniej"
no i niesmiertelne om na końcowkach czasowników,
grzejom u was?;))
Rakes [ Generaďż˝ ]
A mnie denerwuje jak ktos robi blędy ortograficzne w tytule wątku !!!
Rakes [ Generaďż˝ ]
Mialem na mysli ten watek !
volvo95 [ Legend ]
Rozbroił mnie kiedyś tekst pewnej panienki do kumpla z gg . Napisała :
" J feel so łyso przy you " - chodziło o to , że kumpel jest z USA i jest od niej lepszy z anglika ...
Wyrazy angielskie są pogrubione ...
gofer [ ]
tesh, jush, klikash etc
nio, cio dopuszczam tylko w pewnych przypadkach :P
a tak naprawdę denerwuje mnie kariera słowa "polaczek"
powtórzę za MM - "Jeśli ktoś mówi o Polaku - "polaczek" - sam jest tym polaczkiem" ...
Azzie [ Senator ]
Dla mnie beznadziejnie wiejsko brzmi slowo zaglądnąć. Dostaje wysypki jak to slysze, a jak czytam i to jeszcze np w newsach na GOLu to mnie szlag trafia...
Nie wiem czemu niektorzy uzywaja tego slowa zamiast normalnego zajrzeć.
gofer [ ]
zapomniałbym...
dobija mnie jak ktoś próbuje przyszpanować internetowym slangiem i rzuca mi "vvooykami" i innymi bzdetami...pech tych ludzi polega na tym że jestem dobry w te klocki i zwykle odpowiadam naprawdę perfidnymi zwrotami...
m4m t360 d05yc :)))
Numitor [ Konsul ]
gladius--> A myslalem, ze z "wlanczac" bede pierwszy, a jednak jest w Polsce jeszcze jedna osoba, ktora uzywa formy "wlaczac" :-)
maczu [ Konsul ]
aha wlasnie, to mnie moze nie denerwuje, ale to blad ortograf chyba jest :)
polszczyźnie a nie polszczyznie, organiźmie itd.
albo jak pisza loodzie
skilow [ Centurion ]
BarD --> Wlasnie, zapomnialem o "om" :)
Rakes --> Ortografa? Miej litosc bo juz chcialem sie zapasc pod ziemie, czytam literka po literce i nie moge znalezc, gdzie go tam widzisz?
A ja tymczasem zmykam spac... nara ;))
Satoru [ Child of the Damned ]
pare lat temu dostalam od kumpla list - osoba starsza ode mnie 5 lat... No i coś tam maxymalnie zamotał i się tłumaczy: " wiem że piszę zagatkami ale.."
Ja w taki śmiech wpadłam...z gaciami mi sie oczywiscie skojarzylo:P
L@WYER [ Valaraukar ]
Wkurza mnie wyrażenie "okres czasu" - po prostu porażka.
volvo95 [ Legend ]
gofer --> J4 T3Ż M4M T360 D05YĆ :)
Mastyl [ Legend ]
Mnie wpieprzają nastepujące rzeczy:
-na tym forum wyraz "prowokacja"- używany juz chyba przy kazdej okazji. W tym watku jeszcze nie wystśpił, ale to kwestia czasu
-frędzlostwo w postaci pisania "jush","tesh" etc. Beznadziejne to, o kazdym, kto tak pisze mam od razu jak najgorsza opinię.
-teraz modne jest zdaje sie dodawanie przed byle czym czym przedrostka "prze". I tak slysze sobie - Ale z niego przemistrzunio, ten a tamten jest przeraperem ... ja jakos tego nie moge znieśc.
-nie znosze, jak ktos uzywa nadmiernie zdrobnien- a jak juz mowi zamiast pieniądze "pieniązki" to szlag mnie trafia.
Rakes [ Generaďż˝ ]
skilow -->
Co nas denerwuje w polszczyźnie innych
a powinno byc:
Co nas denerwuje w polszczyZnie
Mastyl [ Legend ]
no tak, PIENIĄŻKI są z tego najgorsze, bo codziennie slysze je z ust calkiem wydawaloby sie wyksztalconych ludzi, w telewizji na ten przykład!
volvo95 [ Legend ]
Mastyl --> Inna sprawa , że prowokacje na tym forum zdarzaja się dosyć często :)
BTW. A co ze zdrobnieniem " kasiorka " :)
Cicha śmierć [ Master of Shadows ]
Najgorsze jest zangielszczanie polskich wyrazów i celowe zmiany spółgłosek(w:f g:k itp)
Pik [ No Bass No Fun ]
skilow ===> zapomniales znaku zapytania w tytule watku? pewnie o to chodzi Rakesowi? ;)
Pik [ No Bass No Fun ]
Mastyl ===> nie mowiac o przech*j z niego ;)
a pieniazki ===> fuj, brzydze sie tym wyrazem
||Peter|| [ Centurion ]
1) włanczanie/wyłanczanie;
2) chodzenie w TĄ stronę, granie w TĄ grę (nagminny błąd także wśród redaktorów GOL);
3) ktury, huj (sorry za wulgaryzm, ale to też ort ;), z kąd, nie możliwe i podobne byki w często używanych wyrazach;
4) dziwaczne ircowo-chatowe przeróbki - looz, jush, bosz! i pokrewne;
5) skrajne olewanie interpunkcji (skromne olewanie mogę przeżyć ;)
6) oglądnąć i pokrewne formy (niby nie tyle błąd, co regionalizm, ale rani me wrażliwe uszy - zwlaszcza w newsach na GOL ;)
7) mylenie bynajmniej z przynajmniej, nadużywanie bynajmniej;
8) używanie kulawej polszczyzny w napisach do filmów :>
skilow [ Centurion ]
Rakes -->
Na szczescie jest tej polszczyźnie, tę polszczyznę, tą polszczyzną . Teraz moge juz spokojnie zasnac ;)
||Peter|| [ Centurion ]
co do pieniążków, to są poprawne - chociaż brzmią głupawo
Macu [ Santiago Bernabeu ]
Mnie denerwuje jak ktoś używa słówi:
- prowokacja ====> teraz każdy głupi wątek na forum, jest uznawany przez niektórych prowokacją
- pisze ===> oczywiście mówi sie jest napisane
- przyszłem itd. ===> wiadomo
- wszelkiego rodzaju słowa czatowe typu: "cio", "jush"
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Rakes ------> co ty - z Kresów jesteś ? skillow dobrze napisał :)
Rakes [ Generaďż˝ ]
Ja zza Buga :-P
Dalbym sobie glowe ..nawet dwie glowy uciac ze sie pize przez "z". Ale jak tak to zwracam honor :-)
miluch [ Pretorianin ]
Nie znoszę takich poprzekręcanych wyrazów, a już w ogóle nie lubię przerabiania polskich słów na pseudo-angielską pisownię.
Jeśli ktoś chce poznać "nowe" słówka to wystarczy pierwszy, lepszy czat.
Mnie najbardziej denerwują:
- "Cze, z kąd klikasz" (i jeszcze zazwyczaj bez znaku zapytania !!!)
- jush
Mastyl [ Legend ]
Dobra, dosc jush tego nażekania! Ide w kime, bo rano trza wstac i pieniążki pozarabiać!
Annihilator [ ]
Mastyl - a z kąd klikasz?
Mastyl [ Legend ]
Annihilator? ---> cio?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nio co wy ? Może jush spać pujdziecie ?
Vasago [ spamer ]
To narka all.
Liberty [ Pretorianin ]
cze
;]
slavo_cc [ Konsul ]
kurde, no kurde nie pamiętam...
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Podobnie jak wy typowa "nowa ortografia". Przykłady: rzondzi, mnom, zalurz itd. - po prostu dostaje furii widzac, jak w necie kształcą się potencjalni wtórni analfabeci. Nauczą się tak pisać i później odkręcanie wszystkiego będzie dla nich drogą przez mękę. "Nowa ortografia" SUX!!!!
Monther [ Generaďż˝ ]
Do wszystkiego się przychylam!!!. ORTOGRAFIA przede wszystkim, bo czasami nie jestem w stanie zrozumieć słowa, które czytam, tak nieprawdopodobne błędy ludzie robią :-)
Jest jednak jeszcze jedna rzecz, która ostatnio wpie***la mnie maksymalnie (przepraszam za vulgar, ale inaczej nie potrafię wyrazić stanu emocjonalnego). Mianowicie, zapanowała ostatnio jakaś nowa moda, żeby być bardziej "formalnym", czy też "poprawnym", rzekłbym "ultrapoprawnym" i ludzie mówią do mnie:
"Zaraz podeśle TOBIE ten link"
lub
"Nie chciałem CIEBIE zdenerwować" itd.
Co się dzieje u licha? "Ci", "Cię" stało się nagle obraźliwe, czy co? I ludzie sobie nie zdają sprawy, że popełniają błąd gramatyczny po prostu i uzyskują efekt odwrotny do zamierzonego :-)
A co do "jush", "cio", "niom", " J feel so łyso przy you " itp. bzdetów, typu wplatanie cyferek w wyrazy, to jest tego pozytywna strona. Przynajmniej człowiek wie, że osobnik operujący takimi "neologizmami" charakteryzuje się umysłowością przedszkolaka :-)
Monther [ Generaďż˝ ]
Aha, a zamiast "dysleksja", "dysgrafia" itd., nieumiejętność poprawnego pisania nazywałbym po prostu naukowo "analfabetyzmem". Nie jesteś się w stanie nauczyć pisać "który", "wieża", "żółw" itd., ok - dostajesz od psychologa (?) kwit, potwierdzający, że jesteś analfabetą .
Przypuszczam, że odsetek ludzi z "kwitami" zmniejszyłby się do ilości śladowych.
I od razu uwaga: nie przyjmuję argumentów, że to jest taka straszna choroba i ja tego nie rozumiem, czy kogoś dyskryminuje. Kiedyś nie było w ogóle czegoś takiego jak wszelkie "dys-" i jakoś wszyscy ludzie, którzy zdali maturę potrafili PISAĆ PO POLSKU! Po prostu, za więcej niż 3 błędy ort. dostawało się lufe na pisemnej. Bez względu na resztę treści.
Necromancer [ Generaďż˝ ]
Do większości zdążyłem sie juz przyzwyczaić, ale na widok jednego wyrazu nadal umieram. A ten wyraz (właściwie powiniem byc wyraz, a są dwa, choć też nie do końca... Nieważne.:P ) to oczywiście:
z kad
el f [ RONIN-SARMATA ]
Monther
"H3ZEKI4H [Homo Homini Lupus] Gadu-Gadu: 241618
elf --- zdałem zdałem, i miałem za wypracowanie 5 a teorii 4 z polaka tak więc widzisz, teraz olewam ortografię , bo niechce mi sie sprawdzać błędów, pozatym mam od kilku lat zaświadczenie o dysortografii "
Lady [ Sorceress Sephiria ]
Nekro kolejna odmiana wyrazu skąd - skont no comment
Monther [ Generaďż˝ ]
elf ---> no właśnie, o tym mówie :-) przeglądałem właśnie przed chwilą ten wątek zresztą :-) także zaświadczenie "potwierdzające analfabetyzm" załatwiłoby sprawę :-)
aha, ważne
H3ZEKI4H ---> to nic osobistego ;-) nic do Ciebie nie mam tak w ogóle :-)
Grul [ Konsul ]
Wkurza mnie nieznajomosc podstawowych zasad ortografii, a szczegolnie:
1. ą/ął/oł/on/om - On walną, on wzią, on gwizdnoł , kąt-kont, biorom, kupujom etc.
2. wogóle/ wogule / w ogule , żeczywiscie (nagminny błąd także wśród redaktorów GOL ;)
3. wszelkie kombinacje błędów w wyrazie tchórz
măđţ®â©k™ [ Pretorianin ]
4l3 fy y35735c13 dz1fn1, 70 tylk0 kf3571@ przyzfycz@y3n1@ ... 707
boYek [ Konsul ]
nara - to takie malo dla mnie istotne, ale nie wydaje wam sie, ze ten wyraz nabral pejoratywnego brzemienia? Nigdy tak sie nie zegnam, wydaje mi sie, ze to taki troche synonim "spadaj"
Hm, niewiedzialem ze tyle ludzi dziennie obrazam. :) Coprawda nie nara, ale narazie (nara sie zdarza w pisaniu, np sms). :>
Co do wkurzania: najbardziej wszelkie yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy eeeeeeeeeeeeeeeee itp, szczegolnie wsrod osob publicznych (urzednicy, politycy), odrazu mam wrazenie ze ktos cos kombinuje i chce mnie oszukac.
xywex [ mlask mlask! ]
do nio i cio nic nie mam, sam czasem używam :)
z kąd/z kond wkurza mnie to...
a już FURII dostaje jak widze gówna w stylu jush, tesh itp. grrrrrr, poprostu takiemu delikwentowi nic tylko puścić kilka tysięcy wolt na klawiature :)
Rakes [ Generaďż˝ ]
A mnie denerwuje uzywanie slowa : dokladnie ...wszedzie musi sie wkrasc ta angielszczyzna :-/
Satoru [ Child of the Damned ]
Jeszcze jedno... jest to wyraz bomba z uwielbieniem uzywane przez te flądry i kiełbasy u mnie w klasie... Poznały chłopaka, bomba, no i za chwile sprawdzian, po propstu bomba, ach master jaki Ty jestes extra, normalnie bobma, wszystko jest bomba...
Jeszcze kiedyś te panienki miały fazę na no halo!, typu " matka mi zabrala zeszyt a ja ej no halooo!" albo idę, niechcący potrąciłam ktorąs i słysze "no halooo!"...
ugh...
jak to mówi pewien mój przyjaciel:) ---> "strzelać do takich" :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Rakes--> Dokladnie! :-DDD
weds [ Ocean Soul ]
mnie denerwuje "napewno" i wszystkie wyrazy które zamiast z polskim "ku" pisane są z "q"
JackSmith [ ]
tak przy okazji - wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy pierwszego dnia, w nowej pracy, podczas śniadania, usłyszałem zdanie:
"... to jakie dostałeś targety od akounta na ten month ..."
- nigdy nawet nie wyobrażałem sobie, że można w taki sposób mówić, ale .....
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Oto wypis z mojej ulubionej strony www. Nie bede dodawal komentarza, bo chyba nie jest potrzebny:
O tym sajcie.
Tą strone czyli sajta to mi robił taki muj debil sonsiad jeden jak go normalnie postraszyłem że mu głowe do kibla wsadze. Ja to bym lepiej to zrobił ale mi sie nie chciało takimi pierdołami zajmować. Tylko dyktowałem temu idiocie a on pisał. Ten test jednak ja sobie chciałem napisać bo jak to by wyglondało rzebym nic na moim prywatnym sajcie nie pisał. Ten jest mega odjazdowy i na pewno sie wam spodoba.
*smieje sie*
yuppie [ Generaďż˝ ]
Witam wszystkich serdecznie! Bardzo przepraszam, że się wtrącam w tą jakże interesującą dyskusje, ale chciałem wymienić kilka słów, które są wulgarne i często nadużywane przez naród polski:
&^$##$@@,
#@@&&!^*,
*^$$%%#,
&^#*,
$#%$%$,
Dziękuje za uwagę.
VYKR_ [ Harvester Of Sorrow ]
cze
nie pasuje jak ktoś przeklina, k**wa?! to wy****dalać, bo ja tego nie zmienie.
nara(nie jestem hiphopem do cholery!)
JackSmith [ ]
aha - poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale nie ma chyba czegoś takiego:
w każdym bądź razie
- wszak jest to połączenie w każdym razie i bądź co bądź
N'avoie [ Pretorianin ]
nara
cze
elo
laska
dupa
hono tu
iż( gdy ktos ciągle tylko iż i iż)
se
ja żem
chcem
tesz
itd...
p.s. moja klasa ma profil humanistyczny :)
Markos [ Konsul ]
weds <-- zostan moim qmplem ;P
A mnie doprowadzają do szału: mniejsce, mnieć, wziąść, no spox ble, az mnie podbija
N'avoie [ Pretorianin ]
właśnie i jeszcze jush, qrde, cooltura itp.
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Mnie jeszcze strasznie wkurza w sklepach i nie tylko "w czym moge pomoc?" Uwielbiam wtedy spytac np: "No wlasnie, w czym?" albo "Moze mi pan/pani pozyczyc 100 zl". Fajne wtedy miny robia.
PS. Pisze bez polskich znakow, bo mam tu cholerna niemiecka klawiature :(((
maczu [ Konsul ]
brachol mi sie chwalil ze wymyslil najkrotszy wyraz (a ul sie nie liczy, bo juz byl ;)):
qp (chodiz o kup dla niewtajemniczonych)
to tak jezeli mowimy o uzywaniu q, co mi wcale az tak bardzo nie przeszkadza, bardziej mi przeszkadza cos takiego:
4l3 fy y35735c13 dz1fn1, 70 tylk0 kf3571@ przyzfycz@y3n1@ ... 707
nawet nie staram sie tego czytac.....
griz636 [ Jimmi ]
gladius --> Pamiętam czasy gdy mowiono "czego??" w sklepach. To chyba nie jest tak źle teraz.
He2rd [ Pretorianin ]
Gladius --> Zwrot "W czym mogę pomóc" jest całkowicie poprawny,i swiadczy o dużej kulturze sprzedawcy,i małej kulturze Ciebie samego... Dawniej mówiło sie nawet "W czym Panu/Pani mogę służyć "...
Ktoś tam wyzej napisał,ze pieniązki jest formą poprawną.Oczywiście ze jest ,ale tylko wtedy,gdy mówimy o PIENIĄŻKACH (pare groszy w bilonie),a nie o np.100000 zł (to już nie są pieniążki,a pieniądze).
(WOŚP - Jurek! Mamy dla Ciebie pieniążki , które zebrałyśmy dzisiaj - i dają 10 tys. zł - żenada!!!!!)
Fett [ Avatar ]
a mnie wkurza podmenianie liter. Mam kolezanke która wszystko zamienia na litere Q. To jest żenujące.
****** (4-02-2003 15:50)
ej feciq mash pojecie le qosztuje fynajecie snofboardu ne trzy dzionqi?
******(4-02-2003 15:53)
a gdzie ty mieszqash?
i jak ktoś pisze kóry prze "u" ;)
Fett [ Avatar ]
ops miało być który ;P Ale i tak wyszło śmiesznie
Markos [ Konsul ]
poprawne, czy niepoprawne... tu chyba chodzi o to "Co nas denerwuje w polszczyźnie innych". Bo na przyklad jak ktos powie poszlem to jest to niepoprawny wyraz, ale nie wszystkich on denerwuje.
Da_Mastah [ Generaďż˝ ]
Albo wiązanki...
"|\/|4|\/| 500P3R0|/\|Y |0|\/|P0073r"
Takie wiązanki też są super prawda? Miałem gdzieś takiego fajnego posta z grupy dyskusyjnej. Jak go znajde, to go wkleję.
Pozdrawiam
skilow [ Centurion ]
A co powiecie na fakty autentyczne ? Taki podzial faktow na autentyczne i nieautentyczne :). Wydaje mi sie, ze czasami w tv tak mowia przed dokumentami. Musze tez dodac, ze te pieniazki troche mnie zdziwily, nigdy nie uwazalem ich za denerwujacy wyraz. No i okres czasu oraz w każdym bądź razie, to sa chyba poprawne zwroty, ale wszystko jest mozliwe...
Mastyl [ Legend ]
He2rd ---> tak jest! Mnie jeszcze bardziej rozsmieszyła kiedys urzedniczka ministerstwa finansów (chyba na WOT) która mówila, że w tym roku przewiduje się znaczne wpływy pieniążków do budżetu stolicy z czegośtam... !
Mayhem [ Henry Chinaski ]
"Se" - zamiast "sobie" - stosowane chyba głównie na Śląsku.
"Oglądnąć" - zamiast "obejrzeć"
"Wypas, wypasiony,kozak, kozacki" i w ogóle wszystkie słowa znajdujące się co jakiś czas "na fali". Nie cierpię tego.
+
Wszystkie neologizmy używane przez fanów hip-hopu.
Mastyl [ Legend ]
Wiedziałem że ktoś w końcu nominuje "wypas" :) Sam uzywam, ale rozumiem, ze moze denerwować.
J0lo [ Legendarny Culé ]
nie to najgorsze ze ktos zmienia slowa... gorzej jak ktos nie umie sobie juz bez nich poradzic! jak ja slysze niekiedy takiego kolesia z mojej klasy to:
k..... ch....... j....... w d...... r.... ( i tak dalej )
gdyby to jeszcze bylo ciut smieszne to bym go nie nie lubil... tragiczne...
Satoru [ Child of the Damned ]
...odnośnie tego, co pisałam wyżej: dostałam właśnie kartkę od kolezanki, coś że " pozdrovienia z Visły, jeste fayjnie i vogóle" ale cos co mnie rozwaliło - " vszyscy się LOVAJĄ".... co comment.....
Aen [ MatiZ ]
No co wy? Ja jush uwazam, she takie zmiany jezykowe sa musowe. Kofam was, malenstwa, papatki. Ushanuj troche ojtshysty jezyk.....takie wlasnie dziwne slowa pojawiaja sie w gwarze elblaskich skejtów i (glownie) skejciar....
Atreus [ Senator ]
O właśnie przypomniało mi takie denerwujące wyrażenie: 'FULL WYPAS' albo 'to jest wypasione'
Mieros [ Junior ]
No ale oco hodzi ftym fszystkim
;)
Colonel_CoBrA [ Konsul ]
piszecie, że dysortografia to analfabetyzm, ja mam dysortografię, czytam częściej i szybciej niż większość z was, a błędy ortograficzne nie robię dlatego, że nie chcę się czegoś nauczyć czy z braku znajomości zasad tylko z powodu kiepskiej pamięci, słowa, które często piszę w zasadzie są poprawne, bo ich nie zapominam, jeśli jednak przez kilka, kilkanaście dni nie używam danego słowa zapominam pisownię (chodzi o pisanie, czytam zbyt szybko, aby dokładnie przyglądać się budowie wyrazu, a szcególnie jego pisowni), tyczy się to głównie wyjątków, acz niekoniecznie. Bardziej to podchodzi pod wybiurczą (no nie aż tak bardzo wybiurczą) sklerozę niż analfabetyzm... ale wy panowie poloniści i naukowcy od siedmiu boleści wiecie lepiej, fakt widzielibyście mniej błędów (po zaświadczeniach o analfabetyźmie), bo znacznie mniej ludzi by pisało, w końcu nie chcieli by zostać wyśmiani i zmieszani z błotem przez szanownych inteligentów... to na tej zasadzie jak wy czegoś nie pamiętacie czy nie wiecie z jakiejś dziedziny to znaczy, że mozna was zbluzgać i od debili wyzwać?
Jedyne rażące fragmenty w tekstach dla mnie to niezrozumiałe skróty prosto z podwórka/otoczenia/grupy społecznej, mieszanie kilku języków, świadczy to o braku znajomości wszystkich wymieszanych języków. To samo jest z bluzganiem (czasami się zdarza ale nie co drugie słowo, to już choroba) i gadkami w stylu "ja mu palne" "walne go po r*ju i sie nogami zakryje" (w nawiasach błędy ort zamieżone, w reszcie tekstu nie, ale nie będę tego sprawdzał w wordzie, bo już prędzej przestałbym pisać na tym forum, za dużo czasu na tę zabawę i dawanie odpowiedzi trwa za długo)
Moniash [ Generaďż˝ ]
szkoła óczy w końcu :)
Doksa_r [ Legionista ]
Jezeli chodzi o sprawe dyortografii, to jest to ,przynajmniej w moim przypadku, sprawa troche drazliwa, poniewaz ucze sie w liceum i zeby do niego zdac mimo wszystko musialem sie TROCHE pomaczyc, a niektorzy pozalatwiali sobie zaswiadczenia i mieli wiecej czau na egzaminie wiecej punktow a i teraz w szkole nikt sie ich czepic nie moze. Ja nie mowie ze dysortgrafia jest czyms wyssanym z palca, ale czasem gdy ktos ma znajomosci to bez problemu moze sobie takie zaswiadzcenie zalatwic:( Nie zebym byl jakos specjalnie zbulwersowany, ale jednak uwazam ze to "troszczke" niesprawiedliwe:(((
A co mnie denrwuje w polszczyźnie??...czasownik "kminić" nie wiem skad sie wzial i po prostu!! Jak slysze "Aaa...już kiminie" to cos mnie trafia:(
Quicky [ Senator ]
- LOLe, ale z ciebie LOL (to mi przeszkadza)
- z kond/z kad/z kont/skond (to mnie śmieszy)
- jush, mushe (to mnie denerwuje)
- nio, cio (to mnie wkurza)
- nyo (jak to widzę to mnie trafia tzw. SZLAG)
- no właśnie... czasem widzę, że co poniektórzy piszą "trafił mnie szlak". :)
- muj, huj (to wzbudza we mnie litość)
- ^^; ^_^; O_O (wlepiane co drugie słowo - mocno mnie denerwuje)
- nara (już wolę narka)
A tak wogule, to z kond u was tyle niechenci do dyslektykufff, ciom? nyo :)
Mastyl [ Legend ]
Quicky - LOL, ja tesh nie wiem, LOL !
Colonel_CoBrA [ Konsul ]
Doksa_r -> dysortografia tak, choć ja się przyznam, że tylko raz musiałem z niej skożystać (matura) potem wywaliłem tymczasowe zaświadczenie (pełen cykl tzw. leczenia) trwa coś ze dwa lata i to dla mnie bzdura, głównie to nie były jakieś ćwiczenia pamięci tylko nauka wyjątków i regółek, byli strasznie zdziwieni widząc, że regółki (znaczną większość) znam (należy napisać, że pamiętam, a nie znam)... chyba tak naprawdę nie wiedzieli co to jest dysortografia, a szkoda. Większość ludzi co dostaje te świstki tak naprawdę po prostu nie chce się tego nauczyć... a nie, że nie potrafi...
przyznaję też, że dodatkowy czas i punkty itd. to bzdura i to na resorach;-) Zaświadczenie o dysortografi (miałem tymczasowe, ale jak pisałem nie chciałem przejść tego cyklu dla półidioty, który nic by nie dał) przydało się na maturze, a od tego czasu po prostu daję sobie jakoś radę bez tego świstka, word mam, studia informatyczne nie polonistyczne, więc problemu nie ma... teoretycznie), dlatego takie dawanie więcej czasu itd. mnie samego by obraziło, bo traktowanie jak debila jest obraźliwe, ale ludzie nie wiedzą co to jest dysortografia, świstek wygląda na użędowy więc sie naskakuje i stroi miny jak małpa. Nie wiem czy da się zapłacić za zaświadczenie, ale wiem, że łatwo dało by się te badania "oszukać", bo były dość prymitywne, należy tylko wiedzieć jak wyglądają...
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Denerwują mnie ludzie używający słowa "dywagować" i nie znający kompletnie jego znaczenia:))
Doksa_r [ Legionista ]
Nie mowie, ze chce zabic lub trwale okaleczyc wszystkich co sobie w jakis uczciwy iczej sposob zalatwili zaswiadczenie o dysortgrafii:) Udalo sie, pomoglo im bardzo fajnie, ale nie zmienia to faktu, ze jest to niesprawiedliwe:) co do dodatkowych punktow. Na maturze moze nie pomaga...ale u mnie na egzaminie do liceum byla osobna sala dla osob z dysortografia i dysgrafia ktore mialy 15 minut czasu wiecej (a na egzaminie to zawsze cos:) i dostawali maksywmalna ilosc punktow z ortografii...i moze stad we mnie ta reakcja, ze ja bylem troszczke daleki od tego maksimum:))) ale staram sie jak moge i ciagle sie doskonale:)
Qri$ [ Pretorianin ]
Najgorsze jest pisanie w Internecie sh zamiast sz i oo zamiast u i y zamiast j.
bone_man [ Powered by ATI ]
Mnie bardzo denerwuje:,,przyszlem, poszlem, wyszlem, odeszlem, trzaslem, kichlem, powiedz mi, co tu pisze? Pani Profesor! Co tam pisze??? (a nie co tu, tam jest napisane) Itp. Tego typu sformułowania doprowadzaja mnie do szalu.
I cos iscie wiesniackiego. …..nie?....no, co?, no…. no, nie?, no, no, nie? (zamiast nie – prawda? Zgadza sie?) Itp. Oczywiście mozna cos takiego powiedziec przez pomylke, ale powinno sie potem przeprosic. Takie jest moje zdanie.
Colonel_CoBrA [ Konsul ]
mnie denerwują ci co załatwiają sobie to nieuczciwie,... max z ort? nie powinna sie wcale liczyć albo powiedzmy na zal. a czas dodatkowy itd. to chamstwo i oszustwo...
Miloszek_16 [ Kiślawa ]
Najbardzie denerwują mnie ludzie np. moja matmatyczka, którzy mówiom np. kup bułkie postawiła bym ci piątkie ale postawie ci trójkie po prostu wtedy nie jestem w stanie się nie śmiać
pisz [ nihilista ]
Za LOOVANIE kiedyś zabiję...po prostu otwiera mi się scyzoryk w kieszeni :[
Gierdonim [ Pretorianin ]
cóż jak większyść :
nara, narka, narqa, narx, tesh. tesz, taksze (tego typu np. jush).
wielu ludzi szpanuje takimi słowami.
Gierdonim [ Pretorianin ]
a i jeszcze dodam, że czasami moja xywa to gierdomin i gierdomir :P
Colonel_CoBrA [ Konsul ]
acha, zapomniałbym, najbardziej mi działa na nerwy to w jaki sposób pisze o^scar^^
skilow [ Centurion ]
Coraz dluzej sie to wgrywa wiec zalozylem druga czesc, zapraszam :)
Gierdonim [ Pretorianin ]
skilow --> świetny wątek :P gratulacje pomusłu ;-)
Negocjator [ * ]
W Szczecienie zapanowała moda na słowo zamocne.
"Ale jesteś zamocny, zamocny tekst, ten koleś to jast zamocny, zamocna ta nowa piosenka, jaka zamocna szmulka" itp.
Nie znoszę tego.
I jeszcze jedno. Nie powinno się chyba mówić:
Po najmniejszej linii oporu lecz Po linii najmniejszego oporu.
a.i.n... [ Kenya believe it? ]
witam i gratuluje autorowi pomyslu na watek :)
moje trzy grosze:
W internecie dziele po prostu ludzi na piszacych normalnie i "loodzikow" ;)
Jak kazdy, kto w sieci spedza sporo czasu, przyzwyczailem sie juz do maniery, w jakiej pisza "loodziki".
Co innego slowo drukowane. Strasznie mnie denerwuje, kiedy w gazecie/innym czasopismie widze naprawde kardynalne błędy ortograficzne. Mysle, ze ludzie, ktorzy zyja z pisania - redaktorzy i dziennikarze, powinni miec zasady ortografii w malym palcu. A to, ze dzial korekty puszcza takie bledy, jak np. w dzisiejszej "Wyborczej"/Stołecznej widziałem jakiś zamiast jakichś to skandal :)
Warto tez wspomniec o nieszczesliwej pisowni "nie" - łącznie i osobno.
Jak widze w powaznym czasopismie zdanie "Brak pomieszczenia dla nie palących" to mnie szlag trafia (BTW - pisanie "szlak" zamiast "szlag" tez jest nagminne ;)
A przeciez, pisownia "nie" zostala ostanio znacznie uproszczona przez Rade Jezyka Polskiego.
W kazdym razie, ja stosuje (dobra mam nadzieje) zasade, ze jesli wyraz, co do ktorego mam watpliwosci, odpowiada na pytanie jaka? jaki? jakie? jacy? jak? to piszę "nie" łącznie...
Ufff... sobie moge zarzucic pisanie bez polskich znakow, zwlaszcza w takich miejscach, jak GOL, gdzie nie ma problemow z kodowaniem. Ostatnio z tym walcze i jesli moga byc problemy ze zrozumieniem wyrazu - uzywam "ogonkow" ;)
Bullzeye_NEO [ Boodnock Saint ]
Satoru - Mnie denerwuje no ba! :P
banan [ Leniwiec Pospolity ]
i nie cierpie jeszcze slowa - wyczesany
Riven [ infamousbutcher ]
wyczes
wypas
yo
z kad (grrr!!)
gitowy
... i inny kozackie teksty...
no i ta nieszczesna pisownia "nie-" :)...
niemoge
nie cierpie
nie nawidze (a co nawidzisz?)
nie dobre....
...Nie mowiac juz o nagminnych bledach ortograficznych i interpunkcyjnych. Poprostu nie wyrabiam, gdy po raz kolejny widze 'kture'...
Riven [ infamousbutcher ]
Errata - 'po prostu', nie poprostu.
coz.... LOL! :-D